- „Lepiej znać niewiele spraw, ale pięknych i niezbędnych, niż wiele o małej wadze i nieużytecznych” – Lew Tołstoj.
„Należymy do gatunku przeżuwaczy i nie wystarcza, że napchamy się pewną liczbą książek; jeśli nie przeżuwamy i nie trawimy porządnie tego, co połknęliśmy, książki nie dadzą nam siły i nie będą pożywne” – John Locke(1632-1704).
„W punkcie, w którym znajdę to, czego szukam, zatrzymam się i spocznę, i dopóki się tu nie nasycę, nie będę niespokojny o przejście do innego punktu” – św. Ignacy Loyola.
- „Nasze życie zaczyna się kończyć w dniu, w którym zaczynamy przemilczać ważne tematy” – Martin L. King.
- „Największe zagrożenie dla wolności człowieka jest wówczas, kiedy się go zniewala, mówiąc jednocześnie, że się go czyni wolnym. To jest największe niebezpieczeństwo. I temu trzeba się przeciwstawić. To trzeba sobie uświadomić” – Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
- „Nieustannie zadawajcie pytania i nie zadowalajcie się niejasnymi odpowiedziami. Odpowiedzi zaś konfrontujcie z rzeczywistością, byście nie wierzyli w żadne puste słowa ani puste idee” – radził o. Generał Adolfo Nicolás SJ młodzieży z ruchu MAGIS podczas spotkania w Gliwicach, IX 2012.
„Niejednokrotnie na twarzach ludzi młodych widzimy dzisiaj dziwne zgorzknienie, zwątpienie, uczucia dalekie od właściwego młodości dążenia ku temu, co nieznane. Najgłębszą przyczyną tego smutku jest brak wielkiej nadziei i nieosiągalność wielkiej miłości” – Benedykt XVI.
-
„O, gdybyś wiedziała, czym jest Bóg! I jak bardzo zasługuje On na to, byście zagłębili się w rozważanie Jego Bogactw! Jego Szczodrobliwości, Jego niezwykłej Dobroci, Jego Miłości, zawsze Jego Miłości, bo to jest Istota Jego bytu. Gdy zagłębisz się w Jego bogactwie miłości, pozostaniesz tam” – Jezus do Gabrieli B. (ON i ja, t.3, nr25).
-
„Stoimy dziś w obliczu największej konfrontacji, jaką kiedykolwiek przeżyła ludzkość. Nie przypuszczam, by szerokie kręgi społeczeństwa amerykańskiego ani najszersze kręgi wspólnot chrześcijańskich zdawały sobie z tego w pełni sprawę. Stoimy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem a anty-Kościołem, Ewangelią a jej zaprzeczeniem. Ta konfrontacja została wpisana w plany Boskiej Opatrzności. To czas próby, w który musi wejść cały Kościół, a polski w szczególności. Jest to próba nie tylko naszego narodu i Kościoła. Jest to w pewnym sensie test na dwutysiącletnią kulturę i cywilizację chrześcijańską ze wszystkimi jej konsekwencjami: ludzką godnością, prawami osoby, prawami społeczeństw i narodów.” – kard. Karol Wojtyła, VIII 1976.
“Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm; Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać” – Jan Paweł II.
“Najcięższą chorobą nie jest gruźlica czy tez trąd; jest nią bycie nie chcianym, nie kochanym i opuszczonym. Medycyna jest w stanie wyleczyć choroby fizyczne, lecz jedynym lekarstwem na samotność, rozpacz i brak nadziei jest miłość. Na świecie wielu ludzi umiera z powodu braku kawałka chleba, ale jeszcze więcej jest takich, którzy umierają z braku odrobiny miłości” – Matka Teresa.
- “Najpewniejszym znakiem, że jest się na fałszywej drodze, są oklaski wrogów”
- “Tylko małe sekrety muszą być strzeżone. Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej” – Marshall McLuhan.
