Nawiedzenie NMP – piękne spotkanie (21.XII)

21 grudnia 2024, autor: Krzysztof Osuch SJ

Po Zwiastowaniu, gdy odszedł archanioł Gabriel, Maryja została sama z ogromem Tajemnicy… To już nawet „zwykłe” poczęcie dziecka, jego rozwój w łonie matki i narodziny spowija zadziwiająca tajemnica. Cud życia – w warstwie biologicznej – coraz dokładniej rozumiemy, jednak na zawsze pozostanie on czymś nieprzejrzanym, olśniewającym i zdumiewającym… 

W Zwiastowaniu, a potem w Nawiedzeniu, mamy do czynienia z „czymś” niepomiernie bardziej tajemniczym i obfitującym w znaczenia. Oto młodą dziewczynę z Nazaretu spotkały i zaskoczyły – aż po odczucie zmieszania (por. Łk 1, 29) – rzeczy tajemnicze w stopniu najwyższym.

Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana.
Wtedy Maryja rzekła:
Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia,
Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
święte jest Jego imię,
A Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, co się Go boją.
Okazał moc swego ramienia,
rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych.
Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za sługą swoim, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.
Jak przyobiecał naszym ojcom,
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki.
Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu (Łk 1,39-56).

Bosko-ludzka natura poczętego Syna, sposób poczęcia i Boże obietnice związane z imieniem Jezus – wszystko to wprowadziło Maryję w przestrzeń, w której Bóg i człowiek spotykają się i jednoczą w sposób najdoskonalszy i jedyny. W takiej sytuacji chciałoby się być z kimś bliskim i rozumiejącym, by móc powierzyć mu swój sekret i poczuć się zrozumianym, upewnionym. Maryja tymczasem nie mogła liczyć na nikogo z najbliższych, nawet – przynajmniej w krytycznym, początkowym momencie – na Józefa (por. Mt 1, 18-25), któremu została poślubiona! Bóg jednak w swej czułej Opatrzności nie pozostawił Jej samej. To, co usłyszała od archanioła Gabriela o Elżbiecie (por. Łk 1, 36), odczytała jako wyraźną wskazówkę i zachętę, by jak najszybciej – „z pośpiechem” – udać się do swej krewnej.

Najważniejsze jest to, co wydarzyło się w czasie SPOTKANIA Maryi i Elżbiety. Wybrzmiał cudowny dialog, który miał ogromne znaczenie dla obu niewiast, a także dla wszystkich pokoleń wierzących. Piękna jest pochwała wiary Matki Jezusa, wypowiedziana przez Elżbietę: Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana”Pełne treści i duchowego piękna jest to, co mówi Maryja o Bogu w odniesieniu do Niej: wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, jak też o Jego działaniu wobec Izraela: Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie…, rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich. Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych… 

Kościół bardzo często, właściwie codziennie w Liturgii Godzin, powraca do pieśni Maryi, by Jej słowami Boga wielbić i by na Jej podobieństwo radować się w Bogu Zbawicielu naszym. Od Maryi uczymy się pokory i „uniżenia” w obliczu Boga. Od Niej uczymy się ufać Bogu coraz pełniej i doskonalej, pamiętając, że dla Niego wszystko jest możliwe (por. Łk 1, 37).

– To wszystko możemy rozważać, kontemplować i smakować…

A na koniec jeszcze jedna myśl (zapożyczona). Naśladując Maryję, dajmy się prowadzić Duchowi Świętemu na spotkania, w których On sam będzie obecny i pokaże nam, jak iść dalej ku Bogu i jak pełnić powierzoną przez Boga misję! To w różnych międzyludzkich spotkaniach – o ile są właściwie przeżywane – dokonuje się nasz rozwój duchowy i objawia się nam sam Bóg:

„Spotkanie obu niewiast stawia Maryję w pełnym blasku świetle, a jednocześnie budzi u Elżbiety pytanie. «Kimże ja jestem? Skądże mi to, że matka Pana mego przychodzi do mnie?». Swoje ja osiąga poprzez Ty (por. M. Buber). Ten aspekt nawiedzenia Maryi mówi o tym, że każde spotkanie pozostawia ślad w tych, którzy się spotkali. Konfrontacja z przeciwnikiem budzi opór i niejeden człowiek potrafi zdobyć sobie indywidualny profil tylko poprzez walkę i opór. Ale taki profil ma w sobie twardość nie pozwalającą dojść do głosu sercu. Natomiast spotkanie we wzajemnym okazywaniu sobie czci pozwala objawić się na zewnątrz poruszeniom serca” (G. Ross).

Gdy nieco wczujemy się w rozmowę Elżbiety i Maryi; gdy poczujemy wielkość ich obdarowań i wspaniałość przeżyć, to możemy mieć „ochotę” pomodlić się tym psalmem (wraz z Kościołem):

Oto Bóg jest moim zbawieniem,
będę miał ufność i bać się nie będę.
Bo Pan jest moją mocą i pieśnią,
On stał się dla mnie zbawieniem.

Wy zaś z weselem czerpać będziecie wodę
ze zdrojów zbawienia.
Chwalcie Pana, wzywajcie Jego imienia.
Dajcie poznać Jego dzieła między narodami,
przypominajcie, że wspaniałe jest imię Jego.

Śpiewajcie dla Pana, bo uczynił wzniosłe rzeczy,
Niech to będzie wiadome po całej ziemi.
Wznoś okrzyki i wołaj z radości, mieszkanko Syjonu,
bo wielki jest pośród ciebie Święty Izraela.

