sms z „ON i ja”!

8 listopada 2012, autor: Krzysztof Osuch SJ

sms z „ON i ja”!

Pani Małgorzata zgodziła się wpisywać także na moim blogu swoje codzienne SMS-y rozsyłane do zaprzyjaźnionych osób. Ich treścią jest jedno czy parę zdań z „On i ja”. Dziękuję! Oczywiście, także inni mogą dorzucać swoje ulubione fragmenty, do czego zachęcam! Można też w tym miejscu – w formie komentarza – podzielić się krótką refleksją, związaną z „On i ja”.  Kto woli dłuższe fragmenty, niech przeniesie się na tę stronę: „ON i ja”

„NIE POZOSTAWAJ DŁUGO BEZ POSZUKIWANIA MNIE W POBOŻNEJ KSIĄŻCE LUB WEWNĄTRZ SIEBIE. TRZEBA DMUCHAĆ NA OGIEŃ, TRZEBA GO PODSYCAĆ, TRZEBA GO ODNAWIAĆ CZĘSTO, BO INACZEJ SPOSTRZEGASZ, ŻE GAŚNIE. TAK SAMO JEST Z WASZĄ PEŁNĄ MIŁOŚCI PAMIĘCIĄ O WIELKIM PRZYJACIELU. NIE OPUSZCZAJCIE GO. PODTRZYMUJCIE STARANNIE CODZIENNY PŁOMIEŃ. DNI BĘDĄ PRZECHODZIŁY I, W SPOSÓB NATURALNY I BEZ WYSIŁKU, DOPROWADZĘ WAS DO OSTATECZNEGO ROZPŁOMIENIENIA. CZY WIDZIAŁAŚ APOTEOZY? DLACZEGO TWÓJ KONIEC ŻYCIA NIE MIAŁBY BYĆ TAKI? ODŻYWIAJ NASZĄ MIŁOŚĆ”. – Jezus do Gabrieli Bossis, ON i ja.

 

Zdjęcie Gabrieli Bossis

Dziś odkryłem Gabrielę Bossis na fb: https://www.facebook.com/Gabriela-Bossis-442907195888848/ 

Komentarze

komentarze 2 642 do wpisu “sms z „ON i ja”!”
  1. Dorota pisze:

    1.Nasze plany i nadzieje coś niweczy raz po raz ,
    Tylko Boże miłosierdzie nie zawodzi nigdy nas .

    Ref. Jezu ufam Tobie od dziecięcych lat ,Jezu ufam Tobie choćby wątpił świat.
    Strzeż mnie dobry Jezu jak własności Swej ,I w opiece czułej duszę moją miej.

    2.Ufność w miłosierdzie Boże zapewnienie daje nam
    że w godzinę naszej śmierci przyjdzie po nas Jezus sam.

    Ref. Jezu ufam Tobie od dziecięcych lat …

    3.W trudnych chwilach swego życia nie rozpaczaj nie roń łez,
    ufność w Boże miłosierdzie troskom swym położy kres.

    Ref. Jezu ufam Tobie od dziecięcych lat …

    4.Pragnę oddać się dziś Tobie, całym życiem służyć Ci,
    Pragnę Boże miłosierdzie głosić ludziom w smutne dni.

  2. Dorota pisze:

    Niektóre zwrotki:
    Szara droga, polna droga, piachem biegnie, wiatrem wieje, a po bokach jarzębina koralami czerwień sieje. Jarzębina, jak dojrzałe krople krwi. Boża męko na rozdrożach dokąd iść mam, powiedz mi, powiedz mi…
    Krzywe ścieżki i rozstaje, dokąd iść, pewności brak. Niech kierunek mi podaje jak drogowskaz krzyża znak.
    Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,drogowskaz__szara_droga___jarzebina_.ht

  3. Dorota pisze:

    Świat zapomniał o potrzebie Zbawienia dlatego znów ofiaruję modlitwę tą piosenką:
    Zbawienie Natalia Kukulska
    Zbawienie przyszło przez krzyż ,ogromna to tajemnica.
    Każde cierpienie ma sens .Prowadzi do pełni życia.
    refren: Jeżeli chcesz mnie naśladować to weź swój krzyż na każdy dzień.
    I chodź ze mną zbawiać świat ,następny już wiek.
    Codzienność wiedzie przez krzyż większy im kochasz goręcej.
    Nie musisz ginąć już dziś lecz ukrzyżować swe serce. Refren.
    Każde spojrzenie na krzyż niech niepokojem zagości,
    Bo wszystko w życiu to nic wobec tak wielkiej miłości. Refren.

  4. Małgorzata pisze:

    „Zjednoczona z moją bolesną naturą ludzką ofiaruj cierpiącą ludzkość za odnowę duchową świata i Europy”(t.1, nr 777).

  5. Synopsis
    Skazani na siebie film to tegoroczny film brytyjski w reżyserii Douga Limana (Na skraju jutra, Barry Seal: King of Contraband) i według scenariusza Stevena Knighta (Locke, Peaky Blinders). Akcja filmu rozgrywa się we współczesnym Londynie, szczególnie w pierwszych miesiącach pandemii koronawirusa, kiedy to miasta są opustoszałe, a ludzie zabezpieczają swoje domy.

  6. Małgorzata pisze:

    „Pomyśl, jak Mi było pilno przebyć tę bolesną Drogę, aby za was umrzeć”(t.1, nr 15).

  7. Dorota pisze:

    https://forworld.redemptor.pl/nie-zamykajmy-serc/
    Ref: Nie zamykajmy serc, zbawienia nadszedł czas.
    Gdy Chrystus puka w drzwi, może ostatni raz. x2
    1,Chryste, łaski Twojej dary, niech nas w świętych przeobrazi.
    Dobro, miłość, życie z wiary, Twojej prawdy moc ukaż. Ref:.
    2.W Tobie naszych serc odnowa, w Tobie nasze zmartwychwstanie.
    Ty masz wieczne życie Słowo, Słowo niech się ciałem stanie. Ref:.

  8. Małgorzata pisze:

    „Są w twojej duszy drzwi, które otwierają się dla kontemplacji Boga. Ale trzeba, żebyś je otworzyła”. Owocnego Wielkiego Postu!

  9. Dorota pisze:

    https://www.youtube.com › watch
    Tekst
    Zbawienie przyszło przez krzyż
    Ogromna to tajemnica
    Każde cierpienie ma sens
    Prowadzi do pełni życia…

  10. Dorota pisze:

    https://www.youtube.com › watch
    Tekst
    Zbawienie przyszło przez krzyż, ogromna to tajemnica.
    Każde cierpienie ma sens, prowadzi do pełni życia
    Refren: Jeżeli chcesz mnie naśladować to weź swój krzyż na każdy dzień,
    I chodź ze mną zbawiać świat, następny już wiek!!!
    Codzienność wiedzie przez krzyż większy im kochasz goręcej!
    Nie musisz ginąć już dziś lecz ukrzyżować swe serce!
    Refren:….
    Każde spojrzenie na krzyż niech niepokojem zagości!
    Bo wszystko w życiu to nic wobec tak wielkiej miłości!
    Refren:….
    Źródło: Musixmatch Autorzy utworu: Zofia Jasnota
    Wskazanie na rozpoczynający się w tym tygodniu Wielki Post!!!

  11. Dorota pisze:

    https://www.youtube.com › watch
    Tekst
    Zbawienie przyszło przez krzyż, ogromna to tajemnica.
    Każde cierpienie ma sens, prowadzi do pełni życia
    Refren: Jeżeli chcesz mnie naśladować to weź swój krzyż na każdy dzień,
    I chodź ze mną zbawiać świat, następny już wiek!!!
    Codzienność wiedzie przez krzyż większy im kochasz goręcej!
    Nie musisz ginąć już dziś lecz ukrzyżować swe serce!
    Refren:….
    Każde spojrzenie na krzyż niech niepokojem zagości!
    Bo wszystko w życiu to nic wobec tak wielkiej miłości!
    Refren:….
    Źródło: Musixmatch Autorzy utworu: Zofia Jasnota
    Wskazanie na rozpoczynający się w tym tygodniu Wielki Post!!!

  12. Małgorzata pisze:

    „Nie pozbawiaj Mnie swoich cierpień, one wspomagają grzeszników”(t.1, nr 47).

  13. Dorota pisze:

    https://bibliotekapiosenki.pl/utwory/Sercem_kocham_Jezusa/tekst
    Sercem kocham Jezusa
    Jest jedno imię drogie mi, najdroższe w świecie tym.
    Muzyką słodką to imię brzmi, wpisane w sercu o mym.
    Refren:
    Sercem kocham Jezusa, Sercem kocham Jezusa, Zawsze będę Go kochał, On pierwszy ukochał mnie.
    Miłością dzieje głosi mi, miłością aż na krzyż, Osładza wszystkie moje dni, do nieba wiedzie wzwyż.
    Refren
    To Jezus mój Zbawiciel! Pan, to o Nim śpiewać chcę, On na zbawienie wszystkich dan,
    miłuje także cię.[1]
    Refren
    1. Gralak Lech, Laudate Dominum (Chwalcie Pana): śpiewnik pielgrzymkowy Złotej Grupy
    Radomskiej, Radom, Księża Oratorianie, 1986, s. 170.

  14. Małgorzata pisze:

    „Otaczaj Mnie miłością” ♥️(t.1, nr 45).

  15. Dorota pisze:

    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=352
    Ewangelia wg św. Jana OSTATNIA WIECZERZA Miłość i pokora Syna Bożego
    34 Przykazanie nowe11 daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. 35 Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali».

  16. Dorota pisze:

    http://www.religijne.axt.pl/tekst/1468/spiewalem-o-boze.html
    1. Śpiewałam, o Boże, swą pieśń w ciemną noc. Jej echo przebrzmiało, a ja myślę drżąc.
    Ref.: Czyś TY mnie usłyszał, Czy znasz imię me? Przychodzę z daleka i wciąż szukam Cię.
    2. Wśród życia ciemności szukałam co dzień Promienia światłości, lecz wciąż bałam się.
    3. Do dziś jeszcze idę przez miasta i wsie, i szukam tej drogi, gdzie Ty czekasz mnie.
    Już cytowałam tę piosenkę, myślę, że oddaje sens.

  17. Małgorzata pisze:

    „Ależ twoje pragnienie miłości, to właśnie miłość”
    (t.1, nr 44).

  18. Małgorzata pisze:

    „Gdyby moi wierni byli dobrzy jedni dla drugich, zmieniłoby się oblicze świata” (t.1, nr 43).

  19. Dorota pisze:

    Aime Duval fragment pieśni:
    refr: Promienne niebo, pogodny świt , zbudzone serce ma nowy rytm.(2x)
    Kiełkują ziarna zbóż, dojrzewa dobroć serc. Dla wszystkich będzie chleb i uśmiech dobrych słów.
    Pan Jezus wrócił znów, nasz kochający Bóg.
    Jest we mnie, w Tobie, w nas. Z sąsiadem stanął w drzwiach. Refr:…
    Otwieraj okno w świat, by słońca promień wpadł. Skowronka słyszysz śpiew ,wolności nowej wiew.
    Głodnemu chlebem bądź, mieszkanie z innym dziel. Spragnionym wody daj i w oczach słońce miej!

  20. Dorota pisze:

    https://biblia.deo n.pl/rozdzial.php?id=254
    Ewangelia wg św. Mateusza11
    25 W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom12. 26 Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
    https://papiez.wiara.pl/doc/4568017.Pielegnujmy-modlitwe-malosc-i-madrosc
    Fragment Homilii papieża Franciszka podczas Mszy św. w San Giovanni Rotondo, 17.03.2018
    W Ewangelii Jezus wysławia Ojca za objawienie tajemnic swego Królestwa maluczkim. Kim są ci maluczcy, którzy wiedzą, jak przyjmować tajemnice Boga? Maluczcy to ci, którzy potrzebują wielkich, którzy nie są samowystarczalni, którzy nie uważają, że wystarczają sami sobie. Maluczcy to ci, którzy mają serce pokorne i otwarte, ubogie i potrzebujące, którzy odczuwają potrzebę modlitwy, powierzania siebie i otrzymania wsparcia. Serce tych maluczkich jest jak antena, która natychmiast wychwytuje sygnał Boga. Bóg szuka bowiem kontaktu ze wszystkimi, ale ten kto czyni siebie wielkim wywołuje ogromne zakłócenia, nie dociera Boża wola: gdy ktoś jest pełen siebie, to nie ma tam miejsca dla Boga. Dlatego woli On maluczkich, objawia się im, a drogą, aby Go spotkać jest uniżenie siebie, pomniejszenie się, uznanie siebie za potrzebujących. Tajemnica Jezusa Chrystusa to tajemnica małości: On się uniżył, ogołocił się. Tajemnica Jezusa, jak widzimy w hostii podczas każdej Mszy św., jest tajemnicą małości, pokornej miłości i można ją pojąć tylko czyniąc siebie maluczkimi i nawiedzając maluczkich.

  21. Małgorzata pisze:

    „Sprawiaj im radość, by Mnie sprawić radość” (t.1, nr 37).

  22. Dorota pisze:

    ” …Być bliżej Ciebie chcę na każdy dzień,
    za Tobą życiem swym iść jako cień….”

    Fragment pieśni : „Być bliżej Ciebie chcę.. „https://niezbednik.niedziela.pl/artykul/451/Byc-blizej-Ciebie-chce

  23. Dorota pisze:

    https://www.verbumdei.com.pl/2014/02/jesli-kto-chce-pojsc-za-mna-niech-sie.html
    https://wbiblii.pl/szukaj/Mk%208,34-9,1
    (Mk 8,34-9,1)
    Jezus przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje!

    https://wbiblii.pl/Łk 9,23nn* Potem mówił do wszystkich: «Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje!

  24. Małgorzata pisze:

    „Daj Mnie pierwszeństwo. Najpierw Ja, potem ty” (t.1, nr 36).

  25. Dorota pisze:

    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=2501
    NOWY TESTAMENT
    Ewangelia wg św. Mateusza
    Powściągliwość w sądzeniu. Obłuda1
    Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. 2 Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. 3 Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? 4 Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? 5 Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.

  26. Małgorzata pisze:

    „Nie sądź. Czy znasz jego duszę?” (t.1, nr 35)

  27. Dorota pisze:

    https://spiewnik.wywrota.pl/piosenki-religijne/mocny-wiara
    1. Nie boi się ten, kto zaufał wbrew nadziei uwierzył Ci .Choć świat przemija Ty wciąż wiernie słuchasz,
    Ty sam wystarczasz mi.
    R: Wierzę, bo wiem, tak objawia się Twoja łaska. Wierzę, bo chcę, tylko w Tobie zakorzenić się.
    Wierzę, bo wiem, tak objawia się Twoja łaska w Tobie zakorzeniam się.
    Ty jesteś mocą mą, moje serce Ciebie czuje. Przenikasz każdy krok, tylko w Tobie wiecznie żyję.
    Chcę być silny, wierzyć, słuchać, Ty wylewasz swego Ducha. Trwam, w nadziei trwam,
    trwam w moim Bogu.
    2. Nie boi się ten, kto pokochał. Całe życie zawierzył Ci. Otwieram serce, byś we mnie działał
    Swoją mocą przemieniał mnie. R: .
    Coda :Kto zaufał nie zawiedzie się ,Tylko w Tobie moja siła jest /2x
    Tobą żyję, Ciebie pragnę, Mocny wiarą nie upadnę. Tobą jestem umocniony,
    W Tobie jestem dziś zbawiony.
    Jesteś skałą, uzdrowieniem, z mego grzechu wybawieniem. Trwam, trwam w moim Bogu.

  28. Małgorzata pisze:

    „Wzbudzaj akty nadziei. Wyjdź z siebie. Wstąp we Mnie”(t.1, nr 34).

  29. Dorota pisze:

    O niewysłowione szczęście zajaśniało gdy Słowo wcielone Serce swe nam dało.
    R: Cud Boskiej miłości o duszo ludzka głoś! Ku wiecznej światłości dźwięki twej pieśni wznoś!!!
    Jakież na tej ziemi skarby posiadamy? Bóg mieszka z grzesznymi ! Serce Jego mamy! R:
    Miłość świat ten cały w niebo zamieniła, gdy w tej Hostii małej Serce Boże skryła! R:
    O anielskie chóry, o wybrani Pana ! Przyjdźcie z niebios góry upaść na kolana!!! R:
    Przyjdźcie sercu temu śpiewać razem z nami ! Przyjdźcie pieśni Jemu nucić z grzesznikami !!! R:

  30. Małgorzata pisze:

    „Rozważ radość Mędrców Epifanii. Ci, którzy Mnie odnajdują, posiadają największe szczęście, jakie można mieć na ziemi, moja córeczko”(t.2, nr 258).

  31. Dorota pisze:

    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/4112,gdy_idziemy_po_przez_swiat____
    Gdy idziemy po przez świat chwalmy Boga.
    W każdym miejscu w każdy czas chwalmy Boga.
    Nie ma w życiu zbędnych dni. Każda chwila ważna jest. W każdej zobacz Bożą myśl !!! .
    Ofiaruję Ci każdą chwilę, i tę w której zajęta jestem codziennymi sprawami i różne choćby odległe od religijnych zajmowały moją uwagę.

  32. Małgorzata pisze:

    „Wystarczy, byś Mi ofiarowywała chwilę obecną; w ten sposób cały twój rok będzie dla Mnie”(t.1, nr 31).✨

  33. Dorota pisze:

    https://www.youtube.com (Nie umiem dziękować Ci Panie bo małe są moje słowa Nie umiem dziękować Ci panie Bayer Full ) Dlatego przytaczam modlitwę Siostry Faustyny :O Jezu, Boże wiekuisty, dziękuję Ci za niezliczone łaski i dobrodziejstwa Twoje. Niech każde uderzenie serca mojego będzie nowym hymnem dziękczynienia ku Tobie, Boże. Każda kropla krwi mojej niech krąży dla Ciebie, Panie; dusza moja – to jeden hymn uwielbienia miłosierdzia Twego.

    Modlitwy św. Faustyny z dzienniczkahttps://dolinamodlitwy.pl › modlitwy-sw-faustyny-z-dzien…
    i z całego serca dziękuję za cały rok ,szczególnie ślub naszej Córki i wszystkie niezliczone Łaski

  34. Małgorzata pisze:

    „Zakończmy wspólnie ten rok i podziękuj Mi całym sercem. Bo Ja dałem Ci tyle łask przez moje serce! Skąd mogłaby pochodzić, jak nie z tego serca, które tak ukochało ludzi? Miła Mi będzie twoja wdzięczność tak jak miłe Mi jest wszystko, co Mi dajecie, moje dzieciny”(t.1, nr 889).
    Błogosławionego Nowego 2022 Roku! Małgorzata

  35. Małgorzata pisze:

    „Jeśli zależy Ci na tym, by Twoi przyjaciele myśleli o tobie, dlaczego nie pojmujesz, że Mnie zależy na tym, aby Moje stworzenia myślały o Mnie?” (t.1, nr 33)

  36. Małgorzata pisze:

    „Kiedy jesteś w podróży, tak układam sprawy by brać od ciebie inne ofiary od tych, które składasz Mi w swoim domu”(t.1, nr 32).

  37. Małgorzata pisze:

    „Wracaj do Mnie tak, jak gdybyś Mnie nigdy nie opuściła. Sprawisz Mi tym radość”(t.1, nr 28).

  38. Dorota pisze:

    Ten biegający i szczekający pies to dobre określenia na mnie. Ty i Moi najbliżsi mają problemy ze mną.
    Pomóż więc bym powściągała swoje zachowanie i wyobraźnię.

  39. Małgorzata pisze:

    „Nieś każdemu moją Łaskę”(t.1, nr 27).

  40. Dorota pisze:

    NOWY TESTAMENT
    Ewangelia wg św. Łukasza
    7 Setnik z Kafarnaum
    44 Potem zwrócił się do kobiety i rzekł Szymonowi: «Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg; ona zaś łzami oblała Mi stopy i swymi włosami je otarła. 45 Nie dałeś Mi pocałunku; a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować nóg moich. 46 Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje nogi. 47 Dlatego powiadam ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ9 bardzo umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje». 48 Do niej zaś rzekł: «Twoje grzechy są odpuszczone».
    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=322

  41. Małgorzata pisze:

    „Kochając Mnie, oczyszczasz się”(t.1, nr 26).

  42. Małgorzata pisze:

    „Twoja wyobraźnia? Jest jak pies, który biega dookoła domu. Czy można brać psu za złe, że biega? Postępuj tak, jak gdybyś zawsze była skupiona” (t.1, nr 25).

  43. Małgorzata pisze:

    „Ukryj się we Mnie. Niech twoje cierpienia staną się pokarmem dla świata. W ten sposób staniesz się moją oblubienicą” (t.1, nr 24).

  44. Dorota pisze:

    Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali. [Papież do młodzieży zgromadzonej na Jasnej Górze, 1983 r.]
    Wymagania przede wszystkim zawsze od siebie, od Innych jeśli mam do tego prawo i wiem że Ich na to stać.
    Czy rzeczywiście zawsze tak postępuję ( pytanie do rachunku sumienia) ?

  45. Małgorzata pisze:

    „Bądź surowa dla siebie, a łagodna dla innych” (t.1, nr 23). ❤️

  46. Dorota pisze:

    http://www.zakony.pl/index.php?c=16&i=N&z=z
    Nie potrzeba szukać szczęścia, gdzieś daleko, gdzie nie ma nas.
    Na cóż czekać, kiedy miłość codzienności nadaje blask.
    ref.: Ty, Boże, jesteś zawsze z nami i uczysz kochać to, co jest.
    Zapalasz miłość w naszych sercach, aby z jej światłem życie przejść.
    W zwykłych ludziach, w zwykłym życiu, przez wisząca nad miastem mgłę,
    Przez sąsiada, przez rodziców, Pan Bóg do nas uśmiecha się.
    Bóg sam kiedyś żył na ziemi, wszystkie troski człowieka znał.
    Teraz został między nami i jest światłem szarego dnia.
    Gdy z miłością się pochylasz nad małymi sprawami dnia,
    Gdy we wszystkim szukasz dobra, znajdziesz szczęście co wiecznie trwa.

  47. Małgorzata pisze:

    „Bądź przy Mnie zwyczajna, jak przy kimś z rodziny”
    (t.1, nr 22).

  48. Dorota pisze:

    Ehttps://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=340
    Ewangelia wg św. Jana
    DZIAŁALNOŚĆ JEZUSA CHRYSTUSA JAKO SŁOWA, ŚWIATŁOŚCI I ŻYCIA
    14 A Słowo stało się ciałem i zamieszkało9 wśród nas.
    I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.
    15 Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». 16 Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali – łaskę po łasce. 17 Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. 18 Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył.
    Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył.

  49. Małgorzata pisze:

    „Udzielam moich łask według potrzeb każdego. Jestem dość bogaty, aby dać ci inne. Czyż nie jestem Nieskończonością?” (t.1, nr 21)

  50. Dorota pisze:

    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/836,uwielbiajcie_pana/Uwielbiajcie Pana ludzkich serc bijące dzwony. Padnij na kolana przed Nim ludu utrudzony.
    On osuszy twoje łzy, On ratunkiem będzie ci. U Jego stóp padnie wróg,
    Bo On Bóg nie zwyciężony. Niepojęty w swej mądrości, Święty, święty Bóg miłości.
    Śpiewaj Panu ziemio, Chwalcie wszystkie świata strony.

  51. Dorota pisze:

    https://rosnijwsile.pl/szczesliwe-i-pozytywne-zycie-najlepsze-cytaty-o-smiechu-usmimechu-humorze-aforyzmy-sentencje-mysli-lista-top-smiech-usmiech-humor-radosc-szczescie/

    Miej czas, aby pomyśleć – to źródło mocy.
    Miej czas na modlitwę – to największa siła na Ziemi.
    Miej czas na uśmiech – to muzyka duszy.
    Św. Matka Teresa z Kalkuty

  52. Dorota pisze:

    To jest moja wada główna. Walka z nią to właśnie codzienne, a nawet wiele razy dziennie zaczynanie od nowa jak pisałam 29.10.21. Cytuję jeszcze raz fragment :

    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/3922,ciagle_zaczynam_od_nowa/
    „Wiem, że wystarczy Ci Panie dobra, choć słaba ma wola. Z Tobą mój duch nie ustanie.
    Z Tobą wszystkiemu podołam.
    Szukam codziennie Twej Twarzy. Wracam co noc pod Twój dach.
    Pomagaj mi więc w tych powrotach proszę!!!

  53. Dorota pisze:

    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/3922,ciagle_zaczynam_od_nowa/
    Ciągle zaczynam od nowa, choć czasem w drodze upadam. Wciąż jednak słyszę te słowa;
    Kochać to znaczy powstawać.
    Chciałem Ci w chwilach uniesień życie poświęcić bez reszty. Spójrz moje ręce są puste.
    Stoję ubogi, ja grzesznik.
    Przyjm jednak małość mą, Panie! Weź serce me jakie jest
    Jestem jak dziecko bezradny póki mnie ktoś nie podniesie. Znów wraca uśmiech na twarzy
    Gdy mnie Twa miłość rozgrzeszy.
    Wiem, że wystarczy Ci Panie dobra, choć słaba ma wola. Z Tobą mój duch nie ustanie.
    Z Tobą wszystkiemu podołam,
    Szukam codziennie Twej Twarzy. Wracam co noc pod Twój dach.
    Teraz już wiem jak Cię kochać. Przyjm moje „teraz”, o Panie!
    Znów rozpoczynam od nowa. Bo kochać to znaczy powstawać! Kochać to znaczy powstawać!
    Tak chyba odpowiadam jak kiedyś!!!
    Gdyby tak pomyśleć ile razy już zaczynałam. Chyba przy każdej spowiedzi!

  54. Małgorzata pisze:

    „Nie zatrzymuj się na szczegółach. Idź ze spojrzeniem utkwionym w moją miłość. Upadasz? Podnoś się i patrz a Mnie znowu” (t.1, nr 10).

  55. Małgorzata pisze:

    „Kiedy nie starasz się o skupienie, pozbawiasz Mnie tego, co Mi się należy” (t.1, nr 7).

  56. Małgorzata pisze:

    „Staraj się być dla wszystkich moim uśmiechem. Moim miłym głosem” (t.1, nr 14).

  57. Małgorzata pisze:

    „Moją muzyką jest twoja miłość” (t.1, nr 9).

  58. Dorota pisze:

    Uśmiech
    1. Uśmiechaj się rano, uśmiechaj wieczorem, Uśmiechaj się cały dzień!
    Do wróbli na dachu, do życia, do słońca I do nas uśmiechaj się!
    Ref.: Uśmiech najkrótszą, najprostszą jest drogą Do szczęścia, do ludzkich serc.
    Świat się piękniejszy otworzy przed tobą, Gdy tylko uśmiechniesz się.
    2. Uśmiechaj się zawsze do każdej przeszkody W słoneczny i szary dzień,
    Do ludzi zmęczonych i do niepogody, I do nas uśmiechaj się.
    3. Uśmiechaj się jasno, gdy wszyscy się śmieją I także gdy płyną łzy.
    Uśmiechaj się co dzień z radością, nadzieją Do nowych, do lepszych dni.
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/829,usmiech/

  59. Małgorzata pisze:

    „Uśmiechaj się do wszystkich. Przywiążę szczególną łaskę do twojego uśmiechu” (t.1, nr 5). ♥️

  60. Dorota pisze:

    Dałeś mi życie zdolności i zdrowie dajesz mi łaskę, że jestem przy Tobie…
    Refren : CZEMU ACH CZEMU MÓJ PANIE I BOŻE JESZCZE TAK MAŁO
    WCIĄŻ KOCHAM CIĘ???
    Patrzę na gwiazdy Twe wśród cudnej nocy jesteś nad nimi tam szukam pomocy…Refren

    Kwiaty podziwiam bo w nich pełno Ciebie myślę jak piękne są kwiaty tam w niebie…Refren

    Lubię wędrówki i szmery strumyka śpieszę do Ciebie lecz czas mi umyka…Refren

    Czy świeci słońce czy piętrzą się chmury Ty Boże kreślisz prawa natury… Refren

    Koncert Twych ptaków upaja mnie zawsze słysząc symfonie tak rzadko Ci klaszczę… Refren

    Panie chcę Cię kochać ale czymże jest ma maleńka miłość w ogromnej czarze Twej Miłości? Dziękuje, że chociaż ona maleńka ale jest. Kocham Cię Ojcze Nasz….
    Piosenka znana mi od czasów Duszpasterstwa Akademickiego (lata 70-te XX wieku). Obecnie tekst znalazłam na stronie http://www.grebocin.pun.pl/viewprintable.php?id=470

  61. Małgorzata pisze:

    „Zajmij się miłowaniem Mnie… Żaden sierota nie jest tak opuszczony, jak Ja” (t.1, nr 8).

  62. Dorota pisze:

    Tekst: Dz 17, 15. 22 – 18, 1 oraz J 16, 12-15.
    W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy.

  63. Dorota pisze:

    Dorota pisze:
    13 października 2021 o 17:11
    Choćby jakiś cytat się powtórzył to poruszy zapewne inne miejsca pamięci , serca .. inne skojarzenia z Pisma Św ,przeczytanych Książek , wierszy, śpiewanych pieśni….. Pan Jezus mówił Gabrieli, że to co mówi do Niej mówi do każdej Duszy i z każdą chce rozmawiać nie stawiając żadnych warunków.
    Może jakaś przerwa jest tez potrzebna. Myślę że sama powinnam wrócić do tego co kiedyś odpowiedziałam ,a co sobie zapisywałam elektronicznie. Brak sms-ów i natłok różnych spraw trochę oodalił mnie od tego choć staram się powracać myślami („W nim żyjemy ,poruszamy się i jesteśmy.Tekst: Dz 17, 15. 22 – 18, 1 oraz J 16, 12-15..)

  64. Dorota pisze:

    Choćby jakiś cytat się powtórzył to poruszy zapewne inne miejsca pamięci , serca .. inne skojarzenia z Pisma Św ,przeczytanych Książek , wierszy, śpiewanych pieśni….. Pan Jezus mówił Gabrieli, że to co mówi do Niej mówi do każdej Duszy i z każdą chce rozmawiać nie stawiając żadnych warunków.

  65. Agnes pisze:

    Jeśli wrażenie powtarzalności jest uciążliwe, to może trzeba zmienić metodę wyboru, np. cytować po kolei, z wyjątkiem jakichś szczególnych dni świątecznych czy rocznic – wtedy cytat nawiązujący.
    Wszystkie słowa Pana Jezusa są warte uwagi – inspirujące i pobudzające do refleksji. Źródło „ON i ja” nie jest, jak przypuszczam, dogłębnie znane szerszemu ogółowi, by powtarzalność mogła znacząco wpływać na frekwencję czytelników, wręcz przeciwnie.
    Kto raz pokochał te SMS-y, ten będzie je dalej z upodobaniem czytał.
    Jeśli to byłoby możliwe, to przydałoby się określić dni publikacji, żeby nie zaglądać tu po próżnicy (nie mam systemu powiadomień z tego miejsca).
    Serdecznie pozdrawiam.

  66. Małgorzata pisze:

    Kochani, wierni czytelnicy SMS-ów z „On i JA”. Po kilkuletnim wybieraniu cytatów z tego dzienniczka, musiałam zrobić sobie przerwę. Po prostu nie potrafiłam wybrać kolejnego zdania, ponieważ towarzyszyło mi wrażenie, że ten cytat był poprzedniego dnia. Z wielką radością wrócę do tej czynności, ale może nie tak często. Proszę piszcie, jakie są Wasze potrzeby i oczekiwania.
    Z wyrazami szacunku, Małgorzata.

  67. Agnes pisze:

    Czy cytaty z „On i ja” jeszcze będą, czy to już koniec SMS-ów od pani Małgorzaty?

  68. Dorota pisze:

    Będę Ci, Panie, śpiewał dziś psalm,
    śpiewał dziś psalm, o Panie.
    Będę wysławiał majestat Twój,
    na wieki, Panie mój!

  69. Dorota pisze:

    ….Ref.: Bo Bóg naszym Ojcem,Bo Bóg kocha nas,On szlak nam wyznaczył i sam prowadzi nas. 2. Gdy nam szumi górski las – chwalmy Boga,Gdy widzimy dobry film – chwalmy Boga,Gdy przychodzą miłe dni, to radosne dobro chwal,Które Bóg przeznaczył ci.
    3. Gdy cierpienia przyjdzie czas – chwalmy Boga,Kiedy wszystko złości nas – chwalmy Boga,Gdy przychodzą smutne dni, przyjmij trudne dobro też,Które Bóg przeznaczył ci.
    https://teksciory.interia.pl/religijne-gdy-idziemy-poprzez-tekst-piosenki,t,498693.html

  70. Dorota pisze:

    …Serce Jezusa, ze Słowem Bożym istotowo zjednoczone,…
    Serce Jezusa, gorejące ognisko miłości, …
    Serce Jezusa, cierpliwe i wielkiego miłosierdzia, …
    Serce Jezusa, przebłaganie za grzechy nasze, ….
    Serce Jezusa, hojne dla wszystkich, którzy Cię wzywają,…
    Serce Jezusa, źródło wszelkiej pociechy, …
    Serce Jezusa, nadziejo w Tobie umierających, …
    ……

  71. Małgorzata pisze:

    „Kiedy do Mnie przychodzisz, natychmiast przybliżaj ucho do mego serca. Inaczej mogłabyś odejść nie usłyszawszy Mnie” (t.1, nr 803).

  72. Dorota pisze:

    Nie bój się, nie lękaj się .Bóg sam wystarczy, Bóg sam wystarczy.
    Zostań tu i ze mną się módl. Razem czuwajmy, razem czuwajmy.

  73. Małgorzata pisze:

    „Kiedy kontemplujesz, przejdź całkowicie we Mnie nie myśląc już o sobie. Ja was tak kocham!…” (t.1, nr 484)

  74. Małgorzata pisze:

    „Jestem gotów, moja umiłowana, słuchać cię bardzo uważnie, nachylony, by odebrać pierwsze słowo twego serca: niech ono będzie jak krzyk!…” (t.2, nr375)

  75. Małgorzata pisze:

    „Dziękujesz Mi za moje słońce i dobrze czynisz. Dziękuj tak samo za złą pogodę. Wszystko pochodzi od mojej Opatrzności. Módl się z silną wolą, by modlić się dobrze. Ja dopełnię reszty” (t.1, nr 418).

  76. Małgorzata pisze:

    „Nie traćcie żadnego z waszych cennych cierpień. Zanurzajcie je w nadprzyrodzonej radości” (t.1, nr 866).

  77. Małgorzata pisze:

    „Nie znasz rozmiaru opieki, jaką roztaczam nad Tobą!” (t.1, nr 590)

  78. Małgorzata pisze:

    „Ja nigdy nie przestaję mówić do ciebie. A więc spodziewam się, że ty nigdy nie przestaniesz Mnie słuchać” (t.2, nr 349).

  79. Dorota pisze:

    STARY TESTAMENT Księga Przysłów 16 https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=554

    1 Człowiecze są zamysły serca, odpowiedź języka od Pana.
    2 W oczach człowieka czyste są wszystkie jego drogi, lecz Pan osądza duchy.
    3 Powierz Panu swe dzieło, a spełnią się twoje zamiary.
    4 Wszystko celowo uczynił Pan,także grzesznika na dzień nieszczęścia.
    5 Obrzydłe Panu serce wyniosłe, z pewnością karania nie ujdzie.
    6 Miłość i wierność gładzą winę, bojaźń Pańska ze złych dróg sprowadza.
    7 Gdy drogi człowieka są miłe Panu, pojedna On z nim nawet wrogów.
    8 Lepiej mieć mało żyjąc sprawiedliwie, niż niegodziwie mieć wielkie zyski.
    9 Serce człowieka obmyśla drogę, lecz Pan utwierdza kroki.

  80. Małgorzata pisze:

    „Mogę pokierować wszystkim. Czy wierzysz w to mocno? Nawet nie czekając na nagrodę służ Mi dla radości służenia Mnie, bycia maleńką służebnicą mego serca: ancilla Domini” (t.3, nr 219).

  81. Dorota pisze:

    Zmniejsz moją nieśmiałość, niepewność, zażenowanie…..zresztą nie tylko słowa Cię przenoszą ale całe postępowanie, dobroć, życzliwość, miłość.

  82. Małgorzata pisze:

    „Nie skąp Mnie: jak bardzo zwiększy się przez to twój urok a przez to i wpływ. To Ja przechodzę z ciebie do innych. Miło Mi jest znajdować takie przenośniki” (t.2, nr 371).

  83. Małgorzata pisze:

    „Żądam od ciebie ufności aż do granic cudu. Wtedy dopiero będę zadowolony” ( t.2, nr 112).

  84. Małgorzata pisze:

    „Przyjdzie dzień, gdy dusza nie opuści już nigdy swego Boga i Zbawcy” (t.1, nr 756).

  85. Małgorzata pisze:

    „Co wieczór rozważaj dokładnie swoje słowa wypowiedziane tego dnia: pamiętaj, że ten, kto nie grzeszy słowami, jest człowiekiem doskonałym” (t.1, nr 356).

  86. Małgorzata pisze:

    „Spójrz na moje chwalebne rany… tak często widziałaś je zakrwawione… Po cierpieniach następuje chwała. Raduj się wraz z całym niebem” (t.2, nr 149).

  87. Dorota pisze:

    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=298
    NOWY TESTAMENT
    1 List do Koryntian Hymn o miłości R13
    4Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku,nie unosi się pychą;
    5 nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego;
    6 nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą.
    7 Wszystko znosi,wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma.
    8 Miłość nigdy nie ustaje,

  88. Małgorzata pisze:

    „Zawsze będziesz popełniać niedoskonałości. Będziesz nierówna i to będą okazje do upokorzenia się. Ale miłość odkupuje wszystko”(t.2,nr 264).

  89. Dorota pisze:

    NOWY TESTAMENT
    Ewangelia wg św. Mateusza
    33 Starajcie się naprzód o Królestwo i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane.
    Żeby mi zawsze chodziło o Twoje Królestwo Boże , żebym wierzyła że Jego Chwała może mi wszystko zapewnić!!!

  90. Małgorzata pisze:

    „Szukaj jedynie mojej chwały, a wszystko będzie ci dane w obfitości”(t.1, nr561).

  91. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, jak wasza ufność przyciąga moje miłosierdzie? Ono może wszystko zdziałać w moim sercu”
    (t.3, nr 14).

  92. Dorota pisze:

    Czemu za tak wiele daję wciąż tak mało? Muszę się bardziej starać o tę swoją usilność !!!

  93. Małgorzata pisze:

    „Myśl usilnie o Mnie, moja córeczko, myśl o Mnie, przez tę odrobinę dajesz Mi tyle radości” (t.3, nr 231).

  94. Dorota pisze:

    http://www.akademia.milosierdzie.pl/index.php/ua/10-tresci/48-nabozenstwo-do-m

    Istota nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego

    Posłannictwo św. s. Faustyny przynosi nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego w nowych formach. Jego istotą jest postawa ufności wobec Boga i miłosierdzia wobec bliźnich.

    Ufność w tym nabożeństwie rozumiana jest jako wewnętrzna postawa wobec Boga, która wyraża się w pełnieniu Jego woli. Na taką postawę składa się szereg cnót, z których najważniejsze to: wiara, nadzieja i miłość oraz pokora i skrucha. Ufność wyrasta z poznania tajemnicy miłości miłosiernej Boga wobec człowieka. Nie jest ona postawą emocjonalną, uczuciem czy aktem intelektualnym uznającym za prawdę Boże objawienie, ale jest to całożyciowa postawa człowieka wobec miłosiernego Boga, wypowiadająca się w pełnieniu Jego woli. Słowa: Jezu, ufam Tobie – umieszczone w podpisie obrazu – są właściwą odpowiedzią człowieka na poznanie tajemnicy miłosierdzia Bożego i doświadczenie jej we własnym życiu.

  95. Małgorzata pisze:

    „Zanurz swą duszę w pokorze. Zanurz duszę w ufności i wtedy módl się!” (t.1, nr 513)

  96. Dorota pisze:

    J 15,4-8
    MĘKA I ZMARTWYCHWSTANIE JEZUSA CHRYSTUSA
    MOWA POŻEGNALNA
    Zjednoczenie z Chrystusem
    154 Wytrwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeśli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. 5 Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. 6 Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. 7 Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. 8 Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami.
    https://wbiblii.pl/szukaj/J+15%2C4-8

  97. Małgorzata pisze:

    „Jeszcze jeden krok naprzód. Krok twej uważnej woli. Krok twej wierności. Dotychczas żyłaś dla Mnie przez siebie. Teraz żyj dla Mnie, przeze Mnie”(t.3, nr 155).

  98. Małgorzata pisze:

    „Moja maleńka, zrozum Mnie: cierpliwe wysiłki codzienne nadają zasługę małym rzeczom” (t.3, nr 287).

  99. Małgorzata pisze:

    „Gdybyś pozostała u siebie, w służbie wygodnickiego egoisty, nie otrzymywała byś tyłu łask: prawda, że Ja umiem dobrze wynagradzać moje sługi?” (t.1, nr 544)

  100. Małgorzata pisze:

    „Moja łaska? Często jej nie widzisz. Ale ona zakiełkuje jak ziarno. Przygotuj tylko teren pod zasiew” (t.1, nr 784).

  101. Dorota pisze:

    https://brewiarz.pl/indeksy/pokaz.php3?id=1&nr=169

    Psalm 139, 1-18. 23-24
    Bóg wszystko przenika
    Kto poznał myśl Pana albo kto był Jego doradcą? (Rz 11, 34)
    Przenikasz i znasz mnie, Panie, *
    Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję.
    Z daleka spostrzegasz moje myśli, †
    przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę, *
    i znasz wszystkie moje drogi.

  102. Małgorzata pisze:

    „To wiara sprawia, że Stwórca i stworzenie dotykają się wzajemnie.(…) Powtarzaj Mu często jak tchnienie miłości: Jesteśmy razem, jesteśmy razem” (t.3, nr 247).

  103. Dorota pisze:

    Ref. Panie mój, cóż Ci oddać mogę, za bezmiar niezliczonych łask?
    W każdy dzień sławić będę Cię, wielbić Cię, alleluja!
    1. Ty, jak Ojciec wiedziesz mnie i chronisz mnie od łez
    Ty znasz wszystkie kroki moje, próżny jest mój lęk.
    2. Byłem słabym dzieckiem Twym, Tyś mnie w ramiona wziął,
    Gdy ubogim byłem, Panie, Tyś wzbogacił mnie.
    3. Błogosławię Imię Twe i sławię dobroć Twą,
    Wiem, że dojdę drogą Twoją w święty Ojca dom.
    4. Gdy wyznaję nędzę swą, jak Ojciec słuchasz mnie,
    Gdy lęk śmierci mnie ogarnia, Ty umacniasz mnie.
    Cytowałam już tę pieśń, Teraz powinnam podkreślić 2- gą i 4-tą zwrotkę.
    http://www.parafia-jozefa.pl/uwielbiamy/panie-moj-coz-ci-oddac-moge/

  104. Małgorzata pisze:

    „Zobacz, jak twoja słabość może być cenna, dlatego, że Mnie pociąga: wiem, że jesteś słaba, nie potrzebuję twej siły, ale twego poddania się” (t.3, nr 6).

  105. Małgorzata pisze:

    „Kiedy masz powód do radości, wysławiaj Mnie, wysławiaj Ojca, wysławiaj Ducha. W ten sposób znajdziesz okazje do wysławiania z nową gorliwością” (t.1, nr 564).

  106. Dorota pisze:

    1. Wszystko Tobie oddać pragnę
    i dla Ciebie tylko żyć!
    Chcę Cię Jezu kochać wiernie
    dzieckiem Twoim zawsze być!

    Ref.:
    Serce moje weź, niech Twą śpiewa cześć,
    serce moje, duszę moją, Panie Jezu weź!
    /x2

    2. Wszystko Tobie oddać pragnę
    od najmłodszych moich lat.
    Pomóż Jezu by mnie nie zwiódł
    pokusami swymi świat.

    Ref.: Serce moje weź

    3. Wszystko Tobie oddać pragnę,
    w duszy czuję święty żar.
    To Ty dajesz dziecku swemu
    Twojej łaski Boży dar.

  107. Małgorzata pisze:

    „Zapomnij o ziemi i jej małych sprawach, i w miejscu najbardziej oddalonym, którym jest wnętrze serca, mówmy językiem nam właściwym: bez słów” (t.3, nr 192).

  108. Małgorzata pisze:

    „Zbliż się. Wejdź, o ile możesz, w moją duszę pełną udręki. Ofiaruj tę udrękę Ojcu za wszystkie czasy, za twój czas. O, gdybyś mogła dopomóc Mi zbawić wszystkich ludzi Twoich czasów!…” (t.1, nr 873)

  109. Małgorzata pisze:

    „Są różne sposoby mówienia do Mnie. Ty posługuj się swoim sercem” (t.1, nr 167).

  110. Dorota pisze:

    http://wiersze.doktorzy.pl/litania.htm Litania
    Julian Tuwim
    Modlę się, Boże, żarliwie,Modlę się, Boże, serdecznie:
    Za krzywdę upokorzonych, za drżenie oczekujących, za wieczny niepowrót zmarłych,
    Za konających bezsilność,za smutek niezrozumianych,za beznadziejnie proszących,
    Za obrażonych, wyśmianych, za głupich, złych i maluczkich, za tych, co biegną zdyszani
    do najbliższego doktora,
    Za tych, co z miasta wracają z bijącym sercem do domu,
    Za potrąconych grubiańsko, za wygwizdanych w teatrze, za nudnych, brzydkich, niezdarnych,
    Za słabych, bitych, gnębionych, za tych, co usnąć nie mogą, za tych, co śmierci się boją,
    Za czekających w aptekach i za spóźnionych na pociąg,
    – ZA WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW ŚWIATA,
    Za ich kłopoty, frasunki, troski, przykrości, zmartwienia, za niepokoje i bóle,tęsknoty,niepowodzenia,
    Za każde drgnienie najmniejsze, co nie jest szczęściem, radością,
    Która niech ludziom tym wiecznie przyświeca jeno życzliwie –
    Modlę się, Boże, serdecznie. Modlę się, Boże, żarliwie!

  111. Małgorzata pisze:

    „Zwróć swoje życie ku Mnie. Patrz ciągle na moją miłość pochyloną nad Tobą i czując się kochaną, kochaj Mnie…” (t.1, nr 863)

  112. Małgorzata pisze:

    „O, moja córko, módl się i nie ustawaj. Przypomnij sobie Chrystusa w Jego życiu. Za kogo On się modlił? Także i ty módl się za innych, a Bóg zatroszczy się o ciebie” (t.3 , nr 269).

  113. Małgorzata pisze:

    „Czy możesz sobie wyobrazić, że kiedykolwiek nie przyszedłbym na miłosne spotkanie? Jak bardzo chciałbym je mieć z każdą duszą… Kto o tym myśli?” (t.2, nr 302)

  114. Małgorzata pisze:

    „Ja nadal ciebie stwarzam. Czy dziś wieczorem, w tej intymnej chwili przed zaśnięciem, nie powiesz Mi miłego 'dziękuję’ płynącego z twego serca, które jest blisko Mego?” (t. 2, nr 373)

  115. Dorota pisze:

    https://bibliotekapiosenki.pl/utwory/Ojcze_chwala_Tobie/tekst

    Ojcze, chwała Tobie, Swe życie składam Tobie, Kocham Ciebie.

    (jest to uwielbienie Całej Trójcy Przenajświętszej . W odpowiedzi cytuję 1-szą zwrotkę)

  116. Małgorzata pisze:

    „Trzeba przedłużać wasze prośby: biedna skończoność, która staje wobec Nieskończonego. A wymawiając swoje słowa jednocz się ze słowami, które Ja mówiłem do mego Ojca w owych nocach, całych spędzanych na kolanach przed Nim” (t.2, nr 158).

  117. Dorota pisze:

    „„Ojcze nasz, któryś jest w niebie święć się imię Twoje; przyjdź królestwo Twoje; bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi; …..Tak właśnie kazałeś nam się modlić. Po to właśnie cierpiałeś i umierałeś za nas. Wciąż nie potrafimy tego do końca zrozumieć i docenić!

  118. Małgorzata pisze:

    „Spójrz jak wielkie byłoby piękno gdyby droga wola tak dobrego Ojca była spełniana na ziemi podobnie jak w niebie! Ofiaruj w tej intencji zasługi mojej Męki” (t.1, nr 656).

  119. Małgorzata pisze:

    „Na ziemi byłem tym samym co ty, z wyjątkiem grzechu. Bądź pełną mądrości Bożej. Wylewaj ją na tych, którzy się do Ciebie zbliżają” (t.3, nr 20).

  120. Małgorzata pisze:

    „Porzuć przywiązanie do znikomych dóbr. Wtedy niczego ci nie zabraknie, bo połączysz się ze Mną. Rozumiesz?” (t.1, nr 838)

  121. Dorota pisze:

    Bo jesteś w Nich ,chcesz być w nas we mnie :
    http://www.biblijni.pl/J,17,20-26 J, 17, 20-26
    Prośba za przyszły Kościół
    20 Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; 21 aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś. 22 I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno [stanowimy]. 23 Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i że Ty ich umiłowałeś, tak jak Mnie umiłowałeś. 24 Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. 25 Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem, i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. 26 Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich».

  122. Małgorzata pisze:

    „Czyń wszystko tak, jakbyś służyła Mnie. Nie rób tego dla przyjemności swojej lub innych, ale by sprawić przyjemność Mnie w nich: bo twoja intencja nigdy nie powinna opuszczać Mnie, tak samo jak moja myśl nigdy nie opuszcza ciebie” (t.1, nr 870).

  123. Małgorzata pisze:

    „Chciej pragnąć, aby moja krew w każdej chwili oczyszczała twoją duszę i cały świat. Ufaj wiedząc, że w ten sposób idziesz za moim pragnieniem”(t.1, nr 803).

  124. Małgorzata pisze:

    „Zapewniaj Mnie często o swej wierze, abyś ją ożywiała. Częściej. Niech cię to nie nuży: będziesz miała więcej nadziei, będziesz bardziej kochała” (t.3, nr 154).

  125. Małgorzata pisze:

    „Kiedy oddaję się cały, to na zawsze, chyba że Mi się odmawia. Czy uważasz, że jest w tym coś dziwnego, że po tym wszystkim pragnę was w waszej ofierze z każdej chwili waszego życia” (t.3, nr 239).

  126. Dorota pisze:

    Wiem że Szczęście to Chrystus i tak trudno mi to wytłumaczyć!

  127. Małgorzata pisze:

    „Wiesz dobrze, że wasze szczęście to Ja. Niewielu to rozumie. Staraj się im wytłumaczyć. Bądź moją przekazicielką” (t.3, nr 170).

  128. Małgorzata pisze:

    „Masz trudności z uwierzeniem w hojność twego Pana: On!… ja… Czy to możliwe? Wszystko jest możliwe dla Miłości. Przyjdź śmiało. Znajdziesz Mnie zawsze czekającego na Ciebie” (t.3, nr 209).

  129. Małgorzata pisze:

    „Strzeż swej beztroskiej lekkości. Obudź się z letargu, kieruj uśmiechy wewnętrzne do Osób Trójcy Świętej pokornie, z miłością” (t.3, nr 37).

  130. Małgorzata pisze:

    „Chciałbym, aby nie było w tobie żadnego przymusu, żadnego skrępowania w kroczeniu za Mną” (t.1, nr 762).

  131. Małgorzata pisze:

    „Czy podziękowałaś Mi za wszystko, co dla ciebie zrobiłem?” (t.3, nr 153)

  132. Małgorzata pisze:

    „Szczęśliwi ci, którzy nie widzieli a uwierzyli! Mam dla nich specjalne łaski. Raduj się więc tą wielką miłością, która cię otacza. Staraj się na nią odpowiedzieć. Czerp z mojej umiejętności kochania” (t.2, nr 272).

  133. Dorota pisze:

    Staram się tak postępować. Jak mam coś komuś do zarzucenia myślę co ja bym zrobiła w takim wypadku i czy już czegoś podobnego kiedyś nie zrobiłam.

  134. Małgorzata pisze:

    „Przyszedłem, aby was wszystkich zbawić. Nie czuj pogardy dla nikogo. Więcej myśl o błędach własnych niż cudzych” (t.2, nr 34).

  135. Małgorzata pisze:

    „Proście Mnie o wszelkie łaski. Nie myśl nigdy: 'To niemożliwe, On nie będzie mógł mi tego dać…’ Połóż głowę na moim ramieniu Zmartwychwstałego” (t.1, nr 373).

  136. Małgorzata pisze:

    „Świętem mojego serca było ustanowienie Najświętszego Sakrament, wśród mych apostołów, ku którym skłaniałem się w trudny do wypowiedzenia sposób. Wstępowałem w nich, w każdego, do jego najskrytszego wnętrza. Przepełniałem ich taką słodyczą, że wielu z nich płakało ” (t.2, nr 225).

  137. Małgorzata pisze:

    „Radość. Rozszerz swoją duszę. Radość Mnie czci. Rodzi się z ufności. Przyciąga moje serce, jednoczy się z moimi radościami niebiańskimi, do których się przyłącza” (t.2,nr 329).

  138. Dorota pisze:

    Czynię co mogę dla moich Najbliższych i dla Kogo tylko mogę. A przecież to Ty mi Ich dałeś więc robię to dla Nich i dla Ciebie,

  139. Małgorzata pisze:

    „Czyń, co możesz. Ja nie żądam od ciebie więcej. Czyń wszystko z miłości, tak w spoczynku jak przy pracy, w radości i w smutku. Bo Ja jestem zawsze ten sam. A wszelki stan stworzenia powinien skłaniać się ku Mnie” (t.2, nr 269).

  140. Małgorzata pisze:

    „Niech to, co niewidzialne , będzie dla ciebie bardziej obecne, niż to, co widzialne. Nie zapominajcie o czynieniu wszystkiego wspólnie, jak modlitwy w Wielkiej rodzinie. Dobre uczynki w rodzinie. I dary, dla tych, którzy to mogą. Czy Ja tak nie postępowałem? ” (t.1, nr 824)

  141. Dorota pisze:

    Jest jedno imię drogie mi, najdroższe w świecie tym,
    Muzyką słodką to imię brzmi, wpisane w sercu o mym.
    refren :Sercem kocham Jezusa,Sercem kocham Jezusa,Zawsze będę Go kochał,
    On pierwszy ukochał mnie.
    Miłością dzieje głosi mi, miłością aż na krzyż, osładza wszystkie moje dni, do nieba wiedzie wzwyż.
    Sercem kocham Jezusa…
    To Jezus mój Zbawiciel! Pan, to o Nim śpiewać chcę,On na zbawienie wszystkich dan, miłuje także cię.
    https://bibliotekapiosenki.pl/utwory/Sercem_kocham_Jezusa/tekst

  142. Dorota pisze:

    Staram się jak mogę.

  143. Dorota pisze:

    Przepraszam za mój sposób z brakiem staranności, miłości, skupienia …

  144. Małgorzata pisze:

    „Nie myśl, że to największa ilość modlitw wzrusza waszego Boga. To sposób, w jaki do Niego mówicie”
    (t.1, nr 835).

  145. Małgorzata pisze:

    „Zajmuj się sobą tylko po to, by służyć innym. Będzie to nowy sposób przychodzenia do Mnie. Dostrzegaj lepiej Mnie w innych: wszystkie twoje stosunki ulegną przez to zmianie” (t.3, nr 134).

  146. Małgorzata pisze:

    „Trzymaj się mego serca. Zatrzymaj swe spojrzenie na Mnie, albo po to, by prosić Mnie o radę, albo by Mi powiedzieć: Kocham Cię zawsze!” (t.3, nr 76)

  147. Dorota pisze:

    O tak! Mam sporo takich rzeczy.
    Przepraszam bardzo ale skoro mam pozwolenie chętnie je podrzucę!!!

  148. Małgorzata pisze:

    „Oddaj Mi to wszystko, co sobie wyrzucasz. Ja jestem Tym, który przemienia nawet to, co najbrzydsze, najniższe, najgorsze. Przemieniam wszytko w złoto Chwały. Jak to się może dziać? Przez miłość” (t.3, nr 23).

  149. Dorota pisze:

    1. Pewnej nocy łzy z oczu mych otarł dłonią swą Jezus i powiedział mi: „Nie martw się,
    Jam przy boku jest twym.”
    Potem spojrzał na grzeszny świat pogrążony w ciemności,i zwracając się do mnie,
    pełen smutku tak rzekł:
    Ref.: „Powiedz ludziom, że kocham ich,że się o nich wciąż troszczę,
    jeśli zeszli już z moich dróg,powiedz, że szukam ich.”

    2. Gdy na wzgórzu Golgoty Życie za nich oddałem To umarłem za wszystkich
    Aby każdy mógł żyć
    Nie zapomnę tej chwili Gdy mnie spotkał mój Jezus Wtedy byłem jak ślepy
    On przywrócił mi wzrok.
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/1255,pewnej_nocy/

  150. Małgorzata pisze:

    „Ja chcę dopomóc światu, a świat odrzuca moją pomoc. Mów do Ojca o jego Synu na Krzyżu, aby się wzruszył i zesłał światło tym zatwardziałym, którzy nawet na Mnie nie patrzą” (t.3, nr 182).

  151. Dorota pisze:

    Ref. Ciągle marzę o Twym niebie, gdzie mnie czeka miłość Twa. Chcę na zawsze posiąść Ciebie:
    Szczęście – które wiecznie trwa.
    1. Żyję tu, mam tu dom, jestem zdrów i pełen sił. Boże mój, lecz czekam wciąż, że Ty wskażesz mi,
    me szczęście i mój cel.
    2. Nagle głos, Boga głos mówi mi: „Co robisz tu, stojąc tak, nie czyniąc nic?” Bo wiedz że swój los,
    masz kuć dopóki czas.
    3. Teraz wiem, że nie czas marzeń tu – lecz pracą swą zdobywać mam wieczności próg. Bo Bóg
    czeka mnie w mych braciach z łaską swą.

    Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,ciagle_marze.html

    Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,ciagle_marze.html

    Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,ciagle_marze.html

  152. Małgorzata pisze:

    „Ale nikt na świecie nie będzie mógł wydobyć cię z mego serca, chyba tylko ty sama. Przywiązuj znaczenie tylko do tego, co jest wieczne” (t.1, nr 367).

  153. Dorota pisze:

    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/919,ani_brat_moj_ani_siostra/
    Ani brat mój ani siostra
    1. Ani brat mój, ani siostra, tylko Panie ja muszę więcej modlić się.
    Tak ja, tak ja, tak Panie ja muszę więcej modlić się.
    2. Ani ojciec, ani matka…
    3. Ani Bolek, ani Lolek…
    4. Ani Jacek, ani Placek…
    5. Nie teściowa, nie synowa…
    6. Ani gość mój, ani sąsiad…

  154. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, zawsze trzeba mieć cierpliwość i zawsze modlić się. Wtedy Ja nie stawiam oporu… Dziękuj Mi”(t.1, nr 868).

  155. Dorota pisze:

    Jezu ufam Tobie!

  156. Małgorzata pisze:

    „Pokaż, czym jest pokój serca, które żyje wsparte na Sercu swego Boga. Czyń częściej akty ufności. Ufności!” (t.1, nr 362)

  157. Małgorzata pisze:

    „Choćbyś nawet nie zrozumiała teraz wszystkiego, o czym ci z tak wielką miłością mówię, to jednak powiem ci to, bowiem przyjdzie kiedyś dzień, godzina, okoliczność, kiedy twoje oczy otworzą się na ukryty sens moich słów i kiedy twoja dusza oblecze się w Siłę, która stanowi ich wątek” (t.3, nr 13).

  158. Dorota pisze:

    Poprzednio wysłałam komentarz z błędem w adresie .Przepraszam Dorota

  159. Dorota pisze:

    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/689,entuzjazm/
    Ref.: Pytasz, skąd ja mam ten entuzjazm? (2x);Jezus mi daje nowe życie,On mi swą radość dał obficie,To On mi daje ten entuzjazm
    1. Radość, radość. radość. radość !Radość mają ci. których Panem jest Bóg! (bis)
    2. Miłość, miłość, miłość, miłość!Miłość mają ci, których Panem jest Bóg!
    3. Pokój, pokój, pokój, pokój!Pokój mają ci, których Panem jest Bóg!
    4. Szczęście, szczęście, szczęście, szczęście! Szczęście mają ci, których Panem jest Bóg!
    5. Wszystko mają ci, których Panem jest Bóg!Wszystko mają ci, których Panem jest Bóg!

  160. Małgorzata pisze:

    „Nie bądźcie bojaźliwi, kiedy mówicie o Mnie, ale miłujcie się miłością pełną pokoju i entuzjazmu. Czy nie dzielicie życia Boga?” (t.3, nr 220)

  161. Dorota pisze:

    Jak łania pragnie wody ze strumieni moja dusza pragnie Cię tylko Ty jesteś moim pragnieniem zawsze chcę uwielbiać Cię Tylko Ty jesteś mocą mą Twoja wola wolą mą Tylko Ty jesteś moim pragnieniem Zawsze chcę uwielbiać Cię

    Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,2tm2_3,jak_lania_pragnie_wody.html

  162. Małgorzata pisze:

    „Uwierz, że kocham to, co Mi dajesz, kiedy Mi dajesz: ależ tak, Ja cię w to wyposażyłem, ale ty, biedaczka, dałaś Mi to; dziękuję, że o Mnie pomyślałaś” (t.3, nr 187).

  163. Malgorzata pisze:

    „Powiedziałem ci, że tylko drobna przeszkoda nie pozwala wam Mnie widzieć. Wierzcie jednak w moją niewidzialną obecność, pełną serdecznej, niezrównanej miłości…” (t.3, nr 837)

  164. Dorota pisze:

    https://spiewnik.wywrota.pl/piosenki-religijne/za-reke-wez-mnie-panie
    1. Za rękę weź mnie, Panie, i prowadź sam, aż dusza moja stanie u niebios bram. Bez Ciebie ani kroku nie zrobię, nie! Stań Ty u mego boku i prowadź mnie.
    2. Do serca miłosiernie me serce tul, By zniosło wszystkie wiernie, i krzyż, i ból. Niech dziecię Twe przybieży do Twoich nóg, Niech w miłość Twą uwierzy, boś Ty mój Bóg.
    3.Niech ufam Twojej mocy w najgorszy czas.Ty wiedziesz i wśród nocy do celu nas.Za rękę weź mnie, Panie, i prowadź sam, Aż dusza moja stanie u niebios bram.

  165. Dorota pisze:

    https://piesni-religijne.pl/do-serca-swojego-mnie-tulisz/
    ref.: Do Serca Swojego mnie tulisz.
    Ty ciągle się nam dajesz, nie szczędząc Swego Życia,
    By mnie przywrócić dla Boga, darować radość z Nim bycia.
    ref.: Do Serca Swojego mnie tulisz.
    Twa miłość mnie przenika, radością koi duszę.
    Za Twoje Chryste oddanie, przy Tobie tylko być muszę.
    ref.: Do Serca Swojego mnie tulisz…
    Przemień mi Jezu serce, by tak jak Twoje biło.
    Dla umiłowania świata, narzędziem w Twym ręku było
    ref.: Do Serca Swojego mnie tulisz…

  166. Malgorzata pisze:

    „Słuchaj śpiewu mego serca. Będzie Ci towarzyszył” (t. 1, nr 471).

  167. Malgorzata pisze:

    „On może ci dać wszystko; On posiada wszystko. Czeka tylko na twoje wezwanie: bądź Go pewna. Bądź Go spragniona. Bądź Nim nienasycona. Twoje pełne miłości wymagania bardzo Go uhonorują” (t. 3, nr 270).

  168. Malgorzata pisze:

    „W 'chwili obecnej’ złóż całą swą wolę we Mnie. Widzisz, jak małe jest Twoje zadanie: jedna chwila!… To takie krótkie. Dajesz Mi ją z całego serca, by służyła mojej chwale, miłości” (t. 3, nr 63).

  169. Malgorzata pisze:

    „Gdybyś wiedziała, jak bardzo jestem wrażliwy na drobiazgi!” (t. 1, nr 42)

  170. Malgorzata pisze:

    „Próbuj zjednoczyć swą wolę z wolą twego Wielkiego Przyjaciela. I udzielaj się innym aż do ostatecznych granic twych sił z takim miłosierdziem jak Ja to czyniłem. O, to życie publiczne wśród tak wielu ludzi tłoczących się dla interesu” (t. 2, nr 247).

  171. Zalukaj pisze:

    Najlepsze filmy o bogu na zalukaj pamiętajcie

  172. Malgorzata pisze:

    „Czekałem na Ciebie. Czy wierzysz we Mnie?… Ale czy masz we Mnie nadzieję tak, jak powinno się ufać Bogu? Chciałbym widzieć, jak podnosisz moją wolę przez swoją wiarę połączoną z silną nadzieją”
    (t.1, nr 773).

  173. Malgorzata pisze:

    „Ty także mogłabyś czynić więcej. Nawet ukradkowe spojrzenie sprawiłoby Mi wielką przyjemność. Trochę więcej skupienia, to nic dla ciebie, a dużo dla Mnie. Dostrzeż konieczność pomagania Mi, ty, która pragniesz mego Królestwa” (t. 2, nr 324).

  174. Malgorzata pisze:

    „O, gdyby ludzie umieli używać swych cierpień jako zadośćuczynienia za winy narodu i na ubłaganie nawrócenia swej ojczyzny, ziemi swoich ojców. Przynajmniej ty, córeczko, złóż ofiarę zamiast tych, którzy o tym nie myślą” (t. 2, nr 249).

  175. Malgorzata pisze:

    „Chcesz być 'zbawcą’ razem ze Mną? Potrzebuję waszych cierpień i trudów, ale potrzebuję także waszych radości. Ofiaruj Mi je. Potrzebuję całego twego życia!” (t. 2, nr 285)

  176. Malgorzata pisze:

    „Proś by ogień mego serca zapalił świat. Oczekuję modlitw, by dokonywać nawróceń i zmieniać usposobienia. Nie bój się modlić zbyt dużo. Mów do Mnie w prostocie swego serca, pewna, że zostaniesz wysłuchana, oczekiwana, miłowana. Czy nie czujemy się silniejsi, kiedy wiemy, że jesteśmy kochani? „

  177. Malgorzata pisze:

    „Chwila obecna. Wkładaj w nią całą swoją serdeczną uwagę. W całym swym życiu miej nabożeństwo do chwili obecnej. Nic z przeszłości. Nic z przyszłości, lecz pełna miłości chwila obecna”.

  178. Dorota pisze:

    STARY TESTAMENT
    Księga Rodzaju
    DZIEJE POCZĄTKÓW ŚWIATA I LUDZKOŚCI
    Świat stworzony przez Boga
    Rozdział 1
    27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,na obraz Boży go stworzył:stworzył mężczyznę i niewiastę.
    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1

  179. Małgorzata pisze:

    „Dostrzegaj wielką wzniosłość twej duszy, stworzonej na moje podobieństwo”(t.1, nr 767).

  180. Dorota pisze:

    Hasło: Zawsze naprzód, nigdy w tył!!!” Bronić się przed cofaniem, co się niestety czasem zdarza.

  181. Małgorzata pisze:

    „Miej chęć miłowania z każdą minutą więcej: w ten sposób twoja łaska będzie stale coraz większa”(t.1, nr 556).

  182. Dorota pisze:

    piewnikreligijny.pl/teksty/3019,o_jezu_w_hostii_bialej/
    1. O Jezu w hostii białej ukryty pośród nas. Dobrocią serca swego zdobyłeś serce w nas.
    Ref.
    za miłość Twoją Jezu o jak Cię kochać mam. Tyś zbawcą moim Panie.. Miłować naucz sam.
    2. Ogromem swej miłości skruszyłeś serca lód, Krwią Swoją przenajświętszą obmyłeś serca brud.
    3. Pragnieniem mojej duszy bądź zawsze Panie mój. Niech zbliża mnie ku Tobie codzienny życia
    znój.
    4. Pozostań z nami Jezu. Umacniaj dobro w nas. My żyć pragniemy z Tobą ,Twym dzieckiem być
    każdy czas.

  183. Małgorzata pisze:

    „Nawet gdybyś w końcu przestała Mnie kochać, Ja miłowałbym cię zawsze. Nawet gdybyś nie uciszała się już by Mnie słuchać, Ja kierowałbym moje słowa do twego ucha. Właśnie w ten sposób każdy grzesznik znajduje Mnie czekającego na niego. Kto mógłby zdążyć moją miłość?” (t.2, nr 328)

  184. Dorota pisze:

    A idąc obok Ciebie mogę śpiewać:
    1. Boża radość jak rzeka, Boża radość jak rzeka, Boża radość wypełnia duszę mą.
    2. Boża miłość jak rzeka …
    3. Boży pokój jak rzeka …
    4. Boża radość jak rzeka,
    Boża miłość jak rzeka,
    Boży pokój wypełnia duszę mą. (2x)
    5. Moc, odwaga i siła…
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/1746,boza_radosc_jak_rzeka/

  185. Małgorzata pisze:

    „Może nie jesteś w stanie rozmawiać ze Mną? Nie zawsze ma się coś do powiedzenia. Ale możesz iść obok Mnie i myśleć o Mnie czule”(t.2, nr 136).

  186. Dorota pisze:

    Nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  187. Małgorzata pisze:

    „Czy wiesz lepiej niż Bóg? Czy masz przyjaciela takiego jak Chrystus?” (t.2, nr 386)

  188. Dorota pisze:

    Trudno powiedzieć czym jest Boża Obecność. Odniosę się do myśli o wizji jutra, o Obecności Wiekuistej Miłości , którą oddaje inna piosenka:
    http://www.martynek.archidiecezja.wroc.pl/Moja%20muzyka.html
    BĘDĘ TAŃCZYŁ PRZED TWOIM TRONEM
    Ziemia, którą mi dajesz,nie jest, fikcją ani bajką.
    Wolność, którą mam w Tobie jest prawdziwa.
    Wszystkie, góry na drodze muszą, muszą ustąpić,
    bo wiara góry przenosi, a ja wierzę Tobie.
    Ref Będę tańczyć przed Twoim tronem i oddam Tobie chwałę i nic już nie zamknie mi ust.
    Żaden mur i żadna ściana, największa nawet tama już nie, nie zatrzyma mnie już.
    2. Większy , większy jest we mnie ten, który mnie umacnia
    Żaden Goliat nie może z Nim równać się /2x
    Ref Będę tańczyć…

  189. Dorota pisze:

    http://dobrypasterz.org.pl/zasoby/aplikacje/spiewnik/teksty.php?tag=Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82

    https://www.giszowiec.org/index.php/spiewnik/b/91-boza-obecnosc

    Boża obecność dziś wypełnia miejsce to.
    Odczuwamy Jego łaskę, Jego moc.
    Słychać szum anielskich skrzydeł,
    Twarze blaskiem chwały lśnią,
    Boża obecność dziś wypełnia miejsce to.

  190. Małgorzata pisze:

    „O, jak mocna jest myśl o mojej obecności! Mówi się o obecności Boga, ale ty myśl o obecności Wielkiego Przyjaciela, tego Jedynego, Niezrównanego, o wizji jutra, o obecności Wiekuistej Miłości w tobie, dokoła ciebie”(t.2, nr 261).

  191. Dorota pisze:

    Nie. Ale
    Ciągle zaczynam od nowa, choć czasem w drodze upadam,
    Wciąż jednak słyszę te słowa: „Kochać to znaczy powstawać”.
    Chciałam Ci w chwilach uniesień życie poświęcić bez reszty,
    Spójrz, moje ręce są puste, stoję ubogi, ja, grzesznik.
    Przyjm jednak małość mą, Panie, weź serce me, jakie jest.
    https://spiewnik.wywrota.pl/piosenki-religijne/ciagle-zaczynam-od-nowa

  192. Dorota pisze:

    Bardzo lubię tą piosenkę o Twojej Matce.
    . Zmieniam nieco formę gramatyczną, aby mówić nie o Nie tylko do Niej:

    Matko, która wszystko rozumiesz! Sercem ogarniasz każdego z nas!
    Matko zobaczyć dobro w nas umiesz! Bądź z nami w każdy czas!
    Dzisiaj światu potrzeba dobroci, by niepokój zwyciężyć i zło!
    Trzeba ciepła co życie ozłoci, trzeba Boga.
    Naucz więc ludziom nieść Go jak TY.

    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/674,byla_cicha_i_piekna_jak_wiosna/

  193. Małgorzata pisze:

    „Nie opuszczaj twej Matki Niepokalanej. Ona też ciebie nie opuści. (…) Nic nie mogłoby Jej powstrzymać, nawet twoja niewdzięczność. Dziękuj Jej. Kochaj Ją. Przede wszystkim mów Jej o tym. A te rozmowy zbliżą cię do Mnie” (t.2, nr 253).

  194. Małgorzata pisze:

    „Czy jesteś pewna, że tylko Ja liczę się w twoim życiu?” (t.3, nr 212)

  195. Małgorzata pisze:

    „Czy dostrzegłaś moją dobroć?… Czy rozpatrzyłaś jej szczegóły: dla twej duszy, dla twego dobra, nawet dla tych, którzy cię otaczają. Dlatego że cię otaczają? Cechą dobroci jest to, że promieniuje”(t.3, nr 200).

  196. Małgorzata pisze:

    „Czy wierzysz, że słodko Mi jest działać w tobie? Dla Mnie znaczy to czuć się u siebie i czuć, że ty jesteś moją. O, bądź zawsze moją… Chciałem powiedzieć: bądź Mną wobec Ojca, wobec bliźniego. Bądź najłagodniejszą i najmniejszą”(t.3, nr 153).

  197. Małgorzata pisze:

    „Podczas tego Adwentu nieś Mnie do wszystkich tak jak moja Matka i zachowuj w sobie poczucie mojej obecności. To Mnie pocieszy po tym, kiedy nie było dla Mnie miejsca w gospodach”(t.2, nr 113).

  198. Dorota pisze:

    https://pl.wikipedia.org/wiki/By%C4%87_bli%C5%BCej_Ciebie_chc%C4%99
    1. Być bliżej Ciebie chcę, o Boże mój!
    Z Tobą przez życie lżej nieść krzyża znój.
    Ty w sercu moim trwasz, z miłością Stwórcy ziem
    tulisz w ojcowski płaszcz, chroniąc mnie w nim.
    2. Być bliżej Ciebie chcę na każdy dzień,
    za Tobą życiem swym iść jako cień.
    Daj tylko, Boże dusz, obecność Twoją czuć,
    myśl moją pośród burz na Ciebie zwróć.
    Już kiedyś cytowałam słowa tej pieśni. Teraz wydaje mi się ,że dobrze oddaje „dążenie do pamiętania o Bogu, a najważniejsze jest, żeby On sam w tym pomagał : „Daj tylko Boże Dusz Obecność Twoją czuć, myśl moją pośród burz na Ciebie zwróć.

  199. Dorota pisze:

    https://pl.wikipedia.org/wiki/By%C4%87_bli%C5%BCej_Ciebie_chc%C4%991. Być bliżej Ciebie chcę, o Boże mój!
    Z Tobą przez życie lżej nieść krzyża znój.
    Ty w sercu moim trwasz, z miłością Stwórcy ziem
    tulisz w ojcowski płaszcz, chroniąc mnie w nim.
    2. Być bliżej Ciebie chcę na każdy dzień,
    za Tobą życiem swym iść jako cień.
    Daj tylko, Boże dusz, obecność Twoją czuć,
    myśl moją pośród burz na Ciebie zwróć.

  200. Małgorzata pisze:

    „Modlić się, to pamiętać o Bogu”(t.1, nr 592).

  201. Dorota pisze:

    Dziękuję!!! Z całego serca dziękuję !!! Właśnie 27.11. 20202 minęły moje kolejne urodziny. Kiedyś słyszałam pieśń:” Przedziwną Łaską darzysz mnie, boś Panie zbawił mnie. Jam zagubiony był, a Ty podałeś rękę mi. Przez wiele trudów wiodłeś mnie, oddalał dolę złą….” (nie umiem odnaleźć jej w całości). Ale w moim życiu więcej było wspaniałych, szczęśliwych dni , i cieszę się ze wszystkich poniesionych doświadczeń i trudów .

  202. Małgorzata pisze:

    „Nie trać czasu na myślenie o sobie. Czy nie jestem tu po to by czuwać nad tobą? Niech wszystkie twoje chwile przemienią się w uczucia, jakby w pieśni, z których czerpać będę twoją miłość, i miłość dla grzeszników, i łaski do rozdawania, także dla dusz w czyśćcu”(t.1, nr 708).

  203. Małgorzata pisze:

    „Czy przynajmniej wierzysz mocno w to, że stworzyłem was, by was bez granic uszczęśliwić w wieczności? To jest dzieło czystej Miłości, gdzie w żadnym wypadku nie chodziło o mój własny interes, ale o wasz: uczynić was nieskończenie szczęśliwymi… O, dziękuj Mi za to, że cię stworzyłem” (t.1, nr 863).

  204. Małgorzata pisze:

    „Ja jestem Głową, ty jesteś moimi ramionami wzniesionymi ku Ojcu. Razem, moja córko, uwielbiajmy Go. Włóż w to cale swoje serce, to znaczy swoją wolę”(t.3, nr 168).

  205. Małgorzata pisze:

    „Poświęć się na nowo twemu Wielkiemu Przyjacielowi. Mów: 'Kładę moje czoło na Twoje, moje ręce na Twoje, moje stopy na Twoje i moje ubogie serce na Twoje Serce Oblubieńca'”(t.2, nr 309).

  206. Małgorzata pisze:

    „Wierz w skuteczność twojej duchowej pracy w powszechnym trudzie świętych. Pomyśl o kamieniu, jaki dorzucasz do budowy i że nikt inny prócz ciebie nie jest wezwany do położenia go w taki sam sposób. O, niech cię to zachęci do wszelkiego rodzaju wysiłków”(t.3, nr 36).

  207. Małgorzata pisze:

    „Proś Mnie z miłością o nawrócenia: przez słowa miłości, przez uczynki miłości, przez miłosierdzie”(t.3, nr22).

  208. Małgorzata pisze:

    „Gdy miłość Krzyża wchodzi do duszy i zakorzenia się w niej, wówczas żyje ona w radości, jakiej nie zna świat, który zna tylko przyjemności. Lecz radość należy do Mnie i do moich, moja przyjaciółko (t.1, nr 701).

  209. Dorota pisze:

    https://www.biblijni.pl/Ps,150,1-6

    PSALM 150
    Alleluja
    1 Alleluja.
    Chwalcie Boga w Jego świątyni,
    chwalcie Go na wyniosłym Jego nieboskłonie!
    2 Chwalcie Go za potężne Jego czyny,
    chwalcie Go za wielką Jego potęgę!
    3 Chwalcie Go dźwiękiem rogu,
    chwalcie Go na harfie i cytrze!
    4 Chwalcie Go bębnem i tańcem,
    chwalcie Go na strunach i flecie!
    5 Chwalcie Go na dźwięcznych cymbałach,
    chwalcie Go na cymbałach brzęczących.
    6 Wszystko, co żyje, niech chwali Pana!
    Alleluja.

  210. Dorota pisze:

    ..https://www.tekstowo.pl/piosenka,pawel_piotrowski,byc_blizej_ciebie_chce_o_boze_moj.html…..

    Zakończenie:
    …myśl moją pośród burz ku Tobie zwróć.
    ( Moja prośba: i niech nad nią czuwa Mój Anioł Stróż)

  211. Małgorzata pisze:

    „Zwracaj uwagę na swoje myśli. Czy nie widzisz, że pochłaniają największą część twego życia? Że to jest królestwo wewnętrzne, którym trzeba umieć rządzić, że z nich pochodzi dobro lub zło twoich dni?”
    (t.3, nr 225)

  212. Małgorzata pisze:

    „Moje stworzenia są dla Mnie, aby wyrażały moją chwałę. Nie uchylaj się” (t.1, nr 303).

