ŻYĆ ŻYCIEM EUCHARYSTII, cz. 1.YT
13 kwietnia 2016, autor: Krzysztof Osuch SJ
O. KRZYSZTOF OSUCH, SJ, Medytacja :ŻYC ŻYCIEM EUCHARYSTII cz. 1/2.wmv – YouTube.
(J 6,44-51)
Jezus powiedział do ludu: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: Oni wszyscy będą uczniami Boga. Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto /we Mnie/ wierzy, ma życie wieczne. Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata.
Dzisiejsze Orędzie Matki Najświętszej powierzone Mirjanie. Medugorje, 2.12.2015
„Drogie dzieci, zawsze jestem z wami, ponieważ Mój Syn zawierzył Mi was. A wy, Moje dzieci, wy potrzebujecie Mnie, szukacie Mnie, przychodzicie do Mnie i przynosicie radość Mojemu Matczynemu Sercu. Mam i zawsze będę miała miłość dla was; dla was, którzy cierpicie i ofiarujecie wasze bóle i cierpienia Mojemu Synowi i Mnie. Moja miłość szuka miłości Moich dzieci, a Moje dzieci szukają Mojej miłości. Poprzez miłość, Jezus oczekuje jedności pomiędzy Niebem i ziemią; pomiędzy Ojcem Niebieskim i wami, Moimi dziećmi – Jego Kościołem. Dlatego niezbędnym jest dużo się modlić, modlić się i kochać Kościół, do którego należycie. Kościół obecnie cierpi i potrzebuje apostołów, którzy żyjąc Eucharystią z serca, będą czynili wielkie rzeczy; potrzebuje was, Moich apostołów miłości. Moje dzieci, Kościół od samego początku był prześladowany i zdradzany, ale z dnia na dzień rósł. Jest niezniszczalny, ponieważ Mój Syn dał mu serce – Eucharystię, a światło Jego Zmartwychwstania oświeca i będzie nieustannie go oświecać. Dlatego nie lękajcie się. Módlcie się za waszych pasterzy, aby mieli siłę kochać i być mostami zbawienia. Dziękuję wam!”
Kard. Robert Sarah, prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, udzielił niedawno obszernego wywiadu francuskiemu magazynowi „Aleteia”. Mówił w nim między nimi o posoborowej reformie liturgicznej. Poniższa relacja została oparta na niemieckojęzycznej wersji wypowiedzi kardynała.
Purpurat był pytany, jak współcześni katolicy mają sobie poradzić ze sprawą Mszy: często bowiem są rozdzierani sporami nad przewagami jednego rytu nad drugim.
„II Sobór Watykański nigdy nie domagał się, by odrzucić przeszłość i zrezygnować z łaciny oraz z Mszy św. Piusa V, która wydała tak wielu świętych” – powiedział kardynał. „Z drugiej strony mamy do czynienia z reformą liturgiczną, której pragnął sam sobór. Liturgia jest miejscem bezpośredniego spotkania z Bogiem, by zanieść Mu całe nasze życie, naszą pracę, ofiarować Mu to wszystko jako nasz dar za Jego wspaniałość. Nie możemy celebrować liturgii ‘z bronią w ręku’ ani nosić zbroi nienawiści, wojny i urazy. Sam Jezus powiedział, by pojednać się najpierw ze swoim bratem, zanim przyjdzie się złożyć ofiarę. W tym spotkaniu, ‘twarzą w twarz’ z Bogiem, nasze serce musi być czyste, wolne od wszelkiej nienawiści i wszelkiej urazy. Każdy musi wyrzucić ze swojego serca to, co mogłoby zaciemnić to spotkanie. A to oznacza, że każdego należy szanować w jego wrażliwości” – mówił dalej kardynał.
Zapytany, czy nie jest to właśnie to, czego chciał Benedykt XVI, odparł:
„Tak, to jest właśnie znaczenie Motu proprio Summorum Pontificum. Benedykt XVI włożył w nie wiele energii i nadziei. Niestety, nie do końca mu się to udało, bo zarówno jedni jak i drudzy ‘zabarykadowali się’ w swoich rytach i zamknęli się na siebie nawzajem. W Kościele wszyscy powinni celebrować podług własnej wrażliwości. To jedno z wymagań przebaczenia. Trzeba prowadzić ludzi także do piękna liturgii, do jej świętości. Eucharystia nie jest ‘posiłkiem z przyjaciółmi’, ale świętym misterium. Gdy celebruje się ją z żarliwością i pięknem, osiąga się pewno pojednanie, to oczywiste. Nie możemy jednak zapominać, że to Bóg jedna, a to wymaga czasu”.
pac/katholisches.info za:http://www.fronda.pl/a/kard-sarah-o-sporach-ktory-ryt-rzymski-jest-lepszy,48284.html
5.03.2015, 20:24
Po prostu piękne. Dziękuję Ojcze Krzysztofie. W Dniu Pańskim wysłuchałam Ojca rozważań, które są zachętą do zanurzenia się w Eucharystii, całym moim sercem. Alicja.