„Dzieci Moje łatwo tracą Mnie sprzed oczu” – „Nie dziw się temu, co na ciebie dopuszczam”

9 grudnia 2021, autor: Krzysztof Osuch SJ

+ „Zamknięcie kościołów jest równoważne z zamknięciem szpitali. Oto zapomnieli niektórzy, że nie stworzyłem was tylko ciałem”.

+ „Dusza wasza jest tymczasem tak piękna i cenna, że należy  się jej nadzwyczajna troska i szacunek”.

+ „Wiesz, że gdy zabieram coś Mojej drobince, to po to, aby dać nieskończenie więcej i więcej”.

+ „Udajcie się do prawdziwego szpitala i prawdziwego Lekarza, ponieważ nie zajmując się waszą nieśmiertelną duszą, lecz krążąc tylko i wyłącznie wokół ciała, skazujecie siebie na potępienie. Nie do tego zostaliście wezwani”.

+”Nie dziw się temu, co na ciebie dopuszczam; wszystko jest dla dusz, dziecię umiłowane, dla nich, Anetko”.

*+*

W kaplicy: „Możesz Mnie kochać, Anetko, na różne sposoby, nawet wtedy, gdy nęka cię zły, próbując zdobyć tę, która do niego nie należy. Ukochana, czy nie pragnąłem dla Mojej drobinki odpoczynku, jak czytasz w dzisiejszej Ewangelii. Dlaczego tamten ośmiela się zbliżać do ciebie? Ach, mogłem mu zakazać, jednak nie byłoby to z korzyścią dla ciebie, Moja Anetko. Bądź dzielna, jak powiedziałem, jego rozżarzone pociski odbiją się od tarczy.

Pan jest moją mocą i źródłem męstwa, Jemu zawdzięczam moje ocalenie (por. Wj 15,2).

Tak, wdzięczność, Anetko, jest także Moim darem, kiedy podejmujesz próbę, aby z radością dziękować Ojcu, który cię uzdolnił do uczestnictwa w dziale Świętych w światłości (por. Kol 1,12).

Ukochana, myśl często o swoim domu, wówczas obecne problemy i troski tego świata okażą się marnością. Zgadza się, że nie powinnaś spoglądać obojętnie na Moje dzieci, które cierpią z powodu grzechu, ale też nade wszystko, nie wątpić w Moją opiekę i ostateczne zwycięstwo.

Dzieci Moje łatwo tracą Mnie sprzed oczu, po pierwsze dlatego, że nie rozpoznały we Mnie swego Boga i Pana, a po drugie, że coś innego przykuło ich wzrok. Wzrok, spojrzenie duszy może być tak silne, a nawet posiadać nad wami większą władzę niż wzrok fizyczny – bo światłem ciała jest oko (por. Mt 6,22). Dusza patrzy na to, co jawi się jej jako dobro najwyższe, ale wzrok jej, jak już kiedyś mówiłem tobie, jest dotknięty grzechem pierworodnym.

A jak Ewa uwierzyła, że zło nazywa się dobrem, tak i jej dzieci uparcie podążają za wykrzywionym obrazem Boga, świata i siebie samych. Dlatego nowa Ewa, przez swoje tak, stała się bramą do Życia i pod Jej macierzyńskim płaszczem chronią się dzieci, które wzrok odzyskały”.

Czy to znaczy, że trzeba w pierwszej kolejności odzyskać taki duchowy wzrok, żeby umieć rozeznawać, co jest dobre, a co złe?

„Ukochana drobinko, ty, która widzisz, nie musisz pytać Mnie, swego Mistrza i Oblubieńca, o wzrok duszy. Czy nie rozpoznajesz na czas podstępów ducha ciemności?”.

Jezu, nie zawsze rozpoznaję, czasem musisz mnie upominać.

„Coraz mniej, Anetko. Jestem dobrym okulistą; nie zauważyłaś, najdroższa? Ile cierpienia służy twojemu uzdrowieniu, ukochana?

Tak, są i tacy, z którymi nie mogę rozmawiać o ich ślepocie. Nie czytają i nie rozważają Mojego Słowa, a oprócz ślepoty, są pozbawieni dotyku Tajemnicy Paschalnej”.

Mówisz, Jezu o Eucharystii?