  213. Dorota pisze:

    https://info.dominikanie.pl/2018/09/modlac-sie-nie-badzcie-gadatliwi-jak-poganie/
    fragmenty artykułu:
    JAK SIĘ MODLIĆ
    Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie
    Jacek Salij OP
    …Rozmowa w miłości nigdy nie polega na przekazywaniu sobie wzajemnie samych tylko słów.
    „A wołanie moje niech do Ciebie dojdzie!” (Ps 102,2). Modlitwa ta znaczy: „Panie, racz oczyszczać moje serce, racz mnie napełniać miłością do Ciebie…
    …Duszą modlitwy jest miłość. To zdanie chyba najlepiej streszcza naukę Pana Jezusa na temat modlitwy…
    … Niekiedy bliskość kochającego Boga tak człowieka zafrapuje, że nie potrzeba mu żadnych słów: po prostu jestem w Jego obecności i chciałbym tylko, żeby On raczył przeniknąć do końca każdą komórkę mojego ciała i mnie całego. Mimo że nie mówię wówczas do Boga ani jednego słowa, niewątpliwie jest to prawdziwa modlitwa…
    …Nawet i nie wypada stanąć w obecności Boga i od razu trajkotać to, co ja mam Mu do powiedzenia. Może jednak i Pan Bóg chciałby mi coś powiedzieć? Dlatego modlitwa potrzebuje wyciszenia się i otwarcia duchowych uszu…
    …Wprawdzie potrzebuje ona słów, ale rozmawiając z osobą, którą kocham, chciałbym przekazywać jej coś znacznie więcej niż słowa, w gruncie rzeczy chciałbym przekazywać samego siebie…

    Tak dużo jest jeszcze do zrobienia w przemianie mojej mentalności
    dotyczącej modlitwy

  214. Małgorzata pisze:

    „To nie wargi powinny się modlić, moja córeczko, ale to twoje serce powinno na Mnie patrzeć i mówić do Mnie. Czy rozumiesz jaka to różnica? I dla ciebie, by się wypowiadać i dla Mnie, by ciebie słuchać”
    (t.3, nr 105).

  215. Małgorzata pisze:

    „Naśladuj Mnie. Nie oszczędzaj się. Nie uskarżaj się. Idź radośnie: to dla Mnie”(t.2, nr 247).

  216. Dorota pisze:

    Wierzę, ze ze wszystkich miłości jakich doświadczyłam (a które tez zawdzięczam Tobie) największa i najpiękniejsza jest Twoja. Powiem z uśmiechem (wybacz ten żart), że chyba nikt z Najbliższych nie będzie zazdrosny.

  217. Małgorzata pisze:

    „O ty, mała duszyczko, wierz z prostotą w to, że miłuję cię bardziej niż kiedykolwiek byłaś kochana” (t.2, nr 332).

  218. Dorota pisze:

    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=347
    Ewangelia wg św. Jana 8
    29 A Ten, który Mnie posłał, jest ze Mną; nie pozostawił Mnie samego, bo Ja zawsze czynię to, co się Jemu podoba».
    30 Kiedy to mówił, wielu uwierzyło w Niego. 31 Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: «Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami 32 i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli».
    A więc :”Wszystko Tobie dziś oddaję……”
    https://www.spiewajpanu.pl/ihop/songbook.nsf/0/10545F2858CDB4E0C1257B2F004EA6D7

  219. Dorota pisze:

    Proszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  220. Małgorzata pisze:

    „Proś, żebym był dla ciebie wszystkim… a ty żebyś była cała dla Mnie” (t.2, nr 230).

  221. Małgorzata pisze:

    „Ocalaj. Naśladuj! Moim rzemiosłem jest zbawienie. Ocalaj, ofiarowując Mi wszystko. Cóż jest prawdziwszego od moich słów?” (t.1, nr 547)

  222. Małgorzata pisze:

    „Powiedz Mi na ucho to, co chcesz Mi powiedzieć: tam Ojciec usłyszy” (t.1, nr 339).

  223. Małgorzata pisze:

    „Nie niepokój się nigdy o nic, tylko obawiaj się Mnie obrazić. Wszystko jest w moim ręku, jestem Najpotężniejszy. Nie bój się kierować swą uwagę tylko na Mnie i moje sprawy. Przywołaj swą wyobraźnię, by szła tylko moją drogą”(t.2, nr 268).

  224. Dorota pisze:

    1.Jest jedno Imię drogie mi .Najdroższe w świecie tym.
    Muzyka słodką to Imię brzmi, wpisane w sercu mym.
    Ref.:Sercem kocham Jezusa, sercem kocham Jezusa.
    Zawsze będę Go kochał. On pierwszy ukochał mnie.
    2.Miłością dzieje głosi mi, miłością aż po Krzyż.
    Osładza wszystkie moje dni. Do nieba wiedzie wzwyż.
    3.To Jezus mój Zbawiciel Pan, to o Nim śpiewać chcę.
    On nam zbawienie wszystkim dał. Miłuje także Cię.
    https://spiewnik.wywrota.pl/nieznany/sercem-kocham-jezusa

  225. Małgorzata pisze:

    „Ustokrotnij swą miłość przez pragnienia, przez skruchę, przez stałe towarzyszenie Mi, przez twoje czułe spojrzenia. Jak nieśmiertelniki zrywam wszystkie te kwiaty waszej delikatności i jestem ich spragniony” (t.3, nr 77).

  226. Małgorzata pisze:

    „Tak właśnie stałem przed moim Ojcem: niech się stanie Twoja wola, a nie moja. W ten sposób poznaję swoich bliskich: tych, którzy pozbywają się nawet własnych pragnień, aby wejść na moje drogi” ( t.3, nr 112).

  227. Dorota pisze:

    PSALM 33 (fragment końcowy)
    18 Oto oczy Pana nad tymi, którzy się Go boją,
    nad tymi, co ufają Jego łasce,
    19 aby ocalił ich życie od śmierci
    i żywił ich w czasie głodu.
    20 Dusza nasza wyczekuje Pana,
    On jest naszą pomocą i tarczą.
    21 W Nim przeto raduje się nasze serce,
    ufamy Jego świętemu imieniu.
    22 Niech nas ogarnie łaska Twoja Panie,
    według ufności pokładanej w Tobie!
    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=866

  228. Dorota pisze:

    Kwiaty podziwiam bo w nich pełno Ciebie myślę jak piękne są kwiaty tam w niebie…
    CZEMU ACH CZEMU MÓJ PANIE I BOŻE JESZCZE TAK MAŁO WCIĄŻ KOCHAM CIĘ???
    Lubię wędrówki i szmery strumyka śpieszę do Ciebie lecz czas mi umyka…
    CZEMU ACH CZEMU MÓJ PANIE I BOŻE JESZCZE TAK MAŁO WCIĄŻ KOCHAM CIĘ???
    Czy świeci słońce czy piętrzą się chmury Ty Boże kreślisz prawa natury…
    CZEMU ACH CZEMU MÓJ PANIE I BOŻE JESZCZE TAK MAŁO WCIĄŻ KOCHAM CIĘ???
    Koncert Twych ptaków upaja mnie zawsze słysząc symfonie tak rzadko Ci klaszczę…
    http://www.grebocin.pun.pl/viewprintable.php?id=470

  229. Małgorzata pisze:

    „Myśl częściej o niebie: czymże jest wszelkie piękno, które cię zachwyca na ziemi, w porównaniu z pięknem zza świata?… Jakże was tam wszystkich oczekuję!… Tak starannie przygotowałem ucztę!… Twoje miejsce czeka…” (t.2, nr 314)

  230. Małgorzata pisze:

    „O, moi przyjaciele, nigdy nie wątpcie o Mnie! Ja was przewyższam. Przewyższam was całą swą nieskończonością. Niech nic nie wstrzymuje twej ufności. Ćwicz ją często” (t.2, 306).

  231. Małgorzata pisze:

    „Słuchaj mego głosu: to głos miłości, jakiej nie domyślasz się. Poleć Mi bez obawy swoje najdroższe intencje. Nie wiesz do jakiego stopnia mogę cię wysłuchać”… (t.2, nr 273)

  232. Dorota pisze:

    Dziękuję, że mam Najlepszego Orędownika przed Ojcem!!!

  233. Małgorzata pisze:

    „Zamiast ciebie, Ja modlę się przed Ojcem” (t.3, nr 48).

  234. Dorota pisze:

    Św. Ojciec Pio
    Jeśli możesz rozmawiać z Panem na modlitwie,
    Mów do Niego i wychwalaj Go.
    Jeśli z powodu zmęczenia nie możesz mówić,
    Bądź w gotowości do służenia Mu.
    Pozostań w pokoju i uczyń gest świadczący
    o Twoim szacunku.
    Pan zobaczy Cię, a twoja obecność będzie Mu miłą.
    Pobłogosławi ciszę, którą Mu ofiarujesz.
    A Ty znajdziesz pocieszenie,
    Gdy On weźmie Cię za rękę.
    Aletefa.pl
    W dzień wspomnienia Św.Ojca Pio

  235. Dorota pisze:

    Śpiewam Ci niektóre zwrotki:
    Błogosław, Panie, nas na pracę i znojny trud.Wszak Tyś sam wybrał nas, by Cię poznał i wielbił świat.
    Alleluja.
    Oblicze wyryj Twe na dziełach naszych rąk, cierń pychy wyrwij z nich, niech kornie służą Ci.
    Wśród świata stawiasz krzyż i przezeń zbawiasz go. Konając z sercem Twym, dajemy życie swe.
    http://ruda-parafianin.pl/piesni/tekst/570.htm

  236. Małgorzata pisze:

    „O, wasza miłość… jakże jej szukam w was i w waszych dziełach!…” (t.1, nr707)

  237. Małgorzata pisze:

    „Niech twoją muzyką będzie milczenie, czujne na głos mego serca” (t.1, nr 241).

  238. Dorota pisze:

    Pisałam Akty z odstępami obok siebie ale po przesłaniu się zlały.

  239. Dorota pisze:

    Wiem !!! Wiara, nadzieja i miłość !!!

    Wierzę w Ciebie, Boże żywy, Ufam Tobie, boś Ty wierny, Boże, choć Cię nie pojmuję,
    W Trójcy jedyny, prawdziwy Wszechmocny i miłosierny Jednak nad wszystko miłuję.
    Wierzę w coś Objawił Boże, Dasz mi grzechów odpuszczenie, Nad wszystko, co jest stworzone,
    Twe słowo mylić nie może. Łaskę i wieczne zbawienie. Boś Ty dobro nieskończone.
    A jako samego siebie,
    Ach, żałuję za me złości Wszystkich miłuję dla Ciebie.
    Jedynie dla Twej miłości
    Bądź miłościw mnie grzesznemu,
    Do poprawy dążącemu! https://adonai.pl/modlitwy/?id=118

  240. Małgorzata pisze:

    „Odnawiaj swoją miłość, to praca na każdy dzień. Nabieraj więc odwagi, by znowu zacząć, po odwadze z dnia poprzedniego. Ja ci pomagam. Wiesz o tym dobrze. Powiedz Mi, że o tym wiesz. Te małe akty wiary, ufności są moją radością” (t.2, nr 331).

  241. Dorota pisze:

    Proszę !!! są mi Bliscy !!! Bardzo proszę o wszystko co najlepsze dla Nich !!! o wszystko czego potrzebują !!!

  242. Małgorzata pisze:

    „Wierz mocno, że ci, którzy tworzą twoje otoczenie, są tu po to, byś prosiła o łaski dla nich” (t.2, nr 245).

  243. Małgorzata pisze:

    „O, moja córko, naucz się kochać miłość. Umiłuj uczenie się miłości” (t.3, nr 205).

  244. Małgorzata pisze:

    „Zamieszkuję w tobie i oczyszczam twoje zdolności, które napełniają się Mną; twoja pamięć, twoje zrozumienie oczyszczają się w bezpośrednim kontakcie ze Mną. Twoja wola zostaje umieszczona w mojej. Chcę być zawsze u ciebie jak u Siebie” (t.3, nr 143).

  245. Małgorzata pisze:

    „Wznieś się na łono Trójcy Świętej, jak ziarnko kadzidła, w czystym uwielbieniu” (t.1, nr 829).

  246. Dorota pisze:

    NOWY TESTAMENT
    Ewangelia wg św. Mateusza 16

    26 Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?

    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=259

  247. Dorota pisze:

    Ja bardzo kocham Swoich Bliskich: Męża, Dzieci z Towarzyszami Ich życia i Wnukami nie tylko od siebie. Kocham Ich też dlatego, że to Ty postawiłeś ich na mojej drodze. Dlatego wciąż proszę Twoją Miłość o pomoc mojej miłości, która dotyczy też wielu innych osób, szczególnie tych, którzy mają jakieś trudności i znajdują się w potrzebie, a także różnych spraw społecznych. Często wymyślam jakieś rozwiązania ale to Ty najlepiej wiesz jak i kiedy pomóc. Mogłam się już o tym przekonać. Wręcz wychodzę z podziwu i dziękuję z całego serca. Mówisz nieraz, że Jesteś nieskończenie bogaty w Łaski jakich możesz udzielić . Proszę więc nadal za tych , o których się martwię w różnych sprawach ale też przede wszystkim o to by byli blisko Ciebie.

  248. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli miłość prosi Miłość, to Miłość nie może niczego odmówić. Jeżeli interes lub obawa prosi Miłość, to Ona słucha z daleka” (t.2, nr 1).

  249. Małgorzata pisze:

    „Dusza jest to tchnienie Ducha Bożego. Nic z materii. Dusza jest duchem. I ta piękność duszy wzrasta w miarę waszych starań. Jeden wysiłek, jedno pragnienie, jeden akt miłości, cierpliwości, poświęcenia się albo żalu, który tobie wydaje się niczym, natychmiast dodaje jej piękna” (t.2, nr 80).

  250. Małgorzata pisze:

    „Zważ, że miłość i intencja miłosna stanowią o wartości czynów” (t.1, nr 100).

  251. Małgorzata pisze:

    „Jestem samą dobrocią, samą miłością, samym miłosierdziem. Zbliż się do twego Krzaka gorejącego: on płonie, nie spalając się”(t.1, nr 700).

  252. Małgorzata pisze:

    „Nie rób nic beze Mnie. Nawet kiedy sądzisz, że to nie ma żadnego związku ze Mną: wszystko jest związane ze Mną. Nie odsuwaj Mnie nigdy. Ja w każdej chwili gotowy jestem cię przyjąć. Gdybyś czyniła inaczej, kazałabyś Mi myśleć, że nie jestem twym bliskim Przyjacielem”(t.2, nr 319).

  253. Małgorzata pisze:

    „Na ziemi jesteście bogaczami, którzy nie znają swych bogactw: ten czas może wam kupić chwałę, miłość, wzrastającą znajomość Boga, zasługi i zasługi… ale ten cenny czas tracicie”(t.2, nr 215).

  254. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego przywiązaniem do rzeczy ziemskich opóźniać się w drodze do życia przyszłego, które nadejdzie już jutro? Czy nie masz ochoty Mnie zobaczyć, lepiej Mnie poznać? Proś Mnie o to pragnienie”(t.2, nr 262).

  255. Małgorzata pisze:

    „Widzisz? Mam jeszcze ducha ubóstwa, ponieważ zadowalają Mnie maleńkie fakty z twego życia. Pomnażaj dla Mnie swe spojrzenia, swe gesty serca”(t.2, nr 292).

  256. Małgorzata pisze:

    „Cóż pozostaje z wszystkich myśli, które pielęgnowałaś w sprawach ziemskich? Jakież byłoby twoje bogactwo, gdyby wszystkie one zostały przemienione w porywy ku Mnie? Dobrze się zastanów” (t.1, nr 708)

  257. Dorota pisze:

    W najlepszym razie jestem może na drugim stopniu… a to i tak pewnie pycha przeze mnie przemawia.

  258. Dorota pisze:

    Ojcze chwała Tobie. Swe życie składam Tobie. Kocham Ciebie.
    Jezu chwała Tobie. Swe życie składam Tobie. Kocham Ciebie.
    Duchu chwała Tobie. Swe życie składam Tobie. Kocham Ciebie.
    Trójco chwała Tobie. Swe życie składam Tobie. Kocham Ciebie.

    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/3316,ojcze_chwala_tobie/

  259. Małgorzata pisze:

    „Miłość chwyta. Miłość unosi niespodziewanie, bez uprzedzenia, bez czekania bez proszenia. A jeżeli dusza oddaje się i pozwala Duchowi owładnąć sobą, daje radość wybranym w niebie, chwałę Ojcu, bo zaczyna rozumieć Jego miłość. O, moja córko, daj Ojcu to co w tobie najlepsze”(t.3, nr 169).

  260. Małgorzata pisze:

    „Dla tych, którzy ufają, jestem dobry. Dla tych, którzy mocniej ufają, jestem lepszy. Tym, którzy zatracają się we Mnie całkowicie, zabieram wszystko”(t.1, nr 338).

  261. Dorota pisze:

    Nie szukać czyjegoś uznania, doceniania, pochwał .Znosić zapomnienie własnych zasług i dokonań . Przecież prawdziwe cele tych działań były dla Kogoś, nie dla mnie. Zapomnieć o sobie, aby móc powiedzieć za Św. Pawłem : „Teraz już nie żyje ja, ale żyje we mnie Chrystus”(List do Galatów 2 20)!

  262. Małgorzata pisze:

    „Smutny jest grzech, ta ciągła skłonność do miłości własnej, która wam często karze zapominać o waszym Bogu. A ty próbuj zamienić miłość własną na miłość do Boga: nie pamiętać już o sobie, jakaż to ulga! I jakie nowe wejście we Mnie”(t.2, nr 381).

  263. Małgorzata pisze:

    „Szukaj mojej chwały w swym życiu, a umrzesz dla mojej chwały” (t.2, nr 278).

  264. Dorota pisze:

    Często przypominam sobie i podśpiewuję tę pieśń:
    Liczę na Ciebie, Ojcze, liczę na miłość Twą. Liczę na Ciebie, Ojcze, na Twą Ojcowską dłoń.
    Liczę na Ciebie, Ojcze, liczę na każdy dzień.Liczę na Ciebie, ufam Tobie.I nie zawiodę się.
    Liczę na Ciebie, ufam Tobie.I nie zawiodę się.
    1. Zbyt dobrze wiem kim jestem, Pyłkiem i liściem na wietrze.I wiem, kim jesteś Ty, wielki Boże,
    Więc wołam w dzień i w noc.
    2. Będziemy zawsze razem, Będziemy zawsze blisko,Z Tobą, mój Panie, osiągnę wszystko
    Zdobędę cały świat.
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/752,licze_na_ciebie_ojcze/

  265. Małgorzata pisze:

    „Twoja wierność jest dla Mnie cenna, jak czułe uwielbienie”(t.3, nr 84).

  266. Małgorzata pisze:

    O, moja córeczko, tak bym chciał, żebyś liczyła na Mnie…”(t.3, nr 124)

  267. Dorota pisze:

    1. Pośród wszystkich życia trosk i kłopotów, gdy pod wiatr trzeba iść każdego dnia,
    jedna prawda niech mi świeci jak gwiazda,że: chrześcijanin to właśnie ja.
    Ref.: Więc żyjmy jak można najpiękniej, czy jasne, czy szare są dni,
    bo życie to skarb w naszych rękach i przez nas ma świat lepszym być.
    2. Wielka troska o budowę Królestwa, niech już na ziemi w każdym z nas na zawsze trwa,
    i przeze mnie także Kościół ma rosnąć, bo: chrześciajnin to właśnie ja.

  268. Dorota pisze:

    https://www.niedziela.pl/artykul/132111/nd/ Co jest najważniejsze?
    Co-jest-najważniejsze? Ks. Andrzej Kuliberda
    Autor jednej z piosenek religijnych, by podkreślić trud wyboru, pyta: „Co jest najważniejsze, co jest najpiękniejsze, co prawdziwe, jedyne, największe, za co warto życie dać?”. To lub podobne pytanie powinien postawić sobie każdy myślący, a tym bardziej wierzący człowiek, który pragnie właściwie przeżyć swoje życie.
    Pan Jezus przez przypowieści o ukrytym skarbie i znalezionej perle uczy nas, że królestwo Boże jest tą rzeczywistością w życiu chrześcijanina, której wszystko należy podporządkować. Obie przypowieści podkreślają bezcenną wartość królestwa Bożego i sugerują słuchaczom powinność całkowitego zaangażowania się w jego zdobycie. Królestwo Boże to najpierw sam Bóg, którego panowanie w pełni się objawi przy końcu świata. Królestwo Boże to również życie Boże dane nam na chrzcie św., zadatek życia wiecznego, o którym św. Paweł mówi, że „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2, 9).
    Należy więc nasze codzienne decyzje, te mniejsze i te większe, podporządkować temu najważniejszemu celowi, którym jest zbawienie wieczne. Potrzebujemy do tego właściwej oceny dóbr tego świata, a przede wszystkim poznania Boga jako najwyższego Dobra. Nasze ludzkie pożądliwości i słabości zakłócają nam to poznanie, dlatego potrzebujemy pomocy Ducha Świętego, a szczególnie daru Mądrości. O tę pomoc trzeba Pana Boga prosić. Przykład króla Salomona, któremu Pan daje serce mądre i pojętne, zdolne rozróżniać dobro od zła, pokazuje, że Bogu miła jest modlitwa o dar mądrości, a także to, że Pan Bóg chętnie spełnia tę prośbę.

  269. Małgorzata pisze:

    „Nie przenoście miłości na nic innego: to wzbudziłoby Boską zazdrość. Uwielbiajcie swój Cel i działajcie dla Jedynego”(t.2, nr 328).

  270. Małgorzata pisze:

    „Nie dziw się, że spotykasz przeciwności, nie jesteś stworzona do odpoczynku na ziemi, lecz do odpoczynku w niebie. Tak to jest. Przyzwyczajaj się widzieć swój cel w wieczności. Nic z tego, co przemija, nie ma znaczenia, chyba w tym, co je łączy z tym celem”(t.2, nr 246).

  271. Małgorzata pisze:

    „Nie jestem jak ci, którzy wypatrują uchybień, aby je wykorzystać jako okazję do gorzkich wyrzutów. Ja jestem dobry. Spójrz, jak łatwo idą do Mnie. Zachowaj serce dziecka i przyjdź”(t.2, nr 177).

  272. Małgorzata pisze:

    „Nie trzeba obawiać się zamiaru zdobycia doskonałości, bo Ja ją przeżyłem, bo zajmowanie się wami jest moją radością. Więc nie jesteście już sami: macie Mnie”(t.3, nr 135).

  273. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Jana 18
    JEZUS W OGRÓJCU
    Pojmanie
    4 A Jezus wiedząc o wszystkim, co miało na Niego przyjść, wyszedł naprzeciw i rzekł do nich: «Kogo szukacie?» 5 Odpowiedzieli Mu: «Jezusa z Nazaretu». Rzekł do nich Jezus: «Ja jestem». Również i Judasz, który Go wydał, stał między nimi. 6 Skoro więc rzekł do nich: «Ja jestem», cofnęli się i upadli na ziemię. 7 Powtórnie ich zapytał: «Kogo szukacie?» Oni zaś powiedzieli: «Jezusa z Nazaretu». 8 Jezus odrzekł: «Powiedziałem wam, że Ja jestem. Jeżeli więc Mnie szukacie, pozwólcie tym odejść!» 9 Stało się tak, aby się wypełniło słowo, które wypowiedział: «Nie utraciłem żadnego z tych, których Mi dałeś»
    .https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=357

  274. Małgorzata pisze:

    „Ach, biedne moje dzieci, jakże mało jestem znany… Ludzie nie chcą Mnie znać, chcieliby, żebym nie istniał… A przecież Ja jestem Istnieniem…” (t.1, nr 816)

  275. Dorota pisze:

    Tak powinno być :
    Ga 2,20
    2 20 Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie.
    https://wbiblii.pl/szukaj/Ga+2%2C20

  276. Małgorzata pisze:

    „W miłości wszystko jest tylko wymianą: ty stawiasz Mnie na swoim miejscu, a Ja biorę cię w Siebie. To takie proste i takie dobre”(t.2, nr 160).

  277. Małgorzata pisze:

    „Kiedy mówisz, albo choćby tylko myślisz wyniośle, pochodzi to z twej nędzy. Gdy okazujesz się sługą innych, to cię wywyższa”(t. 1, nr 197).

  278. Dorota pisze:

    2 List do Koryntian 9
    7 Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg. 8 A Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, tak byście mając wszystkiego i zawsze pod dostatkiem, bogaci byli we wszystkie dobre uczynki
    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1007

  279. Małgorzata pisze:

    „Wszystko, co ci daję, oddawaj innym”(t.2, nr 288).

  280. Małgorzata pisze:

    „Wszyscy troje razem: Ja, Ona i ty. Ja, przyjmuję z miłością, Ona, przekazuje. Ty, ofiarowujesz się z całą mocą, na jaką cię stać. A Ojciec widzi nas”(t.3, nr 116).

  281. Dorota pisze:

    Wierzę, tylko mogłabym więcej myśleć i żyć tą wiarą!!!

  282. Małgorzata pisze:

    „Czy wierzysz, że moja miłość jest silniejsza niż wszystkie miłości ziemskie razem?” (t.2, nr 8)

  283. Dorota pisze:

    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=295
    1 List do Koryntian 10
    31 Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie .

    Może to zdanie jest trochę wyrwane z kontekstu. Ale chodzi o to, że cokolwiek czynię, mogę ofiarować na Twoja Chwałę ,a więc praktycznie każdą chwilę co chciałabym robić.

  284. Małgorzata pisze:

    „Pozbieram wszystkie drobne chwile, ofiarowane Mi przez ciebie, aby z nich uczynić twoją wieczność”. (t.1, nr 660).

  285. Dorota pisze:

    To mnie nieraz denerwowało, a nie powinno. Ważne nie to co o mnie myślą „Inni”. Ważne co myśli o mnie Bóg!

  286. Małgorzata pisze:

    „Oczerniają cię? No cóż, trzeba, żebyś była jak twój Oblubieniec” (t.2, nr 217).

  287. Dorota pisze:

    Mt 28 Ostatni rozkaz
    16 Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. 17 A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. 18 Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. 19 Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody , udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 20 Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata»

    .https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=364

  288. Małgorzata pisze:

    „Ja dałem wam znak Krzyża. Czyń Go często, jako znak miłości i zjednoczenia” (t.1, nr 516).

  289. Dorota pisze:

    https://www.polskatradycja.pl/piesni/religijne/panie-przebacz-nam.html1.
    Panie, przebacz nam, Ojcze, zapomnij nam. Zapomnij nam nasze winy, przywołaj kiedy zbłądzimy,
    Ojcze, zapomnij nam.
    2. Panie, przyjmij nas, Ojcze, przygarnij nas.I w swej ojcowskiej miłości ku naszej schyl się słabości,
    Ojcze, przygarnij nas.

    Pieśń religijna Panie przebacz Nam, powstała w drugiej połowie XX wieku. Pieśń Panie przebacz Nam jest pieśnią błagalną, w której prosimy Boga o wybaczenie win, a ratunek w chwilach zwątpienia.
    Pieśń religijna Panie przebacz Nam został napisana przez siostrę Magdalenę Nazaretankę. Kompozytorką melodii również jest siostra Magdalena. Pieśń Panie przebacz Nam śpiewana jest podczas Mszy Świętych.

  290. Małgorzata pisze:

    „Zacznij od prośby o przebaczenie twoich win,(…) Przebaczenie twoich obmów. Przebaczenie twoich kłamstw z próżności, twojej przesady w mowie. Przebaczenie oschłości twego serca wobec tylu zniewag ze strony świata, które dotykają Mnie głęboko. Przebaczenie twojej obojętności wobec moich spraw. Upokórz się… a rozradujesz Mnie” (t.1, nr 739).

  291. Dorota pisze:

    Wierzę, że nie ma przypadków ! Wierzę w Twój Udział we wszystkim co mi się zdarza choć nieraz chciałam czegoś zupełnie innego. To Ty wiesz w jakim celu kierujesz wydarzeniami na mojej drodze. To na ogół lepiej widać po pewnym czasie, w kontekście innych zdarzeń.Dlatego teraz muszę wierzyć, że tak ma być.

    https://bibliotekapiosenki.pl/utwory/Chwalmy_Boga_(Gdy_idziemy_poprzez_swiat_chwalmy_Boga_)/tekst
    Gdy idziemy poprzez świat, chwalmy Boga.W każdym miejscu, w każdy czas, chwalmy Boga.
    Nie ma w życiu zbędnych dni. Każda chwila ważna jest, w każdej zobacz Bożą myśl.
    Bo Bóg naszym Ojcem, bo Bóg kocha nas, On szlak nam wyznacza,i sam prowadzi nas.

  292. Małgorzata pisze:

    „Czy dostrzegasz mój udział we wszystkim, co ci się zdarza? Czy widzisz mój udział w twoim życiu, polegający na największej miłości, która pragnie tylko zjednoczenia i w tym właśnie celu kieruję wydarzeniami na twej drodze. Nie wierz w żaden przypadek, to zawsze jestem Ja, Miłość, która wchodzi” (t.2, nr 289).

  293. Dorota pisze:

    PSALM 139(138)*17 Jak nieocenione są dla mnie myśli Twe, Boże,
    jak jest ogromna ich ilość!
    18 Gdybym je przeliczył, więcej ich niż piasku;
    gdybym doszedł do końca, jeszcze jestem z Tobą.
    http://osuch.sj.deon.pl/2012/11/08/01-sms-z-on-i-ja/?replytocom=27409#respond

  294. Małgorzata pisze:

    „Dostrzegaj Mnie we wszystkim. A kiedy w ten sposób przejdziesz już we Mnie, pozostaniesz w adoracji i miłości. O, moja córko, czy to za dużo? Czy to dosyć?” (t.2, nr 279)

  295. Dorota pisze:

    Uśmiecham się! Pobłogosław!

  296. Małgorzata pisze:

    „Podejmij inicjatywy miłości, nie tracąc przy tym zwłaszcza swego uśmiechu. Daj Mi ten uśmiech, abym go pobłogosławił” (t.3, nr 15).

  297. Dorota pisze:

    PSALM 139(138)1
    Panie, przenikasz i znasz mnie,
    2 Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję.
    Z daleka przenikasz moje zamysły,
    3 widzisz moje działanie i mój spoczynek
    i wszystkie moje drogi są Ci znane.
    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=972#P2

  298. Małgorzata pisze:

    „Proszę cię nie korzystaj zbyt długo ze swej wolności kosztem mojej radości: bądź moją” (t.3, nr 118).

  299. Dorota pisze:

    Pragnę powierzyć Tobie siebie i Swoich Bliskich.Ty wiesz dokąd nas zabierasz! Pragnę, aby moja podróż przyniosła chwałę nie mnie tylko Tobie (choć tak często myślę odwrotnie). Pragnę być słodyczą ( nie czymś innym tylko słodyczą!) Twego Serca!

  300. Małgorzata pisze:

    „Wyobraź sobie jakieś ciało, które unosi się na bezmiarze fal, zdane na ich łaskę… Ja jestem wodą i Ja jestem bezmiarem. Czy możesz dostrzec, dokąd cię zabieram? Możesz tylko powierzyć się. Pragnij, aby twoja podróż przyniosła Mi chwałę. Pragnij być słodyczą mego serca”(t.2, nr 362).

  301. Dorota pisze:

    Chcę żebyś żył w każdej chwili, miejscu i Człowieku na Ziemi i wciąż się o to nieudolnie staram!

  302. Małgorzata pisze:

    „Szukajmy Jego królestwa i Jego chwały w każdej chwili naszego życia; mówię 'naszego’, bo twoje życie jest przedłużeniem mojego. Chcesz żebym żył na ziemi? I żeby to było dzięki tobie?” (t.2, nr 299)

  303. Małgorzata pisze:

    „Patrz na Mnie często tak, jak na realną osobę, która jest bardziej niż blisko ciebie, która jest w tobie. Ktoś obecny. O, ta Obecność… Jakież to źródło radości… A obecność umiłowana jest tak cenna jak życie”(t.2, nr 239).

  304. Małgorzata pisze:

    „Powierz Mi swoją duszę. Powierz jej świętość mojemu sercu. Ono wie, i zna ciebie,(…)”(t.1, nr 687).

  305. Małgorzata pisze:

    „Daję ci moją krew, abyś ją wylała na grzeszników. O, wylewaj moją krew na wszystkich! Nie ograniczaj! Ona jest dla was”(t.1, nr 634).

  306. Dorota pisze:

    „BÓG JEST MIŁOŚCIĄ. KTO TRWA W MIŁOŚCI, TRWA W BOGU” (1J 4, 16).

  307. Małgorzata pisze:

    „Nie zapominaj o czystości intencji: Jeden Jedyny do służenia Mu, miłowania Go, pocieszania Go, bezpośrednio albo w bliźnim. Jeden Jedyny: twój Stwórca, Ten który cię miłuje”(t.3, nr 37).

  308. Małgorzata pisze:

    „Moje drogie dzieciątko, liczę na ciebie. Czekam już na ciebie. Daję ci potrzebne łaski, te, które chcę abyś spożytkowała tak, żeby spotykając ciebie, spotykano Mnie”(t.3, nr 134).

  309. Małgorzata pisze:

    „Pragnij przynajmniej, aby nie było między nami żadnej rozbieżności i abyś, starając się poznać całą moją wolę wobec ciebie, zatroszczyła się by odpowiedzieć na nią z całą dokładnością, na jaką cię stać” (t.3, nr 27).

  310. Małgorzata pisze:

    „Czy nie widzisz, że nie należy oczekiwać szczęścia od rzeczy ziemskich, lecz jedynie od twych stosunków z Bogiem?”(t.3, nr 236)

  311. Małgorzata pisze:

    „Nie mogę cofnąć tego, co powiedziałem: dusze, które poświęcają Mi się jako ofiary, są najbliższe memu sercu”(t.3, nr 109).

  312. Małgorzata pisze:

    „Gdy będę posiadał wszystką miłość wszystkich dusz, wtedy, zaprawdę, będzie moje Święto Bożego Ciała”(t.1, nr 114).

  313. Dorota pisze:

    https://piesni-religijne.pl/nie-umiem-dziekowac-ci-panie/
    Nie umiem dziękować Ci Panie bo małe są moje słowa.
    Zechciej przyjąć moje milczenie i naucz mnie życiem dziękować.

    Naucz milczeć w zachwycie, gdy dajesz, naucz kochać goręcej, gdy bierzesz.
    Naucz ufać miłości Twej, Panie, choćby wszyscy przestali Ci wierzyć / 2x

    Naucz patrzeć w Twe oczy, mój Boże naucz Krzyż Twój całować i nosić.
    Naucz słuchać Cię sercem pokornym, i otwierać swe serce na oścież.

  314. Małgorzata pisze:

    „Powiedz Mi, że z każdym twoim oddechem będziesz wchłaniać miłość mego serca. Jakie to szczęście dla ciebie!” (t.1, nr 314)

  315. Małgorzata pisze:

    „Nie opuściłem cię od chwili twego narodzenia i zanim się stałaś myślałem o tobie z tak czułą miłością. Dziękuj swemu Bogu za wszystko, co wyszło z Jego serca dla ciebie, moja córeczko i pomyśl o tym, jak Mu to oddać, prosząc Mnie o pomoc”(t.2, nr 172).

  316. Dorota pisze:

    1. Każda żyjąca dusza niech się miłością wzrusza, uwielbiając, wychwalając Serce Jezusa.
    2. Bo niebo ani ziemia nic tak słodkiego nie ma, jako Serce Jezusowe, pełne zbawienia.

    3. Dla nas otwarte stoi, niech grzesznik się nie boi; niech żałuje, niech pokutuje,tu rany zgoi.
    4. Tu źródło żywej wody, pełne dla dusz ochłody. Przybywajcie, a czerpajcie Słodycz; tu gody.

    http://katolickapolonia.com/Piesni/Piesni-Modlitwy-08-Piesni-Do-Serca-Pana-Jezusa.htm#KA%C5%BBDA%20%C5%BBYJ%C4%84CA%20DUSZA#KA%C5%BBDA%20%C5%BBYJ%C4%84CA%20DUSZA

  317. Dorota pisze:

    A więc gimnastyka poranna !!! „…Ledwie oczy przetrzeć zdołam, już do Mego Boga wołam …”

  318. Małgorzata pisze:

    „Wasze drobne doświadczenia duchowe są pobożnymi ćwiczeniami. Cierpliwości i radości”(t.1, nr 776).

  319. Dorota pisze:

    Już dziś późno. ale postaram się jutro tak postępować. Mamy przecież Oktawę Bożego Ciała !

  320. Małgorzata pisze:

    „Myśl przez cały dzień, że moje Ciało zamieszkało w twoim ciele”(t.1, nr 795).

  321. Małgorzata pisze:

    „Jesteś 'z Boga’ Ojca Stworzyciela, 'przez Boga’ Syna- twego Zbawiciela, 'w Bogu’ Duchu uświęcającym, który w tobie mieszka i tobą kieruje”(t.2, nr 347).

  322. Małgorzata pisze:

    „Przyjmować w każdym czasie, czy nie jest to oznaką prawdziwej zażyłości? Przyjmij Mnie. Zbliżaj się do Mnie w obojętnie jakim zajęciu”(t.1, nr 644).

  323. Małgorzata pisze:

    „Wnikaj w moje serce i czerp zeń Ducha; tak będziesz wielbiła” (t.2, nr 161).

  324. Małgorzata pisze:

    „Zważ na moją pobłażliwość… Będziesz w całkowitej zgodzie z prawdą nadając Mi tytuł 'Serca Miłosierdzia ’. Ty jesteś jedną z tych, którym okazuję miłosierdzie. Jesteś więc u siebie w moim sercu, moja dziecino: nawet na ziemi jest to twój prawdziwy dom”(t.2, nr 52).

  325. Dorota pisze:

    http://spiewnik.katolicy.net/index.php?topic=866.0
    1.Serce Twe, Jezu, miłością goreje, Serce Twe w ogniu miłości topnieje, a nasze serca zimne jak
    lód, i próżny dla nich Twej męki trud.
    2. Kiedyż, o kiedyż słodki mój Panie, poznamy Twego Serca kochanie? Kiedyż Twa miłość rozpali
    nas? O dobry Jezu, czas to już czas.
    3. Serce Twe zewsząd bolem ściśnione i ostrą włócznią w bok przebodzone. A nasze serca rzucone
    w świat, chciałyby zrywać rozkoszy kwiat.
    4. Boskie Twe Serce gorycz zalała, we łzach się dusza Twoja kąpała, i z Twego smutku pociechy
    zdrój wytrysnął dla nas o Panie mój.
    5. Serce Twe wieniec z ciernia oplata, korona wzgardy za pychę świata, którą dla Siebie obrał nasz
    Pan, by nas uleczył z grzechowych ran.
    6. O jakaż słodycz Twojej miłości, jakiż w Twem Sercu zbytek czułości, ach w serca nasze miłości
    tej choć jedną kroplę, o Panie, wlej.
    7. Rzuć tej miłości iskrę choć jedną w ziemię serc naszych suchą i biedną, by Ci wydała obfity plon
    za Twój na krzyżu bolesny zgon.
    8. Byś nie na próżno te męki Twoje, Te rany, krzywdy, te krwawe zdroje raczył tak dla nas ochotnie
    pić, że Swego życia przerwałeś nić.
    9. Gdy już na krzyżu Jezu skonałeś, z miłości jeszcze zranion być chciałeś, by w Sercu Twojem
    otworzyć drzwi i nam ostatnią dać kroplę krwi.

  326. Małgorzata pisze:

    „Spójrz na moje serce: jego uderzenia są uderzeniami miłości, uderzeniami bolesnymi od pragnień waszej miłości. Dopomóż Mi!…” (t.1, nr 424)

  327. Dorota pisze:

    Każda żyjąca dusza, niech się miłością wzrusza, uwielbiając, wychwalając Serce Jezusa.
    Bo niebo ani ziemia, nic tak słodkiego nie ma, jako Serce Jezusowe, pełne zbawienia.
    Dla nas otwarte stoi, niech grzesznik się nie boi; niech żałuje, pokutuje, tu rany zgoi.
    Tu źródło żywej wody, pełne dla duszy ochłody, przybywajcie a czerpajcie słodycz, tu gody.
    W Najświętszym Sakramencie to Serce uwielbiajcie; za te dary serc ofiary chętnie oddajcie.
    https://piesni-religijne.pl/kazda-zyjaca-dusza/

  328. Małgorzata pisze:

    „O, módl się gorąco, aby wreszcie wszyscy przyszli do mego serca tak bardzo szeroko otwartego… Powiedz im jeszcze, że ich oczekuję: zwłaszcza zaś niech nikt się nie lęka!… Czy można się lękać małego, biednego Baranka, Baranka Bożego?…” (t.1, nr 847)

  329. Małgorzata pisze:

    „Myśl życzliwie o innych. Z myśli rodzą się slowa”(t.1, nr 126).

  330. Dorota pisze:

    Cieszę się, że nawet przy moich ciągłych roztargnieniach!!!

  331. Dorota pisze:

    O Jezu w Hostii utajony
    Moje serce Cię czuje
    Chociaż kryją Cię zasłony
    To Wiesz że Cię miłuję miłuję…
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/2574,o_jezu/

  332. Małgorzata pisze:

    „Moje zasługi nie mają końca, moje zasługi są dostosowane do wszystkich. Moje zasługi pomnażają się służąc. Moje zasługi, to Ja”(t.3, nr 25).

  333. Małgorzata pisze:

    „W swoją modlitwę wkładaj zawsze intencję czułości. Przyjmę ją nawet przy twoich roztargnieniach” (t.1, nr 471).

  334. Dorota pisze:

    https://www.tereska.pl/zyc-miloscia/
    Św. Teresa od Dzieciątka Jezus WIERSZE Żyć miłością (fragment)
    …Żyć miłością, to wygnać trwogę, niepokoje,
    Wszystkich błędów przeszłości, bolesne wspomnienia;
    W ogniu boskim zatarły się i grzechy moje,
    Już nie widzę ich śladu, ani dojrzę cienia!
    Piecu ognisty! płomieniu, Ty wzniecasz pożogę…
    W twem ognisku, niech odtąd duch mój stale gości.
    Jezu! tutaj dopiero zaśpiewać Ci mogę
    0 mej miłości!

    Żyć miłością, to w głębi przechowywać swojej
    Wielki skarb w naczyniu śmiertelnem i kruchem.
    O Ukochany! wszakże znasz słabości moje,
    Ty wiesz, że mi daleko być anielskim duchem!
    Lecz jeżeli upadam, w każdej czasu chwili,
    Podnosząc, obejmując mnie z wielką czułością,
    Pan Jezus przyjdzie do mnie, łaską mnie posili,
    I znowu żyję miłością!…

  335. Małgorzata pisze:

    „Wasze postępowanie w mojej miłości – oto na co czekam, jak na osobiste szczęście. Wszystko, co was dotyka, jest moją osobistą sprawą. Wy, moi przyjaciele, stańcie się częścią Mnie, a Ja będę częścią was” (t.3, nr 85).

  336. Dorota pisze:

    Opublikowany 3 sierpnia 2013 przez Rafal https://oczamiduszy.pl/nadzieja/
    Drugą z trzech cnót teologicznych jest nadzieja.
    Według Katechizmu Katolickiego, nadzieja sprawia, że „dla zasług Jezusa Chrystusa oparci na dobroci, wszechmocy i wierności Boga, z ufnością oczekujemy żywota wiecznego i łask potrzebnych do jego osiągnięcia, bo Bóg obiecał żywot wieczny tym,którzy będą wykonywać dobre uczynki”.
    Jezu ufam Tobie
    Żywot wieczny jest naszym celem, jest szczęściem, do którego zostaliśmy stworzeni, które zostało dla nas przygotowane, którego oczekujemy i do którego dążymy.
    W drodze do tego celu cnota nadziei pozwala nam znosić dolegliwości życia doczesnego. Jest dla ludzi źródłem cierpliwości w trudnościach i męstwa w prześladowaniach. To właśnie nadzieja, przypominając o czekającym nas życiu wiecznym, dodaje nam sił, wzmacnia wolę, mimo trudności w życiu osobistym, mimo zalewania nas codziennie informacjami o nieszczęściach, wojnach i katastrofach, mimo niepewności dnia jutrzejszego.
    Pojawia się wątpliwość, czy podporządkowanie swojego życia osiągnięciu dla siebie samego szczęścia wiecznego nie jest przejawem egoizmu?
    Już kardynał Tomasz Kajetan w XVI wieku zapisał, że tak nie jest gdyż pragniemy własnego zbawienia ze względu na Boga, bo jest dobry.
    Dlatego że Bóg jest dobry, pokładamy w Nim nadzieję. Prawdziwa nadzieja zakłada głęboką pokorę, ponieważ jedynie będąc pokornymi możemy dostrzec, że do osiągnięcia szczęścia potrzebujemy Boga. W istocie jednak naszą jedyną nadzieją jest fakt, że Bóg jest dobry i wierny, a my ze względu na Boga pragniemy Go dla siebie.
    Cnota nadziei jest nam potrzebna, gdyż mamy braki i niedoskonałości, które jedynie Bóg może uleczyć.

  337. Małgorzata pisze:

    „Jestem w tym, kto ma nadzieję. Strzegę go jak brata. Towarzyszę tej duszy ufnej jako mojej oblubienicy. Czy kiedy zawiodłem? Czy byłem niewierny?” (t.3, nr 120)

  338. Dorota pisze:

    My nie potrafimy często uszanować odrębności Drugiego Człowieka .Chcemy żeby postępował według
    naszych wyobrażeń , a co gorsza zgodnie z naszymi zachceniami, planami i interesami .Jest to nasze pogwałcenie Jego prawa do Wolności, bo stworzyłeś nas wolnymi , co jest też wyrazem Twojej nieskończonej Miłości do nas. A więc pozwól mi czerpać z Twoich Uczuć , abym mogła odwzajemniać
    miłość do Ciebie i okazywać ją Innym.

  339. Małgorzata pisze:

    „Kiedy twoje uczucia nie wystarczają, bierz moje. Nigdy nie pojmiesz, z jak wielkim szacunkiem zwracam się do duszy, jest to poszanowanie jej wolności” (t. 1, nr 264).

  340. Małgorzata pisze:

    „Są owoce, których szorstka, a nawet kolczasta skórka nie pozwala domyślać się słodkiej i soczystej zawartości wnętrza. Podobnie jest z moimi świętymi: ich wartość zawiera się w ich sercach” (t.1, nr 761).

  341. Dorota pisze:

    Nie być dziecinnym ale pozostać dzieckiem i kochać dzieci
    Ewangelia wg św. Mateusza Spór o pierwszeństwo
    18.1 W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem:«Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim?» 2 On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: 3 «Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. 4 Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. 5 I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje.
    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=261

  342. Dorota pisze:

    Wiem o tym dobrze. Staram się tak kojarzyć wiele cudów z życia choć często uważane są za zwyczajne stany i zdarzenia.
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/3306,nie_umiem_dziekowac_ci_panie_ii/
    1. Nie umiem dziękować Ci Panie, bo małe są moje słowa.
    2. Chcę wdzięczność okazać Ci panie, za święte prawdy i dzieła.
    3. Nie umiem powiedzieć Ci panie jak wielka jest radość moja.
    Ref. :Zechciej przyjąć moje milczenie i naucz mnie życiem dziękować. 2x

  343. Małgorzata pisze:

    „Ja ci pomagam. Wiesz o tym dobrze. Powiedz Mi, że o tym wiesz. Te małe akty wiary, ufności są moją radością” (t.2, nr 331).

  344. Małgorzata pisze:

    „Ty, która kochasz piękno, dlaczego nie naśladujesz drogi dziecięctwa? Każda dusza zachowuje swoją osobowość. To jest piękno Nieba” (t.1, nr 601).

  345. Dorota pisze:

    Sama jestem grzesznikiem tym bardziej powinnam znosić innych, zdobyć się chociaż na cierpliwość,która mogłaby być tą kroplą ?

  346. Dorota pisze:

    (J 14,1-6)
    „Jezus powiedział do swoich uczniów: Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie. W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę. Odezwał się do Niego Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę? Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.”
    Mówi się często ,że życiem na Ziemi mamy zasłużyć sobie na szczęśliwą Wieczność i to jest ta opłata, którą powinniśmy wnieść.

  347. Małgorzata pisze:

    „Uważaj ziemię za nicość, jeśli nie za formę wniesienia opłaty za spotkanie w tajemnicy naszego mieszkania. Ono czeka na ciebie i Ja tam czekam” (t.2, nr 361).

  348. Małgorzata pisze:

    „Bądź kroplą wody w Kielichu. Będziesz znosiła ciężar winy grzesznika tak jak Ja!” (t.2, nr 107)

  349. Dorota pisze:

    Łk 7,1-6 Gdy Jezus dokończył wszystkich tych mów do słuchającego [Go] ludu, wszedł do Kafarnaum. Sługa pewnego setnika, szczególnie przez niego ceniony, chorował i bliski był śmierci. Skoro setnik posłyszał o Jezusie, wysłał do Niego starszyznę żydowską z prośbą, żeby przyszedł i uzdrowił mu sługę. Ci zjawili się u Jezusa i prosili Go usilnie: «Godzien jest, żebyś mu to wyświadczył — mówili — miłuje bowiem nasz naród i sam zbudował nam synagogę». Jezus przeto zdążał z nimi.
    Łk 7,6-10 A gdy był już niedaleko domu, setnik wysłał do Niego przyjaciół ze słowami: «Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój. I dlatego ja sam nie uważałem się za godnego przyjść do Ciebie. Lecz powiedz słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: „Idź!” — a idzie; drugiemu: „Przyjdź!” — a przychodzi; a mojemu słudze: „Zrób to!” — a robi». Gdy Jezus to usłyszał, zadziwił się nad nim, i zwróciwszy się do tłumu, który szedł za Nim, rzekł: «Powiadam wam: Tak wielkiej wiary nie znalazłem nawet w Izraelu». A gdy wysłańcy wrócili do domu, zastali sługę zdrowego.
    MIŁOSIERDZIE WOBEC SETNIKA I JEGO SŁUGI https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TB/staniek_ch_wobec_pokus_03.html
    Zdumiewa postawa setnika. Widząc nadchodzącego Jezusa wysyła przyjaciół z kolejną prośbą, by Jezus nie wchodził pod dach poganina. Chce oszczędzić Mu zarzutów, że przekroczył próg pogańskiego domu. Żydzi mieli wiele granic, których nie mogli przekroczyć. Taki jest mechanizm religii opartej o Prawo. Ono kreśli granice w czasie i przestrzeni, w pokarmach i w kontaktach z ludźmi. Przestrzeganie tych granic jest wykładnikiem doskonałości.

    Szokująco wielka jest wiara setnika. On myśli w kategoriach żołnierza. W wojsku wszystko oparte jest na posłuszeństwie dowódcy. Rozkazy są wykonywane. Setnik traktuje Jezusa jako dowódcę, którego rozkaz zostanie natychmiast spełniony. Choroba ustąpi, jeśli tylko On wyda taki rozkaz.

    Tę wiarę publicznie chwali Jezus. Podkreśla, że tak wielkiej nie spotkał nawet w Izraelu. Jest to bowiem wiara, która uznaje moc Jezusa mimo braku bezpośredniego kontaktu z chorym. Wszyscy chcieli Go dotknąć, pragnęli, by przyszedł do nich. Setnik wierzy w potęgę słowa Jezusa na odległość. Chrystus spełnia jego prośbę i nie wchodzi do jego domu. Uzdrawia sługę z tego miejsca, na którym zatrzymała Go delegacja przyjaciół oficera.

    Nawet dziś niewielu ludzi posiada tak wielką wiarę. Potrzebują kontaktu z miejscem świętym, z cudownym obrazem, z wodą z Lourdes. Potrzebują kontaktu z uzdrowicielami. Bezwarunkowe uwierzenie słowu Jezusa to rzecz wyjątkowa. A taka wiara zyskuje u Niego najwięcej. Skoro Jezus stwierdza, że nie znalazł takiej wiary nawet w Izraelu, to znak, że Apostołowie też jej w takim stopniu nie posiadali.

  350. Małgorzata pisze:

    „Wzbudzić swą ufność w moją wszechmoc. To Mnie uczci. Ta ufność w połączeniu z poczuciem twej nicości może zmienić oblicze rzeczy. Przypomnij sobie setnika…” (t.1, nr 782)

  351. Małgorzata pisze:

    „Wydaje się, że istnieją dwaj bogowie: Ten w niebie –
    i ten na ziemi, którym jest pieniądz. Posługuj się nim jedynie po to, by służyć twemu Zbawcy i przez wzgląd na Niego – bliźniemu” (t.1, nr 737).

  352. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj, że nic się nie dzieje bez mego zezwolenia i zachowaj wielki spokój. To najlepsza postawa, by przekonać wszystkich do Dobra. Tak odpowiadałem na fałsze faryzeuszów. Niech twoja dusza trwa w spokoju, szczęśliwa że jest poddana mojej woli” (t.3, nr 76).

  353. Dorota pisze:

    Powinnam czuwać nad intencjami tego co robię? Czy czasem nie powinnam robić czegoś przeciwnego do tego co robię ?

  354. Dorota pisze:

    Tak tę piosenkę już cytowałam na pewno .Teraz skojarzyła mi się z Tą Treścią inna:
    1.Oj, nie czekaj, aż czyn wielki, spełnić będziesz mógł, aby rzesze za Twym blaskiem szły,
    Lecz odważnie krocz po każdej, z twych codziennych dróg, słońce niech wschodzi tam, gdzie Ty.
    Ref.: Słońce niech wschodzi tam, gdzie Ty,Słońce niech wschodzi tam, gdzie Ty.
    2.Ktoś przez Ciebie drogę znajdzie, poprzez ciemne mgły, słońce niech wschodzi tam, gdzie Ty.
    Dla zdolności Twoich wszędzie, znajdziesz pracy dość, nie trać czasu na bezpłodne sny,
    Twym zadaniem będzie tępić wszędzie, fałsz i zło, słońce niech wschodzi tam, gdzie Ty.
    3. Gdy wokoło siebie widzisz smutnych twarzy rój, niech nie gasną twych zapałów sny,
    Choćby tylko jedno serce rozgrzał uśmiech twój, słońce niech wschodzi tam, gdzie Ty.
    Bibliografia
    Laudate Dominum: Chwalcie Pana: śpiewnik pielgrzymkowy Złotej Grupy Radomskiej, s. 171, 172.
    Ważne jest to,że nie muszę być kimś niezwykłym w oczach świata, imponować znajomym stanowiskiem, osiągnięciami….Naszym bogactwem może przede wszystkim są najzwyklejsze czynności codziennego dnia podejmowane po porannej modlitwie i oddane w wieczornej każdego dnia .

  355. Dorota pisze:

    1.Nie potrzeba szukać szczęścia gdzieś daleko, gdzie nie ma nas.
    Na cóż czekać, kiedy miłość codzienności nadaje blask.
    Ref.
    Ty Boże jesteś zawsze z nami i uczysz kochać, to co jest .
    Zapalasz miłość w naszych sercach aby z jej światłem życie przejść .
    2.W zwykłych ludziach, w zwykłym życiu, przez wiszącą nad miastem mgłę.
    Przez sąsiada, przez rodziców, Pan Bóg do nas uśmiecha się.
    3.Jezus kiedyś żył na ziemi. Wszystkie troski człowieka zna.
    Teraz został między nam i jest światłem szarego dnia.
    4.Gdy z miłością się pochylasz nad małymi sprawami dnia.
    Gdy we wszystkim szukasz dobra, znajdziesz szczęście, co wiecznie trwa
    piesnireligijne.blogspot.com/2009/07/nie-potrzeba-szukac-szczescia.html

  356. Małgorzata pisze:

    „Od was wymagam najzwyklejszych czynów: jedzenia, picia, spania, pracy, całego waszego dnia zjednoczonego z moim dniem niegdysiejszym, by wasze uczynki były zroszone moją krwią i przyobleczone w moje zasługi. To nie jest trudne. To was uleczy z waszej zwykłej nędzy i okryje was najbogatszym płaszczem” (t.3, nr 25).

  357. Małgorzata pisze:

    „Żyj przeciwieństwami. Zamiast twej puchy żyj upokorzeniami. Zamiast twych podłości żyj pokutą. Żyj przeciwieństwami” (t.1, nr 122).

  358. Dorota pisze:

    Interes, aby zabezpieczyć w ziemskim życiu nas, nasze rodziny osiągnąć przyjemności i sukcesy … i każde działanie bezinteresowne jako naśladowanie i Miłość do Ciebie…

  359. Małgorzata pisze:

    „Naśladuj swego Oblubieńca, aby On odnalazł się w tobie. To pragnienie wypływa z mojej miłości i z mojego pragnienia zjednoczenia.(…) Czy nie jest to owocem miłości? Jak lepiej moglibyście okazać Mi waszą miłość? Jak kochając Mnie, moglibyście znieść życie dla was i waszych interesów?” (t.2, nr 244).

  360. Małgorzata pisze:

    „Niech nic cię nie niepokoi, ani pogarda ani lekceważenie. Cóż znaczy dla ciebie ziemia, kiedy jesteś moja? Umiem dostrzec to, co jest moje. Niech myśl, że jesteś moją, przeważa nad wszystkimi innymi, jak aleja prowadząca do szczęśliwej i spokojnej siedziby zażyłości” (t.3, nr 56).

  361. Dorota pisze:

    Co dzień rano staję przed rosą, rosą świtu. Chylę głowę Panie, gdy promieniem mnie witasz.
    Ty jesteś schronieniem, gdy trwoga ciężkim kamieniem. Ty jesteś świątynią jak ziarno dobrą nowiną.
    Twe imię w przestworzach jak drzewo koi bezdroża.
    Co dzień rano staję, przed świętym, świętym cieniem chylę głowę Panie.
    A nade mną Twe Tchnienie Twe słowo w błękicie, Ty drogą, prawdą i życiem.
    Przed brzaskiem, brzaskiem Księgi chylę głowę Panie i pieśń wznoszę pod błękit.
    http://teksty.org/anna-szalapak,tchnienie,tekst-piosenki
    I nie wiem czemu nie wszyscy tak chcą robić, nie chcą przyjąć i zrozumieć, że nad nimi Twe Tchnienie dzięki , któremu żyją. Tak bardzo bym chciała, żeby zrozumieli, żebyś się Ich doczekał.

  362. Dorota pisze:

    LITANIA POKORY TOMASZA A KEMPIS TEKST
    O, Jezu cichy i Pokornego Serca, wysłuchaj mnie.
    Wyzwól mnie, Jezu z pragnienia aby być cenionym, z pragnienia aby być lubianym,
    z pragnienia aby być wysławianym, z pragnienia aby być chwalonym,
    z pragnienia aby wybrano mnie przed innymi, z pragnienia aby zasięgano mojej rady,
    z pragnienia aby być uznanym, ze strachu przed poniżeniem,
    ze strachu przed wzgardą, ze strachu przed skarceniem.
    ze strachu przed zapomnieniem, ze strachu przed wyśmianiem,ze strachu przed skrzywdzeniem,
    ze strachu przed podejrzeniem.

    I także Jezu, daruj mi te łaskę bym pragnął…
    aby inni byli więcej kochani niż ja, aby inni byli wyżej cenieni ode mnie,
    aby w oczach świata inni wygrywali, a ja bym przegrywał,aby inni byli wybierani, a ja bym był
    pozostawiony,
    aby inni byli chwaleni a ja bym był niezauważony,aby inni byli we wszystkim uznani za lepszych ode
    mnie,
    aby inni mogli stać się świętszymi ode mnie,o ile tylko ja będę tak święty jak powinienem,
    Amen.
    https://piesni-religijne.pl/litania-pokory-tomasza-a-kempis/
    Dopiero na starość zaczęłam to rozumieć, a jeszcze daleko do wykonywania , a wtedy dopiero będę mogła dobrze spełniać Tę Twoją Prośbę czego zawsze chciałam.

  363. Małgorzata pisze:

    „…O, moja droga córeczko, nie opuszczaj żadnej okazji by przedostać się do mojego serca i wprowadzić Mnie do serc. To dla Mnie taka radość…” (t.2, nr 358)

  364. Dorota pisze:

    Ref.
    Duchu Ogniu, Duchu Żarze, Duchu Światło, Duchu Blasku, Duchu Wichrze i Pożarze,
    ześlij płomień Twojej łaski. 1. Chcesz, rozpalisz i rozognisz, serca wzniesiesz na wysokość: w ciemność rzucisz blask pochodni
    i rozproszysz grzechu mroki.
    2. Naszą nicość odbudujesz, w najpiękniejsze znów struktury, tchnieniem swoim świat przesnujesz
    w szeleszczących modlitw sznury.
    3. Z mgieł konkretny kształt wywodzisz i z chaosu piękno ładu. Tyś spokojem wśród niezgody
    w bezradności Tyś jest radą.

    4. Twe zbliżenie zaróżowi
    pulsem życia, wzrostu drżeniem.
    Narodzimy się na nowo,
    ciemność stanie się promieniem.

  365. Małgorzata pisze:

    „Narodzić się dla Boga, by poznać Boga. Wszystko odbywa się w twoim wnętrzu, poruszanym przez Ducha.(…) Nadsłuchuj z szacunkiem i miłością. Duch przyjdzie. Czy nie znasz tego Ducha? Tego Ognia wewnętrznego światła, tego Ognia słodkiej dobroci, który cię nagle przenika? Czekaj więc Jego przyjścia w tobie. 'Uformuj Mu szpaler’ przez swoje uważne skupienie” (t.3, nr 122).

  366. Małgorzata pisze:

    „Jesteś moim tchnieniem: daję ci je w każdej chwili. Moje tchnienie to moja miłość. Przyjmuj je z gorącym pragnieniem, aby żyć po to, by Mnie kochać. Módl się za tych, którzy przyjmują moje dary nie chcąc Mnie znać, kochać i służyć Mi!… Jednak oni także nie istnieliby już, gdybym ich nie utrzymywał przy życiu. Czekam więc na nich…” (t.3, nr 185)

  367. Małgorzata pisze:

    Dzięki temu świętu Zmartwychwstania będziesz żyła już tylko przeze Mnie i we Mnie” (t.3, nr 82).

  368. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza 6 Powściągliwość w sądzeniu
    37 Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. 38 Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie».
    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=321
    Muszę więc zaczerpnąć miłosierdzie z Twego Serca, dawać i okazywać Je Wszystkim uśmiechem, znakiem przyjęcia …

  369. Małgorzata pisze:

    „Osądzaj wszystko według Mnie i przeze Mnie, moje sądy nie zawsze są takie jak wasze. I zaczerpnij z mego serca miłosierdzie, które okażesz wszystkim, co się do ciebie zbliżą. Ujawnij je uśmiechem, znakiem przyjęcia. O, te kontakty dusz… ileż dobra może z nich wypłynąć” (t.2, nr 246).

  370. Dorota pisze:

    Przeżywając wczoraj Wielki Piątek myślałam o bezwzględności dążeń Judasza ,Arcykapłanów , manipulowanego tłumu . Na tym tle jeszcze Piłat pogański urzędnik budzi nawet odrobinę sympatii.
    Kaci do swoich „obowiązków” dołożyli jeszcze kpiącą koronację, podział dobytku (Szata) i inne okrucieństwa. To wszystko przewija się nam wciąż przez historię (wojny , obozy koncentracyjne , łagry,
    masowe morderstwa , pogromy…….) a i też w mniejszym wydaniu w polityce, życiu zawodowym i rodzinnym doprowadzając ludzi do tak wielkich cierpień, że pytają gdzie jest Bóg. Odpowiedzią jest
    właśnie Twój Krzyż , który przypieczętował Twoją Miłość. Niełatwo jest to zrozumieć i przyjąć ale mamy
    wielu Męczenników i Bohaterów , którzy świecą nam przykładem.

  371. Małgorzata pisze:

    „Wydany!… Gdybyś wiedziała, co to mogło dla Mnie znaczyć!… Trzeba by było znać okrucieństwo moich katów, by zrozumieć moją odwagę wspomaganą przez moją miłość!… Tak, umiłowałem każdego z was, aż do takich cierpień… A więc nie wątpcie nigdy o Mnie, ponieważ jestem Niekończonym!” (t.1, nr 882)

  372. Małgorzata pisze:

    „Co należy ozdobić przede wszystkim, to wnętrze domu twej duszy. Chcę by była ona piękna” (t.1, nr 586).

  373. Dorota pisze:

    1. Zbawienie przyszło przez krzyż,Ogromna to tajemnica.
    Każde cierpienie ma sens, prowadzi do pełni życia.
    Ref.: Jeżeli chcesz Mnie naśladować, to weź swój krzyż na każdy dzień
    I chodź ze Mną zbawiać świat ,kolejny już wiek.
    2. Codzienność wiedzie przez Krzyż, większy im kochasz goręcej.
    Nie musisz ginąć już dziś, lecz ukrzyżować swe serce.
    3. Każde spojrzenie na krzyż, niech niepokojem zagości,
    Bo wszystko w życiu to nic wobec tak wielkiej miłości !

  374. Małgorzata pisze:

    „Potrzebuję każdego z twoich talentów tak, jak byłyby one potrzebne moim talentom gdy byłem Człowiekiem. Pamiętaj, że byłem Człowiekiem, z rodzaju ludzkiego, choć byłem także Bogiem. Potrzebuję również umartwień, ograniczeń, cierpień twego ciała, jak gdyby moje nie były pełne i jakbym musiał czekać na wasze, aby dokonać zbawienia świata. To jest moją potrzebą zjednoczenia i to stanowi moją miłość. Pewno jeszcze nie możesz tego zrozumieć…” (t.3, nr 216)

  375. Dorota pisze:

    Wzdycham ale nie chcę zadawać Ci ran, chcę uświadamiać sobie twoją Obecność!!!

  376. Małgorzata pisze:

    „To twoje wewnętrzne westchnienia są moim życiem w twojej duszy, zadają Mi ranę i przywodzą z powrotem do ciebie. Czyż to nie Ja oczekuję ciebie z większym upragnieniem, niż ty Mnie? Ale teraz wykorzystuj urok swojej tęsknoty, aby Mi dowieść twojej wiary” (t.2, nr 323).

  377. Dorota pisze:

    https://papiez.wiara.pl/doc/379662.DEUS-CARITAS-EST/1117.
    Faktycznie, samego Boga takiego, jakim jest, nikt nigdy nie widział. Jednak Bóg nie jest dla nas całkowicie niewidzialny, nie pozostał po prostu niedostępny dla nas. Bóg pierwszy nas umiłował, mówi cytowany List Janowy (por. 4, 10) i ta miłość Boga objawiła się pośród nas, stała się widzialna, ponieważ On „zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu” (1J 4,9). Bóg stał się widzialny: w Jezusie możemy oglądać Ojca (por. J 14, 9). W rzeczywistości istnieje wiele możliwości widzenia Boga. W historii miłości, którą opowiada nam Biblia, Bóg wychodzi nam naprzeciw, próbuje nas zdobyć – aż do Ostatniej Wieczerzy, aż do Serca przebitego na krzyżu, aż do objawień Zmartwychwstałego i wielkich dzieł za pośrednictwem których, poprzez działanie Apostołów, przewodził rodzącemu się Kościołowi.

    Również w późniejszej historii Kościoła Pan nie był nieobecny: zawsze na nowo wychodzi nam naprzeciw – poprzez ludzi, w których objawia swą obecność; poprzez Słowo, w Sakramentach, w sposób szczególny w Eucharystii. W liturgii Kościoła, w jego modlitwie, w żywej wspólnocie wierzących doświadczamy miłości Boga, odczuwamy Jego obecność i tym samym uczymy się również rozpoznawać Go w naszej codzienności. On pierwszy nas ukochał i nadal nas kocha jako pierwszy; dlatego my również możemy odpowiedzieć miłością. Bóg nie nakazuje nam uczucia, którego nie możemy w sobie wzbudzić. On nas kocha, pozwala, że możemy zobaczyć i odczuć Jego miłość i z tego „pierwszeństwa” miłowania ze strony Boga może, jako odpowiedź, narodzić się miłość również w nas.

  378. Małgorzata pisze:

    „Czy zastanawiałaś się kiedy, jakie są bogactwa mej miłości? Moja miłość ma tysiączne oblicza. Wydaje ci się, że wiesz, ale nie wiesz niczego, bo moje bogactwa przewyższają możliwości twojej wyobraźni. Powierz się Nieskończonemu i wierz w ciemnościach” (t.2, nr 352).

  379. Dorota pisze:

    Wszystko robimy żeby było najłatwiej, najsprawniej, najwygodniej, zdrowo, przyjemnie, estetycznie,
    luksusowo… Tym się chełpimy, wywyższamy. Tego nas uczą reklamy. Każdy krok w przeciwną stronę odbierany jest jak porażka, głupota, niezaradność życiowa ….
    Tak więc pokutę musisz zesłać Ty Sam !!! Oby nic z niej nie utracić , szczególnie w tym czasie obecnie !!!

  380. Małgorzata pisze:

    „Czy nie trzeba przejść przez pokutę, zanim się wejdzie do nieba? Moje biedne maleństwa!… Jakże niewielu z was czyniłoby pokutę, gdybym im jej nie zsyłał… Przyobleczcie się w ducha tej cennej pokuty, aby nic z niej nie utracić” (t.1, nr 817).

  381. Dorota pisze:

    Cały świat jest pełny Twej miłości, i dobroci pełny każdy dzień.
    Każda chwila jest pełna radości, gdy szukamy Cię wśród życia mgieł.
    Naucz, nas żyć Twoim życiem Panie, naucz, że drogą, jesteś właśnie Ty.
    Naucz, że prawdy w Tobie trzeba szukać, bo drogą, prawdą, życiem jesteś Ty.
    http://teksty.org/religijne,caly-swiat-jest-pelny-twej-milosci,tekst-piosenki

  382. Małgorzata pisze:

    „Staraj się widzieć Mnie we wszystkich zdarzeniach, małych i wielkich. Mówię 'małych’, bo to zwykły bieg twego życia i biorąc wszystko z mojej ręki zrozumiesz Opatrzność Bożą. Jakże ona ci się wyda słodka i kochająca… A jednak będziesz ją widziała tylko powierzchownie. Wznieś się wtedy aż do serca twego Boga” (t.2, nr 265).

  383. Dorota pisze:

    Staram się ,choć zawsze mogłabym więcej i lepiej.

  384. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli Ojciec Święty prosi, to Ja także proszę o nadzwyczajną aktywność modlitwy u wszystkich. Jakiż to byłby dla Mnie wstyd, gdyby obojętni wzięli się do dzieła, a moi najbliżsi nie zrobili większego wysiłku niż ten, o który proszę… O, podejmijcie inicjatywę. Ukażcie przykład. Dotknijcie mego serca waszymi złożonymi rękami”(t.1, nr 869).

  385. Dorota pisze:

    Znacie mnie od zawsze . „Pierwej niż się w Łonie Matki poczęłam”. Znacie tak każdego Człowieka.

  386. Małgorzata pisze:

    „Daję wam wszystko, co posiadam, nawet miłość mojej Matki. A kiedy czujesz się słaba lub samotna, przyjdź między Nas Dwoje. Nie potrzebujesz być przedstawiona… Znamy cię od tak dawna, lepiej niż ty znasz samą siebie” ( t.2, nr 253).

  387. Dorota pisze:

    Pomóż mi więc byś mógł się mną cieszyć tu na ziemi, bym mogła potem cieszyć się Tobą w Niebie !!!

  388. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że Bóg nie zmusza nikogo – prosi, czeka. A kiedy dusza jest wierna, nawet nie domyśla się jaką radość, chciałem powiedzieć: niebiańską radość, daje niebu. Zapamiętaj dobrze: cieszę się wami wtedy, kiedy jesteście na ziemi, moi umiłowani wierni. W życiu Niebios, wy cieszycie się Mną” (t.1, nr 827).

  389. Dorota pisze:

    Jest dla nas rzeczą trudną , bo gdy mamy jakiś problem to na ogół prosimy by został rozwiązany według naszych wyobrażeń. A Twoja Potęga przewyższa nasze myśli i musimy oczekiwać Twego Przyjścia.

  390. Małgorzata pisze:

    „Nie myśl: jest rzeczą bardzo trudną by nasza modlitwy zostały wysłuchane; moja potęga przewyższa każdą modlitwę. A kiedy wierzycie, że przyjdę, wówczas przychodzę” (t.1, nr 792).

  391. Dorota pisze:

    Na zachód dzień się chyli, słońce nisko już, o Tobie Jezu myślę, na swe dziecko spójrz.
    Cierpienia i radości to jest ludzi pieśń, ja wszędzie Twej miłości pragnę słyszeć wieść.
    Przenika wiara ciemność, niby światło gwiazd, o Jezu, Ty bądź ze mną, niech nic nie dzieli nas.
    O Jezu, Ty w ramiona ziemię swoją weź, już śpi uspokojona, noc swą nuci pieśń.
    Ref :I wiem przyjdzie dzień szczęśliwy,Ty przygarniesz mnie…I wiem przyjdzie dzień szczęśliwy…

  392. Małgorzata pisze:

    „(…) każdy z waszych czynów ma swój oddźwięk w niebie lub w piekle. To są wielkie prawdy. Rozważaj je na moim sercu. Trzymaj się pod moim spojrzeniem, moja córeczko. Idę za tobą, bo cię kocham” (t.2, nr 259).

  393. Małgorzata pisze:

    „Czy przypominasz sobie wysokie pojazdy na dwóch kołach? Kiedy koń ponosił, zaciskało się hamulec i ściągało cugle. Tak samo ty hamuj swe odruchy i zastanawiaj się nad swymi myślami. To będzie dla Mnie. Czy liczą się koszty, kiedy jest to dla Mnie?” (t.3, nr 235)

  394. Dorota pisze:

    . …Być bliżej Ciebie chcę na każdy dzień,
    Za Tobą życiem swym iść jako cień.
    Daj tylko, Boże dusz,
    Obecność Twoją czuć,
    M y ś l m o j ą p o ś r ó d b u r z n a C i e b i e z w r ó ć…
    http://e-spiewnik.da.redemptor.pl/spiewnik.pdf
    Waśnie trudno jest z tą myślą. Rozbija się o te wszystkie ziemskie troski jak o twarde skały i to w najbardziej nieodpowiednich momentach modlitw , nabożeństw … Wciąż trzeba powtarzać ten wysiłek.

  395. Małgorzata pisze:

    „Kiedy przybliżasz swoją myśl do mojej, staraj się oddalić od siebie wszystkie drobne troski ziemskie, aby być Mi naprawdę całkowicie oddaną. A jeżeli będziesz powtarzać często ten miły wysiłek myśli, nabierzesz nawyku głębszego życia z twoim Stwórcą niż ze stworzeniami, bardziej z Niewidzialnym niż z widzialnymi” (t.3, nr 207).

  396. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że wszystko może służyć Dobru, nawet zło. A Ja mogę kazać służyć mojej chwale nawet tym, którzy szukają zamętu i gwałtu. Ale trzeba się modlić” (t.2, nr 295).

  397. Małgorzata pisze:

    „Czy jestem złym Panem?… Czy moje jarzmo jest słodkie? Czy nie warto poświęcić Mi się duszą i ciałem? Za kogo Mnie uważasz?” (t.1, nr 746)

  398. Małgorzata pisze:

    „Gdybym miał inny sposób zbliżenia się do Mnie niż przez cierpienie, dałbym ci go” (t.1, nr 726).

  399. Małgorzata pisze:

    „Każdego ranka jednocz się potajemnie z moją modlitwą na pustyni podczas czterdziestodniowego postu. Potem rozpoczynaj codzienne życie publiczne wśród ludzi” (t.1, nr 741).

  400. Dorota pisze:

    1.Jesteś, Panie,winnym krzewem, a my jego latorośle. Moc czerpiemy tylko z Ciebie,
    Ty w nas żyjesz swą miłością. 2.Cóż trwałego poza Tobą człowiek zdziała sam ze siebie? Któż potrafi własne dobro
    oblec w kształty nieśmiertelne?
    3.Ty przyjaźnią nas ogarniasz, tak wspaniałą i szeroką, że wyzwala pełną radość
    w sercu, które Ciebie kocha.
    4.Wejdź,o Jezu,w nasze życie, głębią łaski, mocą słowa, byśmy mogli owoc przynieść,
    cześć i chwałę Ojcu oddać.
    Ref. Panie, Panie, naucz nas w miłości Twojej trwać!

    Sercem kocham Jezusa http://www.scholainteconfido.pl › baza › upload › teksty-komunia

  401. Dorota pisze:

    To jest właśnie to co powinnam dać. Z tego muszę robić rachunek sumienia!!!

  402. Dorota pisze:

    To wielki zaszczyt dla nas. Stworzyłeś nas tak cudownie, aby mógł w nas wzrastać Nowy Człowiek, otaczany zawsze naszą matczyną troską, z Nieśmiertelną Duszą . To Jego Serce, w którym Sam zechcesz zamieszkać. Tak każda kobieta musi być po trochu Twoją matką.

  403. Małgorzata pisze:

    „Wszystkie kobiety są po trochu moją Matką” (t.1, nr 234).

  404. Dorota pisze:

    Promienne niebo, pogodny świt, Zbudzone serce ma nowy rytm.
    Przez pola z bratem brat wędrują w dłoni dłoń
    Wzajemną krzywdę zło darować sobie chcą.
    Kiełkują ziarna zbóż, dojrzewa dobroć serc
    Dla wszystkich będzie chleb i uśmiech dobrych słów
    Pan Jezus wrócił znów nasz kochający Bóg. Jest we mnie w tobie w nas,
    z sąsiadem stanął w drzwiach.
    Otwieraj okno w świat, by słońca promień wpadł
    Skowronka słyszysz śpiew, wolności nowej wiew.
    Głodnemu chlebem bądź, ubranie z innym dziel,
    Spragnionym wody daj i w oczach słońce miej.
    http://www.ewa.bicom.pl/piosenki/religijne/christ51.htm

  405. Małgorzata pisze:

    „To, co składam w twoje ręce, rozdawaj innym” (t.1, nr 213).

  406. Dorota pisze:

    Chcę przestąpić Jego próg z dziękczynieniem w sercu mym i w przedsionki Pana wejść,
    chwaląc Go.
    Bo kolejny nadszedł dzień,który dał dla mnie Bóg.
    Chcę śpiewać Mu, bo Pan radością mą. Pan radością mą, Pan radością mą,
    chcę śpiewać Mu, bo Pan radością moją jest /mą.
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/676,chce_przestapic_jego_prog/

  407. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli jest dom, gdzie czujesz się naprawdę u siebie, to niech to będzie mój, w kościele. Ponieważ to dom twego Oblubieńca, Wielkiego Przyjaciela, którego odnajdujesz z nowym uniesieniem i do którego zbliżasz się w czułym uścisku” (t.2, nr 294).

  408. Małgorzata pisze:

    „Dziecko, daj Mi swoje życie!(…) Każdy wysiłek będzie dla Mnie: kiedy powściągniesz jakieś słowo, kiedy obleczesz się w słodycz, kiedy unicestwiasz swą wolę, kiedy się ugniesz, kiedy zapomnisz o czyimś uchybieniu, kiedy poświęcisz jakąś przyjemność, by pomóc bliźniemu. Wszystko dla Mnie. Jakie to szczęście prawdziwe, moja córeczko tak bardzo droga…” (t.2, nr 366)

  409. Dorota pisze:

    Zazwyczaj myślimy o swoich zawodach ,niespełnionych oczekiwaniach, braku rezultatów naszych działań ,odchodzeniu i obojętności lub nawet wrogości bliskich … i chcemy być pocieszani.
    Czy przychodzi nam do głowy, że to my sami jesteśmy źródłem tego wszystkiego dla Ciebie i to Ty potrzebujesz pocieszenia za brak naszej i innych miłości.
    hhttps://niniwa.org/2019/02/23/strapienie-i-pocieszenie

  410. Małgorzata pisze:

    „Co sprawia ból, to miłość, kiedy nie jest kochana. Znam ten ból!… Pocieszaj. Dawaj odpoczynek, pomagaj Miłości” (t.2, nr 37).

