„Wszystko jest Moim darem. Otworzyłem wam bramy Nieba”.

19 sierpnia 2021, autor: Krzysztof Osuch SJ

+ „Jej tęsknota, osiągnąwszy w Niebie swoją pełnię, stała się tęsknotą za Moimi dziećmi. A więc, kiedy Mama widzi, jak cierpi Jej Syn, nie przestaje łączyć się ze Mną w bólu i tęsknocie”.

+ „Nie oczekuję wielkich wspaniałych dzieł, ale ufności i prostoty dziecka, aby kochać Mnie ponad wszystko i we wszystkim. Nie ustawaj, aby spieszyć na pomoc tam, gdzie widzisz nawarstwienie grzechu, błędu, obojętności i pustki…, tam cię posyłam”.

+ „Sam zszedłem aż do otchłani i zostałem potem wywyższony na prawicę Ojca; o, tym samym Moje dzieci są wezwane, aby spieszyć z pomocą nie tylko do tych, którzy was miłują. O, miłujcie waszych nieprzyjaciół”…

*+*

„Skarbie Mój najdroższy, oto jestem z tobą w całym dzisiejszym utrudzeniu, jestem i kocham. Włącz swój maleńki wysiłek w Moje Misterium, a wszystko stanie się nowe i bardziej trwałe, niczym wino w Kanie Galilejskiej, które zostało zachowane aż do tej pory.

Widzisz, najmilsza, przygotowywałaś kościół na pogrzeb i ślub, a Ja jeden wiem, kto był naprawdę przygotowany na spotkanie ze Mną. Otóż, maleńka, na nic zda się nawet najpiękniejszy wystrój, jeśli zabraknie miłości. Świat mówi, że miłość to tkliwe uczucie, które szybko przemija i poszukuje nowego obiektu zainteresowania. Ale miłość nie ma przecież nic wspólnego z chęcią posiadania i zagarniania, lecz jest przede wszystkim traceniem. Kto chce zachować swoje życie, straci je. Ach, nie umiecie tracić życia dla innych; i gdy staniecie przede Mną na końcu waszych dni, któż wyzna Mi z wiarą, że Mnie naprawdę miłował, skoro w swym życiu ziemskim szukał tylko i wyłącznie samego siebie. A Ja, Moja mała, przyjdę jak złodziej w nocy. Błogosławieni, którzy są gotowi wyjść Mi na spotkanie.

Możesz dziwić się, ukochana, na tym spotkaniu niewiele potrzeba waszej pracy i waszego wysiłku, bo wszystko jest Moim darem. Anetko, przez Swoją Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie otworzyłem wam bramy Nieba. Któż z was zdoła je choćby uchylić? Moja drobinko, nie warto dyskutować, czy formularz mszalny będzie z Wigilii, czy z dnia Wniebowzięcia; powinnaś raczej zapytać samą siebie, czy trzymasz w dłoniach dzisiaj naręcza dobrych uczynków czy też swoją nędzę?”.

Jezu, wiesz, nędzę i nic nie mam dobrego w swoich dłoniach…

„Nie, gwiazdko Moja, trzymając Mnie za rękę, nie możesz twierdzić, że nic nie posiadasz. Wszystko, co ma Ojciec, jest Moje i nikt nie wie, kim jest Ojciec, tylko Syn, i ten komu Syn zechce objawić. Drobinko, przecież masz pełne prawo do posiadania wszystkiego, co wysłużył Twój Oblubieniec. Ach, czy to zbyt mało?”.

Jezu, dlaczego więc pytasz mnie o naręcza dobrych uczynków?

„Otóż, najdroższa, abyś na nowo uświadomiła sobie, jak bardzo jesteś uboga i jak bardzo Moja. Stworzyłem cię dla siebie i chcę, abyś wzrastała w ubóstwie – na Moją chwałę, tak jak Moja Matka. Czy chcesz?”.

