ON i ja: „Wszystkie ZASŁUGI wszystkich należą do wszystkich”!

30 września 2025, autor: Krzysztof Osuch SJ

ON i ja: „Wszystkie ZASŁUGI wszystkich należą do wszystkich”!

(Co za opcja!)

On i ja – Gabriela Bossis ze zdumieniem rozpoznaje, że myśli wypowiedziane przez rekolekcjonistę (o. Guyot), skierował do niej niedawno sam Jezus. Więc pyta ją: „Czy rozpoznajesz wszystkie moje słowa?” Jakie są te „słowa”, a raczej niezwykle ważne MYŚLI, które odsłaniają olśniewające fakty z zakresu więzi łączących nas i Jezusa Chrystusa. Proszę uważnie i parokrotnie wczytać się w poniższe słowa (zapewnienia, zalecenia) Jezusa. (Sam czyniłem to w dwóch dłuższych medytacjach).

– „Że wszyscy stanowicie część mojego Ciała, wy moi przyjaciele w stanie łaski…

Że jesteście nie tylko żywymi cyboriami, ale i drugimi Chrystusami

i w tym właśnie powinniście się wzajemnie miłować.

Niech wszystkie zasługi wszystkich należą do wszystkich,

a także nieskończone moje zasługi i zasługi mojej Matki.

Bierzcie więc, moje dzieci, nie bądźcie ubogie!

Ofiarowujcie się Ojcu Niebieskiemu cali przybrani w wasze ozdoby piękna…

Co dzień… i zawsze… i przed Komunią św…

i przy przebudzeniu… i przed pójściem spać…

Całe niebo będzie szczęśliwe.

Nareszcie będę w posiadaniu mych żywych kamieni.

Będę miał pełną swobodę ruchu w moich gałęziach… i pełnię mego Ciała”.

(Gabriela Bossis, ON i ja, Rozmowy duchowe Stwórcy ze stworzeniem, tom II, nr 106, z 6 listopada 1941).

Uwagi metodyczne (dla wielu może zbędne, choć…).

1. Najlepiej jest, gdy Czytelnik da sobie czas i wejdzie w tryb uważnego usłyszenia i uwewnętrznienia Jezusowych ODSŁONIĘĆ „czegoś”, co wcale nie jest takie oczywiste, a jest najbardziej rzeczywiste i trwać będzie wiecznie. I jest wspaniałe. Olśniewające. Zmienia też nasz sposób egzystowania w codzienności, bo zanurza ją w Bożej Rzeczywistości… Przeprowadza nas w Boski Świat! Pomaga nam „wyrwać się z siebie i przejść w Boga” (św. Ignacy Loyola).

2. Powyższe Jezusowe słowa można porównać do nutowego zapisu jakiegoś pięknego utworu muzycznego… Nie sam zapis na pięciolinii, ale dopiero instrumentalne i wokalne wykonanie danego utworu – objawia całe piękno i smakowitość…

3. Każde Jezusowe zapewnienie (odsłonięcie, wezwanie) można opatrzyć objaśnieniami czy także kolejnym cytatami z „ON i ja”, które „doświetlają” ten czy inny aspekt naszych odniesień (relacji) dziejących się w naszych spotkaniach, dialogach, rozmowach z naszym Wspaniałym Panem i Zbawicielem. Ale ważniejsze i owocniejsze będzie osobiste – powolne, uważne, otwarte na pomoc Ducha Świętego – wczytanie się i rozważenie Jezusowych rewelacji (!), czyli objawień, odsłonięć, podarunków…

4. Przedłużeniem i zwięzłym potwierdzeniem poprzedniej uwagi metodycznej niech będzie jedna z Uwag wstępnych św. Ignacego Loyoli z Ćwiczeń duchownych: „Ten, co drugiemu podaje sposób i plan rozmyślania lub kontemplacji, powinien opowiedzieć mu wiernie historię danej kontemplacji czy rozmyślania, przechodząc tylko od punktu do punktu z krótkim i treściwym objaśnieniem. Albowiem ten, co kontempluje, biorąc za podstawę prawdę historyczną, jeśli sam przez własne rozważanie i rozumowanie znajdzie coś, co mu lepiej pomaga do zrozumienia lub przeżycia danej historii, czy to dzięki własnemu rozumowaniu, czy też dzięki mocy Bożej oświecającej jego umysł, więcej znajdzie smaku i owocu duchownego, niż gdyby dający mu Ćwiczenia dużo wyjaśniał i rozwodził się nad znaczeniem danej historii. Bo przecież nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadawala i nasyca duszę” (św. Ignacy Św. Ignacy Loyola, Ćwiczenia duchowne = Ćd, nr 2).

Komentowanie wyłączone.