  411. Małgorzata pisze:

    „Wszystko jest małe poza Bogiem, którego życie w was powinniście codziennie umacniać” (t.1, nr 842).

  412. Małgorzata pisze:

    „Dziękuj Mi, że masz naturę tak pełną wad, ponieważ to może ci dostarczyć zasług” (t.1, nr 888).

  413. Dorota pisze:

    1. Kłaniam się Tobie, Przedwieczny Boże, którego niebo objąć nie może;
    Ja, proch mizerny, przed Twą możnością z wojskiem Aniołów klękam z radością.
    2. Tu Stwórcę swego wiarą wyznaję, kocham serdecznie, pokłon oddaję,
    Cieszę się wielce z Twej Boskiej chwały, niech Ci się kłania z niebem świat cały.
    3. Dziękuję za to, żeś się zostawił w tym Sakramencie, abyś nas zbawił.
    Za swoje łaski tu wyświadczone odbieraj od nas serca skruszone.
    4. Przed Tronem Twoim serca składamy, oto pokornie wszyscy wołamy:
    „Błogosław Panie swemu stworzeniu” broń od nieszczęścia, ciesz w utrapieniu.
    5. Przed oczy Twoje nędzę stawiamy,ratuj, niech pomoc od Ciebie mamy.
    Tyś Bogiem naszym, pięknością wieczną, bądź i obroną zawsze skuteczną.

  414. Małgorzata pisze:

    „Zanurz swoją duszę w pokorze. Zanurz duszę w ufności i wtedy módl się!” (t.1, nr 513)

  415. Dorota pisze:

    Wierzę w coś objawił Boże ! Twe Słowo mylić nie może !

  416. Małgorzata pisze:

    „Jesteś cała wybielona przez Sakrament Chorych, odpust zupełny. Wierzysz w to? Ponieważ to w imię moich zasług dokonuje się cud Sakramentu Chorych, Pokuty, Eucharystii. Wszystko zostaje wymazane. Sprawia to moja miłość” (t.3, nr 308).

  417. Małgorzata pisze:

    „Czyń wszystko dla Mnie, a przezwyciężysz przeszkody miłości własnej czy nieśmiałości. Idź zawsze prosto drogą miłości” (t.2, nr 147).

  418. Małgorzata pisze:

    „Czy kochasz Mnie więcej? Czy nauczyłaś się ufać? Czy dałaś Mi całą swą ufność? Co wieczór zrób przegląd twego dnia. Powiedz sobie: obym nie opuściła ani jednej okazji do miłości. Czy On czekał na mnie, gdy mnie tam nie było? Czy nie sądził, że będę mocniej w Niego wierzyła przy takiej okazji? A jeżeli widzisz nieudane spotkanie z twym Bogiem, upokórz się w moim sercu” (t.2, nr 325).

  419. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj: czynić dobro, ile tylko w twojej mocy, na twojej drodze z powodu Mnie, dla Mnie, a nie dla dobra” (t.2, nr 325).

  420. Małgorzata pisze:

    „Nie bój się. Idź naprzód. Ja będę z tobą. Najważniejsze jest, byś miała intencję naśladowania Mnie. Widzisz, intencję trzeba stale oczyszczać, utrzymywać ją przede Mną, jak małą lampkę przed sanktuarium. O, ta intencja sprawiania Mi zawsze przyjemności, dotrzymywania Mi towarzystwa, pocieszania Mnie.(…) Wiara!… Jak ona jest prosta i dobra… Dziękuj Mi, że ci ją dałem” (t.2, nr 269).

  421. Małgorzata pisze:

    „Staraj się nie mieć w sobie nic takiego, co mogłoby nie podobać się memu spojrzeniu, oprócz szacunku dla mego Majestatu, wdzięczności za moją dobroć, gorliwości i pragnienia mojej chwały, współczucia dla mych cierpień, miłości dla mojej miłości, czułości, by Mnie pocieszyć. A wtedy będziesz Mnie zapraszała częściej i samo twoje zaproszenie będzie już słodyczą dla mego serca” (t.3, nr 8).

  422. Dorota pisze:

    Myślę, że jeszcze za bardzo zaprzątam sobie Głowę różnymi sprawami zamiast skoncentrować się na Tobie i nawet gdy są ważne powierzyć je Tobie. Abyś był Najważniejszy szczególnie w godzinie śmierci.

  423. Małgorzata pisze:

    „Czy jesteś pewna, że tylko Ja liczę się w twoim życiu? W twojej śmierci? Widzisz, to jest dla Mnie najbardziej interesujące: moje znaczenie dla każdej duszy” (t.3, nr 212).

  424. Małgorzata pisze:

    „Staraj się nie wysuwać na pierwsze miejsce. Ukrywaj swoją rolę. Pamiętaj: Bóg jest jedynym świadkiem, a Maryja podporą” (t.2, nr13).

  425. Małgorzata pisze:

    „Postaramy się zapalić na nowo gorliwość oddania się, która powinna zabić egoizm. Wrażliwa na ten żar, który cię spali dla mojej chwały, będziesz myślała o przeszłości ze skruchą, jakiej pragniesz od tak dawna. Bo nie wszystkim dane jest opłakiwać swoje winy…” (t.2, nr 302)

  426. Dorota pisze:

    Dziękuję za ten zaszczyt służenia Tobie w Innych. Obym nigdy nie zniechęcała się.

  427. Małgorzata pisze:

    „Istnieje demon zwany przekorą, który jest bliski ducha samolubstwa. Pamiętaj, ze miłość nie nadyma się pychą i nigdy się nie kończy. Służenie samej sobie skończy się nędznie. Służenie innym z miłości do Mnie rozbrzmiewa aż w wieczności” (t.3, nr 194).

  428. Dorota pisze:

    Drogi Jezu ! Mój Boże! Zbawco Mój i Panie!
    …Tu na ziemie ześlij nam Twoje święte zmiłowanie! Tu na ziemi ześlij nam.
    Boże wielki my w pokorze do twych stóp garniemy się, wola Twoja wszystko może,
    ześlij nam więc łaski Swe.

  429. Małgorzata pisze:

    „Staraj się jedynie o moją opinię i to wszystko: Ja, twój Bóg i twój Zbawca, twój drogi Oblubieniec. Uwielbiaj. Nadawaj Mi najczulsze imiona. Przyjdę pod tymi imionami. Jestem Jeden i Wieloraki. Jestem Nieskończony. Napełniam łaskami moje stworzenie. Kołyszę moje dziecko” (t.2, nr 140).

  430. Małgorzata pisze:

    Zamieszkuję w tobie i oczyszczam twoje zdolności, które napełniają się Mną; twoja pamięć, twoje zrozumienie oczyszczają się w bezpośrednim kontakcie ze Mną. Twoja wola zostaje umieszczona w mojej. Chcę być zawsze u ciebie jak u Siebie” (t.3, nr 143).

  431. Dorota pisze:

    1. Być bliżej Ciebie chcę, o Boże mój, Z Tobą przez życie lżej nieść krzyża znój.
    Ty w sercu moim trwasz, z miłością Stwórcy ziem, tulisz w ojcowski płaszcz, chroniąc mnie w nim.
    2. Być bliżej Ciebie chcę na każdy dzień, za Tobą życiem swym iść jako cień.
    Daj tylko, Boże dusz, obecność Twoją czuć, myśl moją pośród burz na Ciebie zwróć.
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/110,byc_blizej_ciebie_chce/

  432. Dorota pisze:

    „Gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu, tam wszystko jest na swoim miejscu.”
    św. Augustyn z Hippony
    https://www.zamyslenie.pl/aforyzm/gdzie-bog-jest-na-pierwszym-miejscu-tam-wszystko-jest-na-swoim-miejscu-7116585/

    Niejednokrotnie przewijał mi się ten cytat , który powinien kierować naszymi ludzkimi wyborami, abyśmy szanowali i przestrzegali porządku Stworzenia i Objawienia, a nade wszystko porządku
    Miłości.

  433. Małgorzata pisze:

    „Daj Mi pierwsze miejsce, córko moja, i to Mi wystarczy. Ono gwarantuje Mi ciebie, a ty czujesz, że jestem ponad wszelkimi siłami, jakie są w tobie. Proś Ducha, aby ustalił w tobie ten porządek. To porządek Stworzenia. To porządek Objawienia. To porządek Miłości” (t.3, nr 212).

  434. Małgorzata pisze:

    „Czy często patrzysz na Mnie w sobie? Nie mówię o kontemplacji, mówię o spojrzeniu, to znaczy krótszym, ale żywym i czułym, które utrzymuje cię w życiu dla Mnie” (t.2, nr 379).

  435. Małgorzata pisze:

    „O, jakie to dla Mnie słodkie żyć jeszcze na ziemi przez moje stworzenia. Gdybyś wiedziała, jak niewielu pozwala Mi na to…” (t.2, nr 381)

  436. Małgorzata pisze:

    „Widzisz więc, że jesteś małą dziewczynką o bardzo krótkotrwałych uczuciach. Jesteś nieudolna jak dziecko. Ofiaruj Mi swoją słabość. Proś bym Ja cię zastąpił, a nie będę się opierał” (t.2, nr 169).

  437. Małgorzata pisze:

    „Nie chciałbym, abyście się oddawali pod przymusem: niechęć, to jakby żal. Chcę żebyście byli radośni w mojej służbie miłości. A miłość lubi służyć. Czy nie jesteś zadowolona, kiedy możesz Mi coś ofiarować?” (t.3, nr 79)

  438. Małgorzata pisze:

    „Gdybym nie wiedział, że celem twoich bogactw jest moja chwała, zabrałbym ci twoje skarby” (t.3, nr 103).

  439. Dorota pisze:

    Ref.: Uczyńcie, co wam mówi Syn, przyobleczcie wiarę w czyn. Niech się Słowo Boże stanie
    Ciałem w każdym z was.
    1. Usłysz Bożej Matki głos, która wzywa dzisiaj nas. Chce u Syna znów wyprosić cud przemiany serc.
    2. Bóg ukochał w Synu świat, chce zamieszkać w każdym z nas. Naucz, Matko, jak zbudować
    Bogu w sercu dom.
    3. Serce ludzkie dręczy głód, ciągle szuka, gdzie jest Bóg? Naucz, Matko, jak powtórzyć
    Betlejemską Noc.
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/825,uczyncie_co_wam_mowi_syn/

  440. Małgorzata pisze:

    „Potrzeba Mi więc bardzo tych, którzy Mnie pocieszają swoimi poufnymi zwierzeniami, tych, którzy powiedzieli sobie: 'Wszystko moje jest dla Niego’ – i którzy tym żyją… Bo gdyby to miały być tylko słowa…” (t.2, nr 323)

  441. Małgorzata pisze:

    „Nie to, co robisz, ma znaczenie, lecz stopień miłości z jaką to robisz” (t.1, nr 755).

  442. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj, że wszyscy jesteście za siebie odpowiedzialni. Każdy czyn dobrze wykonany, powiększa skarb Kościoła. O moje dziecko, nie pomijaj żadnej okazji, aby wzbogacić siebie i innych” ( t.2, nr 136).

  443. Małgorzata pisze:

    „Pokój serca? Masz go, ponieważ Ja przeżywam trwogę. Kupuję dla ciebie wszystko w Ogrodzie Oliwnym” (t.2, nr 79).

  444. Dorota pisze:

    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/1657,wszystko_tobie_oddac_pragne/

    Kolejny raz śpiewam:
    1. Wszystko Tobie oddać pragnę i dla Ciebie tylko żyć! Chcę Cię Jezu kochać wiernie
    dzieckiem Twoim zawsze być!
    Ref.: Serce moje weź, niech Twą śpiewa cześć, serce moje, duszę moją, Panie Jezu weź! / x 2
    2. Wszystko Tobie oddać pragnę od najmłodszych moich lat. Pomóż Jezu by mnie nie zwiódł
    pokusami swymi świat.
    3. Wszystko Tobie oddać pragnę, w duszy czuję święty żar. To Ty dajesz dziecku swemu
    Twojej łaski Boży dar.

  445. Małgorzata pisze:

    „Oddaj wszystko. Wiesz, że moje serce jest szpitalem: Ja pielęgnuję i Ja uzdrawiam” (t.2, nr 82).

  446. Dorota pisze:

    KSIĘGA PIĄTA PSALM 139(138)* Bóg wszystko przenika
    1 Kierownikowi chóru. Dawidowy. Psalm. * Panie, przenikasz i znasz mnie,
    2 Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję. Z daleka przenikasz moje zamysły,
    3 widzisz moje działanie i mój spoczynek i wszystkie moje drogi są Ci znane.
    4 Choć jeszcze nie ma słowa na języku: Ty, Panie, już znasz je w całości.
    5 Ty ogarniasz mnie zewsząd* i kładziesz na mnie swą rękę.
    6 Zbyt dziwna jest dla mnie Twa wiedza, zbyt wzniosła: nie mogę jej pojąć.
    7 Gdzież się oddalę przed Twoim duchem? Gdzie ucieknę od Twego oblicza?
    8 * Gdy wstąpię do nieba, tam jesteś; jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę.
    9 Gdybym przybrał skrzydła jutrzenki, zamieszkał na krańcu morza:
    10 tam również Twa ręka będzie mnie wiodła i podtrzyma mię Twoja prawica.
    11 Jeśli powiem: «Niech mię przynajmniej ciemności okryją i noc mnie otoczy jak światło»:
    12 sama ciemność nie będzie ciemna dla Ciebie, a noc jak dzień zajaśnieje:
    *.

  447. Małgorzata pisze:

    „Obecność… Ty wiesz, co to jest Obecność. Żyj więc w mojej obecności, wszędzie” (t.1, nr 485).

  448. Małgorzata pisze:

    „Żyj tym, co ci powiedziałem. Kiedy będziesz żyła ze Mną po prostu jak z jedynym Przyjacielem, niewidzialnym, ale zawsze obecnym, zrobisz jeden krok” (t.1, nr 244).

  449. Małgorzata pisze:

    „A czy wiesz, jakie szczęście dajesz Mi, kiedy zapominasz o wszystkim – nawet o sobie – by myśleć tylko o Mnie?” (t.3, nr 64)

  450. Dorota pisze:

    https://www.przewodnik-katolicki.pl/Archiwum/2013/Przewodnik-Katolicki-21-2013/Archidiecezja-Gnieznienska/Bog-stal-sie-czlowiekiem-aby-czlowiek-mogl-stac-sie-bogiem
    Katechezy katedralne – ks. Michał Hinz
    Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek mógł stać się bogiem
    Tytułowe stwierdzenie jest znaną teologiczną formułą, przypisywaną różnym autorom wczesnochrześcijańskim, ale spotykaną również w późniejszej tradycji.
    Nazywane jest nawet „złotą regułą” soteriologii patrystycznej. „Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek mógł stać się bogiem” – to ważne słowa o celu i skutkach Wcielenia oraz o godności, jaką człowiek otrzymał wraz z przyjściem Syna Bożego na ziemię.
    Człowiek bez Boga
    Wcielenie Jezusa Chrystusa wpisuje się w całą ekonomię zbawienia. Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo. Z miłości uczynił człowieka, by dzielić się z nim swoim istnieniem, szczęściem i pełnią. Jednak człowiek, obdarzony przez Boga wolnością, usiłował szczęście odnaleźć po swojemu, odwrócił się od Boga. Ten, który tak bardzo pragnął szczęścia i wolności, odwrócił się od ich źródła, od swojego Stwórcy. „Tam, gdzie nie ma człowieka, nie ma również Boga” – pisał jeden z wielkich teologów Wschodu. Więź łącząca Stwórcę z człowiekiem jest tak ważna, że gdy jej zabraknie, człowiek traci swoją tożsamość.

  451. Dorota pisze:

    Ref.: Miłość jedyna jest, miłość nie zna końca,
    Miłość cierpliwa jest zawsze ufająca.
    Wszystko potrafi znieść, wszystko oddać umie,
    Życiu nadaje treść, każdego zrozumie.
    1. Warto dla jednej miłości żyć, choć szukać trzeba stale. Może dla kogoś szczęściem być
    dobro nieść w życie dalej.
    2. Warto całego siebie dać jak bukiet polnych kwiatów, i chociaż trudno potem trwać,
    uśmiech darować światu.
    3. Warto w nieznane nawet iść, gdy drogę mgła zasnuwa, idąc przez radość i przez krzyż,
    wiedzieć, że Pan Bóg czuwa.

  452. Małgorzata pisze:

    Zapis cytatu zgodny z trzecim tonem „ON i ja. Rozmowy duchowe Stwórcy ze stworzeniem”, str. 66, Michalineum 2006. Można sprawdzić, pozdrawiam! Małgorzata

  453. Małgorzata pisze:

    „Przepraszaj Mnie za grzechy przeciw miłości, w przeszłości i w tym roku, który się zamyka dziś wieczór i otwórz się na gorętszą miłość w roku nowym” (t.2, nr 122).

  454. Agnes pisze:

    Czy w powyższym wpisie nie powinno być: „w żłóbku”, a nie jak jest: „w żłobku”? Brak tej maleńkiej kreseczki bardzo zmienia sens wpisu.

  455. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, w żłobku jestem podobny do was: to po to, byście się upodobnili do Mnie” (t.3, nr 60).

  456. Dorota pisze:

    «« 1 Kor 10 »»
    31 Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie !!!
    https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=295

  457. Małgorzata pisze:

    „Wszystko, co czynisz, czyń dla Mnie, we Mnie, niesiona przeze Mnie. Wiesz, że jestem nieskończony, że nie wyczerpiesz Mnie czerpiąc ze Mnie. Czy możesz zmierzyć moją głębię? Niech nic nie powstrzymuje twej ufności!” (t.2, nr 130)

  458. Dorota pisze:

    Dziękuję!!!Bardzo serdecznie dziękuję!!!Wierzę ,że odpowiedziałeś mi Łaską na prośby kierowane do Ciebie i Twojego Dworu Świętych na zanoszone prośby.Pozostaję w nieustannej wdzięczności!

  459. Małgorzata pisze:

    „Dziękuj Mi, choćby tylko po to, by właściwie okazać Mi, że wierzysz, iż pochodzi to ode Mnie i jest skutkiem twojej modlitwy” (t.3, nr 248).

  460. Małgorzata pisze:

    „Zrozumiałaś łaskę Bożego Narodzenia? Nie opuszczaj mojej Matki – ani Jej, ani Mnie – w każdym z twoich czynów” (t.3, nr 135).

  461. Małgorzata pisze:

    „Jestem Synem Bożym. Przeze Mnie ty jesteś córką Boga” (t.1, nr 532).

  462. Małgorzata pisze:

    „Gdybym was nie utrzymywał przy życiu, nie istnielibyście już. Czy będziesz Mnie kochała by Mi za to dziękować?” (t.3, nr 185)

  463. Dorota pisze:

    Wciąż mi brak ośmielenia ,wyobraźni a mój umysł zbyt zaprzątują sprawy tej obecnej krainy . Postaram się jednak myśleć o tym i wciąż próbować.

  464. Małgorzata pisze:

    „Dojdź wreszcie do stopnia zażyłości, jakiego pragnę dla ciebie. Usuń barierę. Wejdź do krainy, której istnienia nie podejrzewasz” ( t.3, nr 95).

  465. Dorota pisze:

    .Jeszcze raz: (http://oblubienica.eu/piesni/spiewnik-pielgrzyma/wszystko-tobie-dzis-oddaje)
    Wszystko Tobie dziś oddaję,Wszystko twoim musi być;Chcę Cię, Jezu, kochać zawsze,
    W obecności Twojej żyć.
    Ref: Wszystko daję dziś,Wszystko daję dziś,Jezusowi memu Zbawcy,Wszystko daję dziś.
    2. Wszystko Tobie dziś oddaję,Do nóg twoich skłaniam się;Radość świata zapomniana,
    Uchwyć, Jezu, uchwyć mię!
    3. Wszystko Tobie dziś oddaję, Zlej Świętego Ducha chrzest, Uczyń mię zupełnie Twoim,
    Daj mi poznać, żeś mój jest!
    4. Wszystko Tobie dziś oddaję, Teraz czuję święty żar,Doskonałą radość w Tobie,Niewymownej łaski
    dar.

  466. Małgorzata pisze:

    „Wchłaniaj Boga nieustannie. Staraj się nie tyle pokazać się, ile zniknąć we Mnie. Oderwij się od siebie i od wszystkiego. Przyjdź ogołocona ze wszystkiego, lecz przyjdź z wielką radością tak, jak chciałabyś umrzeć. I nie sądź, że tracisz czas zatrzymując się, aby Mnie kochać, wpatrywać się we Mnie, uwielbiać Mnie, wypowiadać Mi siebie” (t.2, nr 285).

  467. Dorota pisze:

    Ps 63 (62), 2. 3-4. 5-6. 8-9 (R.: por. 2)
    Refren: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza.
    Boże, mój Boże, szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza.Ciało moje tęskni za Tobą jak ziemia
    zeschła i łaknąca wody.
    Refren: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza.
    Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni, by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.Twoja łaska jest cenniejsza od
    życia, więc sławić Cię będą moje wargi.
    Refren: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza.
    Będę Cię wielbił przez całe me życie i wzniosę ręce w imię Twoje.Moja dusza syci się obficie,
    a usta Cię wielbią radosnymi wargami.
    Refren: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza.
    Bo stałeś się dla mnie pomocą i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:Do Ciebie lgnie moja
    dusza, prawica Twoja mnie wspiera.

    Refren: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza.

  468. Dorota pisze:

    PSALM 127(126)1 Pomyślność pochodzi od Boga

    127 1 Pieśń stopni. Salomonowa.
    Jeżeli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą.
    Jeżeli Pan miasta nie ustrzeże, strażnik czuwa daremnie.

  469. Dorota pisze:

    Doświadczyłam już tego.Wybacz mi mój niepokój. Powierzam Ci je.Ufam Tobie!

  470. Małgorzata pisze:

    „Nie niepokój się. Te rzeczy, na które nie możesz nic poradzić, obchodzą nie ciebie, ale Mnie. Ty Mi je powierzasz i to wszystko. Czy są ci potrzebne okazje do wyrażenia zaufania?” (t.2, nr 198)

  471. Dorota pisze:

    https://teksciory.interia.pl/koledy-nie-bylo-miejsca-dla-ciebie-tekst-piosenki,t,473545.html

    Gdy liszki mają swe jamy i ptaszki swoje gniazdeczka,
    dla Ciebie brakło gospody, Tyś musiał szukać żłóbeczka.
    A dzisiaj czemu wśród ludzi tyle łez, jęków, katuszy?
    Bo nie ma miejsca dla Ciebie w niejednej człowieczej duszy.

    Jej właśnie nie powinnam zaśmiecać, ciągle wymiatać i przyozdabiać.
    Muszę prosić by Twoja Matka mi w tym pomogła.

  472. Małgorzata pisze:

    „Podczas tego Adwentu nieś Mnie do wszystkich tak jak moja Matka i zachowuj w sobie poczucie mojej obecności. To Mnie pocieszy po tym, kiedy nie było dla Mnie miejsca w gospodzie” (t.2, nr 113).

  473. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj, że jesteś stworzona na obraz Boga. Wzmagaj, rozwijaj, usiłuj powiększyć w sobie miłość Boga i bliźniego: jest to praca całego waszego życia. Buduję w tobie dom: będzie to świątynia dla mojej chwały. Nie oczekuj niczego od siebie. Wszystkiego oczekuj ode Mnie” (t.1, nr 276).

  474. Dorota pisze:

    Cytaty Matki Teresy z Kalkuty
    Nie liczy się, co robimy ani ile robimy, lecz to, ile miłości wkładamy w działanie.
    http://www.guadalupe.opoka.org.pl/prowadzmnie/cytaty_matki_teresy_z_kalkuty.html

  475. Małgorzata pisze:

    „Weź swą duszę w dłonie i popatrz na miniony dzień. Zważ miłość, którą Mi dałaś podczas tych godzin. Pamiętaj: będziecie sądzeni z miłości” (t.1, nr 717).

  476. Dorota pisze:

    Jezu ufam Tobie!!!Uzdrów ma biedną duszę!!!Pragnę!!!

  477. Małgorzata pisze:

    „Jakiej błogości doznasz, kiedy będziesz mogła powiedzieć: 'Twoje Królestwo nadeszło!'” (t.1, nr 384)

  478. Małgorzata pisze:

    „Otwórz się przede Mną. Ukaż swą biedną duszę, jak chorzy w Judei kiedy przechodziłem. Opowiadaj. Błagaj. Ewangelia mówi: 'Uzdrawiał wszystkich’. Wyznawaj swą wiarę i ufność. Zwracaj się do mego Szaleństwa Miłości. Pragnij odpowiedzieć innym szaleństwem” (t.2, nr 172).

  479. Małgorzata pisze:

    „Czy nie sądzisz, że jeśli ofiarujesz Mi swego ducha, to Ja wycisnę na nim odbicie mego, po to, byś go dawała innym tak, żeby wszystko co jest w was było z korzyścią dla wszystkich? Im więcej dajesz, tym więcej Ja ci daję. Co dzień miej nowych spadkobierców dziedzictwa, które otrzymałaś rano. Wtedy ujrzysz moje uradowane Oblicze” (t.3, nr 148).

  480. Małgorzata pisze:

    „Ależ Ja szukam przede wszystkim bliskości z wami: chcę być z wami zawsze, w jakim byście stanie się nie znaleźli. Być przede wszystkim w codziennych myślach waszych serc, moi wierni przyjaciele, aby Mnie pocieszać za tych, którzy przypominają sobie o Mnie tylko po to, by Mnie znieważać. Jest takich niestety wielu… Nie możesz wiedzieć ilu” (t.2, nr 348).

  481. Małgorzata pisze:

    „Wyobraź sobie przez chwilę tych wszystkich, którzy są obecni na ziemi i pozwalają Mi żyć w sobie przez łaskę… Cóż to za widok dla Nieba!… Bo wszyscy jesteście widziani przez aniołów i świętych. Gdybyście o tym myśleli, o ileż bardziej staralibyście się dobrze wykonywać wszystkie rzeczy! A gdybyście pamiętali, że Ja nigdy nie spuszczam was z oka, że to jest prawdą, czy nie bylibyście bardziej uważni? Czy nie kochalibyście Mnie trochę więcej?…” (t.1, nr 850)

  482. Dorota pisze:

    Spraw, żebym za każdym razem wiedziała przed Kim stoję i co mówię.

  483. Małgorzata pisze:

    „Miłość! Jakże ona jest wspaniała… Proś Mnie, abym ci ją dał dla twoich bliźnich. Gdy ją posiądziesz, zobaczysz wielką różnicę, w prostocie, w bogactwie i w promieniowaniu poprzez ciebie. Proś Mnie o miłość. Ja ją posiadam i daję komu chcę. Ale trzeba prosić o nią i brać ją z mego serca. Prawda, że chcesz tego?” (t.2, nr 237)

  484. Dorota pisze:

    Jezu ufam Tobie i proszę…

  485. Dorota pisze:

    „«Jakże się to stanie, skoro nie znam pożycia z mężem?». Anioł jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i Moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego»” (Łk 1,35-37).
    „Co niemożliwe jest u ludzi, możliwe jest u Boga” (Łk 18,27). Miało to miejsce po spotkaniu z bogatym młodzieńcem, kiedy Jezus powiedział: „«Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego». Gdy uczniowie to usłyszeli, przerazili się bardzo i pytali: „«Któż więc może się zbawić?» Jezus spojrzał na nich i rzekł: «U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe»” (Mk 19,25-27). W relacji św. Marka słowa Jezusa brzmią: „U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe” (Mk 10,27).

  486. Małgorzata pisze:

    „O, gdyby ludzie umieli używać swych cierpień jako zadośćuczynienie za winy narodu i na ubłaganie nawrócenia swej ojczyzny, ziemi swoich ojców. Przynajmniej ty, córeczko, złóż ofiarę zamiast tych, którzy o tym nie myślą” (t.2, nr 249).

  487. Małgorzata pisze:

    „Narzuć sobie kwadrans miłości: nie robić nic, tylko kochać” (t.3, nr 139).

  488. Małgorzata pisze:

    „Pragnij tego, co ci się wydaje niemożliwe. Wtedy Ja zaczynam interweniować. Czy nie mogę cię wziąć na moje ramiona?” (t.2, nr 238)

  489. Dorota pisze:

    To dopiero w ciszy można odczuć Tę Miłość, a moja dusza jest wciąż hałaśliwa.

  490. Małgorzata pisze:

    „Zbliż się w twoim sercu jak najbliżej do mego serca. Umiesz się zbliżać? Przez milczenie wewnętrzne i zewnętrzne? Umiesz nakazać milczenie swym władzom i jedynie przeniknąć w moją duszę z tamtej chwili, z chwili ustanowienia Eucharystii? Moja dusza w owej chwili widziała cię tak jak dziś, i z jakże wielką miłością!… (t.3, nr 19).

  491. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego miałoby cię dziwić to, że masz duszę kapłańską, skoro Ja twój Brat, jestem Kapłanem wiekuistym? Przyszedłem na ziemię by oddać cześć memu Ojcu, a ty masz w tym udział. Masz udział we wszystkim, co Ja posiadam” (t.3, nr 227).

  492. Małgorzata pisze:

    „Żyj w ufności i miłości. Proś Mnie o wiedzę miłości twego Boga, tej, którą On ci daje i tej, którą ty dajesz Jemu” (t.3, nr 41).

  493. Dorota pisze:

    Żebym wreszcie uwierzyła…. robię to na co mnie stać…. zostaję……

  494. Małgorzata pisze:

    „(…) żyj we Mnie, który cię kocham. Powtarzam ci to często, abyś wreszcie w to uwierzyła. Trzymam cię często uwięzioną, chciałabyś Mi się wymknąć, ale zostajesz, by Mi sprawić przyjemność: jest to miłość woli. Jest i modlitwa woli bez żadnej pociechy. Nie sądź, że ona mniej Mnie czci, bo masz chęć oddania Mi całej chwały, na jaką cię stać, chęć przyspieszenia Mego Królestwa” (t.2, nr 276).

  495. Małgorzata pisze:

    „Kiedy mówisz 'Ojcze nasz’ stań przed Bogiem i patrz na Niego” (t.2, nr 385).

  496. Dorota pisze:

    Bóg jest miłością, zbawieniem darzy i kocha bardzo mnie dziecię Swe.
    Jezusa posłał wiernego Zbawcę, aby do nieba wprowadził mnie.
    I dał nam Matkę Swojego Syna, aby od złego chroniła nas.
    Kochany Jezu łzy nam ocierasz, gdy serce boli, utulasz żal.
    Cóż oddam Panu za wszystkie dary, którymi co dzień obdarza mnie?
    Chcę Ciebie kochać miłością wielką, tak długo, póki tu będę żyć.

    Więc śpiewaj duszo ma: Bóg jest miłością, Bóg jest miłością, miłuje mnie.
    Więc śpiewaj duszo ma: Bóg jest miłością, Bóg jest miłością, miłuje mnie.

    https://ising.pl/bog-jest-miloscia-bog-jest-miloscia-rpq59v-tekst

  497. Małgorzata pisze:

    „Kochaj moją miłość, kochaj moje delikatne względy o prawie niedostrzegalnych odcieniach. Chcę powiedzieć: ile dusz na ziemi, tyle sposobów kochania ich. Nie ma dwóch dusz podobnych. Ja wchodzę w symfonię każdej. Inaczej nie byłaby to Miłość Boga” (t.2, nr 277).

  498. Dorota pisze:

    Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli (Łk 10,23).

  499. Małgorzata pisze:

    „Ja znam rozkosze, jakimi są dla Mnie zaproszenia waszych serc. Nie bądźcie nieśmiali: jeżeli Mnie pragniecie, powiedzcie Mi o tym; to znaczy módlcie się, zagłębiajcie się we wspominaniu Mnie i mówcie do Mnie spojrzeniem, wprost. To jest modlitwa. Ta, która prosi. Ta, która wysławia i dziękuje. Ta, która kocha” (t.3, nr 269).

  500. Małgorzata pisze:

    „Ucisz pamięć o ziemi i niech twoja modlitwa wznosi się prosto ku górze. Mówię ci to Ja, twój Pan; nie oprę się strzałom wypuszczanym przez wszystkie siły twej woli. Spełnię twoje pragnienia, bo tylko Ja umiem zaspokajać” (t.3, nr 207).

  501. Małgorzata pisze:

    „Kiedy widzisz coś nagannego u kapłanów, zamiast zacząć ich krytykować, najpierw zapytaj siebie: Czy modliłam się za nich?” (t.1, nr 409)

  502. Małgorzata pisze:

    „Kiedy jesteś w kościele, uwolnij się od wszelkiej myśli, od wszelkiej troski dnia codziennego. Zrzuć je z siebie jak płaszcz; bądź całkowicie dla Mnie” (t.1, nr 31).

  503. Małgorzata pisze:

    „Istnieją spuścizny duchowe, które podają ręce poprzez ściany grobu. Wszystko przechodzi przeze Mnie i jest to na chwałę Ojca. A to zjednoczenie, które trwa między żyjącymi i zmarłymi jest tak wielkie tylko dlatego, że wszyscy należą do jednej rodziny, są z jednego domu: domu Ojca; z tej samej krwi, mojej, która krąży we wszystkich. Bądźcie blisko waszych zmarłych. Oni są przy was” (t.3, nr 190).

  504. Małgorzata pisze:

    „Jestem źródłem wszelkiej świętości. Złącz się ściśle ze Mną” (t.1, nr 494).

  505. Małgorzata pisze:

    „Oczekuj rzeczy nadzwyczajnych, doświadczyłaś ich już. To da ci siłę w wierze i nadziei, siłę, jakiej się nie domyślasz: to Ja przechodzę. Czy mogę przechodzić inaczej niż jako Bóg? A wszystko pochodzi z mojej miłości. Myślałaś, że z mojej litości? Tak, ale poruszonej przez moją miłość bardziej nieogarnioną niż wszystkie znane miłości. Uczę cię jej stopniowo, z powodu twojej słabości. Omdlałabyś, jak Oblubienica z Pieśni nad Pieśniami, gdyby z mego serca wyszły gwałtowniejsze słowa i uderzyły w twoje uszy, i gdybym jeszcze dodał obrazy, jak to bywa w pięknych książkach” (t.3, nr 151).

  506. Małgorzata pisze:

    „Rozważaj Mnie częściej w moim życiu ziemskim. Będziesz czerpała z tego siłę do naśladowania. Ponieważ chcesz Mnie naśladować, musisz stosować odpowiednie środki: patrzeć na Mnie, wzywać Mnie, kochać Mnie” (t.3, nr 132).

  507. Dorota pisze:

    Kocham Cię!!!

  508. Dorota pisze:

    Dz, 17, 24-28
    W Atenach. Mowa na Areopagu

    24 Bóg, który stworzył świat i wszystko, co w nim istnieje, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych 25 i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko. 26 On z jednego [człowieka] wywiódł cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił [im] właściwe czasy i granice zamieszkania, 27 aby szukali Boga; może dotkną Go i znajdą niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. 28 W Nim bowiem żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, ….

  509. Małgorzata pisze:

    „Powiedz sobie: Jestem w Bogu. Oddycham w Bogu… Poruszam się w Bogu” (t.2, nr 111).

  510. Dorota pisze:

    Niebo na Ziemi!

  511. Małgorzata pisze:

    „Powtarzaj często: 'Ojcze, niech się dzieje wola Twoja. Niech się dzieje wola Twoja!’ Czy wyobrażasz sobie ziemię, na której wola Boża byłaby spełniana wszędzie?” (t,1, nr 306)

  512. Małgorzata pisze:

    „Żadne z uczuć serca człowieka nie potrzebuje życia w takim stopniu jak miłość, niech więc życie będzie w tobie miłością. Przez wszystkie godziny swej drogi spoglądaj nieustannie na Boga, a oczy twoje będą czyste. Kiedy zaś starasz się mówić do Mnie, mów Mi po prostu ’ Kocham Cię '”.

  513. Dorota pisze:

    Powrócę do 6 października 2019 : . Powinnaś więc poświęcać się dla bliźnich w drobnych okazjach, z miłości ku Mnie. Drobny gest. Trochę serdeczności. Miły uśmiech. Zawsze patrzę na twoją intencję. Intencja. Czy Mnie rozumiesz? Będę wyrozumiały, jeśli wykonanie niezupełnie się uda” (t.2, nr 232).

    Poświęcać się dla bliźnich czyli Im służyć. Wystarcz y tak niewiele : drobne gesty. Staram się jak w zacytowanej wtedy piosence(„Promienne niebo pogodny świt”). Nie po wiem jednak żebym była całkowicie wolna od uprzedzeń, posądzeń, braku cierpliwości i wyrozumiałości , czekania na pochwały itd. Ciągle jest jeszcze coś do zrobienia.

  514. Małgorzata pisze:

    „Istnieje demon zwany przekorą, który jest bliski ducha samolubstwa. Pamiętaj, że miłość nie nadyma się pychą i nigdy się nie kończy. Służenie samej sobie skończy się nędznie. Służenie innym z miłości do Mnie rozbrzmiewa aż w wieczności. Czy próbowałaś widzieć Mnie w innych?” (t.3, nr 194)

  515. Dorota pisze:

    Dlatego lubię poezję i pieśni a nawet piosenki bo one budzą uczucia , nastroje… w dużej mierze są tym co sama chciałabym powiedzieć. Cenie sobie wagę Ojcze Nasz…, Zdrowaś Mario… Różańca , Koronki …..Są One też przedmiotem podjętych zobowiązań. Niestety często popadam w bezmyślność za co przepraszam. Staram się z nią walczyć.

  516. Małgorzata pisze:

    „Nie lubię recytowanych formułek. Odmawiaj modlitwy tak, jakbyś do Mnie mówiła. Formułki wymawiane bezmyślnie – to nie ty. Nie ma w nich nic dla Mnie. Gest miłości wzrusza Mnie, słowo wymówione z czułością, podziękowanie” (t.1, nr 771).

  517. Dorota pisze:

    https://literatura.wywrota.pl/wiersz-klasyka/39098-leopold-staff–poezja-modlitewna.html
    Kto szuka Cię, już znalazł Ciebie. Już Cię nie ma, komu Ciebie trzeba,
    Kto tęskni w niebo Twe, jest w niebie, kto głodny go, je z Twego chleba.
    Nie widzą Ciebie moje oczy, nie słyszą Ciebie moje uszy,
    A jesteś światłem w mej pomroczy, a jesteś śpiewem w mojej duszy.

  518. Dorota pisze:

    Codziennie tak mówię!!!

  519. Małgorzata pisze:

    „Kiedy masz małe cierpienie, trzeba się z tego 'bardzo cieszyć ’. To nas jednoczy” (t.1, nr 498).

  520. Małgorzata pisze:

    „Powiedz Mi pokornie: Dokonałam tylko tyle w ciągu całego dnia, mój Boże… Mogłam zrobić więcej! Dokonałam tylko tyle… w moich stosunkach z Tobą… z innymi…’ Ja uzupełnię braki” (t.3, nr 232).

  521. Małgorzata pisze:

    „Nie widzicie Mnie, a jednak jestem zawsze pośród was: mój Kościół, mój Najświętszy Sakrament, moja cześć i jeszcze Ja, w bliźnim. Czy możecie szukać Mnie i nie znaleźć? Czy nie czekam na was zawsze tu czy tam? Ponieważ was tak bardzo miłuję! Pozwólcie się miłować i wyjdźcie naprzeciw mej miłości” (t.3, nr 241).

  522. Dorota pisze:

    Tak chcę, proszę o takie okazje i żebym ich nie przegapiła i należycie wykorzystała tak bym mogła je ofiarować i by były miłe Ojcu.

  523. Małgorzata pisze:

    „Chcę być twoim Jedynym, twoją jedyną troską, twoją jedyną myślą. Nic. Nikt. Tylko Ja” (t.1, nr 662).

  524. Małgorzata pisze:

    „Proś Ojca, aby pomnożył okazje do stania Mu się miłą. Nie uważasz, że słodko jest być przyjemną Bogu? Jemu, który ma wszystko, czego zechce… Ale wasze serca ma tylko wtedy, kiedy wy chcecie Mu je ofiarować; jest to zawsze Jego poszanowanie waszej wolności” (t.3, nr 134).

  525. Dorota pisze:

    Bo :
    Serce Twe Jezu miłością goreje,Serce Twe w ogniu miłości topnieje.
    /A nasze serca zimne jak lód, i późny dla nich Twej męki trud./bis
    Kiedyż, o kiedyż, słodki mój Panie, poznamy Serca Twojego kochanie?
    /Kiedyż Twa miłość rozpali nas? O dobry Jezu, czas to już czas./bis
    Serce Twe zewsząd bólem ściśnione i ostrą włócznią w bok przebodzone;
    /A nasze serca rzucone w świat chciałyby zrywać rozkoszy kwiat./bis
    https://bibliotekapiosenki.pl/utwory/Serce_Twe_Jezu_miloscia_goreje/tekst
    Trzy pierwsze zwrotki.

  526. Małgorzata pisze:

    „Czy dobrze zrozumiałaś, że możesz przyjść spocząć na moim sercu? A jeżeli zrozumiałaś, dlaczego nie przychodzisz?” (t.3, nr 118)

  527. Dorota pisze:

    8 lat temu
    Jesteśmy powołani do wzrastania w wierze, do otwierania się i przyjmowania swobodnego daru Boga – powiedział Benedykt XVI w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański. 14 sierpnia …
    ….Drodzy przyjaciele, również jesteśmy wezwani do wzrastania w wierze, do otwierania się i do przyjmowania w wolności daru Bożego. Jest to droga, którą Jezus pozostawił do wykonania swoim uczniom, kobiecie kananejskiej, wszystkim ludziom wszystkich czasów i narodów, każdemu z nas. Wiara otwiera nas na poznawanie i przyjmowanie prawdziwej tożsamości Jezusa, Jego nowiny i wyjątkowości, Jego Słowa, do życia w osobistej relacji z Nim. Poznanie wiary jest darem Boga, który objawia się nam nie jako abstrakcyjna jednostka bez oblicza i imienia, ale jako Osoba, która chce wejść w więź głębokiej miłości z nami i przeniknąć całe nasze życie. Dlatego codziennie nasze serce winno żyć doświadczeniem nawrócenia, przechodzić od człowieka skupionego na samym sobie do człowieka otwartego na działanie Boga, do człowieka duchowego (por. 1 Kor 2,13-14), który pozwala się pouczać przez Słowo Boże oraz otwiera własne życie na Jego Miłość.
    Drodzy bracia i siostry, ożywiajmy codziennie naszą wiarę głębokim wsłuchiwaniem się w Słowo Boże, korzystaniem z sakramentów, modlitwą osobistą i miłosierdziem wobec bliźnich. Przywołujmy wstawiennictwa Maryi Panny, której chwalebne wniebowzięcie w duchu i ciele będziemy świętować jutro, aby pomogła nam głosić i świadczyć życiem o radości spotkania z Panem.(fragmenty)
    https://deon.pl/kosciol/jestesmy-powolani-do-wzrastania-w-wierze,134823

  528. Małgorzata pisze:

    „Czy chcesz ćwiczyć się w wierze? Czy pojmujesz, jakie dobro sprawiłyby twoje modlitwy? Twoja Komunia? Twoje życie wewnętrzne na co dzień? Czy chcesz spróbować? Pomyśl, że w tym samym stopniu wzrosną w tobie nadzieja i miłość. Wzrastać, to znaczy zbliżać się do Mnie” (t.3, nr 140).

  529. Dorota pisze:

    1. Ofiaruję Tobie Panie mój całe życie me ,cały jestem Twój – aż na wieki.Oto moje serce, przecież wiesz. Tyś miłością mą jedyną jest!
    2. Przed ołtarzem świętym niosę Ci całą duszę mą,Ty zamieniasz je w krew i ciało.Oto moje serce przecież wiesz. Miłość Twoja niech umocni mnie!
    3. Ty w ofierze Swojej Panie mój cały dajesz się, cały jesteś mój – aż na wieki.
    Oto moje serce, przecież wiesz. Tyś miłością mą, jedyną jest!
    4. Ofiaruję Tobie Panie mój wszystkie myśli me, Tobie ufam, wiesz bardzo mocno. Bo to moje serce przecież wiesz. Tyś miłością mą, jedyną jest!
    5.Tyś w ofierze Siebie Panie dał, bym zbawiony był. Ukochałeś mnie, aż na wieki. Każdą chwilę Tobie oddać chcę. Tyś miłością mą jedyną jest!
    https://spiewnik.wywrota.pl/piosenki-religijne/ofiaruje-tobie-panie-moj/chwyty-tekst

  530. Dorota pisze:

    Ach żałuję za me złości, jedynie dla Twej Miłości. Bądź miłościw mnie grzesznemu, do poprawy
    dążącemu!!!

  531. Małgorzata pisze:

    „Ja jestem Tym, który oczyszcza z win. Złóż na ołtarzu wszystkie twoje przewinienia, począwszy od tych najpierwszych i z serdeczną ufnością wyznaj Ojcu szeptem swoją skruchę” (t.1, nr 733)

  532. Dorota pisze:

    1. Serca nasze pełne Boga, usta pełne Jego chwały. Bóg sam siebie dał na pokarm
    w Eucharystii cały.
    Ref.: Bóg jest naszej drogi celem, Bóg jest naszym zmartwychwstaniem, Naszym Przyjacielem
    drogim, naszym zaufaniem.
    2. Połamany chleb pokoju, Twym mieszkaniem, Panie, jestem.Ty przygarniasz mnie do Siebie swoim
    Boskim gestem.
    3. Tajemnicą mnie przenikasz i okrywasz swoim cieniem. W głębi nocy błysk nadziei tli się Twym
    Imieniem.
    http://www.religijne.axt.pl/tekst/1426/serca-nasze-pelne-boga.html

  533. Dorota pisze:

    Ref: Promienne niebo pogodny świt, zbudzone serce ma nowy rytm.
    1. Otwieram okna w świat, słoneczny promień wpadł, skowronka słyszę śpiew, wolności nowej wiew.
    Przez pola z bratem brat, wędrują w dłoni dłoń, wzajemną krzywdę, zło, darować sobie chcą.
    2. Kiełkują ziarna zbóż, dojrzewa dobroć serc, dla wszystkich będzie chleb i uśmiech dobrych słów.
    Pan Jezus wrócił znów, nasz kochający Bóg. Jest we mnie, w tobie, w nas, z sąsiadem stanął w
    drzwiach.
    3. Otwieraj ono w świat, by słońca promień wpadł, skowronka słyszysz śpiew, wolności nowej wiew.
    Głodnemu chlebem bądź, ubranie z innym dziel, spragnionym wodę daj i w oczach słońce miej.
    http://duszpasterstwodzieci.pl/wp-content/uploads/spiewnik.pdf

  534. Małgorzata pisze:

    „Wszystko, co się ofiarowuje, jest Hostią. Kiedy ofiarowujesz się by sprawić Bogu przyjemność, jesteś Hostią. Eucharystia to dziękczynienie” (t.2, nr 118).

  535. Małgorzata pisze:

    „Pozwól swemu sercu otworzyć się i miłować Mnie… całkiem po prostu” (t.2, nr 125).

  536. Małgorzata pisze:

    „Ojciec!… Pomyśl tylko!… Jeżeli was nie wysłuchuje na wasz sposób, to czyni to w inny, lepszy. Ale słyszy was Ten, który przebywa pośród was, w was” (t.1, nr 764).

  537. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że nie często zdarza się okazja, byś mogła rzucić się do wody dla ratowania tonącego. Powinnaś więc poświęcać się dla bliźnich w drobnych okazjach, z miłości ku Mnie. Drobny gest. Trochę serdeczności. Miły uśmiech. Zawsze patrzę na twoją intencję. Intencja. Czy Mnie rozumiesz? Będę wyrozumiały, jeśli wykonanie niezupełnie się uda” (t.2, nr 232).

  538. Dorota pisze:

    Ciągle zaczynam od nowa, choć czasem w drodze upadam. Wciąż jednak słyszę te słowa;
    kochać to znaczy powstawać.
    Chciałem Ci w chwilach uniesień życie poświęcić bez reszty. Spójrz moje ręce są puste,
    stoję ubogi, ja grzesznik.
    Przyjm jednak małość mą, Panie weź serce me jakie jest.
    Jestem jak dziecko bezradny póki mnie ktoś nie podniesie. Znów wraca uśmiech na twarzy,
    gdy mnie Twa miłość rozgrzeszy.
    Wiem, że wystarczy Ci Panie dobra, choć słaba ma wola. Z Tobą mój duch nie ustanie,
    z Tobą wszystkiemu podołam.
    Szukam codziennie Twej Twarzy, wracam co noc pod Twój dach.

    Teraz już wiem jak Cię kochać. Przyjm moje „teraz”, o Panie. Znów rozpoczynam od nowa,
    bo kochać to znaczy powstawać.Kochać to znaczy powstawać.
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/3922,ciagle_zaczynam_od_nowa/

  539. Małgorzata pisze:

    „Zawsze będziesz popełniać niedoskonałości. Będziesz nierówna i to będą okazje do upokorzenia się. Ale miłość odkupuje wszystko. Ćwicz się w tym często, zaczynaj od nowa, idź dalej, rozwijaj się” (t.2, nr 264).

  540. Małgorzata pisze:

    „Czy miałabyś dosyć pokory, by ukryć się w tak małym kawałku chleba, w takiej odrobinie wina? Dzisiaj jest czwartek, żyj dla Hostii, jak druga hostia” (t.1, nr 264).

  541. Małgorzata pisze:

    „Cóż jest słodszego na ziemi niż żyć w swym sercu ze Mną?” (t.1, nr 651)

  542. Dorota pisze:

    http://zdrowiepowraca.pl/artykul,jak-rozpoznac-boze-natchnienia-i-jak-sie-nie-dac-uwodzic-do-zlego
    Jak rozpoznać Boże natchnienia i jak się nie dać uwodzić do złego
    O. Włodzimierz Zatorski OSB – Mnich z Tyńca
    Fragment:
    …Właściwie trzeba powiedzieć, że nieustannie jesteśmy jedynie uczniami w szkole rozeznawania Bożego natchnienia.
    Jak się tego uczyć? Właściwie najważniejsza jest otwartość na prowadzenie nas przez Ducha Świętego, który doprowadza nas do całej prawdy (zob. J 16,13). Musimy sobie powiedzieć, że nie jesteśmy „mądrzy”, nie wiemy wszystkiego, jesteśmy jedynie uczniami w szkole. Na tym polega postawa pokory, która jest warunkiem poznania prawdy. Najbardziej pewnym środkiem jej poznania są owoce naszych wyborów. „Poznacie ich po owocach” (Mt 7,20). Jakie one są? Wskazuje na nie św. Paweł. Z ciała, czyli z namiętności, rodzi się: „nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą” (Ga 5,19-21).
    Natomiast owocami Ducha są: „miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” (Ga 5,22 n).
    Kiedy dobrze obserwujemy nasze decyzje i ich konsekwencje, stopniowo uczymy się rozróżniać to, co jest od Boga od tego, co nie jest od Niego. Wymienione owoce wskazują, co naprawdę prowadzi do życia i je buduje, a co prowadzi do rozbicia, czyli niszczenia życia.

  543. Małgorzata pisze:

    „Waszą rzeczą jest chwytać moje natchnienia, rozwijać je w swoim umyśle, rozważać i ze wszystkich sił starać się służyć im z wdzięcznością. Wtedy Duch przyjdzie i przypomni wam wszystko, cokolwiek wam powiedziałem” (t.3, nr 285).

  544. Małgorzata pisze:

    „Moje serce Ojca, Oblubieńca, Jedynego Przyjaciela, żąda życia pochodzącego od ciebie, od ciebie samej dla Mnie samego. Każdy ma swoje własne, bezpośrednie promieniowanie, którego nikt inny nie może Mi ofiarować. Nie wymiguj się, nic go nie zastąpi. To, co Mi się daje, trwa. Ziemskie dary przemijają. To, co Mi się daje, staje się częścią Mnie, gdzie nic nie umiera” (t.3, nr 234).

  545. Dorota pisze:

    Cieszę się,że oba przykazania są równie ważne ! Wierzę, ze to Ty stawiasz na mojej drodze Moich Najbliższych i Wszystkich Napotkanych.Przepraszam , ze nie zawsze traktuję Ich z taką miłością jaką Ty masz do nas nawet wtedy gdy nie odpowiadają mi z jakichś względów.

  546. Małgorzata pisze:

    „Ponieważ drugie przykazanie jest równie wielkie jak pierwsze, niech ci nie będzie przykro, że Mnie opuszczasz by iść do bliźniego. Czy nie Ja ci to przygotowałem? Czy nie przeze Mnie wszedł on w twoje życie, ten właśnie, a nie inny?” (t.2, 311)

  547. Dorota pisze:

    Człowiek jest tak łasy na komplementy, uznanie ,pochwały ….
    a przecież :
    „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać” (por. Łk 17, 10),
    „Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.” (Ewangelia wg św. Mateusza 6 .1 ),
    Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. 3 Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.(Ewangelia wg św. Mateusza 6. 2,4),
    5 Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.(Ewangelia wg św. Mateusza 6. 5,6)..
    Powinnam wyrażać swoje podziękowanie , uznanie pochwały… nawet wtedy gdy wydaje mi się to przesadą.Powinnam doceniać innych.Bardziej to Ich zachęci niż zaszkodzi ale sama muszę wciąż uczyć się pokory na milczącej scenie bez oklasków z widowni ziemskiego świata.

  548. Małgorzata pisze:

    „Nic nie ginie w staraniach, jakie okazujesz swej duszy. Nie widzisz tego: widzi to niebo, całe niebo. To jedyny widz, w stosunku do którego powinnaś mieć ambicję. Powoli, pokornie szukaj wielkiej sztuki na milczącej scenie: oklaski i sława przyjdą później. Miej siłę czekania. Miej cierpliwego ducha pracy – czy Ja go nie miałem wraz z niedoścignioną miłością?” (t.3, nr 175)

  549. Dorota pisze:

    Powierzam Ci wszystko. Moje nowe porywy zawdzięczam Tobie. Nieraz myślałam, że to brak skupienia na modlitwie, a to było właśnie to co najlepiej było zrobić.

  550. Małgorzata pisze:

    „Nie lękaj się więc mówić o sobie, wywnętrzać, znajdować się cała w zasięgu mego spojrzenia. Chociaż cię znam, lubię byś się wypowiadała, to wywołuje w tobie nowe porywy. Trzeba abyś miała tajemnice, które byś Mi powierzała… Czy zażyłość może obejść się bez sekretów?… (t.3, nr 143).

  551. Dorota pisze:

    Modlitwa za grzeszników
    Boże, który nie chcesz śmierci grzesznika, lecz pragniesz, aby się przez pokutę nawrócił, który nie odrzuciłeś Mojżeszowej, chociaż z naleganiem, modlitwy za ludzi grzesznych i który utyskujesz nawet, gdy Cię nikt nie zatrzymuje w gniewie przeciw grzeszącym; znam się być Panie w wielu i ciężkich grzechach! ale że sam kazałeś nam się modlić jednym za drugich, abyśmy zbawieni byli; otóż stąd powziąwszy ufność, odważam się przystąpić do Tronu łaskawości Twojej z pokorną prośbą o miłosierdzie dla wszystkich zostających w grzechu. Odpuśćże im więc, Ojcze Niebieski, bo nie wiedzą, co czynią. Odsłoń ich oczy, a daj im poznać, jak zła i gorzka jest rzecz, że Cię Pana boga swojego, grzesząc odstąpili, i jak ciężkie im biada! gdy się też Ty oddalisz Panie! Otwórz im uszy, a daj im usłyszeć, jak łaskawie ich wzywasz do siebie, a jak im surowo grozisz sądem i piekłem jeżeli się do Ciebie nie nawrócą.
    Zmiękcz zatwardziałe ich serca i daj im się tem brzydzić, w czem się kochali, a w tem się kochać co nienawidzili. Wspomagaj ich, o Boże! tak skuteczną łaską, aby w gorzkości duszy swojej przypominali sobie wszystkie grzechy swoje; aby za nie serdecznie dla Twojej miłości żałowali, i przyzwoicie pokutowali; aby je z siebie wyrzucili przez świętą spowiedź i nigdy się do nich nie wracali. A Ty miłosierny i dobrotliwy Boże! odpuść im wszystkie nieprawości, również i nam grzechy nasze. Amen.
    https://www.msze.info/modlitewnik/modlitwy/modlitwa-za-grzesznikow

  552. Małgorzata pisze:

    „Kiedy modlisz się za grzeszników, rób to tak, jakbyś podawała Mi prawą rękę aby Mi pomóc”(t.3, nr 237).

  553. Małgorzata pisze:

    „Powiedz Mi, że liczysz na Mnie. Wyłam drzwiczki do Tabernakulum. Wyłam je uderzeniami miłości! Uwalniasz Mnie, kiedy uwalniasz dusze, a to miłość uwalnia”(t.1, nr 608).

  554. Dorota pisze:

    LEOPOLD STAFF – ZMIERZCH
    „W polu, u drogi rozstajnej, przy rozwalonym w pół płocie, stoi krzyż prosty zwyczajny taki,
    jak stał na Golgocie.
    Z rozpostartymi ramiony przemawia niemą rozpaczą. Czarne obsiadły go wrony,
    strząsają pióra i kraczą.
    Górą chmur niskich kłąb płynie sinym, żałobnym łachmanem. Co dzień o zmierzchu godzinie
    stoję tam z Marią i Janem.”
    i klękam z Magdaleną u stóp Krzyża.

  555. Małgorzata pisze:

    „Złóż Mi przynajmniej hołd twej dobrej woli i pragnij sprawić Mi przyjemność. Pragnij być moją drogą towarzyszką, moją uważną oblubienicą. A ponieważ tu na ziemi nie mam już Matki, bądź nią także. Zastąp Jana i Magdalenę. A jednocześnie bądź sobą. Tą, którą chciałem mieć w tym stuleciu, w tym czasie, w tej ziemskiej chwili, moją biedną małą oblubienicą” ( t.3, nr 239).

  556. Dorota pisze:

    Św. Łukasz ewangelista:
    [39] Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: «Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». [40] Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? [41] My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». [42] I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». [43] Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju».
    Jest wiele uczynków, za które powinnam odebrać słuszną karę ale wspomnij na mnie i moje słabe starania o dobrą odpowiedź i wielkoduszność , gdy już mnie zabierzesz z Ziemi.

  557. Małgorzata pisze:

    „Czy dobrze zrozumiałaś, że teraz zakrywam moją świętość, moją sprawiedliwość? Że teraz jest to miłość, pobłażanie, cierpliwość, miłosierdzie, ufność w moim oczekiwaniu na was, na waszą wielkoduszność, waszą odpowiedź. Tym jest wasz Bóg teraz, to znaczy dopóki jesteście na ziemi” (t.3, nr 70).

  558. Dorota pisze:

    L. Staff Kto szuka Cię…
    Kto szuka Cię, już znalazł Ciebie; Już Cię ma, komu Ciebie trzeba;
    Kto tęskni w niebo Twe, jest w niebie; Kto godny go, je z Twego chleba.

    Nie widzą Ciebie moje oczy; Nie słyszą Ciebie moje uszy;
    A jesteś światłem w mej pomroczy, A jesteś śpiewem w mojej duszy!

  559. Małgorzata pisze:

    „Powiedz Mi, że chwilami jesteś Mnie pewna. To będzie dla Mnie pociechą za inne chwile…” (t.3, nr 122)

  560. Dorota pisze:

    Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Maryjo Matko ma.Przyjmij dzięki, Matko moja, bo wielka dobroć Twa.
    Matko, ja wielbię Cię, Matko ja kocham Cię, O Matko spójrz, pobłogosław wszystkie dzieci swe Matko, ja wielbię Cię, Matko ja kocham Cię. O Matko spójrz, pobłogosław mnie.
    Dziś do Ciebie, przychodzimy, Ty witasz dzieci swe, Biednym smutnym, zatroskanym, Ty dajesz łaski swe.[1]
    https://bibliotekapiosenki.pl/utwory/Badz_pozdrowiona/tekst
    Jezu, ufam Tobie, Jezu, kocham Cię! W miłosierdziu Swoim nie opuszczaj mnie!
    Jezu, ufam Tobie, Jezu, kocham Cię! Do Swojego serca mocno przytul mnie!
    1.Tak jak jasne słońce, patrzysz na mnie z góry.
    Nie zasłonią Ciebie, nawet ciemne chmury.
    2.Przyjaźń Twa serdeczna zawieźć mnie nie może.
    Grzechy me wybaczasz Miłosierny Boże.
    TEKST: Beata Kołodziej
    MUZYKA: Joachim Mencel
    promyczkidobra.pl

  561. Małgorzata pisze:

    „Daję wam wszystko, co posiadam, nawet miłość mojej Matki. A kiedy czujesz się słaba lub samotna, przyjdź między Nas Dwoje. Nie potrzebujesz być przedstawiona… Znamy cię od tak dawna, lepiej niż ty znasz samą siebie. Nasze biedne dzieciątko, upokórz się przed naszą wielką miłością dla ciebie. Kochaj nas, by nas pocieszyć za innych…” (t.3, nr 253)

  562. Dorota pisze:

    K. Oto wielka tajemnica wiary.
    W. Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu, wyznajemy Twoje zmartwychwstanie i oczekujemy Twego przyjścia w chwale.
    K. Tajemnica wiary.
    W. Chrystus umarł, Chrystus zmartwychwstał, Chrystus powróci.
    K. Wielka jest tajemnica naszej wiary.
    W. Ile razy ten chleb spożywamy i pijemy z tego kielicha, głosimy śmierć Twoją, Panie, oczekując Twego przyjścia w chwale.
    K. Uwielbiajmy tajemnicę wiary.
    W. Panie, Ty nas wybawiłeś przez krzyż i zmartwychwstanie swoje, Ty jesteś Zbawicielem świata.
    http://www.fara-jaslo.rzeszow.opoka.org.pl/Grupy%20parafialne/ministranci/odp-pod-mszy.htm

  563. Małgorzata pisze:

    „Nie rozumiesz tajemnicy ziarnka, które staje się wielkim drzewem i daje tysiące innych ziarnek. Nie pojmujesz tajemnicy elektryczności, fal, tylu sił, które zaledwie znacie. Nie dziw się wobec tajemnic Bożych. Kochaj tajemnice. Są one po to, by wypróbować waszą ufność dziecka Bożego. Świętość? Jest powolna i postępująca jak pory roku” (t.1, nr 607).

  564. Dorota pisze:

    Moje skromne powołanie do życia w rodzinie i niezbyt udanej pracy zawodowej to nie to co kojarzy się z Barką ale zawsze chciałam być ubogim człowiekiem , którego skarbem są ręce gotowe do pracy z Tobą i czyste serce.

  565. Małgorzata pisze:

    „Gdybym nie wiedział, że celem twoich bogactw jest moja chwała, zabrałbym ci twoje skarby. Ale Ja cię znam” (t.3, nr 103).

  566. Dorota pisze:

    1. Gdy idziemy poprzez świat – chwalmy Boga.W każdym miejscu, w każdy czas – chwalmy Boga.
    Nie ma w życiu zbędnych dni, każda chwila ważna jest,w każdej zobacz Bożą myśl.
    https://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,gdy_idziemy_poprzez_swiat.html

  567. Małgorzata pisze:

    „Zachowuj swe serce uległe, nie za sprawą siły, lecz miłości, która jednoczy dwie wole. Naucz się spotykać Mnie w ciągu całego dnia” (t.3, nr 184).

  568. Dorota pisze:

    Lepiej się nie męczyć, bo przeważnie jest inaczej i bardziej sensownie niż przewidywałam.

  569. Małgorzata pisze:

    „Nie zadawaj sobie trudu przewidywania. To Ja myślę za ciebie” (t.1, nr 104).

  570. Dorota pisze:

    1. Zbawienie przyszło przez krzyż, ogromna to tajemnica.
    Każde cierpienie ma sens, prowadzi do pełni życia.
    Ref.: Jeżeli chcesz Mnie naśladować, to weź swój krzyż na każdy dzień
    I chodź ze Mną zbawiać świat dwudziesty pierwszy już wiek.
    2. Codzienność wiedzie przez Krzyż, większy im kochasz goręcej. Nie musisz ginąć już dziś,
    lecz ukrzyżować swe serce.
    3. Każde spojrzenie na krzyż niech niepokojem zagości, bo wszystko w życiu to nic
    wobec tak wielkiej miłości.
    https://spiewnik.wywrota.pl/piosenki-religijne/zbawienie-przyszlo-przez-krzyz/chwyty-tekst

  571. Małgorzata pisze:

    „Zjednoczona z moją bolesną naturą ludzką ofiaruj cierpiącą ludzkość za odnowę duchową świata i Europy” (t.1, nr 777).

  572. Dorota pisze:

    1. Boża radość jak rzeka,Boża radość jak rzeka,Boża radość wypełnia duszę mą. (2x)
    2. Boża miłość jak rzeka …
    3. Boży pokój jak rzeka …
    4. Boża radość jak rzeka,Boża miłość jak rzeka,Boży pokój wypełnia duszę mą. (2x)
    5. Moc, odwaga i siła…
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/1746,boza_radosc_jak_rzeka/

  573. Małgorzata pisze:

    „O, jak pięknym zagubieniem się jest twoje zatracenie się we Mnie. Nie odnajdź siebie już nigdy! Nie szukaj Mnie więcej: już przybyłaś, ponieważ Ja cię otaczam” (t.3, nr 250).

  574. Dorota pisze:

    1. Wszystko Tobie dziś oddaję,wszystko twoim musi być;Chcę Cię, Jezu, kochać zawsze,
    w obecności Twojej żyć.
    Ref: Wszystko daję dziś,wszystko daję dziś,Jezusowi memu Zbawcy,wszystko daję dziś.
    2. Wszystko Tobie dziś oddaję,do nóg twoich skłaniam się;radość świata zapomniana,
    uchwyć, Jezu, uchwyć mię!
    3. Wszystko Tobie dziś oddaję, zlej Świętego Ducha chrzest,uczyń mię zupełnie Twoim,
    daj mi poznać, żeś mój jest!
    4. Wszystko Tobie dziś oddaję,teraz czuję święty żar,doskonałą radość w Tobie,
    niewymownej łaski dar.
    https://www.spiewajpanu.pl/ihop/songbook.nsf/0/10545F2858CDB4E0C1257B2F004EA6D7

  575. Małgorzata pisze:

    „Niektórzy boją się, żebym od nich nie zażądał zbyt wiele… Nie wiedzą, jak bardzo byliby szczęśliwi, gdyby ofiarowali Mi wszystko w doskonałym akcie radosnego oddania!” (t.3, nr 71)

  576. Dorota pisze:

    Refren: Mój Mistrzu,przede mną droga, którą przebyć muszę tak, jak Ty.
    Mój Mistrzu,wokoło ludzie, których kochać trzeba tak, jak Ty.
    Mój Mistrzu,nie łatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak, jak Ty.
    Mój Mistrzu,poniosę wszystko, jeśli będziesz ze mną zawsze Ty.
    1. On szedł w spiekocie dnia i w szarym pyle dróg,a idąc uczył kochać i przebaczać.
    On z celnikami jadł, On nie znał, kto to wróg,pochylał się nad tymi, którzy płaczą.
    2. On przyjął wdowi grosz i Magdaleny łzy,bo wiedział, co to kochać i przebaczać.
    I późną nocą On do Nikodema rzekł,że prawdy trzeba pragnąć, trzeba szukać.
    3. Idziemy w skwarze dnia i w szarym pyle dróg,a On nas uczy kochać i przebaczać.
    I z celnikami siąść, zapomnieć, kto to wróg,pochylać się nad tymi, którzy płaczą.
    https://www.polskatradycja.pl/piesni/religijne/549-moj-mistrzu.html

  577. Małgorzata pisze:

    „Ofiaruj Mnie, ofiarowując się sama. Ja, ofiarowując Siebie, ofiarowałem was za naszych braci marnotrawnych, was, moich najbliższych. Za waszych braci, których powinniście nieść co dzień w waszej miłości, tak jak Ja niosłem was wraz z moim krzyżem” (t.3, nr 216).

  578. Dorota pisze:

    MYŚL BOŻA O MARYI PRZEZ JEJ ZAISTNIENIEM

    Do niezliczonych darów, jakimi Bóg nas obsypał, zaliczyć należy Maryję, Matkę Zbawiciela. Jej to poświęcone będzie to opracowanie internetowe. Na wstępie rozważymy rolę, jaką Bóg wyznaczył Jej odwiecznie, zanim jeszcze zaczęła istnieć.

    STWORZONA W CZASIE ZAWSZE ISTNIAŁA W UMYŚLE I SERCU BOGA

    1. Dlaczego Kościół w liturgii do Maryi odnosi słowa z Księgi Przysłów 8,22-31?

    Maryja nie jest Bogiem, zaistniała zatem w określonym czasie na ziemi, jak każdy człowiek. Bóg jednak od zawsze znał ją i kochał, jak znał i kochał każdego z nas. Znał odwiecznie Maryję, którą – według naszej rachuby czasu – miał dopiero kiedyś stworzyć na ziemi. Bóg wiedział, że Maryja, jak każdy z nas, będzie mieszkać na stworzonej przez Niego ziemi. Kiedy więc stwarzał kosmos i świat, myślał o nas. Myślał z radością i ze szczególną miłością o Tej, która miała być jego najwspanialszym dziełem i Matką Jego Syna.
    KS. MICHAŁ KASZOWSKI TEOLOGIA W PYTANIACH I ODPOWIEDZIACH
    http://www.teologia.pl/m_k/zag09-01.htm

  579. Dorota pisze:

    Modlitwa w ważnej potrzebie

    O mój Boże, dla którego żyje, w którego wierzę, w którym całą moją nadziejęi ufność pokładam!
    Wysłuchaj mnie – bo Ty wszystko możesz! Natchnij mnie,Radź mi,Utrzymuj mnie, Umocnij mnie,
    Ułagodź mnie wstrzymuj mnie, broń mnie, zasłoń mnie, prowadź mnie, pociesz mnie,
    błogosław mnie, czuwaj nade mną, ucz mnie, oświeć mnie, przestrzeż mnie, podnieś mnie,
    uspokój mnie, przepuść mi, zbaw mnie, Amen.
    O najsłodszy Jezu!. Nie bądź mi Sędzią, ale Zbawcą !
    O Matko Syna Bożego, bądź Matką mnie dziecka grzesznego. Amen.
    Słodkie Serce Jezusa, bądź moją miłością.
    [jeżeli kto pragnie odprawić tę nowennę za inną osobę należy mówić -Natchnij ją (go) Radź jej (mu) itd.]
    https://sanctus.pl/index.php?grupa=44&podgrupa=290&doc=225

  580. Małgorzata pisze:

    „Kiedy masz troskę, której nie możesz zaradzić, pomyśl: 'On to załatwi’ i powróć do pokoju we Mnie” (t.1, nr 483).

  581. Dorota pisze:

    1. Jezu drogi Tyś miłością, przyjdź, daj Siebie nam! Duszy mojej Tyś ufnością, króluj w niej Ty sam.
    Ref.: Jezu, Jezu przyjdź do duszy mej. Obdarz ją łaskami swymi i bądź Królem jej.
    2.Choć mnie brudzą grzechu cienie,Ty mi Siebie daj.Duszę moją łaski tchnieniem,przemień w cichy raj.
    3. Dodaj siły w życia znoju, usuń zwątpień noc i zachowaj nas w pokoju, sercom daj swą moc.
    https://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,_65279_jezu_drogi_tys_miloscia.html

  582. Małgorzata pisze:

    „Przedmiot wymagający naprawy powierza się rękom fachowca. Poddaj więc mojemu wejrzeniu swą duszę zamilkłą i znieruchomiałą. Ja naprawiam” (t.1, nr 94).

  583. Małgorzata pisze:

    „Ja jestem twoim Towarzyszem. Nie opuściłem cię od chwili twego narodzenia i zanim się stałaś myślałem o tobie z tak czułą miłością. Dziękuj Bogu za wszystko, co wyszło z Jego serca dla ciebie, moja córeczko i pomyśl o tym, jak Mu to oddać, prosząc Mnie o pomoc” (t.2, nr 172).

  584. Dorota pisze:

    Przychodzę z daleka i wciąż szukam Cię
    1. Śpiewałam o Boże swą pieśń w ciemną noc, jej echo przebrzmiało a ja myślę drżąc; Czyś Ty mnie usłyszał, czy znasz imię me. Przychodzę z daleka i wciąż szukam Cię.(x2)
    2. Wśród życia ciemności szukałam co dzień promienia światłości, lecz wciąż bałam się; Czyś Ty mnie usłyszał, czy znasz imię me. Przychodzę z daleka i wciąż szukam Cię.(x2)
    3. Do dziś jeszcze idę przez miasta i wsie i szukam tej drogi, gdzie Ty czekasz mnie. Boś Ty mnie usłyszał, i znasz imię me. Przychodzę z daleka i wciąż szukam Cię.(x2)

    Zobacz więcej na: https://piosenkireligijne.pl/przychodze-z-daleka/

  585. Małgorzata pisze:

    „Proś o głód i pragnienie Boga. Proś o tęsknotę za Bogiem” (t.3, nr 203).

  586. Dorota pisze:

    Wierzę w Ciebie Boże Żywy, w Trójcy Jedyny Prawdziwy. Wierzę w coś objawił Boże.
    Twe Słowo mylić nie może.
    Dziękuję za Łaskę wiary i Wszystkich których postawiłeś na mojej drodze , aby mi ją przekazywali .
    Przepraszam jeśli moje wysiłki były zbyt słabe oraz zaniechania w tym względzie.

  587. Dorota pisze:

    1.Na zachód dzień się chyli słońce nisko już. O Tobie Jezu myślę, na Twe dziecko spójrz.
    Refren : I wiem przyjdzie dzień szczęśliwy Ty przygarniesz mnie ( 2 razy ).
    2.Cierpienia i radości to jest ludzi pieśń. Ja wszędzie Twej miłości pragnę słyszeć wieść.
    3.Przenika wiara w ciemność, niby światło gwiazd. O Jezu, Ty bądź ze mną niech nic nie dzieli nas!
    4.O Jezu, Ty w ramiona ziemię swoją weź. Już śpi uspokojona, noc swą nuci pieśń.
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/4680,na_zachod_dzien_sie_chyli/

  588. Małgorzata pisze:

    „Moja łaska przewyższy cię. Jesień twego życia… Jesień to chwila chwały. Pomogę ci przeżyć ją pokornie” (t.1, nr 262).

  589. Małgorzata pisze:

    „Wiara!… Jak ona jest prosta i dobra… Dziękuj Mi, że ci ją dałem. Pracuj nad pomnożeniem jej: to będzie tak, jakbyś sprawiała mój wzrost w tobie” (t.2, nr 269).

  590. Dorota pisze:

    1. Wszystko Tobie dziś oddaję,wszystko Twoim musi być;Chcę Cię, Jezu, kochać zawsze,
    w obecności Twojej żyć.
    Ref: Wszystko daję dziś,wszystko daję dziś,Jezusowi memu Zbawcy,wszystko daję dziś.
    2. Wszystko Tobie dziś oddaję,do nóg Twoich skłaniam się;Radość świata zapomniana,
    uchwyć, Jezu, uchwyć mię!
    3. Wszystko Tobie dziś oddaję, zlej Świętego Ducha chrzest, uczyń mię zupełnie Twoim,
    daj mi poznać, żeś mój jest!
    4. Wszystko Tobie dziś oddaję, teraz czuję święty żar, doskonałą radość w Tobie, niewymownej łaski
    dar.

  591. Małgorzata pisze:

    „Nie zwracaj uwagi na siebie. Czyń wszystko dla Mnie, a przezwyciężysz przeszkody miłości własnej czy nieśmiałości. Idź zawsze prosto drogą miłości. Nie zajmuj się ludźmi, ani rzeczami, utkwij wzrok we Mnie” (t.2, nr 147).

  592. Małgorzata pisze:

    „Patrz na miłość zawsz jako na źródło tego, co pochodzi od Boga. Jest miłość i jest nienawiść. Nic innego, tylko te dwa korzenie: Bóg i szatan. Człowiek wolny wybiera owoc” (t.3, nr 176).

  593. Dorota pisze:

    NIE PRAGNĘ (PS 131)
    Nie pragnę, tego co wielkie, ani tego, co przerasta me siły lecz uspokoiłem, uciszyłem mą duszę.
    Jak ciche dziecko jest we mnie moja dusza (bis)
    Złóż nadzieję w Panu, teraz i na wieki!!! / x 4
    http://www.religijne.axt.pl/tekst/923/nie-pragne-ps-131.html

  594. Małgorzata pisze:

    „Czy nie widzisz, że nie należy oczekiwać szczęścia od rzeczy ziemskich, lecz jedynie od rodzaju stosunków z Bogiem” (t.3, nr 236).

  595. Małgorzata pisze:

    „Dla tych, którzy ufają, jestem dobry. Dla tych, którzy mocniej ufają, jestem lepszy. Tym, którzy zatrącają się we Mnie całkowicie, zabieram wszystko” (t.1, nr 339).

  596. Małgorzata pisze:

    „Ależ twoje pragnienie miłości, to właśnie miłość” (t.1, nr 44).

  597. Małgorzata pisze:

    „Czy nie byłoby ci miłym być wreszcie całkowicie moją? Ja cię wzywam, to wystarcza. A im przez to będziesz szczęśliwsza, tym bardziej Mnie uwielbisz” (t.3, nr 55).

  598. Małgorzata pisze:

    „Są dzieci wychowywane wspólnie, do których Ojciec przemawia w sposób ogólny. Ale są i takie, które Ojciec wzywa w sposób szczególny, by im lepiej przekazać Swą Myśl, albo w sekrecie odsłonić im Swą czułość” (t.2, nr 69).

  599. Małgorzata pisze:

    „Przyszedłem, aby was wszystkich zbawić. Nie czuj pogardy dla nikogo. Więcej myśl o błędach własnych niż o cudzych. Spójrz na moją miłość, Mnie, Niewinnego, Czystego. Nawet w myślach zawsze zajmuj ostatnie miejsce” (t.2, nr 35).

  600. Małgorzata pisze:

    „Każdej duszy daję takie życie, które lepiej może ją przyprowadzić do Mnie” (t.1, nr 457).

  601. Dorota pisze:

    O Panie, naucz nas w miłości Twojej trwać

    1.Jesteś Panie winnym krzewem, a my jego latorośle. Moc czerpiemy tylko z Ciebie,
    Ty w nas żyjesz swą miłością.
    2. Cóż trwałego poza Tobą, człowiek zdziała sam ze siebie? Któż potrafi własne dobro
    oblec w kształty nieśmiertelne?
    3. Ty przyjaźnią nas ogarniasz,tak wspaniałą i szeroką, że wyzwala pełną radość,
    w sercu, które Ciebie kocha.
    4. Wejdź o Jezu w nasze życie, głębią łaski, mocą słowa. Byśmy mogli owoc przynieść,
    cześć i chwałę Ojcu oddać.
    http://www.milosierdzie.szczecin.pl/SpiewnikCzytaj.aspx?s=619

  602. Małgorzata pisze:

    „Nie możesz sobie wyobrazić, jak bardzo Mi się podoba wasze staranie o upodobnienie się do Mnie. Nie sądź, że sama jesteś dobra. Nie sądź, że sama jesteś pokorna. To moja dobroć i moja pokora przenikają cię. A ten, kto jest do Mnie podobny, podoba się Ojcu” (t.2, nr 269).

  603. Dorota pisze:

    Jezusa ukrytego mam w Sakramencie czcić,
    Wszystko oddać dla Niego, Jego miłością żyć.
    On się nam daje cały, z nami zamieszkał tu,
    Dla Jego Boskiej chwały życie poświęćmy Mu.
    Wiarą ukorzyć trzeba zmysły i rozum swój,
    Bo tu już nie ma chleba, to Bóg, to Jezus mój.
    https://www.polskatradycja.pl/piesni/religijne/282-jezusa-ukrytego.html

  604. Małgorzata pisze:

    „Tam, w moim samotnym Tabernakulum, we dnie i w nocy staraj się poznać moje serce. Co w nim czytasz? Żal za tymi, których nie ma, ilość i wdzięczność dla odwiedzających Mnie. Odciskam na nich swój obraz. Chciałbym, aby odchodząc ode Mnie mieli moje Oblicze, po to, by zanieść Mnie wszystkim” (t.2, nr 305).

