„Jeśli oni zamilkną, kamienie wołać będą”

30 listopada 2021, autor: Krzysztof Osuch SJ

[Zaistniały okoliczności, które sprzyjają, bym mógł stopniowo udostępnić rozmowy „dawniejsze”, których – z powodu pewnego nadmiaru czy obfitości, a i pewno… zaniedbania – nie zdołałem na bieżąco udostępnić. Poniższa rozmowa nosi datę 9 lutego 2021. Jest tu i dla mnie zachęta czy nawet napomnienie…]

*+*

W kaplicy: ,,Ukochana Moja oblubienico!”.

Ukochany Mój Oblubieńcze!

,,O czym chcesz ze Mną rozmawiać, najmilsza? Czy o sprawach Ojca? Czy jest może coś ważniejszego niż one? Nie mógłbym znieść, aby Moja Anetka kochała coś lub kogoś bardziej niż Mnie. Tak, ukochana, i Ja potrafię być zazdrosny, jeśli idzie o Moją własność, bo śpiewasz w Psalmie:

My ludem Pana i Jego owcami. Ta przynależność zobowiązuje Moją ukochaną, aby odważnie, uparcie i bezustannie głosiła Moje Słowo i w niczym nie dała się zastraszyć przeciwnikom.

Widziałem twoje wczorajsze zmagania z nieprzyjaciółmi, dłuższe niż zwykle, ale zakończone zwycięstwem. Ufaj, najdroższa, że wszystko, co sprawuję w tobie, jest dla twego dobra i dla dobra innych dusz”.

W jaki sposób ma to służyć innym, Jezu, że słyszę jego przekleństwa i groźby […]?

,,Anetko, nie toczymy walki przeciw ciału i krwi! Przeciwnik jest realny i bardzo niebezpieczny dla tych, co zapomnieli w swych sercach o Bogu. Nie na darmo powiedziałem, że ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem jest z dala ode Mnie.

Ukochana, nie można służyć dwóm panom; albo zdecydowanie wybieracie ukrzyżowanie wraz ze Mną, albo łatwiznę recytowanych modlitw bez miłości, a niekiedy nawet bez wiary. Czy ty, Anetko czcisz swego Ojca wargami, czy przez cierpienie ze Mną?”.

Wiesz, Jezu, że to drugie. Jak próbuję ustami, Ty milczysz.

,,Mówisz, najdroższa, że milczę i dziwisz się temu? Nie mogę ukochana przemawiać po ziemsku do tej, którą wybrałem i umiłowałem. Ach, opowiadałem już tobie o nowym języku, który jest niezrozumiały dla tych, co gonią za zaszczytami i tym, tak dokładnym, przestrzeganiem przepisów.

Ja pragnę odrobiny miłości i prawdy. Porzućcie wasze zestarzałe przepisy, jeśli nie służą miłości, lecz samozadowoleniu. Tak, Moich pasterzy trudno wam upominać, bo najpierw musieliby zmienić przepis własnego myślenia, kim są i dokąd zmierzają ich obecne przepisy”.

Właśnie, Jezu, ojciec nie zamieszcza* tych napomnień skierowanych do pasterzy; czy powinien to zrobić?

,,Tak, wasze myślenie, Anetko, także powinno przylgnąć do Mojej woli, a odrzucić to, co się jej sprzeciwia. Wiesz, Moja mała, że każde karcenie jest bolesne. Czy chciałabyś poddać chłoście swoich przełożonych?”.

Oczywiście, że nie!

,,Słowa, które skierowałem do Moich pasterzy są prawdziwe; pochodzą z Serca, które ich miłuje. Czy wątpisz w to, ukochana?

Zapytaj ojca, czy wątpi, że chłoszczę każdego, którego za syna przyjmuję (por. Hbr 12,6).

Nie przestanę ich upominać niezależnie od tego, co twoi pośrednicy uczynią ze Słowem, które im wysyłasz. Powiedziałem, że jest mało czasu, drobinko Moja. Słowa Moje są duchem i życiem (por. J 6,63).

Nie ustawaj w głoszeniu całej i bolesnej prawdy o ich grzechu. Co dzieje się w sercu Mojej drobinki, kiedy jesteś upominana przeze Mnie, najdroższa?”.