- “Wszystko kończy się tym, że większość moich znajomych pracuje ciężej niż powinni, po to, żeby zarobić więcej pieniędzy, niż im naprawdę potrzeba, żeby kupować rzeczy, których naprawdę nie potrzebują, po to, żeby zaimponować ludziom, których tak naprawdę nie lubią” – Amos Oz.
“Dzisiejszy świat zamieszkuje 6,8 miliarda ludzi i zmierza do wartości 9 miliardów. Jeśli obecnie wykonamy dobrze zadanie, jeżeli chodzi o szczepionki, służbę zdrowia, rozrodcze usługi zdrowotne, wówczas możemy obniżyć tę wartość o być może 10 lub 15 procent” – Bill Gates.
- “Jeżeli matka może zabić swoje dziecko, co może powstrzymać ciebie i mnie od zabijania się nawzajem”– św. Matka Teresa z Kalkuty.
“Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań – ponieważ ich uszy świerzbią – będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom” – św. Paweł, 2 Tym 4,3.
“Jeśli nie dostrzegamy naszego zniewolenia, znaczy to tyle, że mamy dusze niewolników”.
“Ten, kto nie jest wolny, idealizuje swoją niewolę”.
“Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie wiele osób”.
-
„Do triumfu zła potrzeba tylko, aby dobrzy ludzie nic nie robili” – Edmund Burke.
Krd. Ravasi wyraził ubolewanie:
- „Jest bardzo smutne to, że w naszym świecie, przede wszystkim europejskim, wprowadzono zasadę braku pamięci: nie jesteśmy już w stanie pamiętać o własnych korzeniach. Nie mamy już oblicza. To właśnie dlatego boimy się innych religii, które przybywają do nas. Islam dociera do nas z bardzo wyrazistym obliczem, czasem również z obliczem marginalnym, fundamentalistycznym. (…) islam ma swoje oblicze, ale często spotyka się z chrześcijanami, którzy nie mają już żadnych rysów szczególnych. Ich wiara jest czymś co najwyżej ogólnikowym albo w ogóle nie pamiętają oni o swojej wielkości”.
Nie ma nic „postępowego” w grzechu, nawet gdy jest on promowany jako „oświecony”. Świat „rozwiedziony z Bogiem”, który go stworzył i odkupił, nieuchronnie zmierza do złego końca. Znajduje się po złej stronie jedynej historii, która się ostatecznie liczy – Kard. Francis George OMI.
- „Będzie się popierać zepsucie obyczajów, ze świętej religii uczyni się straszaka, aby obrzydzić ją szlachetnym sercom, podłość będzie się nagradzać orderami lub zaszczytami, lud ogłupiać wódką, elity szlifami i stanowiskami, a za głowę tych, co będą stawiać opór, wystawi się cenę, aby się rozprawić z nimi w stosownej chwili” – poeta Zygmunt Krasiński.
„Bóg, gdy nadszedł czas, w którym postanowił urzeczywistnić na naszych oczach swoje Wcielenie, musiał najpierw wzbudzić na świecie cnotę, która byłaby zdolna przyciągnąć Go do nas. Potrzeba Mu było Matki, która by Go zrodziła w ludzkim świecie. Cóż wtedy uczynił? Stworzył Dziewicę Maryję, czyli sprawił, że na Ziemi pojawiła się czystość tak wielka, iż w tej przejrzystości mógł się zogniskować i pojawić jako Dziecię” – Teilhard de Chardin SJ: Środowisko Boże.