  605. Dorota pisze:

    1. Wszystko Tobie oddać pragnę I dla Ciebie tylko żyć.
    chcę Cię, Jezu, kochać wiernie, dzieckiem Twoim zawsze być.

    Ref. Serce moje weź, Niech Twą śpiewa cześć.Serce moje, duszę moją, Panie Jezu, weź.

    2. Wszystko Tobie oddać pragnę Od najmłodszych moich lat.Pomóż, Jezu, by mnie nie zwiódł
    pokusami swymi świat.
    https://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,wszystko_tobie_oddac_pragne.html

  606. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli daję ci łaski czułości, to dlatego, żeby cię zachęcić byś doszła do poświęceń dla twego bliźniego. Dawaj tak jak otrzymałaś. Chcę dotrzeć do samego środka twego serca i uczynić tam moje mieszkanie. To będzie proste i normalne” (t.1, nr 316).

  607. Dorota pisze:

    Jezu, mój Jezu, Dziś do Ciebie mówić chcę, Ty mi dajesz swojego Ducha, Uwielbiam Cię.
    http://www.religijne.axt.pl/tekst/591/jezu-moj-jezu.html

  608. Dorota pisze:

    Nie lękajcie się
    ref.: Nie lękajcie się, nie lękajcie się,
    otwórzcie drzwi Chrystusowi
    Nie lękajcie się, nie lękajcie się,
    otwórzcie drzwi Chrystusowi.

    1. Twoja droga, Panie mój, wzywa i zaprasza
    Choć za oknem ciemno jest, słyszę Twe wołanie
    Więc wychodzę z domu i spotykam braci
    Wyruszamy Twoją drogą, nikt już nie jest sam.

    2. Chociaż droga trudna jest, serce cię prowadzi
    Chrystus zajaśnieje nam, we wschodzącym słońcu
    Weźmie nas za rękę, powiedzie do domu
    Tam, gdzie czeka na nas Ojciec, miłujący Bóg.

    3. Słońce, które wzejdzie tu, Zbawcę zapowiada
    My idziemy pewniej już, patrząc w oczy Pana
    On jest naszą drogą, On jest naszą prawdą,
    On jest naszym życiem, miłujący Bóg.

    Słowa: refren: Jan Paweł II, zwrotka: Jan Góra OP

    Muzyka: Marcin Pokusa, Piotr Ziemowski

    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/3433,nie_lekajcie_sie/

  609. Małgorzata pisze:

    „Niech twoją czynnością będzie łączenie się ze Mną. A Ja będę działał przez ciebie. Użyj wszelkich sposobów by Mnie słyszeć” (t.1, nr 447).

  610. Małgorzata pisze:

    „Nie obrażaj Mnie lękiem i ucieczką: właśnie to rani miłość” (t.3, nr 138).

  611. Dorota pisze:

    Dziś właśnie w 1-szy poniedziałek miesiąca w naszym Kościele była odprawiona Msza Św z prośbą o Łaski od Ducha Św.
    Ref.
    Duchu Ogniu, Duchu Żarze, Duchu Światło, Duchu Blasku,Duchu Wichrze i Pożarze, ześlij płomień
    Twojej Łaski.
    1. Chcesz, rozpalisz i rozognisz, serca wzniesiesz na wysokość: w ciemność rzucisz blask pochodni
    i rozproszysz grzechu mroki.
    2. Naszą nicość odbudujesz, w najpiękniejsze znów struktury, tchnieniem swoim świat przesnujesz
    w szeleszczących modlitw sznury.
    3. Z mgieł konkretny kształt wywodzisz i z chaosu piękno ładu. Tyś spokojem wśród niezgody
    w bezradności Tyś jest radą.
    4. Twe zbliżenie zaróżowi pulsem życia, wzrostu drżeniem.Narodzimy się na nowo,ciemność stanie
    się promieniem!

  612. Małgorzata pisze:

    „Narodzić się dla Boga, by poznać Boga. Wszystko odbywa się w twoim wnętrzu, poruszanym przez Ducha” (t.3, nr 122).

  613. Dorota pisze:

    Mt 6,1-6.16-18
    1 Uważajcie, by swoich czynów sprawiedliwych nie spełniać przed ludźmi po to, aby was oglądali. Jeśli nie, nie będziecie mieć zapłaty u Ojca waszego, który jest w niebie. 2 Kiedy więc będziesz spełniał uczynek miłosierdzia, nie otrąbiaj [tego] przed sobą, jak to robią obłudnicy w synagogach i na ulicach, by zdobyć pochwałę u ludzi. Tak, mówię wam: oni [już] odbierają swoją zapłatę. 3 Gdy natomiast ty spełniasz uczynek miłosierdzia, niech nie wie twoja lewa [ręka], co czyni prawa, 4 aby twój czyn miłosierdzia był w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, odda tobie. 5

  614. Małgorzata pisze:

    „Działać i milczeć jak najczęściej. Czerp tę siłę ze Mnie” (t.3, nr 122).

  615. Dorota pisze:

    Wtedy nie będziemy pełzać jak te robaczki ,utopione w środku toczących się wokół nas spraw, choćby nawet na dużej przestrzeni Historii i Wszechświata. Boża perspektywa….. nieskończona….nieogarniona…..Wszechmocna……….

  616. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj, że kiedyś sprawom ziemskim będziesz przypisywała zupełnie inną wartość, niż czynisz to teraz” (t.1, nr 272).

  617. Dorota pisze:

    Starałam się właśnie serdecznie odmówić Modlitwę Ojcze Nasz !

  618. Małgorzata pisze:

    „Jedno 'Ojcze nasz’, odmówione przez świętego, jest potężniejsze niż wiele modlitw odmówionych bez miłości. Wkładaj w słowa miłość, niech będą jakby wylaniem twego serca. A wtedy twoje słowa Mnie pocieszą” (t.1, nr 822).

  619. Dorota pisze:

    Waszą rzeczą jest widzieć Mnie we wszystkim i przyłączyć się do Mnie” (t.2, nr 248).
    1. On szedł w spiekocie dnia i w szarym pyle dróg,a idąc uczył kochać i przebaczać.
    On z celnikami jadł, On nie znał, kto to wróg,pochylał się nad tymi, którzy płaczą.
    2. On przyjął wdowi grosz i Magdaleny łzy,bo wiedział, co to kochać i przebaczać.
    I późną nocą On do Nikodema rzekł,że prawdy trzeba pragnąć, trzeba szukać.
    3. Idziemy w skwarze dnia i w szarym pyle dróg,a On nas uczy kochać i przebaczać.
    I z celnikami siąść, zapomnieć, kto to wróg,pochylać się nad tymi, którzy płaczą.
    ref. Mój Mistrzu,przede mną droga, którą muszę przebyć tak, jak Ty.
    Mój Mistrzu,wokoło ludzie, których trzeba kochać tak, jak Ty.
    Mój Mistrzu,nie łatwo cudzy ciężar wziąść w ramiona tak, jak Ty.
    Mój Mistrzu,poniosę wszystko, jeśli będziesz ze mną zawsze Ty. x2
    https://www.polskatradycja.pl/piesni/religijne/549-moj-mistrzu.html

  620. Małgorzata pisze:

    „Trzymaj swą wolę w zjednoczeniu z moją. Bądź tym, czym chciałem, abyś była. Wkładaj w to całą swą pilność, całą twą miłość. O, jak piękne jest życie zjednoczonych serc! Ja jestem gotów, czekam na was by dokonać zjednoczenia. Waszą rzeczą jest widzieć Mnie we wszystkim i przyłączyć się do Mnie” (t.2, nr 248).

  621. Dorota pisze:

    Czy wy wiecie, że jesteście świątynią? Czy wy wiecie, że jesteście świątynią?
    Czy wy wiecie, że jesteście świątynią? Świątynią, w której mieszka Święty Duch.
    Ref.
    Pełni mocy, wdzięczności i chwały. Pełni mocy, wdzięczności i chwały.
    Pełni mocy, wdzięczności i chwały. Świątynią, w której mieszka Święty Duch.

    ŚWIĄTYNIĄ POKORNĄ!!!

  622. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że nie jesteś mocna i że twoje oparcie może być tylko we Mnie. Gdy załamujesz się, zbieram szczątki i odbudowuję nową świątynię, piękniejszą, ponieważ upokorzyłaś się. Pamiętaj o tym, aby w ten sposób dojść do umiłowania upokorzeń. Czy nie doświadczyłem ich w ciągu całego mego ziemskiego życia? Ja, Bóg! Co za towarzystwo, moja córko!” (t.3, nr 138)

  623. Dorota pisze:

    Duchu Przenajświętszy, Pocieszycielu strapionych, przeniknij moje serce i roztocz w nim swe jasne światło Wylej Twą rosę niebieską na tę ziemię niepłodną, aby się skończyła jej nieurodzajność.
    Spuść iskrę Twej miłości aż do przybytku mej duszy, aby tam roznieciła ogień, który by pochłonął wszystkie słabości, niedbalstwa i niedoskonałości moje.
    Przyjdź więc, o przyjdź, słodki Pocieszycielu dusz strapionych, Ucieczko w niebezpieczeństwach i Opiekunie w strapieniach!
    Przyjdź, o Ty, który dusze obmywasz z ich plam i który leczysz ich rany.
    Przyjdź, siło słabych; przyjdź, Ojcze sierot, nadziejo nieszczęśliwych i skarbie wszystkich ubogich.
    Przyjdź, o Duchu Święty, przyjdź, gwiazdo żeglarzy i bezpieczny porcie rozbitków, i racz mieć litość nade mną!
    Uczyń ma duszę prostą, kochającą i wierną.
    Spraw, bym zachowując na ziemi czyste serce, zasłużył oglądać Cię i cieszyć się Tobą na wieki w niebie. Amen.
    św. Augustyn
    http://www.biblijni.pl/modlitwy/215_prosby_o_laski_1.html

  624. Małgorzata pisze:

    „Spójrz, chmury są wspaniałe tylko dzięki przymiotom słońca. Później staną się znów szare. To właśnie twoja dusza: lśniąca, gdy ją okrywają Moje zasługi, ciemna, kiedy jest sama sobą” (t.2, nr 108).

  625. Dorota pisze:

    Będę Ci śpiewać , będę dziękować ,będę uwielbiać, będę wspominać, będę się wpatrywać, ……….
    wszystko czego tu zrobiłam za mało!

  626. Małgorzata pisze:

    „Podziękuj Mi za to, że, poczynając od pierwszego razu, tak często żywiłem cię, poiłem… Ile było tych miłosnych spotkań we dwoje! Ile Hostii w twoim sercu. Ofiaruj Mi je wszystkie, jak jedną, w moich intencjach, wiesz? Za mojego grzesznika… i w twoich intencjach. Wszystkie te Hostie zobaczysz w niebie. Jakież to szczęście, które nie będzie miało końca… A co zrobisz, by Mi podziękować za tyle zjednoczeń?” (t.2, nr 182)

  627. Małgorzata pisze:

    „Skazałabyś Mnie w pewnym sensie na śmierć, gdyby gmatwanina myśli ziemskich w twoim umyśle zaciemniała myśl o Mnie” (t.1, nr 717).

  628. Małgorzata pisze:

    „To właśnie jest życie, nieoczekiwane nowiny, przeprowadzki: wielka pora zmian. Trzymaj się mego serca. Zatrzymuj swe spojrzenie na Mnie, albo po to, by prosić Mnie o radę, albo by Mi powiedzieć: Kocham Cię zawsze!” (t.3, nr 76)

  629. Dorota pisze:

    Staram się!

  630. Małgorzata pisze:

    „Powiększaj znikomą liczbę dusz, które oddają się całkowicie mojej miłości. Zgromadźcie się blisko Mnie, jakbyście bronili ubogiego Skarbu. Mówię: ubogiego, a chciałbym być bogaty w dusze! Ale drapieżca porywa wiele owiec… A Ja wołam każdą po imieniu. Pomóż Mi!
    Dołączaj się do moich wiernych owiec przez odprawianie Drogi Krzyżowej, przez dobry przykład, życzliwe słowo. Bądź moim przedłużeniem na ziemi” (t.1, nr 816).

  631. Dorota pisze:

    Zachwycam się zawsze Psalmem 139, ale wciąż traktuję Go jak jakąś teorię, zamiast zamienić w praktykę codzienne obcowanie z Tym, Który mnie przenika .Wciąż jeszcze mam dużo do zrobienia.

  632. Małgorzata pisze:

    „Coraz częściej dotrzymuj Mi towarzystwa. Nie możesz wiedzieć, czym jest dla Mnie to, że jestem traktowany jak najbliższy przyjaciel. To tak rzadkie! Znajduję w tym rozkosz, tak jak istota ludzka. A czy nie lubisz, gdy ktoś odpoczywa przy tobie? Kiedy cię pragną, kiedy ci powierzają sekrety? A więc..
    Ja! Taki wrażliwy! Szukaj Mnie i nie pozwalaj Mi odejść” (t.2, nr 264).

  633. Dorota pisze:

    Wszystko Tobie dziś oddaję, D A F# Wszystko twoim musi być. h e A7 D
    Chcę Cię, Jezu, kochać zawsze, D A F# W obecności Twojej żyć. h e A7 D

    Wszystko daję dziś D H7 e Wszystko daję dziś A A7 D Jezusowi memu Zbawcy D D7 G
    Wszystko daję dziś e A7 D.

    Wszystko Tobie dziś oddaję D A F# Do nóg twoich skłaniam się. h e A7 D
    Radość świata zapomniana D A F# Uchwyć, Jezu, uchwyć mię! h e A7 D

    Wszystko Tobie dziś oddaję, D A F# Zlej Świętego Ducha chrzest. h e A7 D
    Uczyń mię zupełnie Twoim, D A F# Daj mi poznać, żeś mój jest. h e A7 D

    Wszystko Tobie dziś oddaję, D A F# Teraz czuję święty żar, h e A7 D
    Doskonałą radość w Tobie, D A F# Niewymownej łaski dar .h e A7 D
    http://www.spiewajpanu.pl/ihop/songbook.nsf/0/10545F2858CDB4E0C1257B2F004EA6D7

  634. Małgorzata pisze:

    „Myśl o Mnie co dzień. Rozmawiaj ze Mną. Kochaj Mnie. Ofiaruj wszystkie swoje czynności za zbawienie grzeszników…, bo Ja jestem tu, w twoim życiu. Kiedy ktoś jest u ciebie, nie zostawiasz go samego. Żyj więc w mojej obecności” (t.1, nr 670).

  635. Dorota pisze:

    Za słońce, góry, morskie głębie,
    taflę jeziora , która lśni.
    Za kwiaty, drzewa i gołębie-Boże dzięki Ci
    Za ojca, matkę w życia wiośnie
    I mej młodości jasne dni
    Za miłość co w mym sercu rośnie-Boże dzięki Ci
    Za tańce,śpiewy,twórczą pracę
    krąg serc co dobrze życzy mi
    Wszystko co spotkam i zobaczę-Boże dzięki Ci
    Za to żeś Ojcem mym na niebie
    gdzie cel wędrówki mojej lśni
    Za to ze mogę kochać ciebie-Boże dzięki Ci !
    https://vitalia.pl/pamietnik/Krakusia/242863/wpis,50942,Boze-dzieki-ci.html

  636. Małgorzata pisze:

    „… kiedy przeżywasz radość dziękując Mi, że ci ją dałem, sprawia Mi to rozkosz i przynosi chwałę. ( …) Błogosławiłem cię za każde z twoich radosnych podziękowań. Wiesz, jak błogosławię ukochaną przyjaciółkę, oblubienicę?… Trzymam ją na moim sercu” (t.3, nr 45).

  637. Dorota pisze:

    Tak trudno mi się skoncentrować.Tak mało się staram!

  638. Małgorzata pisze:

    Podczas Mszy św. Jezus do Gabrieli: „Czy nie mogłabyś poświęcić Mi swoich oczu? Każ im patrzeć na Mnie. Kieruj je do swego wnętrza. Obawiaj się tego, co cię oddala od myśli o Mnie. Szukaj tego, co ci nasuwa myśl o Mnie. Tyle rzeczy wynika z jednego spojrzenia! Tyle rzeczy wynika z jednej myśli!” (t.3, nr 126)

  639. Dorota pisze:

    Wracam w tę noc pod Twój dach.
    (ostatni wiersz nie został skopiowany)

  640. Dorota pisze:

    Druga zwrotka pieśni „Ciągle zaczynam od nowa…”
    http://teksty.org/religijne,ciagle-zaczynam-od-nowa,tekst-piosenki
    2. Jestem jak dziecko bezradny,
    Póki mnie ktoś nie podniesie.
    Znów wraca uśmiech na twarzy,
    Gdy mnie Twa miłość rozgrzeszy.
    Wiem, że wystarczy Ci Panie,
    Dobra, choć słaba ma wola.
    Z Tobą mój duch nie ustanie,
    Z Tobą wszystkiemu podołam.
    Szukam codziennie Twej twarzy,

  641. Małgorzata pisze:

    „Często ci mówię: będę działał przez ciebie, jeśli się na to zgodzisz. Bo Ja nie zmuszam. Przychodzę na zaproszenie. Niech cię nic nie niepokoi. Oddaj Mi się taka, jaką jesteś. Czemu miałabyś czekać? Jakże miła jest skwapliwość, z jaką do Mnie przychodzicie… będzie ona szczególnie wynagrodzona” (t.3, nr 125).

  642. Dorota pisze:

    1 List św. Piotra Rozdział 5
    Napomnienia końcowe
    Wszyscy zaś wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę, Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje2. 6 Upokórzcie się więc pod mocną ręką Boga, aby was wywyższył w stosownej chwili. 7 Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego3, gdyż Jemu zależy na was. 8 Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. 9 Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu! Wiecie, że te same cierpienia ponoszą wasi bracia na świecie. 10 A Bóg wszelkiej łaski, Ten, który was powołał do wiecznej swojej chwały w Chrystusie, gdy trochę pocierpicie, sam was udoskonali, utwierdzi, umocni i ugruntuje. 11 Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen.

  643. Małgorzata pisze:

    „Jest niemożliwe, aby cokolwiek mogło powstrzymać wylanie Krwi mego Serca; należy jednak zawsze poddawać każdą rzecz woli Ojca. On kocha wasze poddanie się. Jest ono wyrazem waszej pokory, a wiesz, jak droga Jego Sercu jest cnota pokory” (t.2, nr 64).

  644. Dorota pisze:

    Cóż mogę tylko odpowiedzieć uśmiechem!!! bardzo chętnie !!!

  645. Małgorzata pisze:

    „Moja współpracownica? Możesz nią być. Przez swe poddanie się wydarzeniom, które są wyrazem woli Boga. Poddanie z uśmiechem. Zawsze szukam twego uśmiechu w twoich związkach ze Mną. On upiększa twą duszę. To jak czuła miłość, jak pieszczota w wysiłku woli. I to wieńczy twoje dzieło” (t.2, nr 359).

  646. Dorota pisze:

    1. O Krwi najdroższa,O Krwi odkupienia;Napoju życia, z nieba dla nas dany!
    O zdroju łaski,O ceno zbawienia,Ty grzechowe leczysz rany!
    2. Tyś w Jezusowym kielichu zamknięta,Abyś nas wszystkich życiem napawała,
    Abyś dla świata, Krwi Boska Prześwięta, Miłosierdzie wybłagała!
    3. O Krwi najdroższa, przez Serce przeczyste, Gdzie Twoje źródło miałaś na tej ziemi.
    Cześć Tobie niesiem, dzięki wiekuiste, Z Aniołami, ze świętymi.
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/179,o_krwi_najdrozsza/

  647. Małgorzata pisze:

    „Daję ci moją krew, abyś ją wylała na grzeszników. O, wylewaj moją krew na wszystkich! Nie ograniczaj! Ona jest dla was” (t.1, nr 634).

  648. Małgorzata pisze:

    „Ten miesiąc poświęcony jest uczczeniu mojej krwi. Chciej pragnąć, aby moja krew w każdej chwili oczyszczała twoją duszę i cały świat. Ufaj wiedząc, że w ten sposób idziesz za moim pragnieniem” (t.1, nr 803).

  649. Dorota pisze:

    30.06 Ewangelia według św. Łukasza 24
    25 Wtedy Jezus rzekł im:
    —Jacy jesteście niemądrzy! Tak trudno uwierzyć wam w to, co prorocy powiedzieli w Piśmie! 26 Przecież Mesjasz miał to wszystko wycierpieć, zanim zostanie otoczony chwałą!
    27 I zaczynając od pism Mojżesza i proroków, wyjaśniał im wszystkie fragmenty Pisma, które mówiły o Nim jako Mesjaszu. 28 Gdy doszli do Emaus, Jezus dał do zrozumienia, że idzie dalej. 29 Oni jednak nalegali:
    —Zostań z nami na noc. Jest już późno i robi się ciemno.
    Wszedł więc z nimi do domu. 30 A gdy zasiedli do kolacji, wziął chleb, podziękował za niego Bogu, połamał go na kawałki i podał im. 31 Wtedy przejrzeli na oczy i rozpoznali Go, ale On zniknął.

  650. Dorota pisze:

    29.06 Ewangelia według św. Łukasza 24
    13 Jeszcze tego samego dnia dwaj uczniowie Jezusa szli do wioski Emaus, odległej o jedenaście kilometrów od Jerozolimy, 14 i rozmawiali o ostatnich wydarzeniach. 15 Gdy tak żywo dyskutowali, sam Jezus podszedł i przyłączył się do nich. 16 Oni jednak nie rozpoznali Go.
    17 —O czym rozmawiacie?—zapytał.

  651. Dorota pisze:

    28.06 Ewangelia według św. Łukasza 24
    3 Weszły więc do wnętrza, ale nie znalazły ciała Jezusa. 4 Stały oszołomione, gdy nagle obok nich zjawili się dwaj mężczyźni, ubrani w lśniące szaty. 5 Przerażone, pokłoniły się im nisko. Oni zaś zapytali:
    —Dlaczego szukacie w grobie Tego, który żyje? 6 Nie ma Go tutaj. Powstał z martwych!

  652. Dorota pisze:

    1. Twemu sercu cześć składamy, O Jezu nasz, o Jezu.Twej litości przyzywamy,O Zbawicielu drogi.
    Ref. Chwała niech będzie zawsze i wszędzie Twemu sercu, O mój Jezu!
    2. Serce to nam otworzone,O Jezu nasz, o Jezu,Włócznią na krzyżu zranione,O Zbawicielu drogi.
    3. Gdy nas ciśnie utrapienie,O Jezu nasz, o Jezu,W nim ucieczka, w nim schronienie,O Zbawicielu
    drogi.
    4. Gdy kto grzeszy, a żałuje,O Jezu nasz, o Jezu,Twoje serce go przyjmuje,O Zbawicielu drogi.
    5. Ono mieszka zawsze z nami,O Jezu nasz, o Jezu,Rozkosz jego z grzesznikami,O Zbawicielu drogi.
    http://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,twemu_sercu_czesc_skladamy.html

  653. Małgorzata pisze:

    „Powiedz Mi coś, co by zachwyciło moje serce” (t.1, nr 523).

  654. Dorota pisze:

    27.06 Ewangelia według św. Łukasza 23
    32 Razem z Jezusem prowadzono na śmierć dwóch przestępców. 33 Gdy dotarli na miejsce zwane Czaszką, ukrzyżowali ich wszystkich—Jezusa w środku, a dwóch skazanych po Jego prawej i lewej stronie.
    34 Jezus modlił się:
    —Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co robią.
    Ci zaś, którzy Go ukrzyżowali, rzucili losy o Jego ubranie, aby ustalić, co kto ma wziąć. 35 Całej egzekucji przyglądał się niemały tłum, a przywódcy naśmiewali się z Jezusa:
    —Innych potrafił ratować, niech więc teraz uratuje siebie, skoro jest Mesjaszem, Bożym wybrańcem!
    36 Również żołnierze, podając Mu kwaśne wino, śmiali się z Niego:
    37 —Jeśli jesteś Królem Żydów, uratuj się!
    38 Nad głową Jezusa znajdowała się bowiem tabliczka z napisem: „TO JEST KRÓL ŻYDÓW”.
    39 Jeden z przestępców, wiszących obok Jezusa, również naśmiewał się z Niego:
    —Przecież jesteś Mesjaszem! Ratuj się więc! A przy okazji nas!
    40 —Czy dlatego nie boisz się już Boga, że zostałeś skazany razem z Jezusem?—upomniał go drugi. 41 —My za swoje czyny zasłużyliśmy na śmierć, ale On nie uczynił nic złego. 42 Jezusie, pamiętaj o mnie, gdy znajdziesz się w swoim królestwie!—dodał.
    43 —Zapewniam cię, że jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju—odrzekł Jezus.

  655. Dorota pisze:

    26.06 Ewangelia według św. Łukasza 23
    3 Piłat zwołał najwyższych kapłanów, członków Rady oraz lud 14 i rzekł: —Przyprowadziliście do mnie tego człowieka, oskarżając go o podburzanie ludu przeciwko rzymskiej władzy. W waszej obecności przesłuchałem go jednak i nie znalazłem w nim żadnej winy, 15 podobnie jak Herod, który odesłał go do mnie. Stwierdzam więc, że nie zrobił nic, co zasługuje na karę śmierci. 16 Każę go więc wychłostać i wypuszczę.
    17 Był bowiem zobowiązany zwolnić jakiegoś więźnia z okazji święta. 18 Wszyscy zaczęli jednak krzyczeć:
    —Nie! Jego zabij, a wypuść nam Barabasza!
    19 Barabasz zaś był uwięziony za wywołanie w Jerozolimie rozruchów oraz za morderstwo. 20 Ponieważ Piłat chciał uwolnić Jezusa, ponownie przedstawił im swoje stanowisko. 21 Lecz oni nalegali, wołając:
    —Ukrzyżuj, ukrzyżuj go!

  656. Dorota pisze:

    25.06 Ewangelia według św. Łukasza 22
    1 Zbliżała się Pascha doroczne święto Żydów, w czasie którego jedzą oni chleb pieczony z niekwaszonego ciasta. 2 Najwyżsi kapłani i inni przywódcy religijni nadal szukali okazji, aby zabić Jezusa. Chcieli to jednak zrobić potajemnie, obawiali się bowiem reakcji tłumów.
    3 Właśnie wtedy szatan zwiódł Judasza z Kariotu, jednego z Dwunastu. 4 Udał się on do najwyższych kapłanów i dowódców straży świątynnej, aby omówić najdogodniejszy sposób wydania im Jezusa. 5 Ucieszeni tą propozycją, kapłani obiecali mu nagrodę.

  657. Dorota pisze:

    24.06 Ewangelia według św. Łukasza 21
    Nadejdzie czas, gdy to, co teraz podziwiacie, legnie w gruzach i nie pozostanie tu nawet kamień na kamieniu.
    7 Mistrzu! zawołali. Kiedy to się wydarzy? Po czym poznamy nadejście tego czasu?
    8 Nie dajcie się nikomu oszukać! przestrzegł ich Jezus. Wielu bowiem będzie podawać się za Mesjasza i ogłaszać, że koniec jest już bliski. Nie wierzcie im! 9 Na świecie wybuchną wojny i będą rozchodzić się wieści o rozruchach. Nie dajcie się jednak zastraszyć, to jeszcze nie będzie koniec! 10 Narody i państwa będą walczyć przeciwko sobie, 11 a wiele krajów nawiedzą trzęsienia ziemi, głód oraz epidemie. Będą miały miejsce przerażające zjawiska, a na niebie pojawią się cudowne znaki. 12 Lecz zanim to wszystko się stanie, będziecie prześladowani. Zaciągną was do synagog i więzień oraz oskarżą przed władzami o to, że Mnie naśladujecie. 13 Będzie to dla was okazja do przedstawienia im dobrej nowiny. 14 Pamiętajcie, aby się wtedy nie martwić, jak odpierać stawiane wam zarzuty. 15 Ja dam wam bowiem właściwe słowa i taką mądrość, że nikt z przeciwników nie zdoła odeprzeć waszych argumentów. 16 A nawet najbliżsi rodzice, bracia, krewni i przyjaciele będą was zdradzać i wydawać w ręce prześladowców, przez co niektórzy z was zostaną zabici. 17 Wszyscy znienawidzą was za to, że należycie do Mnie, 18 ale bez zgody Boga nie spadnie wam nawet włos z głowy. 19 Ci, którzy wytrwają i nie zaprą się Mnie, zostaną uratowani!

  658. Dorota pisze:

    23.06 Ewangelia według św. Łukasza 21
    Zacheuszu! Zejdź szybko na dół! Dzisiaj bowiem muszę być twoim gościem.
    6 Zacheusz pospiesznie zszedł z drzewa i z ogromną radością przyjął Jezusa w swoim domu. 7 Ludzie jednak byli tym oburzeni: Poszedł do domu takiego grzesznika—szeptali.
    8 W pewnym momencie Zacheusz wstał i powiedział:—Panie! Postanowiłem rozdać biednym połowę mojego majątku, a tym, których oszukałem pobierając zawyżony podatek, oddam cztery razy tyle, ile zabrałem.9 —Dziś zbawienie zawitało do tego domu—powiedział Jezus—bo i ten człowiek jest potomkiem Abrahama. 10 Ja, Syn Człowieczy, przyszedłem właśnie po to, aby szukać i ratować tych, którzy się zgubili.

  659. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 5
    5 22 Lecz Jezus przejrzał ich myśli i rzekł do nich: «Co za myśli nurtują w sercach waszych? 23 Cóż jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczają ci się twoje grzechy”, czy powiedzieć: „Wstań i chodź”? 24 Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» – rzekł do sparaliżowanego: «Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu!»

  660. Małgorzata pisze:

    „Im bardziej oddasz się drugim, tym bardziej Ja oddam się tobie” (t.1, nr 203).

  661. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 5
    5 19 Nie mogąc z powodu tłumu w żaden sposób go przynieść, wyszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa. 20 On widząc ich wiarę rzekł: «Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy».

  662. Dorota pisze:

    Dorota pisze: 20 czerwca 2019 o 12:34
    Święto Bożego Ciała
    Ewangelia wg św. Mateusza
    „Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: »Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje«. Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: »Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów«” (Mt 26, 26-28).

  663. Dorota pisze:

    Jak odnaleźć mam Chrystusa? gdzie Go szukać mam? pomóż mi bym Go odnalaz i już nie był
    sam!
    W modlitwie, w modlitwie mój Chrystus jest! On czeka cię!
    W Ewangelii…W Kościele…We wspólnocie…W rodzinie…W oczach dziecka…W piosence..
    W uśmiechu… Między nami…[1]
    https://bibliotekapiosenki.pl/utwory/Jak_odnalezc_mam_Chrystusa/tekst

  664. Małgorzata pisze:

    „Nie widzicie Mnie, a jednak jestem zawsze pośród was: mój Kościół, mój Najświętszy Sakrament, moja cześć i jeszcze Ja, w bliźnim. Czy możecie szukać Mnie i nie znaleźć? Czy nie czekam na was zawsze tu czy tam? Ponieważ was tak bardzo miłuję! Pozwólcie się miłować i wyjdźcie naprzeciw mej miłości. Wtedy to będzie prawdziwe Boże Ciało, moje święto” (t.3, nr 241).

  665. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 5
    5 Lecz Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». 11 I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim.

  666. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 5
    ». 5 A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci». 6 Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. 7 Skinęli więc na wspólników w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. 8 Widząc to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny».

  667. Małgorzata pisze:

    „Czy wyobrażasz sobie dzień, kiedy ani razu Imię Boże nie miałoby być wymówione twoimi wargami, z jakimś miłym słówkiem dla tych, którzy cię słuchają? Może działoby się tak przez nieśmiałość? Przez obawę wywołania zakłopotania? Przeciwnie. Spróbuj, a będziesz zdziwiona widząc, jak pociągające będą te słowa nieba. Spróbuj, a tym, który przemówi będę Ja” (t.2, nr 8).

  668. Dorota pisze:

    Bardzo znaczący jest fakt, że właśnie wtedy, gdy rozpoczyna się liturgiczny okres zwykły, Kościół zaprasza nas, by wznieść serce, głos i spojrzenie ku Trójcy Prze­naj­świętszej. Taki powinien być cel wszystkich mężczyzn i kobiet już na ziemi, ponieważ zos­taliśmy stwo­rzeni, aby poznać i kochać Boga teraz, a potem radować się Nim w wieczności. https://opusdei.org/pl-pl/article/hymn-trisagium-angelicum/
    ŻYCIE CHRZEŚCIJAŃSKIE
    12-06-2019

  669. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 4
    35 Lecz Jezus rozkazał mu surowo: «Milcz i wyjdź z niego!» Wtedy zły duch rzucił go na środek i wyszedł z niego nie wyrządzając mu żadnej szkody. 36 Wprawiło to wszystkich w zdumienie i mówili między sobą: «Cóż to za słowo? Z władzą i mocą rozkazuje nawet duchom nieczystym, i wychodzą».

  670. Małgorzata pisze:

    „Jesteś 'z Boga’ Ojca Stworzyciela, 'przez Boga’ Syna – twego Zbawiciela, 'w Bogu’ Duchu uświęcającym, który w tobie mieszka i tobą kieruje” (t.2, nr 347).

  671. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 4
    33 A był w synagodze człowiek, który miał w sobie ducha nieczystego. Zaczął on krzyczeć wniebogłosy; 34 «Och, czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić? Wiem, kto jesteś: Święty Boży».

  672. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza 12, 49 : „Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął 50 Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie”.

  673. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 4
    14 Potem powrócił Jezus w mocy Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. 15 On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich.

  674. Małgorzata pisze:

    „Proś by ogień mego serca zapalił świat. Oczekuję modlitw, by dokonywać nawróceń i zmieniać usposobienia. Nie bój się modlić zbyt dużo. Mów do Mnie w prostocie swego serca, pewna, że zostaniesz wysłuchana, oczekiwana, miłowana” (t.2, nr 266).

  675. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 4
    «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół! 10 Jest bowiem napisane: Aniołom swoim rozkaże o Tobie, żeby Cię strzegli, 11 i na rękach nosić Cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień»4. 12 Lecz Jezus mu odparł: «Powiedziano: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego»5.

  676. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 4
    6 i rzekł diabeł do Niego: «Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je odstąpić, komu chcę. 7 Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje». 8 Lecz Jezus mu odrzekł: «Napisane jest: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz»

  677. Małgorzata pisze:

    „Przyjmij swój krzyż codzienny jak Ja przyjąłem swój z wielką miłością. Nie mówię: nie odczuwaj cierpienia. Mówię: dochodź stopniowo do umiłowania cierpienia. Cierpienie upodabnia do Mnie, chociaż nikt Mi nie może dorównać w Mych niezliczonych cierpieniach” (t.1, nr 733).

  678. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 4
    3 Rzekł Mu wtedy diabeł: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby się stał chlebem». 4 Odpowiedział mu Jezus: «Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek»2.

  679. Dorota pisze:

    Mój Mąż, Moje Córki ,Zięć, Wnuki , Moi Zmarli , Krewni, Przyjaciele, Znajomi , Duszpasterze, losy Kościoła, Ojczyzny, Świata, nawrócenia……

  680. Małgorzata pisze:

    „Twoja modlitwa jest siłą, która popycha moją łaskę w kierunku tych, których Mi polecasz” (t.1, nr 633).

  681. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 4
    41 Pełen Ducha Świętego, powrócił Jezus znad Jordanu i przebywał w Duchu [Świętym] na pustyni 2 czterdzieści dni, gdzie był kuszony przez diabła. Nic w owe dni nie jadł, a po ich upływie odczuł głód.

  682. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 3
    23 Sam zaś Jezus rozpoczynając swoją działalność miał lat około trzydziestu. Był, jak mniemano, synem Józefa, syna Helego, 24 syna Mattata, syna Lewiego,………. syna Seta, syna Adama, syna
    Bożego.

  683. Dorota pisze:

    Duchu Ogniu, Duchu Żarze, Duchu Światło, Duchu Blasku,Duchu Wichrze i Pożarze,
    ześlij płomień Twojej łaski.

    1. Chcesz, rozpalisz i rozognisz, serca wzniesiesz na wysokość: w ciemność rzucisz blask pochodni
    i rozproszysz grzechu mroki.

    2. Naszą nicość odbudujesz, w najpiękniejsze znów struktury, tchnieniem swoim świat przesnujesz
    w szeleszczących modlitw sznury.

    3. Z mgieł konkretny kształt wywodzisz i z chaosu piękno ładu. Tyś spokojem wśród niezgody
    w bezradności Tyś jest radą.

    4. Twe zbliżenie zaróżowi pulsem życia, wzrostu drżeniem.Narodzimy się na nowo,
    ciemność stanie się promieniem.
    http://teksty.org/religijne,duchu-ogniu-duchu-zarze,tekst-piosenki

  684. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 3
    21 Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo 22 i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie».

  685. Małgorzata pisze:

    „Czy ty, córka Boga, nie powinnaś naśladować potrójnego i jedynego objęcia Trójcy? Proś o to Ducha, który zstąpi jutro. Czy sądzisz, że jest On bezczynny w poranek Zesłania? Odnawia ziemię i każdego wedle jego usposobienia. Jest Nieskończony. Powierz się Mu: jest to Ogień pożerający. Oddaj Mu się, jest to Pocieszyciel. Proś by pocieszał poprzez unicestwioną ciebie. Tak, powróć do swej nicości i pozwól działać Bogu” (t.2, nr 46).

  686. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 2
    51 Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. 52 Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.

  687. Dorota pisze:

    Chyba codziennie rzucam parę spojrzeń, ale to pewnie za mało.

  688. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza Rozdział 2
    41 Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. 42 Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. 43 Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. 44 Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. 45 Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go.

  689. Małgorzata pisze:

    „Wierz w to, że spełniać swój obowiązek to kochać Mnie. W ten sposób możesz Mnie kochać cały dzień. Ty tego nie dostrzegasz, ale Ja wiem. I twoje ranne ofiarowanie się powiedziało Mi o tym. A ponadto, czy jesteś tak zajęta, że nie masz czasu rzucić Mi spojrzenia?”(t.2, nr 298)

  690. Dorota pisze:

    «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham».Ewangelia wg św. Jana 21,17.

  691. Dorota pisze:

    .Ewangelia wg św. Łukasza Rozdzał 2
    26 Jemu Duch Święty objawił, że nie ujrzy śmierci, aż zobaczy Mesjasza Pańskiego. 27 Za natchnieniem więc Ducha przyszedł do świątyni. A gdy Rodzice wnosili Dzieciątko Jezus, aby postąpić z Nim według zwyczaju Prawa, 28 on wziął Je w objęcia, błogosławił Boga i mówił:
    29 «Teraz, o Władco, pozwól odejść słudze Twemu w pokoju, według Twojego słowa. 30 Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie, 31 któreś przygotował wobec wszystkich narodów: 32 światło na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela».

  692. Małgorzata pisze:

    „Nawet jeżeli nie widzisz rezultatu swych modlitw, czy swych wysiłków, niczemu w sobie nie odbieraj odwagi. Pomyśl tylko, że Ja wiem i powierz się znowu rękom twego Odkupiciela”(t.1, nr 774).

  693. Dorota pisze:

    Tak!!!

  694. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza
    Rozdział 2
    21 Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię5, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie [Matki].

  695. Małgorzata pisze:

    „Proś Mnie o miłość. Ja ją posiadam i daję komu chcę. Ale trzeba prosić o nią i brać ją z mego serca. Prawda, że chcesz tego?” (t.2, nr 237)

  696. Dorota pisze:

    Ewangelia wg św. Łukasza…«Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. 31 Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. 32 Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida….

  697. Dorota pisze:

    Postaram się .
    Dzisiaj zacytuję fragment Dz,10-12 :

    10… to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka – którego wy ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych – że dzięki Niemu ten człowiek stanął przed wami zdrowy. 11 On jest kamieniem odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła. 12 i nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, przez które moglibyśmy być zbawieni».

  698. Małgorzata pisze:

    „Spędź ten miesiąc w moim sercu i co dzień mów trochę o Mnie. Choćby wymawiając moje Imię w jednym jedynym zdaniu. Moje serce będzie ci za to wdzięczne i wynagrodzi cię” (t.2, nr 159).

  699. Dorota pisze:

    1. Śpiewałem o Boże swą pieśń w ciemną noc, jej echo przebrzmiało a ja myślę drżąc;
    Czyś Ty mnie usłyszał, czy znasz imię me. Przychodzę z daleka i wciąż szukam Cię.(x2)
    2. Wśród życia ciemności szukałem co dzień promienia światłości, lecz wciąż bałem się;
    Czyś Ty mnie usłyszał, czy znasz imię me. Przychodzę z daleka i wciąż szukam Cię.(x2)
    3. Do dziś jeszcze idę przez miasta i wsie i szukam tej drogi, gdzie Ty czekasz mnie.
    Boś Ty mnie usłyszał, i znasz imię me. Przychodzę z daleka i wciąż szukam Cię.(x2)
    http://piosenkireligijne.pl/przychodze-z-daleka/

  700. Małgorzata pisze:

    „Szukaj Mnie. Wzywaj Mnie. Znajdziesz Mnie. Odpowiem ci”.(t.2, nr 158)

  701. Dorota pisze:

    Wierzę w Ciebie Boże Żywy….,ufam tobie……,choć Cię nie pojmuję….,za grzechy żałuję……
    Przeważnie zawsze odpowiadam tu z uśmiechem…….

  702. Małgorzata pisze:

    „Nie stawiaj sobie za cel, by mówić ściśle wszystkie słowa modlitwy. Po prostu kochaj Mnie. Jedno wewnętrzne spojrzenie… Jeden uśmiech serdecznej przyjaciółki… Twoja rozmowa ze Mną? Małe, krótkie słowa, pojmujesz? Bez wysiłku… Mniej wysiłku, a więcej miłości”(t.1, nr 188-289).

  703. Dorota pisze:

    Gdy idziemy po przez świat chwalmy Boga, w każdym miejscu w każdy czas chwalmy Boga
    nie ma w życiu zbędnych dni, każda chwila ważna jest, w każdej zobacz Bożą myśl .
    Ref.: Bo Bóg naszym ojcem, bo Bóg kocha nas, on szlak nam wyznacza, i sam prowadzi nas! …
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/4112,gdy_idziemy_po_przez_swiat___
    A tyle chwil mi przecieka, kiedy myślę o byle czym, o Kimś Innym, robię byle co ….

  704. Małgorzata pisze:

    „Dla Mnie największe dobro z twoich dóbr, to ty, nieprawdaż? Powierzaj Mi się nieustannie. Oddawaj Mi zawsze swoją bieżącą chwilę; czy nie jest lepsza, kiedy zostaje złożona w moich rękach? Nakładał ręce i uzdrawiał. Będę usuwał z twojej chwili bieżącej to, co zbytnio trzyma się ziemi: egoizm, który zanieczyszcza intencję”(t.2, nr 78).

  705. Dorota pisze:

    …nic nie mogę uczynić!!! Bądźcie moją siłą i uśmiechniętym spokojem ! Proszę !…..

  706. Małgorzata pisze:

    „Moja miłość nie jest miłością do mas. Potrzebuję każdej duszy, jak gdyby tylko ona jedna była na świecie, jak gdyby świat został stworzony tylko dla niej, a moja miłość jest jeszcze większa.
    … Niech ta myśl będzie twoją siłą i twoim uśmiechniętym spokojem. Dopuśćmy do tego moją Matkę. Czy wierzysz w Jej działającą miłość? O, moja córeczko, wierz, że z Nami możesz dokonać wielkich rzeczy, podczas gdy bez Nas…” (t.3, nr 76)

  707. Dorota pisze:

    Spraw bym mogła powtarzać za Św. Pawłem :
    Ga 2,20
    „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie.”

  708. Dorota pisze:

    https://www.deon.pl/religia/duchowosc-i-wiara/pismo-swiete-rozwazania/art,1064,jakie-jest-krolestwo-boze-mk-4-26-34.htm
    Plierwszą (Mk 4,26-29) obrazuje postawa siewcy. Jest to antropologiczne porównanie. Nacisk położony jest w nim nie na aktywność siewcy, ale dokładnie odwrotnie na jego bierność! Wzrost ziarna jest zupełnie od niego niezależny. Siewcy pozostaje wyłącznie czekanie na wyniki, które są nieprzewidywalne i zależne od siły nad którymi nie jest w stanie panować (Przy okazji pamiętajmy, że w momencie pisania Ewangelii nie istniały żadne genetyczne metody przyśpieszania wzrostu roślin, jak dzisiaj!). Nawiązując do siły przyrody rządzących rozwojem zasianego ziarna Jezus uświadamia prawdę, że wzrost królestwa Bożego nie jest wynikiem ludzkiej pracy! Można ręce załamać. Zwłaszcza trudzący się bezpośrednio na Pańskiej niwie. Jak to? Ano tak. Mamy pracować i pamiętać, iż ludzkie środki są absolutnie niewystarczające w dziedzinie królestwa Bożego. Zawsze wzrost wnętrza człowieka związany jest z jakimś rodzajem Bożej interwencji.
    Tak mi się kojarzy najbardziej dziś przekazana myśl z tym wierszem z Ewangelii.
    Muszę jednak starać się przypominać jednak ciągle o Jego miłującej Obecności we Mnie, wielbić ,dziękować , słuchać ……..

  709. Małgorzata pisze:

    „Twój Umiłowany tak bardzo zajmuje się tobą. Kiedy jesteś pochłonięta innymi sprawami, On jest tutaj. Kiedy trudzisz się, bo twoja wiara czuwa, On jest tutaj. Kiedy Go nie czujesz, On jest tu. A kiedy myślisz, że jesteś opuszczona w zapomnieniu, On jest w tobie żywy, czuwający, kochający. Jak mogłaby twoja delikatność nie zajmować się Nim, skoro o tym wiesz?” (t.2, nr 290)

  710. Małgorzata pisze:

    „Moja córko, wszystkie dusze są wezwane do odtwarzania Mnie. Moje zaproszenia wyrażane są w chrzcie, a potem w innych sakramentach. Waszą rzeczą jest odpowiedzieć na nie, podczas gdy Ja, śledząc z niepokojem, jak będziecie się posuwać od narodzin do śmierci, jestem tam, na skraju, gotowy ratować was na pierwsze wezwanie. Nie sądźcie, że kiedykolwiek jestem daleko, moje drogie maleństwa, tak często zagrożone. Jak słodki jest Mi wasz pokorny głos!” (t.3, nr 147)

  711. Dorota pisze:

    Zatwierdzam ten komentarz.uważam, że jest to piękny wiersz Wojciecha Bąka. Bardzo mnie poruszała zawsze jego treść. Podoba mi się też z podkładem muzycznym.

  712. Dorota pisze:

    Mój Bóg, jak drżący słowik w garści, A nie ogarną Go wszechświaty, Oddechem gasi gwiazdozbiory, A drży w oddechu mym, jak kwiaty. Ref. Mój Bóg wykuwa Słowem wieki, A chwila rani Go, jak mieczem. Mój Bóg straszliwy i daleki, A bliski, jak płaczące dziecię. 2. Mój Bóg, depczący z wzgardą trony, A kłosom zstępujący z drogi, Jak groźny sędzia przeraźliwy, Jak żebrak smutny i ubogi. 3. Mój Bóg nade mną ciągle stoi, Jak cień, jedyny mój towarzysz. Za sobą czuję Jego kroki I złotą glorię Jego twarzy. Ref. I oto teraz spoza pleców Na dłonie moje wciąż spogląda, I jak syn błaga mnie o serce, I jak Pan serca mego żąda.

    Zobacz więcej na: http://piosenkireligijne.pl/moj-bog/ https://www.youtube.com/watch?v=pmvbduNnIRE

  713. Małgorzata pisze:

    „O, gdybyś wiedziała, czym jest Bóg! I jak bardzo zasługuje On na to, byście zagłębili się w rozważanie Jego Bogactw! Jego Szczodrobliwości, Jego niezwykłej Dobroci, Jego Miłości, zawsze Jego Miłości, bo to jest Istota Jego bytu” (t.3, nr 25).

  714. Małgorzata pisze:

    „Często prosisz moich kapłanów, by cię błogosławili. Proś Mnie o moje błogosławieństwo”(t.1, nr493). „Moje błogosławieństwo nie opuszcza cię. Ale gdy Mnie prosisz, powtarza się”(t.1, nr 498).

  715. Dorota pisze:

    Codziennie proszę o życie religijne i sakramentalne moich Dzieci i Wnuków Ciebie i Twoją Matkę w Różańcu i żeby potrafili mądrze i roztropnie rozwiązywać swoje problemy w trudnych problemach z ludźmi i pracą. Wszystkie kłopoty i porażki niech nie służą załamaniu lub złości tylko rewizji postępowania i wskazaniom na przyszłość. Też o nasze zdrowie, abyśmy przez trwałe życie małżeńskie mogli służyć przykładem.Tylko na Twoją Pomoc Panie mogę liczyć i dziękuję za wszystko dobro już otrzymane.

  716. Dorota pisze:

    Wydaje mi się, że dawniej więcej narzekałam, że mam za dużo roboty, że jestem wykorzystywana, że za mało pomocy w domu, że pewne osoby mnie denerwują, że za mało pieniędzy itd.
    Dziś już jest chyba znacznie lepiej. Staram się nie narzekać i nie uciekać i podejmować różne wysiłki.
    I tak właśnie Tobie staram się w ten sposób nieudolnie odpowiadać.

  717. Małgorzata pisze:

    „Nie unikaj więcej tego, co kosztuje, a będziesz w gronie najszczęśliwszych. Poza tym, Ja tyle zrobiłem dla ciebie… Ale jesteś wolna. Nie popełniłabyś nawet błędu. Tylko Ja czułbym smutek pragnienia, na które nie było odpowiedzi” (t.3, nr 194).

  718. Małgorzata pisze:

    „Tak lubię obdarowywać cię. Próbuj polubić proszenie. Oblecz się duchem uciekania się do mojej pomocy” (t.2, nr 288).

  719. Małgorzata pisze:

    „Kiedy modlisz się do mojej Matki, jednocz się z serdecznością, jaką Ja Jej okazywałem na ziemi” (t.1, nr 512).

  720. Małgorzata pisze:

    „Stwórca żyje w swym stworzeniu, jesteś stworzona na obraz i podobieństwo moje, jesteś więc zdolna kochać wszystkich z wyjątkiem siebie: sobie dawaj tylko to, co konieczne. To co najlepsze i najpiękniejsze ofiaruj innym dla Mnie” (t.2, nr 233).

  721. Małgorzata pisze:

    „Nie porównuj się z tą, czy z tym. Jest tylko jeden punkt porównania: Bóg” (t.2, nr 280).

  722. Dorota pisze:

    Niedawno doświadczyłam sytuacji, w których ten wysiłek nawet nieco wbrew sobie okazał się bardzo potrzebny.
    Wcześnie rano w niedzielę miała być Msza Św. w hospicjum za zmarłego Męża Pacjentki. Pomyślałam że na pewno znajdą się osoby, które będą w Niej uczestniczyć i mogę sobie jeszcze poleżeć i pójść później u siebie w parafii. Mimo wszystko jednak zebrałam się i poszłam do kaplicy w hospicjum.Byłyśmy na Mszy same tylko we dwójkę.
    Innym razem Ks.Kapelan powiedział mi, że jednej pacjentce nie może dać Komunii Św bo ma pełne usta. Wiedziałam, że często nie przełyka. Odpowiedziałam :”trudno”. Spieszyłam się już do domu.Był już czas kiedy umówiliśmy się z Mężem.Zajrzałam jednak do Tej Pacjentki .Po nałożeniu rękawiczek wyjęłam jedzenie, którego nie mogła przełknąć.Pomyślałam sobie, że może się zakrztusić.Wtedy ku memu zdziwieniu zjawił się Ksiądz, który już też miał iść do domu i spytał czyby teraz nie mógł udzielić Komunii Św. Przyszedł zaraz jak przytaknęłam i powiedział, że bardzo mi dziękuje, bo Ta Pani za Nim tak krzyczała :Hostia , Hostia, Hostia….

  723. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, drobiazgi, małe okazje, nie zaniedbuj niczego w mojej służbie. Bądź zawsze gotowa miłować Mnie, czyniąc moją wolę w tym dniu, w tej godzinie, w tej chwili obecnej, które moja Opatrzność ofiarowuje ci po tylu jeszcze innych… uczyń wysiłek… To tylko pierwszy odruch woli, potem to już idzie samo, lecz potrzebny jest ten pierwszy wysiłek nad sobą, przeciw sobie, przy błaganiu o łaskę, a złe nawyki stopniowo ustąpią”(t.2, nr 217).

  724. Dorota pisze:

    Radość tchnij w serce me, bym Cię chwalił. Radość
    tchnij, proszę, w serce me. Radość tchnij w serce me, bym
    Cię chwalił, Bym Cię zawsze chwalił, Panie mój.

    Śpiewaj „Hosanna”, śpiewaj „Hosanna”, Śpiewaj Panu, który Królem
    jest. Śpiewaj „Hosanna”, Śpiewaj „Hosanna”, Śpiewaj Panu
    cały dzień!
    http://zpch.com.pl/1839-radosc-tchnij-serce/

  725. Dorota pisze:

    Nic jeszcze nie jest u mnie najwyższe. Staram się okazywać zawsze szacunek!

  726. Małgorzata pisze:

    „Ten, kto ma najwyższy stopień wiary, ten, kto ma najwyższy stopień nadziei, ten, kto ma najwyższy stopień miłości: ten jest świętym. Przez swój szacunek okażesz chęć wynagrodzenia braku szacunku okazywanego w moich świątyniach”(t.1, nr 619).

  727. Małgorzata pisze:

    „Zmartwychwstałem: któż mógłby powstrzymać twoją radość? Czy nie powinnaś sprawić Mi nowego zaszczytu i być radosną dla Mnie i przeze Mnie? A jeśli radość jest w tobie, jakże mogłaby się nie przelewać na innych?” (t.3, nr 152)

  728. Małgorzata pisze:

    „Trzeba by jedna dusza płaciła za drugą. Rozumiesz? Ja zapłaciłem za was. Naśladuj Mnie”(t.1, nr 874).

  729. Małgorzata pisze:

    „A ty, otwórz na oścież swoje serce. Wejdę doń i już nie wyjdę, chyba, że sprzykrzy ci się Przyjaciel, który umarł, by cię zbawić. Gdybyś Mnie wypędziła, pozostanę u twoich drzwi”(t.2, nr 244).

  730. Dorota pisze:

    Trudno wyobrazić to sobie, choć jest to jednoznacznie opisane:
    „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę” (Rdz 1, 27) ,
    „… wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.” (Rdz 2, 7 ),
    W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: KKK 1711 Osoba ludzka, obdarzona duszą duchową, rozumem i wolą, od chwili swego poczęcia jest zwrócona do Boga i przeznaczona do szczęścia wiecznego. Swoją doskonałość osiąga w „poszukiwaniu i umiłowaniu tego, co prawdziwe i dobre”,
    „Człowieka nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej – człowiek nie może siebie sam zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie. Nie można tego wszystkiego zrozumieć bez Chrystusa” (Jan Paweł II -Warszawa Plac Zwycięstwa 2 czerwca 1979 r.).

  731. Małgorzata pisze:

    „Dusza jest to tchnienie Ducha Bożego. Nic z materii. Nawet z kwiatu. Dusza jest duchem. I ta piękność duszy wzrasta w miarę waszych starań. Jeden wysiłek, jedno pragnienie, jeden akt miłości, cierpliwości, poświęcenia się albo żalu, który tobie wydaje się być niczym, natychmiast dodaje jej piękna. Podobnie jak jedno światło wzmacnia drugie, tak cnoty i zasługi wzbogacają się wzajemnie w miarę wzrostu ich liczby”(t.2, nr 80).

  732. Małgorzata pisze:

    „To dla was zostałem wskrzeszony, nie dla mojej chwały. Abyście wierzyli i oczekiwali waszego własnego zmartwychwstania.(…) Po cierpieniach następuje chwała. Raduj się wraz z całym niebem”(t.2, nr 149).

  733. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego ludzie nie chcą wierzyć w moją miłość? Czy byłem kiedykolwiek niedobry? Czy mściłem się, kiedy byłem na ziemi? Czy nie byłem samą wyrozumiałością, samym przebaczeniem? Czy nie stałem się Mężem boleści z miłości do was? Dlaczego ludzie nie chcą wierzyć w moją miłość?”(t.1, nr 76)

  734. Dorota pisze:

    To jest trudne ale muszę wiedzieć, że:
    Zbawienie przyszło przez krzyż, ogromna to tajemnica.
    Każde cierpienie ma sens, prowadzi do pełni życia.

    Ref.: Jeżeli chcesz Mnie naśladować,to weź swój krzyż na każdy dzień
    I chodź ze Mną zbawiać świat.Dwudziesty pierwszy już wiek.

    2. Codzienność wiedzie przez Krzyż,większy im kochasz goręcej.
    Nie musisz ginąć już dziś,lecz ukrzyżować swe serce.

    3. Każde spojrzenie na krzyż niech niepokojem zagości,
    Bo wszystko w życiu to nic wobec tak wielkiej miłości.
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/241,zbawienie_przyszlo_przez_krzyz/

  735. Małgorzata pisze:

    „Gdybym miał inny sposób zbliżenia cię do Mnie niż przez cierpienie, dałbym ci go”(t.1, nr 726).

  736. Małgorzata pisze:

    „To, co Mi sprawia cierpienie, to obojętność”(t.1, nr 156).

  737. Małgorzata pisze:

    „Żyj w poufnym zbliżeniu z twoim Stwórcą, jak to czyniłem Ja Sam na ziemi, mając ducha nieustannie zajętego Ojcem”(t.1, nr 599).

  738. Dorota pisze:

    Ocean jest bezmierny. Wszyscy mozemy sie w Nim zanurzyc( mysl Mojego Meza)

  739. Małgorzata pisze:

    „Jestem w tym, kto ma nadzieję. Strzegę go jak brata. Towarzyszę tej duszy ufnej jako mojej oblubienicy. Czy kiedy zawiodłem? Czy byłem niewierny? O, jak Ja umiem troszczyć się… powierz się, a nie pożałujesz niczego. Zanurz się w Oceanie i pozwól się unosić, ponieważ Ocean – to Ja”(t.3, nr 120).

  740. Małgorzata pisze:

    „Kiedy wejdziesz w światłość, zrozumiesz. Do tej chwili będziesz szła w Prawdzie po omacku, będziesz zdobywać Miłość okruch po okruchu, abyś nie zraniła swych śmiertelnych oczu. Kiedy twoje drugie spojrzenie zagłębi się w Nieskończoność, odkryjesz swoją nędzę i ogarnie cię niezmierna wdzięczność, że Bóg, można powiedzieć, wyruszył na spotkanie takiego nic, jakim jesteś” (t.3, nr 132).

  741. Małgorzata pisze:

    „Niech wielka będzie też twoja niecierpliwość, by osiągnąć, mimo twego żałosnego ubóstwa, doskonały stan duszy, jakim jest świętość. Ty sama jesteś bezsilna. Ale moja Matka ma swoje tajemnice. Zaczerpnęła je ze Mnie. Oddziałuje na tych, którzy Ją o to proszą: jest taka dobra!” (t.1, nr 714)

  742. Małgorzata pisze:

    „Gdy mija dzień bez myśli o Mnie, bolej nad tym bardzo z obawy, żeby moja boleść nie stała się jeszcze większa”(t.1, nr 832).

  743. Małgorzata pisze:

    „Teraz odmawiaj dla Mnie 'Ojcze nasz’ i 'Zdrowaś’. Potrzebuję ich dla biednych grzeszników: moje wytwórnie modlitw szybko wyczerpują swoje zasoby. Nie pozwól oderwać się ode Mnie. Bądź cała przede Mną, we Mnie, bo Ja jestem cały przed tobą, w tobie. Módl się tak, nie ustając”(t.1, nr 713)

  744. Małgorzata pisze:

    „Myśl często: On jeden potrzebuje mego życia, bez względu na to, do jakiego stopnia potrzebowali by go inni. Nikt poza Mną nie pragnie go tak mocno, czy wiesz? Czy znasz pragnienie Boga, jego siłę? Wyjdź mu naprzeciw, a ono cię napełni?” (t.2, nr 209)

  745. Małgorzata pisze:

    „Są rzeczy, których wymagam tylko w jednym dniu, ale moje miłosierdzie liczy je za całe życie”(t.1, nr 549)

  746. Małgorzata pisze:

    „O, moja córko, niech wszystko w tobie, to na zewnątrz i to wewnątrz, mówi o Mnie, rozdaje Mnie, pozwala zrozumieć Mnie nieświadomym, zadziwionym, spragnionym, bojaźliwym, cierpiącym. Jestem tu dla każdego stanu”(t.3, nr 255).

  747. Małgorzata pisze:

    „Moja córeczko, usłysz Mnie w bezpośrednim tłumaczeniu mojej miłości. I niech będzie to dla ciebie coraz to nowszym oczarowaniem, wiesz, te dawne skarby zawsze nowe, o których mówi Ewangelia. Są to niewyczerpane bogactwa, których chciało serce twego Pana: nieustanne rozpoczynanie się waszej radości ze słyszenia Go”(t.3, nr 157).

  748. Małgorzata pisze:

    „Proszę cię, nie dawaj sobie pierwszeństwa przede Mną!” (t.3, nr 177)

  749. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli Mnie nie słuchasz, nie usłyszysz Mnie. Bądź we Mnie. Nie bądź w sobie. Dałem wam wszystko, co otrzymałem od Ojca. Dawaj innym dokładnie to wszystko, co Ja ci dałem”(t.1, nr 366).

  750. Małgorzata pisze:

    „Czy jesteś pewna, że masz pamięć? Czy ją widzisz? Jesteś pewna, że masz wolę? Czy ją widzisz? A twój rozum? Uwierz więc, że jestem w twoim sercu, chociaż Mnie nie widzisz”(t.1, nr 770).

  751. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj, że nawet nieprzyjaciół macie miłować. Ja umarłem za wszystkich. Dlaczego ty miałabyś robić wyjątki?” (t.1, nr 810)

  752. Małgorzata pisze:

    „Czy sądzisz, że cię nie słucham gdy się modlisz? Czy nie wierzysz, że cię kocham? Uwielbienie i wdzięczność. Uwielbiaj w pokorze. Uwielbiaj w ufności z wiarą we Mnie, Wszechmogącego… Uwielbiaj miłując”(t.1, nr 585).

  753. Małgorzata pisze:

    „Rozważaj i kochaj te rany, które uzyskałem w twojej służbie. Mówię 'uzyskałem’, bo to wygrana mego serca dla ciebie”(t.2, nr 313).

  754. Dorota pisze:

    Lubiłam, żeby mnie chwalono, lubiłam czymś imponować. Teraz już mi to trochę przechodzi. Rozumiem w czym rzecz. Pokusa zawsze jest, ale mam coś co robię, o czym staram się nie mówić. Mąż i może jeszcze parę osób wie. Mówiłeś przecież, że sługą jestem bezużytecznym, robię to co powinnam wykonać(Łk 17,11−19), a moja lewa ręka nie powinna wiedzieć co prawa czyni( Mt 6, 3).

  755. Małgorzata pisze:

    „Poświęcaj się, ale nic o tym nie mów. O, te nasze piękne wspólne tajemnice. Zapomniałaś o nich, Ja ci je przypomnę; są utrwalone w moim sercu. Chciałbym… Chciałbym, aby życie we Mnie stało się dla ciebie stałym zwyczajem. To tak upragnione zjednoczenie z moim stworzeniem może zdziałać wielkie rzeczy: pomagać Mi w nawróceniach. Czy chcesz Mi pomóc?”(t.2, nr 124)

  756. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że wszystko może służyć Dobru, nawet zło. A Ja mogę kazać służyć mojej chwale nawet tym, którzy szukają zamętu i gwałtu. Ale trzeba się modlić. Widzisz, że zawsze proszę o współpracę ze Mną”(t.2, nr 295).

  757. Małgorzata pisze:

    „Nie żądam niemożliwości. Nie żądam nawet rzeczy trudnych. Pragnę by do Mnie przychodzono z prostotą dzieci, dzieci Bożych. O, moja córko, bądźmy rodziną: któż bardziej ode Mnie ma prawo do głosu krwi?(…) A ponieważ jesteście dziećmi Boga, dlaczego nie mielibyście kochać Go jak dzieci? Mówić do Niego jak dzieci? Dziękować Mu jak pełne radości dzieci, ponieważ radość jest odblaskiem miłości”(t.3, nr 167).

  758. Dorota pisze:

    Ciągle zaczynam od nowa…..
    Wiem, że wystarczy Ci Panie,

    Dobra, choć słaba ma wola,

    Z Tobą mój duch nie ustanie,

    Z Tobą wszystkiemu podołam……..
    bibliotekapiosenki.pl/utwory/Kochac_to_znaczy_powstawac/tekst

  759. Małgorzata pisze:

    „Módl się z silną wolą, by modlić się dobrze. Ja dopełnię reszty”(t.1, nr 418).

  760. Dorota pisze:

    Jezus przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: „Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!”

    Avatar
    KS. WIESŁAW PIETRZAK SCJ
    7 LUTEGO 2018
    Z SERCA LUDZKIEGO POCHODZĄ
    Środa, V Niedziela Zwykła, rok II, Mk 7,14-23
    Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o tę przypowieść. Odpowiedział im: «I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi w człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka, i zostaje wydalone na zewnątrz». Tak uznał wszystkie potrawy za czyste. I mówił dalej: „Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym”.

    Tak ważne jest rozróżnienie, jakie Jezus akcentuje dziś w przypowieści! Jest świat zewnętrzny i wewnętrzny. Człowiek wierzący, każdy naśladujący Jezusa ma zwracać uwagę na to co wewnątrz. Troska o życie duchowe, wewnętrzne. Kształtowanie ducha, serca. Wprost pielęgnowanie, gdyż od tej pielęgnacji uzależniony jest owoc. Jeśli z serca ma wydobywać się dobro i szlachetność i miłość i życzliwość, to najpierw tymi wartościami serce musi być napełnione.

    Wnętrze człowieka, jego serce nie znosi pustki. Jeśli nie będzie tam wartości pięknych, to wydobywać się będzie z niego to co złe, to co czyni człowieka nieczystym.

    Zło i dobro wychodzą z serca człowieka. To my kształtujemy serce. To my czynimy nasze życie albo dobrym, albo złym. To my za to jesteśmy przed Bogiem odpowiedzialni!
    http://www.profeto.pl/z-serca-ludzkiego-pochodza-2

  761. Małgorzata pisze:

    „Czuwaj pilnie nad myślami twego serca. To, co mamy w sercu, spiesznie wypowiadają wargi”(t.1, nr 648).

  762. Małgorzata pisze:

    „Wykorzystaj wszelkie okoliczności, by rozmawiać ze Mną, jak gdyby na ziemi nie było nikogo, prócz Mnie i ciebie”.

  763. Dorota pisze:

    Wszystko Tobie dziś oddaję,
    Wszystko Twoim musi być
    Chcę Cię Jezu kochać zawsze
    W obecności Twojej żyć Ref.:Wszystko daje dziś,Wszystko daje dziś,Jezusowi memu
    Zbawcy Wszystko daję dziś

    Wszystko Tobie dziś oddaję
    Do nóg Twoich schylam się
    Radość świata zapomniana
    Wyższym szczęściem obdarz mnie

    Wszystko Tobie dziś oddaję
    Zlej Świętego Ducha chrzest
    Bym o Tobie świadczył śmiele
    Z mocą, która z Ciebie jest

    Wszystko Tobie dziś oddając
    Czuję święty Ducha wiew
    Że mam taką radość w Tobie
    Serce me przepełnia śpiew

  764. Małgorzata pisze:

    „Żyj tylko przeze Mnie, tylko dla Mnie. Wspomagaj moje Królestwo. W tym celu ofiaruj Mi każdy swój dzień, każdą chwilę obecną. Oby nadeszło Królestwo Boże, waszego Ojca! Oto twoja jedyna troska. Cała reszta dana ci jest jako dodatek, moja droga córeczko”(t.2, nr 243).

  765. Dorota pisze:

    Woli Bożej się poddawaj, w Bogu składaj ufność swą.
    Z naleganiem nie ustawaj, aż odmieni dolę złą,
    On Cię w trwodze nie opuści, utrapienia twoje zna,
    I nad możność nie dopuści, by cię moc kusiła zła.
    Lękaj się wszechmocy Boga, nędznych wspieraj wśród ich bied.
    Gdy i ciebie spotka trwoga, miłosierdzia doznasz wnet,
    Coś wycierpiał, coś miłował, wszystko wynagrodzi Bóg.
    On ochłodę ci zgotował w niebie pośród wiernych sług.
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/200,panie_co_mieszkasz_na_wysokim_niebie/

  766. Małgorzata pisze:

    „Pozwól się miażdżyć w milczeniu i dziękczynieniu”(t.2, nr 51).

  767. Dorota pisze:

    Dałeś mi życie zdolności i zdrowie dajesz mi łaskę, że jestem przy Tobie…
    CZEMU ACH CZEMU MÓJ PANIE I BOŻE JESZCZE TAK MAŁO WCIĄŻ KOCHAM CIĘ???
    Patrzę na gwiazdy Twe wśród cudnej nocy jesteś nad nimi tam szukam pomocy…
    CZEMU ACH CZEMU MÓJ PANIE I BOŻE JESZCZE TAK MAŁO WCIĄŻ KOCHAM CIĘ???
    Kwiaty podziwiam bo w nich pełno Ciebie myśle jak piękne są kwiaty tam w niebie…
    CZEMU ACH CZEMU MÓJ PANIE I BOŻE JESZCZE TAK MAŁO WCIĄŻ KOCHAM CIĘ???
    Lubię wędrówki i szmery strumuka śpiesze do Ciebie lecz czas mi umyka…
    CZEMU ACH CZEMU MÓJ PANIE I BOŻE JESZCZE TAK MAŁO WCIĄŻ KOCHAM CIĘ???
    Czy świeci słońce czy piętrzą się chmury Ty Boże kreślisz prawa natury…
    CZEMU ACH CZEMU MÓJ PANIE I BOŻE JESZCZE TAK MAŁO WCIĄŻ KOCHAM CIĘ???
    Koncert Twych ptaków upaja mnie zawsze słysząc symfonie tak rzadko Ci klaszczę…
    CZEMU ACH CZEMU MÓJ PANIE I BOŻE JESZCZE TAK MAŁO WCIĄŻ KOCHAM CIĘ???

    CZEMU ACH CZEMU MÓJ PANIE I BOŻE JESZCZE TAK MAŁO WCIĄŻ KOCHAM CIĘ???
    – Parafia pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Grębocinie
    http://www.grebocin.pun.pl/index.php

  768. Małgorzata pisze:

    „Słyszysz ode Mnie stale to porównanie z małym dzieckiem, które zarzuca rączki na szyję swego ojca. Czy trzeba tylu ceremonii, by Go kochać? Dziękować Mu? I czy nie widzisz, że Ojciec daje mu więcej czułości niż od niego otrzymuje”? (t.2, nr 319)

  769. Dorota pisze:

    Ty wiesz czego nam brak. Tylko Ty Ojcze możesz ochronić nasze Dzieci i Wnuki od złych kontaktów i postawić dobrych ludzi na Ich drogach i wyznaczyć Im dobre cele. Nieraz się już tak działo i z nami i z Nimi, za co Ci serdecznie dziękujemy i bardzo prosimy o dalszą Opiekę!!!

  770. Małgorzata pisze:

    „Jestem gotów dać ci to, czego ci brak. Jestem Ojcem, który zanim wyśle swe dziecko w świat, stara stara się uchronić je od złych kontaktów i rozmieszcza dokoła niego wszystko, co mu będzie potrzebne”(t.2, nr 311).

  771. Małgorzata pisze:

    „Czy rozumiesz? Kocham cię i chcę cię mieć blisko: prawda, że skierujesz swoje ścieżki wprost do Mnie w wiernym przyzwyczajeniu? Dostrzeżesz, iż to jest proste, że twoja dusza stanie się bardziej radosną. I jak roślina, która żyje tylko światłem słońca, będziesz nieustannie szukała mego oblicza”(t.2, nr 268).

  772. Dorota pisze:

    Droga Krzyżowa (taka skrócona mówiona z pamięci), Koronka do Miłosierdzia Bożego, tajemnice bolesne Różańca….

  773. Małgorzata pisze:

    „Każdego ranka jednocz się potajemnie z moją modlitwą na pustyni podczas czterdziestodniowego postu. Potem rozpoczynaj codzienne życie publiczne wśród ludzi”(t.1, nr 741)

  774. Małgorzata pisze:

    „Niech wielka będzie też twoja niecierpliwość, by osiągnąć, mimo twego żałosnego ubóstwa, doskonały stan duszy, jakim jest świętość. Ty sama jesteś bezsilna. Ale Moja Matka ma swoje tajemnice. Zaczerpnęła je ze Mnie. Oddziałuje na tych, którzy Ją o to proszą: jest taka dobra!” (t.1, nr 713)

  775. Małgorzata pisze:

    „Szukam cierpiących, którzy chcieliby zjednoczyć swoje cierpienia z moimi”(t.1, nr 105).

  776. Dorota pisze:

    Bóg jest miłością, zbawieniem darzy i kocha bardzo mnie dziecię Swe.
    Refren:
    Więc śpiewaj duszo ma:
    Bóg jest miłością,
    Bóg jest miłością, miłuje mnie
    Więc śpiewaj duszo ma:
    Bóg jest miłością,
    Bóg jest miłością, miłuje mnie
    Jezusa posłał wiernego Zbawcę, aby do nieba wprowadził mnie. Refren
    I dał nam Matkę Swojego Syna, aby od złego chroniła nas. Refren
    Kochany Jezu łzy nam ocierasz, gdy serce boli, utulasz żal. Refren
    Cóż oddam Panu za wszystkie dary, którymi co dzień obdarza mnie? Refren
    Chcę Ciebie kochać miłością wielką,tak długo, póki tu będę żyć.Refren
    https://ising.pl/bog-jest-miloscia-bog-jest-miloscia-rpq59v-tekst

  777. Małgorzata pisze:

    „Staraj się tylko praktykować miłość, a osiągniesz cel. Rób z miłością wszystko dla twej Miłości: dla Mnie”(t.2, nr 157).

  778. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego uważasz Mnie czasem za surowego Nauczyciela czyhającego na to, by przyłapać cię na błędzie? Czy nie wolałabyś widzieć we Mnie kochającego Przyjaciela, gotowego wytłumaczyć cię, jeżeli upadniesz?… Przyjaciela, który czuwa! Czy nie wierzysz, że jestem właśnie taki? Obudź swą czułość. Żyj w ufności i miłości. Proś Mnie o wiedzę miłości twego Boga, tej, którą On ci daje i tej, którą ty dajesz Jemu”(t.3, nr 41).

  779. Dorota pisze:

    Tak pisałam już:
    . Była cicha i piękna jak wiosna,
    żyła prosto, zwyczajnie, jak my.
    Ona Boga na świat nam przyniosła
    i na ziemi wśród łez nowe dni zajaśniały.
    http://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,byla_cicha_i_piekna_jak_wiosna.html

  780. Małgorzata pisze:

    „Czy nie sądzisz, że moja Matka, w swym milczeniu, pozostawiała wszędzie wymowne ślady swej świętości?” (t.3, nr 121)

  781. Dorota pisze:

    Za rękę weź mnie, Panie, i prowadź sam,
    Aż dusza moja stanie u niebios bram.
    Bez Ciebie ani kroku nie zrobię, nie.
    Stań Ty u mego boku i prowadź mnie.

    Do serca miłosiernie me serce tul,
    By zniosło wszystkie ciernie, i krzyż i ból.
    Niech dziecię Twe przybieży do Twoich nóg.
    Niech w miłość Twą uwierzy, boś Ty mój Bóg.

    Niech ufam Twojej mocy w najgorszy czas.
    Ty wiedziesz i wśród nocy do celu nas.
    Za rękę weź mnie, Panie, i prowadź sam,
    Aż dusza moja stanie u niebios bram. Za rękę weź mnie, Panie, i prowadź sam,
    Aż dusza moja stanie u niebios bram.
    Bez Ciebie ani kroku nie zrobię, nie.
    Stań Ty u mego boku i prowadź mnie.

    Do serca miłosiernie me serce tul,
    By zniosło wszystkie ciernie, i krzyż i ból.
    Niech dziecię Twe przybieży do Twoich nóg.
    Niech w miłość Twą uwierzy, boś Ty mój Bóg.

    Niech ufam Twojej mocy w najgorszy czas.
    Ty wiedziesz i wśród nocy do celu nas.
    Za rękę weź mnie, Panie, i prowadź sam,
    Aż dusza moja stanie u niebios bram.
    http://ruda-parafianin.pl/piesni/tekst/630.htm(637)

  782. Małgorzata pisze:

    „Przytul się mocno do Mnie, będzie ci łatwiej iść” (t.3, nr 124).

  783. Dorota pisze:

    Boże w dobroci nigdy nieprzebrany!Żadnym językiem niewypowiedziany;Ty jesteś godzien wszelakiej miłości;poszanowania chwały, uczciwości.
    Ciebie chcę, pragnę, i ważę samego,Nad wszystkie dobra tyś u serca mego;Najwyższe dobro, tyś w największej cenie, Sam jeden u mnie, nad wszystko stworzenie.
    Choćbyś mnie nigdy za grzechy mój Panie!Nie karał, przecież żałowałbym za nie;A żałowałbym dla tego samego, żem cię obraził, Pana tak dobrego.
    Więc o mój Boże! i teraz żałuję,Dla tego że cię nad wszystko miłuję;I to u siebie statecznie stanowię, że grzechów moich nigdy nie ponowię.
    Mam mocną wolą spowiadać się szczerze,I zawsze trzymać z tobą to przymierze;Co gdy uczynię, spodziewam się ciebie widzieć z radością, i żyć z tobą w niebie.
    O Boże dobry! Boże litościwy!Racz być mej duszy nędznej miłościwy;Jakoś ją stworzył, pomóż do zbawienia,Użycz twej łaski, broń od potępienia.
    https://pl.wikisource.org/wiki/%C5%9Apiewnik_ko%C5%9Bcielny/Bo%C5%BCe_w_dobroci_nigdy_nieprzebrany

  784. Małgorzata pisze:

    „Cechą dobroci jest to, że promieniuje. A jeżeli spoczywa na jakimś punkcie, wszystko, co go dotyka, zostaje oświetlone. Nie porównuj dobroci Boga z dobrocią ludzką: ta jest tylko cieniem. Lecz miej ambicję dorównania dobroci Boga bez granic” (t.3, nr 200).

  785. Małgorzata pisze:

    „Jakże miła jest skwapliwość, z jaką do Mnie przychodzicie… będzie ona szczególnie wynagrodzona. Gdy się idzie, posuwa się naprzód powoli. Do Boga trzeba biec”(t.3, nr 125).

  786. Dorota pisze:

    Błogosław Panie nas, na pracę i znojny trud,Wszak Tyś sam wybrał nas, by Cię poznałI wielbił świat – Alleluja!1. Z radością wiernych sług bierzemy jarzmo Twe,Poznawszy wolę Twą, idziemy pełnić ją.

    2. Oblicze wyryj Twe na dziełach naszych rąk,Cierń pychy wyrwij z serc, niech kornie służą Ci!!!

    .3. Świat cały szuka Cię, choć nie zna Twoich dróg,Niech życiem świadczym Mu, żeś Dobry Ojciec, Bóg.4. Wśród świata stawisz Krzyż i przezeń zbawiasz go,Konając z sercem Twym, dajemy życie swe.5. Miłością złącz nas Swą i nią przemieniaj świat,Niech pozna przyjaźń Twą, żeś Ty dlań lekarz, brat.

  787. Dorota pisze:

    Odpowiadam na 20.02 i 21.02.2019 : spotykam się z tym niestety wiele razy. Moje wrażenie jest takie, że jest to straszne, ale staram się robić to co powinnam z miłością według Twoich Przykazań i Nauki .