„Tak, drobinko. Niechże pochylą się, choć przez krótką chwilę, nad tajemnicą Mojego uniżenia i pozostawania z wami w Sakramencie Ołtarza. Dalej nie widzą, nie słyszą i mają ręce pozbawione dotyku. Pamiętasz, najdroższa, jak czytałaś świadectwa tych, którzy patrząc na Mnie utajonego w Najświętszym Sakramencie, odzyskiwali wzrok i zdrowie duszy. A jeśli teraz nie mogą przyjść na adorację, kto przywróci im pełnię zdrowia? Zamknięcie kościołów jest równoważne z zamknięciem szpitali. Oto zapomnieli niektórzy, że nie stworzyłem was tylko ciałem. Ciało na nic się nie przyda, kiedy wasza dusza stanie przede Mną, już nie ślepa, ale w całej swej nędzy i brzydocie widząc wszystkie swoje życiowe wybory, które były brnięciem w ciemność i pustkę coraz większą.

Może warto zapytać lekarzy, czemu ich szpitale nie zostały zamknięte dla wszystkich pacjentów. Zapomnienie albo i lekceważenie istnienia duszy nieśmiertelnej to jedno z małych sukcesów złego ducha w tym biednym świecie.

Dusza wasza jest tymczasem tak piękna i cenna, że należy  się jej nadzwyczajna troska i szacunek.

Kto o tym zapomniał, twierdząc, że jest tylko ciałem, skazuje siebie i innych na życie w kłamstwie, które prowadzi do piekła. Rozumiesz, ukochana?

Popatrz teraz na swoje siostry jako piękne i bardzo cenne w Moich oczach; popatrz oczyma duszy, najdroższa. Ach, Mnie samego w nich zobaczysz, niezależnie od słabości, którym są poddane.

Ukochana, zaniechanie korzystania z internetu dla Mojej najdroższej drobinki, to okazja, abym razem z Ojcem i Duchem Świętym tak odnowił twój wzrok, żeby zło, które dostrzegasz w świecie i w innych, było tylko ulotnym dodatkiem. W przeciwieństwie do tych, którzy karmią się złem; co uniemożliwia im dostrzeganie Mojej obecności i Mojego działania”.

Ale ja często Ciebie, Jezu, nie widzę, wiesz, co mam na myśli…

„Tak, najdroższa. Mgła nie oznacza utraty wzroku, ale coś więcej. Ujrzycie Go takim, jakim jest (por. 1J 3,5), napisano. Za zasłoną mgły (por. Hbr 12,18), którą jestem okryty, jest Miłość, przygotowana dla tych, co się Mnie boją i strzegą Moich praw (por. Ps 25,14). Wiesz, że gdy zabieram coś Mojej drobince, to po to, aby dać nieskończenie więcej i więcej.

Zatem uśmiechnij się do Mnie, zamiast pragnąć zrozumieć ukryte zamiary i sądy Boże, bo poznasz je dopiero w Wieczności. Bądź Moją ukrytą perłą, którą będę pielęgnował, przyglądając się, jak rośnie i świeci.

We wszystkim, co czynisz, bądź blisko Mnie, a nie upadniesz nigdy. Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie (por. 1Kor 10,31).

Czasu pozostało już niewiele, aby to, co zniszczalne odziało się w niezniszczalne (por. 1Kor 15,53n).

Dlaczego wierzycie fałszywym prorokom, mówiącym o pokoju i bezpieczeństwie (por. 1Tes 5,3), skoro Ja ich nie powołałem. W kim macie pokładać wasze nadzieje? W człowieku, który zbawić nie może? (por. Iz 5,20).

Tak, chciałbym zdjąć bielmo z waszych oczu! Dlaczego Mi nie pozwalacie?

Udajcie się do prawdziwego szpitala i prawdziwego Lekarza, ponieważ nie zajmując się waszą nieśmiertelną duszą, lecz krążąc tylko i wyłącznie wokół ciała, skazujecie siebie na potępienie. Nie do tego zostaliście wezwani.

Jeśli Moja drobinka wkrótce straci głos, będzie znakiem, że nie chcą słuchać Moich słów i dalej ich przekazywać”.

Jezu, ale ja mam naprawdę chore gardło, może i krtań. Nie chciałabym tracić mowy…

„Zatem módl się za nich i kochaj. Wiesz, najdroższa, że prorok jest znakiem. I jego życie również. Nie dziw się temu, co na ciebie dopuszczam; wszystko jest dla dusz, dziecię umiłowane, dla nich, Anetko”.

7 lutego2021

Zawiera obraz: {{ pinTitle }}
Kategoria: Bez kategorii

Komentowanie wyłączone.