- Thomas Merton – nazywany ojcem pustyni XX wieku – przypomina: „Bóg pozwala nam być, kimkolwiek chcemy. Możemy być sobą lub nie, jak sobie chcemy”. Ale trudno nie przyznać Mertonowi racji, kiedy dowodzi, że: „Naszym powołaniem nie jest po prostu bycie, ale wspólna praca z Bogiem w tworzeniu naszego własnego życia, naszej tożsamości, naszego przeznaczenia. […] Możemy uniknąć tej odpowiedzialności poprzez zabawę z maskami […]. Lecz na dłuższą metę koszty i smutek z tym związane są bardzo wysokie”. Jak bardzo, pokazują m.in. rosnące wskaźniki zachorowań na depresję i inne choroby psychiczne, a także wzrastająca liczba uzależnionych od alkoholu, narkotyków czy seksu. „Problem świętości i zbawienia – dowodził Merton – jest tak naprawdę problemem dowiedzenia się, kim jestem i odkrycia mego prawdziwego „ja”.
za: A może każdy powinien być mnichem?, Katarzyna Jabłońska – http://www.deon.pl/religia/wiara-i-spoleczenstwo/art,642,a-moze-kazdy-powinien-byc-mnichem.html
„Niewielu jest ludzi, którzy interesują się tym, co kto inny myśli albo co ma do powiedzenia. W najlepszym razie słuchają cię, żebyś ty potem musiał ich wysłuchać. I wszyscy nawzajem wciskają sobie tony kitu. Czasami trafia się ktoś, kto wygląda, jakby słuchał, ale w końcu się wydaje, że tylko czai się na jedno twoje słowo, takie, od którego będzie mógł odbić z własną opowieścią” – Wiliam Wharton.
- Nawiązując do słów proroka Joela, który w imieniu Boga głosi następujące słowa: „Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty!” Benedykt XVI zwrócił uwagę, że także „w naszych czasach wielu jest gotowych, by `rozdzierać szaty` w obliczu skandali i niesprawiedliwości – rzecz jasna popełnionych przez innych – ale niewielu jest skłonnych, by czynić to w odniesieniu do swojego `serca`, swojego sumienia i swoich intencji, pozwalając, aby Pan je przemienił, odnowił i nawrócił” (Popielec, 13 lutego 2013).
- Jan Paweł II w Znaku sprzeciwu: „Człowiek, który klęka przy konfesjonale, aby wyznać swoje winy, ukazuje się w szczególnym momencie swojego człowieczeństwa, swojej godności. Bez względu na to, jak bardzo winy obciążałyby jego sumienie, jak bardzo poniżyłyby jego godność, sam ów akt wyznania w prawdzie, akt nawrócenia się sercem do Boga, ujawnia szczególną wielkość człowieka. Jego duchową wielkość. Poprzez ten moment wewnętrznej prawdy o sobie człowiek w szczególny sposób nawiązuje kontakt z samym Bogiem”.
Norbert Elias: „Nigdy wcześniej ludzie nie umierali w tak higienicznych i dobrych warunkach, nigdy jednak nie byli też aż tak bardzo samotni” (za: Kard G.F. Ravasi).
-
„Doprawdy, nie ma tak absurdalnego poglądu, którego by ludzie nie przyjęli jako własny, o ile tylko potrafi im się wmówić, że pogląd ten został przyjęty przez ogół. Przykład tak działa na ich myślenie, jak na ich czyny” (Artur Schopenhauer).
Romano Guardini – profesor Benedykta XVI – tak uczył o KRZYŻU (jako czynionym znaku): „Czyń go w sposób właściwy, powoli, szeroko, z namysłem. Wówczas ogarnie on całą twą istotę, postać i duszę, twoje myśli i twą wolę, rozum i uczucie, pracę i wytchnienie”.
- Tomasz Merton: „Jeśli uda ci się oczyścić swój umysł z każdej myśli i pragnienia, możesz się rzeczywiście wycofać do środka siebie i skoncentrować wszystko w sobie na tym wyimaginowanym punkcie, skąd twoje życie wytryskuje z Boga: jednak Boga i tak nie znajdziesz. Żadna własna praktyka nie może doprowadzić cię do decydującego kontaktu z Nim. Jeżeli On nie wypowie się w tobie, nie powie Swego imienia w samym środku twojej duszy, nie poznasz Go bardziej, aniżeli kamień zna ziemię, na której w swym bezwładzie spoczywa„.