  788. Małgorzata pisze:

    „Czyń wszystko by upodobnić się do Mnie. Zważ, że Ojciec szuka w was mego oblicza i że jeżeli odnajduje Mnie w was, to zapomina o swej Sprawiedliwości, która staje się już tylko Pełnią Miłości” (t.1, nr 790).

  789. Małgorzata pisze:

    „Nie przywiązuj żadnego znaczenia do swoich wrażeń. Rób to, co powinnaś”(t.1, nr 354).

  790. Małgorzata pisze:

    „Czy pojmujesz, co to jest Miłość Boga-Człowieka, która woła, która przyzywa waszą miłość? A w odpowiedzi słyszy tylko obelżywy śmiech, który urąga…”(t.1, nr 625)

  791. Dorota pisze:

    Ciągle wołam o pomoc i liczę na Nią:
    https://www.youtube.com/watch?v=xacYI0y93Jg
    Zbyt dobrze wiem kim jestem
    Pyłkiem i liściem na wietrze
    I wiem Kim jesteś Ty Wielki Boże
    Więc wołam w dzień i w noc

    Ref.
    Liczę na Ciebie Ojcze
    Liczę na miłość Twą
    Liczę na Ciebie Ojcze
    Na Twoją Ojcowską dłoń
    Liczę na Ciebie Ojcze
    Liczę na każdy dzień
    Liczę na Ciebie ufam Tobie
    I nie zawiodę się

    Będziemy zawsze razem
    Będziemy zawsze blisko
    Z Tobą mój Panie osiągnę wszystko
    Zdobędę cały świat

    Ref.
    Liczę na Ciebie Ojcze…

    Pomóż mi proszę o Boże
    Tobą świat cały zapalić
    Pomóż mi Panie miłością otworzyć
    Niebieski życia dar

    Ref.
    Liczę na Ciebie Ojcze…

  792. Małgorzata pisze:

    „Tak lubię obdarowywać cię. Próbuj polubić proszenie. Oblecz się duchem uciekania się do mojej pomocy.(…) Na pewno nie znasz mego wielkiego pragnienia przechwycenia twego wołania o pomoc. Dałoby Mi to dowód, że ufasz bardziej Mnie niż sobie”(t.2, nr 288).

  793. Dorota pisze:

    Będę powtarzać !

  794. Małgorzata pisze:

    „Kiedy modlisz się do Mnie mówiąc Ave Maria to tak jak gdyby moja Matka podawała ci rękę, by cię przybliżyć do Mnie”(t.1, nr 814)

  795. Małgorzata pisze:

    „Czy nie uważasz, że gdybyś spędziła całą tę godzinę adoracji na powtarzaniu: …’Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi’ nie straciłabyś czasu? Bowiem wola moja jest całą miłością. I prosisz Mnie o nią także z miłości, a kiedy na ziemi suma miłości przewyższy sumę nienawiści, będzie to krok istotny. Nienawiść nie jest z nieba: to oddech piekła”(t.2, nr 368).

  796. Dorota pisze:

    Tak to mi powinno absolutnie, całkowicie wystarczyć. Kiedyś bardzo zwracałam uwagę na to co o mnie myślą. Już się chyba trochę poprawiam ale pracować nad sobą trzeba.

  797. Małgorzata pisze:

    „Nie szukaj w niczym próżnej chwały! Co cię obchodzi, że ludzie pomyślą o tobie to, czy tamto! Niech ci wystarczy, że Ja znam ciebie i wiem o tobie wszystko”(t.1, nr 541).

  798. Dorota pisze:

    Bardzo bym chciała, żeby ukochana Ziemia moich Ojców. moja Polska była naprawdę Królestwem Twoim i Twojej Matki, żeby liczne ofiary moich Rodaków i Członków Rodziny nie poszły na marne. Dzięki nim żyje mi się w miarę dobrze w wolnym choć jednak wewnętrznie skłóconym Kraju. Ofiaruję Tobie ból z tego powodu i wszystkie lęki i obawy i co mi jeszcze przyjdzie wycierpieć.

  799. Małgorzata pisze:

    „O, gdyby ludzie umieli używać swych cierpień jako zadośćuczynienia za winy narodu i na ubłaganie nawrócenia swej ojczyzny, ziemi swych ojców. Przynajmniej ty, córeczko, złóż ofiarę zamiast tych, którzy o tym nie myślą”(t.2, nr 249).

  800. Dorota pisze:

    O tak !!! Bardzo chcę, aby wszystkie Twoje pragnienia i Twoja Wola się spełniły, żeby wszyscy odpowiadali miłością na Twoją Miłość i wielbili Cię!

  801. Dorota pisze:

    Szukać szczęścia, szukać celu życia chciałem,

    Gdy na drodze mej stanąłeś, Panie mój,

    Co się ze mną wtedy stało nie wiedziałem,

    Jedno wiem, że Tyś mnie zbawił, jam jest Twój.

    Chwała cześć, chwała cześć,

    Alleluja, śpiewa serce me.

    Chwała cześć, chwała cześć,

    Jezu dzięki Ci, żeś zbawił mnie.

    Tyś okazał miłość dla mnie swoją, Panie,

    Której głębi ja nie mogę pojąć sam.

    Gdyś przed Radą dla mnie znosił urąganie,

    Gdy oplwano, potem bito Ciebie tam.

    Chwała cześć, chwała cześć…

    Dziś Golgota dla mnie źródłem mego życia,

    Tam Twa Krew obmyła z grzechu serce me,

    Dzięki Panie Ci za krzyż i za przeżycia,

    I za słowo Twoje „Wykonało się”.

    Chwała cześć, chwała cześć…

    Służyć Tobie pragnę dzisiaj całym sercem,

    Pragnę Panie zostać jednym z Twoich sług.

    Naucz Panie Twego słowa, naucz więcej,

    Abym zawsze Twoją wolę spełniać mógł.

    Chwała cześć, chwała cześć…

    Chwała Tobie żeś obiecał Panie wrócić,

    Aby zabrać mnie z Kościołem Świętym Twym.

    Wtedy z Aniołami będę mógł zanucić,

    Chwała cześć, o Alleluja, chwała cześć.

  802. Małgorzata pisze:

    „Patrz na Mnie jak się patrzy na cel. I zaczynaj na nowo każdego dnia, w cierpliwości, nigdy nie licząc na siebie, dziecino. Wiesz? Maleństwa, które chcą wejść pod górę, czepiają się szat mamy. Weź moje zasługi. Weź moje ramiona. Weź moje serce” (t.2, nr 141)

  803. Małgorzata pisze:

    „Modlisz się w swoich intencjach. Módl się także i w Moich” (t.2, nr 131).

  804. Dorota pisze:

    Psalm 19
    Chwała Boga Stwórcy i Prawodawcy
    Niebiosa głoszą chwałę Boga, *
    dzieło rąk Jego obwieszcza nieboskłon.
    Dzień opowiada dniowi, *
    noc nocy wiadomość przekazuje.
    Nie są to słowa ani nie jest to mowa, *
    których by dźwięku nie usłyszano.
    Ich głos się rozchodzi po całej ziemi, *
    ich słowa aż po krańce świata.
    Tam słońcu namiot postawił, †
    a ono jak oblubieniec wychodzi ze swej komnaty, *
    cieszy się jak siłacz ruszający do biegu.
    Ono wschodzi na krańcu nieba †
    i biegnie aż po drugi kraniec, *
    a nic przed jego żarem się nie schroni.
    Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę, *
    świadectwo Pana jest pewne, nierozważnego uczy mądrości.
    Jego słuszne nakazy radują serce, *
    jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy.
    Bojaźń Pana jest szczera i trwa na wieki, *
    sądy Pana prawdziwe, wszystkie razem słuszne,
    Cenniejsze nad złoto, nad złoto najczystsze, *
    słodsze od miodu płynącego z plastra.
    Zważa na nie Twój sługa *
    i nagrodę otrzyma za ich przestrzeganie.
    Kto jednak widzi swoje błędy? *
    Oczyść mnie z błędów przede mną ukrytych.
    Także od pychy broń swojego sługę, *
    by nie panowała nade mną.
    Wtedy będę bez skazy *
    i wolny od wielkiego występku.
    Niech znajdą uznanie przed Tobą †
    słowa ust moich i myśli mego serca, *
    Panie, moja opoko i mój Zbawicielu.
    Chwała Ojcu i Synowi, *
    i Duchowi Świętemu.
    Jak była na początku, teraz i zawsze, *
    i na wieki wieków. Amen.

  805. Małgorzata pisze:

    „Czy można zmierzyć dobroć Boga? Czy możesz uczynić zaszczyt tej dobroci starając się naśladować ją? Czerp z niej siłę często i z wielką prostotą” (t.3, nr 33).

  806. Małgorzata pisze:

    „Oderwij się od siebie. Przyjmuj Mnie, twego Ojca, twój Ośrodek, twoje Źródło, Tego, który cię porusza i w którym oddychasz. Mnie, Miłość. I żeby być obecną w mojej myśli, czyń wszystko dla mojej, pełnej miłości woli. Cóż jest nad to słodszego? Tylu żyje dla człowieka! Czy nie byłabyś szczęśliwą żyjąc dla Boga?… Weź Mnie i już nie opuszczaj”( t.3, nr 46).

  807. Dorota pisze:

    Mój Mąż:
    Uniwersalne , trafne , syntetyczne określenie.
    Logicznie prawdziwe , ale nie wszyscy są tego świadomi.
    Obojętność nie jest Miłością.
    Trzeba otworzyć się na Łaskę Boga i być blisko Niego.

  808. Małgorzata pisze:

    „Jedynym złem jest to wszystko, co nie jest Miłością” (t.2, nr 21).

  809. Dorota pisze:

    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/726,jak_lania/
    Ref.: Tylko Ty jesteś mocą mą
    Twoja wola wolą mą
    Tylko Ty jesteś moim pragnieniem
    Zawsze chcę uwielbiać Cię.
    1. Jak łania pragnie wody ze strumienia
    Moja dusza pragnie Cię
    Tylko Ty jesteś moim pragnieniem
    Zawsze chcę uwielbiać Cię.

  810. Małgorzata pisze:

    „Życie to Ja… Nie miej innej woli poza moją. Moja wola jest wolą mego Ojca. Otrzymasz za to nagrodę w dniu ostatecznym”(t.1, nr 639).

  811. Dorota pisze:

    Oczywiście małżeństwa w tej grupce też mogą być. Rodzice św. Tereski znaleźli w niej miejsce.

  812. Dorota pisze:

    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/674,byla_cicha_i_piekna_jak_wiosna/
    1. Była cicha i piękna jak wiosna,
    Żyła prosto, zwyczajnie jak my.
    Ona Boga na świat nam przyniosła
    I na ziemi wśród łez nowe dni zajaśniały.

    Ref.: Matka, która wszystko rozumie,
    Sercem ogarnia każdego z nas.
    Matka zobaczyć dobro w nas umie,
    Ona jest z nami w każdy czas.

    2. Dzisiaj światu potrzeba dobroci,
    By niepokój zwyciężyć i zło.
    Trzeba ciepła, co życie ozłoci,
    Trzeba Boga, więc ludziom
    Nieśmy Go, tak jak Ona.

    Ref.:
    3. Życie niesie za sobą cierpienie,
    Zewsząd krzyże, zawody i ból,
    Serce ludzkie wśród męk i udręczenia,
    Ma nadzieję, że wciąż Ona czuwa i kocha.

  813. Małgorzata pisze:

    „Jak łatwo policzyć tych, którzy obecnie na ziemi kochają Mnie naprawdę tak, że opuszczają wszystko dla Mnie. A kiedy rozważam liczbę ludzi, jestem ubogi i ogołocony tak jak w moim życiu ziemskim: tylko mała grupka bliskich…” (t.2, nr 266)

  814. Małgorzata pisze:

    „Czy wiesz, co to jest dobroć? Dobroć – to Moja Matka”(t.1, nr 116).

  815. Dorota pisze:

    Mam Męża i Dzieci i du….żo Ludzi , o których się troszczę, ale jak kiedyś powiedziałeś:
    (249 oraz 335 wydanie skrócone Michalineum 1987):
    „Moje barki nie są jeszcze dostatecznie obciążone, domagają się większych ciężarów. Zajmij swoje miejsce: jestem Dobrym Pasterzem. Wymień Mi dusze, które chciałabyś do Mnie przyprowadzić… Przez wzgląd na ciebie będę je usilnie przywoływał. Nie obawiaj się, że przyprowadzisz ich za wiele. Oczekuję ich jeszcze więcej”.
    wciąż wrzucam Ich na Twoje Barki. Więc Oni na Nich są. Więc wciąż myślę o Tobie.

  816. Małgorzata pisze:

    „Mój Krzyż. Tak, on jest naprawdę mój, bo tworzymy jedno. Kiedy go spotykasz, ja jestem z nim. Przyjmij więc nas razem”(t.1, nr 781).

  817. Małgorzata pisze:

    „Chcę być twoim Jedynym, twoją jedyną troską, twoją jedyną myślą. Nic. Nikt. Tylko Ja”(t.1, nr 662).

  818. Dorota pisze:

    Bo jestem też za mało serdeczna dla Ludzi. Często niepotrzebnie się obawiam. A uściski tak mnie cieszą. Dlaczego więc nie cieszyć Ich i Ciebie. Trzeba się koniecznie przełamać.

  819. Małgorzata pisze:

    „Nie uściskałaś Mnie dziś rano, ani wczoraj wieczorem. A przecież jesteś moim dzieckiem. (…) To wasze najprostsze gesty chwytają Mnie za serce. Nie obawiaj się”(t.2, nr 156).

  820. Dorota pisze:

    Mam takie okazje .Tam mnie skierowałeś.Staram się!

  821. Małgorzata pisze:

    „… dowodem miłości do Boga jest twoja pełna miłości troska o bliźniego”(t.3, nr 17).

  822. Dorota pisze:

    Nie odczuwam, że mnie coś miażdży, no bo coś trzeba robić(nie dużo, ile mogę). Trzeba naśladować Stwórcę. Czasem odczuwam radość. Mój Mąż Czesław.

  823. Dorota pisze:

    Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie (Mt 11,28-30).
    Przepraszam za wszelkie uchylanie się i narzekanie.Tyle razy przekonałam się, że warto podejmować trud, że zazwyczaj przynosi on satysfakcję i radość.

  824. Małgorzata pisze:

    „Ja Jeden, rozumiesz? Ja Jeden daję radość. Wyobrażają sobie, że miażdżę was ofiarami, a to właśnie ofiary przynoszą wam ulgę. Ty wiesz, że moje jarzmo jest słodkie…” (t.3, nr 169)

  825. Dorota pisze:

    Staram się dostrzegać. Dlatego śpiewam:
    2. Głoś imię Pana,
    On twoim losem kieruje,
    na skrzydłach niesie,
    jak orzeł się opiekuje.
    Daj Mu swą dłoń,
    w przygodzie zawołaj doń,
    On cię od zła zachowuje.

    3. Głoś Imię Pana,
    razem ze wszystkim, co żyje,
    On twoim światłem,
    Jemu niech serce twe bije.
    On życiem twym,
    wdzięczności śpiewaj Mu hymn
    teraz i na wieki. Amen.
    http://teksty.org/religijne,glos-imie-pana,tekst-piosenki

  826. Małgorzata pisze:

    „Dostrzegaj Mnie w zdarzeniach. To Ja nimi kieruję. Powinnaś kochać wszystko, co ci to kierownictwo ześle. Wyciągaj do Mnie ręce w wydarzeniach twojej codzienności. Zresztą zbliżamy się do spotkania. Zacznijmy podawać sobie ręce z jednego brzegu na drugi: ze skraju czasu – na skraj wieczności”(t.2, nr 198)

  827. Dorota pisze:

    Tak.Tyle razy żyję i myślę o wielu nieistotnych drobiazgach, mam niezbyt mądre rozwiązania i pomysły, które jeszcze na dodatek chcę Inny narzucić itd.

  828. Dorota pisze:

    NOWY TESTAMENT
    Dzieje Apostolskie

    Apostołowie Piotr i Jan przed Sanhedrynem

    Rozdział 4
    …10 to niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że w Imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka – którego ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych – że przez Niego ten człowiek stanął przed wami zdrowy. 11 On jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła. 12 I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni».
    A świat nas wciąż uczy, że wiara jest sprawą prywatną, a to on dba o pokój, wolność, sprawiedliwość ,równouprawnienie , tolerancję, demokrację…….własnymi siłami: bogów, których sam kreuje.
    I my wierzący też wciąż temu ulegamy.

  829. Małgorzata pisze:

    „Z wymawiania mego Imienia spływają łaski. Czy nie wiesz o tym? Jak rzadko pojawia się słowo 'Bóg’ w tylu słowach wypowiadanych jednego dnia przez świat!… A jednak wszyscy poruszają się we Mnie i Ja ich wszystkich zbawiłem”(t.2, nr 260)

  830. Dorota pisze:

    Wiele rzeczy zaczynam rozumieć w miarę upływu czasu lub w nowych okolicznościach. Wiele napisanych dotychczas sms-ów jest pewnie bez sensu. Ale staram się reagować spontanicznie w danej chwili. Te Słowa zawsze mnie zadziwiają, właśnie tą niewyobrażalną Miłością po ludzku nie do wiary , w którą muszę wierzyć.

  831. Małgorzata pisze:

    „Choćbyś nawet nie rozumiała teraz wszystkiego, o czym ci z tak wielką miłością mówię, to jednak powiem ci to, bowiem przyjdzie kiedyś dzień, godzina, okoliczność, kiedy twoje oczy otworzą się na ukryty sens moich słów i kiedy twoja dusza oblecze się w Siłę, ktora stanowi ich wątek”(t.3, nr 13).

  832. Małgorzata pisze:

    „Otulaj się zawsze Mną. Przy każdej sposobności zacieśniaj nasze więzy. Ja ciebie nie opuszczam, ale ty?”(t.2, nr 205)

  833. Dorota pisze:

    Chcę! I to ciągle jest próba! I to ciągle są pierwsze kroki!

  834. Małgorzata pisze:

    „Czy chcesz Mi pomóc? Pomóc Mi uświęcić cię. Czy chcesz? I, jak zawsze, mówię ci: 'Próbuj. Stawiaj pierwsze kroki. Ja będę kontynuował '”(t.2, nr 124)

  835. Dorota pisze:

    Ale ja nie uwielbiam żadnych światowych osób, bo one są tylko światowe.ale chciałbym tak jak Trzej Królowie składać Tobie pokłon. (T o jest od Mojego Męża)

  836. Małgorzata pisze:

    „Uwielbiaj Mnie razem z Trzema Królami. Włóż w to całą swoją miłość. Tak jak te osoby światowe, które mówią sobie: 'Uwielbiam cię…’ Ale ty uwielbiasz swego Boga, swego Jedynego, swój cel”(t.2, nr 202).

  837. Dorota pisze:

    https://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,drogowskaz__szara_droga___jarzebina_.html
    Refren:Szara droga, polna droga,
    piachem biegnie, wiatrem wieje,
    a po bokach jarzębina
    koralami czerwień sieje.
    Jarzębina, jak dojrzałe krople krwi.
    Boża męko na rozdrożach
    dokąd iść mam, powiedz mi,powiedz mi.
    Krzyż zmurszały, mchem zielonym
    zarósł niemal każdy sęk.
    Ukryj w ranach, o bezbronny
    człowieczego serca lęk. Refren.
    Czemu stajesz na bezdrożach
    ludzkich uczuć, ludzkich dróg,
    krzyżem ciężkim, dobry Boże,
    czyś inaczej nie mógł już?Refren.
    Pytam: Czemu na mej drodze
    krzyża Twego wyrósł cień?
    I przypomniał mi, o Boże,
    jak niezmiernie kochasz mnie.Refren.
    Krzywe ścieżki i rozstaje,
    dokąd iść, pewności brak.
    Niech kierunek mi podaje
    jak drogowskaz krzyża znak.Refren.

  838. Małgorzata pisze:

    „Przez całą moją drogę rozważaj moje oddanie się Ojcu. Moje pragnienie zbawienia was. Proś Mnie o miłość krzyża. Aby się do Mnie upodobnić. Abyś była posłuszna Ojcu”(t.1, nr 720)

  839. Małgorzata pisze:

    „Wystarczy, byś Mi ofiarowywała chwilę obecną; w ten sposób cały twój rok będzie dla Mnie”(t.1, nr 31).

  840. Małgorzata pisze:

    „Cała moja dusza szła do Ojca w wielkim odprężeniu po pracy dnia. Zawsze naśladuj swego Oblubieńca, umiej wypoczywać w Bogu, znajdować w Nim szczęście i spokój. Już to jest wysławianiem Jego Chwały. Tylu ludzi uważa Boga za nudnego… a ty?”(t.2, nr 206).

  841. Małgorzata pisze:

    „Kiedy zrozumiesz moją miłość? Przepraszaj Mnie za grzechy przeciw miłości, w przeszłości i w tym roku, który się zamyka dziś wieczór i otwórz się na gorętszą miłość w roku nowym”(t.2, nr 122).

  842. Dorota pisze:

    1. Do szopy, hej pasterze,
    Do Szopy, bo tam cud!
    Syn Boży w żłobie leży,
    by zbawić ludzki ród.
    http://www.polskatradycja.pl/piesni/koledy/317-do-szopy-hej-pasterze.html

    Stałej serdecznej Obecności Naszego Pana w Nowym Roku 2019 w naszych sercach , umysłach
    i wszelkich przedsięwzięciach!!!

  843. Dorota pisze:

    Prowadź mnie
    Prowadź mnie,prowadź mnie.
    Niech Chrystusa Duch prowadzi mnie. (2x)
    Prowadź mnie,prowadź mnie,
    Niech Chrystusa Duch prowadzi mnie. (2x)
    Oświeć mnie,oświeć mnie,
    Niech Chrystusa blask oświeci mnie. (2x)
    Oczyść mnie,oczyść mnie,
    Niech Chrystusa Krew oczyści mnie. (2x)
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/4306,prowadz_mnie/
    https://www.youtube.com/watch?v=oUCsNnJrCW0

  844. Małgorzata pisze:

    „Daj się pochwycić w biegu. Zamiast uciekać, rzuć się w moje ramiona i zaniechaj kierowania sobą. Chciałbym, żebyś, jak ślepa, dała Mi się prowadzić”(t.2, nr 244).

  845. Małgorzata pisze:

    „Nie dziw się, że jesteś słaba, lecz złóż w moje silne ręce twoją słabość”(t.1, nr 819).

  846. Małgorzata pisze:

    „Nie dziw się, że jako pierwszych wezwałem pasterzy stad. Byli obrazem moich drogich kapłanów, moich sobowtórów” (t.1, nr 530).

  847. Dorota pisze:

    Każdy Dzień jest Twoim danym nam w darze Dniem. Muszę Go przyjąć i przeżyć zgodnie z Twoją Wolą. Niestety nie zawsze mi to wychodzi.
    A teraz jest czas szczególny: Boże Narodzenie !!!!
    https://www.youtube.com/watch?v=cumvmmZcH2A
    https://www.youtube.com/watch?v=p-5PtRF5LeU

  848. Małgorzata pisze:

    „Czekam na was. Świat wyznacza jakiś dzień przyjęć. Dla Mnie każdy dzień jest moim dniem”( t.3, nr 192).

  849. Małgorzata pisze:

    „Nie trzeba obawiać się zamiaru zdobycia doskonałości, bo Ja jestem tuż, bo Ja ją przeżyłem, bo zajmowanie się wami jest moją radością. Więc nie jesteście już sami: macie Mnie” (t.3, nr 135).

  850. Małgorzata pisze:

    „Miłość całkowicie wyklucza rozłąkę”.(t.1, nr517)

  851. Małgorzata pisze:

    Na pytanie: 'Panie, z czego powstaje miłość Boga?’
    Jezus odpowiada Gabrieli: 'Z woli’. (t.1, nr 786)

  852. Dorota pisze:

    (Mt 14, 22-36)Zaraz też przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy. Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał. Łódź zaś była już sporo stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny. Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze. Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli. Jezus zaraz przemówił do nich: Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!
    Na to odezwał się Piotr: Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie! A On rzekł: Przyjdź! Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: Panie, ratuj mnie! Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: Czemu zwątpiłeś, małej wiary? Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: Prawdziwie jesteś Synem Bożym.

  853. Małgorzata pisze:

    „Kiedy daję ci siłę, pozostaje ona w tobie, jeśli jej strzeżesz. A jeżeli przekazujesz ją innym, to zwiększa się w stosunku stu do jednego. Miej więc tę odwagę”.(t.1, nr 567)

  854. Małgorzata pisze:

    „O, gdyby ludzie umieli używać swych cierpień jako zadośćuczynienia za winy narodu i na ubłaganie nawrócenia swej ojczyzny, ziemi swych ojców. Przynajmniej ty, córeczko, złóż ofiarę zamiast tych, którzy o tym nie myślą”.(t.2, nr 249)

  855. Małgorzata pisze:

    „Proś nieustannie by Duch świętości, Duch Święty, przyszedł i posiadł cię. Proś o to przez pośrednictwo Tej, którą osłonił swoim cieniem: mojej Matki i waszej Matki. Czcij moją Matkę aż w samej głębi odwiecznej myśli Boga”.(t.1, nr 263)

  856. Dorota pisze:

    Chcę przestąpić Jego próg D G
    Z dziękczynieniem w sercu mym, D h
    I w przedsionki Pana wejść, chwaląc Go. D G A
    Bo kolejny nadszedł dzień, D G
    Który dał dla mnie Bóg. D h
    Chcę śpiewać Mu, bo Pan radością mą. G A D
    Pan radością mą, Pan radością mą, D G
    Chcę śpiewać Mu, bo Pan radością moją jest. D G (D h)
    Pan radością mą, Pan radością mą, G
    Chcę śpiewać Mu, bo Pan radością mą. A D
    https://teksty.wywrota.pl/tekst-chwyty/20286-religijne-chce-przestapic-jego-prog.html

  857. Małgorzata pisze:

    „Kiedy wchodzisz do mojego kościoła, pozostaw przy drzwiach wszelką troskę, wszystko, co zaprząta umysł. Jesteś u swego największego Przyjaciela. Cóż więc mogłoby cię dosięgnąć?” (t.2, nr 196)

  858. Małgorzata pisze:

    „Być w stanie łaski, to być w stanie Chrystusa”. (t.1, nr 396)

  859. Dorota pisze:

    Wszystko Tobie dziś oddaję Wszystko daję dziś Wszystko Tobie dziś oddaję
    Wszystko Twoim musi być Wszystko daję dziś Do nóg Twoich skłaniam się
    Chcę Cię, Jezu, kochać zawsze Jezusowi memu Zbawcy Radość świata zapomniana
    W obecności Twojej żyć Wszystko daję dziś Uchwyć, Jezu, uchwyć mię

    Wszystko Tobie dziś oddaję Wszystko Tobie dziś oddaję
    Zlej Świętego Ducha chrzest Teraz czuję święty żar
    Uczyń mię zupełnie Twoim Doskonałą radość w Tobie
    Daj mi poznać, żeś mój jest Niewymownej łaski dar

    http://www.spiewajpanu.pl/ihop/songbook.nsf/0/10545F2858CDB4E0C1257B2F004EA6D7?Open&View=WEBByTitlePL

  860. Małgorzata pisze:

    „Wszystko, co wypełniało moje dni, było dla was. Nie rób nic beze Mnie”.(t.2, nr 319)

  861. Dorota pisze:

    Ciągle tak czuję.Czy zawsze wiem,że to jest właśnie to co powinno mnie najwięcej boleć?!

    DAŁEŚ MI ŻYCIE zdolności i zdrowie, * Dajesz mi łaskę, że jestem przy Tobie. * REF.
    Patrzę na gwiazdy twe wśród cudnej nocy, * Jesteś nad nimi, tam szukam pomocy. * REF.
    Kwiaty podziwiam, bo w nich pełno Ciebie, * Myślę, jak piękne są kwiaty tam w niebie. * REF.
    REF: Czemu, ach czemu, mój Panie i Boże, * Jeszcze tak mało wciąż kocham Cię
    ze strony:http://www.januszgnat.nazwa.pl/modlitwy/69.html

  862. Małgorzata pisze:

    „Ofiara, która podoba się Bogu, to serce złamane boleścią. Najgłębszą boleścią, jaką możesz odczuwać jest to, że nie dość Mnie kochasz”.(t.2, nr 240)

  863. Dorota pisze:

    Kiedyś powróci Pan : tekst piosenki : trzecia zwrotka
    Czekaj Nań w sercu swym,
    czekaj Nań w sercu swym.
    I nie łudź się, byś szczęście swe,
    mógł znaleźć poza Nim.
    Czekaj Nań w sercu swym,
    czekaj Nań w sercu swym.
    Bo tylko z Nim dobroci
    blask rozjaśni dziś twój dom.
    Do Niego wołam w tęsknocie mej:
    Boże, czy przyjdziesz już nocy tej?
    Czekaj Nań w sercu swym,
    by jasny był i dobry dziś twój dom.
    (tekst z http://adam-czlowiek.blogspot.com/2012/12/a-zatem-zapraszam-ciebie-duchu-swiety.html)

  864. Małgorzata pisze:

    „Przygotuj się do snu jak na śmierć, w miłości, na moją chwałę. A nazajutrz zaczniesz życie od nowa-na moim sercu, czujnym na każdy twój krok, moja dziecino”.(t.2, nr 109)

  865. Małgorzata pisze:

    „Proś Mnie, bym cię wybawił z twych codziennych win, z twoich nagannych przyzwyczajeń, z twojego zła – i Ja cię wybawię. Staraj się mnożyć akty miłosierdzia, unikać win popełnianych językiem. Mów sobie: 'On będzie zadowolony'”.(t.1, nr 715)

  866. Małgorzata pisze:

    „Trzeba aby ci, którzy Mi się poświęcili, równoważyli uczucia nienawiści, zazdrości, które prześladują świat i sprawiają Mi tyle cierpienia. Czy nie domagałem się zawsze miłości, wzajemnej pomocy, pokornej słodyczy serca, które ogrzewa serce przyjmującego?” (t.2, nr 300)

  867. Dorota pisze:

    Nie narzekać, nie użalać się nad sobą choć się jest zmęczonym,choć nie wyszło jakbym chciała,choć mnie ktoś lub coś denerwuje , choć pobolewa, choć nie radzę sobie ….. staram się… ale nie zawsze mi to milczenie i dziękczynienie wychodzi.

  868. Małgorzata pisze:

    „Gdy Mi już wszystko powiesz, pozostań w milczeniu, zawsze na moim sercu, a wtedy usłyszysz”.
    (t.2, nr 323)

  869. Małgorzata pisze:

    „Córko moja, samo twoje pragnienie mego królestwa już je przybliża. Jest małym światełkiem w mrokach dzisiejszych czasów. Jest przynagleniem potęgi mego serca”. (t.2, nr 303)

  870. Małgorzata pisze:

    „Pozwól się miażdżyć w milczeniu i dziękczynieniu”. (t.2, nr 51)

  871. Dorota pisze:

    Zaprowadziłeś mnie w miejsce gdzie oddaję posługę chorym. Staram się być „sługą bezużytecznym” , u którego „lewa ręka nie wie co prawa czyni”. Ale zwykłe codzienne obowiązki też czekają i trzeba się mieć na baczności przed pokusą swojej próżnej chwały.

  872. Małgorzata pisze:

    „A więc, kiedy codziennie oddajesz przysługę swemu bliźniemu, oddawaj ją Mnie samemu: o tyle wyższa będzie twoja nagroda!… Widzisz, chciałbym abyśmy się nigdy nie rozstawali. Próbuj”. (t.1, nr 870)

  873. Małgorzata pisze:

    „Wszystko co dobre w was to Ja: uczyń Mi miejsce. Pragnijcie, aby mój Duch owładnął waszym. Porzuć co twoje. Przyoblecz się w moje”. (t.3, nr 168)

  874. Małgorzata pisze:

    „Pielęgnuj swoje ukryte życie. Kochaj je, ponieważ Ja je kocham…” (t.3, nr 161)

  875. Dorota pisze:

    Bo „Nie widzą Ciebie moje oczy, Nie słyszą Ciebie moje uszy…”(Leopold Staff: http://cytatybaza.pl/cytat/nie-widza-ciebie-moje-oczy-nie-slysza-ciebie.html) a wciąż słaba jest moja wiara. więc proszę jak Apostołowie: „Panie, przymnóż nam wiary” – Łk 17, 5-10!

  876. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego sądzisz, że jesteś sama, kiedy się modlisz? Ja modlę się razem z tobą. Zawsze”.(t.1, nr 568)

  877. Dorota pisze:

    Twoja Matka powiedziała: „Oto Ja Służebnica Pańska…..”Muszę Ją we wszystkim naśladować. Nie obrażaj się za moje wybryki, jak mi się zdarzą, proszę. Staram się…..

  878. Małgorzata pisze:

    „Nie niepokój się nigdy o nic, tylko obawiaj się Mnie obrazić. Wszystko jest w moim ręku, jestem Najpotężniejszy. (…) Nie pozwalaj sobie na wybryki niezależności, ale mów Mi, że chcesz być moją małą służebnicą”.(t.2, nr 268)

  879. Małgorzata pisze:

    „To, czego nie udaje ci się uzyskać samej – powściąganie słów, myśl o mojej Obecności – uzyskasz łatwiej mając pomoc mojej Matki. Proś Ją o pomoc. To Jej właśnie powierzyłem Magdalenę i święte niewiasty. Jak one, nie opuszczaj Jej”.(t.2, nr 211)

  880. Małgorzata pisze:

    „Moje całe życie upłynęło dla ludzi. Kochałem i ratowałem. Ty kochaj i ratuj mój honor Zbawcy. Pozyskuj dusze. Pracuj dla dusz-modlitwy? Tak-i pokuty. Niewielu o tym myśli. Wielu się śmieje. A jednak jest to pieniądz kupujący i odkupujący”.(t.3, nr 239)

  881. Dorota pisze:

    Najbardziej chodzi o kochanie Ciebie, a nie udoskonalanie siebie.
    Dlatego trzeba się starać robić wszystko jak najlepiej, a to jest proces bardzo długofalowy. https://youtu.be/jDEuJLPlDb8

  882. Małgorzata pisze:

    „Świętość jest sprawą długofalową. Ale czyń wszystko, jak możesz najlepiej, i dlatego, by bardziej Mnie kochać”.(t.1, nr 859)

  883. Małgorzata pisze:

    „Czy widzisz różnicę: ty w stosunku do Mnie i ty w stosunku do bliźniego?… Bądź taką wobec bliźniego, jaką jesteś wobec Mnie”.(t.1, nr 281)

  884. Małgorzata pisze:

    „Żeby być świętą, trzeba najpierw chcieć być świętą. Rodzicie się tylko dla świętości”.(t.1, nr 209)

  885. Małgorzata pisze:

    „Spójrz na twoje siostrzyczki, małe duszyczki w niebie, o których nikt nie mówił, a które Ja zechciałem ukoronować chwałą. (…) Zjednocz się w swojej małości z tymi świątecznymi tłumami. Wysławiaj Mnie. Bo jestem Świętym nad świętymi i Sprawcą ich świętości. Pozdrawiaj Mnie w każdym z nich”.(t.3, nr 51)

  886. Małgorzata pisze:

    „Czuwaj i módl się. Czuwaj nad czystością intencji. Ofiarowuj swoją chwilę obecną. Proś co dzień o świętość, aby uświęcić tych co cię otaczają. Dajesz im tylko to, czym jesteś sama. O, jedno słowo, jeden przykład świętego! Jakiż ma oddźwięk… nawet po jego śmierci!” (t.2, nr 378)

  887. Dorota pisze:

    Miałam dziś dwa nieprzyjemne zdarzenia z Sąsiadami i przy zakupach. Tak mi przeszło przez myśl, że to są bardzo drobne kłopoty, które mogę ofiarować Tobie.

  888. Małgorzata pisze:

    Wykorzystaj te dolegliwości dla mojej sprawy. Ofiaruj je, ujęte w ramy moich cierpień aby w nich znalazły Boską treść, pełną owoców”.(t.3, nr 211)

  889. Dorota pisze:

    Kto szuka Cię, już znalazł Ciebie
    Już Cię nie ma, komu Ciebie trzeba,
    Kto tęskni w niebo Twe, jest w niebie,
    Kto głodny go, je z Twego chleba.
    (moja wstawka-i tak proponuje przekroczyć granice 🙂
    Nie widzą Ciebie moje oczy,
    Nie słyszą Ciebie moje uszy; (Leopold Staff ,abyś był Światłem i Śpiewem:) .
    A jesteś światłem w mej pomroczy,
    A jesteś śpiewem w mojej duszy!

  890. Małgorzata pisze:

    „Wyjdź poza swoje zwykłe granice, by myśleć o Mnie”.(t.1, nr 201)

  891. Dorota pisze:

    Gdy poinformowałam Dziewczynę o kolejnym terminie przygotowujących się do Bierzmowania (nawet nie wypytywałam za bardzo dlaczego nie była ostatni raz) odpowiedziała, że dosyć już ma tych ciągłych Różańców i Dróg Krzyżowych i rezygnuje .
    Sama staram się być obowiązkowa. Pilnuję, aby wypełnić zobowiązania : żywy Różaniec ,Różaniec Rodziców za Dzieci ,modlitwa za Kapłana, Koronki do Bożego Miłosierdzia i Najświętszego Sakramentu, Margaretka, Litanie i Dziesiątki Różańca na pokutę po Spowiedzi……. w wirze zajęć, z przerwami ,często szczęśliwa, że już mam to za sobą .
    Jak jest słuchana taka nieczarowna opowieść, bez uśmiechu?

  892. Małgorzata pisze:

    „Nie odmawiaj swoich modlitw jak jakąś obowiązkową pańszczyznę, ale tak, jak gdybyś szeptała Umiłowanemu opowieść czarowną i nową. O ileż lepiej będzie, jeśli ją opowiesz z wewnętrznym uśmiechem. A jak chętnie będzie słuchana!…” (t.1, nr 751)

  893. Małgorzata pisze:

    „Ziemia nie jest twoim celem; jest tylko szybkim przejściem. W każdym czynie dostrzegaj swoją wieczność”. (t.1, nr 737)

  894. Małgorzata pisze:

    „Ja chcę dopomóc światu, a świat odrzuca moją pomoc. Mów do Ojca o jego Synu na Krzyżu, aby się wzruszył i zesłał światło tym zatwardziałym, którzy nawet na Mnie nie patrzą”.(t.3, nr 182)

  895. Dorota pisze:

    Trudno nam iść po tych schodach.Swoje trudności i kłopoty niektórzy nazywają schodami. Już kiedyś cytowałam pieśń : „Chciej mnie zrozumieć ….
    „https://www.youtube.com/watch?v=9GKKYs4NRNU”

  896. Małgorzata pisze:

    Stoję na dole schodów waszego życia i nadsłuchuję czy wasze kroki zbliżają się, czy też oddalają na zawsze…”(t.3, nr 185)

  897. Małgorzata pisze:

    „Zaczynaj w mojej miłości. Ja będę kontynuował”. (t.1, nr 379)

  898. Małgorzata pisze:

    „Często prosisz moich kapłanów, by cię błogosławili. Proś Mnie o moje błogosławieństwo”. (t.1, nr 493)

  899. Dorota pisze:

    1. Bóg jest miłością, zbawieniem darzy
    I kocha bardzo mnie dziecię Swe.
    Ref.: Więc śpiewaj duszo ma:
    Bóg jest miłością,
    Bóg jest miłością, miłuje mnie.
    2. Jezusa posłał wiernego Zbawcę,
    Aby do nieba wprowadził mnie. Ref..
    3. I dał nam Matkę Swojego Syna,
    Aby od złego chroniła nas. Ref.: Więc…
    4. Kochany Jezu łzy nam ocierasz,
    Gdy serce boli, utulasz żal. Ref.: Więc…
    5. Cóż oddam Panu za wszystkie dary,
    Którymi co dzień obdarza mnie. Ref.: Więc…
    6. Chcę Ciebie kochać miłością wielką,
    Tak długo, póki tu będę żyć.

  900. Małgorzata pisze:

    „Twoja obawa, by Mnie nie obrazić, jest dla Mnie strzałą, która Mnie rani miłością… O, oby miłosne rany moich wiernych uleczyły inne rany, które zadają Mi ich nienawiść, obojętność i pogardą!…”(t.1, nr626)

  901. Małgorzata pisze:

    „Droga duszo… Zamknij wszystkie wejścia do naszego domu, aby już nie słyszeć wycia wilków. Zapomnij o ziemi i jej małych sprawach, i w miejscu najbardziej oddalonym, którym jest wnętrze serca, mówmy językiem nam właściwym: bez słów”.(t.3, nr 192)

  902. Małgorzata pisze:

    „Gdybyś wiedziała jak bardzo jestem szczęśliwy, kiedy Mnie o coś proszą…” (t.1, nr 854)

  903. Małgorzata pisze:

    „Kiedy prosisz w imieniu Syna, wierz, że Ojciec ci to da… Nie stawiaj tamy swoim prośbom. A Ja nie postawię tamy moim darom”. (t.3, nr 211)

  904. Małgorzata pisze:

    „Przyznaj, że wreszcie uwierzyłaś w moją niezmierzoną i obecną w tobie miłość, że jesteś jej pewna w każdym czasie. W zależności od tego łaska moja będzie wzrastała, aż do cudu, który sam w sobie jest tylko dowodem naturalności miłości”.(t.3, nr 187)

  905. Dorota pisze:

    (Łk 24.13-35)
    Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?»
    https://www.youtube.com/watch?v=fJZ8OrurKEw

  906. Małgorzata pisze:

    „Chwilami dam ci odczuć bardzo żywą przyjemność, w której Mnie rozpoznasz i twoje serce rozpłynie się z miłości”. (t.3, nr 79)

  907. Małgorzata pisze:

    „Osądzaj wszystko według Mnie i przeze Mnie, moje sądy nie zawsze są takie jak wasze. I zaczerpnij z mego serca miłosierdzie, które okażesz wszystkim, co się do ciebie zbliżają. Ujawnij je uśmiechem, znakiem przyjęcia. O te kontakty dusz… ileż dobra może z nich wypłynąć”. (t.2, nr 246)

  908. Dorota pisze:

    1. Wszystko Tobie oddać pragnę
    i dla Ciebie tylko żyć!
    Chcę Cię Jezu kochać wiernie
    dzieckiem Twoim zawsze być!
    Ref.:
    Serce moje weź, niech Twą śpiewa cześć,
    serce moje, duszę moją, Panie Jezu weź!
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/1657,wszystko_tobie_oddac_pragne/

  909. Małgorzata pisze:

    „Intencja liczy się więcej niż czyn, wiesz o tym. To ona znajduje się w sercu, a serce jest tym, co dla Mnie w was najważniejsze. A czy i ty nie widzisz przede wszystkim mojego serca?” (t.2, nr 102)

  910. Małgorzata pisze:

    „Bądź jakby fabryką modlitw, a Ja będę je rozdawał. Inaczej, jak mógłbym rozdawać, nie mając zapasów?”(t.1, nr 675)

  911. Małgorzata pisze:

    „Prosisz o tak niewiele!… Dlaczego? Zbadaj, czy jest to brak zaufania, czy beztroska, czy też to, że wolisz liczyć tylko na siebie?” (t.2, nr 375)

  912. Dorota pisze:

    1. Zawitaj Królowo różańca świętego,
    Jedyna nadziejo człowieka grzesznego!
    Zawitaj bez zmazy, Lilijo!
    Matko różańcowa, Maryjo!

    2. Panno nad Pannami, Święta nad Świętymi,
    Najświętsza Królowo, Pani nieba, ziemi.
    Najśliczniejszy kwiecie, Lilijo!
    Matko różańcowa, Maryjo! „Matko Miłości, daj mi miłość!”

  913. Małgorzata pisze:

    „Przez cały ten miesiąc różańcowy wzywaj moją Świętą Matkę, Matkę Bożą Miłości. Mów: 'Matko Miłości, daj mi miłość!’ Cóż możesz ty sama aby móc postępować na drodze, po której się biegnie”. (t.2, nr 188)

  914. Małgorzata pisze:

    „Chcę być twoim Schronieniem. Gdybyś znała moją uczuciowość; oczekuje was ona w niebie wszystkimi cnotami Boskimi: delikatnością twego Wielkiego Przyjaciela, pięknem, dobrocią, doskonałością, których poszukujesz tu na ziemi, a które znajdziesz w Nieskończonym…” (t.2, nr314)

  915. Małgorzata pisze:

    „Nigdy nie sądź, że jestem daleko od ciebie; jestem w twoim wnętrzu wraz z Ojcem i Duchem Świętym. Ofiarowuj się Nam. Oddawaj się. Poddaj się nie rozumiejąc dobrze, pozbawiając się miłości własnej, myśli o sobie. Wszystko, co masz, pochodzi ode Mnie. Jesteś niczym. Niech to nic będzie moje!” (t., nr 258)

  916. Dorota pisze:

    1.Nasze plany i nadzieje coś niweczy raz po raz, 2.Ufność w Miłosierdzie Boże zapewnienie daje
    Tylko Boże Miłosierdzie nie zawodzi nigdy nas. nam
    że w godzinę naszej śmierci przyjdzie po nas
    Jezus Sam!!!
    3.W trudnych chwilach swego życia nie rozpaczaj nie roń łez,
    ufność w Boże Miłosierdzie troskom twym położy kres.
    4.Pragnę oddać się dziś Tobie, całym życiem służyć Ci,
    Pragnę Boże Miłosierdzie głosić ludziom w smutne dni.

    Ref. Jezu ufam Tobie od dziecięcych lat ,
    Jezu ufam Tobie choćby wątpił świat.
    Strzeż mnie dobry Jezu jak własności Swej ,
    I w opiece czułej duszę moją miej.
    https://www.polskatradycja.pl/piesni/religijne/283-nasze-plany-i-nadzieje.html

  917. Dorota pisze:

    To jest nieustanna walka, łatwe dogadzanie sobie i mozolny wysiłek w kierowaniu się ku Bogu myślami i sercem i ku Ludziom .Ku Ludziom nie tylko Tym, którzy czymś imponują. Bo Ty kochasz Każdego pomimo ich nieraz trudnych charakterów, „głupich poglądów” i denerwujących nawyków.

  918. Dorota pisze:

    Niech będzie chwała i cześć,
    I uwielbienie,
    Chwała i cześć Jezusowi!
    Chwała, niech będzie chwała,
    Tak, Jemu chwała i cześć.
    http://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,niech_bedzie_chwala_i_czesc.html

  919. Małgorzata pisze:

    „Czy jesteś spragniona chwały Bożej? Czy stale znajdujesz się naprzeciw Jego Oblicza, śpiewając w myśli: 'Święty, Święty, Święty ’?” (t.3, nr 222″

  920. Małgorzata pisze:

    „Wypędź precz nieufność. Ona nie oddaje Mi czci”. (t.3, nr 87)

  921. Małgorzata pisze:

    „Rozważaj często w sobie: czy żyję by sprawić przyjemność Bogu, czy też by sprawić przyjemność sobie samej? Oto cała różnica między niebem a ziemią, między Wszystkim a niczym”.(t.3, nr 222)

  922. Dorota pisze:

    Ale nawet na Krzyżu masz moc moje niesforne członki i niepozbierane myśli podporządkować Sobie, czego bardzo chcę, proszę!!!

  923. Małgorzata pisze:

    „Spójrz, jestem przybity do Krzyża. Nigdy już na ziemi nie będę mógł posłużyć się mymi członkami. Użycz Mi swoich, aż do końca twego życia i użycz Mi swej głowy pełnej moich myśli. Będę się nimi posługiwał, jeśli się zgadzasz, aż do Spotkania”. (t.3, nr 74)

  924. Małgorzata pisze:

    „Proszę cię, żyj bezustannie w mojej miłości. Nie zmuszam cię. Nie zmuszam nigdy, nawet do przyjęcia moich darów. Jesteście wolni. Ileż to razy wasza wolność ukrzyżowała Mnie!… Więc czekam… Czekam przez wieki… Czy nie sądzisz, że czekam już bardzo długo?” (t.3, nr 72)

  925. Dorota pisze:

    . Na wszystkich drogach życia, Gdzie posłałeś mnie,
    O Tobie, Boże myślę, Wszędzie szukam Cię.
    O Boże mój, dziękuję Ci za bez-miar Twoich łask,
    Za radość Twą, za miłość Twą, za każdą chwilę dnia.
    2. Zapalasz światło wiary * W zwykły szary czas,
    By każda chwila życia * Jednoczyła nas. O Boże mój…
    3. Znasz wszystkie moje myśli * I przenikasz mnie,
    Nad każdym krokiem czuwasz, * Więc nie lękam się. O Boże mój…
    http://liturgicalcenter.org/media/pdfy/Hymns/Religious_songs/1114.pdf

  926. Dorota pisze:

    Wiesz jak bardzo mi zależy na moich Dzieciach. Często nie rozumiem Ich za dobrze i nie potrafię przeniknąć ale modlę się codziennie, może niezbyt staranie i z brakiem skupienia. Przyjmij i ocal nie tylko Je ale Wszystkich, za których choćby tylko wzdycham przed Tobą,Twoją Matką, Twoimi Aniołami i Świętymi.
    Niech wchodzą dużo przede mną i pomnażają Twoją Chwałę!!!

  927. Małgorzata pisze:

    „Bóg jest wszędzie. Gdybyś o tym myślała… Cóż za wieczysta adoracja!” (t.1, nr 568)

  928. Dorota pisze:

    Bardzo bym chciała zwiększyć liczbę chrześcijan i zmniejszyć liczbę złych ludzi ,a tak unikam cierpienia…….

  929. Małgorzata pisze:

    „Modlitwa! Kiedy nie możesz przyjść do chorego lub przeniknąć czyjegoś serca, módl się! Twoja modlitwa wejdzie. Często wchodzi ona przed tobą i może wejść wtedy, kiedy ty nie możesz. Lecz dusza ta zostaje ocalona i pomnaża moją chwałę. Modlitwa!” (t.1, nr 826)

  930. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli cierpisz sama, to jesteś nędzarką. Jeżeli cierpisz zjednoczona z moimi cierpieniami, jesteś bogata. Twoja potęga może odmienić oblicze ziemi, zwiększyć liczbę chrześcijan i zmniejszyć liczbę złych ludzi”. (t.1, nr 680)

  931. Małgorzata pisze:

    „Tak Ja postępuję z duszami: kiedy przedstawiają Mi swoje radości czy przykrości, korzystam z tej okazji by pozwolić im zrozumieć moją przesłodką dobroć, płynącą z miłości. A kiedy im się zdaje, że postąpiły jeden krok ku Mnie, Ja czynię ich dziesięć ku nim. Czyż mogę postępować inaczej, skoro umarłem z miłości dla nich?” (t., nr 646)

  932. Małgorzata pisze:

    „Cierp w swoim ciele w łączności ze Mną, tak jakbym dziś rano był wyszydzany i biczowany”. (t.1, nr 151)

  933. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego pozbawiasz Mnie tej chwili zażyłości? Spieszysz się? Cóż może się równać z kwadransem spędzonym na moim sercu?” (t.1, nr 402)

  934. Małgorzata pisze:

    „Biedna, słaba córeczko, oczekująca tajemniczego Głosu swego Ojca! Nawet gdyby nie przyszedł, jak przyjemnie jest ogarnąć Go… Drżyj z nadziei. Rozjaśnij się radością: On przyjdzie!” (t.3, nr 122)

  935. Dorota pisze:

    Dziękuję!!!
    Ojcze chwała Tobie. Swe życie składam Tobie. Kocham Ciebie.
    Jezu chwała Tobie. Swe życie składam Tobie. Kocham Ciebie.
    Duchu chwała Tobie. Swe życie składam Tobie. Kocham Ciebie.
    https://www.youtube.com/watch?v=c6QDNEDYSdM

  936. Małgorzata pisze:

    „Podziękuj Mi, że jesteś w schronieniu mego serca i w jego cieple.(…) Utrzymuj się w zjednoczeniu. Poznawaj moje życzenia, aby stały się twoimi. Niech twoje pragnienie przedłuża Mnie! Uzupełnia Mnie, ponieważ bez was nie chciałem być pełnią. Jestem Człowiekiem z wszystkimi ludźmi. Tak przedstawiam się Ojcu. Przedstaw się Mu razem ze Mną: będziemy Go kochać razem”.(t.3, nr 54)

  937. Małgorzata pisze:

    „Obecność! To tak wiele… Czynisz wszystko: pracujesz, modlisz się, myślisz, rozmawiasz, tak jak gdybym był tutaj… A Ja naprawdę jestem tuż. Czy nie uważasz, że jest to coś nieskończenie dobrego?” (t.1, nr 837)

  938. Małgorzata pisze:

    „Trzymaj się pod moim spojrzeniem, moja córeczko. Idę za tobą, bo cię kocham”.(t.2, nr 259)

  939. Małgorzata pisze:

    „Najważniejsze jest, byś miała intencję naśladowania Mnie”. (t.2, nr 269)

  940. Małgorzata pisze:

    „Miłość chwyta, Miłość unosi niespodziewanie, bez uprzedzenia, bez czekania, bez proszenia. A jeżeli dusza oddaje się i pozwala Duchowi owładnąć sobą, daje radość wybranym w niebie, chwałę Ojcu, bo zaczyna rozumieć Jego miłość”. (t.3, nr 169)

  941. Dorota pisze:

    Tak już „sama?” dochodzę do wniosku, że mnie lepiej czynem niż słowem, a wiele razy lepiej było milczeć.

  942. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj o Mnie. Naśladuj Mnie. Odtwarzaj Mnie raczej w czynach niż w słowach. O, jak piękne jest milczenie tego, który działa!…”(t.3, nr 121)

  943. Małgorzata pisze:

    „Jestem Bogiem wszystkich chwil twego życia, ponieważ jestem duszą twojej duszy”. (t.3, nr 140)

  944. Małgorzata pisze:

    „Czy rozumiesz słodycz tych słów: 'na łonie Boga’? Spróbuj nimi żyć. Spójrz, jak dziecko stopniowo rozwija się w łonie matki. Ty rozwijaj się w mojej Istocie, tylko ode Mnie oczekując stopniowego wzrostu. Poruszaj się we Mnie, oddychaj we Mnie. Jedz i pij we Mnie, rozsiewaj się we Mnie, zapomnij, że jesteś”. (t.2, nr 279)

  945. Małgorzata pisze:

    „Nie myśl, że święty musi koniecznie wydawać się świętym w oczach ludzi. Bo ma on swoją naturę zewnętrzną, a liczy się tylko to, co jest wewnątrz”.(t.1, nr 761)

  946. Dorota pisze:

    Akt miłości
    Boże, choć Cię nie pojmuję,
    Jednak nad wszystko miłuję.
    Nad wszystko, co jest stworzone,
    Boś Ty dobro nieskończone!

  947. Małgorzata pisze:

    „Przyszedłem po to, abyście byli świętymi. A więc? Jeżeli twoje pragnienie spotyka się z moim, czegóż nie dokonany razem? Ale trzeba wierzyć w Miłość”.(t.2, nr 130)

  948. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, w tych chwilach, kiedy czujesz tylko znudzenie, kiedy twoja wiara staje się mglista. Wzywasz Mnie, a Ja wydaję się nie istnieć. O, małej wiary!… Zagłębiaj się w Prawdę. Wbrew wszystkiemu, wbrew sobie, wołaj, wołaj do Mnie: 'Wiem mimo wszystko, że jesteś mój, że jestem z Tobą. Cóż znaczą przeciwne pozory, jestem Ciebie pewna’. I tu właśnie oczekuję cię w walce. To właśnie ten punkt, w którym pragnę twej miłości, ponad wszystko. Bo Ja jestem ponad wszystkim”.(t.2, nr 315)

  949. Małgorzata pisze:

    „Kto będzie miał obfitość miłości dla Mnie? Wołam… Wołam… Kto da Mi odpowiedź jakiej pragnę? Gdybyście wiedzieli Kto was woła!” (t.2, nr283)

  950. Małgorzata pisze:

    „Czy uczyniłaś dziś jakiś akt pokory, wewnętrzy lub zewnętrzny? Nie po to, by się zasmucić lub zmniejszyć swe siły, lecz po to, by zachęcić się do zacieśnienia łączności z potęga swego Boga, który tylko czeka na twoje wezwanie”.(t.2, nr 342)

  951. Małgorzata pisze:

    „Nie zajmuj się tym, co będą mówić, rób to, co powinnaś”.(t.1, nr 46)

  952. Małgorzata pisze:

    „Rozumiesz, trzeba Mi wyrażać intencję zadośćuczynienia. Jeżeli jej nie masz, to nie wynagradzasz, chociaż moje miłosierdzie jest gotowe. Gotowe przebaczać. O, jak bardzo pragnę, aby Mnie proszono o to przebaczenie… Gdybyś wiedziała!…”(t.1, nr 791)

  953. Dorota pisze:

    1 List św. Piotra
    5
    Napomnienia końcowe
    Wszyscy zaś wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę, Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje 2. 6 Upokórzcie się więc pod mocną ręką Boga, aby was wywyższył w stosownej chwili. 7 Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego 3, gdyż Jemu zależy na was.

    8 Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć.

    9 Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu! Wiecie, że te same cierpienia ponoszą wasi bracia na świecie. 10 A Bóg wszelkiej łaski, Ten, który was powołał do wiecznej swojej chwały w Chrystusie, gdy trochę pocierpicie, sam was udoskonali, utwierdzi, umocni i ugruntuje. 11 Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen.

  954. Małgorzata pisze:

    „O biedny, biedny Pasterz czasów obecnych… Widzi On nieład, nienawiść i drapieżcę, który porywa owce. Już tak dawno zaczęła się walka między szatanem i Synem Człowieczym… Ty, która pragniesz mego Królestwa, módl się”.(t.2, nr 317)

  955. Małgorzata pisze:

    „Czy nie pragniesz, by Bóg z przyjemnością przebywał w twoim sercu? Przyoblecz się w Jezusa bez nieufności. Wierz z całego serca i po prostu. Tak właśnie My kochamy serca naszych stworzeń. O, mała córeczko Trójcy Świętej, idź zawsze naprzód, nie o własnych siłach, lecz o Naszych”. (t.2, nr 192)

  956. Małgorzata pisze:

    „O, gdybyś mogła zobaczyć, moje spojrzenie idące za tobą… Jakiż byłby twój entuzjazm do życia dla Mnie tym życiem, które wydaje ci się tak długie, ale które jest niczym wobec wieczności. O, gdybyś mogła odczuć żar mojej czułości…” (t.3, nr 22)

  957. Małgorzata pisze:

    „Podziękuj Mi za to, że wymyśliłem piękną historię – stworzenie świata, i za wasze drugie życie – to w niebie, ze Mną. Jest tyle sposobów dziękowania. Swoje napełnij entuzjazmem łączącym się z Moją czułością. Będzie to powrót pierwszej symfonii, tej, którą słyszeli Bóg i Adam”. (t.3, nr 236)

  958. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, co przygasza miłość: to obojętność, to apatia, to bezczynność. Wiele dusz obchodzi się ze Mną tak, jakbym był ciągle umarły”.(t.3, nr 138)

  959. Małgorzata pisze:

    „(…) ci, którzy zatopią swego ducha w Duchu Świętym, ze szczerym pragnieniem posiadania Mnie coraz bardziej, doznają nagłego rozczulenia, które ich zadziwi i zawojuje”. (t.3, nr 171)

  960. Małgorzata pisze:

    „Pozbieram wszystkie drobne chwile, ofiarowane Mi przez ciebie, aby z nich uczynić twoją wieczność”. (t. 1, nr 660)

  961. Dorota pisze:

    Akt miłości
    Boże, choć Cię nie pojmuję, jednak nad wszystko miłuję. Nad wszystko, co jest stworzone, boś Ty
    Dobro Nieskończone!

  962. Małgorzata pisze:

    „Twoja rozmowa ze Mną? Małe, krótkie słowa, pojmujesz? Bez wysiłku… Mniej wysiłku, a więcej miłości”.(t.1, nr 189)

  963. Dorota pisze:

    Pewnie już kolejny raz wracam do pieśni:
    Ciągle zaczynam od nowa,
    Choć czasem w drodze upadam.
    Wciąż jednak słyszę te słowa;
    Kochać to znaczy powstawać.
    Chciałem Ci w chwilach uniesień
    Życie poświęcić bez reszty
    Spójrz moje ręce są puste
    Stoję ubogi, ja grzesznik
    Przyjm jednak małość mą, Panie
    Weź serce me jakie jest

    Jestem jak dziecko bezradny
    Póki mnie ktoś nie podniesie
    Znów wraca uśmiech na twarzy
    Gdy mnie Twa miłość rozgrzeszy
    Wiem, że wystarczy Ci Panie
    Dobra, choć słaba ma wola
    Z Tobą mój duch nie ustanie
    Z Tobą wszystkiemu podołam
    Szukam codziennie Twej Twarzy
    Wracam co noc pod Twój dach

    Teraz już wiem jak Cię kochać
    Przyjm moje „teraz”, o Panie
    Znów rozpoczynam od nowa
    Bo kochać to znaczy powstawać
    Khttps://youtu.be/dg0QZiOX9G8ochać to znaczy powstawać.

  964. Małgorzata pisze:

    „Co dzień zaczynaj na nowo, jak gdyby to był pierwszy dzień. Jesteś zawsze w momencie zaczynania. Nie przerażaj się tym, bo Ja tu jestem, bo Ja wiem. Czyż nie wiem wszystkiego?” (t.2, nr 171)

  965. Małgorzata pisze:

    „Dobro przepływa i odradza się: wieczne odradzanie się Boga. Błogosławieni ci, którzy nad tym pracują!… Niech już teraz spoczywają na moim sercu jako umiłowani synowie”.(t.2, nr 185)

  966. Dorota pisze:

    Tak to mnie właśnie urzekło: Dialog ze „zwyczajną”(choć pewnie duchową bardzo niezwykłą) Kobietą, bardzo aktywną i czynną zawodowo z wieloma zamiłowaniami i zainteresowaniami( muzyka, ogrodnictwo, praca z dziećmi….). I Ten Dialog to właśnie przykład dla mnie pięknej modlitwy: uwielbienia, dziękczynienia, próśb,rachunku sumienia……Dialog, w którym wielokrotnie mowa jest o tym, że Nasz Pan Jezus zwraca się w ten sposób do Każdej Duszy i czeka na Jej odpowiedź. Dlatego pomimo wielkiego zażenowania jakie się odczuwa w stosunku do wielu znakomitych osobowości przy zetknięciu z nimi, a co dopiero z Bogiem próbuję wejść w Tę Zażyłość.Często robię to przy pomocy słów pieśni lub poezji.One piękniej oddają to co chciałabym wyrazić.

  967. Małgorzata pisze:

    „A czy wiesz, co my robimy pisząc te strony? Usuwamy przesąd, że zażyłość duszy z Bogiem jest możliwa tylko dla zakonnika w jego klasztorze, podczas gdy moja miłość tajemna i czuła jest w rzeczywistości dla każdej duszy żyjącej na tym świecie. Pragnie tego potajemnie i jest to tak prawdziwe, że każdy chce mieć przykład i sposób na dojście do tego”. (t.3, nr 282)

  968. Małgorzata pisze:

    „Nie sądzisz, że moje wezwanie jest błogosławieństwem i że twoja odpowiedź przyniesie radość tobie samej? Ach, odpowiedz! Odpowiadaj bez przerwy, a siła twoja wzrośnie. I będziesz ją dawała innym”. (t.3, nr 86)

  969. Dorota pisze:

    1.
    Nie potrzeba szukać szczęścia /G D G
    Gdzieś daleko, gdzie nie ma nas /D G
    Na cóż czekać, kiedy miłość /D7 G
    Codzienności nadaje blask /e A D7

    Ref.
    Ty Boże jesteś zawsze z nami /C D7 G
    I uczysz kochać, to co jest /a D G
    Zapalasz miłość w naszych sercach /E a
    Aby z jej światłem życie przejść /G D7 G

    2.
    W zwykłych ludziach, w zwykłym życiu
    Przez wiszącą nad miastem mgłę
    Przez sąsiada, przez rodziców,
    Pan Bóg do nas uśmiecha się

    3.
    Jezus kiedyś żył na ziemi
    Wszystkie troski człowieka zna
    Teraz został między nami
    I jest światłem szarego dnia

    4.
    Gdy z miłością się pochylasz
    Nad małymi sprawami dnia
    Gdy we wszystkim szukasz dobra
    Znajdziesz szczęście, co wiecznie trwa

  970. Małgorzata pisze:

    „Nie bądź nieśmiała, kiedy dajesz. Miej śmiałość dobroci”. (t.3, nr 194)

  971. Małgorzata pisze:

    „Od was wymagam najzwyklejszych czynów: jedzenia, picia, spania, pracy, całego waszego dnia zjednoczonego z moim dniem niegdysiejszym, by wasze uczynki były zroszone moją krwią i przyobleczone w moje zasługi. To nie jest trudne. To was uleczy z waszej nędzy i okryje was najbogatszym płaszczem”. (t.3, nr 23)

  972. Małgorzata pisze:

    „Czy widzisz moją miłość, która stała się równością: to nie bajka… To historia prawdziwa. Proś Ducha by zapalił wszystkie serca. Niech się rozszerzy moje Królestwo!…”(t.1, nr 863)

  973. Małgorzata pisze:

    „Niech modlitwa nie będzie dla ciebie umęczeniem. Czemu zadajesz sobie tyle trudu? Niech to będzie czymś zupełnie prostym, łatwym, ot – pogawędka rodzinna…” (t.1, nr 174)

  974. Dorota pisze:

    1. Serce Twe, Jezu, miłością goreje, Serce Twe w ogniu miłości topnieje.
    A nasze serca zimne jak lód, I próżny dla nich Twej męki trud.
    2. Kiedyż o kiedyż, słodki mój Panie, Poznamy Serca Twego kochanie?
    Kiedyż twa miłość rozpali nas? O dobry Jezu, czas to już czas!
    3. Serce Twe zewsząd bólem ściśnione I ostrą włócznią w bok przebodzone;
    A nasze serca rzucone w świat, Chciałyby zrywać rozkoszy kwiat.
    4. Boskie Twe Serce gorycz zalała,We łzach się dusza Twoja kąpała,
    I z Twego smutku pociechy zdrój Wytrysnął dla nas, o Panie mój.
    5. Serce Twe wieniec z ciernia oplata, Korona wzgardy za pychę świata,
    Którą dla Siebie obrał nasz Pan, By nas leczył z grzechowych ran.
    6. O, jakaż słodycz Twojej miłości, Jakiż w Twym Sercu zbytek czułości!
    Ach, w serca nasze miłości tej Choć jedną kroplę, o Panie, wlej!

    A Ty Panie mimo wszystko lepiej oceniasz nasze serca. Często zdarza się nam w życiu podziwiać wiele z nich. Przez Ciebie są stwarzane. Żyjesz w nich!

  975. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli już serce człowieka hojnie obdarowanego jest pełne uroku, to cóż powiedzieć o sercu Boga-Człowieka, które zostało stworzone tylko do miłości i przebaczania!” (t.3, nr 31)

  976. Dorota pisze:

    2.Cóż ja dam Tobie, Jezu mój?
    Chcę ofiarować zapał swój,
    By zawsze pełnić wolę Twą,
    Zachować czystą duszę mą
    .http://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,_65279_juz_goscisz_jezu.html

  977. Małgorzata pisze:

    „Czy lubisz sprawiać przyjemność swoim przyjaciołom? A więc… Mnie?” (t.3, nr 108)

  978. Dorota pisze:

    Bo to mój grzech sprawia, że chcę uciec i schować się ze strachu jak Adam w raju, zamiast uznać swą nędzę, żałować i zostać pod Okiem Miłości!

  979. Małgorzata pisze:

    „Nie obrażaj Mnie lękiem i ucieczką: właśnie to rani miłość”. (t.3, nr 138)

  980. Dorota pisze:

    O, Światłości tak zaćmiona,
    Rzuć mi Twój promienny blask.
    O, Dobroci nieskończona,
    Rozlej na mnie skarby łask.
    Chlebie życia nadobfity,
    Nasyć duszy mojej głód.
    Boski ogniu tu zakryty,
    Rozgrzej serca mego chłód.

  981. Dorota pisze:

    10 czerwca była odpowiedź na 8 czerwca.

  982. Dorota pisze:

    Dziękuję za wszystko co mogę zrobić dla Ciebie! Cieszę się z tego! Przykro mi, że czasem się ociągam działam niestarannie, niechętnie, wcale.

  983. Małgorzata pisze:

    „Bóg mnie kocha i jest tu. Wiesz, że nie nazywają Mnie Bogiem sprawiedliwym, potężnym, wielkim, ale 'dobrym’ Bogiem. Oddaj się cała tej Dobroci: ona cię ogarnia, ona tobą zawładnie”.(t.2, nr 275)

  984. Małgorzata pisze:

    „Rozumiesz to, że być moim narzędziem, jest szczególną łaską. Trzeba Mi za nią z miłością dziękować”.(t.2, nr 285)

  985. Małgorzata pisze:

    „O, moja droga córeczko… Zawsze jestem gotowy przebaczać, przytulać was do mego serca, abyście zeń czerpali odwagę. Poprzez swoje najzwyklejsze czynności jednocz się ze Mną. W każdej chwili jesteś moją córeczką”.(t.2, nr 152)

  986. Dorota pisze:

    1. Jak łania pragnie wody ze strumienia
    Moja dusza pragnie Cię
    Tylko Ty jesteś moim pragnieniem
    Zawsze chcę uwielbiać Cię.

    Ref.: Tylko Ty jesteś mocą mą
    Twoja wola wolą mą
    Tylko Ty jesteś moim pragnieniem
    Zawsze chcę uwielbiać Cię.
    https://www.youtube.com/watch?v=Wu0Bm__1M6s

  987. Małgorzata pisze:

    „O, moje małe stworzenia, jak wielką macie potęgę!… Rozpłyńcie się w miłości i wdzięczności: zresztą, kogo mogłabyś kochać?”(t.3, nr 101)

  988. Małgorzata pisze:

    „Moja córeczko, usłysz Mnie w bezpośrednim tłumaczeniu mojej miłości. I niech będzie to dla ciebie coraz to nowszym oczarowaniem, wiesz, te dawne skarby zawsze nowe, o których mówi Ewangelia. Są to niewyczerpane bogactwa, których chciało serce twego Pana: nieustanne rozpoczynanie się waszej radości ze słyszenia Go”. (t.3, nr 157)

  989. Dorota pisze:

    Muszę kochać każde miejsce, do którego mnie posłałeś i w którym mnie ustawiłeś, nawet niezbyt zachwycającą samą siebie, bo Ty tam wszędzie Jesteś!

  990. Małgorzata pisze:

    „Kochaj swoją celę – swój pokój, jeżeli jesteś w domu; swoje serce, jeżeli jesteś w tłumie. Ja tam jestem”.(t.1, nr 297)

  991. Małgorzata pisze:

    „Ja niczego z Siebie nie zostawiłem w niebie. Daję się tobie cały; i ty oddaj Mi się cała”.(t.1, nr 119)

  992. Małgorzata pisze:

    „Pozwólcie się miłować i wyjdźcie naprzeciw mej miłości. Wtedy to będzie prawdziwe Boże Ciało, moje święto. Czy wiesz, że może nie być przerwy między Bożym Ciałem ziemskim, a Bożym Ciałem niebiańskim? Procesja nie zatrzymuje się: ostatni ołtarz jest tam w górze, w Sercu Boga, gdzie mieszkają wybrani. Śpiewaj już teraz, dziękuj, uwielbiaj”. (t.3, nr 241)

  993. Małgorzata pisze:

    „Niczego się ode Mnie nie obawiaj. Jesteś zrozumiana ponieważ mamy tylko jedno poruszenie serca… Otwieraj się. Zwierzaj się. (…) Mów jak gdyby szeptem w ciemności, będąc pewną mego uważnego ucha i miłości mego serca”.(t.2, nr 144)

  994. Małgorzata pisze:

    „Przyjmuję każde cierpienie, małe czy wielkie. Umieszczam je w Skarbcu Kościoła, w tym, który służy do tworzenie świętych. Twoje minione cierpienia zacierają się w twojej pamięci, ale dla Mnie pozostają owocne”.(t.3, nr 275)

  995. Dorota pisze:

    A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie (Mt 3, 13–17).
    To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie! (Mt 17,1-9)
    Mt 28
    18 Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. 19 Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 20 Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.
    I mnie został udzielony Chrzest w Imię Boga Ojca mojego Stworzyciela, Jego umiłowanego Syna mojego Zbawiciela,którego muszę słuchać i Ducha Świętego mną kierującego.
    Niech będzie chwała i cześć i uwielbienie Bogu w Trójcy Jedynemu!

  996. Małgorzata pisze:

    „Jesteś 'z Boga’ Ojca Stworzyciela, 'przez Boga’ Syna – twego Zbawiciela, 'w Bogu’ Duchu uświęcającym, który w tobie mieszka i tobą kieruje”. (t.2, nr 347)

  997. Małgorzata pisze:

    „Miłość nie jest samolubna. Miłość nie rachuje. Miłość spieszy na pomoc. W niebie jest tylko miłość. A Ja przynoszę ją na ziemię, podczas gdy Zły sieje nienawiść. Są to dwa obozy: wybieraj. A jeżeli wybierzesz miłość, nie stój nieśmiało i jak gdyby na uboczu: wejdź na tor silnych”.(t.3, nr 206)

  998. Małgorzata pisze:

    „Są biedni, którymi nikt się nie interesuje. Kiedy znajdują się na ulicy, patrzy się na nich i mija. Ale jeżeli ktoś uważny zatrzyma się przed jednym z nich by mu powiedzieć życzliwe słowo i dać jałmużnę, to wsparcie daje mu odwagę i nadzieję. Ja jestem tym Biedakiem, a wy bądźcie moim wsparciem”. (t.3, nr 148)

  999. Dorota pisze:

    Modlitwa św. Augustyna do Ducha Świętego
    Bądź mym oddechem, Duchu Święty, abym rozważał to co święte.

    Bądź moją siłą Duchu Święty, abym czynił to co święte.

    Bądź mym pragnieniem Duchu Święty, abym ukochał to co święte.

    Bądź moją mocą Duchu Święty, abym strzegł tego co święte.

    Strzeż mnie od złego, Duchu Święty, Bym nie zatracił tego co święte.

    „Świętość mieszka w codzienności , obca jej jest ziemska sława ,
    i nim wzniesie się do Nieba , żyje w zwykłych ludzkich sprawach .”
    Eliza Piotrowska ( „Święci Uśmiechnięci” )

  1000. Małgorzata pisze:

    „Wzywaj często Ducha Świętego: 'Zejdź we mnie!’ A jeśli zejdzie w ciebie, to ze świętością: czy nie warto więc, byś Go wzywała? I widzisz, świętość to sposób miłości na przeżywanie rzeczy zwykłych”. (t.2, nr 119)

  1001. Dorota pisze:

    A ja wciąż zapominam, ze na mnie czekasz i myślę, że wciąż jestem nie taka jak oczekujesz i wciąż się spowiadam z tego. I tylko mogę śpiewać:
    1. Kiedy w słońcu rozwijam żagle,
    kiedy jestem Kainem i Ablem,
    kiedy blask mnie szlachetny otoczy,
    kiedy brudne mam ręce i oczy.

    Ref. Chciej mnie zrozumieć, Panie,
    chciej mnie zrozumieć.
    Chciej mnie odnaleźć w tłumie,
    w tym ślepym tłumie,
    nie wywyższyć, nie wynieść nad poziom, jak płomień,
    lecz oczyścić wiatrem i wodą świadomie.
    Zła i dobra rozdzielić w sobie ciągle nie umiem, idę
    z trudem naprzeciw Tobie, chciej mnie zrozumieć. /bis

    2. Kiedy z Tobą rozmawiam szczerze,
    kiedy w Ciebie z uporem nie wierzę,
    kiedy z Tobą w ofierze się scalam,
    kiedy niebo Twe jasne podpalam.

    3. Kiedy z Tobą odnawiam dialog,
    kiedy tłukę Twych zasad Dekalog,
    kiedy całą Ci wielkość odbieram,
    kiedy z Tobą na ustach umieram.

  1002. Małgorzata pisze:

    „Czekam na ciebie zawsze. Spraw bym nie czekał zbyt długo. A kiedy cię posiądę, pragnij ze wszystkich sił być taką, jakiej oczekiwałem. Obym nie był zawiedziony przez ciebie, moje dzieciątko!…” (t.2, nr 161)

  1003. Dorota pisze:

    Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa.
    Ga 5,22-23
    Wybacz mi jeśli czasem przez swoje złości zaprzeczam Temu, że Jesteś najdroższą Istotą żyjącą we mnie.

  1004. Dorota pisze:

    Tak trudno mi zmienić myślenie. Ciągle myślę, że to ja przyszłam, zrobiłam, zdecydowałam ……
    A to Ty mnie wzywasz, oczekujesz, podsuwasz propozycje, stwarzasz sytuacje…….

  1005. Małgorzata pisze:

    „Jeszcze jeden krok naprzód. Krok twej uważnej woli. Krok twej wierności. Dotychczas żyłaś dla Mnie przez siebie. Teraz żyj dla Mnie, przeze Mnie”.(t.3, nr 155)

  1006. Małgorzata pisze:

    „Rozważaj Mnie częściej w moim życiu ziemskim. Będziesz czerpała z tego siłę do naśladowania. Ponieważ chcesz Mnie naśladować, musisz stosować odpowiednie środki: patrzeć na Mnie, wzywać Mnie, kochać Mnie”.(t.3, nr 132)

  1007. Małgorzata pisze:

    „Niech wszystkie twoje myśli będą zatem dobrocią, wyrozumiałością, gorliwością o moją Sprawę. Masz swobodę rządzenia nimi, masz obowiązek wybrania Mnie. Gdybyś Mnie nie wybrała, czy mogłabyś Mnie nazywać swym Największym Przyjacielem, swoją Największą Miłością i Drogą Istotą żyjącą nieprzerwanie w tobie? Nie widzisz Mnie, ale wiesz, że jestem w tobie”.(t.3, nr 225)

  1008. Dorota pisze:

    http://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,wszystko_tobie_oddac_pragne.html
    1. Wszystko Tobie oddać pragnę
    i dla Ciebie tylko żyć!
    Chcę Cię Jezu kochać wiernie
    dzieckiem Twoim zawsze być!

    Ref.:
    Serce moje weź, niech Twą śpiewa cześć,
    serce moje, duszę moją, Panie Jezu weź!
    /x2

    2. Wszystko Tobie oddać pragnę
    od najmłodszych moich lat.
    Pomóż Jezu by mnie nie zwiódł
    pokusami swymi świat.

    Ref.: Serce moje weź

    3. Wszystko Tobie oddać pragnę,
    w duszy czuję święty żar.
    To Ty dajesz dziecku swemu
    Twojej łaski Boży dar.

  1009. Małgorzata pisze:

    „Nie, nie jesteś na złej drodze, tylko w mroku nocy. Tylko w poszukiwaniu po omacku wiary. Ja tego chciałem. Rzuć się w moje ramiona. Potwierdź, że wierzysz, że ufasz, że kochasz i oddaj Mi wszystko co jest w tobie”. (t.2, nr 198)

  1010. Małgorzata pisze:

    „Wiesz dobrze, że wasze szczęście to Ja. Niewielu to rozumie. Staraj się im wytłumaczyć. Bądź moją przekazicielką. Wiem, że nie działasz dla nagrody… działasz, by mi sprawić przyjemność”. (t.3, nr 170)

  1011. Dorota pisze:

    Małe jest to miejsce ale pewnie dość wystarczające, gdybyśmy je tylko chcieli udostępniać!