Przynosi to chęć przemiany i wstydzę się tego, co zrobiłam, ale jest we mnie pokój, gdy mówisz, i czuję Twoje prowadzenie i miłość. Jezu, Ty to mówisz we mnie, a oni mogą tylko przeczytać lub nie przeczytać; to nie to samo…

,,Ach, najdroższy Mój niedowiarku, czy wino, które wcześniej było wodą, a przemienione mocą Ducha Świętego stało się nowym – miało inny smak niż ten, którym wcześniej raczyli się weselnicy?”.

Tak, bo nawet potem czytamy, że dobre wino zostało zachowane aż do tej pory.

,,Widzisz, najdroższa, starosta weselny kosztował wina wcześniej i po cudownej przemianie, jednak to drugie otrzymało jego pochwałę. Nie ma znaczenia, najdroższa, to, że ktoś odczytuje lub (jak ty) kosztuje wina Mojego prosto z Mojej ręki; ale jego moc trwa, gdy z uprzednią wiarą ktoś pije je pełnymi haustami. Nie lękaj się, że to miałoby grozić pijaństwem. Nie w tym wypadku, ukochana.

Mówię tobie, najdroższa, jasno i wyraźnie, że niezależnie od okoliczności – łaska Słowa słyszanego i odczytywanego jest tak samo potężna!

Pamiętasz, dlaczego przemieniłem wodę w wino i z czym związana jest owa tajemnicza przemiana? Oto całe Moje Misterium Męki, Śmierci i Zmartwychwstania, w które zanurzam Moje ukochane dzieci – tylko te, które pragną i piją. Kiedy stworzyłem człowieka na swój obraz i podobieństwo, dałem mu imię i wolną wolę; obdarowałem, czyniąc niewiele mniejszym od aniołów (por. Hbr 2,7). A Paschalne Misterium jest niczym udoskonalenie Mojego stworzenia i nadanie mu nowych i wiecznych przywilejów – braterstwo krwi, które sięga poza zasłonę Prawa, czyniąc was domownikami Boga (Ef 2,19). Nic piękniejszego i wspanialszego!

Czy zdołasz w tych słowach, jakich używasz na co dzień, ogarnąć, czym jest Wysokość, Szerokość, Długość i Głębokość, i poznać choć po części Moją Miłość? (por. Ef 3,18).

Nie możesz więc wątpić, że słowo, które kieruję do ciebie, nie przyniesie owocu. Jeżeli tylko jedna dusza kapłana, czytając, powróci do Eucharystii – czy to zbyt mało?

O, zapominacie, że Moje Słowo ma moc burzenia twierdz warownych (por. 2 Kor 10,4).

Powiedz, ojcu Krzysztofowi, aby się nie bał; przecież to Ja jestem jego nagrodą i zapłatą za to, co czyni.

Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą por. Mt 19,27).

Dość pytań, na które już otrzymaliście odpowiedź. Tak, ukochana, jeśli oni zamilkną, kamienie wołać będą!  (por. Łk 19,40). A i ty, najmilsza, zacznij poszukiwać nowych sposobów  dotarcia, by obudzić śpiących, bo czytałaś dziś rano, że teraz nadeszła godzina powstania ze snu!

Tak, Mój przeciwnik nie może znieść tego, czym jestem razem z drobinką, a jednak nie wolno tobie, maleńka, zapominać, że jestem blisko, kiedy on cię nęka. Cóż, jego plany nie mogą wszystkie zostać zrealizowane, a nasza miłość jest dla niego zawadą. Ten, który zieje nienawiścią, nie umie kochać; to jego największa bieda”.

Nie wiem, jakich sposobów mam szukać, żeby dotrzeć z Twoim Słowem do innych?

,,Zdziwisz się, bo ten sposób jest w zasięgu twojej ręki, Anetko. Spójrz na tych, co przed tobą uparcie głosili Moje Słowa. Przyglądając się ich życiu i śmierci, znajdziesz wskazówkę”.

Dobrze, Jezu, pomóż mi, proszę, ją znaleźć!

,,O Moja mała Anetko, wiesz, że cię kocham, bardzo kocham, dziecko Moje”.

* Próbowałem kierować je (niektóre) „wyżej”…; inne udostępniałem na fb i tu.

Kategoria: Bez kategorii

Komentowanie wyłączone.