„Pierwszym krokiem w kierunku wyzwolenia duchowego jest nie tyle świadomość tego, co znajduje się na końcu drogi — doświadczenie Boga — ile wyraźne zobaczenie wielkich przeszkód nie dopuszczających do wyzwolenia duchowego już na początku drogi, zauważenie w sobie tych tendencji, zwyczajów i postaw, które obracają nas przeciw Bogu i czynią z nas prawdziwych nieszczęśników. Zaczynamy próbować uwolnić się od nich”.
- św. Teresa z Lisieux: „Moje życie jest błyskawicą, każda upływająca godzina jest momentem, który wymyka mi się i szybko się oddala. Ty wiesz to, mój Boże, że mam tylko dzień dzisiejszy, aby miłować Cię na tej ziemi„.
- Tolkien: „Najważniejszym celem życia każdego z nas jest poszerzanie, wedle naszych możliwości, wszelkimi dostępnymi nam środkami naszej wiedzy o Bogu oraz uwielbienie i dziękczynienie, jakie ta wiedza w nas budzi”.
- „Dobremu Bogu, który tak nas kocha, jest już wystarczająco przykro, że na czas próby musi nas zostawić na ziemi, byśmy Go jeszcze zamęczali powtarzaniem, jak bardzo jest nam tu źle. Starajmy się wyglądać na takich, którzy po prostu nie zwracają na to uwagi! (RiW 58) – św. Teresa od Dz. Jezus
- Nawet wtedy, kiedy nic nie rozumiem z wydarzeń, uśmiecham się i mówię [Mu]: „dziękuję”. Dobremu Bogu okazuję nieustannie promienność. Nie trzeba w Niego wątpić, byłby to brak delikatności. Nie, nigdy nie „przeklinajmy” Opatrzności, przeciwnie, okazujmy Jej zawsze wdzięczność (RiW 72). – św. Teresa od Dz. Jezus
„Boże mój, daj mi łaskę, abym widział tylko Ciebie w stworzeniach, abym się nigdy na nich nie zatrzymywał ani nie zatapiał się w ich piękności materialnej czy duchowej, tak jakby ona była ich własnością, lecz tylko jak w odblasku Twoim. Spraw, abym się wzniósł ponad zasłonę… i abym tak pomijając wszelkie pozory, mógł oglądać Ciebie, Byt istotny, posiadający w całej pełni życie, a cząstkę jego wlewający w stworzenie, które mi się podoba…
Zatrzymywać się na stworzeniach to niedelikatność i niewdzięczność, nadużycie zaufania, ponieważ Ty udzielasz im piękności, a mnie dajesz odczuwać ich urok tylko po to, abym Ciebie widział, abyś mnie mógł pociągnąć do siebie, pobudzić do wdzięczności za Twoją dobroć i do miłowania Twojej piękności. W ten sposób wzywasz mię, abym się wznosił aż do Twojego tronu i duszę moją złożył Ci w adoracji, w kontemplacji ekstatycznej, wdzięczności… Niechże więc moje obcowanie będzie jedynie w niebie, bo oglądanie ziemi pozwala mi tylko domyślać się Twojej piękności i Twojej czułości…
Stworzenia, w których podziwiam odblask Twoich doskonałości i które oświecił mały Twój promień, o Słowo nieskończone, są poza mną, oddalone, oderwane ode mnie. Lecz Ty, Boże mój, dobroci, miłości nieskończona i istotna, jesteś we mnie, obejmujesz mię i całego napełniasz” – bł. Karola de Foucauld.