  1012. Małgorzata pisze:

    „O, gdybyście znali uwagę, jaką zwraca Ojciec na to, co robią i co mówią Jego dzieci, z których kilkoro przypomina Mu Jego Syna Jedynego trudzącego się na ziemi. W każdym z nich przebywa Trójca Święta, mniej lub bardziej, zależnie od miejsca, jakie każdy z nich Jej pozostawia. Wiesz, że Bóg nie zmusza nikogo – prosi, czeka”.(t.1, nr 827)

  1013. Małgorzata pisze:

    „Są dusze, które przyciągam w samotności, nawet wśród tłumów , aby pozostały w cieple mej miłości i żebym cieszył się nimi, jako moimi najwierniejszymi. O, niech Mi nie wyrządzają tej obrazy i tej przykrości nie chcąc zrozumieć… Ty przyjdź!” (t.1, nr 288)

  1014. Dorota pisze:

    1. Wy jesteście na Ziemi światłem Mym,
    Wy jesteście na Ziemi światłem Mym,
    Aby ludzie widzieli dobre czyny w was
    I chwalili Ojca, który w niebie jest.

    2. My jesteśmy na Ziemi światłem Twym,
    My jesteśmy na Ziemi światłem Twym,
    Aby ludzie widzieli dobre czyny w nas
    I chwalili Ojca, który w niebie jest.

    3. Matko, pomóż na Ziemi światłem być,
    Matko, pomóż na Ziemi światłem być,
    Aby ludzie widzieli dobre czyny w nas
    I chwalili Ojca, który w niebie jest.
    http://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,wy_jestescie_na_ziemi_swiatlem_mym.html

  1015. Małgorzata pisze:

    „Czuwaj i módl się. Czuwaj nad czystością intencji. Ofiarowuj swoją chwilę obecną. Proś co dzień o świętość, aby uświęcać tych, co cię otaczają. Dajesz im tylko to, czym jesteś sama”.(t.2, nr 378)

  1016. Małgorzata pisze:

    „Łatwiej się wierzy w moją potęgę niż w moją czułość. A ty?” (t.2, nr 315)

  1017. Dorota pisze:

    No właśnie dlaczego?! Dlaczego nie miałby zatryumfować pochód dobra?!Błagam!Proszę!

  1018. Małgorzata pisze:

    „Czy wiesz, do jakiego stopnia zło chce się rozszerzać i podbijać coraz to nowe tereny? Dlaczego nie miałbym udzielić Dobru błogosławionych skrzydeł zwyciężającego wszystko uroku? Kto wówczas powstrzyma pochód Dobra z duszy do duszy, aż do skończenia świata?”(t.1, nr 839)

  1019. Dorota pisze:

    Właśnie robię drzewo genealogiczne swojej rodziny .Bardzo mnie to pochłonęło, pewnie i kosztem „Zazdrosnego Boga” i mojego Męża. Rodzina mnie do tego zmobilizowała. Ale mam wydaje się
    rozsądne uzasadnienie : 1)Ewangelie też podają Rodowód Jezusa, 2)jest to zwrócenie się do lekceważonej dziś bardzo naszej nauczycielki historii, 3)ukazanie też lekceważonej, a w każdym razie niedocenionej roli rodziny. Nie byłoby nas, gdyby nasi przodkowie nie zakładali rodzin i nie dbali o nie.Moi to w przeważającej większości czynili. Mam Im za co dziękować i dawać za przykład. Mobilizuje mnie to też do modlitwy za nich. Pamiętam,że każda nasza genealogia zaczyna się od Naszego Boga Stwórcy, który też prowadzi ludzi drogami na których spotykają Go i siebie nawzajem niekiedy wydawałoby się w dość nieprawdopodobny sposób.

  1020. Małgorzata pisze:

    „Zjednoczona z moją bolesną naturą ludzką ofiaruj cierpiącą ludzkość za odnowę duchową świata i Europy”.(t.1, nr 777)

  1021. Małgorzata pisze:

    „Nie przenoście miłości na nic innego: to wzbudziłoby Boską zazdrość. Uwielbiajcie swój Cel i działajcie dla Jedynego”.(t.2, nr 328)

  1022. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego nie mówisz Mi o tym, co robiłaś dzisiaj? To byłoby dla Mnie dowodem bliskości i zaufania”. (t.1, nr 593)

  1023. Dorota pisze:

    Wciąż unikam pewnej osoby. Gdybym Jej uległa musiałabym przebywać z Nią 25 godzin na dobę i bezwzględnie wykonywać każde najdrobniejsze polecenie dotyczące też tego czym się odżywiam, jak się ubieram, co ma robić moja rodzina itp. A że jest to Osoba bardzo starsza, samotna ,leżąca na ogół,
    samotna choć ma opiekę i rodzinę więc jest nam bardzo smutno i źle.

  1024. Małgorzata pisze:

    „Nie unikaj więcej tego, co kosztuje, a będziesz w grupie najszczęśliwszych. Poza tym, Ja tyle zrobiłem dla ciebie… Ale jesteś wolna. Nie popełniłabyś nawet błędu. Tylko Ja czułbym smutek pragnienia, na które nie było odpowiedzi”. (t.3, nr 194)

  1025. Małgorzata pisze:

    „Uczyń Mi ten zaszczyt i czytaj co dzień kilka moich Słów”.(t.3, nr 97)

  1026. Małgorzata pisze:

    „Czerp z mojej umiejętności kochania. Bierz ze Mnie wszystko, co możesz, by się do Mnie upodobnić, chciałbym rozpoznać się w tobie”. (t.2, nr 272)

  1027. Małgorzata pisze:

    „Miłość nigdy nie jest czymś małym, miłość to przemienienie. Nosisz ją w sobie od rana do wieczora jak rozjaśniający płomień i każdy z twoich czynów staje się światłem, które miesza się ze światłością z nieba”. (t.3, nr 206)

  1028. Małgorzata pisze:

    „Więcej łask przywiązuję do słów: Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami’, kiedy Mi się je mówi jakby w westchnieniu miłości, niż do długiej modlitwy odmawianej machinalnie”.(t.1, nr 418)

  1029. Dorota pisze:

    Otwórz Panie serca mego drzwi, ogrzej wiarą ten malutki dom.
    Światła promień spuść na wszystkie dni, niechaj dotrze
    w najciemniejszy kąt.
    Naucz swoim sługą wiernym być i modlitwą koić każdy ból.
    Wskaż mi drogę, którą trzeba iść, bym nie zginął wśród jałowych pól.
    Panie Mój! Twej Dłoni chcę jak dziecko chwycić się.
    Twą prawdą chcę wypełniać świat, aby zakwitł tak jak kwiat.
    Panie Mój! Do Miłości źródła prowadź mnie
    bym ukochać mocno mógł wszystko to , co stworzył Bóg.

    Tekst przepisany ze strony: religijne.org/galeria/Otworz_Panie_serca_mego_drzwi_557420_1.pdf

  1030. Małgorzata pisze:

    „Ty powierz się Mnie. Mów o wszystkim po prostu: Ja tak dobrze rozumiem wszystko. Czy o tym nie wiesz? Przecież lubię, abyście Mi wyjaśniali wszystkie wasze wzruszenia, wasze obawy, wasze pragnienia. Czy kochałabyś Mnie tak bardzo, gdybym był daleki?” (t.3, nr 24)

  1031. Małgorzata pisze:

    „Zmartwychwstawaj w miłości w każdym z twoich czynów. Wznoś się. Wyjdź ze swego zwykłego grobu. Ogrzej twój chłód. Patrz tylko na Boga. Strać z oczu ziemię”.(t.2, nr 219)

  1032. Dorota pisze:

    1. Boże mocny, Boże cudów
    Przenajświętszy Ojcze nasz,
    Co dla szczęścia wszystkich ludów
    Dobroć, moc i łaskę masz,
    Który widzisz serca drgnienie
    I najskrytsze myśli znasz,
    Racz wysłuchać me westchnienie,
    Przenajświętszy Ojcze nasz!

    2. Spraw, abyśmy korzystali
    Z darów udzielonych nam,
    Byśmy przez nie uzyskali
    Wstęp do Twych niebieskich bram,
    Udziel w pracy wytrwałości,
    Łaska Twa niech wzmacnia nas,
    Byśmy mężnie ku wieczności
    Szli z weselem i bez zmaz.

  1033. Małgorzata pisze:

    „Jestem Jeden i Wieloraki. Jestem Nieskończony. Napełniam łaskami moje stworzenie. Kołyszę moje dziecko”.(t.2, nr 140)

  1034. Dorota pisze:

    Moje Dzieci, Wszyscy Moi Krewni i Znajomi, o których ciągle myślę i martwię się, Moi Zmarli….

  1035. Małgorzata pisze:

    „Szczęśliwy jestem w moim Miłosierdziu przyjmując obietnice i pragnienia, które stopniowo stają się czynami. Obietnice i pragnienia są to czyny w zarodku. Nie zniechęcaj się nigdy”.(t.2, nr 137)

  1036. Małgorzata pisze:

    „Moje barki nie są jeszcze dostatecznie obciążone, domagają się większych ciężarów. Zajmij swoje miejsce: jestem Dobrym Pasterzem. Wymień Mi dusze, które chciałabyś do Mnie przyprowadzić… Przez wzgląd na ciebie będę je usilnie przywoływał”. (t.2, nr 244)

  1037. Dorota pisze:

    Choć nie zawsze się tak zachowuję ,wydaje mi się od dawna, że jestem pewna. Wyraża to dobrze piosenka Ojca Duvala:
    Kiedyś powróci Pan,
    kiedyś powróci Pan,
    Obiecał to, powróci w noc,
    gdy się nie czeka Nań.
    Kiedyś powróci pan,
    kiedyś powróci Pan.
    Obiecał to, niech twardy sen,
    nie zmorzy cię w tę noc.
    Do Niego wołam w tęsknocie mej.
    Boże, czy przyjdziesz już nocy tej?
    Kiedyś powróci Pan, niech twardy sen,
    nie zmorzy cię w tę noc.

    2. Niech świeci lampka twa,
    niech świeci lampka twa,
    Byś drogę Mu do duszy swej
    jasno oświetlić mógł.
    Niech lampka duszy twej,
    niech lampka duszy twej,
    Wciąż jasno lśni,
    ażeby Pan odnalazł łatwo cię.
    Do Niego wołam w tęsknocie mej:
    Boże czy przyjdziesz już nocy tej?
    Niech lampka duszy twej,
    Wciąż jasno lśni, by Pan odnalazł cię.

    3. Czekaj Nań w sercu swym,
    czekaj Nań w sercu swym.
    I nie łudź się, byś szczęście swe,
    mógł znaleźć poza Nim.
    Czekaj Nań w sercu swym,
    czekaj Nań w sercu swym.
    Bo tylko z Nim dobroci
    blask rozjaśni dziś twój dom.
    Do Niego wołam w tęsknocie mej:
    Boże, czy przyjdziesz już nocy tej?
    Czekaj Nań w sercu swym,
    by jasny był i dobry dziś twój dom.

  1038. Małgorzata pisze:

    „Drżyj z nadziei. Rozjaśnij się radością: On przyjdzie! A kiedy wreszcie przyjdzie, niech twoja miłość i pokora rozpłyną się w sobie wzajemnie, jak płaszcze rzucane na drogę w Niedzielę Palmową. I zamieszkasz we Mnie, będzie to takie proste: narodzić się, poznać, potem uznać ponieważ się zrozumiało. Czy już nie jest tak? Powiedz Mi, że chwilami jesteś Mnie pewna. To będzie dla Mnie pociechą za inne chwile…” (t.3, nr 122)

  1039. Małgorzata pisze:

    „To dla was tam umniejszyłem się w Hostii, jak gdybym wam mówił: 'Moje biedne maleństwa!'” (t.1, nr 350)

  1040. Dorota pisze:

    Dziękuję Ci, że jesteś Tym Kim jesteś choć to często trudne dla mnie.

  1041. Małgorzata pisze:

    „Będę dla ciebie tym, czym pragnęłabyś, abym był”. (t.1, nr 505)

  1042. Dorota pisze:

    Zmartwychwstał Pan i żyje dziś,
    blaskiem jaśnieje noc
    Nie umrę, nie lecz będę żył,
    Pan okazał swą moc
    Krzyż to jest brama Pana,
    jeśli chcesz przez nią wejdź
    Zbliżmy się do ołtarza,
    Bogu oddajmy cześć.

    1. Dzięki składajmy Mu, bo wielka jest jego łaska
    Z grobu powstał dziś Pan, a noc jest pełna blasku
    Chcę dziękować Mu i chcę Go dziś błogosławić
    Jezus, mój Pan i Bóg, On przyszedł aby nas zbawić.
    http://spiewnikreligijny.pl/teksty/18,zmartwychwstal_pan_i_zyje_dzis/
    https://youtu.be/r_vvXCUsMUs

  1043. Małgorzata pisze:

    „Ty przynajmniej bądź dzisiaj szczęśliwa… Tyle wycierpiałem, abyś nią była… Niosłem wszystkie wasze krzyże. Doznałem wszystkiego. Ty przynajmniej daj Mi radość z twego krzyża… Zastąpiłem cię w miłości…” (t.1, nr 750)

  1044. Dorota pisze:

    Odkupił swe owce Baranek bez skazy, pojednał nas z Ojcem i zmył grzechów zmazy.

  1045. Małgorzata pisze:

    „Pojmij ubóstwo twojej duszy, jej niedostatki. Sama w sobie jesteś niczym. Taki obraz samej siebie byłby dla ciebie straszny, gdybyś nie liczyła na bogactwo zasług twego Oblubieńca. O, licz na nie mocno w tych dniach mojej męki. Kiedy rozpatrujesz szczegóły mojej śmierci w posłuszeństwie, łagodności i akceptacji całej mojej istoty, niechże twoje spojrzenie odkryje moją pasję. To poddanie i ta słodycz są też dla was”. (t.2, nr 336)

  1046. Dorota pisze:

    Bądź mi litościw, Boże nieskończony,
    według wielkiego miłosierdzia Twego!
    Według litości Twej niepoliczonej
    chciej zmazać mnóstwo przewinienia mego.

    2. Obmyj mię z złości, obmyj tej godziny.
    Oczyść mię z brudu, w którym mię grzech trzyma.
    Bo ja uznaję wielkość mojej winy
    i grzech mój zawsze przed mymi oczyma.

    3. Odpuść przed Tobą grzech mój popełniony;
    boś przyrzekł, że ta kary ujdzie głowa,
    którąć przyniesie grzesznik uniżony;
    by nie mówiono, że nie trzymasz słowa.

    4. Chciej mi otworzyć usta moje, Panie,
    bym śpiewał chwałę Twojego Imienia;
    jeśli chcesz ofiar, wszak na nie mnie stanie,
    lecz nie tak miłe są całopalenia.

    5. Ofiara Bogu: żalem zdjęta dusza,
    serce skruszone i upokorzone,
    to do litości najprędzej Go wzrusza,
    te dary miłe przed Nim położone.

  1047. Małgorzata pisze:

    „Nie mam broni przeciwko pokornej czułości. Tak, kochając Mnie, czyń Mi przed zaśnięciem pokorne wyznanie swoich win, popełnionych tego dnia: cóż to za korzyść dla ciebie!” (t.2, nr 36)

  1048. Małgorzata pisze:

    „Rozumiesz, że nigdy nie jesteś sama. Niech to będzie dla ciebie wielką siłą. Siłą do przemawiania do Mnie, ponieważ tu jestem. Siłą do działania, bo mogę ci pomoc…” (t.2, nr 256)

  1049. Dorota pisze:

    „Człowiek jest tak mocno związany ze sobą, że trudno mu o sobie zapomnieć, można jednak wyrobić w sobie zwyczaj myślenia o innych.”
    http://cytatybaza.pl/autorzy/stefan-wyszynski.html?cid=99
    Staram się wyrabiać w sobie ten zwyczaj myślenia o Tobie. Największe kłopoty mam właśnie z myślami.Może to nie wychodzi w czynach ale jest po prostu marnowaniem czasu , energii ,podsycaniem próżności itp. A więc do „roboty nad sobą!”

  1050. Małgorzata pisze:

    „Uwolnij się od siebie. Zobacz czy, nawet tu, działasz dla Mnie czy dla siebie? Przestań istnieć dla swych oczu. Sprowadzaj wszystko do Mnie. Zwłaszcza twoje myśli, ponieważ od nich zależą twoje czyny”.(t. 3, nr 117)

  1051. Dorota pisze:

    Przepraszam Cię Boże skrzywdzonym w człowieku,
    Przepraszam dziś wszystkich was,
    Żałuję za wszystko, to moja wina jest.
    https://youtu.be/lNAMHFlFc0o

  1052. Małgorzata pisze:

    „A kiedy spostrzeżesz winę, opłakuj ją na moim sercu nie łzami oczu, lecz smutkiem twej duszy. Tam znajdziesz siłę, by postępować lepiej, lepiej mówić, lepiej milczeć, nauczysz się prawdziwie boskiej miłości bliźniego”.(t.2, nr 254)

  1053. Dorota pisze:

    Nigdy dla siebie! To znaczy zapomnieć o sobie! to jest twierdzenie odwrotne do myśli wyrażonej kiedyś przez Senekę Młodszego: „Kochać to znaczy zapomnieć o sobie”, prawdziwe i bardzo trudne dla słabych sił człowieka.Musi być wciąż odnawiane i powtarzane pragnienie zawarte w akcie miłości:
    „Boże, choć Cię nie pojmuję, jednak nad wszystko miłuję. Nad wszystko, co jest stworzone, Boś Ty dobro nieskończone”.

  1054. Małgorzata pisze:

    „Pragnij być użyteczną w sprawie Bożej z wszystkich twych słabych sił. Pragnij nie pracować nigdy dla siebie”.(t.2, nr 210)

  1055. Dorota pisze:

    Zawsze odczuwałam potrzebę wspólnoty. Dzięki wspólnotom angażuję się i wzrastam przy Tobie i w Kościele. Nawet wtedy kiedy czasem doznaję zawodu
    .https://youtu.be/Zm-rOZx5RXg
    1. Jezu, zostań w nas! 2. Jezu, połącz nas!
    Jezu połącz nas! Stań pośrodku nas!
    Złącz nas w prawdzie i miłości, Jedno serce, jedną duszę
    Który jesteś w nas! Stwórz, o Jezu, w nas!

  1056. Małgorzata pisze:

    „Nie jesteś małym, odrębnym kościołem, jesteś częścią wielkiego ruchu Chrystusowego, pod Tchnieniem Ducha; izolując się mogłabyś przerwać łańcuch: bądź związana z gorliwymi. Wiedz, że pragnę, abyście wszyscy stanowili Jedno: pamiętasz moją tunikę bez szwu?” (t.3, nr 254)

  1057. Dorota pisze:

    2. Jestem jak dziecko bezradny, póki mnie ktoś nie podniesie. Znów wraca uśmiech na twarzy,gdy mnie Twa miłość rozgrzeszy. Wiem, że wystarczy Ci Panie, dobra, choć słaba ma wola. Z Tobą mój duch nie ustanie, z Tobą wszystkiemu podołam. Szukam codziennie Twej twarzy, wracam w tę noc pod Twój dach.
    (druga zwrotka piosenki „Ciągle zaczynam od nowa” autor nieznany)

  1058. Małgorzata pisze:

    „Czy nie sądzisz, że wolę duszę, która często upada, ale pogardza sobą u moich stóp, od tej, co zawsze jest z siebie zadowolona i nie ma sobie nic do wyrzucenia?”(t.2, nr 150)

  1059. Dorota pisze:

    http://www.tekstowo.pl/piosenka,religijne,nasz_pan_jest_potezny_w_mocy_swej.html
    Nasz Pan jest potężny w mocy swej
    Króluje nad nami i
    Z nieba rządzi w mocy
    Miłości, mądrości swej

  1060. Małgorzata pisze:

    „Nie niepokój się nigdy o nic, tylko obawiaj się Mnie obrazić. Wszystko jest w moim ręku, jestem Najpotężniejszy”.(t.2, nr 268)

  1061. Dorota pisze:

    Jan Kochanowski
    https://youtu.be/KtBsFRqGFvs

    PIEŚŃ

    Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
    Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?
    Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie:
    I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie.
    Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko Twoje,
    Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje.
    Wdzięcznym Cię tedy sercem. Panie, wyznawamy,
    Bo nad to przystojniejszej ofiary nie mamy.
    Tyś Pan wszytkiego świata. Tyś niebo zbudował
    I złotymi gwiazdami ślicznieś uhaftował.
    Tyś fundament założył nieobeszłej ziemi
    I przykryłeś jej nagość zioły rozlicznemi.
    Za Twoim rozkazaniem w brzegach morze stoi
    A zamierzonych granic przeskoczyć się boi.
    Rzeki wód nieprzebranych wielką hojność mają,
    Biały dzień a noc ciemna swoje czasy znają,
    Tobie k woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi,
    Tobie k woli w kłosianym wieńcu Lato chodzi,
    Wino Jesień i jabłka rozmaite dawa,
    Potym do gotowego gnuśna Zima wstawa.
    Z Twej łaski nocna rosa na mdłe zioła padnie,
    A zagorzałe zboża deszcz ożywia snadnie.
    Z Twoich rąk wszelkie źwierzę patrza swej żywności,
    A Ty każdego żywisz z Twej szczodrobliwości.
    Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie!
    Twoja łaska, Twa dobroć nigdy nie ustanie.
    Chowaj nas, póki raczysz, na tej niskiej ziemi,
    Jeno zawżdy niech będziem pod skrzydłami Twemi.

  1062. Małgorzata pisze:

    „Powiem: 'Oto ta, która otrzymała tyle moich łask!’ Obym mógł dodać: 'I która okazała Mi tyle wdzięczności '”.(t.2, nr 165)

  1063. Dorota pisze:

    BOŻE, DZIĘKI CI
    E H E
    1. Za słońce, góry, morskie głębie, E A H taflę jeziora, która lśni, E E7 A H cis
    Za kwiaty, drzewa i gołębie, E H7 E Boże, dzięki Ci.
    2. Za ojca, matkę w życia wiośnie i mej młodości jasne dni.
    Za miłość, co w mym sercu rośnie, Boże, dzięki Ci.
    3. Za tańce, śpiewy, twórczą pracę, krąg serc, co dobrze życzy mi.
    Za to, co spotkam i zobaczę, Boże, dzięki Ci.
    4. Za to, żeś Ojcem mym na Niebie, gdzie cel wędrówki mojej lśni,
    Za to, że mogę kochać Ciebie, Boże, dzięki Ci.
    (piosenka młodzieży ewang. ; tłum. ks. Czesław Domin)

  1064. Małgorzata pisze:

    „Dziękuj Mi za tyle łask. Uważa się za naturalne, że je daję i nie dziękuje się za nie wcale, albo bardzo mało. Ale moje serce lubi, aby Mu dziękowano. To rozgrzewa miłość. To jest wyrazem miłości”. (t.1, nr 672)

  1065. Małgorzata pisze:

    „To właśnie jest życie, nieoczekiwane nowiny, przeprowadzki: wielka pora zmian. Trzymaj się mego serca. (…) Pamiętaj, że nic się nie dzieje bez mego zezwolenia i zachowaj wielki spokój”. (t.3, nr 76)

  1066. Dorota pisze:

    Mówię: Panie spraw, abym wierzyła,
    Panie spraw, abym miała nadzieję,
    Panie spraw, abym kochała.
    Panie zastąp mnie, bo wciąż za mało wierzę, za mało ufam i za mało kocham.

  1067. Małgorzata pisze:

    „Mów: Panie spraw, abym wierzyła, Panie spraw, abym miała nadzieję. Panie spraw bym kochała. I spójrz: Ja cię zastąpię, ponieważ jesteś tak maleńka”.(t.2, nr 7)

  1068. Dorota pisze:

    Św. PAWEŁ List do Galatów 2, 20
    „20 Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie.”
    O gdybym tak mogła powiedzieć: „nie ja żyję,lecz żyje we mnie Chrystus…”

  1069. Małgorzata pisze:

    „Kto jest twoim bóstwem? Ty, czy Ja? Dlaczego więc nie myślisz więcej o Mnie niż o sobie?”. (t.1, nr 640)

  1070. Małgorzata pisze:

    „Zawsze jesteś pełna Mnie, bo jesteś jedynie nicością. Istniejesz tylko przeze Mnie, który jestem Życiem. Ale niekiedy pozostawiam was waszej małości, abyście rozważyli to wszystko, czego wam brak i żebyście wypowiedzieli te tajemne wezwania, powstałe ze szczerej i pokornej czułości, która jest moją radością… Czy pozwolisz Mi zaczerpnąć z ciebie radości?” (t.3, nr 44)

  1071. Dorota pisze:

    Panie, naucz nas się modlić – Łk 11, 1-13
    wydrukujStanisław Biel SJ 28.07.2013 09:47
    Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów. On rzekł do nich: Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawinił; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie.
    ……..Jakie jest moje doświadczenie Boga jako Dobrego Ojca? Czy na modlitwie czuję się jak dziecko w ramionach Dobrego Ojca? Czy troszczę się o Bożą chwałę i Jego Królestwo? Czy potrafię prosić? Kogo i o co jest mi najtrudniej prosić? O co powinienem dziś prosić? Jakiego daru najbardziej potrzebuję? O który dar najmniej proszę?

    Rozważanie pochodzi z książki: Wiara jak ziarno gorczycy

  1072. Małgorzata pisze:

    „Modlitwę 'Ojcze nasz’ ułożyłem z miłością, nauczyłem jej was z miłością. Nie odmawiajcie jej bez miłości. Modlić się, to pamiętać o Bogu”. (t.1, nr 592)

  1073. Dorota pisze:

    Uśmiech i pogodne nastawienie do codziennych obowiązków i zdarzeń nie tylko pomagają nam ale też Tobie. Muszę starać się o tym zawsze pamiętać!!!

  1074. Małgorzata pisze:

    „Przyjmując z uśmiechem drobne, codzienne doświadczenia opatrujesz moje rany”. (t.1, nr 146)

  1075. Dziś odkryte – strona fb i taki sposób upowszechniania „ON i ja”

  1076. Małgorzata pisze:

    „Rozwijam Moją siłę wtedy, kiedy jesteś słaba”.(t. 1, nr 610)

  1077. Dorota pisze:

    Beatyfikacja ks. Jerzego Popiełuszki, to wielki dar dla wielkiego narodu, którego księga świętości wzbogaca się o kolejną szczególną kartę – mówił do zebranych n pl. Piłsudskiego abp Angelo Amato

    „Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy” – cytował słowa ks. Popiełuszki, zwracając się przede wszystkim do robotników, których kapelanem był ks. Jerzy. Podkreślił, że ofiara nowego błogosławionego „nie była porażką”, gdyż przyczyniła się do nawrócenia wielu osób.

    Ks. Popiełuszko nie wykazywał wrogości wobec swoich przeciwników i oprawców. „W kazaniach wzywał do zgody. Jego dewizą były słowa św. Pawła: +Zło dobrem zwyciężaj+” – zaznaczył arcybiskup.
    Módlmy się !!!

  1078. Małgorzata pisze:

    „Oddawaj dobrem za zło. Nie strać żadnej okazji”.(t.1, nr 73)

  1079. Dorota pisze:

    Takie powinny być moje pragnienia!

  1080. Małgorzata pisze:

    „Twoje pragnienia by obmyć się w moim sercu albo pod Źródłem Krzyża już cię oczyszczają”. (t.1, nr 226)

  1081. Dorota pisze:

    (fragment pieśni „O Jezu w Hostii Białej…”
    http://swjozef.com/eucharystyczne/o_jezu_w_hosti_bialej/437.html)
    Ref.: Za miłość Twoją Panie H e
    O jak Cię kochać mam, A D ( Fis )
    Tyś Zbawcą mym i Panem, h e
    Miłować naucz sam. Fis h

    2. Ogromem swej miłości, skruszyłeś serca lód.
    Krwią Swoją Przenajświętszą, obmyłeś duszy brud.

  1082. Małgorzata pisze:

    „Czy rozumiecie miłość waszego Boga? Znacie Odkupienie i Jego mękę, ale wymyka się wam uczucie Jego serca, które tak bardzo tego pragnęło”.(t.3, nr 66)

  1083. Dorota pisze:

    .1.Nocą ogród oliwny
    Śpią twardo wszyscy uczniowie
    Czuwa w bólu ogromnym
    I cierpi za nas Bóg-Człowiek
    Ref.Ojcze, jeśli możliwe
    Oddal ode mnie ten kielich
    Ojcze, jeżeli trzeba
    Chcę Twoją wolę wypełniać x2
    2.Nocą klęczę przed Tobą
    Ucichły auta, tramwaje
    Wszystko w życiu zawodzi
    Jedynie Ty pozostajesz
    3.Nocą patrzę patrzę przez okno
    Na skrawek chmurnego
    Tyle w życiu cierpienia
    Lecz nie śmiem pytać:
    Dlaczego ? http://spiewnikreligijny.pl/teksty/170,noca_ogrod_oliwny/

  1084. Małgorzata pisze:

    „”Przez całą Moją Drogę (Krzyżową) rozważaj Moje oddanie się Ojcu. Moje pragnienie zbawienia was. Proś Mnie o miłość krzyża. Aby się do Mnie upodobnić. Abyś była posłuszna Ojcu”.(t.1, nr 720)

  1085. Dorota pisze:

    Przepraszam, że czasem tracę cierpliwość i wyrozumiałość, jestem ironiczna i wypominam. ale „Ciągle zaczynam od nowa..https://youtu.be/OSi70curXxg.”. Wybacz!

  1086. Małgorzata pisze:

    „A dlaczego męczysz się będąc dobrą dla innych? Czy nie jestem w nich? Czy nużyłoby cię pomaganie Mi, gdybym był obok ciebie?…” (t.3, nr 108)

  1087. Dorota pisze:

    To wielki zaszczyt móc zrobić coś dla Ciebie! Wiele takich przejawów zaniedbałam. Na szczęście w każdym dniu dostarczasz nowych.

  1088. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, chodzi o drobne przejawy dobroci. Pamiętaj: to, co czynisz dla innych, czynisz dla Mnie”. (t.1, nr 346)

  1089. Dorota pisze:

    1. Zbawienie przyszło przez krzyż,
    Ogromna to tajemnica
    Każde cierpienie ma sens,
    Prowadzi do pełni życia.

    Ref.: Jeżeli chcesz Mnie naśladować,
    To weź swój krzyż na każdy dzień
    I chodź ze Mną zbawiać świat
    Kolejny już wiek.

    2. Codzienność wiedzie przez Krzyż,
    Większy im kochasz goręcej.
    Nie musisz ginąć już dziś,
    Lecz ukrzyżować swe serce.

    3. Każde spojrzenie na krzyż
    Niech niepokojem zagości,
    Bo wszystko w życiu to nic
    Wobec tak wielkiej miłości

  1090. Małgorzata pisze:

    „Trzeba kochać, kochać bez miary i nieustannie. Trzeba wejść w zażyłość z moimi cierpieniami znanymi i nieznanymi, pozdrawiać je jako dobrodziejstwo, które ciebie ocaliło”. (t.2, nr 223)

  1091. Dorota pisze:

    Żeby ludzie widzieli Ciebie, a nie mnie. Żeby tak było. Żebym Im nie zasłaniała Ciebie! Przecież ja też w ten sposób docierałam do Ciebie. Dziękuję Ci za Wszystkich, którzy mi ukazywali i ukazują Ciebie!!!

  1092. Małgorzata pisze:

    „Kiedy możesz nie pokazywać się ludziom, nie ukazuj się. Ukryj się. Ukryj się we Mnie. Kochaj Mnie w coraz to nowych pomysłach, niech twoja miłość będzie zawsze młoda jak poranek!” (t.1, nr 403)

  1093. Małgorzata pisze:

    „O, moja córko, niech wszystko w tobie, to na zewnątrz i to wewnątrz, mówi o Mnie, rozdaje Mnie, pozwala zrozumieć Mnie nieświadomym, zadziwionym, spragnionym, bojaźliwym, cierpiącym. Jestem tu dla każdego stanu”.(t.3, nr 255)

  1094. Dorota pisze:

    Jezus, najwyższe Imię, nasz Zbawiciel, Książę Pokoju. Emmanuel, Bóg jest z nami, Odkupiciel, Słowo żywota. Święty Bóg, Mesjasz prawdziwy, jedyny Ojca Syn, Umiłowany. Zgładził grzech, Baranek na wieki, królów Król i panów Pan. Księciem Pokoju jest Wszechmogący Bóg On źródłem wszelkich łask, odwieczny Ojciec nasz. Cała władza jest w Jego Ramieniu, Królestwo Pokoju wiecznie będzie trwać.

    Zobacz więcej na: http://piosenkireligijne.pl/jezus-najwyzsze-imie/

  1095. Małgorzata pisze:

    „Nie wierzycie wystarczająco w siłę mego imienia, które jest źródłem niewyczerpanym, płonącym chęcią wylania się. Ten, kto będzie żył tylko przeze Mnie i dla Mnie, otrzyma zadziwiające przywileje, jakimi nawet nie mógłby się szczycić”.(t.3, nr 65)

  1096. Dorota pisze:

    Kimże jest człowiek,
    że o nim pamiętasz?
    Kim jestem panie,
    że troszczysz się o mnie?
    Wołasz mnie słowami,
    których nie rozumiem.
    Szukasz drogami ,
    których nie pojmuję.

    REF :
    A kiedy zgubię się,
    Ty posyłasz po mnie,
    Zastęp aniołów,
    Bym wrócił do domu.. 2x

  1097. Małgorzata pisze:

    Ależ tak, moja biedna córeczko, kocham nicość, jaką jesteś. Do tego stopnia, że jeśli Mi na to pozwolisz, zajmę jej miejsce. Zatrać się we Mnie. Oddaj się. Zniknij ze swych własnych myśli. Wejdź w moją wieczną istotę. Bądź przeze Mnie. Bądź ze Mnie”. (t.3, nr 84)

  1098. Dorota pisze:

    Obdarz tym pragnieniem Wszystkich ludzi, a w szczególności Tych , o których proszę każdego dnia!
    „….Wlej w serca ludzi Miłość trwałą, Boże nasz!….”

  1099. Małgorzata pisze:

    „Czy sądzisz, że Bóg nie odpowie na wezwanie Swego ukochanego dziecka? On zwielokrotni dla niego Swe dary. Bowiem skarby są tak wielkie, jak Jego pragnienie czynienia dobra”.(t.3, nr 198)

  1100. Dorota pisze:

    1.
    Oj nie czekaj, aż czyn wielki /G
    Spełnić będziesz mógł /D7
    Aby rzesze za twym blaskiem szły /G
    Lecz odważnie krocz po każdej z twych codziennych dróg /G C
    Słońce niech wschodzi tam gdzie Ty /D7 G

    Ref.
    /:Słońce niech wschodzi tam gdzie Ty:/ 2x /G D
    Ktoś przez Ciebie drogę znajdzie /G
    Poprzez ciemne mgły /C
    Słońce niech wschodzi tam gdzie Ty /D G D G

    2.
    Dla zdolności twoich wszędzie znajdziesz pracy dość
    Nie trać czasu na bezpłodne sny
    Twym zadaniem będzie tępić wszędzie fałsz i zło
    Słońce niech wschodzi tam gdzie Ty

    3.
    Gdy wokoło siebie widzisz smutnych twarzy tłum
    Niech nie gasną twych zapałów sny
    Choćby jedno tylko serce rozgrzał uśmiech twój
    Słońce niech wschodzi tam gdzie Ty

  1101. Małgorzata pisze:

    „Nie przywiązuj żadnego znaczenia do swoich wrażeń. Rób to, co powinnaś”.(t.1, nr 354)

  1102. Dorota pisze:

    Maryjo wsłuchana w Słowo Pana, g g7+ g7
    Pełna dobroci wobec swoich sług, Es F
    Otwarta na działanie Ducha Świętego, g g7+ g7
    Posłuszna Jego Słowu Es F g
    Wstawiaj się za nami u Syna, G a G C
    Z nami bądź. D G

    Data powstania utworu: 1999

    Muzyka: Maciej Zając

    Tekst: o. Józef Kozłowski SJ

  1103. Małgorzata pisze:

    „Niech twoją czynnością będzie łączenie się ze Mną. A Ja będę działał przez ciebie. Użyj wszelkich sposobów by Mnie słyszeć”.(t.1, nr 447)

  1104. Dorota pisze:

    Wydaje się, że te kierunki coraz bardziej chcą nas oddalić od Ciebie. Wciąż jednak uczysz nas wiary, ufności, nadziei… choćby wątpił świat (29 listopada 2017).

  1105. Małgorzata pisze:

    „Wiedz, że jestem wam wdzięczny za dobrowolne zwracanie się ku Mnie, wtedy gdy ziemia pociąga was w innym kierunku”. (t.3, nr 209)

  1106. Dorota pisze:

    Chcę Cię kochać, wielbić, przyczyniać się do szerzenia Twego Królestwa, błagać o zbawienie moich braci ale wciąż tracę czas na rzeczy i myśli bezużyteczne zamiast walczyć z nimi.

  1107. Małgorzata pisze:

    „Czy nie mogłabyś pozbyć się wszystkich bezużytecznych myśli, które nie służą ani tobie, ani bliźniemu, ani Bogu, a na ich miejsce wprowadzić miłosne uwielbienie, pragnienie mego Królestwa, gorliwość o zbawienie twych braci?” (t.3, nr 273)

  1108. Dorota pisze:

    Bóg jest Miłością!!!
    1. Warto dla jednej Miłości żyć, choć szukać trzeba stale.
    Może dla kogoś szczęściem być ,dobro nieść w życie dalej .
    Ref.: Miłość jedyna jest, miłość nie zna końca, Miłość cierpliwa jest zawsze ufająca.
    Wszystko potrafi znieść, wszystko oddać umie, życiu nadaje treść, każdego zrozumie.

    2. Warto całego siebie dać jak bukiet polnych kwiatów,
    I chociaż trudno potem trwać,uśmiech darować światu.

    3. Warto w nieznane nawet iść, gdy drogę mgła zasnuwa,
    Idąc przez radość i przez krzyż, wiedzieć, że Pan Bóg czuwa.

  1109. Małgorzata pisze:

    „Miłość i Ja to to samo. Jak wielu ludzi ma żałosne pojęcie o Bogu, żałosne pojęcie o Chrystusie! Dlatego brak im entuzjazmu w przeżywaniu życia”. (t.2, nr 233)

  1110. Dorota pisze:

    1. On szedł w spiekocie dnia i w szarym pyle dróg,
    a idąc uczył kochać i przebaczać.
    On z celnikami jadł, On nie znał, kto to wróg,
    pochylał się nad tymi, którzy płaczą.

    Ref. Mój Mistrzu,
    przede mną droga, którą przebyć muszę tak, jak Ty.
    Mój Mistrzu,
    wokoło ludzie, których kochać trzeba tak, jak Ty.
    Mój Mistrzu,
    nie łatwo cudzy ciężar wziąć w ramiona tak, jak Ty.
    Mój Mistrzu,
    poniosę wszystko, jeśli będziesz ze mną zawsze Ty.
    2. On przyjął wdowi grosz i Magdaleny łzy,
    bo wiedział, co to kochać i przebaczać.
    I późną nocą On do Nikodema rzekł,
    że prawdy trzeba pragnąć, trzeba szukać.

    3. Idziemy w skwarze dnia i w szarym pyle dróg,
    a On nas uczy kochać i przebaczać.
    I z celnikami siąść, zapomnieć, kto to wróg,
    pochylać się nad tymi, którzy płaczą.

  1111. Małgorzata pisze:

    „Patrzeć na Mnie w mojej Ewangelii. To co opowiada jest historią. Moją historią. (…) Byłem pełen odwagi w obronie Prawdy, w upominaniu możnych, w podtrzymywaniu maluczkich. Pełen miłosierdzia dla pokornych, skruszonych, uciśnionych. Myślący tylko o was, nie o Sobie; dla was a przeciw Sobie…” (t.3, nr 160)

  1112. Dorota pisze:

    Ref. Ciągle marzę o Twym niebie, gdzie mnie czeka miłość Twa.
    Chcę na zawsze posiąść Ciebie: szczęście – które wiecznie trwa.
    1. Żyję tu, mam tu dom, jestem zdrów i pełen sił.
    Boże mój, lecz czekam wciąż, że Ty wskażesz mi, me szczęście i mój cel.
    2. Nagle głos, Boga głos mówi mi: „Co robisz tu, stojąc tak, nie czyniąc nic?”
    Bo wiedz że swój los, masz kuć dopóki czas.
    3. Teraz wiem, że nie czas marzeń tu – lecz pracą swą zdobywać mam wieczności próg.
    Bo Bóg czeka mnie w mych braciach z łaską swą.
    Ref. Ciągle marzę o Twym niebie, gdzie mnie czeka miłość Twa.
    Wiem już też, jak posiąść Ciebie, szczęście, które wiecznie trwa.

  1113. Małgorzata pisze:

    „O, bardzo pragnij nieba. Proś Mnie o nie codziennie”. (t.2, nr 52)

  1114. Małgorzata pisze:

    „Ty także mogłabyś czynić więcej. Nawet ukradkowe spojrzenie sprawiłoby Mi wielką przyjemność. Trochę więcej skupienia, to nic dla ciebie, a dużo dla Mnie”. (t.2, nr 324)

  1115. Małgorzata pisze:

    „Wchłaniaj Boga nieustannie”. (t.2, nr 285)

  1116. Dorota pisze:

    Tyle mam bliskich osób, o których myślę codziennie z niepokojem. Ale powinnam nieść w miłości Każdego kto tego potrzebuje. Zapomnieć o sobie i ofiarować się za Nich!!!

  1117. Małgorzata pisze:

    „Ofiaruj Mnie, ofiarowując się sama. Ja, ofiarowując Siebie, ofiarowywałem was za naszych braci marnotrawnych, was, moich najbliższych. Za waszych braci, których powinniście nieść co dzień w waszej miłości, tak jak Ja niosłem was wraz z moim krzyżem”. (t.3, nr 216)

  1118. Dorota pisze:

    Staram się przypomnieć sobie tyle dobroci ile uzyskałam w tym Roku! Tyle niebezpieczeństw udało się uniknąć!Tylu Ludziom ,do których mnie kierowałeś pomóc, tyle ciekawych spotkań, wrażeń….
    Pewnie pomogłeś mi uzyskać więcej optymizmu, cierpliwości w wydarzeniach smutnych i niepokojących i w modlitwie…..Ile by jeszcze trzeba było wymienić……
    Dziękuję,dziękuję…….z całego serca!!!! Tulę się! Ufam Tobie!

  1119. Małgorzata pisze:

    „Spójrz także na łaski, które otrzymałaś w tym roku i podziękuj Miłosierdziu, które zbliża się do najbiedniejszych. Zaczerpnij z tego wielkiej pokory i przytul się do Mnie mocno”.(t.2, nr 199)

  1120. Małgorzata pisze:

    „Powiedz Mi, że liczysz na Mnie. Wyłam drzwiczki do Tabernakulum. Wyłam je uderzeniami miłości! Uwalniasz Mnie, kiedy uwalniasz dusze, a to miłość uwalnia”. (t.1, nr 608)

  1121. Małgorzata pisze:

    „Chciałbym mieć wszystkich moich dookoła Siebie… Widzę rozpętane piekło i jestem sam, żeby się bronić: módl się więc ze Mną!…” (t.2, nr 4)

  1122. Małgorzata pisze:

    „Moje upokorzenia! Rozważaj moje narodzenie: narodzenie w łonie Ojca – w Niepoznawalnym. Narodzenie z łona Dziewicy – w ubóstwie. Narodzenie z ciemności grobu – w mroku. Narodzenie w Eucharystii – w poddaniu się słowu człowieka”.(t.2, nr 327)

  1123. Małgorzata pisze:

    „Weź swą duszę w dłonie i popatrz na miniony dzień. Zważ miłość, którą Mi dałaś podczas tych godzin. Pamiętaj: będziecie sądzeni z miłości”.(t.1, nr 716)

  1124. Dorota pisze:

    Myślę rzeczywiście często o Tobie. Ale czy jest taka chwila, o której mogłabym powiedzieć,że żaden człowiek, żadna rzecz, żadna sprawa nie odwróciła mojej uwagi od Ciebie?

  1125. Małgorzata pisze:

    „Bądź całkowicie moją w tej chwili, która jest nam dana i która nie wróci do nas nigdy pod tą samą postacią i w tej samej oprawie – zimą, tak blisko”.(t.3, nr 59)

  1126. Małgorzata pisze:

    „A gdybym postępował z tobą tak, jak ty postępujesz z innymi?” (t.1, nr 298)

  1127. Dorota pisze:

    1. Wszystko Tobie oddać pragnę
    i dla Ciebie tylko żyć!
    Chcę Cię Jezu kochać wiernie
    dzieckiem Twoim zawsze być!

    Ref.:
    Serce moje weź, niech Twą śpiewa cześć,
    serce moje, duszę moją, Panie Jezu weź!
    /x2

    2. Wszystko Tobie oddać pragnę
    od najmłodszych moich lat.
    Pomóż Jezu by mnie nie zwiódł
    pokusami swymi świat.

    3. Wszystko Tobie oddać pragnę,
    w duszy czuję święty żar.
    To Ty dajesz dziecku swemu
    Twojej łaski Boży dar.

  1128. Małgorzata pisze:

    „Najważniejsze jest byś była wierna. To jest istotne uczucie. Chodzi o intensywność miłości, a nie o ilość minut. Oddaj Mi lojalne uderzenie twego serca”. (t.2, nr 220)

  1129. Małgorzata pisze:

    „Czekam jak ubogi u twoich drzwi… ażebyś zechciała Mnie obdarzyć… Zastanów się, w której chwili sprawiłaś Mi dziś najwięcej radości?” (t.3, nr 59)

  1130. Małgorzata pisze:

    ’Wiara!… Jak ona jest prosta i dobra… Dziękuj Mi, że ci ją dałem. Pracuj nad pomnożeniem jej: to będzie tak, jakbyś sprawiała mój wzrost w tobie”. (t.2, nr 269)

  1131. Dorota pisze:

    W naszym kościele Adoracja prowadzona jest w kaplicy Aniołów Stróżów.

  1132. Dorota pisze:

    Staram się to robić prawie codziennie za pomocą koronki ułożonej w Sokółce( drugi cud też niezatwierdzony w Legnicy), wręczonej mi przez Spowiednika :
    Ojcze Nasz.., Zdrowaś Mario.., Wierzę w Boga Ojca..5x (Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament Prawdziwe Ciało i Krew Pana Naszego Jezusa Chrystusa, 10x(O Jezu obecny w Najśw. Sakramencie bądź uwielbiany i kochany i bądź dla nas i całego świata źródłem łaski życia wiecznego)),
    3x( Niechaj będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament Prawdziwe Ciało i Krew Pana Naszego Jezusa Chrystusa).
    („Bądź uwielbiany i kochany” dołączyłam sama na podstawie innych zapisków „On i ja”).

  1133. Małgorzata pisze:

    „Eucharystia jest darem nieba. Poza nią nie ma nic cennego na świecie. Hostia nie znajduje się w niebie: aby adorować wielkie dzieło Chrystusa aniołowie zstępują na ziemię. A ty, czy nie możesz z łatwością przychodzić adorować razem z nimi?” (t.1, nr 769)

  1134. Dorota pisze:

    Pewnie najbardziej zawsze myślę o sobie. Ale wciąż staram się, staram się…. i
    „Ciągle zaczynam od nowa… „

  1135. Małgorzata pisze:

    „Powierzaj Mi się nieustannie. Oddawaj Mi zawsze swoją bieżącą chwilę; czy nie jest lepsza, kiedy zostaje złożona w moich rękach? Nakładał ręce i uzdrawiał. Będę usuwał z twojej chwili bieżącej to, co zbytnio trzyma się ziemi: egoizm, który zanieczyszcza intencję”. (t.2, nr 78)

  1136. Małgorzata pisze:

    „Czy nie trzeba przejść przez pokutę, zanim się wejdzie do nieba? Moje biedne maleństwa!… Jakże niewielu z was czyniłoby pokutę, gdybym im jej nie zesłał…” (t.1, nr 817)

  1137. Dorota pisze:

    „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy! ”

    „…Matko dzieci cierpiących —Przyjdź i drogę wskaż.
    Matko z sercem przeszytym —Do Syna Twego nas prowadź.
    U stóp krzyża stojąca — Pokój światu daj….”/Z litanii do Matki Boga i Ludzi/

  1138. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego nie miałabyś pozwolić, aby wszystko przechodziło przez ręce twojej Matki, przez Jej serce bolesne i niepokalane, dzisiaj, przez całe twoje życie i przez całą twoją śmierć? Wiesz, że Ona lubi te dwa tytuły, ponieważ dałem Jej najpierw niepokalane poczęcie a potem ból przez większą część Jej życia. A wszystko, co Bóg Jej zsyłał, przyjmowała z miłością i szacunkiem, w największej pomorze”. (t.3, nr 272)

  1139. Dorota pisze:

    1. Była cicha i piękna jak wiosna,
    Żyła prosto, zwyczajnie jak my.
    Ona Boga na świat nam przyniosła,
    I na ziemi wśród łez nowe dni zajaśniały. Ref.: Matka, która wszystko rozumie,
    Sercem ogarnia każdego z nas.
    Matka, zobaczyć dobro w nas umie,
    Ona jest z nami w każdy czas.
    2. Dzisiaj światu potrzeba dobroci,
    By niepokój zwyciężyć i zło.
    Trzeba ciepła, co życie ozłoci,
    Trzeba Boga, więc ludziom nieśmy Go tak jak Ona.
    3. Życie niesie ze sobą cierpienie,
    Zewsząd krzyże, zawody i ból.
    Serce ludzkie wśród męki, udręczenia,
    Ma nadzieję, że wciąż Ona czuwa i kocha.

    Pieśń maryjna Była cicha i piękna jak wiosna pojawiła się w 1986 roku w śpiewniku Lecha Gralaka. Przypuszcza się, że to właśnie Lech Gralak jest autorem słów i kompozytorem melodii do pieśni Była cicha i piękna jak wiosna. Pieśń Była cicha i piękna wiosna, ma charakter pochwalny, tekstem nawiązuje do urody i życia Najświętszej Maryi Panny, która jako jedyna jest wstanie zrozumieć nasze codzienne problemy i zmartwienia.

  1140. Małgorzata pisze:

    „Moja Matka żyła tylko dla Boga. Nie było w Niej żadnego egoizmu, żadnego skupienie na sobie samej. Odpowiadała dokładnie celowi Stwórcy tworzącemu swe stworzenie. Naśladuj Ją”.(t.1, nr 386)

  1141. Dorota pisze:

    Pragnę, wzdycham, tyle Drogich Osób, tyle trudnych spraw i ja sama. Proszę usłysz mnie.

  1142. Małgorzata pisze:

    „Podczas całego tego adwentu wzywaj moje Królestwo, łącząc się ze sprawiedliwymi ze Starego Testamentu. Pragnij. Wzdychaj. Ojciec słyszy nawet westchnienie swego dziecka”. (t.2, nr 315)

  1143. Dorota pisze:

    Nie liczę na siebie!Nie mogę choćbym nawet chciała, bo przecież Dzieci są już dorosłe.Bardzo ufam Tobie, że zajmiesz się Nimi. Na pewno kochasz Je bardziej ode Mnie. więc modląc się oczekuję tego od Ciebie. Mam jeszcze wiele Innych Osób z Mężem na czele! Chyba to nie za wiele.

  1144. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli będziesz ufać mojej miłości, nie będziesz już liczyła na siebie. Będziesz Mnie oczekiwała w każdej trudnej sytuacji”.(t.2, nr 246)

  1145. Dorota pisze:

    d C F
    Nasze plany i nadzieje, coś niweczy raz po raz,
    A d A d C
    Tylko Boże miłosierdzie, nie zawodzi nigdy nas.

    Ref:

    F A d C A d C
    Jezu ufam Tobie od dziecięcych lat, Jezu ufam Tobie choćby wątpił świat.
    F A d A d C
    Strzeż mnie dobry Jezu jak własności swej, i w opiece czułej duszę moją miej.

    d C F
    Ufność w miłosierdzie Boże zapewnienie daje nam,
    A d A d C
    Że w godzinę naszej śmierci przyjdzie po nas Jezus sam.

    d C F
    W trudnych chwilach twego życia nie rozpaczaj, nie roń łez,
    A d A d C
    Ufność w Boże miłosierdzie, troskom twym położy kres.

    d C F
    Pragnę oddać się dziś Tobie, całym życiem służyć Ci,
    A d A d C
    Pragnę Boże miłosierdzie głosić ludziom w smutne dni.

  1146. Małgorzata pisze:

    „Ależ na tej ziemi jest tylko moje miłosierdzie. Sprawiedliwość będzie później. Postępujcie więc dzieci pieszczone przez waszego Boga. Jako takie idźcie do Niego”.(t.1, nr 831)

  1147. Dorota pisze:

    Cieszę się Panie, że moje mizerne wysiłki łączysz z Innymi.To znacznie zwiększa nadzieję. Znasz Tych, za których się modlę. A przecież sama nie jestem bezgrzeszna.

  1148. Małgorzata pisze:

    „Nie mów sobie:’To jest zbyt małe, by Mu ofiarować dla zbawienia jakiejś duszy’. (…) Ja łączę twoje modlitwy i ofiary z innymi i dusza jakiegoś grzesznik zostaje uratowana. Tak, możesz sama ofiarowywać Mi cały swój dzień. Ale kiedy używasz formuły apostolstwa modlitwy, łączy się to ściślej z wszystkimi, którzy wymawiają te same słowa”. (t.1, nr 649)

  1149. Małgorzata pisze:

    „Dojdź wreszcie do stopnia zażyłości, jakiego pragnę dla ciebie. Usuń barierę. Wejdź do krainy, której istnienia nie podejrzewasz”.(t.3, nr 95)

  1150. Dorota pisze:

    Nie wszystkie sposoby kochania: zainteresowanie,uśmiech, pociecha, towarzyszenie, bezinteresowna pomoc,bezinteresowny dar, pochwała, uznanie, podziwianie,wdzięczność, dziękowanie, przebaczanie …
    Nie wszystkie sposoby ranienia: przemoc fizyczna i psychiczna, znęcanie się, pretensje, drwina, obmowa, oczernianie, osądzanie, wyzywanie, awantury, złoszczenie się,wypominanie, mściwość, porzucanie w potrzebie…..
    Pomóż mi Boże wchodzić w Niebo kochania i zamykać piekło ranienia.

  1151. Małgorzata pisze:

    „Jestem we wszystkich sposobach kochania, szatan jest we wszystkich sposobach ramienia”. (t.3, nr 76)

  1152. Małgorzata pisze:

    „Ja znam rozkosze, jakimi są dla Mnie zaproszenia waszych serc. Nie bądźcie nieśmiali: jeżeli Mnie pragniecie, powiedzcie Mi o tym; to znaczy módlcie się, zagłębiajcie się we wspominaniu Mnie i mówcie do Mnie spojrzeniem, wprost. To jest modlitwa. Ta, która prosi. Ta, która wysławia i dziękuje. Ta, ktora kocha”. (t.3, nr 269)

  1153. Dorota pisze:

    1 .Śpiewałam o Boże swą pieśń w ciemną noc, jej echo przebrzmiało a ja myślę drżąc; Czyś Ty mnie usłyszał, czy znasz imię me. Przychodzę z daleka i wciąż szukam Cię.(x2)
    2. Wśród życia ciemności szukałam co dzień promienia światłości, lecz wciąż bałam się; Czyś Ty mnie usłyszał, czy znasz imię me. Przychodzę z daleka i wciąż szukam Cię.(x2)
    3. Do dziś jeszcze idę przez miasta i wsie i szukam tej drogi, gdzie Ty czekasz mnie. Boś Ty mnie usłyszał, i znasz imię me. Przychodzę z daleka i wciąż szukam Cię.(x2)

    Zobacz więcej na: http://piosenkireligijne.pl/przychodze-z-daleka/

  1154. Małgorzata pisze:

    „Kochaj tak, jak Ja chcę być kochany: we wszystkich chwilach waszego krótkiego życia. Ja jestem waszym życiem…” (t.2, nr 111)

  1155. Małgorzata pisze:

    „Gdybyś znała moją uczuciowość; oczekuje was ona w niebie wszystkimi cnotami Boskimi: delikatnością twego Wielkiego Przyjaciela, pięknem, dobrocią, doskonałością, których poszukujesz tu na ziemi, a które znajdziesz w Nieskończonym… Nie obawiaj się wejść… drzwi są otwarte”.(t.2, nr 314)

  1156. Dorota pisze:

    Choć tyle żalu w nas
    1. Ten szczególny dzień się budzi,
    niosąc ciepło w każdą sień.
    To dobroci dzień dla ludzi,
    tylko jeden w całym roku taki dzień!

    Zmierzchem błyśnie nam Promienna,
    gasząc w sercach naszych złość.
    Gdy nadejdzie noc pojednań,
    tylko jedna w całym roku taka noc!

    Ref…
    Choć tyle żalu w nas
    i gniew uśpiony trwa
    Przekażcie sobie znak pokoju
    przekażcie sobie znak.

    2. Potem przyjdą dni powszednie,
    braknie nagle ciepłych słów,
    Najjaśniejsza gwiazda zblednie
    i niepokój jak co roku wróci znów.

    Niejeden świt powróci zwątpień mgłą
    brzemieniem spraw i trosk
    Powróci twarzy mars na powitanie dnia
    znów milczenie serc reguła będzie nam.

    Ten Dzień się już zbliża i niech oczyszcza z gniewu i żalu wszystkie
    następne dni choćby pełne zwątpień i trosk!

  1157. Dorota pisze:

    „Gdy idziemy poprzez świat chwalmy Boga………………
    …………………………………………………………………………
    Gdy cierpienia przyjdzie czas, chwalmy Boga. Kiedy wszystko złości nas, chwalmy Boga.
    Gdy przychodzą smutne dni, przyjmij trudne dobro też, które Bóg przeznaczył ci.
    Bo Bóg naszym Ojcem. bo Bóg kocha nas. On szlak nam wyznacza i sam prowadzi nas.”

  1158. Małgorzata pisze:

    „Czytanie o mojej męce nie wystarcza. Weź ją w siebie. Gdziekolwiek jesteś, podejmuj moje cierpienia. To są upragnione cierpienia… chciane… oczekiwane. To moja miłość do was… do ciebie. Kiedy się to przecierpiało… czego można odmówić?” (t.2, nr 230)

  1159. Małgorzata pisze:

    „Osądzaj wszystko według Mnie i przeze Mnie, moje sądy nie zawsze są takie jak wasze. I zaczerpnij z mego serca miłosierdzie, które okażesz wszystkim, co się do ciebie zbliżą. Ujawnij je uśmiechem, znakiem przyjęcia. O, te kontakty dusz…” (t.2, nr 246)

  1160. Dorota pisze:

    My na ogół błędy wytykamy, wydrwiwamy,wykpiwamy,oburzamy się,osądzamy… tak jakby nam samym się nigdy nie zdarzyło ich popełniać. Wydaje się nam, że tylko z taką reakcją możemy się też liczyć i gdy nam się to zdarzy staramy się je ukryć, zbagatelizować, usprawiedliwić…. Mamy strach przed przyznaniem się,nie mówiąc już o pysze, która w nas drzemie. I tak wielu latami rezygnuje z Sakramentu POJEDNANIA, bo tak trudno nam pojąć TWOJĄ CZUŁOŚĆ!!!

  1161. Małgorzata pisze:

    „Jestem Miłosierdziem, a nie zawziętością… Niosłem was jak matka, niosąc mój Krzyż. Wyobraź więc sobie z jaką czułością słucham o waszych błędach, wyobraź sobie mój pośpiech w przebaczaniu ich wam… O, czułości Zbawiciela, któż mógłby cię pojąć? Kto mógłby nawet słuchać o niej bez zgorszenia się?…” (t.3, nr 138)

  1162. Małgorzata pisze:

    „Pokutujesz i wynagradzasz za niewdzięczności tylu innych. Czy myślą o Mnie z odrobiną uczucia choćby raz na rok? Czy przyjmują moją miłość dla każdego z nich? Kiedyż przyjdzie im na myśl, że życie ziemskie jest zbyt krótkie, że potrzeba Mi wieczności do kochania ich? Że to obecne życie nie jest celem, lecz środkiem, który im jest dany, aby zyskać życie wieczne?”(t.3, nr 67)

  1163. Małgorzata pisze:

    „O, niech każda dusza – i twoja – zbliża się do Mnie, niech Mi przedstawi swoje potrzeby, pokaże Mi wszystkie swoje słabości i niech pragnie gorąco, abym ją uzdrowił”.(t.2, nr 112)

  1164. Dorota pisze:

    „Kto szuka Cię, już znalazł Ciebie
    Już Cię nie ma, komu Ciebie trzeba,
    Kto tęskni w niebo Twe, jest w niebie,
    Kto głodny go, je z Twego chleba.

    Nie widzą Ciebie moje oczy
    Nie słyszą Ciebie moje uszy
    A jesteś światłem w mej pomroczy
    A jesteś śpiewem w mojej duszy.”(Leopold Staff)

  1165. Małgorzata pisze:

    „Dla tego, kto Mnie szuka, jestem wszędzie. Żyje on ze Mną, żyjąc we Mnie. Posiadam go po to, by on Mnie posiadał. Jak mógłby być sam!”(t.2, nr 367)

  1166. Dorota pisze:

    Rz 12, 5-18
    „…wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie, a każdy z osobna jesteśmy nawzajem dla siebie członkami. Mamy zaś według udzielonej nam łaski różne dary: bądź dar proroctwa – zgodnie z wiarą; bądź to urząd diakona – dla wykonywania czynności diakońskich; bądź urząd nauczyciela – dla wypełniania czynności nauczycielskich; bądź dar upominania – dla karcenia. Kto zajmuje się rozdawaniem niech to czyni ze szczodrobliwością; kto jest przełożonym, niech działa z gorliwością; kto pełni uczynki miłosierdzia, niech czyni to ochoczo.
    Miłość niech będzie bez obłudy. Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem. w miłości braterskiej nawzajem bądźcie życzliwi. W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie. Nie opuszczajcie się w gorliwości. Bądźcie płomiennego ducha. Pełnijcie służbę Panu. Weselcie się nadzieją. W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie – wytrwali. Zaradzajcie potrzebom świętych. Przestrzegajcie gościnności. Błogosławcie tych, którzy was prześladują. Błogosławcie, a nie złorzeczcie. Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach. Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to co pokorne. Nie uważajcie sami siebie za mądrych.
    Nikomu złem za złe nie odpłacajcie. Starajcie się dobrze czynić wobec wszystkich ludzi. Jeżeli to jest możliwe, o ile to od was zależy, żyjcie w zgodzie ze wszystkimi ludźmi.”

  1167. Małgorzata pisze:

    „O, gdyby każdego dnia okazywano tyle troski o duszę, ile poświęca się jej ciału! A przecież wiecie, że jest ono tylko powłoką z błota”.(t.2, nr 80)

  1168. Dorota pisze:

    Strach pomyśleć co się nieraz kotłuje w moim sercu. Myślę, że dobrze jest znowu zwrócić się do Ducha Świętego:
    „Przybądź Duchu Stworzycielu, dusz ludzkich Nauczycielu, racz Łaską swoją obdarzyć
    Serca, któreś raczył stworzyć(1-sza zwrotka).
    Racz dać zmysłom dar światłości, wlej w serca ogień miłości;
    A słabość ciała naszego pokrzep mocą Bóstwa Twego (4-ta zwrotka).
    Odpędź od nas czarta złego. Użycz pokoju Twojego,
    Aby za Twoją obroną zło odeszło inna stroną.

  1169. Dorota pisze:

    Kiełkują ziarna zbóż, dojrzewa dobroć serc
    Dla wszystkich będzie chleb i uśmiech dobrych słów
    Pan Jezus wrócił znów nasz kochający Bóg
    Jest we mnie w tobie w nas, z sąsiadem stanął w drzwiach.
    Otwieraj okno w świat, by słońca promień wpadł
    Skowronka słyszysz śpiew, wolności nowej wiew.
    Głodnemu chlebem bądź, ubranie z innym dziel,
    Spragnionym wody daj i w oczach słońce miej.
    Promienne niebo, pogodny świt,
    zbudzone serce ma nowy rytm.

  1170. Małgorzata pisze:

    „Im więcej dasz ludziom, tym więcej Ja dam tobie. Naśladuj moją miłosną rozrzutność. Żaden święty nie jest podobny do innego świętego. To jest pole działania Ducha Świętego”.(t.1, nr 296)

  1171. Małgorzata pisze:

    „Miejsca opuszczone w niebie przez upadłych aniołów nie są jeszcze zapełnione! Wy wszyscy jesteście wezwani, każdy po imieniu. O moje dzieci, jakież to będzie nieszczęście, jeśli nie odpowiecie na wezwanie…” (t.2, nr 103)

  1172. Małgorzata pisze:

    „Modlitwa? To obracająca się latarnia morska, która chwyta z daleka w swój zasięg świetlny”. (t.1, nr 437)

  1173. Małgorzata pisze:

    „Przenikam każde serce. Odczytuję każdą intencję. Nic nie może mi się wymknąć. Biorę, co Mi dajecie i zachowuję. Odnajdziecie to później w moim sercu, upiększone przez moje własne zasługi”. (t.3, nr 237)

  1174. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj, że wszyscy jesteście za siebie odpowiedzialni. Każdy czyn dobrze wykonany, powiększa skarb Kościoła. O moje dziecko, nie pomijaj żadnej okazji, aby wzbogacić siebie i innych”.(t.2, nr 137)

  1175. Dorota pisze:

    „Przyjdź Duchu Święty, ja pragnę. O to dziś błagam Cię.
    Przyjdź w swojej mocy i sile. Radością napełnij mnie.

    Przyjdź jako Mądrość do dzieci. Przyjdź jak ślepemu wzrok.
    Przyjdź jako moc w mej słabości. Weź wszystko, co moje jest.

    Przyjdź jako źródło pustyni. Mocą swą do naszych dusz.
    O niech Twa moc uzdrowienia.Dotknie, uleczy mnie już.”
    Za wszystkie Łaski dziękuję z całego serca!!!!!!!!

  1176. Dorota pisze:

    17 Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: „Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?” 18 Jezus mu rzekł: „Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. 19 Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę”. 20 On Mu rzekł: „Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości”. 21 Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: „Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!”( wg.Mk 10, 17-30)
    Może nie sprzedam wszystkiego, ale staram się ograniczać swoje posiadanie do tego co naprawdę jest potrzebne i czym mogę służyć Innym.

  1177. Małgorzata pisze:

    „Nie porównuj dobroci Boga z dobrocią ludzką: ta jest tylko cieniem. Lecz miej ambicję dorównania dobroci Boga bez granic”.(t.3, nr 200)

  1178. Małgorzata pisze:

    O słodka rozmowo, w której Duch mówi przez was. Podziękuj Mu. Wypowiedz Mu swą miłość. Wzywaj Go. Pragnij! Pragnij…” (t.2, nr 351)

  1179. Dorota pisze:

    To jest najtrudniejsze . Boję się cierpienia , uciekam od niego , …., a tymczasem :
    „Zbawienie przyszło przez Krzyż , ogromna to Tajemnica.
    Każde cierpienie ma sens , prowadzi do pełni życia .
    Jeżeli chcesz Mnie naśladować , to weź swój krzyż na każdy dzień
    i chodź ze Mną zbawiać Świat ,
    kolejny już Wiek !!!”

  1180. Małgorzata pisze:

    „Nie pozbawiaj Mnie swoich cierpień, one wspomagają grzeszników”.(t.1, nr 47)

  1181. Małgorzata pisze:

    „Co Mi sprawia ból, to gdy pozostaję wśród was jak obcy, prawie niepożądany… niechciany! O, jak bardzo odnoszenie się moje do was jest uzależnione od waszego przyjęcia! Ja, który chciałbym być zawsze dla każdej duszy rozrzutnym Dawcą miłości… Ale jakże tego dokonam, gdy zamykacie drzwi przede Mną!” (t.3, nr 71)

  1182. Małgorzata pisze:

    „Wiara, która w zarodku złożona jest przez Ducha Św. powinna być nieustannie powiększana wszelkimi sposobami: częste ćwiczenia, modlitwy. Jakże bym mógł nie wysłuchać duszy, która Mi mówi: 'Przyjacielu, w którego wierzę, spraw bym wierzyła mocniej, po to, bym Cię więcej kochała ’. I uwierzysz tak, jakbyś Mnie widziała i słyszała”.(t.2, nr 296)

  1183. Małgorzata pisze:

    „Ucisz pamięć o ziemi i niech twoja modlitwa wznosi się prosto ku górze. Mówię ci to Ja, twój Pan; nie oprę się strzałom wypuszczanym przez wszystkie siły twej woli. Spełnię twoje pragnienia, bo tylko Ja umiem zaspokajać”.(t.3, nr 207)

  1184. Dorota pisze:

    Dzisiaj po powrocie do domu ze Mszy Św. i pażdziernikowym Różańcu widziałeś jak gotowałam obiad, wieszałam pranie i pakowałam się na wyjazd do Doliny Kościeliskiej. Niespodziewanie znajomi poinformowali nas i dali propozycję takiego wyjazdu w czasie ,kiedy po zimnych i deszczowych dniach zesłałeś wspaniały,ciepły i słoneczny czas, który nazywamy „Złotą polską jesienią”. Żałuję bardzo, że Mąż nie może jechać ze mną, bo ma zabiegi na stawy. Starałam się przygotować Mu jakoś wszystko w domu na ten czas. Ja kolejny raz (a jest to niezliczona ilość w życiu) będę kontemplować, bo : „Gdzie jest pełnia piękna i uroku , tam Ja Jestem” (3 pażdziernika 2017 o 10:20).

  1185. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego nie mówisz Mi o tym, co robiłaś dzisiaj? To byłoby dla Mnie dowodem bliskości i zaufania” (t.1, nr 593)

  1186. Dorota pisze:

    To ja dostępuję Zaszczytu. Moja wyobraźnia nigdy do tego nie dotrze, ale powinnam nad nią pracować.

  1187. Dorota pisze:

    Bardzo!Bardzo!Bardzo proszę!

  1188. Dorota pisze:

    ” W polu u drogi rozstajnej, przy rozwalonym wpół płocie
    stoi Krzyż prosty zwyczajny, taki jak stał na Golgocie.
    Z rozpostartymi ramiony przemawia niemą rozpaczą.
    Czarne obsiadły Go wrony, strząsają pióra i kraczą.
    Górą kłąb niskich chmur płynie sinym, żałobnym łachmanem.
    Co dzień o zmierzchu godzinie stoję tam z Marią i Janem. „/Leopold Staff/

  1189. Małgorzata pisze:

    „… Traktujcie Mnie jak najbliższego, który nie tylko wybacza winy, jakie Mu się zawierza, ale winy te bierze na siebie, aby uzyskać za nie przebaczenie Ojca”. (t.1, nr 664)

  1190. Małgorzata pisze:

    „O, jak bardzo trzeba prosić o zbawienie dusz!… Wszystkie te drobne chwile, których nie wykorzystujecie, dajcie Mi dla waszych braci w niebezpieczeństwie. Zjednocz się z tymi, którzy modlą się na ziemi, tworząc życie wspólnoty, które czerpie siłę z mego pragnienia: bądźcie Jedno, jak Ojciec i Ja. My stanowimy Jedno”.(t.3, nr 262)

  1191. Małgorzata pisze:

    Przyznaję, ja też tak mam. Ale… mamy Miłosierdzie Pana! Dziękuję za wpisy, a szczególnie za odwagę. Są pięknym świadectwem i dopełnieniem tych króciutkich cytatów z „ON i ja”. Czekam na następne! Z Panem Bogiem.

  1192. Małgorzata pisze:

    „Jak silne jest Boże pragnienie! Przewyższa wszystko, co mogłabyś sobie wyobrazić. Uczyń Mi przynajmniej ten zaszczyt, że to przyznasz: pragnę tego, czy rozumiesz? Pragnę was. Daj Mi pić!” (t.3, nr 121)

  1193. Dorota pisze:

    Staram się, ale wciąż jest dużo zmarnowanego czasu, w którym zajmuję się nie tym co trzeba.przebacz mi!

  1194. Małgorzata pisze:

    „Żyj w poufałym zbliżeniu z twoim Stwórcą, jak to czyniłem Ja Sam na ziemi, mając ducha nieustannie zajętego Ojcem”. (t.1, nr 597)

  1195. Dorota pisze:

    15. – Pewnego wieczoru : „Gdzie jest pełnia piękna i uroku , tam Ja Jestem”.

    „Gdy szukasz Boga ,popatrz na kwiaty , popatrz na góry i ciemny las .
    Z każdej wędrówki wrócisz bogaty i nową treścią wypełnisz swój czas.
    Bo cały świat jest pełen śladów Boga – i każda rzecz zawiera Jego myśl:
    wspaniały szczyt, błotnista wiejska droga- to Jego znak, który zostawił Ci.
    Gdy szukasz Boga popatrz na ludzi – spójrz jak taternik zdobywa szczyt,
    zobacz jak Matka w domu się trudzi, spójrz w oczy dziecka, a powiedzą Ci,
    że każdy z nas stworzony jest przez Pana, i w każdym z nas zamieszkać pragnie Bóg,
    by dobra wieść była przekazywana, by miłość swą objawić przez nas mógł.”
    /Śpiewnik Pielgrzymkowy Ośrodek Dokumentacji i Studiów Społecznych Warszawa 1991/

  1196. Małgorzata pisze:

    „Aniołowie nie widzieli jeszcze Boga, kiedy zgrzeszyli. Gdyby Go widzieli, nie mogliby Mu nie być posłuszni. Oglądaj więc Boga na tyle, na ile to dla ciebie możliwe. Kontempluj. Kontempluj…”
    (t.1, nr 338)

  1197. Małgorzata pisze:

    „Może nie jesteś w stanie rozmawiać ze Mną? Nie zawsze ma się coś do powiedzenia. Ale możesz iść obok Mnie i myśleć o Mnie czule”.(t.2, nr136)

  1198. Dorota pisze:

    Wojciech Bąk „Mój Bóg”
    „Mój Bóg jak drżący słowik w garści, a nie ogarną Go wszechświaty.
    Oddechem gasi gwiazdozbiory, a drży w oddechu mym jak kwiaty.
    Mój Bóg wykuwa słowem wieki, a chwila rani Go jak mieczem.
    Mój Bóg straszliwy i daleki, a bliski jak płaczące dziecię.
    Mój Bóg depczący z wzgardą trony, a kłosom zstępujący z drogi,
    Jak groźny sędzia przeraźliwy, jak żebrak smutny i ubogi.
    Mój Bóg nade mną ciągle stoi, jak cień jedyny mój towarzysz.
    Za sobą czuję Jego kroki i złotą glorię Jego Twarzy.
    I oto teraz spoza pleców na dłonie moje wciąż spogląda.
    I jak syn błaga mnie o serce, i jak Pan serca mego żąda.”

  1199. Małgorzata pisze:

    „Zwracaj się często do mojej wrażliwości. Bo jestem wrażliwy, a większość uważa Mnie za obojętnego i dalekiego. Jestem bliższy wam, niż wy sami sobie. I wszystko to, co Mi mówicie z czułością, zachwyca i niesie rozkosz memu sercu. Wierz w to mocno”.(t.2, nr 195)

  1200. Małgorzata pisze:

    „O, moja droga córko… Zawsze jestem gotowy przebaczać, przytulać was do mego serca, abyście zeń czerpali odwagę. Poprzez swoje najzwyklejsze czynności jednocz się ze Mną. W każdej chwili jesteś moją córeczką”.(t.2, nr 152)

  1201. Małgorzata pisze:

    „Niech nie będzie między nami chmur. Jeżeli zawinisz, napraw to od razu mówiąc całym sercem 'Kocham Cię '”. (t.1, nr 515)

  1202. Małgorzata pisze:

    „Trzeba aby ci, którzy Mi się poświęcili, równoważyli uczucia nienawiści, zazdrości, które prześladują świat i sprawiają Mi tyle cierpienia. Czy nie domagałem się zawsze miłości, wzajemnej pomocy, pokornej słodyczy serca, które ogrzewa serce przyjmującego? Jeżeli sama nie umiesz tego dobrze robić, weź mój głos, aby lepiej zachwycać. Weź moją rękę, by ją wyciągać do ludzi”. (t.2, nr 299)

  1203. Małgorzata pisze:

    „Niech moi chrześcijanie modlą się jedni za drugich tak, jak Ja modliłem się za nich”.(t.1, nr 473)

  1204. Dorota pisze:

    Zaraz mi się kojarzy rozmowa z Nikodemem.Mniej więcej tak: „Musicie się na nowo narodzić…”,”Jak może się człowiek narodzić powtórnie…..”,”Jeśli się na nowo nie narodzicie, nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego…..”.
    Muszę więc codziennie rodzić się na nowo. A więc: „Ciągle zaczynam od nowa…(jest piosenka, w której powtarzają się te słowa)”.

  1205. Małgorzata pisze:

    „Narodzić się dla Boga, by poznać Boga”.(t.3, nr 122)

  1206. Dorota pisze:

    Komentarz do 20.09 .17
    Wydawnictwo Michalineum 1987
    78 . – Na wsi . Podczas , gdy na tarasie sadziłam pelargonie i oplatałam girlandami arkady .
    – „We dwoje dokonamy pięknych rzeczy . Zechciałem uczynić człowieka Moim współpracownikiem ,
    Aby zacieśnić Moją z nim więź . Miłość dąży do zjednoczenia”.
    Św.Paweł: „Cokolwiek czynicie: czy jecie ,czy pijecie….wszystko na Chwałę Bożą czyńcie!”

  1207. Małgorzata pisze:

    „Nie zaczynaj więc niczego, w czym nie byłoby Mnie. Nie zapominaj o czystości intencji: Jeden Jedyny do służenia Mu, miłowania Go, bezpośrednio albo w bliźnim. Jeden Jedyny: twój Stwórca, Ten który cię miłuje”.(t.3, nr 37)

  1208. Dorota pisze:

    Starość to trudny okres. Doświadczam braku cierpliwości dla osób starszych: ich opryskliwości, koncentracji na sobie, dziwactw, braku tolerancji, chęci całkowitego podporządkowania otoczenia etc.
    Ale też mam wyrzuty sumienia, ze ich nie rozumiem. Przecież mam do czynienia z cierpieniem i demencją, która zaburza funkcjonowanie osobowości zarówno fizycznie jak i psychicznie.
    Sama już starzeją się i u mnie podobne zmiany zachodzą świadomie lub nie. Chciałabym pracować nad sobą , by nie być uciążliwą dla ludzi lecz pomagać jak długo się da.
    W końcu trzeba będzie ofiarować modlitwę i cierpienie, ale to się dobrze mówi dopóki samemu się go jeszcze nie przeżywa.
    Dlatego gorąco proszę Pana Jezusa, bo tylko On Sam może mi pomóc rozwijać piękno duszy, miłość i mądrość zbliżające do Boga siebie i Innych.