Tak… nie wiem jak to zrobić…

„Pozwól, ukochana, że zajmę się tym osobiście. Nie zastanawiaj się, to jest: nie badaj umysłem swoim, co dobrego dziś uczyniłaś i ile dokonałaś własnymi rękami; raczej, dziś jest wspaniały czas, aby to wszystko z radością złożyć u stóp Mojej i Twojej Mamy. Ona poprzedziła was w pielgrzymce do Domu Ojca i jako pierwsza Niewiasta Najdzielniejsza tam postawiła swą stopę, gdzie żaden człowiek jeszcze nie wszedł – bo ukoronowana Moimi zasługami. Moja maleńka, Jej pragnieniem było zobaczyć nie samo Niebo jako Dom Ojca, ale chciała przede wszystkim zobaczyć Syna, którego musiała po ludzku utracić, aby na nowo odzyskać.

Jej radość już nie ma nic wspólnego z waszą radością, Anetko. Wszystkie wasze radości po części są związane z tym, co odbierają wasze zmysły, a Jej Dusza, będąc zjednoczona z Moją, Mój kwiatuszku, uniosła się już nieziemską radością, widząc Syna, którego Bóg wywyższył i darował Mu Imię, które jest ponad wszelkie imię. O, najdroższa, ale Moje wywyższenie jest i początkiem wywyższenia Mojej Ukochanej Mamy, ach, dopiero początkiem. Jej królowanie wraz z Synem oznacza wychodzenie ku dzieciom, aby to was, tak małych i grzesznych, obsypać deszczem kwiatów i pomóc zbliżyć się do Mnie.

Córa królewska, Moja Anetko, wchodzi pełna chwały, ale pragnie tam pociągnąć także i was. Gdy tęskniła za spotkaniem ze Mną, Jej tęsknota, osiągnąwszy w Niebie swoją pełnię, stała się tęsknotą za Moimi dziećmi. A więc, kiedy Mama widzi, jak cierpi Jej Syn, nie przestaje łączyć się ze Mną w bólu i tęsknocie. O, mało myślicie, że jesteście Naszymi dziećmi, za którymi tęsknimy z całej siły; i dla was, Anetko, przygotowujemy najpiękniejsze z miejsc. Pozwól dziś, najmilsza, abym dotknął twej duszy Naszą tęsknotą, bo tu nie masz trwałego miasta i utracisz kiedyś, kochanie, absolutnie wszystko. Nie, nie zapytam, czy jesteś gotowa do tracenia. Widzę, że rozszerzyłaś z pomocą Ducha całe swe serce, a Ja mogę w nim działać i przebywać.

Moje maleństwo, chcę, abyś dała się zawsze nieść w to miejsce, gdzie niewiele rozumiesz i gdzie początkowo panuje ciemność, lecz potem ujrzysz prawdziwe światło i nim się nasycisz. Obiecuję to tobie, a Moje Słowo jest Prawdą. Kochaj Mnie czule i szukaj także innych sposobów miłowania. Oblubienico Moja, dziecko doskonale wie, czym ucieszyć swoich kochanych rodziców. Ja widziałem, co dziś uczyniłaś; bądź domyślną w okazywaniu miłości, wiesz, jak bardzo pragnę być kochany, a ze Mną i Moja Mama.

Nie oczekuję wielkich wspaniałych dzieł, ale ufności i prostoty dziecka, aby kochać Mnie ponad wszystko i we wszystkim. Nie ustawaj, aby spieszyć na pomoc tam, gdzie widzisz nawarstwienie grzechu, błędu, obojętności i pustki…, tam cię posyłam, Moja Anetko. Ach, wszak Sam zszedłem aż do otchłani i zostałem potem wywyższony na prawicę Ojca; o, tym samym Moje dzieci są wezwane, aby spieszyć z pomocą nie tylko do tych, którzy was miłują. O, miłujcie waszych nieprzyjaciół i nie bójcie się zasiadać przy jednym stole z celnikami i grzesznikami. Nie szukajcie życzliwych osób i miłych słówek pochwał, i ludzkiej czci.

Idźcie w Moje Imię tam, gdzie jest prawdziwa bieda, gdzie nie chcą Mnie znać i słuchać. Dziś, Anetko, proszę cię, abyś wysłała te słowa tym, co żyją w grzechu z dala ode Mnie i Mojej Mamy; nie odmawiaj Mi proszę! Wiesz, kogo mam na uwadze i kogo najbardziej kocham. Niech Moje Słowa kształtują życie Mojej drobinki. Bardzo cię kocham!”.

 15 sierpnia 2021

Kategoria: Bez kategorii

Zostaw odpowiedź

Musisz się zalogować aby móc komentować.