-
„Późno Cię pokochałem. Piękności tak dawna a tak nowa, późno Cię pokochałem! A oto Ty byłaś wewnątrz, a ja byłem zewnątrz, tam Cię szukałem i lgnąłem w mej brzydocie ku pięknym rzeczom stworzonym przez Ciebie. Byłaś ze mną, a ja nie byłem z Tobą. Z dala od Ciebie trzymały mnie te rzeczy, które nie istniałyby, gdyby nie były w Tobie. Zawołałaś, wezwałaś — i przerwałaś moją głuchotę, zabłysnęłaś, zajaśniałaś i usunęłaś moją ślepotę; rozlałaś woń, odetchnąłem nią i oto wzdycham ku Tobie, skosztowałem i oto łaknę i pragnę, dotknęłaś mnie i zapłonąłem tęsknotą za Twoim pokojem” – św. Augustyn: Wyznania X, 27, 38.
„Takie morze DARÓW ma człowiek, a jednocześnie wystarczy jedna kropelka czegoś, czego nie ma, by nie zauważać tego bezkresnego morza.” – Eduard Martin.
„Jest wolą Boga, byśmy trzymali się RADOŚCI całą naszą mocą, gdyż szczęśliwość trwa wiecznie, a CIERPIENIE i BÓL przemijają i znikną całkowicie. A zatem nie jest wolą Boga, abyśmy kierowali się własnym bólem i cierpieniem, smucąc się z ich powodu i opłakując je, lecz abyśmy szybko wychodzili poza nie i pozostawali w wiecznej radości, którą jest Bóg wszechmogący, który nas kocha i ochrania” – Juliana z Norwich.
„Biedą naszą nie jest to, że nie wiemy, co mamy czynić, ale że nie czynimy tego, co wiemy, że jest dobre i że czynić to powinniśmy. Wiele wątpliwości i niejasności rozwiewa się przez odważną decyzję wykonania tego, co już wiemy. Aby zobaczyć, co się znajduje za zakrętem, nie należy długo rozprawiać, ale należy do tego zakrętu dojść, a wówczas bez wysiłku zobaczy się co dalej. Tak jest i w życiu duchowym”. – o. Piotr Rostworowski OSB
“Jesteśmy tym, co w swoim życiu powtarzamy. Doskonałość nie jest jednorazowym aktem, jest nawykiem.” – Arystoteles
Ze zbiorku myśli i aforyzmów… ks. Stefana Kardynała Wyszyńskiego:
- „Słowo jest wyrazem miłości, jest „czerpakiem”, który zanurzamy w ogrom Istoty Boga, aby zaczerpnąć z Niej okruszynę miłości i posłać ją dalej”.
- I teolog, i filozof muszą o Bogu myśleć górnie, ale gdy się już umęczą tym odgórnym myśleniem, najlepiej zrobią, gdy zwalą się na kolana i pokornie modlić się będą.
- Kariera każdego człowieka zaczyna się na ziemi… w pieluszce, choćby nosił mundur ambasadora czy generała, i na pieluszce – może nieco większej – się skończ.
- Bóg nieustannie utrzymuje nas przy sobie – nasze ‘nic” przy swoim „Wszystko”.
- Bóg nie chce inaczej udzielać się światu, jak tylko z ramion Maryi.
- Wartości człowieka są tak olbrzymie, ze klęka przed człowiekiem – Bóg Człowiek.
- Gdy się spotyka mądrość i temperament, zadaniem mądrości jest – umieć milczeć. Wtedy temperament się wypowie i zrozumie, że nie jest najważniejszy.
- Bóg tak w świecie działa, że im czasy są bardziej pyszne, butne, zarozumiałe i pewne siebie, tym pokorniejsze sługi światu posyła”.