  1209. Małgorzata pisze:

    „Nie myśl, że starzejąc się tracicie piękno swych dusz. Przeciwnie, jest to często moment rozwoju wspaniałości, kiedy miłość i mądrość spotykają się, aby być bliżej Boskości”.(t.2, nr 223)

  1210. Małgorzata pisze:

    „Czcij moją Matkę w wieczystej myśli Ojca, ponieważ Ona dokładnie wypełniła misję tej myśli. Moim pokarmem była wola mego Ojca”.(t.1, nr 269)

  1211. Małgorzata pisze:

    „Przyjmij swój krzyż codzienny jak Ja przyjąłem swój z wielką miłością. Nie mówię: nie odczuwaj cierpienia. Mówię: dochodź stopniowo do umiłowania cierpienia. Cierpienie upodabnia do Mnie, chociaż nikt Mi nie może dorównać w mych niezliczonych cierpieniach”.(t.1, nr 733)

  1212. Małgorzata pisze:

    „Przenieś się we Mnie. Nie dla twoich zasług, lecz dla mojego pragnienia”.(t.1, nr 605)

  1213. Małgorzata pisze:

    „To wiara sprawia, że Stwórca i stworzenie dotykają się wzajemnie.A kiedy wzmacniasz siłę swej wiary, twoja nadzieja i miłość rosną by zacieśnić jedność. W zjednoczeniu jest się wiernym małym uczynkom tak samo jak wielkim, ponieważ wszystko jest wspólne. I jest to takie proste w obecności Boga!” (t.3, nr 247)

  1214. Małgorzata pisze:

    „Czy wierzysz, że słodko Mi jest działać w tobie? Dla Mnie znaczy to czuć się u siebie i czuć, że ty jesteś moją. O, bądź zawsze moją… Chciałem powiedzieć: bądź Mną wobec Ojca, wobec bliźniego. Bądź najłagodniejszą i najmniejszą”.(t.3, nr 153)

  1215. Małgorzata pisze:

    „Dostrzegaj lepiej Mnie w innych: wszystkie twoje stosunki ulegną przez to zmianie”. (t.3, nr 134)

  1216. Małgorzata pisze:

    „Nie dość odgadujecie serce Zbawcy. Wyświadczcie Mu ten zaszczyt, by uwierzyć we wszystkie przymioty Jego miłości i miłosierdzia; wszystkie uroki przebaczenia – obficie i bezpowrotnie. Nie pamiętam win, kiedy je już przebaczyłem. Jesteście pod moim białym płaszczem”. (t.2, nr 184)

  1217. Małgorzata pisze:

    „To czego nie udaje ci się uzyskać samej – powściąganie słów, myśl o mojej Obecności – uzyskasz łatwiej mając pomoc mojej Matki. Proś Ją o pomoc”.(t.2, nr 211)

  1218. Małgorzata pisze:

    „Żądam od ciebie ufności aż do granic cudu. Wtedy dopiero będę zadowolony”. (t.2, nr 112)

  1219. Małgorzata pisze:

    „Czy rozumiesz, że jeśli Mnie kochasz, jeśli wierzysz w moją miłość, to powierzasz się w moje ręce, jak dziecko, które nawet nie pyta: 'Dokąd idziemy?’ i radośnie wyrusza, z rączką w ręku matki. Szczęśliwa ufność, która daje wam tyle łask!…” (t.3, nr 214)

  1220. Małgorzata pisze:

    „Kochaj moją miłość, kochaj moje delikatne względy o prawie niedostrzegalnych odcieniach. Chcę powiedzieć: ile dusz na ziemi, tyle sposobów kochania ich. Nie ma dwóch dusz podobnych. Ja wchodzę w symfonię każdej. Inaczej nie byłaby to Miłość Boga”. (t.2, nr 277)

  1221. Małgorzata pisze:

    „Chwytaj każdą okazję zjednoczenia. Gdybyś wiedziała, jak bardzo cieszę się zjednoczeniem z duszami na ziemi… Zrozumiałabyś, że wynagradzam tych, którzy ofiarowują Mi częste myśli swych serc”.(t.1, nr 605)

  1222. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, zawsze trzeba mieć cierpliwość i zawsze modlić się. Wtedy nie stawiam oporu… Dziękuj Mi. W dowód wdzięczności ofiaruj wszystkie moje zasługi”. (t.1, nr 868)

  1223. Małgorzata pisze:

    „Nie ma dwóch dusz podobnych. Żadna nie da Mi tego, czego oczekuję od ciebie”.(t.3, nr 72)

  1224. Małgorzata pisze:

    „Czy poznasz za ziemskich dni, jakie skutki wynikną z przeczytania jednej z tych linijek prześwietlonych moją miłością? Tak, proś Mnie, aby wszyscy czerpali z nich radość, światło i pociechę”.(t.1, nr 839)

  1225. Małgorzata pisze:

    „Rozmawiasz z ludźmi i może myślisz o czym innym; ze Mną tak nie można!” (t.1, nr 476)

  1226. Małgorzata pisze:

    „Nawet gdybyś przyszła do tego kościoła tylko dla zrobienia Mi przyjemności, dla oddania się do mojej dyspozycji, to dałabyś Mi tym dowód miłości”.(t.2, nr 100)

  1227. Małgorzata pisze:

    „Bądź hostią. Ona jest w tabernakulum sama i rozmodlona. Bądź u siebie w słodkiej samotności i modląc się swymi uczynkami zjednoczonymi z moimi”.(t.2, nr 312)

  1228. Małgorzata pisze:

    „Ofiaruj ten sam uśmiechnięty wdzięk zarówno maluczkim jak i wielkim. Otaczaj staraniem zwłaszcza tych, którzy wydają ci się pospolici. Do wszystkich przystępuj z tą samą słodyczą. Jesteście braćmi we Mnie. Czyż nie byłem Bratem dla wszystkich?”(t.1, nr 811)

  1229. Małgorzata pisze:

    „Dołączaj się do moich wiernych owiec przez odprawianie Drogi Krzyżowej, przez dobry przykład, życzliwe słowo. Bądź moim przedłużeniem na ziemi. Ja jeszcze tu jestem. Jestem obecny poprzez was”.(t.1, nr 816)

  1230. Małgorzata pisze:

    „Moje drogie dzieciątko, liczę na ciebie. Czekam już na ciebie. Daję ci potrzebne łaski, te, które chcę abyś spożytkowała tak, żeby spotykając ciebie, spotykano Mnie”.(t.3, nr 134)

  1231. Małgorzata pisze:

    „Święty jest takim samym człowiekiem jak inni ludzie. Lecz ogołocił się z siebie samego i poprosił Ducha Świętego, aby go napełnił. I to właśnie Duch jest święty”. (t.3, nr 204)

  1232. Małgorzata pisze:

    „Chciałbym, abyś nabrała zwyczaju widzenia Mnie w każdym, a także w drobnych wydarzeniach dnia: widzenia Mnie wszędzie. W ten sposób będziesz stale myśleć o twoim Stwórcy”. (t.3, nr 79)

  1233. Małgorzata pisze:

    „Wasze drobne doświadczenia duchowe są pobożnymi ćwiczeniami. Cierpliwości i radości”. (t.1, nr 776)

  1234. Małgorzata pisze:

    „Strzeż swych myśli, aby się nie rozbiegały. Przywiąż je silnie do Mnie. Nie ma nic silniejszego nad miłość”.(t.2, nr 68)

  1235. Małgorzata pisze:

    „Ponieważ życie twoje jest dla Mnie, uczyń Mi tę łaskę i zachowaj swój uśmiech. Ponieważ masz jeszcze do świadczenia dobro, pragnij przedłużenia swego życia. Ponieważ taka jest moja wola, bądź szczęśliwa, że ją pełnisz”.(t.3, nr 163)

  1236. Małgorzata pisze:

    „Daj Mi pierwsze miejsce, córko moja, i to Mi wystarczy. Ono gwarantuje Mi ciebie, a ty czujesz, że jestem ponad wszelkimi siłami, jakie są w tobie. Proś Ducha, aby ustalił w tobie ten porządek. To porządek Stworzenia. To porządek Objawienia. To porządek Miłości”.(t.1, nr 212)

  1237. Małgorzata pisze:

    „Proś Mnie o przebaczenie, jeżeli masz sobie do wyrzucenia braki… Nie, nie u moich stóp, na moim sercu”.(t.3, nr 57)

  1238. Małgorzata pisze:

    „Wymagam tak mało. Tak łatwo można Mnie zadowolić. Proszę tylko, aby Mnie zaproszono, a Sam zajmę się przygotowaniem gościny”.(.t.3, nr 138)

  1239. Małgorzata pisze:

    „O, czułości Boga! Stoję na dole schodów waszego życia i nadsłuchuję, czy wasze kroki zbliżają się, czy też oddalają na zawsze…” (t.3, nr 185)

  1240. Małgorzata pisze:

    „Biedne maleństwa, które tak źle znają swego Zbawcę! Nie ograniczajcie swej ufności: On nie ograniczy się w swych łaskach. Bądźcie spragnieni Boga, a otrzymacie”.(t.3, nr 198)

  1241. Małgorzata pisze:

    „Czy życie swoje urządzasz dla siebie, czy dla Mnie? Ojciec i Ja czekamy na wasze odpowiedzi”.
    (t.1, nr 697)

  1242. Małgorzata pisze:

    „Moje bogactwo i moja potęga są na usługach mego miłosierdzia. Jeden wasz powrót i moje ramiona Zbawcy otwierają się szeroko. Serce moje nie zapomina, że oddało wam całą swą krew”.(t.2, nr 302)

  1243. Małgorzata pisze:

    „Powtarzaj: 'Wiem, że nic o Tobie nie wiem. Ale mam wiarę i ufność oddając się miłośnie, bez zastrzeżeń, na życie i na śmierć, bo Ty jesteś jeszcze bardziej obecny, bardziej kochający, bardziej mój '”.(t.2, nr 290)

  1244. Małgorzata pisze:

    „Sposób rozmowy jest ważniejszy niż sama rozmowa: mów do Mnie z entuzjazmem miłości”. ( t.3, nr 106)

  1245. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, są trzy sądy: sądzą nas inni i jest to sąd błędny, bo oni widzą tylko to, co jest na zewnątrz; sądzimy się sami i to niedokładnie, bo patrzymy tylko w swoje wnętrze nie zdając sobie sprawy z przykładu, jaki dajemy. Ja jeden znam właściwie każdą duszę i to Syn Człowieczy będzie sadził świat”. (t.2, nr 89)

  1246. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli to nie twoja krew płynie razem z moją, to może twoja krew płynie we Mnie, w moim życiu. Twoja krew, która żyje, a nie twoja krew, która umiera. Nie rozłączajmy się nigdy, ponieważ Ja przeżyłem wszystko. Wszystko się dokonało”.(t.1, nr 864)

  1247. Małgorzata pisze:

    „Nic bezużytecznego, ani w słowach, ani w gestach. Nic poza Mną. Wszystko w twym sercu ma być ofiarowane Mnie i Ja rozporządzę wszystkim”.(t.2, nr 223)

  1248. Małgorzata pisze:

    „Prosiłaś Mnie o nieustające strumienie Wiary, Nadziei i Miłości: trzeba często ćwiczyć się w nich. Mów: 'Wierzę w Ciebie, ukochana Miłości, Ufam Tobie, Potężna Miłości, Kocham Cię, Nieskończona Miłości, a bliźniego dla Ciebie. Ty jesteś cały dla mnie, ja jestem cała dla Ciebie'”.(t.2, nr 146)

  1249. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, jak małe jest twoje zadanie: jedna chwila!… To takie krótkie. Dajesz Mi ją z całego serca, by służyła mojej chwale, miłości. Podpisujesz się pod tym?… I po chcesz dotrzymać słowa? Aż do ostatniej chwili? Ja za jedną chwilę daję Wieczność!…”(t.3, nr 63)

  1250. Małgorzata pisze:

    „Ten miesiąc poświęcony jest uczczeniu mojej krwi. Chciej pragnąć, aby moja krew w każdej chwili oczyszczała twoją duszę i cały świat. Ufaj wiedząc, że w ten sposób idziesz za moim pragnieniem”. (t.1, nr 803)

  1251. Małgorzata pisze:

    „Kto jest czysty? Są tylko grzesznicy albo oczyszczeni. Biada tym, którzy się pysznią z tego, że nie ulegli pokusie, której nie doznali!” (t.2, nr 355)

  1252. Małgorzata pisze:

    „Pielęgnuj swoje ukryte życie. Kochaj je, ponieważ Ja je kocham…” (t.3, 161)

  1253. Małgorzata pisze:

    „Wy, moi wierni przyjaciele, otoczcie Mnie; ozdabiajcie moje Tabernakula; mówcie Mi słowa pocieszenia; dajcie odpowiedź Miłości, odpowiedź życiem, odpowiedź śmiercią. Pragnijcie opóźnić ją by Mnie dłużej kochać. Przyjdą po was następcy, ale któż was zastąpi? Każdy z was ma dla Mnie swoją własną twarz i własną drogę”.(t.3, nr 164)

  1254. Małgorzata pisze:

    „Nigdy nie będziesz na Mnie czekała, bo Ja już tam będę. A Ja będę wiedział, czego oczekuje to spojrzenie i dam ci to. I więcej jeszcze”.(t.2, nr 230)

  1255. Małgorzata pisze:

    „Nasz dzień… kiedy będę pracował w tobie więcej niż ty sama. To Ja pierwszy ciebie pokochałem”.
    (t.1, nr 311)

  1256. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj: rozpoczęłaś swe życie pokutnicy w nadziei, że zbliżę się do ciebie. A więc jakże chcesz, żebym się temu oparł? Każde wasze wezwanie jest wysłuchane przeze Mnie z wielką miłością”.(t.1, nr 767)

  1257. Małgorzata pisze:

    „Rozumiesz to, że być moim narzędziem, jest szczególną łaską. Trzeba Mi za nią z miłością dziękować. Zresztą wszystko, co robisz, rób z miłością”.(t.2, nr 285)

  1258. Małgorzata pisze:

    „Aby umiłować Ojca i Ducha pożycz sobie moje serce, a żeby kochać swego Chrystusa ofiaruj Mu Jego Mękę”.(t.3, nr 267)

  1259. Małgorzata pisze:

    „Przypomnij sobie, że jeśli możnych tego świata czci się głośnymi pochwałami i publicznymi fanfarami, to Mnie chwali się sercem milczącym i uważnym, delikatną ofiarą nie znaną nikomu, tajemnym oddaniem się, czułym wewnętrznym spojrzeniem”.

  1260. Małgorzata pisze:

    „Wszystko co dobre w was, to Ja: uczyńcie Mi miejsce. Pragnijcie, aby mój Duch owładnął waszym. Porzuć co twoje. Przyoblecz się w moje”.(t.3, nr 168)

  1261. Małgorzata pisze:

    „Czekam na ciebie zawsze. Spraw, bym nie czekał zbyt długo”.(t.2, nr 161)

  1262. Małgorzata pisze:

    „Powiedz Mi pokornie: 'Dokonałam tylko tyle w ciągu całego dnia, mój Boże… Mogłam zrobić więcej! Dokonałam tylko tyle… w moich stosunkach z Tobą… z innymi…’ Ja uzupełnię braki”.(t.3, nr 232)

  1263. Małgorzata pisze:

    „Trwaj na moim sercu: to miejsce dla każdego. Dlaczego nie ośmielasz się? Skoro wzywam cię, przyjdź; skoro kocham, kochaj. Nie ma we Mnie nic strasznego. Poddaj się mojej sile przyciągającej, pozwól się przeniknąć”.(t.2, nr 287)

  1264. Małgorzata pisze:

    „O, niech twoja dusza będzie dla Mnie słodka, jak miejsce odpoczynku i schronienia. Mało mam schronisk na ziemi… gdybyś wiedziała, do jakiego stopnia dusze zajęte są przede wszystkim zyskiem i dobrobytem… Jak niewielu ludzi otwiera Mi drzwi swych serc! Gdy serce jest już pełne, nie ma tam miejsca dla Mnie, który umarłem dla nich”.(t.2, nr 222)

  1265. Małgorzata pisze:

    „Bądźcie spragnieni Boga, a otrzymacie. Jak może przyjść do was jeżeli nie będziecie Go wzywać? Czy przychodzicie z wizytą do ludzi, którzy was nie pragną?”(t.3, nr 198)

  1266. Małgorzata pisze:

    „Masz przede wszystkim inny Dom: moje Serce”.(t.2, nr122)

  1267. Małgorzata pisze:

    „Czym jest ołtarz Bożego Ciała? Wybuchem radości i miłości. Porywem entuzjazmu. Wznoś takie ołtarze w swym życiu, w każdym swoim dniu. Poświęć chwilkę na większe umiłowanie Mnie”. (t.3, nr 241)

  1268. Małgorzata pisze:

    „Zamknij całą siebie: nic już ze świata: tylko Ja. Rozpal swą miłość. Pragnij. Wzywaj. Wołaj Mnie na ratunek. Wiesz dobrze, że przybędę”.(t.2, nr 270)

  1269. Małgorzata pisze:

    „Moje serce i przebaczenie to to samo”.(t.2, nr 163)

  1270. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, jeżeli pozwalam na to, aby były wojny, to dlatego, że wtedy wiele dusz zbliża się do Mnie bardziej, niż kiedy są bezpieczne. Zapominają o światowych przyjemnościach, więcej modlą się i nawracają”.(t.2, nr 30)

  1271. Małgorzata pisze:

    „Czyń dobrze to, co czynisz, cokolwiek byś robiła, patrząc na Mnie, prosząc Mnie o moją chwałę. A będziesz błogosławiona przez Boga”.(t.2, nr 38)

  1272. Małgorzata pisze:

    „Wasza msza to wasze życie, uwieńczone waszą śmiercią, to takie proste! Jednoczyć się z moim Życiem w waszych najzwyklejszych czynach, które wówczas zostają przebóstwione. Tak bardzo tego pragnę!”(t.1, nr 812)

  1273. Małgorzata pisze:

    „Dam ci łaski, które zaowocują stukrotnie. Jestem Olbrzymem Miłości”.(t.1, nr 598)

  1274. Małgorzata pisze:

    „Córko moja, dobrze rozważ wartość chwili obecnej, niebezpieczeństwo powracania do przeszłości i bezużyteczność spoglądania w przyszłość. Żyj po prostu w miłości chwilą, którą posiadasz”.(t.3, nr 224)

  1275. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że Bóg nie zmusza nikogo – prosi, czeka. A kiedy dusza jest wierna, nawet nie domyśla się jaką radość, chciałem powiedzieć: niebiańską radość, daje niebu. Zapamiętaj dobrze: cieszę się wami wtedy, kiedy jesteście na ziemi, moi umiłowani wierni. W życiu Niebios, wy cieszycie się Mną”.
    (t.1, nr 827)

  1276. Małgorzata pisze:

    „Powiedz Mi coś, co by zachwyciło moje serce”.(t.1, nr 523)

  1277. Małgorzata pisze:

    „Proś Mnie o wszystko, co straciłaś przez zaniedbanie odpowiedzenia na moją łaskę. Proś pokornie, z ufnością, a moje miłosierdzie da ci to, ponieważ nie ma nic niemożliwego dla miłości, a moja miłość jest zwycięska. Przywrócę cię na utracone miejsca”.(t.3, nr 43)

  1278. Małgorzata pisze:

    „On dopełni chwały, którą chciałabyś Mi oddać, a której nie umiesz wypowiedzieć. Bo istnieje niewidzialna interpretacja modlitw, pragnień, czułości dusz”.(t.2, nr 342)

  1279. Małgorzata pisze:

    „Kilka razy dziennie i nawet w nocy mówcie Mi: 'Żyję tylko dla Ciebie! Cóż warte jest życie bez Ciebie!’ Życzcie Mi wielu serc, miłości świata, Chwały Imienia mego Ojca. Niech moje sprawy będą ponad waszymi”.(t.2, nr 153)

  1280. Małgorzata pisze:

    „(…) jedna mała dusza, zagubiona wśród narodów ziemi, lecz zjednoczona z Synem Bożym w pełni swej dobrej woli, może przez Miłosierdzie stać się narzędziem dźwigającym”.(t.2, nr 386)

  1281. Małgorzata pisze:

    „Eucharystia jest po to, by cię pocieszyć, że nie było cię na ziemi podczas moich 33 lat. Byłabyś szczęśliwa widząc Mnie tak, jak Mnie widziała Magdalena. Bądź więc szczęśliwa, że Mnie posiadasz. To Ja, ten sam”.(t.2, nr 272)

  1282. Małgorzata pisze:

    „Proście Mnie o wszelkie łaski. Nie myśl nigdy: 'To niemożliwe, On nie będzie mógł mi tego dać…’ Połóż głowę na moim ramieniu Zmartwychwstałego”.(t.1, nr 373)

  1283. Małgorzata pisze:

    „Ustanawiając Eucharystię widziałem wszystkie komunie. Wszystkie twoje: wczorajszą, dzisiejszą. Staraj się przyjmować je z miłością i dziękować Mi z miłością. Ponieważ oddaję się cały i ty oddaj się cała, nie myśląc nawet, że mogłabyś coś zachować dla siebie”.(t.2, nr 42)

  1284. Małgorzata pisze:

    „Rzucaj się co rano w moje ramiona i proś Mnie o siłę do zwracania uwagi na drobne szczegóły. Wiesz przecież, iż życie złożone jest z małych rzeczy. Nie licz już na siebie. Licz na Mnie”.(t.1, nr 719)

  1285. Małgorzata pisze:

    „Ileż razy w moim Tabernakulum gromadzę gotowe skarby, ale nikt nie przychodzi prosić Mnie o nie. Jednak kilku weszło do kościoła, krótka wizyta, nieuważna…, daleka, jak gdyby moje Ciało w Eucharystii było martwe, a moja Dusza pozostawała w niebie”.(t.3, nr 264)

  1286. Małgorzata pisze:

    ” Jestem Jeden i Wieloraki. Jestem Nieskończony. Napełniam łaskami moje stworzenie. Kołyszę moje dziecko”.(t.2, nr 140)

  1287. Małgorzata pisze:

    „Wszyscy jak jedno ciało, jedna dusza, jedna modlitwa. Wybieram jednych, tylko po to, by dosięgnąć innych. Bądźmy wszyscy Jedno”.(t.1, nr 793)

  1288. Małgorzata pisze:

    „Czy umiesz błagać? Wchodzisz w moje serce, myślisz o jego dobroci. Myślisz o swoim ubóstwie i wzdychasz czule, miłośnie, wiedząc, że moje serce słucha cię i drży z radości. Bo Ja mogę dać ci drogę żarliwości, płomieni i światła. Wszystko, ci ci daję, oddawaj innym”.(t.2, nr 288)

  1289. Małgorzata pisze:

    „Moja miłość nie zmienia się. To ty nie możesz kochać Mnie w jednakowy sposób…”(t.1, nr 638)

  1290. Małgorzata pisze:

    „Miłość wzrasta przez miłość. Nie mierz jej działania. To poryw bezpośredni”.(t.3, nr 236)

  1291. Małgorzata pisze:

    „Ja jestem Hostią, ty zaś monstrancją. Złote promienie – to moje łaski, których udzielam posługując się tobą”.(t.1, nr 108)

  1292. Małgorzata pisze:

    „Na ziemi jesteście bogaczami, którzy nie znają swych bogactw: ten czas może wam kupić chwałę, miłość, wzrastającą znajomość Boga, zasługi i zasługi… ale ten cenny czas tracicie”. (t.2, nr 215)

  1293. Małgorzata pisze:

    „…jeżeli Mnie pragniecie, powiedzcie Mi o tym; to znaczy módlcie się, zagłębiajcie się we wspominaniu Mnie i mówcie do Mnie spojrzeniem, wprost. To jest modlitwa. Ta, która prosi. Ta, która wysławia i dziękuje. Ta, która kocha”.(t.3, nr 269)

  1294. Małgorzata pisze:

    „Spójrz na przebieg mego życia: co umiłowałaś najwięcej? Nędzne narodziny, okres ukrytego życia, odkrycie objawienia czy haniebną śmierć? Czy możesz gdziekolwiek dojrzeć inne znamię niż znamię miłości? Miłość do mego Ojca, miłość do was, miłość do ciebie… Raduj się. Odpowiedz na strumień moich darów”.(t.3, nr 206)

  1295. Małgorzata pisze:

    „Żądam od ciebie miłości w najdrobniejszych chwilach. Nie przywiązujesz do nich wagi, ale dla Mnie rzeczy najmniejsze są wielkie. To miłość moich dzieci…” (t.3, nr 22)

  1296. Małgorzata pisze:

    „O, mała liczbo moich najczulszych przyjaciół, łączcie się ze Mną co dzień na kartach Ewangelii. Szukajcie tam mego serca i dajcie Mi wasze”.(t.3, nr 160)

  1297. Małgorzata pisze:

    „Jestem jak człowiek nieśmiały: potrzeba Mi pierwszego kroku z waszej strony”.(t.2, nr 137)

  1298. Małgorzata pisze:

    „Wasze postępowanie w mojej miłości – oto na co czekam, jak na osobiste szczęście. Wszystko co was dotyka jest moją osobistą sprawą”.(t.3, nr 85)

  1299. Małgorzata pisze:

    „Odpoczywaj, łącząc się z moimi chwilami odpoczynku. Gdybyś nie łączyła się ze Mną, lepiej dla ciebie byłoby tłuc kamienie na szlakach Sahary, jeśli by ta mozolna praca bardziej cię ze Mną jednoczyła. Jak ci to często zalecam: jakakolwiek byłaby to czynność, jedynie miłosne zjednoczenie, które się w nią wkłada, stanowi o jej wartości”. (t.1, nr 842)

  1300. Małgorzata pisze:

    „Czy nie sądzisz, że gdybyś spędziła całą tę godzinę, na adoracji, na powtarzaniu: …’Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi’ nie straciłabyś czasu? Bowiem wola moja jest całą miłością. I prosisz Mnie o nią także z miłości, a kiedy na ziemi suma miłości przewyższy sumę nienawiści, będzie to krok istotny. Nienawiść nie jest z nieba: to oddech piekła”. (t.2, nr 368)

  1301. Małgorzata pisze:

    „Powtarzaj Mi: 'Wiem, że nic o Tobie nie wiem. Ale mam wiarę i ufność oddając się miłośnie, bez zastrzeżeń, na życie i na śmierć, bo Ty jesteś jeszcze bardziej obecny, bardziej kochający, bardziej mój ’. Będziesz o tym rozmyślać. Będziesz się zagłębiać w sens tych słów, zagłębiając się w moje rany. Uczyń z nich twe zwykłe mieszkanie, zwłaszcza w ranie mego serca. Ono nie odmówi ci niczego”.(t.2, nr 290)

  1302. Małgorzata pisze:

    „Przyszedłem, aby was wszystkich zbawić. Nie czuj pogardy dla nikogo”.(t.2, nr 35)

  1303. Małgorzata pisze:

    „Nie do szatana należy dać poznać miłosierdzie. Ty przynajmniej bądź dzisiaj szczęśliwa… Tyle wycierpiałem, abyś nią była… Niosłem wszystkie wasze krzyże. Doznałem wszystkiego. Ty przynajmniej daj Mi radość z twego krzyża… Zastąpiłem cię w miłości”.(t.1, nr 750)

  1304. Małgorzata pisze:

    „Bądź pociechą, jaką nieśli Mi aniołowie w Getsemani. Moja pociecha? Było nią to, że skorzystacie z tej straszliwej agonii i z mojej krwi spływającej na ziemię, że zaczerpniecie z niej potężną moc”. (t.2, nr 218)

  1305. Małgorzata pisze:

    „Możesz wynagradzać za złości wszystkich czasów kochając Mnie coraz mocniej… wyrażając Mi wolę kochania i prosząc Mnie o pomoc. Możesz to robić także za pomocą dobroci dla innych. Bądź niezwykle miła. Jeśli twoje zadanie jest bardzo ciężkie, bierz jeszcze zadania innych, w ten sposób poniesiesz trochę moj Krzyż na drodze”. (t.2, nr 114)

  1306. Małgorzata pisze:

    „Po tym poznam, że jesteś Mi wierną: w godzinach pracy dobrze zajmuj się swoją pracą. W godzinach załatwiania spraw, dobrze zajmuj się swoimi sprawami. Lecz w godzinach modlitwy, w godzinach miłości niech nic nie odrywa cię ode Mnie”.(t.1, nr 748)

  1307. Małgorzata pisze:

    „O, wierz w Miłość twego Ojca i Pana!… To takie trudne?… Kiedy widzisz Jego Krzyż? Kiedy sobie przypominasz, że On wydał się w ręce prześladowców? On, Wszechmocny, wydał się! Jaka siła w tym upokorzeniu… Jakiż dowód ofiary… Czyżbyś po tym wszystkim bardziej bała się Go niż kochała?”(t.2, nr 376)

  1308. Małgorzata pisze:

    „Gdybyś mogła widzieć moją wspaniałość w tabernakulum…. moją potęgę i moją słodycz i Straż Honorową Miłości, którą tworzą moi pełni gorliwości aniołowie!… Jakże wielkie byłoby w tobie uczucie szacunku i ukorzenia się, a drgnienia twych pragnień wzrastałyby wraz z nową gorliwością. Ujrzałabyś, że wszystko, co nie jest moją miłością, jest niczym”.(t.2, nr 167)

  1309. Małgorzata pisze:

    „A czy Ja nie rozdawałem moich sił dla innych? Czy nie umarłem za innych? A ty robisz tak mało… Zjednocz się ze Mną”.(t.2, nr 139)

  1310. Idziemy: Wszyscy jesteśmy mistykami [rozmowa z ks. prof. Stanisławem Urbańskim]


    Musimy zerwać z tradycyjnym pojęciem o wybranych duszach. Wszyscy jesteśmy powołani do życia mistycznego, czyli do osiągnięcia zjednoczenia z miłością Boga. Jeśli nie dochodzimy do tego etapu, to znaczy, że zabrakło starań z naszej strony – mówi ks. profesor Stanisław Urbański. W wywiadzie udzielonym Irenie Świerdzewskiej, twórca polskiej szkoły duchowości mówi, co jest istotą życia mistycznego. Czy przy szybkim tempie życia, wielu obowiązkach domowych i zawodowych, bez ciszy klasztornej można rozwinąć życie mistyczne? Jak rozwijać głębszą relację z Bogiem? Dlaczego dziś tak mało mówi się o mistyce? – to niektóre z poruszonych w wywiadzie problemów.

  1311. Małgorzata pisze:

    „Często prosisz moich kapłanów, by cię błogosławili. Proś Mnie o moje błogosławieństwo”.(t.1, nr 493)

  1312. Małgorzata pisze:

    „Kochaj Mnie. Widzisz, proszę o to wielu, wszystkich. Jakże niewielu zatrzymuje się, by Mnie słuchać! Niektórzy słyszą, ale nie chcą zrozumieć. Wiesz, kto jest moim wrogiem? Pieniądz. Myśli się tylko o nim. Żyje się tylko dla niego. A on zatwardza serce nie napełniając go. Ja Jeden, rozumiesz? Ja Jeden daję radość”.(t.3, nr 169)

  1313. Małgorzata pisze:

    „Któż mógłby ci przeszkodzić, byś trwała przy Mnie podczas mojego konania? Któż, jeśli nie ty sama… Jesteś wolna. Czy chcesz Mi dać tę twoją wolność? Powiedz Mi: Nie mam już wolności, ponieważ Tobie ją oddałam”.(t.2, nr 110)

  1314. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, kiedy Jan mówił 'To jest Pan!’, znaczyło to dla niego tak wiele. A dla ciebie?” (t.2, nr 14)

  1315. Małgorzata pisze:

    „Nie zapominaj o czystości intencji: Jeden Jedyny do służenia Mu, miłowania Go, pocieszania Go, bezpośrednio albo w bliźnim. Jeden Jedyny: twój Stwórca, Ten który cię miłuje”.(t.3, nr 37)

  1316. Małgorzata pisze:

    „Ogranicz więc twoje pragnienia do jedynego pragnienia: żyć i umrzeć w jedynej miłości Trzech Osób Boskich. Choćby tylko po to, by podziękować Im, za Ich miłość”.(t.2, nr 206)

  1317. Małgorzata pisze:

    „Każdy z twoich dni przebiega dla Mnie: jest Jezus pod postacią chleba i jest także Jezus pod postacią okoliczności, spotkań, faktów. Dostrzegaj Mnie wszędzie. Idź za Mną wszędzie”.(t.3, nr 20)

  1318. Małgorzata pisze:

    „Kiedy otrzymywałaś mniej łask, mogłaś czynić to czy tamto. Teraz jesteś umocniona we Mnie. We Mnie jest twoje mieszkanie. Nie opuszcza się swego mieszkania bez koniecznej potrzeby”.(t.1, nr 742)

  1319. Małgorzata pisze:

    „Ucz się poznawać Mnie: to będzie lekcją miłowania Mnie. Jak godne pozazdroszczenia będą twoje dni! Jakież miłe życie! Promieniuj swoim Chrystusem jak tylko możesz. Licz na Mnie”.(t.3, nr 46)

  1320. Małgorzata pisze:

    „Skierujesz swój wysiłek na poprawę swojej natury: gestu, słowa – wszystko to jest nieustanną pokutą”.(t.1, nr 237)

  1321. Małgorzata pisze:

    „Czy nie powiedziałem ci też, byś wierzyła do szaleństwa?”(t.3, nr 284)

  1322. Małgorzata pisze:

    „Mężczyźni są jak dzieci, kieruje się nimi słodyczą. Słodycz pochodzi ode Mnie”.(t.2, nr 73)

  1323. Małgorzata pisze:

    „Nie zwracaj uwagi na siebie. Czyń wszystko dla Mnie, a przezwyciężysz przeszkody miłości własnej czy nieśmiałości. Idź zawsze prosto drogą miłości. Nie zajmuj się ludźmi, ani rzeczami, utkwij wzrok we Mnie”.(t.2, nr 147)

  1324. Małgorzata pisze:

    „Łaski otrzymane, na które się odpowiedziało, czynią duszę nową. Chcesz, by twoja dusza była bliższa, pojętniejsza? Rozszerz ją, by otrzymać więcej. A kiedy otrzymałaś, przynoś owoce, wiesz, tak jak twoje drzewa dobrze podlewane. Nic nie ginie w staraniach, jakie okazujesz swej duszy. Nie widzisz tego: widzi to niebo, całe niebo”. (t.3, nr 175)

  1325. Małgorzata pisze:

    „Nie mogę cofnąć tego, co powiedziałem: dusze, które poświęcają Mi się jako ofiary, są najbliższe memu sercu. Dlaczego lękasz się ofiarowywania Mi siebie w ten sposób każdego ranka? Czyż nie będziesz miała mojej łaski? I czy ofiary uśmierca się natychmiast? Trzyma się je osobno. Karmi się je specjalnie i dopiero na końcu ich życie wznosi się jako dań całopalna, zadośćczyniąca i użyźniająca. Przez wszystkie dni mego życia byłem Duszą-Ofiarą. Czy nie chcesz być moją siostrą?”(t.3, nr 109)

  1326. Małgorzata pisze:

    „Czy nie wiesz, że każda czynność może być wykonana dla Mnie? Ja nie uznaję różnicy między rodzajem zajęć, jak wy to robicie. Widzę tylko stopnie w miłości”.(t.1, nr 496)

  1327. Małgorzata pisze:

    „Proś o więcej. Proś lepiej i choćbyś była bardzo daleko od doskonałości, proś Mnie o nią bezustannie, ażeby się do Mnie zbliżyć. Ileż to łask nie otrzymujecie tylko dlatego, że nie prosicie o nie”.(t.3, nr 124)

  1328. Małgorzata pisze:

    „Kiedy wchodzisz do mojego kościoła, pozostaw przy drzwiach wszelką troskę, wszystko, co zaprząta umysł. Jesteś u swego największego Przyjaciela. Cóż więc mogłoby cię dosięgnąć? Myśl o Mnie. Myśl o tym, by Mnie kochać, by Mnie pocieszać”.(t.2, nr 196)

  1329. Małgorzata pisze:

    Oddaj Mi to wszystko, co sobie wyrzucasz. Ja jestem Tym, który przemienia nawet to, co najbrzydsze, najniższe, najgorsze. Przemieniam wszystko w złoto Chwały. Jak to się może dziać? Przez miłość”.(t.3, nr 23)

  1330. Małgorzata pisze:

    „Jestem najbiedniejszym z biednych i bardzo wielu okrywa Mnie nienawiścią. Pozwól Mi się schronić pod twój płaszcz miłości: pocieszasz Mnie i wynagradzasz. Proś Mnie z miłością o nawrócenia: przez słowa miłości, przez uczynki miłości, przez miłosierdzie”.
    (t.3, nr 22)

  1331. Małgorzata pisze:

    „Staraj się tylko praktykować miłość, a osiągniesz cel. Rób z miłością wszystko dla twej Miłości: dla Mnie”.(t.2, nr 157)

  1332. Małgorzata pisze:

    „Ponieważ życie twoje jest dla Mnie, uczyń Mi tę łaskę i zachowaj swój uśmiech. Ponieważ masz jeszcze do świadczenia dobro, pragnij przedłużenia swego życia. Ponieważ taka jest Moja wola, bądź szczęśliwa, że ją pełnisz. Staraj się rozdawać radość dokoła siebie, nie zmieniając niczego w swoich zwyczajach”.(t.3, nr 163)

  1333. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, jeśli przykujesz się łańcuchem do miłości, nie odczujesz zimna owych kajdan. Miłość czyni wszystko łatwym. Podążaj więc z radością ku temu, co najwięcej kosztuje, bo miłość cię poniesie”. (t.2, nr 110)

  1334. Małgorzata pisze:

    „We wszystkich twych czynach jest do powściągnięcia coś ludzkiego. Opanuj się dla Mnie. Zakuj się dla Mnie w łańcuchy. Często bądź dla Mnie milcząca. Uśmiechaj się dla Mnie. I dla Mnie podepczesz siebie z tym większą radością, im więcej włożysz w to miłości: miłości woli”. (t.2, nr 85)

  1335. Małgorzata pisze:

    „Zanim rozpoczniesz rozmowę ze Mną, poproś, aby cię przyprowadziła moja Matka, św. Józef i aniołowie. Będzie to jakby dwór, który Mnie uczci i uzupełni twoje braki. Małe dziecko nie wchodzi samo do salonu: dorośli je wprowadzają i mówią za nie. A Ja proszę, aby je dopuszczono do Mnie”.(t.2, nr 112)

  1336. Małgorzata pisze:

    „Kochaj Mnie tym, co ci daję każdego dnia… Każdego dnia…” (t.1, nr 410)

  1337. Małgorzata pisze:

    „To dla ciebie, dla ciebie umarłem… Im bardziej cię obdarowałem, tym bardziej powinnaś być pokorną, ponieważ nic nie pochodzi od ciebie. Nie kradnijcie Mi mojej chwały”.(t.2, nr 15)

  1338. Małgorzata pisze:

    „Z jakąż trudnością przychodzi ci być małą…”(t.3, nr 113)

  1339. Małgorzata pisze:

    „Zapytaj siebie: 'A czy ja używam wszystkich sposobów, żeby uzyskać Miłość? Czy służę Miłości? Czy Miłość mnie słyszy? To znaczy: czy mówię do Niego w sobie samej? Czy kontempluję Go żyjącego we mnie? Bo On tam jest…'”(t.3, nr 11)

  1340. Małgorzata pisze:

    „… Dziękuj za to, że zostałaś obdarowana ponad wszelkie twoje spodziewanie”.(t.3, nr 66)

  1341. Małgorzata pisze:

    „Wiesz dobrze, że rozmowy wieczorne są najbardziej poufne; twoja myśl rozpływa się w mojej. Kiedy masz trudności z wysłowieniem się, Duch tłumaczy, ale ty o tym nie wiesz. Nie wiesz, że pokorne gaworzenie małego dziecka przeze Mnie stają się hymnami. Czy nie odczuwasz pragnienia wychwalania Boga?”(t.3, nr 178)

  1342. Małgorzata pisze:

    „Moja Matka troszczyła się o wzrost mego ciała; ty pracuj nad wzrostem mego Ciała Mistycznego”.(t.1, nr 275)

  1343. Małgorzata pisze:

    „Pomagaj Mi ratować grzeszników. Jest ich tak wielu…”(t.2, nr204)

  1344. Małgorzata pisze:

    „Pomimo porywów przyjemności, szczęście jest tylko we Mnie. Stwarzając człowieka umieściłem w jego wnętrzu poczucie prawdy, bo stworzyłem go na mój obraz. Gdy grzeszy on przeciw swemu sumieniu, traci moje podobieństwo i staje się nikczemny”.(t.2, nr 259)

  1345. Małgorzata pisze:

    „Zmieszaj swą biedną małą miłość z Miłością, którą Syn Człowieczy ofiarowuje Bogu Ojcu. We dwoje dokonamy wielkich rzeczy. Dziwisz się, że cię potrzebuję? Przypomnij sobie słowa św. Pawła: „To czego brak Męce Chrystusa: waszego zjednoczenia współdziałającego'”.(t.2, nr155)

  1346. Małgorzata pisze:

    „Któż jak Bóg? Moja córeczko, czy możesz znaleźć porównanie? Czy masz większego przyjaciela? Czulszego, bogatszego, potężniejszego? A jeżeli nic z tego, co znasz, nie może się z Nim równać, jak mogłabyś nie oddać Mu się całkowicie? Prawda, że zachowujesz pewną rezerwę? Dlaczego lękasz się zawierzyć?”(t.3, nr 209)

  1347. Małgorzata pisze:

    „Zapytaj sama siebie, czym jestem w twoim życiu? Nie bądź cała tylko dla siebie: bądź cała dla Mnie. A Ja zajmę się tobą”.(t.3, nr 124)

  1348. Małgorzata pisze:

    „Wierz, że wszystko w twoim życiu dzieje się specjalnie dla ciebie. Wierz, a uczcisz Mnie tym. Wiedz, iż kiedy kontemplujesz Mnie w taki sposób, nie nużąc się, zapraszasz się sama do naśladowania Mnie”. (t.3, nr 231) by

  1349. Małgorzata pisze:

    Naprawdę noszę w sobie każdą duszę, osłaniając ją ciężarem miłości…”(t.3, nr 148)

  1350. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli cierpisz, jestem tu by cierpieć z tobą. I cierpię jeszcze przez ciebie. Zjednocz się całkowicie, wszystko polega na zjednoczeniu. A jeżeli wierzysz w moją miłość, słodko ci będzie cierpieć”.(t.2, nr 297)

  1351. Małgorzata pisze:

    „Ja jestem Pełnią. We Mnie istnieje wszystko. A ci, którzy wierzą, czerpią ze Mnie. Ale trzeba wierzyć i ufać. O, ta wielka cnota nadziei… Ćwicz się w niej często, aby w tobie wzrastała”.(t.3, nr 66)

  1352. Małgorzata pisze:

    „Nie dlatego jestem zadowolony, że pracowałaś w ogrodzie. Ale dlatego, że twoja myśl zabierała Mnie wszędzie tam, gdzie byłaś. Dla Mnie ważne jest nie to, co robisz, ale twój uścisk”.(t.3, nr 83)

  1353. Małgorzata pisze:

    „Trzymam cię często uwięzioną, chciałabyś Mi się wymknąć, ale zostajesz, by Mi sprawić przyjemność: jest to miłość woli. Jest i modlitwa woli bez żadnej pociechy”.(t.2, nr 276)

  1354. Małgorzata pisze:

    „Miej nadzieję na świętość. Jest możliwa, ponieważ żądam jej od każdej duszy. A więc? Wierz w moją pomoc. Wzywaj Mnie często, jeszcze częściej. Spójrz na różaniec, w którym tyle razy mówi się tę samą modlitwę. Trzeba przedłużać wasze prośby: biedna skończoność, która staje wobec Nieskończonego”.(t.2, nr 158)

  1355. Małgorzata pisze:

    „Proś nieustannie by Duch świętości, Duch Święty, przyszedł i posiadł cię. Proś o to przez pośrednictwo Tej, którą osłonił swym cieniem: mojej Matki i waszej Matki. Czcij moją Matkę aż w samej głębi odwiecznej myśli Boga”.(t.1, nr 263)

  1356. Małgorzata pisze:

    „Aby być Moim uczniem, trzeba nie tylko nieść swój krzyż, trzeba go 'wziąć'”.(t.1, nr 302)

  1357. Małgorzata pisze:

    „Trzymaj się w ukryciu. Kontempluj. Kontempluj. To zajęcie wiekuiste. Twoje czulsze stosunki z bliźnim oświecą twoje stosunki z trzema Osobami obecnymi w tobie”.(t.1, nr 304)

  1358. Małgorzata pisze:

    „Moi Chrystusowie! Niech moi chrześcijanie modlą się jedni za drugich tak, jak Ja modliłem się za nich”.(t.1, nr 473)

  1359. Małgorzata pisze:

    „W swoją modlitwę wkładaj zawsze intencję czułości. Przyjmę ją nawet przy twoich roztargnieniach. Gdybym wam dawał tylko to, co wy Mi dajecie!… Widzisz moje Miłosierdzie?… Słuchaj śpiewu mego serca. Będzie ci towarzyszył”.(t.1, nr 471)

  1360. Małgorzata pisze:

    „Pamiętasz, że na górze Synaj tylko Mojżesz mógł zbliżyć się do Boga. Jeżeli ktoś inny przekraczał granicę podnóża góry, padał martwy. A teraz, kiedy Syn Boży przyszedł umrzeć za was, mówi wam: Zbliżcie się. Przyjdźcie miłować Mnie bez lęku, bo Ja was kocham”.(t.2, nr 52)

  1361. Małgorzata pisze:

    „Czuwaj pilnie nad myślami twego serca. To, co mamy w sercu, spiesznie wypowiadają wargi”.(t.1, nr 648)

  1362. Christina pisze:

    That’s an astute answer to a tricky quiosetn

  1363. Cade pisze:

    First and the most important, – thanks to the master and all contributors on this excellent website. Just what I need, decided to learn the art of bread baking from a lean doog.hWunderful taste and a very nice crunch. I formed two batards. The oven spring was very nice as well. My concern was that the dough was to soft for batards, but I just … about managed to keep the shape of the loafs.

  1364. Małgorzata pisze:

    „Jakie znaczenie ma to, co może ci się przytrafić, skoro jesteś moją, ponieważ mieszkasz w mojej miłości, a twoja ziemska droga zetknie się z życiem bez końca, do którego prowadzi cię wszystko”.(t.3, nr 256)

  1365. Małgorzata pisze:

    „Staraj się więc być uważana od czasu do czasu za nicość, widzieć siebie w swoich brakach, w dobru, którego nie wyświadczyłaś, w błędach, których nie chciałaś, a które jednak popełniłaś. Bądź pewna, że nawet wtedy nie zobaczysz wszystkiego: Ja Jeden znam liczbę i ciężar!… A jednak kocham cię: jestem Miłością”.(t.3, nr 138)

  1366. Małgorzata pisze:

    „Nigdy nie zniechęcaj się, ale proś Mnie o to, czego już nie oczekujesz od siebie. Widzisz, że nie jesteś zdolna do odrobiny wytrwałości. Widzisz, że błądzisz we wszystkim: rozszerz swą ufność. Wierz, iż to, czego ty nie zrobisz, uzupełni twój Wielki Brat, ale trzeba Go o to prosić. Przypomnij sobie, że będę dla was tym, czego oczekiwaliście”.(t.2, nr 243)

  1367. Małgorzata pisze:

    „Kiedy Mnie odczytujesz w zdaniach, które ci powiedziałem, schodź, schodź w głąb tekstu. Wchodź coraz dalej w ciągle nowe słowo, abyś przechodziła od odkrycia do odkrycia w Ogrodach Mojej Miłości”.(t.2, nr 54)

  1368. Małgorzata pisze:

    „Wchodzisz w moje serce, myślisz o jego dobroci. Myślisz o swoim ubóstwie i wzdychasz czule, miłośnie, wiedząc, że moje serce słucha cię i drży z radości. Bo Ja mogę dać ci drogę żarliwości, płomieni i światła. Wszystko, co ci daję, oddawaj innym”.(t.2, nr 288)

  1369. Małgorzata pisze:

    „Przyznajesz przecież, że w twoim ciele znajduje się dusza? A jednak nie widzisz swojej duszy. Dlaczego więc tak trudno jest ci uznać, że przebywam w tobie gdy jesteś w stanie łaski, chociaż Mnie nie widzisz? Jestem tutaj. Nie zostawiaj Mnie samego. Rozmawiaj ze Mną”.(t.1, nr 726)

  1370. Małgorzata pisze:

    „Co dzień wznoś się wyżej niż dnia poprzedniego. Kochaj u źródła. Sław Chwałę. Przenikaj tajemnice, które pragniemy ujawnić. Zbliża się koniec czasów. Potrzeba Nam nowych świętości. Wszystko powinno się spełnić”.(t.2, nr 192)

  1371. Małgorzata pisze:

    „Przypomnij sobie, że Bóg z mułu ziemi stworzył ciało człowieka. To tylko twoja powłoka z błota. Ożyw swój umysł i oddaj Mi go do ożywienia: Ja jestem Życiem”.(t.2, nr 48)

  1372. Anonim pisze:

    „Nie opuściłem cię od chwili twego narodzenia i zanim się stałaś myślałem o tobie z tak czułą miłością. Dziękuj swemu Bogu za wszystko, co wyszło z Jego serca dla ciebie, moja córeczko i pomyśl o tym, jak Mu to oddać, prosząc Mnie o pomoc”.(t.2, nr 172)

  1373. Małgorzata pisze:

    „Niepokoi cię przejście przez śmierć? Lecz skoro jest to największym dowodem miłości, jaki możesz Mi ofiarować -raduj się! (…) O, cenna śmierci świętych, która dźwięczy echem w niebieskich przestworzach Domu Ojca! Nie lękaj się utraty życia, które jest chwilą tylko, aby pójść na wieczne spotkanie z Umiłowanym. Przecież Ja tam będę… O, będzie to moment wiary, nadziei i miłości”.(t.3, nr 78)

  1374. Małgorzata pisze:

    „Czy nigdy nie przychodzi ci na myśl, że taka czy inna łaska została ci udzielona z powodu modlitwy, którą ktoś za ciebie zanosił? Dzięki błogosławieństwu jakiegoś kapłana? Dzięki zasługom twoich rodziców? Dzięki Miłosierdziu Bożemu lub dobroci mojej Matki? Niech nic nie nasuwa ci mniemania, że przyczyną łask jesteś ty sama lub twoje cnoty…” (t.2, nr 23)

  1375. Małgorzata pisze:

    „Modlitwa! Kiedy nie możesz przyjść do chorego lub przeniknąć czyjegoś serca, módl się! Twoja modlitwa wejdzie. Często wchodzi ona przed tobą i może ona wejść wtedy, kiedy ty nie możesz. Lecz dusza ta zostaje ocalona i pomnaża Moją chwałę. Modlitwa!” (t.1, nr 826)

  1376. Małgorzata pisze:

    „Czy mogłoby ci przyjść kiedykolwiek do głowy, że zbawię ciebie za cenę straszliwej Męki i haniebnej śmierci? Czy mogłabyś przypuścić, że wymyślę taki Sakrament jak Eucharystia-aby żyć wśród was i być pożywanym przez was? Czy mogłabyś sobie wyobrazić przebaczenie najcięższych grzechów za cenę prostego ich wyznania i aktu skruchy? To przekracza twoje pojęcie o dobroci”.(t.2, nr 112)

  1377. Małgorzata pisze:

    „… każda dusza otrzymuje ode Mnie szczególną miłość jedynie dla niej samej. Ja wchodzę w szczegóły. Rozumiesz? Moja miłość nie jest miłością do mas. Potrzebuję każdej duszy, jak gdyby tylko ona jedna była na świecie, jak gdyby świat został stworzony tylko dla niej, a moja miłość jest jeszcze większa. … Niech ta myśl będzie twoją siłą i twoim uśmiechniętym spokojem”.(t.3, nr 76)

  1378. Małgorzata pisze:

    „Moje całe życie upłynęło dla ludzi. Kochałem i ratowałem. Ty kochaj i ratuj Mój honor Zbawcy. Pozyskuj dusze. Pracuj dla dusz – modlitwy? Tak – i pokuty. Niewielu o tym myśli. Wielu się śmieje. A jednak jest to pieniądz kupujący i odkupujący. Niech wszystko odbywa się radośnie, w miłości”.(t.3, nr 239)

  1379. Małgorzata pisze:

    „Znasz łaskę, która daje namaszczenie? Głosowi, spojrzeniu, gestowi?” (t.2, nr 326)

  1380. Małgorzata pisze:

    „Niech każda godzina, która wybija przyprowadza cię do mego serca”.(t.3, nr 46)

  1381. Małgorzata pisze:

    „Zmierzaj do tego, aby twoja miłość mogła Mnie pocieszyć za miłości karygodne. Badaj, czy moje oczy utkwione w tobie mają powody do dumy z twojej wiernej czułości? Czy mogę myśleć, że przedkładasz moją miłość ponad wszystko i poza wszystkim? Czy mogę tak myśleć?”( t.3, nr 37)

  1382. Małgorzata pisze:

    „Posiadaj radość Mędrców Epifanii. Ci, którzy Mnie odnajdują, posiadają największe szczęście, jakie można mieć na ziemi, moja córeczko; trzeba Mnie jednak szukać, nie raz, czy dwa, ale nieustannie, bo wasza słabość nieustannie traci Mnie wskutek roztargnień życia codziennego. A oczy, które na Mnie patrzą, zaczynają patrzeć w inną stronę… i uwaga, której oczekiwałem, kieruje się na zupełnie inny przedmiot. Wtedy oddalam się…”
    (t.2, nr 258)

  1383. Małgorzata pisze:

    „Są dzieci wychowywane wspólnie, do których Ojciec przemawia w sposób ogólny. Ale są i takie, które Ojciec wzywa w sposób szczególny, by im lepiej przekazać Swą Myśl, albo w sekrecie odsłonić im Swą Czułość”.(t.2, nr 69)

  1384. Małgorzata pisze:

    „Czy wiesz, że jestem Wielką Księgą? To, co w niej znajdziesz, nie tylko oświeca cię, przenika, lecz także daje ci jakby przeżyte doświadczenie. Nie mogę ciebie przenikać bez odżywiania cię. Ujrzyj w tym moją miłosną gorliwość o twoje postępowanie w łaskach. Chcę abyście byli świętymi, ponieważ mój Ojciec jest święty”.(t.2, nr 228)

  1385. Małgorzata pisze:

    „Moja córko, wszystkie dusze są wezwane do odtwarzania Mnie. Moje zaproszenia wyrażane są w chrzcie, a potem w innych sakramentach. Waszą rzeczą jest odpowiedzieć na nie, podczas gdy Ja, śledząc z niepokojem, jak będziecie się posuwać od narodzin do śmierci, jestem tam, na skraju, gotowy ratować was na pierwsze wezwanie”.(t.3, nr 147)

  1386. Małgorzata pisze:

    O, moja droga córeczko, zbliż się bardziej do Mnie, mów Mi do ucha słowa tajemnicze: to twoje serce przelewa się w moje. Nigdy nie słyszę zbyt wiele”.(t.2, nr 223)

  1387. Małgorzata pisze:

    „Każdego ranka proś moją Matkę by pobłogosławiła twój dzień. Ona troszczy się o was, tak jak troszczyła się o Mnie przyciskając Mnie do swego serca”.(t. 1, nr 654)

  1388. Małgorzata pisze:

    „Zakończmy wspólnie ten rok i podziękuj Mi całym sercem. Bo Ja dałem ci tyle łask przez moje serce! Skąd mogłyby pochodzić, jak nie z tego serca, które tak ukochało ludzi? Miła Mi będzie twoja wdzięczność tak jak miłe jest wszystko, co Mi dajecie, moje dzieciny”. (t.1, nr 889)

  1389. Małgorzata pisze:

    „Wystarczy, byś Mi ofiarowywała chwilę obecną; w ten sposób cały twój rok będzie dla Mnie”.
    Wraz z nadchodzącym Nowym Rokiem 2017 życzę wszelkiej pomyślności, szczególnie tej pochodzącej od Bożej Opatrzności i opieki Matki Bożej na każdą chwilę w 2017 roku. Szczęść Boże! Małgorzata.

  1390. Małgorzata pisze:

    „Łaski otrzymane, na które się odpowiedziało, czynią duszę nową”.(t.3, nr 175)

  1391. Małgorzata pisze:

    „Chciałbym, abyś nabrała zwyczaju widzenia Mnie w każdym, a także w drobnych wydarzeniach dnia: widzenia Mnie wszędzie. W ten sposób będziesz stale myśleć o twoim Stwórcy”.(t.3, nr 79)

  1392. Małgorzata pisze:

    „Zrozumiałaś łaskę Bożego Narodzenia? Nie opuszczaj mojej Matki – ani Jej, ani Mnie – w każdym z twoich czynów. Nie sądzisz, że jesteśmy godni towarzyszyć ci wszędzie?” (t.3, nr 135)

  1393. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, w żłóbku jestem podobny do was: To po to, byście się upodobnili do Mnie. Włóż w to cały swój wysiłek. Niech to podobieństwo zajmuje bez przerwy twoje myśli”.(t.3, nr 60)

    Radosnego świętowania przy wigilijnym stole życzy Małgorzata.

  1394. Małgorzata pisze:

    „Gdy zagłębisz się w Jego bogactwie miłości, pozostaniesz tam. Utwierdzisz się w Nim. To twoje miejsce; a stamtąd, jak z wysokiego balkonu będziesz patrzyła na życie, na bliźniego, na służbę chwale Bożej pod nowym kątem, który zmieni całkowicie twoje zwykłe, małe opinie”. (t.3, nr 25)

  1395. Małgorzata pisze:

    „Wzywaj często Ducha Świętego: 'Zejdź we mnie!’ A jeśli zejdzie w ciebie, to ze świętością: czy nie warto więc, byś Go wzywała?
    I widzisz, świętość to sposób miłości na przeżywanie rzeczy zwykłych”.(t.2, nr 119)

  1396. Małgorzata pisze:

    „Czy wierzysz w to, że dzieje się coś szczególnego w niebie i na ziemi, kiedy Mnie, skrwawionego ofiarowujesz razem z sobą Ojcu? Czemu miałyby służyć moje cierpienia? A ty-jak korzystasz z dobroci Ojca? Każda modlitwa wywołuje oddźwięk, którego ty nie słyszysz. -Proś, proś…”(t.2, nr 92)

  1397. Małgorzata pisze:

    „Mów Mi: 'Niech moje zrozumienie ma prawdziwą Wiarę. Niech moja pamięć ma prawdziwą Nadzieję i niech moja wola ma prawdziwą Miłość!'”(t.2, nr 151)

  1398. Małgorzata pisze:

    „Nawet jeżeli w waszym sercu jest zupełnie czarno, jeżeli mój głos zdaje się milknąć na zawsze, myślcie: 'On mnie kocha i wydał się za mnie”.(t.1, nr 882)

  1399. Małgorzata pisze:

    „Zmieniaj się w cierpliwości zaczynania na nowo. Czuwaj i módl się. Tak, modlisz się. Módl się inaczej, z utkwionymi we Mnie oczami, pełnymi ufności, z poczuciem swojej niskości: wtedy Ja pomogę mojej biednej, słabej córeczce, paraliżowanej przez tyle wrodzonych słabości, a ona pójdzie nowymi drogami”.(t.2, nr 386)

  1400. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego wątpisz? Jak możesz wątpić… Jestem jak nauczyciel, który daje swe pouczenie z za zasłony, aby ukryć wielką miłość, jaką żywi dla swoich uczniów”.(t.2, nr 310)

  1401. Małgorzata pisze:

    „Jak niewiele przeszkadza ci, by Mnie ujrzeć. Tylko to, czego potrzeba aby istniała tajemnica, aby ci pozostawić zasługę wiary”. (t.3, nr 56)

  1402. Małgorzata pisze:

    „Możesz wynagradzać za złości wszystkich czasów kochając Mnie coraz mocniej… wyrażając Mi wolę kochania i prosząc Mnie o pomoc. Możesz to robić także za pomocą dobroci dla innych”.(t.2, nr 114)

  1403. Małgorzata pisze:

    „Czy żyjesz tylko dla Mnie? Czy Ja jestem na początku i na końcu twych myśli? Czy gromadzisz zapasy dla własnej korzyści? O moja córko, cóż mogłabyś zyskać, gdybyś nie żyła całkowicie dla Mnie? Oddaj Mi wszystko, a odnajdziesz wszystko i więcej jeszcze. Ja niczego nie zachowałem dla Siebie, czy pamiętasz?” (t.2, nr 205)

  1404. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że nie jesteś mocna i że twoje oparcie może być tylko we Mnie. Gdy załamujesz się, zbieram szczątki i odbudowuję nową świątynię, piękniejszą, ponieważ upokorzyłaś się”.(t.3, nr 138)

  1405. Małgorzata pisze:

    „Tak bardzo pragnę, abyś się zbliżyła!… Mam ci tyle do powiedzenia, tyle do dania… Przyjdź. Coraz bliżej”.(t.1, nr 835)

  1406. Małgorzata pisze:

    „Uświęcaj się aby uświęcać innych. Uświęcać innych, to dawać Mnie innym, bo Święty to Ja, a Ja, Święty, uświęcam”. (t.1, nr 711)

  1407. Małgorzata pisze:

    „Wszystko, co się ofiarowuje, jest Hostią. Kiedy ofiarowujesz się by sprawić Bogu przyjemność, jesteś Hostią. Eucharystia to dziękczynienie”.(t.2, nr 118)

  1408. Małgorzata pisze:

    „Zważ, że Ojciec szuka w was mego oblicza i że jeżeli odnajduje Mnie w was, to zapomina o swej Sprawiedliwości, która staje się już tylko Pełnią Miłości”.(t.1, nr 790)

  1409. Małgorzata pisze:

    „Bądź ukrzyżowaną razem ze Mną. Być ukrzyżowanym, to być przygwożdżonym wbrew swej naturze, wbrew swoim pragnieniom, wbrew miłości ku sobie, w ubóstwie, w ciemności, w posłuszeństwie Ojcu. Pamiętaj, że ukrzyżowanie stanowi preludium (przygotowanie) do zmartwychwstania, czyli do wielkiej radości”.(t.1, nr 617)

  1410. Małgorzata pisze:

    „Trzymaj Mnie w środku siebie, jak słońce w zenicie, a dni twoje będą boskie”.(t.3, nr 200)

  1411. Małgorzata pisze:

    „Może nie jesteś w stanie rozmawiać ze Mną? Nie zawsze ma się coś do powiedzenia. Ale możesz iść obok Mnie i myśleć o Mnie czule”.(t.2, nr 136)

  1412. Małgorzata pisze:

    „Czy dobrze zrozumiałaś, że teraz zakrywam moją świętość, moją sprawiedliwość? Że teraz jest to miłość, pobłażanie, cierpliwość, miłosierdzie, ufność w moim oczekiwaniu na was, na waszą wielkoduszność, waszą odpowiedź. Tym jest wasz Bóg teraz, to znaczy dopóki jesteście na ziemi”.(t.3, nr 70)

  1413. Małgorzata pisze:

    „O, rób wszystko, co możesz dla mego Królestwa w głębi serc. Prawda, że wielu zostałem przedstawiony, ale oni Mnie nie przyjmują… Mnie, który tak bardzo pragnę żyć po prostu waszym życiem codziennym!” (t.3, nr 128)

  1414. Małgorzata pisze:

    „Córko moja, samo twoje pragnienie mego królestwa już je przybliża. Jest małym światełkiem w mrokach dzisiejszych czasów. Jest przynagleniem potęgi mego serca”.(t.2, nr 303)

  1415. Małgorzata pisze:

    „Lubisz zrobić coś ładnego z bezwartościowego przedmiotu. Tak właśnie Ja działam w duszach”.(t.1, nr 604)

  1416. Małgorzata pisze:

    „O moje dziatki, jakże was kocham… Pozwólcie się kochać. Starajcie się w to wierzyć. Dajcie sobą kierować… to już jest wiele. Tylu ludzi wytęża wszystkie siły, aby się ode Mnie uwolnić… Wynajdują pozory, aby dobrodziejstwa, które im zsyłam przypisać przypadkowi”.(t.2, nr 178)

  1417. Anonim pisze:

    „Żyjmy razem. To wielki sposób wynagradzania, błagania, nawracania”.(t.1, nr 787)

  1418. Małgorzata pisze:

    „Oddaj się Miłości, a pocieszysz Miłość. Wstąp na arenę odważnych, silnych. Już na to czas. Dojdź do tego, punktu, jaki ci wyznaczyłem. Uczyń Mi ten zaszczyt, że odpowiesz, że się zastosujesz, że powstaniesz na głos Oblubieńca. Jego radość będzie wielka, ponieważ jesteś wolna…” (t.2, nr 177)

  1419. Małgorzata pisze:

    „Twój Umiłowany tak bardzo zajmuje się tobą. Kiedy jesteś pochłonięta innymi sprawami, On jest tutaj. Kiedy trudzisz się, bo twoja wiara czuwa, On jest tutaj. Kiedy Go nie czujesz, On jest tu. A kiedy myślisz, że jesteś opuszczona w zapomnieniu, On jest w tobie żywy, czuwający, kochający”.
    (t.2, nr 290)

  1420. Małgorzata pisze:

    „Nie bądźcie bojaźliwy, kiedy mówicie o Mnie, ale miłujcie się miłością pełną pokoju i entuzjazmu. Czy nie dzielicie Życia Boga?” (t.3, nr 220)

  1421. Anonim pisze:

    „Stań się dość pokorną, by się zatracić we wszystkich i dość spragnioną zasług, by starać się korzystać z zasług twych braci, skoro na to zezwalam. Jestem Ojcem, który znalazł sposób szybkiego wzbogacenia swych dzieci i wyjaśniwszy im to, czeka, by z tego korzystały, bo cierpi z powodu ich ubóstwa bardziej niż one same”.(t.3, nr 254)

  1422. Małgorzata pisze:

    „Proś moją Matkę o łaskę, byś żyła tak jak Ona, w Naszym towarzystwie, bardziej rzeczywistym niż oblicze tego świata”.(t.3, nr 117)

  1423. Małgorzata pisze:

    „W mej delikatności nie proszę cię, abyś Mi służyła. Proszę cię tylko abyś Mnie kochała ponad wszystko i ponad wszystkich”.(t.2, nr 22)

  1424. Małgorzata pisze:

    „… bądź wierna wysiłkowi nadprzyrodzonemu, jak gdybyś wyciągała rękę by Mnie uchwycić z bliska. A Ja zbliżę się, abyś mniej czuła swoją słabość”.(t.2, nr 59)

  1425. Małgorzata pisze:

    „Daj Mi wszystko. Życie składa się z drobnych rzeczy. Gdybym ci odjął to małe cierpienie, nie mogłabyś Mi go ofiarować”.(t.1, nr 482)

  1426. Małgorzata pisze:

    „Ufność bez granic, uległość, pragnienie Jezusa, niewinność i czystość, całkowite oddanie się, prostota spojrzenia. Odzyskaj swą duszę dziecka, aby Mi ją dać”.(t.1, nr 765)

  1427. Małgorzata pisze:

    „Czerp siłę z siły świętych. Z siły Świętego. Zjednocz się. Daj mojej miłości radość z dopomagania ci, przemieniania cię. Zawierz się”.(t1, nr 820)

  1428. Małgorzata pisze:

    „Czerp siłę z siły świętych. Z siły Świętego. Zjednocz się. Daj mojej miłości radość z dopomagania ci, przemieniania cię. Zawierz się”.(t.1, nr 820)

  1429. Małgorzata pisze:

    „Wiesz dobrze, że wasze szczęście to Ja. Niewielu to rozumie. Staraj się im wytłumaczyć. Bądź moją przekazicielką. Wiem, że nie działasz dla nagrody… działasz by Mi sprawić przyjemność”.(t.3, nr 170)

  1430. Małgorzata pisze:

    „Ja, ofiarowując Siebie, ofiarowałem was za naszych braci marnotrawnych, was, moich najbliższych. Za waszych braci, których powinniście nieść co dzień w waszej miłości, tak jak Ja niosłem was wraz z moim krzyżem”.(t.3, nr 216)

  1431. Małgorzata pisze:

    „Wiesz dobrze, że jedynie to jest konieczne: pozwolić wzrastać miłości w twoim sercu. Kiedy będziesz mnie kochała doskonale i ponad wszystko, wtedy każde istnienie, każdy pogląd, wszystko, spełni się w tobie, ponieważ osiągniesz cel, w jakim cię stworzyłem i odkupiłem”.(t.3, nr 27)

  1432. Małgorzata pisze:

    „Moi mali, nic nie jest prozaiczne (zmywałam naczynia). Mogę wszystko przebóstwić, jeżeli zechcecie Mi na to pozwolić, pozwolić mojej miłości, która płonąc, zawsze czeka na to, co mogłaby dla was zrobić. Dajcie Mi wszystko, z mocną wolą sprawienia Mi przyjemności”.(t.1, nr 845)

  1433. Małgorzata pisze:

    Wynagradzanie – „Nie, nie czynić więcej, ale czynić inaczej: więcej radości w małych codziennych doświadczeniach. Te przykrości są dla Mnie… więc… cieszmy się razem… Ratujmy grzeszników…” (t.2, nr 119)

  1434. Małgorzata pisze:

    „Porzuć siebie samą na moim sercu, a jest to serce Oblubieńca. Tego, który oddał życie za ciebie. Dałem ci moje życie cierpień. Wierz w moje słowa”.(t.1, nr 618)

  1435. Małgorzata pisze:

    „(…) wasza jedyna wielkość to miłość w was. Może się wcale nie ujawniać. Możesz trwać w moim sercu zawsze, nikt o tym nie wie, ale to stanowi chwałę Ojca”. (t.2, nr 183)

  1436. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, są trzy sądy: sądzą nas inni i jest to sąd błędny, bo oni widzą tylko to, co jest na zewnątrz; sądzimy się sami i to niedokładnie, bo patrzymy tylko w swoje wnętrze nie zdając sobie sprawy z przykładu jaki dajemy. Ja jeden znam właściwie każdą duszę i to Syn Człowieczy będzie sądził świat”.
    (t.2, nr 89)

  1437. Małgorzata pisze:

    „Tak rzadko kierujecie spojrzenie, choćby ukradkiem, ku życiu przyszłemu, ku waszej jutrzejszej siedzibie, podczas gdy wasze serca już teraz powinny tam przebywać, dziękując Mi, chwaląc Mnie, wielbiąc Mnie przez wszystkie dni i poprzez wszystkie czynności dnia…” (t.3, nr 145)

  1438. Małgorzata pisze:

    „Chcesz być 'zbawcą’ razem ze Mną? Potrzebuję waszych cierpień i trudów, ale potrzebuję także waszych radości. Ofiaruj Mi je. Potrzebuję całego twego życia!” (t.2, nr 285)

  1439. Małgorzata pisze:

    „Czekałem na ciebie. Usiądź w milczeniu u moich stóp. Mówię: w milczeniu-aby uciszyła się wszelka myśl, wszelkie wspomnienie rzeczy ziemskich. Chcę żebyś całkowicie była dla Mnie. Czy chcesz tego także? Niczego nie zabieram siłą. Czekam… tyle razy czekam…” (t.2, nr 213)

  1440. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli jesteś zmęczona, odpocznij: ale wytchnienie znajdź na moim sercu. W żadnym innym miejscu nie znajdziesz takiej miłości. Czy nie jestem odwieczną Odpowiedzią? Kupiłem ją razem z boleścią, wiesz, wtedy kiedy się wydałem. Zaznałem wszystkiego. Zasłużyłem na wszystko. Dla was”.(t.3, nr 257)

  1441. Małgorzata pisze:

    „Przez cały ten miesiąc różańcowy wzywaj moją Świętą Matkę, Matkę Bożą Miłości. Mów: 'Matko Miłości, daj mi miłość!’ Cóż możesz ty sama aby móc postępować na drodze po której się biegnie. Daj się unieść ramionom potężniejszym, tak jak wtedy, gdy byłaś mała. Nie wstydź w tego, że jesteś bezsilna i niedoskonała. Jeszcze się umniejszaj. Ja będę cię kochał od nowa”.(t.2, nr 188)

  1442. Małgorzata pisze:

    „Gdybyś wiedziała jak bardzo jestem szczęśliwy, kiedy Mnie o coś proszą… Jestem jak dobrze zaopatrzony kupiec, który wie, że nawet przekroczy życzenia swoich klientów… (…) Jest szczęśliwy nie tylko dlatego, że ofiarowuje te dary, ale dziękowałby jej za przyjęcie ich, gdyby śmiał, i gdyby nie obawiał się, iż w ten sposób okaże jej zbyt wiele miłości. Obawiam się, by mój nadmiar miłości nie był wzgardzony: rozumiesz?… Cóż za ból!…” (t.1, nr 854)

  1443. Małgorzata pisze:

    „Widzisz jaki jestem posłuszny gestom kapłana? Wychodzę i wracam wedle jego woli. A przecież jestem Stwórcą Nieba i ziemi. Bądź poddaną mnie, Poddanemu. Przyjmuj wszystko z mojej woli”.(t.1, nr 735)

  1444. Małgorzata pisze:

    „Czy nie domagałem się zawsze miłości, wzajemnej pomocy, pokornej słodyczy serca, które ogrzewa serce przyjmującego? Jeżeli sama nie umiesz tego dobrze robić, weź mój głos, aby lepiej zachwycać. Weź moją rękę, by ją wyciągnąć do ludzi. Myśl: On tak by postępował, tak by się uśmiechał, tak by mówił…”(t.2, nr 300)

  1445. Małgorzata pisze:

    „Kto z nas dwojga oczekuje z większą niecierpliwością tej chwili bliskości? Tak, wiem, myślisz o tym, przygotowujesz się, przybywasz z obowiązku. Ja przychodzę z miłości. Proś Mnie o tę miłość, jak gdybym ją sprzedawał”.(t.3, nr 110)

  1446. Małgorzata pisze:

    „A kiedy sprawiasz przyjemność innym, niech to będzie jedynie dla mojej przyjemności. O, to czyste spojrzenie waszej intencji! Nabierz tego zwyczaju w takim stopniu, żeby krępowało cię życie w tobie i dla ciebie. Żyj we Mnie i dla Mnie, aby Mi dać słodycz płynącą z wynagrodzenia cię. A wiesz dobrze, że nagrodą jestem Ja-Miłość”.(t.2, nr 85)

  1447. Małgorzata pisze:

    „Nie dziw się, że spotykasz przeciwności, nie jesteś stworzona do odpoczynku na ziemi, lecz do odpoczynku w niebie. Tak to jest. Przyzwyczajaj się widząc swój cel w wieczności”.(t.2, nr 246)

  1448. Małgorzata pisze:

    „Spójrz jak wielkie byłoby piękno gdyby droga wola tak dobrego Ojca była spełniana na ziemi podobnie jak w niebie! Ofiaruj w tej intencji zasługi mojej Męki. Niech moja Krew nie będzie nieczynna! Rozlewaj ją na dusze dla chwały Ojca. Tak jak Ja. Zawsze razem”.(t.1, nr 656)

  1449. Małgorzata pisze:

    „Ja chcę dopomóc światu, a świat odrzuca moją pomoc. Mów do Ojca o Jego Synu na Krzyżu, aby się wzruszył i zesłał światło tym zatwardziałym, którzy nawet na Mnie nie patrzą. Wiesz jak się mówi do Ojca, który patrzy na śmierć Syna? Czy On nie pospieszy wykonać ostatniej woli Swego Dziecka? Przypomnij Mu słowa: 'Odpuść im, bo nie wiedzą co czynią’. To zawsze jest 'teraz’. A On przebaczy, czyż mógłby inaczej?” (t.3, nr 182)

  1450. Małgorzata pisze:

    „Smutny jest ten brak porozumienia między Stwórcą a Jego stworzeniem. To jakby milczenie śmierci”.
    (t.3, nr 125)

  1451. Małgorzata pisze:

    „Ty nie wiesz, moje dziecko, ile to znaczy, kiedy w osamotnieniu, w opuszczeniu od tylu dusz, odczuje się, że w czyimś sercu jest się uważanym za ukochanego Przyjaciela, wybranego, jedynego, oczekiwanego!”(t.3, nr 841)

  1452. Małgorzata pisze:

    „Wszyscy troje razem: Ja, Ona i ty. Ja, przyjmuję z miłością, Ona, przekazuje. Ty, ofiarowujesz się z całą mocą, na jaką cię stać. A Ojciec widzi nas”.(t.3, nr 116)

  1453. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli umiesz patrzeć uważnie, każdy dzień ma swoją wspaniałość, która pochodzi ode Mnie, z odrobiny Mnie, oczywiście dla was… aby rozwinąć w was zamiłowanie do wychwalania, do uwielbiania – miłość Miłości”.(t.3, nr 186)

  1454. Małgorzata pisze:

    „Pragnij uzdrowienia dusz, a uzdrowisz swoją”.(t.2, nr 305)

  1455. Małgorzata pisze:

    „Najważniejsze jest byś była wierna. To jest istotne uczucie. Chodzi o intensywność miłości, a nie o ilość minut. Oddaj Mi lojalne uderzenie twego serca. Nie patrz ani w prawo ani w lewo. Spraw Mi tę przyjemność, bym był jedynym twym celem”.(t.2, nr 220)

  1456. Małgorzata pisze:

    „Kochasz naszą samotność? Ale wiedz, że kiedy Mnie opuszczasz dla obowiązku społecznego, podobasz Mi się tak samo. Jeżeli Mnie opuszczasz przez miłosierdzie, odnajdujesz Mnie”.(t.1, nr 756)

  1457. Małgorzata pisze:

    „To wiara sprawia, że Stwórca i stworzenie dotykają się nawzajem. A kiedy wzmacniasz siłę swej wiary, twoja nadzieja i miłość rosną by zacieśnić jedność”. (t.3, nr 247)

  1458. Małgorzata pisze:

    „Ojciec przyjmuje twoje wysiłki stania się Mu miłą. Da ci odczuć swoje działanie. To odczucie ma być niczym innym, jak tylko zachęceniem dziecka. Oddaj się Ojcu tak, jak byś mogła otrzymać niewysłowiony sakrament kapłaństwa i jakbyś wiedziała, że cała należysz do Boga”.(t.3, nr 227)

  1459. Małgorzata pisze:

    „… nie sądź, że tracisz czas zatrzymując się by Mnie kochać, wpatrywać się we Mnie, uwielbiać Mnie, wypowiadać Mi siebie. To właśnie nazywa się modlitwą myślną i przewyższa swą doskonałością wszelkie inne zajęcia”.(t.2, nr 285)

  1460. Małgorzata pisze:

    „Nic nie ginie w staraniach, jakie okazujesz swej duszy. Nie widzisz tego: widzi to niebo, całe niebo. To jedyny widz, w stosunku do którego powinnaś mieć ambicję. Powoli, pokornie szukaj wielkiej sztuki na milczącej scenie: oklaski i sława przyjdą później. Miej siłę czekania. Miej cierpliwego ducha pracy-czy Ja go nie miałem wraz z niedoścignioną miłością?”(t.3, nr 175)

  1461. Małgorzata pisze:

    „Nigdy nie znajduję cię dość blisko Siebie. Nigdy dostatecznie nie przekazałem ci mego poufnego Słowa. Zawsze pragnę”.(t.3, nr 85)

  1462. Małgorzata pisze:

    „Trzeba znajdować Mnie w Niewidzialnym. Nie omieszkaj więc traktować wszystkiego w sposób nadprzyrodzony-twoje noce i dnie. To już nie ty żyjesz w sobie. To Ja. Adoruj… Dziękuj…” (t.2, nr 183)

  1463. Małgorzata pisze:

    „Czy nie widzisz , że nie należy oczekiwać szczęścia od rzeczy ziemskich, lecz jedynie od rodzaju twych stosunków z Bogiem?”(t.3, nr 235)

  1464. Małgorzata pisze:

    „Sama sobie rozkazuj z miłości dla Mnie, a Miłość ci dopomoże”.(t.3, nr 92)

  1465. Małgorzata pisze:

    „Rozpatruj często nie tylko wartość twych czynów, ale przede wszystkim wartość ich intencji. Szczerość woli uwielbiania Mnie”.(t.2, nr 339)

  1466. Małgorzata pisze:

    „Czy nie czujesz w sobie nowego uniesienia? Misje dobiegają końca. Ty dobiegaj do swego celu. Czyż twoim celem nie jest zjednoczenie z twoim Bogiem? We wszystkich momentach obowiązków twego stanu? We wszystkich więziach z twoimi bliźnimi umiłowanymi dla Mnie?” (t.3, nr 221)

  1467. Małgorzata pisze:

    „Najmniejsi mają wielką władzę nad moim sercem. Przede wszystkim ufność! Kiedy masz troskę, której nie możesz zaradzić, pomyśl: 'On to załatwi’ i powróć do pokoju we Mnie”.(t.1, nr 843)

  1468. Małgorzata pisze:

    „Tyle łask w tej chwili, dla tej parafii… Proś Mnie, by każda dusza z nich skorzystała, z oddaniem, z pokorą”.(t.3, 220)

