Ks. Adam Skwarczyński: Apel do Rządu Polski
20 lipca 2017, autor: Krzysztof Osuch SJNIEBO OSTRZEGA ELITĘ, KTÓRA RZĄDZI POLSKĄ!!!
Tej nocy (14/15 lipca 2017) otrzymałem od Ducha Świętego pouczenie i przynaglenie, by napisać to ostrzeżenie.
Po Komunii świętej proszę Króla Polski, by wraz z Królową posłużyli się mną jako swoim narzędziem. Im powierzam każde z tych słów w przekonaniu, że rzucają one światło na rany Ich Najświętszych Serc, zadawane rękami Polaków oraz wrogów ukrytych pod polskimi nazwiskami.
Byliśmy od stuleci gnębieni przez masonerię i okupantów, więc jako naród nie mieliśmy w zasadzie wpływu na kształt rządów. Ostatnio stało się to możliwe dzięki wolnym i niesfałszowanym wyborom. Posiadając władzę ustawodawczą i wykonawczą rządzicie na oczach własnej społeczności, reprezentujecie nas wobec innych narodów, ale przede wszystkim ponosicie odpowiedzialność za swoje rządy przed Bogiem.
W kraju wolnym i niepodległym możecie i powinniście teraz ustanawiać prawa w pełni sprawiedliwe, a więc bez żadnych odchyleń od Dekalogu. Inaczej poniesiemy za to pełną zbiorową odpowiedzialność przed Stwórcą, gdy zacznie On wkrótce sądzić wszystkie narody – tym większą, im wznioślejsze jest nasze powołanie i nasza misja w świecie. „Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie”, powiedział nasz Pan (Łk 12,48).
Dlaczego rząd Polski naśladuje teraz pogan, stawiając na pierwszym miejscu służbę mamonie czyli zyskowi, a troskę o Królestwo Boże i jego sprawiedliwość spychając na daleki plan? (Łk 6,33). To, co przez Boga miało być dodane Jego czcicielom, a więc pomyślność w dziedzinie gospodarczej, uczyniliście swoim bożkiem i chcecie bić mu pokłony przez następne lata? Skąd macie tę pewność, że te „następne lata” będą wam dane? Co bez Boga zbudowane, w proch się rozsypie! Osiągnięcia, którymi tak się chlubicie przed ludźmi, mogą być dla was oskarżeniem przed Bogiem, gdyż nie można jednocześnie dwom panom służyć!
Nie szanując dnia Pańskiego, hańbicie nasz kraj w oczach narodów ościennych. Odbierając Bogu ten dzień przez handel i wszystko inne, co z nim jest związane, ściągacie na nas różnorakie klęski i biedę, straty nie do powetowania. I nie wymawiajcie się tym, że „trwa proces legislacyjny”, gdyż w oczach Boga liczy się każdy dzień i każda godzina. Anioł Stróż Polski przed tronem Boga zapisuje w księdze Narodu wszystko co czynimy i z czego będziemy rozliczeni, zło i dobro. Czasu cofnąć się nie da, więc to wszystko co on zapisał, będzie się liczyć na wieki. Dlaczego, o rządzący, wydeptujecie obłudnie dziedzińce świątyń Pańskich w różne uroczystości, podczas gdy swoimi pracami i czynami depczecie niezmienny Boży Dekalog?
Ciąży na was krew niewinnych dzieci, które także w ostatnich latach giną tysiącami „w majestacie prawa”. I wy to nazywacie „prawem”? Gdybyście zamordowali tylko jedno, a jego krzyk dotarłby do Bożego tronu, wasza wina byłaby ogromna! A tymczasem każdy dzień przynosi nowe zbrodnie i tryumf piekła, a wy to nazywacie „odnawianiem oblicza tej ziemi”, nawiązując do słów Papieża-Polaka? Przecież za te zbrodnie, usankcjonowane takim „prawem”, poniesiemy większą karę niż inne narody! Jeżeli natychmiast nie przezwyciężycie tego bezprawia, lecz zasłaniać się będziecie „trwaniem procesu legislacyjnego” (celowo opóźnianego!), marny będzie los i Wasz, i całego Narodu. Wkrótce płacz rzeszy niewiniątek umierających z głodu rozlegnie się na polskiej ziemi, a potem zamkną się łona matek i tylko bardzo nieliczne otrzymają dar poczęcia. Zamordowanie dawniej dziesiątków milionów dzieci także nie pozostanie bez kary, jednak wina Rządu jest w tej chwili o wiele większa niż była dawniej. Ostatnio robicie sobie kpiny z Dawcy Życia, serwując śmierć „tylko na receptę” dzieciom zaledwie poczętym, a przecież o każde z nich zapyta was Bóg!
Dlaczego chcecie usunąć drzazgę z oka innych, podczas gdy belki we własnym oku nie widzicie? Dlaczego nakładacie coraz surowsze kary na nietrzeźwych, a przy tym sami podtrzymujecie rzekę alkoholu zalewającego Kraj? Pozwalacie na reklamy alkoholu wszędzie: w telewizji, na boiskach i stadionach, na bilbordach i w gazetach. Pozwalacie na zaprawianie piwa spirytusem, żeby rozpić Polaków. Na kilkaset osób przypada sklep z alkoholem, a więc najwięcej na całym świecie. Każdy alkoholik przynosi Narodowi nie dochód, lecz wielką stratę, i doczesną i wieczną. Czy po to została Wam dana polska ziemia, żeby robić z niej przedsionek piekła?
Oto jeszcze niektóre inne „rzeki” zła, za które jesteście odpowiedzialni i przed Bogiem, i przed Narodem: prostytucja, pornografia z jej konsekwencjami, narkomania wśród dzieci i młodzieży, zniewolenie wielu przez różne odmiany hazardu, bagatelizowanie i ułatwianie rozwodów, zgoda na straszne zaśmiecanie internetu.
Niech to wam wystarczy jako ostrzeżenie. Za to, co czynicie w ukryciu, będziecie osądzeni oddzielnie. Pan blisko jest – Jego Paruzja czyli powtórne Przyjście! Nawracajcie się przynajmniej w ostatniej chwili i pomóżcie przez to innym do nawrócenia (piękne hasła nie wystarczą). Do tego zostaliście powołani na tej ziemi, która ma być rzeczywiście, a nie tylko na transparentach, Królestwem Jezusa i Maryi. Proszę w swoich modlitwach Boga, i innych do modlitwy zachęcam, żeby łuski spadły natychmiast z Waszych oczu. Żeby Bóg, widząc Wasze szczere dobre intencje i działania, mógł błogosławić Wam i całemu Narodowi.
ks. Adam Skwarczyński
z: https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2017/07/16/ks-adam-skwarczynski-apel-do-rzadu-polski/
Pokora, Pokora i jeszcze raz pokora, która uderza od Ks. Adama Skwarczyńskiego. Posłuchać, wrócić i jeszcze raz posłuchać, zastanowić się i wybrać dobro, którego nam na co dzień brakuje. Miłość Boga i bliźniego jedyna nadzieja na Niebo. Komentarz do filmy na YT, Ostrzeżenie dla rządzących, ważne, żeby zrozumieli…Pozdrawiam, Zofia