I jeszcze pierwsze czytanie:

Wyśpiewuj, Córo Syjońska! Podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo Jeruzalem! Oddalił Pan wyroki na ciebie, usunął twego nieprzyjaciela: król Izraela, Pan, jest pośród ciebie, nie będziesz już bała się złego. Owego dnia powiedzą Jerozolimie: Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce! Pan, twój Bóg jest pośród ciebie, Mocarz – On zbawi, uniesie się weselem nad tobą, odnowi swą miłość, wzniesie okrzyk radości, (jak w dniu uroczystego święta). Zabiorę od ciebie niedolę, abyś już nie nosiła brzemienia zniewagi (So 3,14-18).

Częstochowa, 31 maja 2014     AMDG et BVMH   o. Krzysztof Osuch SJ

Komentarze

komentarzy 5 do wpisu “Nawiedzenie NMP – piękne spotkanie (21.XII)”
  1. efer pisze:

    Przytoczę powyższe slowa :
    Naśladując Maryję, dajmy się prowadzić Duchowi Świętemu na spotkania,w których On sam
    będzie i pokaże nam jak iść dalej ku Bogu i jak pełnić powierzoną przez Boga misję !….
    1 / 9. 2022r. – Ewangelia / Łk. 5.1-11 ! – Cudowny połów ryb nad jeziorem .
    Po rzeczytanej Ewangelii notuję słowa :
    – ” Słowo Moje, córko jest w mocy dokonać wszystkiego „! – Jezus
    „Odpowiedz Mi tak, jak Szymon, – on to powiedzia i wypłyń na głębie słowa Mojego, a będziemy
    jedno w słowie Moim. Słowo Moje jest lampoą życia twojego i prawdą życia twojego we Mnie.”

    Komentarz z mateusza.pl do Ewangelii. / Ciekawe …
    Powołanie do Bożych spraw, często potrzebuje długiego powolnego głębokigo proesu
    urzeczywistnienia się. Należy o tym wiedzieć, nalęży być na to przygotowanym !

  2. efer pisze:

    Dzisiejsza Ewangelia , przypomnina wcześniej zapisane słowa !…..
    23 / 8. 2022r.
    Południe, niespodziewanie pojawia się słowo : – „z pośpiechem !” …. ( Kojażyłam : – że poszła?)
    Słowo, to mnie zastanowiło; i kolejne , też : – ” Pośpiech Boży ” ! !!! …….
    : – Przchodzą słowa, pouczenia : ” – Pamiętaj ! Nie ma w tobie napięcia, ale pokój w sercu
    twoim ! Wtedy ciało twoje ogarnia duch Boży i On jest twoją siłą , nie ciało, twój wysiłek fiyczny,
    ….napięcia i zdenerwowanie ! – Jezus
    ” – Spokojne serce, ogarnia, pokój i ufność w Bogu. Życie w Bogu jest życiem Boga w tobie/was !
    – Śiłą Bożą, świadomości waszej w Bogu ! Twoja dusza i ciało jest w rękau Boga, obecności
    Bożej w tobie „! – ” Żyć w Duchu Świetym to żyć w Bogu ” !

  3. Danuta pisze:

    Rozważając słowa dzisiejszej Ewangelii uświadomiłam sobie, iż Maryja w spotkaniu z Elżbietą słucha, wierzy, wielbi Boga i służy.
    Nie koncentruje się na samej pochwale, lecz dociera do ŻRÓDŁA – BOGA,
    Niesie Go do swojej krewnej, Jemu oddaje cześć, Jego wielbi.

    Jakie są moje spotkania z ludźmi?
    Jak słucham Boga, Jego słowa, człowieka i siebie, tego co we mnie się dzieje?
    Czy moje słowa wnoszą pokój, radość i prowadzą innych do wielbienia Boga?
    Gdy mnie spotyka pochwała – czy wykorzystuję ją do oddania Bogu chwały modlitwą i służbą?

    Maryjo Matko Słowa wyproś mi łaskę i umiejętność słuchania Boga w Jego słowie, w spotkaniach z ludźmi, w wydarzeniach codziennego życia. Maryjo naucz mnie wielbić Boga, w tym co mnie spotyka każdego dnia i naucz cierpliwego przyjmowania radości i trudności.

  4. Ewa pisze:

    Na dzisiejszej medytacji mocno doświadczyłam,że Maryja swoją godność,swoją wartość odnajduje jedynie w Bogu. Bóg jest dla Niej Mocą i Siłą, Ona jest po prostu silna Bogiem,dlatego jest w Niej radość i uwielbienie Boga.
    A ja wciąż potrzebuję dowartościowania ze strony innych…potrzebuję akceptacji innych…

    Maryjo-Pani naszego i mojego Adwentu proszę wychowaj mnie, tak jak wychowałaś Jezusa,abym była coraz bardziej do Niego podobna.

  5. s.ludmila pisze:

    Cudowne są relacje MARYI z BOGIEM I Ludźmi, tyle w nich Obecności, miłości, milczenia, zaufania, pokory i prostoty…słuchając tych rozważań, patrząc…jest się nasycanym tym, co się ogląda i słucha. BÓG ZAPŁAĆ Drogiemu Ojcu. Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia! Radosnego Miłowania JEZUSA i JEGO Braci i Sióstr. Dziękujemy za Miłość pełną poświęcenia!

Zostaw odpowiedź

Musisz się zalogować aby móc komentować.