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
Ład w miłowaniu (ordo caritatis) wymaga, aby człowiek, który staje na czele jakiejś grupy społecznej i przyjmuje na siebie odpowiedzialność za nią, pamiętał najpierw o obowiązkach wobec dzieci swego Narodu, a dopiero w miarę zaspokajania i nasycania najpilniejszych, podstawowych potrzeb własnych obywateli, rozszerzał dążenie do niesienia pomocy na inne ludy i narody, na całą rodzinę ludzką — kard. Stefan Wyszyński
„Władza nauczania w Kościele wiąże się z powinnością służby na rzecz posłuszeństwa wierze. Papież nie jest absolutnym władcą, którego myśl i wola stanowią prawo. Przeciwnie: posługa Papieża jest gwarancją posłuszeństwa Chrystusowi i Jego słowu. Papież nie ma głosić własnych idei, ale winien nieustannie zespalać samego siebie i Kościół więzią posłuszeństwa Słowu Bożemu, wobec wszelkich prób przystosowywania czy rozwodnienia i wszelkich przejawów oportunizmu” – mówił Benedykt XVI w bazylice św. Jana na Lateranie z okazji objęcia katedry Biskupa Rzymu , 7 V 2005. [
za]
„Wyobraźnia nasza spęcznia nam tak bardzo TERAŹNIEJSZOŚĆ przez to, że ją ustawicznie rozważa, a tak pomniejsza WIECZNOŚĆ przez niezastanawianie się nad nią, iż czynimy z wieczności nicość a z nicości wieczność. Wszystko to tkwi w nas tak mocno, że cały nasz rozum nie może nas obronić” – Błażej Pascal, Myśli,107.
Ojciec Święty Jan Paweł II ostrzega nas: „Nie zapominajmy, że dzieje przyniosły nam straszliwą lekcję, bolesną lekcję wolności nadużytej do obłędu! Nadużytej do obłędu! Czymże była – w kontekście Konstytucji 3 maja – targowica? Ale potem zaczął się na nowo proces pozyskiwania wolności za wielką cenę. Tę cenę w wysokiej mierze zapłaciło pokolenie II wojny światowej. Dlatego też pozwólcie mi być dobrej myśli i pomóżcie papieżowi, żeby się nie musiał martwić” (7 czerwca 1991).
PEREŁKI
„Życie doczesne zostało nam dane po to, abyśmy mogli osiągnąć wieczne. Jeśli braknie pamięci na ten temat, to wówczas nasze uczucia będą lgnęły do tego świata, przez który przecież tylko przechodzimy” – św. o. Pio.
______________________________________
„Jeśli odmawia się prawdy człowiekowi, czystą iluzją jest chcieć dać mu wolność. Prawda i wolność idą albo ręka w rękę, albo razem umierają” – Jan Paweł II.
_______________________________________
«Fantazja Boga – kreatywna moc Jego miłości jest większa niż ludzkie 'nie’. Na każde 'nie’ człowieka odpowiada nową formą miłości, znajduje nową, doskonalszą drogę, by urzeczywistnić swoje 'tak’» – Benedykt XVI.
_______________________________________
„Jest wolą Boga, byśmy trzymali się RADOŚCI całą naszą mocą, gdyż szczęśliwość trwa wiecznie, a CIERPIENIE i BÓL przemijają i znikną całkowicie. A zatem nie jest wolą Boga, abyśmy kierowali się własnym bólem i cierpieniem, smucąc się z ich powodu i opłakując je, lecz abyśmy szybko wychodzili poza nie i pozostawali w wiecznej radości, którą jest Bóg wszechmogący, który nas kocha i ochrania” – Juliana z Norwich.
_________________________________
„Jeśli boimy się żywo piętnować ohydne prawa związane z nową światową etyką mówiące o małżeństwie, rodzinie pod różnymi postaciami, aborcji, prawa całkowicie sprzeczne z prawami natury i prawami Bożymi, a które są promowane i narzucane przez narody i kultury zachodnie za pomocą mass mediów i dzięki ich potędze ekonomicznej, wówczas prorocze słowa spadają na nas niczym groźne boskie upomnienie”
– cytował w W. Czwartek 2016 kard. Saraha abp Gądecki.