ZŁAKNIENI Piękna i Przemienienia!

24 lutego 2018, autor: Krzysztof Osuch SJ

Niewymowne piękno Bóstwa    

Dzisiejsza ewangelia kontaktuje nas z zachowaniem ludzi, którzy ujrzeli w Jezusie Chrystusie niewymowne Piękno Jego Bóstwa. Widywali je nieraz w prześwitach – w słowach i czynach Jezusa, jednak zasadniczo było ono mocno ukryte, a w Męce i na Krzyżu ukryje się ono jeszcze bardziej!

I oto w Przemienieniu na Taborze Jezus objawił swym Apostołom (choć tylko nielicznym) „coś więcej”! Spełnił w pewnym sensie pragnienie Apostołów, wyartykułowane przez (czującego wielki niedosyt) Filipa:

Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy”(J 14, 8).

   A my dzisiaj? Przyznajmy, że cali utkani jesteśmy nie tylko z Miłości Boga, ale i z …pragnienia, by móc ujrzeć Go „twarzą w twarz” (por. 1 Kor 13, 12). Uszczęśliwiająca wizja Przemienionego Jezusa była i jest – i dla Apostołów, i dla nas – „jedynie” przejasnym i drogocennym punktem odniesienia. Dzięki oglądaniu Przemienionego Jezusa (oczywiście jeszcze bardziej Zmartwychwstałego) mamy na horyzoncie (na styku ziemi z niebem) wyrazisty „punkt”, który nas przyciąga i orientuje. To bardzo ważne, by mieć punkt odniesienia – osobowy, Boski punkt odniesienia. „Punkt” mocno swym Boskim Pięknem przyciągający – nas Piękna złaknionych! Działa on na nas jak działa pole magnetyczne bieguna na igłę w kompasie.

  • To wszystko jest bezcenne, jednak realizm Jezusowej drogi (z Nim i za Nim) polega na schodzeniu, ileś tam lat i co dzień, z góry Przemienienia (oby tym była codzienna modlitwa i Eucharystia) na zda się prozaiczną równinę codzienności… Ale nie tylko to jest dla nas trudne i szokujące (wiele by o tym mówić).
  • Trzeba jeszcze pamiętać (i nieraz sobie przypominać), że tak jak Jezus będziemy musieli, w końcu, wejść na górę Kalwarię! Dopiero z tej góry, Golgoty – i to doniósłszy tam swój krzyż i na nim (w dwojakim sensie) doznawszy wykończenia – dokonamy paschy, przejścia…
  • Bóg Ojciec wyciągnie tam swoje ramiona i przeniesie nas do swojego Domu, gdzie „wiele mieszkań” przygotować obiecał sam nasz Pan i Zbawiciel (por. J 14, 2 n).

Oby jak najczęściej przydarzała się nam łaska bycia z Jezusem na Taborze, ale chciejmy pamiętać, że zawsze trzeba z niego zejść i iść dalej, do końca, drogą ofiarnej służby w tzw. szarej codzienności. A gdy spadną na nas wyjątkowe próby, to pamiętajmy, że „przez wiele ucisków trzeba nam wejść do Królestwa Bożego”(Dz 14, 22).

Gdyby ostatnia myśl wydała się komuś nazbyt przykra, to niech posłucha, jakich argumentów używa św. Augustyn wobec Piotra, który nie miał ochoty poddać się konieczności zejścia z Taboru. „Piotr jeszcze tego nie rozumiał, skoro pragnął żyć z Chrystusem na górze” (por. Łk 9, 33). Autor Wyznań serdecznie tłumaczy Piotrowi i nam:

„Dostąpisz tego, Piotrze, dopiero po śmierci. Ale teraz Chrystus mówi: Zejdź z góry, by trudzić się na ziemi, by służyć na ziemi, byś był pogardzany i ukrzyżowany na ziemi. Życie zstępuje, aby dać się zabić; Chleb zstępuje, aby doznawać głodu, Droga zstępuje, aby męczyć się w drodze, Źródło zstępuje, aby odczuwać pragnienie, a ty nie chcesz się trudzić?”

  • CAŁE rozważanie tutaj:

ZŁAKNIENI Piękna i Przemienienia! « Krzysztof OSUCH, SJ – Szukać i znajdować Boga we wszystkim

Komentarze

Jedna odpowiedź do wpisu “ZŁAKNIENI Piękna i Przemienienia!”
  1. s.Katarzyna pisze:

    Już zaczął się drugi tydzień Wielkiego Postu..
    Obudziłam się ze snu!
    Dzisiejsze Słowo i tytuł tej medytacji zadał mi pytanie : czy jestem złakniona Bożego Piękna i Przemieniającej Mocy Jezusa!
    Jezus zaprosił trzech uczniów do osobistego doświadczenia i udziału w Jego modlitwie do Ojca.Bardzo pragnął, aby „dotknęli” już tu na ziemi Jego Chwały,Bóstwa.Pragnął ich umocnić na dalszą drogę…na Golgotę.
    Tak tego samego pragnie dla mnie,dla nas w naszym życiu. Także dziś mamy Górę Tabor w darze Słowa Bożego,modlitwy i sakramentów św.
    Zadziwiło mnie to ,że ta scena jest po prośbie Jezusa ,abyśmy Go naśladowali „jeśli kto chce pójść za Mną…”
    Na Górze Przemienienia uczniowie także USŁYSZELI PROŚBĘ BOGA OJCA !!!
    „TO JEST MÓJ SYN UMIŁOWANY, JEGO SŁUCHAJCIE”.
    ” JEGO SŁUCHAJCIE ” -to jest słowo klucz do przemiany serca w tym szczególnym czasie Kościoła.
    Amen – niech się tak stanie.