  1469. Małgorzata pisze:

    „Rozważaj często w sobie: czy żyję by sprawić przyjemność Bogu, czy też by sprawić przyjemność sobie samej? Oto cała różnica między niebem a ziemią, między Wszystkim a niczym”.(t.3,nr 222)

  1470. Małgorzata pisze:

    „Tak, aby uzyskiwać nawrócenia cuda są mniej potrzebne niż słowa, które docierają aż na krańce świata. Ale trzeba jeszcze, aby serce człowieka uznało swoją nicość. Proś Mnie o takie usposobienie grzeszników do pokory. Cóż piękniejszego możesz zrobić w dniach, jakie ci pozostają do spędzenia na ziemi, niż pomagać Mi w ocalaniu grzeszników. Tylu ich jest!…” (t.2, nr 204)

  1471. Małgorzata pisze:

    „A czy wiesz, co my robimy pisząc te strony? Usuwamy przesąd, że zażyłość duszy z Bogiem jest możliwa tylko dla zakonnika w jego klasztorze, podczas gdy moja miłość tajemna i czuła jest w rzeczywistości dla każdej duszy żyjącej na tym świecie”.(t.3, nr 282)

  1472. Małgorzata pisze:

    „Czasem bardziej dziękujesz Mi za moje łaski doczesne niż za me dobrodziejstwa duchowe. To zawsze Ja przychodzę i w jednych i w drugich. Ale czy w sprawach duchowych nie jest to przyjście bardziej znaczące?” (t.2, nr 271)

  1473. Małgorzata pisze:

    „Ofiaruj Mi swoje najzwyklejsze, najmniejsze czyny, jak bukiet polnych kwiatów. Czy nie lubi się tych małych kwiatów polnych? Upleć Mi z nich wieniec. Na taki wieniec potrzeba ich wiele”.(t.1, nr 672)

  1474. Małgorzata pisze:

    „Często intencja przewyższa działanie, jak kaleka, który jest zbyt słaby, aby chodzić tak, jakby pragnął. Przyjmuję intencję jako hołd, tak jak wasze słabsze pragnienia: czasem ojcowie wsłuchują się w oddech swego dziecka, a więc Ja…” (t.2, nr 276)

  1475. Małgorzata pisze:

    „Te dobra, które możesz widzieć, są mniejsze od tych, które cię otaczają, poruszają cię, podnoszą”.(t.2, nr 345)

  1476. Małgorzata pisze:

    „Godzina królestwa Ojca może się przybliżyć, jeśli Jego dzieci usilnie Go o to błagają. Podobnie jak narodzenie Chrystusa zostało przyspieszone dzięki westchnieniom i pragnieniom Dziewicy z Nazaretu”. (t.2, nr 293)

  1477. Małgorzata pisze:

    „Odnawiaj swoją miłość, to praca na każdy dzień. Nabieraj więc odwagi, by znowu zacząć, po odwadze z dnia poprzedniego”.(t.2, nr 331)

  1478. Małgorzata pisze:

    „Daj Mi to, czego oczekuję od ciebie. Pozostań na moim sercu. Gdybyście wiedzieli, jak łatwo jest Mi się podobać. Jestem całkiem małym Sędzią związanym przez miłość”.(t.2, nr 196)

  1479. Małgorzata pisze:

    „Nie dziw się, że ci zaleciłem stałą prośbę o miłosierdzie, pokorę, łagodność. Czy nie są to cechy charakteryzujące serce twego Oblubieńca? Czy nie powinnaś starać się być podobną do Niego?” (t.2, nr 326)

  1480. Małgorzata pisze:

    „Czy nie widzisz, że nie należy oczekiwać szczęścia od rzeczy ziemskich, lecz jedynie od rodzaju twych stosunków z Bogiem”.(t.3, nr 236)

  1481. Małgorzata pisze:

    „Będąc Człowiekiem, jestem jak wy wrażliwy na wszelką oznakę serdeczności. A otrzymawszy delikatniejszą naturę-bo jestem Bogiem-jestem też bardziej wrażliwy na waszą czułość, tak jak i na waszą nienawiść”.(t.1, nr 858)

  1482. Małgorzata pisze:

    „Pamiętasz? W Ewangelii napisano, że wystarczyło dotknąć skraju mego płaszcza by zostać uzdrowionym. A ty Mnie spożywasz, posiadasz Mnie całego. Jak wielka jest w tobie siła, która może cię uzdrowić, przemienić, nawrócić w jednej chwili! Wierz w to. Czy mocno w to wierzysz?”(t.3, nr 197)

  1483. Małgorzata pisze:

    „Wiesz dobrze, że patrzę bardziej na ducha czynów niż na same czyny. Chcę by duch ten był pokorny w tobie i pełen miłości, normalny, oderwany od stworzeń i od życia ziemskiego i gotów do odejścia w zaświaty na pierwsze moje wezwanie, radośnie, bo bez radości brakowałoby odejściu miłości”.(t.3, nr 215)

  1484. Małgorzata pisze:

    „Niech to, co niewidzialne, będzie dla ciebie bardziej obecne, niż to, co widzialne”.(t.1, nr 824)

  1485. Małgorzata pisze:

    „Twoja modlitwa jest siłą, która popycha moją łaskę w kierunku tych, których mi polecasz”.(t.1, nr 633)

  1486. Małgorzata pisze:

    „Ty, moje małe narzędzie, nie służ nigdy sobie, zanim usłużysz Mnie. A nadejdzie czas, kiedy Ja tobie usłużę…” (t.3, nr 219)

  1487. Małgorzata pisze:

    „Kochaj Mnie jak potrafisz: Ja uzupełnię”.(t.1, nr 689)

  1488. Małgorzata pisze:

    „Zrozum, że abym wszedł do duszy, muszę tam być u siebie, a nie u niej”.(t.3, nr 8)

  1489. Małgorzata pisze:

    „Wszystkie sposoby kochania są w Bogu. Wszystkie są godne uwielbienia. Składaj Mu dzięki za Jego sposób miłowania ciebie, za Jego myśli specjalnie o tobie, za to, co włożył w twoje serce, a nie w serce innej; za to, że sprawił to, czym jesteś i co powinnaś poczytywać za łaskę”.(t.3, nr 195)

  1490. Małgorzata pisze:

    „O, moja córko, gdybyś mogła odczuwać te porywy woli ku twemu Bogu, to szaleństwo posiadania Go, spotkanie byłoby proste a posiadanie powszednie. Umieść moje imię przed sobą i idź”.(t.3, nr 249)

  1491. Małgorzata pisze:

    „O, dziękuj Mi za to, że cię stworzyłem. Zwróć swoje życie ku Mnie. Patrz ciągle na moją miłość pochyloną nad tobą i czując się kochaną, kochaj Mnie…” (t.1, nr 863)

  1492. Małgorzata pisze:

    „A teraz, opanowana przez Ducha, cóż Mi powiesz, jeśli nie słowa miłości? Powiedz Jemu, który jest Miłością, żeby mówił przez ciebie.(…) Bo Duch przemawia także językiem maluczkich. Czy to nie pod Jego wpływem Matka moja, tak bardzo pokorna, odpowiedziała aniołowi:’Oto ja służebnica Pańska’. Nawet w twoim jąkaniu się, nawet w twoich westchnieniach On będzie do Mnie mówił”. (t.2, nr 342)

  1493. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj, że należysz do rodziny Bożej. Bóg kocha cię nieskończenie. Staraj się zbliżyć jeszcze bardziej. Choćby przez westchnienie, milczenie w Nim, odpoczynek na Jego sercu: ambicją mego serca jest dać ci odpocząć”.(t.2, nr 218)

  1494. Małgorzata pisze:

    „Moje barki nie są jeszcze dostatecznie obciążone, domagają się większych ciężarów. Zajmij swoje miejsce: jestem Dobrym Pasterzem. Wymień Mi dusze, które chciałabyś do Mnie przyprowadzić… Przez wzgląd na ciebie będę je usilnie przywoływał. Nie obawiaj się, że przyprowadzisz ich za wiele. Oczekuję ich jeszcze więcej”.(t.2, nr 244)

  1495. Małgorzata pisze:

    „Uszanowanie dla Kościoła jest aktem wiary. Myślisz, że to drobnostka, ale Ja poprzestaję na waszych drobnych czynach. Właśnie drobiazgi składają się na wasze krótkie życie”.(t.2, nr 292)

  1496. Małgorzata pisze:

    „Przewyższaj największe ludzkie ambicje. Dojdź do wiary we wspaniałomyślność Boską. Nie znajdujemy się na tym samym poziomie”.(t.3, nr 151)

  1497. Małgorzata pisze:

    „Pokora. Powtarzaj za Mną: Ojciec dał mi wszystko”.(t.1, nr.455)

  1498. Małgorzata pisze:

    „Kochaj Mnie dla siebie. Kochaj Mnie dla innych, jak gdybyś Mi przynosiła dodatkowe uczucia miłości, które stanowią jedno”.(t.3, nr 233)

  1499. Małgorzata pisze:

    „Wyciągnijcie do Mnie wasze słabe ramiona: pomogę wam. Będziemy pracować we dwoje, przy nierównym podziale. Wypada, żeby Ojciec wziął na siebie cięższą część. A kiedy dziecko nie odwraca oczu od oczu Ojca, wtedy trudne zadanie wydaje mu się niczym”.(t.1, nr 827)

  1500. Małgorzata pisze:

    „Gdybyś poświęciła Mszę św. tylko na odpędzanie roztargnień, mimo wszystko sprawiłabyś Mi przyjemność. Ja wiem”.(t.1, nr 684)

  1501. Małgorzata pisze:

    „Naprawdę noszę w sobie każdą duszę, osłaniając ją ciężarem miłości!…” (t.3, nr 148)

  1502. Małgorzata pisze:

    „Tak dalece dałem swoim życie, że przez to umarłem. Nie lękaj się więc niczego i oddawaj się często Temu, który mieszka w tobie, ponieważ cię kocha. On zabiera to, co ciebie przerasta. On miesza się z tobą nieustannie. Jesteś z Jego ludzkiej natury. Jesteś z Jego rodziny. Jesteś z Jego potomstwa”. (t.3, nr 250)

  1503. Małgorzata pisze:

    „Kiedy przychodzisz do Mnie, przychodź szybko, z entuzjazmem, który jest sercem miłości. Gdzież jest twoja radość miłości, jeśli ociągasz się, nie odrywając się łatwo od swego zajęcia? Gdzie jest skwapliwość twego uczucia? Nie każ Mi czekać, chciałem powiedzieć: 'zbyt długo’, bo czekam na ciebie zawsze”.(t.3, nr 233)

  1504. Małgorzata pisze:

    „Nie przywiązuj żadnego znaczenia do swoich wrażeń. Rób to co powinnaś”.(t.1, nr 354)

  1505. Małgorzata pisze:

    „Pozbądź się małych trosk ziemskich. Wejdź w wielkie sprawy Nieba Bożego”.(t.1, nr 424)

  1506. Małgorzata pisze:

    „Pohamuj swoją instynktowną pochopność. Będzie to miłosnym znakiem poddania się jak małe dziecko, które zanim coś zrobi, spogląda na swą matkę by uzyskać jej zgodę. I będzie to dowodem, że kochasz Mnie więcej niż siebie”.(t.2, nr 214)

  1507. Małgorzata pisze:

    „Pomnażaj nasze spotkania. Z większą radością wejdź w myśl twego Boga. O, gdybyś mogła nigdy jej nie opuszczać! Ta samotność nas dwojga jest tak wielkim dobrem, że zazdroszczą jej aniołowie, oni, którzy nie otrzymali Komunii św. Wszystko, co stanowi ciebie, przeniknięte jest przeze Mnie”.(t.3, nr 244)

  1508. Małgorzata pisze:

    „Złożyć ofiarę, to nie znaczy nie odczuwać już bólu. Przeciwnie, powraca on wiele razy, poruszając morze goryczy. Lecz za każdym przypływem cierpienia oddawaj Mi się na nowo w duchu całopalenia, a za każdym razem tęcza łaski zabłyśnie nad ziemią. Tyle jest rzeczy dla was niewidzialnych! A jednak promieniują one z waszych czynów jak dobroczynna aureola…” (t.1, nr 839)

  1509. Małgorzata pisze:

    „Poznawaj moje życzenia, aby stały się twoimi. Niech twoje pragnienie przedłuża Mnie! Uzupełnia Mnie, ponieważ bez was nie chciałem być pełnią. Jestem Człowiekiem z wszystkimi ludźmi. Tak przedstawiam się Ojcu. Przedstaw się Mu razem ze Mną: będziemy Go kochać razem”.(t.3, nr 54)

  1510. Małgorzata pisze:

    „Miłość wzrasta przez miłość. Nie mierz jej działania. To poryw bezpośredni. Czy to gdy się modlisz, czy kiedy Mi dziękujesz, lub prosisz o moje Królestwo i moją chwałę. Nie jest to sprzeczne z pokorą, ponieważ wszystko pochodzi ode Mnie. Czy nie czujesz, jak cię uspokaja kontemplowanie Mnie? To tak jakbyś wchodziła w mój pokój”.(t.3, nr 236)

  1511. Małgorzata pisze:

    „Chwytaj każdą okazję zachowania milczenia, które Mi ofiarujesz jak kwiat. O, to piękne milczenie spokoju, pokory, pogody, zażyłości z Bogiem. Czegóż to nie mogłabyś uzyskać w tych błogosławionych chwilach… I oczywiście milczenie w twych myślach, w twoich wspomnieniach”.(t.3, nr 15)

  1512. Małgorzata pisze:

    „…nie wszystkim dane jest opłakiwać swoje winy…” (t.2, nr 301)

  1513. Małgorzata pisze:

    „Czy wierzysz we Mnie? Czy wierzysz we Mnie mocno? Czy jesteś pewna mojej obecności w tobie?”
    ( t.3, nr 128)

  1514. Małgorzata pisze:

    „Twoja miłość jest tylko gaworzeniem małego dziecka”.(t.1, nr 160)

  1515. Małgorzata pisze:

    „Nie móc już kochać Boga, to rzecz przerażająca”.(t.1, nr 713)

  1516. Małgorzata pisze:

    „Wszystko,co dobre w was,to Ja: uczyńcie Mi miejsce.Pragnijcie,aby mój Duch owładnął waszym.Porzuć co twoje.Przyoblecz się w moje.Mówiąc językiem urzędowym,nie w każdym momencie korzystam z moich środków,które są w tobie.Ale ty w każdej chwili powinnaś oddawać je na moje usługi,zaszczycona i radosna”.(t.3, nr168)

  1517. Małgorzata pisze:

    „O nowy Duchu, który obalasz dawne prawo strachu narodu wybranego. Ponieważ przyszedłem na ziemię, wszystko zostało przemienione. Ponieważ umarłem, wy otrzymaliście Życie. A Życie to Miłość. Nie ma innego, moja córeczko”.(t.3, nr 139)

  1518. Małgorzata pisze:

    „Mów Mi dzień dobry przy każdym przebudzeniu, jak gdybyś przybywała do nieba”.(t.1, nr 414)

  1519. Małgorzata pisze:

    „Przyznaj, iż wszystko, co posiadasz, pochodzi ode Mnie. I że ci to dałem nie po to, by okazać moją potęgę, nie przez przypadek, ale z najczulszej miłości… Według twoich możliwości, na twoją drogę, abyś osiągnęła swój cel. Masz wszystko,czego ci potrzeba,by zostać tą Gabrielą,którą chciałem zrealizować stwarzając cię. Czy widziałaś jak cię stwarzałem?… Nie możesz więc znać czułości, jaką obdarzyłem twoją duszę już od tak dawna… od niepamiętnych czasów”.(t.2, nr362)

  1520. Małgorzata pisze:

    „Daję ci moją Krew jako płaszcz dla twojej duszy. A ty daj Mi swoją miłość, aby Mnie okryć”.(t.1, nr 652)

  1521. Małgorzata pisze:

    „Uczyń Mi ten zaszczyt, że (…) zachowasz Mnie przy sobie i w sobie. Niech nie będzie w twoim życiu ani jednej chwili, w której byłbym zbyteczny”.(t.1, nr 659)

  1522. Małgorzata pisze:

    „Gdybym miał inny sposób zbliżenia cię do Mnie niż cierpienie, dałbym ci go”.(t.1, nr 726)

  1523. Małgorzata pisze:

    „Dołączaj się do moich wiernych owiec przez odprawianie Drogi Krzyżowej, przez dobry przykład, życzliwe słowo. Bądź moim przedłużeniem na ziemi. Ja jeszcze tu jestem. Jestem obecny poprzez was. Pozwól Mi żyć przez ciebie z całą moją mocą. Użycz Mi twojej inteligencji, twych sił, a ty w niebie będziesz posiadała moją Istotę”.(t.1, nr 816)

  1524. Małgorzata pisze:

    „Wasza Msza to wasze życie, uwieńczone waszą śmiercią, to takie proste! Jednoczyć się z moim Życiem w waszych najzwyklejszych czynach, które wówczas zostają przebóstwione. Tak bardzo tego pragnę!”(t.2, nr 812)

  1525. Małgorzata pisze:

    „Trzeba, żebym mógł rozpoznać w tobie Siebie”.(t.1, nr 393)

  1526. Małgorzata pisze:

    „Gdy miłość Krzyża wchodzi do duszy i zakorzenia się w niej, wówczas żyje ona w radości, jakiej nie zna świat, który zna tylko przyjemności. Lecz radość należy do Mnie i do moich, moja przyjaciółka”.(t.1, nr 701)

  1527. Małgorzata pisze:

    „Mów Mi: 'Niech moje zrozumienie ma prawdziwą Wiarę. Niech moja pamięć ma prawdziwą Nadzieję i niech moja wola ma prawdziwą Miłość!'” (t.2, nr 151)

  1528. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli umieścisz Mnie w swoim życiu, Ja będę w twojej śmierci”.(t.2, nr 273)

  1529. Małgorzata pisze:

    „W całym swym życiu miej nabożeństwo do chwili obecnej. Nic z przeszłości. Nic z przyszłości, lecz pełna miłości chwila obecna”.(t.2, nr 181)

  1530. Małgorzata pisze:

    „Moje stworzenia, mogłem was kochać z mniejszą siłą. Dzisiaj wysławiaj Mnie za ten naddatek, za ten nadmiar. Dziękuj i proś moją Matkę, żeby ci pomogła”.(t.1, nr 727)

  1531. Małgorzata pisze:

    „Gdybyś co dzień podejmowała odrobinę zadośćuczynienia, twoje życie duchowe stałoby się bardziej żarliwe. Czy chcesz spróbować?”(t.1, nr 668)

  1532. Małgorzata pisze:

    „Rozumiesz, trzeba Mi wyrażać intencję zadośćuczynienia. Jeżeli jej nie masz, to nie wynagradzasz, chociaż moje miłosierdzie jest gotowe. Gotowe przebaczać. O, jak bardzo pragnę, aby Mnie proszono o to przebaczenie… Gdybyś wiedziała!…”(t.1, nr 791)

  1533. Małgorzata pisze:

    „Wierz mocno, że ci, którzy tworzą twoje otoczenie, są tu po to, byś prosiła o łaski dla nich. Idę krok w krok za tobą. Jak mogłabyś kiedykolwiek sądzić, że jesteś sama? Ja prowadzę wszystko w twoim życiu. Pozwól unieść się przez moje serce”.(t.2, nr 245)

  1534. Małgorzata pisze:

    „… Tak niewielu żyje dla Mnie, dla innych! Może raz jeden, od czasu do czasu, potem wraca się do swego egocentryzmu”.(t.3, nr 68)

  1535. Małgorzata pisze:

    „Aby mieć siłę do złożenia ofiary, nie patrz na ofiarę, patrz na moją przyjemność”.(t.3, nr 69)

  1536. Małgorzata pisze:

    „O, gdybyś znała miłosierdzie… to, które powinnaś starać się naśladować! Wznieś się ponad wszystko, by pochylić się nad czyimś sercem, nie zważać ani na rozczarowania, ani na niewdzięczność, być jeszcze lepszą dla tych, którzy nas zasmucili”.(t.2, nr 326)

  1537. Małgorzata pisze:

    „A jakąż pociechę przynoszą Mi te dusze, które bezustannie rozmawiają ze Mną w swoim wnętrzu! Ty nie wiesz, moje dziecko, ile to znaczy, kiedy w osamotnieniu, w opuszczeniu od tylu dusz, odczuje się, że w czyimś sercu jest się uważanym za ukochanego Przyjaciela, wybranego,jedynego, oczekiwanego!”(t.1, nr 841)

  1538. Małgorzata pisze:

    „Ten, kto zrozumiał moje pragnienie, otwiera Mi swoje serce w każdej chwili. Mam tyle miłości dla duszy, że najmniejsze jej wezwanie znajduje we Mnie echo. O, nie obawiajcie się mówić: Przyłóżcie usta do mego ucha. Ja słucham”.(t.1, nr 755)

  1539. Małgorzata pisze:

    „Przygotowujcie nadejście mego Królestwa przez dobroć i miłosierdzie. Nie żąda się tego samego od wszystkich dusz. Co do ciebie, trzymaj się tego co zostało dla ciebie zapisane”.(t.1, nr 307)

  1540. Małgorzata pisze:

    „Przypominasz sobie swoje życie? Ja znam je minuta po minucie, bo dla Mnie wszystko jest teraźniejszością. Miej intencję naprawienia wszystkiego, co Mi sprawiło przykrość. Dlatego kochaj, zawsze i nieustannie. Czy przestajesz oddychać? Niech twoje życie wewnętrzne regularnie tętni miłością. Ponieważ Ja na to dobrze odpowiem!…”(t.2, nr 190)

  1541. Małgorzata pisze:

    „Daję wam wszystko, co posiadam, nawet miłość mojej Matki. A kiedy czujesz się słaba lub samotna, przyjdź między Nas Dwoje. Nie potrzebujesz być przedstawiona… Znamy cię od tak dawna, lepiej niż ty znasz samą siebie”.(t.2, nr 253)

  1542. Małgorzata pisze:

    „Wydaje się, że istnieją dwaj bogowie: Ten w niebie-i ten na ziemi, którym jest pieniądz. Posługuj się nim jedynie po to, by służyć twemu Zbawcy i przez wzgląd na Niego-bliźniemu”.(t.1, nr 737)

  1543. Małgorzata pisze:

    „Wszelka łaska przyszła do ciebie przez kapłanów, w imię kapłanów, w imię Kapłana, Chrystusa. Dziękuj Mi. Módl się za kapłanów. Pomagaj im. Widziałaś budowle, które podtrzymuje się filarami lub wspornikami? Niekiedy potrzeba ich bardzo wiele. Bądź jedną z moich pomocnic. Czego nie osiąga się przez modlitwę? Jeżeli Mnie o to poprosicie, oświecę kapłana”.(t.1, nr 740)

  1544. Małgorzata pisze:

    „Żyjcie bliżej ze świętymi. Wszyscy oni pomagają wam kochać Mnie lepiej, teraz kiedy już wiedzą. O, ta znajomość Miłości!… Czy możesz sobie powiedzieć, że pogłębiasz ją co dzień? Choćby tylko przez kwadrans?”(t.3, nr 160)

  1545. Małgorzata pisze:

    „Będziesz znosiła ciężar winy grzesznika tak jak Ja!” (t.2, nr 107)

  1546. Małgorzata pisze:

    „Zbierz razem wszystkie swe grzechy i wszystkie moje łaski. I wtedy wyśpiewaj hymn chwały”. (t.1, nr 603)

  1547. Małgorzata pisze:

    „Nawet jeżeli nie dotrzymałaś swych zobowiązań, nawet jeżeli upadłaś niżej niż wczoraj, to, jeśli żałujesz, jeśli pogardzasz sobą i przychodzisz powiedzieć Mi o tym, nie bój się uwierzyć, że jesteś w moim sercu, tak wielkim, tak dobrym, tak niepodobnym do serc ludzkich. Jestem miłosierdziem a nie zawziętością”.(t.3, nr 138)

  1548. Małgorzata pisze:

    „Kiedy uczynisz Mi zaszczyt oczekując ode Mnie o wiele więcej, niż to, czego mogłabyś oczekiwać? Przecież jestem Wszechmocny. Przecież cię kocham. Zważ swoją niegodność: czy możesz zważyć moje miłosierdzie?” (t.3, nr 175)

  1549. Małgorzata pisze:

    „Szukaj, szukaj tego, co nie przemija. Nasz chleb powszedni, widzisz, to zakłada, że będziesz o niego prosić co dzień i że każdego dnia Ojciec zajmie się tobą”.(t.1, nr 468)

  1550. Małgorzata pisze:

    „O nowy Duchu, który obalasz prawo strachu narodu wybranego. Ponieważ przyszedłem na ziemię, wszystko zostało przemienione. Ponieważ umarłem, wy otrzymaliście Życie. A Życie to Miłość. Nie ma innego, moja córeczko. Wszystko upraszczaj w Miłości. Poruszaj się dla Miłości. Wierz, miej nadzieję w Miłości. Pocieszysz Mnie za nienawiść”.(t.3, nr 139)

  1551. Małgorzata pisze:

    „To, co Mi sprawia ulgę, to dusza postępująca w miłości”.(t.1, nr 619)

  1552. Małgorzata pisze:

    „Czy ty, córka Boga, nie powinnaś naśladować potrójnego i jedynego objęcia Trójcy? Proś o to Ducha, który zstąpi jutro. Czy sądzisz, że jest On bezczynny w poranek Zesłania? Odnawia ziemię i każdego według jego usposobienia. Jest Nieskończony. Powierz się Mu: jest to Ogień pożerający. Oddaj Mu się, jest to Pocieszyciel. Proś by pocieszał poprzez unicestwioną ciebie. Tak, powróć do swej nicości i pozwól działać Bogu”.(t.2, nr 46)

  1553. Małgorzata pisze:

    „Czy nie czujesz w sobie jakby palącego żalu z powodu tej odrobiny, którą Mi dajesz, Mnie, który daję ci tak wiele? Ten ogień, który dręczy cię chwilami, to miłość. Trzeba przyjąć jej udrękę i radość: pragnąć jednego i drugiego, to pragnąć miłości”.(t.3, nr 259)

  1554. Małgorzata pisze:

    „Świętość, to nie jakieś rachunki. Jeden jedyny akt miłości w chwili śmierci z całkowitym zdaniem się na Boga i ufnością bez zastrzeżeń może kogoś uczynić świętym. Bo właśnie przez to jestem tak bardzo uwielbiony!” (t.3, nr 64)

  1555. Małgorzata pisze:

    „Czytajcie Ewangelię. Patrzcie na Wzór. Czerpcie z miłości innych, z gorliwości w służbie Ojca, ze zjednoczenia z Duchem, aby tchnął, kiedy tego zapragnie i w takim stopniu, w jakim będzie chciał. A jeżeli doświadczy was, nie mówcie: 'Już dosyć!’ Oddajcie Mu swoją istotę, niech ją niesie tam, dokąd chce, a znajdziecie się na szczytach”.(t.3, nr 278)

  1556. Małgorzata pisze:

    „Wiesz? Kiedy się cierpiało dla kogoś, to go się bardziej kocha. O, moja biedna córeczko, kto potrafi wypowiedzieć miłość Jezusa Chrystusa? Kto będzie umiał wyrazić jej boleści? Czy ludzie wiedzą kim jest Jezus Chrystus?” (t.2, nr 53)

  1557. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że do każdej małej sprawy, każdej chwili najzwyklejszego dnia trzeba przypisywać wielkie znaczenie, bowiem w moich oczach Boga jedyną wartością jest intencja miłości jaką w nie wkładacie”.
    (t.2, nr 38)

  1558. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że nie jesteś mocna i że twoje oparcie może być tylko we Mnie. Gdy załamujesz się, zbieram szczątki i odbudowuję nową świątynię, piękniejszą, ponieważ upokorzyłaś się. Pamiętaj o tym, aby w ten sposób dojść do umiłowania upokorzeń”.(t.3, nr 138)

  1559. Małgorzata pisze:

    „Kiedy mówisz 'Ojcze nasz’ stań przed Bogiem i patrz na Niego”.(t.2, nr 385)

  1560. Małgorzata pisze:

    „Miłość? Znajdziesz ją we Mnie wszędzie: w ranach moich stóp, w ranach moich rąk, w ranie mego serca. I we wszystkich ranach mego biczowania… i w niewidzialnych ranach, które Mi zadały grzechy ludzi wszystkich czasów… Wszystkie te rany płonęły miłością Boga kochającego swoje stworzenia… Mówiłem ci, że to szaleństwo Boga, którego każde poruszenie jest doskonałe”.(t.2, nr 155)

  1561. Małgorzata pisze:

    „O, moja droga córko… Zawsze jestem gotowy przebaczać, przytulać was do mego serca, abyście zeń czerpali odwagę.(…) Kocham cię wtedy, kiedy ty nie myślisz o miłowaniu Mnie i przygotowuję ci łaski, o które Mnie nie prosisz: jedno spojrzenie, jeden gest ku Mnie, a dam ci wszystko, moje tak drogie Mi dzieciątko!…”(t.2, nr 152)

  1562. Małgorzata pisze:

    „Czy wiesz, że pragnienia są zasługami? One Mnie wysławiają. Nie wstydź się ich. Pomnażanie ich czyni je czynami. Wzbogacaj się. I nie zapominaj czerpać z bogactw twego Oblubieńca”.(t.3, nr 64)

  1563. Małgorzata pisze:

    „Aby rozszerzyć wasze serca potrzebne są ćwiczenia w radości; jaka to jednak łatwa radość być nieskończenie kochaną przez dobrego Boga!… Świadomość waszego szczęścia zwiększa moje własne szczęście”.(t.3, nr 166)

  1564. Małgorzata pisze:

    „Ale próbuj Mi wierzyć, jeśli nie możesz Mnie zrozumieć: dziecko wierzy swemu Ojcu. Ta, która kocha, wierzy temu, którego kocha, a ty nie miałabyś Mi wierzyć?” (t.3, nr 166)

  1565. Małgorzata pisze:

    „Jestem twoim korzeniem: pragnij rozkwitu, który Ja ci przygotowuję. Pragnij owoców – aby je rozdawać. Obserwuj swój wpływ. Czy powinienem ci dawać, jeżeli ty nie przekazujesz? Służ innym: nawet jeżeli oni tobie nie służą. Kochaj Mnie, nawet gdybym Ja ciebie nie kochał. I kochaj Mnie dla Mnie-nie dla siebie”.(t.3, nr 210)

  1566. Małgorzata pisze:

    „Upokarzaj się uznając swoje braki, a Ja sprawię, że podniesiesz się tak, jakbyś wcale nie upadła”.(t.3, nr 163)

  1567. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, moja Gabrielo, możemy rozmawiać z sobą nic nie mówiąc: spojrzenia, porywy, miłość!”(t.2, nr 13)

  1568. Małgorzata pisze:

    „Kto Mi dopomoże, jeżeli wy, zjednoczeni ze Mną, nie zewrzecie swoich szeregów?”(t.3, nr 145)

  1569. Małgorzata pisze:

    „Niech pierwszą twą myślą po przebudzeniu będzie miłość twego Boga Człowieka. I ostatnią myślą przed snem także. I zwykłą myślą w każdej chwili życia, jaka ci pozostaje. Twój Bóg Człowiek kocha cię dostatecznie by cierpieć i umrzeć. Eucharystia jest po to, by cię pocieszyć, że nie było cię na ziemi podczas moich 33 lat. Byłabyś szczęśliwa widząc Mnie tak, jak Mnie widziała Magdalena. Bądź więc szczęśliwa, że Mnie posiadasz. To Ja, ten sam”.(t.2, nr 272)

  1570. Małgorzata pisze:

    „Wymieniaj Mi często imiona twoich protegowanych, twoich niedowiarków, twoich głuchoniemych… Okryję ich moją szatą bez szwu, całą zakrwawioną”.(t.3, nr 296)

  1571. Małgorzata pisze:

    „Kiedy zaś starasz się mówić do Mnie, mów Mi po prostu: 'Kocham Cię’. Wierz, że to dosyć, wierz, że to wszystko. To zawiera w sobie żale, nadzieje, ufność bez granic i bez wymowy słów. Ja znam was do głębi. Przenikam was w pełnym świetle, żaden z waszych wysiłków nie uchodzi mej uwagi. Uprzedzam je, podtrzymuję je. Jestem zawsze Ojcem (…)”. (t.3, nr 167)

  1572. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli twoja wiara nie jest dość silna, by znaleźć gorące słowa, proś Mnie bym to Ja mówił o tobie, Ja sam do Siebie samego. Umieść swoje serce pomiędzy moimi palcami jak nastrojoną i napiętą harfę. Wydobędę z niej dźwięki, których harmonia zachwyci ziemię i niebo. Czy chcesz być tym instrumentem?” (t.3, nr 228)

  1573. Małgorzata pisze:

    „O, gdyby ludzie umieli używać swych cierpień jako zadośćuczynienia za winy narodu i na ubłaganie nawrócenia swej ojczyzny, ziemi swoich ojców. Przynajmniej ty, córeczko, złóż ofiarę zamiast tych, którzy o tym nie myślą”.(t.2, nr 249)

  1574. Małgorzata pisze:

    „Ja sam wystarczę, by wypełnić twoje serce”.(t.2, nr 270)

  1575. Małgorzata pisze:

    „Zanurz się na zawsze w moim miłosierdziu. Dotychczas zachowywałaś je, uczyłaś się go, ale nie umiałaś żyć w nim i z niego. Niech to będzie twoim mieszkaniem, moja przyjaciółko”.(t.2, nr 348)

  1576. Małgorzata pisze:

    „I widzisz, świętość to sposób miłości na przeżywanie rzeczy zwykłych. Rozgrzewaj swą miłość w moich ranach”.(t.2, nr 119)

  1577. Małgorzata pisze:

    „Gdybyś znała moc wybranych nad moim sercem! Czy nie wybrałem tylko dwunastu apostołów aby nawrócili świat? Pamiętasz: 'Wy jesteście solą ziemi’. Nie bądźcie bojaźliwi, kiedy mówicie o Mnie, ale miłujcie się miłością pełną pokoju i entuzjazmu. Czy nie dzielicie życia Boga?” (t.3, nr 220)

  1578. Małgorzata pisze:

    „To moja miłość wyszła naprzeciw torturom. Czy nie sądzisz, że zapłaciłem za prawo przynajmniej do waszej przyjaźni?” (t.3, nr 193)

  1579. Małgorzata pisze:

    „Podziękuj Mi za to, że wymyśliłem piękną historię-stworzenie świata, i za wasze drugie życie-to w niebie, ze Mną”.(t.3, nr 236)

  1580. Małgorzata pisze:

    „Mówiłem: 'Pozwólcie przyjść do Mnie…’ Mówię: 'Pomóżcie przyjść do Mnie tym, którzy Mnie nie znają… tym, którzy Mnie źle znają… tym, którzy nie chcą Mnie znać. Oczekuję ich wszystkich z moją gorejącą Miłością’. Mów im o tym. Przekazuj to, co znasz sama. Niech pozwolą dotknąć się żalowi i już są w moim sercu. Nie dość odgadujecie serce waszego Zbawcy”.(t.2, nr 184)

  1581. Małgorzata pisze:

    „Od was wymagam najzwyklejszych czynów: jedzenia, picia, spania, pracy, całego waszego dnia zjednoczonego z moim dniem niegdysiejszym, by wasze uczynki były zroszone moją krwią i przyobleczone w moje zasługi. To nie jest trudne. To was uleczy z waszej zwykłej nędzy i okryje was najbogatszym płaszczem. Przyjmij więc, moje dzieciątko, rzecz tak prostą. Wypróbuj ją. Uczyń ją swoim zwyczajem, zagłębiając się w moje spojrzenie”.(t.3, nr 25)

  1582. Małgorzata pisze:

    „Łaska Boża, piękna i dobra łaska nie zostaje nigdy odmówiona duszom, które wyciągnięte ze swej zwykłej obojętności przez jakieś narzędzie – przez ciebie, jeśli tego zechcesz – bardziej zaczynają pragnąć zażyłości ze swym Zbawcą”.(t.3, nr 24)

  1583. Małgorzata pisze:

    „Kiedy jesteś u moich stóp, modląc się czy też kontemplując, dlaczego nie jednoczysz się z wszystkimi świętymi duszami, które modlą się i kontemplują? Nie jesteś małym, odrębnym kościołem, jesteś częścią wielkiego ruchu Chrystusowego, pod Tchnieniem Ducha; izolując się mogłabyś przerwać łańcuch: bądź związana z gorliwymi. Wiedz, że pragnę, abyście wszyscy stanowili Jedno”.(t.3, nr 254)

  1584. Małgorzata pisze:

    „… całe twoje życie, prócz grzechu, to On. Grzech? On zmywa go swą szatą zakrwawioną. Ale wierz Mu: nie unikaj Go w swoim sercu. Nie uciekaj przed Miłosierdziem. Poddaj się, a twoja małość podniesie cię”. (t.2, nr 60)

  1585. Małgorzata pisze:

    „Nie pozwalaj sobie na wybryki niezależności, ale mów Mi, że chcesz być moją małą służebnicą. A Ja ci odpowiem: Nie będę cię nazywał moją służebnicą, ale moją przyjaciółką. W ten sposób zbliżysz się do Mnie bardziej przez prosty wysiłek czystej i miłosnej intencji. Czy rozumiesz? Kocham cię i chcę cię mieć blisko: prawda, że skierujesz swoje ścieżki wprost do Mnie w wiernym przyzwyczajeniu?” (t.2, nr 268)

  1586. Małgorzata pisze:

    „Czy kochasz Mnie więcej? Czy nauczyłaś się ufać? Czy dałaś Mi całą swą ufność? Co wieczór zrób przegląd twego dnia. Powiedz sobie: obym nie opuściła ani jednej okazji do miłości”.(t.2, nr 325)

  1587. Małgorzata pisze:

    „Pragnę. Mam tylko to, co Mi dają, sam nic nie biorę”.(t.3, nr 150)

  1588. Małgorzata pisze:

    „Mów Mi często:’Panie, wierzę, ale pomnóż moją wiarę’, a Ja ją pomnożę. Dobrze wiesz, ze zwracam uwagę na to, o co Mnie prosicie: moje ucho jest przy waszych ustach jeszcze zanim do Mnie przemówicie. A cóż powiedzieć o moim sercu! Nie masz na ziemi nikogo, kto by mógł słuchać cię tak chciwie”.(t.3, nr 250)

  1589. Małgorzata pisze:

    „Módl się, mów o Mnie. Nie odczuwaj fałszywego wstydu wymieniając moje Imię. Z wymawiania mego Imienia spływają łaski. Czy nie wiesz o tym? Jak rzadko pojawia się słowo 'Bóg’ w tylu słowach wypowiadanych jednego dnia przez świat!… A jednak wszyscy poruszają się we Mnie i Ja ich wszystkich zbawiłem”.(t.2, nr 260)

  1590. Małgorzata pisze:

    „To dla was zostałem wskrzeszony, nie dla mojej chwały. Abyście wierzyli i oczekiwali waszego własnego zmartwychwstania. Nie licz już więcej na siebie.(…) Bądź duszą nową, wyzutą z wszystkiego, przybraną na nowo. Spójrz na moje chwalebne rany… tak często widziałaś je zakrwawione… Po cierpieniach następuje chwała. Raduj się wraz z całym niebem”.(t.2, nr 149)

  1591. Małgorzata pisze:

    „Moja miłość nigdy nie umarła. Kochałem was zawsze”.(t.2, nr 227)

  1592. Małgorzata pisze:

    „Czy rozważanie moich boleści, które cię zasmucają, nie jest słodyczą, ponieważ one świadczą o mojej miłości do ciebie? Trudno ci uwierzyć w taką miłość. A jednak poddaj się! Powiedz sobie: 'To prawda, wierzę, że gdybym była jedyną potrzebującą zbawienia, Ty zechciałbyś cierpieć i umrzeć w taki sposób, ponieważ jesteś cały miłością bez miary’. Czy nie sądzisz, że takie słowa uszczęśliwiłyby Mnie?” (t.2, nr 228)

  1593. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego wierzycie z takim trudem? Odczytajcie historię mego życia: tyle cudów, tyle miłości… tyle prostoty pośród was… A ustanowienie Eucharystii, mej wieczystej obecności w waszym życiu, czy nie zasługuje na to, byście przechodzili opowiadać Mi o wszystkim, co was zajmuje, w serdecznym otwarciu serca?” (t.3, nr 173)

  1594. Małgorzata pisze:

    „Pragnij. O, gdyby dobre pragnienia mogły przykryć masę złych pragnień zeświecczonego świata… jaka to byłaby pociecha dla mego serca. Ty, która rozmyślasz o mojej agonii, ty, która widziałaś cząsteczkę siły mego bólu, myśl więcej niż inni o pocieszaniu Mnie. Jeśli poznałaś moją miłość, dlaczego nie miałabyś bardziej kochać?(…) Nie bój się. Ja Sam zapominam, ze jestem Bogiem, kiedy staję się dla was Maleńkim, moje słabe dzieci…” (t.2, nr 224)

  1595. Małgorzata pisze:

    „Nie opuściłem cię od chwili twego narodzenia i zanim się stałaś myślałem o tobie z tak czułą miłością. Dziękuj swemu Bogu za wszystko, co wyszło z Jego serca dla ciebie, moja córeczko i pomyśl o tym, jak Mu to oddać, prosząc o pomoc”.(t.2, nr 172)

  1596. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego nie miałabyś nabyć zwyczaju coraz doskonalszego postepowania bez składania w tej sprawie ślubu, który mógłby wywołać w tobie niepokój. Po prostu miej wolę czynienia nie tylko dobrze tego, co robisz, lecz w sposób możliwie najdoskonalszy. Czy nie miałbym z tego większej chwały?” (t.2, nr 168)

  1597. Małgorzata pisze:

    „Czy nie czujesz, że zostałaś stworzona aby Mnie kochać? W taki sposób, żeby poza Mną była tylko pustka…” (t.3, nr 60)

  1598. Małgorzata pisze:

    „Każde cierpienie, jakie Mi ofiarowujesz z miłością, uśmierza moje cierpienia. Wiesz, że widziałem wszystko naprzód, aż do końca świata… Ciesz się, że cierpisz, jeśli Mnie kochasz: jeszcze i w tym jesteśmy złączeni. Pracujemy razem nad zbawieniem grzeszników, nad rozszerzaniem mego Królestwa”. (t.3, nr 125)

  1599. Małgorzata pisze:

    „Miłość przyzywa miłość… odpowiedz Mi zatem: Pragnę ciebie. Cóż cię onieśmiela? Twoje powtarzające się zaniedbania? Twoje niedociągnięcia? Brak zrównoważenia? Twoja myśl roztargniona? Złe wspomnienia? Biorę to wszystko na siebie. Zbieram nędzę, a czynię z niej wspaniałości. Daj Mi wszystko”.(t.3, nr 135)

  1600. Małgorzata pisze:

    „’Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych’. Ten dzień będzie dniem wielkiej Sprawiedliwości. Ale teraz jest to wielkie Miłosierdzie, a Ja przychodzę aby miłować. Żyj przede wszystkim chwilą obecną”. (t.3, nr 223)

  1601. Małgorzata pisze:

    „Unikaj małych przewinień. Proś Mnie o lepsze ich dostrzeganie w ich prawdziwym świetle, jak przez szybę prześwietloną blaskiem słońca: nie ośmielisz się już, będziesz uważać, aby Mnie nie martwić. A kiedy spostrzeżesz, że uczyniłaś coś złego, poprosisz moje serce o przebaczenie. Ono widziało wszystko i gotowe jest zapomnieć, ponieważ słucha słów twojej pełnej rozpaczy pokory”.(t.2, nr 354)

  1602. Małgorzata pisze:

    „Nawet gdybyś w końcu przestała Mnie kochać, Ja miłowałbym cię zawsze. Nawet gdybyś nie uciszała się już by Mnie słuchać, Ja kierowałbym moje słowa do twego ucha. Właśnie w ten sposób każdy grzesznik znajduje Mnie czekającego na niego”.(t.2, nr 328)

  1603. Małgorzata pisze:

    „Pielęgnuje Mnie swoją miłością. Bo jestem ciągle zraniony…” (t.1, nr 621)

  1604. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj, że ktoś powiedział: 'W piekle są dziewice, ale nie ma tam pokornych'”.(t.1, nr 279)

  1605. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, zawsze jestem spragniony waszej miłości, która ma swobodę odmawiania… Dlatego jakże krętymi drogami przychodzę, by was dosięgnąć nie przestraszając!… Staję się jak sługa, Ja Król… Zapominam o waszych niewdzięcznościach; widzę tylko moją czułość, moje pragnienie was(…)”. (t.1, nr 847)

  1606. Małgorzata pisze:

    „Czy nie sądzisz, że wolę duszę, która często upada, ale pogardza sobą u moich stóp, od tej, co zawsze jest z siebie zadowolona i nie ma sobie nic do wyrzucenia? Co dzień, moja córeczko, wyrażaj Mi swoją skruchę. Patrz na swoje winy. Ofiaruj je Mnie, abym je zgładził. Przyznawaj się do swej słabości, do swych niepowodzeń”.(t.2, nr 150)

  1607. Małgorzata pisze:

    „Nie obawiaj się posługiwać Tym, który cię tak bardzo kocha. Rozwijaj ufność jak jedwab, którym owiniesz swoje prośby. Zwyciężysz Mnie”.(t.2, nr 36)

  1608. Małgorzata pisze:

    „Mówcie do Mnie z prostotą maluczkich. Nie trzeba formułek. Z waszych serc biorę słowa, zanim jeszcze uformują się w zdanie. Tak Mi się śpieszy by w Moje serce przyjąć wasze dziecinne słowa!… Czy nie widzisz moich ramion rozpostartych na Krzyżu? I więcej niż rozpostartych… napiętych aż do wywichnięcia… Będą wiecznie otwarte jako wasze doskonałe i słodkie schronienie…” (t.1, nr 830)

  1609. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli cierpisz sama, jesteś nędzarką. Jeżeli cierpisz zjednoczona z moimi cierpieniami, jesteś bogata. Twoja potęga może ocalić oblicze ziemi, zwiększyć liczbę chrześcijan i zmniejszyć liczbę złych ludzi”. (t.1, nr 680)

  1610. Małgorzata pisze:

    „Ty, która wiesz, dziękuj! Czyń to z szacunku dla otrzymanych darów”.(t.2, nr 325)

  1611. Małgorzata pisze:

    „Nie potrzebuję powodów, by cię kochać: jesteś moim dzieckiem. Pomyśl o mojej czułości. Wierz w nią. To sprawia ulgę memu sercu. Niewiele dusz zadaje sobie trud i znajduje czas na pamiętanie o mojej miłości.(…) Próbuj często. Rankiem, w dzień. Jak urocze jest to ćwiczenie! Jak miła jest ta czynność! BÓG MNIE KOCHA I JEST TU”.(t.2, nr 275)

  1612. Małgorzata pisze:

    „Ożyw swoje uczucia, wypowiedz ból z powodu swoich win, nie dlatego, że cię zbrukały, ale dlatego, że Mnie sprawiły przykrość. Bo miałaś tę smutną odwagę, by zmartwić Człowieka -Boga, który za ciebie oddał życie… A jednak wiedziałaś o tym… Przeszłaś mimo, i pod Jego spojrzeniem, które śledziło cię z boleścią, zrobiłaś wszystko, co chciałaś, a czego On nie chciał”.(t.3, nr 287)

  1613. Małgorzata pisze:

    „Czy nie trzeba przejść przez pokutę, zanim się wejdzie do nieba? Moje biedne maleństwa!… Jakże niewielu z was czyniłoby pokutę, gdybym im jej nie zesłał… Przyobleczcie się w ducha tej cennej pokuty, aby nic z niej nie utracić”.(t.1, nr 817)

  1614. Małgorzata pisze:

    „Powiedz Mi pokornie: Dokonałam tylko tyle w ciągu całego dnia, mój Boże… Mogłam zrobić więcej! Dokonałam tylko tyle… w moich stosunkach z Tobą… z innymi…’ Ja uzupełnię braki”.(t.3, nr 232)

  1615. Małgorzata pisze:

    Jezus o „ON i ja”: „Czy poznasz za ziemskich dni, jakie skutki wynikną z przeczytania jednej z tych linijek, prześwietlonych moją miłością? Tak, proś Mnie, aby wszyscy czerpali z nich radość, światło i pociechę”.(t.1, nr 839)

  1616. Małgorzata pisze:

    „Miłość nie jest samolubna. Miłość nie rachuje. Miłość spieszy na pomoc. W niebie jest tylko miłość. A Ja przynoszę ją na ziemię, podczas gdy Zły sieje nienawiść. Są to dwa obozy: wybieraj”.(t.3, nr 206)

  1617. Małgorzata pisze:

    „Proś by ogień mego serca zapalił świat. Oczekuję modlitw, by dokonywać nawróceń i zmieniać usposobienia. Nie bój się modlić zbyt dużo. Mów do Mnie w prostocie swego serca, pewna, że zostaniesz wysłuchana, oczekiwana, miłowana. Czy nie czujemy się silniejsi, kiedy wiemy, że jesteśmy kochani?” (t.2, nr 266)

  1618. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj: czynić dobro, ile tylko w twojej mocy, na twojej drodze z powodu Mnie, dla Mnie, a nie dla dobra. O, Miłości… Posługuj się nią wszędzie”. (t.2, nr 325)

  1619. Maria Jagoda pisze:

    Małgorzata pisze:
    6 lutego 2016 o 22:01
    „Wierz w to, że spełniać swój obowiązek to kochać Mnie. W ten sposób możesz Mnie kochać cały dzień”.(t.2, nr 298)

    Po usłyszeniu powyższych słów Jezusa, (że spełniać swój obowiązek to kochać Jego .. ) pragnie się sobie samej dopowiedzieć zachętę z księgi : Pwt,6,1-25‎– 8. „Przywiążesz je do twojej ręki jako znak. One ci będą ozdobą między oczami. Wypisz je na odrzwiach swojego domu i na twoich bramach. Gdy Pan, Bóg twój, jest Bogiem jedynym” .

  1620. Małgorzata pisze:

    „Poświęć chwilę na większe umiłowanie Mnie. Na to, by opowiedzieć Mi o sobie-zwłaszcza o swoich upadkach-znam je dobrze. Ale mówiąc Mi o nich, zacierasz je. Tak jakbyś je pisała na ruchomym, gładkim i bez zmarszczek piasku, który wiatr nieustannie przerzuca. Tak działa moja miłość: jest czynna bez przerwy. Daj sobą powodować. Ofiaruj się, bym mógł tobą kierować: często… Chciałem powiedzieć: zawsze”.(t.3, nr 241)

  1621. Małgorzata pisze:

    „Chociaż to nie jest bardzo dobrze wykonane, chociaż jest trochę krzywe, miałaś intencję podobania się Mi, odkupienia przeszłości, nawrócenia grzesznika, uwolnienia duszy z czyśćca. Ja tak to ujmuję, nie według doskonałości twego dnia, ale wedle miłości z głębi twego serca dla mego serca”.(t.2, nr 236)

  1622. Małgorzata pisze:

    „Gdy pełna współczucia obejmujesz w duchu moją nędzę robaka, moją brzydotę trędowatego, moją hańbę biczowania, mój wstyd skazańca, moją męczarnię Ukrzyżowanego – wszystko to oddala się ode Mnie, a Ja oddaję się tobie, która Mnie wzywasz”.(t.2, nr 225)

  1623. Małgorzata pisze:

    „Skierujesz swój wysiłek na poprawę swojej natury; gestu, słowa – wszystko to jest nieustanną pokutą”.(t.1, nr 237)

  1624. Małgorzata pisze:

    „Wierz w to, że spełniać swój obowiązek to kochać Mnie. W ten sposób możesz Mnie kochać cały dzień”.(t.2, nr 298)

  1625. Małgorzata pisze:

    „Lubisz zrobić coś ładnego z bezwartościowego przedmiotu. Tak właśnie Ja działam w duszach i jestem tak bardzo szczęśliwy!…”(t.1, nr 604)

  1626. Małgorzata pisze:

    „Czyż to nie Ja oczekuję Ciebie z większym upragnieniem, niż ty Mnie? Ale teraz wykorzystuj urok swojej tęsknoty, aby Mi dowieść twojej wiary. Wzywaj Mnie co rano. Znam dobrze to twoje wolanie. Nie pozbawiaj Mnie go!” (t.2, nr 323)

  1627. Małgorzata pisze:

    „Działanie dla Boga to pewien sposób spalania się dla Niego; wyniszczania się dla Niego. Spalania swego życia przed Jego uwielbionym obliczem”.(t.2, nr 77)

  1628. Małgorzata pisze:

    „Kiedy cię proszę, żebyś często powtarzała: 'Wiem, że tu jesteś, kocham cię’, to dlatego, że jest to pobożne ćwiczenie. Wiesz, ile karze się ćwiczyć żołnierzom, dopóki nie nauczą się dobrze swoich czynności. Tak samo jest w życiu duchowym: przez powtarzanie, ponowne podejmowanie, dochodzi się do uniesienia. Potem już wszystko jest proste. Ale potrzebne jest ćwiczenie”.(T.1, nr 691)

  1629. Maria M. pisze:

    „Czy nie widzisz, że powinnaś czynić wszystko w duchu wiary? Wiary w moją rzeczywistą Obecność w tobie. Wiary w miłość, która kieruje. O, jaka nastąpi zmiana w twoim życiu, moja córko, kiedy będziesz zupełnie pewna tej miłości, która żyje w tobie…” (t.3, nr 5)

  1630. Maria M. pisze:

    „Niech twoją muzyką będzie milczenie, czujne na głos mego serca”. ( t1,248)

  1631. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj: Ja znam wszystkie wasze drogi”.(t.3, nr 69)

  1632. Małgorzata pisze:

    „Ustokrotnij swoje pragnienia, one zakrywają twoje ubóstwo”. (t.3, nr 77)

  1633. Małgorzata pisze:

    „Ze względu na wasze zasługi chciałem, abyście Mnie szukali w ciemności, abyście Mnie znajdowali jeszcze w półcieniu. Niewypowiedziana światłość przyjdzie później”.(t.1, nr 841)

  1634. Małgorzata pisze:

    „Miej coraz więcej ufności, aż do granic cudu. Nie powstrzymuj się od tego, bo czyniąc tak ograniczyłabyś moją Miłość”.(t.2, nr 78)

  1635. Małgorzata pisze:

    „Poproś Mnie, abym nauczył cię dawać Mi więcej: nie potrzebuję twoich darów, ale pragnę ich, aby cię jeszcze hojniej wynagrodzić”.(t.2, nr 345)

  1636. Małgorzata pisze:

    „Czyż nie jest dla was czymś naturalnym kochać kogoś, kto was wyciągnął z niebezpieczeństwa? A Ja, który was ocaliłem od piekła, dlaczego nie jestem kochany?… Temu kto kocha, wybaczy się wszystko”.(t.2, nr 2)

  1637. Małgorzata pisze:

    „Podobać się Mnie. Żyć dla Mnie. Oto właściwy sens istnienia”. (t.1, nr 368)

  1638. Małgorzata pisze:

    „Pokutujesz i wynagradzasz za niewdzięczności tylu innych. Czy myślą o Mnie z odrobiną uczucia choćby raz na rok? Czy przyjmują moją miłość dla każdego z nich? Kiedyż przyjdzie im na myśl, że potrzeba Mi wieczności do kochania ich? Że to obecne życie nie jest celem, lecz środkiem, który im jest dany, aby zyskać życie wieczne?”(t.3, nr 67)

  1639. Małgorzata pisze:

    „Ucisz pamięć o ziemi i niech twoja modlitwa wznosi się prosto ku górze. Mówię ci to Ja, twój Pan; nie oprę się strzałom wypuszczonym przez wszystkie siły twej woli. Spełnię twoje pragnienia, bo tylko Ja umiem zaspokajać”.(t.3, nr 207)

  1640. Małgorzata pisze:

    „Jak przykro byłoby Mi, gdybyś modliła się bez ufności. Rozumiesz, że jestem tu i słucham cię”.(t.2, nr 296)

  1641. Małgorzata pisze:

    „Tam, w moim samotnym Tabernakulum, we dnie i w nocy staraj się poznać Moje serce. Co w nim czytasz? Żal za tymi, których nie ma, ilość i wdzięczność dla odwiedzających Mnie. Odciskam na nich swój obraz. Chciałbym, aby odchodząc ode Mnie mieli moje Oblicze, po to, by zanieść Mnie wszystkim”.(t.2, nr 305)

  1642. Małgorzata pisze:

    „Czyń co możesz. Ja nie żądam od ciebie więcej. Czyń wszystko z miłości, tak w spoczynku jak przy pracy, w radości i w smutku. Bo Ja jestem zawsze ten sam. A wszelki stan stworzenia powinien skłaniać się ku Mnie”.(t.2, nr 269)

  1643. Małgorzata pisze:

    „Nie, żadne zajęcie nie uniemożliwia modlitwy. Czyż nie odmawiałem psalmów, bity i okryty ranami? Wlokąc się na Kalwarię, wśród wyjącego tłumu? A na Krzyżu? A ty uważasz, że trudno ci się modlić wśród twoich drobnych i nie męczących zajęć? O, połącz się ze Mną!”(t.2, nr 142)

  1644. Małgorzata pisze:

    „Rozważ radość Mędrców Epifanii. Ci, którzy Mnie odnajdują, posiadają największe szczęście, jakie można mieć na ziemi, moja córeczko; trzeba Mnie jednak szukać, nie raz czy dwa, ale nieustannie, bo wasza słabość nieustannie traci Mnie wskutek roztargnień życia codziennego”.(t.2, nr 258)

  1645. Małgorzata pisze:

    Boże Narodzenie. – „Nie dziw się, że jako pierwszych wezwałem pasterzy stad. Byli obrazem moich drogich kapłanów, moich sobowtórów”.(t.1, nr 530)

  1646. Małgorzata pisze:

    „Sposób rozmowy jest ważniejszy niż sama rozmowa: mów do Mnie z entuzjazmem miłości”.(t.3, nr 106)

  1647. Małgorzata pisze:

    „… jeżeli głos, który uważam za pełen czaru, mówi Mi z serca pokornego: 'Zamieszkaj u Mnie, Panie mój’, uwierz, że wchodzę z całą pomocą potrzebną tej duszy, niemal dziękując jej za pozwolenie żebym jej pomógł. Nauczcie się sprawiać Mi przyjemność i nigdy nie liczyć na siebie”. (t.2, nr 214)

  1648. Małgorzata pisze:

    „Dałem ci twoje życie, a ty oddawaj Mi je we wszystkich swych czynach. Jak myślisz, czy nie jest to wielką sprawą: żyć z Bogiem?…” (t.1, nr 850)

  1649. Małgorzata pisze:

    „Niech opuści cię samolubna miłość. Niech zamieszka w tobie ofiarna miłość twego Boga!” (t.3, nr 279)

  1650. Małgorzata pisze:

    „Jakaż to radość dla ciebie służyć Dziecku-Bogu, najczulszemu z dzieci… Przesiąknij moją pokorą małego Dziecka: to dla was jestem pokorny. Chcesz co dzień przychodzić brać lekcje u żłóbka?” (t.3, nr 135)

  1651. Małgorzata pisze:

    „Niech nic co jest w tobie nie opuszcza Mnie nigdy. Gdybyś wiedziała, jak wielkie jest moje pragnienie, abyście byli blisko Mnie!… Niech twoja pamięć będzie przy Mnie”.(t.1, nr 652)

  1652. Małgorzata pisze:

    „Czy nie słyszysz mego głosu? Mówi ci on w dzień i w nocy: 'Przyjdź'”.(t.2, nr 377)

  1653. Małgorzata pisze:

    „Widzisz jak zimno jest w grocie betlejemskiej, jak brakuje światła i wielu innych potrzebnych rzeczy… Jednak moja Matka i święty Józef są szczęśliwi; są ze Mną, więc nie brak Im niczego; nie oddaliby swego miejsca żadnemu księciu ziemskiemu”.(t.1, nr 886)

  1654. Małgorzata pisze:

    „Gdy zstąpiłem ku wam, jakże ogromną moc oddałem na wasze usługi – z miłości! Nie wątp, że mogę zanieść aż na krańce świata twoje pracowite dzieło, przekazujące moje słowa. Proś wciąż od nowa, aby przyszło moje Królestwo! Proś!”(t.2, nr 121)

  1655. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, niegdyś było prawo lęku. Teraz jest prawo Miłości. Prawda, że pogodne Święta Bożego Narodzenia wywołują w tobie dobre uczucia? Prawda, że odtąd wszystko w tobie będzie miłością, zwłaszcza żal za grzechy? Uczyń ze swych win odskocznię do lepszego kochania Mnie. Nie sądź, że to znaczy mało”.(t.3, nr 206)

  1656. Małgorzata pisze:

    „Niech twoja myśl nieustannie pogrąża się w skarbach ukrytych i nieskończonych. Niech twoje odkrycia rozpalą ogień, którego dotąd nie znałaś. Obyś mówiła: 'To byłeś Ty, Panie! Jak mogłam tego nie rozumieć! To, co we mnie najlepsze, jest zawsze Tobą!'” (t.2, nr 167)

  1657. Małgorzata pisze:

    „…śpiewaj Mi co dzień swoją pieśń wdzięczności. Bo dałem ci życie za darmo, rozumiesz? Dostrzegając z góry twoje niewdzięczności… Dałem ci je dla szczęścia, które wam przygotowuję. O, moje stworzenia, jesteście nadmiarem mojej miłości!…” (t.1, nr 754)

  1658. Małgorzata pisze:

    „Nie ufaj sobie wcale: nie oczekuj niczego od swoich małych możliwości; wtedy pomogę ci, bo wyzbywając się samej siebie pozwolisz Mi napełnić cię”.( t.1, nr 882)

  1659. Małgorzata pisze:

    „Czy jesteś spragniona chwały Bożej? Czy stale znajdujesz się naprzeciw jego Oblicza, śpiewając w myśli:’Święty, Święty, Święty’? Proś archanioła by nauczył cię śpiewać, by nauczył cię służyć, by nauczył cię rozsiewać tę radość, która jest Siłą Boga. Ale proś często”.(t.3, nr 221)

  1660. Małgorzata pisze:

    „Nie opuściłem cię od chwili twego narodzenia i zanim się stałaś myślałem o tobie z tak czułą miłością. Dziękuj swemu Bogu za wszystko, co wyszło z Jego serca dla ciebie, moja córeczko i pomyśl o tym, jak Mu to oddać, prosząc Mnie o pomoc”.(t.2, nr 172)

  1661. Małgorzata pisze:

    „Jeśli twoja myśl odchodzi ode Mnie, powracaj, gdy tylko to spostrzeżesz, łagodnie, bez goryczy w stosunku do siebie. Ponieważ Ja ciebie znoszę, jakże ty nie miałabyś znosić siebie. Wykorzystaj to jako okazję do pokory”.(t.2, nr 389)

  1662. Małgorzata pisze:

    „Daj Mi pierwsze miejsce, córko moja, i to Mi wystarczy. Ono gwarantuje Mi ciebie, a ty czujesz, że jestem ponad wszelkimi siłami, jakie są w tobie. Proś Ducha, aby ustalił w tobie ten porządek. To porządek Stworzenia. To porządek Objawienia. To porządek Miłości”.(t.3, nr 212)

  1663. Małgorzata pisze:

    „Czy nie wiesz, że każda czynność może być wykonywana dla Mnie? Ja nie uznaję różnicy między rodzajem zajęć, jak wy to robicie. Widzę tylko stopnie w miłości”.(t.1, nr 496)

  1664. Małgorzata pisze:

    „Twoim skarbem jest chwila obecna. Jeśli Mi nie ofiarujesz swojej chwili obecnej, stracisz swój skarb”.(t.2, nr 57)

  1665. Małgorzata pisze:

    „W swoją modlitwę wkładaj zawsze intencję czułości. Przyjmę ją nawet przy twoich roztargnieniach”.(t.1 nr 471)

  1666. Małgorzata pisze:

    „Pamiętasz? W Ewangelii napisano, że wystarczyło dotknąć skraju mego płaszcza by zostać uzdrowionym. A ty Mnie spożywasz, posiadasz Mnie całego. Jak wielka jest w tobie siła, która może cię uzdrowić, przemienić, nawrócić w jednej chwili! Wierz w to. Czy mocno w to wierzysz?” (t.3, nr 197)

  1667. Małgorzata pisze:

    „Powierz się moim oczom, które widzą to, czego ty nie widzisz. Twoją intencją będzie służyć moim intencjom. A to da ci odwagę w cierpieniu. Moja mała, umiłowana, proś Mnie o tę odwagę. Kiedy Mnie o coś prosisz, jest to zawsze świętem”.(t.3, nr 125)

  1668. Małgorzata pisze:

    Podczas Podniesienia. – „Ja jestem Tym, który oczyszcza z win. Złóż na ołtarzu wszystkie twoje przewinienia, począwszy od tych najpierwszych i z serdeczną ufnością wyznaj Ojcu szeptem swoją skruchę”.(t.1, nr 733)

  1669. Małgorzata pisze:

    „Czy widzisz tę wielką bramę z żelaza i grubych bierwion? Jakże ona ciężka! To brama lęku i nieufności, którą dusza odgradza się ode Mnie. Jakże mógłbym wejść przez taką bramę? O wy, moi powiernicy, pokładajcie wielką ufność w bogactwie mojej Miłości. Wtedy pospieszę dać wam to, czego pragniecie, bo nie potrafię wam się oprzeć”.(t.1, nr 707)

  1670. Małgorzata pisze:

    „Zaślubiam wasze czyny, kiedy Mi je dajecie i to w sposób bardziej realny niż przypuszczasz”.(t.1, nr 683)

  1671. Małgorzata pisze:

    „Cóż moglibyście Mi ofiarować czy to w dziedzinie materialnej czy duchowej, jeżeli nie moje dary?” (t.1, nr 619)

  1672. Małgorzata pisze:

    „Abyś wierzyła w moją obecność nie jest konieczne bym był wystawiony w moim Najświętszym Sakramencie. Przekazuj Mi swą miłość przez drzwi. To Ja, twój Oblubieniec, twój Zbawca, twój Najczulszy”.(t.2, nr 161)

  1673. Małgorzata pisze:

    „Co dzień miej nowych spadkobierców dziedzictwa, które otrzymałaś rano. Wtedy ujrzysz moje uradowane Oblicze”.(t.3, nr 148)

  1674. Małgorzata pisze:

    „Czy wiesz, czego pragnę dziś wieczorem? Spocząć w tobie… Dlatego bądź cała dla Mnie. Zwiąż swą myśl z moim sercem i z jego cierpieniami. Wtedy będzie Mi się zdawało, że przejmujesz część mojego trudu, że współczujesz ze Mną…”(t.3, nr10)

  1675. Małgorzata pisze:

    „Niech twoje wnętrze drży porwane ku Mnie-Hostii, która została dla ciebie przygotowana w czasie Ostatniej Wieczerzy. Ta Komunia ma dla ciebie łaski, których nie miała wczoraj i nie będzie miała jutro”. (t.2, nr 173)

  1676. Małgorzata pisze:

    „O, gdyby dobre pragnienia mogły przykryć masę złych pragnień zeświecczonego świata… jaka to byłaby pociecha dla Mego serca. Ty, która rozmyślasz o mojej agonii, ty, która widziałaś cząstkę siły mego bólu, myśl więcej o pocieszaniu Mnie”. (t.2, nr 224)

  1677. Małgorzata pisze:

    „Pomóż Mi zbawiać grzeszników. Ufaj mojej nieskończonej potędze. Widziałaś jak ogromne ciężary podnoszą dźwigi? Widziałaś, jakie przeobrażenia sprawiają chemikalia? Czymże to jest w porównaniu z tym, co Ja mogę uczynić, Ja, Wszechmocny”.(t.1, nr 760)

  1678. Małgorzata pisze:

    „Chcę królować w każdym z was. Zachowuj swe serce uległe, nie za sprawą siły, lecz miłości, która jednoczy dwie wole. Naucz się spotykać Mnie w ciągu całego dnia”.(t.3, nr 184)

  1679. Małgorzata pisze:

    „Gdybyś znała moc wybranych nad moim sercem! Czy nie wybrałem tylko dwunastu apostołów aby nawrócili świat? Pamiętasz:’Wy jesteście solą ziemi’. Nie bądźcie bojaźliwi, kiedy mówicie o Mnie, ale miłujcie się miłością pełną pokoju i entuzjazmu. Czy nie dzielicie życia Boga?” (t.3, nr 220)

  1680. Małgorzata pisze:

    „Moje słabiutkie dzieci, czego wam brak, to mocnej wiary, tej która jest jakby drugim wzrokiem – silniejszym – tej, która uczy, jak oceniać rzeczy ziemskie moimi oczyma”.(t.3, nr 140)

  1681. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj: będę dla ciebie tym, czym pragniesz abym był. Jeżeli będziesz Mnie traktowała jak obcego, będę tylko Sędzią. Jeżeli będziesz ufać, będę twoim Zbawcą. Jeżeli będziesz żyła w mojej miłości, będę twoim miłującym Oblubieńcem, Istotą twojej istoty”.(t.1, nr 774)

  1682. Małgorzata pisze:

    „Są w twojej duszy drzwi, które otwierają się dla kontemplacji Boga. Ale trzeba, żebyś je otworzyła”.(t.1, nr 46)

  1683. Małgorzata pisze:

    „Każdego ranka pomyśl, że otrzymujesz nowe życie i działaj lepiej niż poprzedniego dnia. Czy widzisz jakieś szybkie postępy w doskonałości? Może ich nie zobaczysz. Ale Ja wiem”.(t.1, nr 749)

  1684. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli wątpisz o moim Słowie, albo jeżeli cię ono dziwi, to dlatego że sądzisz, iż ty odgrywasz w tym jakąś rolę”.(t.1, nr 552)

  1685. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że przed Bogiem wszystko jest teraźniejszością: moje życie na ziemi, moja męka, moje ofiary. Niech cię to zachęci do ofiar zjednoczonych z moimi. Twoje także będą zawsze obecne przed Bogiem”. (t. 2, nr 203)

  1686. Małgorzata pisze:

    „Pozwól się miażdżyć w milczeniu i dziękczynieniu”.(t.2, nr 51)

  1687. Małgorzata pisze:

    „To dlatego, że jestem tu, w Tabernakulum, Ojciec wzrusza się widząc cię u mych stóp i dlatego proszę cię, abyś przychodziła tu odprawiać Godzinę świętą, dotrzymywać Mi towarzystwa w zjednoczeniu z aniołami, którzy Mnie otaczali w Ogrodzie Oliwnym”. (t.2, nr 315)

  1688. Małgorzata pisze:

    „Szanuj bardzo pobożność innych. Każdy ma swój sposób zbliżania się do Mnie”.(t.1, nr 164)

  1689. Małgorzata pisze:

    „Czy zdajesz sobie sprawę, czym byłaby ziemia, gdyby wszyscy ludzie Mnie kochali i pełnili moją wolę? Jak słodkie byłoby życie! Czy kiedyś zrozumieją, co tracą nienawidząc Mnie i nienawidząc się nawzajem?… O, rozsiewaj dobroć, rozsiewaj miłość, a zwłaszcza wśród złych”.(t.3, nr 121)

  1690. Tadeusz pisze:

    Co da człowiek za swoją duszę choćby cały świat zdobył?

  1691. Małgorzata pisze:

    „Dla Boga ważne jest wnętrze i intencja”.L(t.2, nr 91)

  1692. Małgorzata pisze:

    „Proś o głód i pragnienie Boga. Proś o tęsknotę za Bogiem. Wiara? Życie ziemskie. Nadzieja? Życie w czyśćcu. Miłość? Życie w niebie. Wiara zwraca się do Ojca Stwórcy. Nadzieja – do Syna Zbawcy. Miłość – do Ducha Miłości”.(t.3, nr 203)

  1693. Małgorzata pisze:

    „Myśl o Mnie, gdy mówisz do innych, abyś porzucając samą siebie mogła namaścić innych jak wonność, która rozlewa swój zapach, sama o tym nie wiedząc”.(t.2, nr 311)

  1694. Małgorzata pisze:

    „Czy mocno wierzysz, że jestem łagodny i miłosierny, chociaż jestem tak Wielki? Czy wierzysz, że moje oblicze jest pełne uroku i słodyczy? Proś Mnie bym rychło odkrył przed tobą twórcze Piękno”.( t.2, nr 239)

  1695. Małgorzata pisze:

    „Czy patrzysz na śmierć jak na uroczystość, którą już teraz chcesz przygotować?”(t.2, nr 379)

  1696. Małgorzata pisze:

    „Spójrz na twoje siostrzyczki, małe duszyczki w niebie, o których nikt nie mówił, a które Ja zechciałem ukoronować chwałą. Oglądaj ich wdzięczą miłość: jest wiele rodzajów miłości. Ja jestem we wszystkich. Nie obawiaj się sama wymyślić jakiejś. Zawsze będzie prawdziwa: wszystkie oblicza miłości są piękne”.(t.3, nr 51)

  1697. Małgorzata pisze:

    „Czy powinienem ci dawać, jeżeli ty nie przekazujesz? Służ innym: nawet jeżeli oni tobie nie służą. Kochaj Mnie, nawet gdybym Ja ciebie nie kochał. I kochaj Mnie dla Mnie – nie dla siebie”.(t.3, nr 210)

  1698. Małgorzata pisze:

    „Nie niepokój się. Te rzeczy, na które nie możesz nic poradzić, obchodzą nie ciebie, ale Mnie. Ty Mi je powierzasz i to wszystko. Czy są ci potrzebne okazje do wyrażenia zaufania?”(t.2, nr 198)

  1699. Małgorzata pisze:

    „Każdy dzień byłby moim świętem, gdybyś Mi tego życzyła, co dzień jest święto miłości, od twego przebudzenia do pójścia na spoczynek nocny i to Ja zsyłam ci sen: jest to jeszcze jeden sposób miłowania ciebie. Ty śpisz, a Ja nie spuszczam z ciebie wzroku…” (t.2, nr 52)

  1700. Małgorzata pisze:

    „O, wasza miłość… jakże jej szukam w was i w waszych dziełach!” (t.1, nr 707)

  1701. Małgorzata pisze:

    „Często szukasz ofiar, jakie mogłabyś Mi złożyć w swoim małym, codziennym bukieciku. Istnieją ofiary modlitewne. Chcę powiedzieć: uczynienie aktu szczególnej wiary w jakimś fragmencie twych modlitw. Aktu ufności we Mnie, w moje zasługi. I zawsze więcej miłości”.(t.1, nr 887)

  1702. Małgorzata pisze:

    „Chcę być zawsze u ciebie jak u Siebie”.(t.3, nr 143)

  1703. Małgorzata pisze:

    „To, co Ja daję, przewyższa wasze ubogie, małe środki i zapala nowe uczucia, do jakich, jak sądzicie, nie jesteście zdolni”.(t.3, nr 110)

  1704. Małgorzata pisze:

    „Ja jestem Pełnią. We Mnie istnieje wszystko. A ci, którzy wierzą, czerpią ze Mnie. Ale trzeba wierzyć i ufać. O, ta wielka cnota nadziei…”(t.3, nr 66)

  1705. Małgorzata pisze:

    „Mam wiele odpowiedzi dla tych, którzy starają się Mnie podobać. Niech twoja powolność w dołączaniu się do Mnie nie dziwi cię już, ale proś nieustannie o pomoc z Góry. Tam znajduje się cel i zainteresowanie twego serca”.(t.2, nr 194)

  1706. Małgorzata pisze:

    „Chciałbym, aby życie we Mnie stało się dla ciebie stałym zwyczajem. To tak upragnione zjednoczenie z moim stworzeniem może zdziałać wielkie rzeczy: pomagać Mi w nawróceniach. Czy chcesz Mi pomóc?” (t.2, nr 124)

  1707. Małgorzata pisze:

    „Kocham cię wtedy, kiedy ty nie myślisz o miłowaniu Mnie i przygotowuję ci łaski, o które Mnie nie prosisz: jedno spojrzenie, jeden gest ku Mnie, a dam ci wszystko, moje tak drogie Mi dzieciątko…” (t.2, nr 152)

  1708. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, jeżeli pozwalam na to, aby były wojny, to dlatego , że wtedy wiele dusz zbliża się do Mnie bardziej, niż kiedy są bezpieczne. Zapominają o światowych przyjemnościach, więcej modlą się i nawracają”.(t.2, nr 30)

  1709. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że nie nazywają Mnie Bogiem sprawiedliwym, potężnym, wielkim, ale 'dobrym’ Bogiem. Oddaj się cała tej Dobroci: ona cię ogarnia, ona tobą zawładnie. Spadnie na ciebie jak orzeł i uniesie cię. Powierz się Miłości. Oddaj się. Niczego nie zachowuj dla siebie”.(t.2, nr 275)

  1710. Małgorzata pisze:

    „W każdej chwili możesz pomyśleć: mój Przyjaciel może przyjść po mnie, jeśli zechce. I twoja dusza przygotowuje się do pocałunku na chwilę odejścia i na chwilę spotkania. O, słodkie spotkanie… Lekka zasłona zostanie zerwana i będziemy złączeni na wieczność. Staraj się odczuć, jak Mi spieszno”. (t.2, nr 93)

  1711. Małgorzata pisze:

    „O, mała liczbo moich najczulszych przyjaciół, łączcie się ze Mną co dzień na kartach Ewangelii. Szukajcie tam mego serca i dajcie Mi wasze”.(t.3, nr 160)

  1712. Małgorzata pisze:

    „Ofiaruj wszystkie twoje grzechy w moim Ciele na drzewie, aby Ojciec przebaczył. Ojciec tak lubi przebaczać! Pozwólcie Mu udzielać tego przebaczenia, które lubi, przez waszą pokorną skruchę maluczkich”.(t.1, nr 800)

  1713. Małgorzata pisze:

    „Gdy kapłan zamyka drzwiczki tabernakulum, proś Mnie abym cię zamknął w moim sercu”.(t.1, nr 535)

  1714. Małgorzata pisze:

    „Jestem Bytem stałym, niezmiennym. Jestem Obecnością. Jestem Wejrzeniem. Jestem Tym, który zawiera wszystko. Jestem Chwilą tak, jak jestem Wiecznością. Jestem Bogactwem miłości. Jestem Tym, który wzywa, żebyście przychodzili bez obawy powierzyć się mojemu sercu. Wołam. Przynajmniej ty bądź odpowiedzią”.(t.1, nr 723)

  1715. Małgorzata pisze:

    „Podziękuj Mi za to, że wymyśliłem piękną historię – stworzenie świata, i za wasze drugie życie – to w niebie, ze Mną”.(t.3, nr 236)

  1716. Małgorzata pisze:

    „Przez wszystkie dni Mego życia byłem Duszą-Ofiarą. Czy nie chcesz być moją siostrą?” (t.3, nr 109)

  1717. Małgorzata pisze:

    „Jakąż zasługę mielibyście kochając Mnie po zobaczeniu? To jest próba życia”.(t.1, nr 758)

  1718. Małgorzata pisze:

    „Wszystko dla Miłości. I wszystko w pragnieniu doskonałości waszej pracy, aby Mi się bardziej podobać i aby zadośćuczynić za wasze przeszłe niedoskonałości. Czy wiesz, że jedna z tych chwil może zadośćuczynić za całe życie? Czyń dobrze to, co czynisz, cokolwiek byś robiła, patrząc na Mnie, prosząc Mnie o moją chwałę. A będziesz błogosławiona przez Boga”.(t.2, nr 38)

  1719. Małgorzata pisze:

    „Ofiaruj Mnie Ojcu, aby zadośćuczynić za twoje złe życie. Każda dusza ma w swym życiu okresy kiedy popełniała złe czyny, kiedy spełniała dobre uczynki, okresy ani złe ani dobre, ale kiedy nie była ze Mną złączona. Wynagradzaj więc teraz, kiedy posiadasz Mnie w swym sercu za wszystko, co było ułomne w przeszłości – w twojej i twego bliźniego”.(t.2, nr 40)

  1720. Małgorzata pisze:

    „Ponieważ życie twoje jest dla Mnie, uczyń Mi tę łaskę i zachowaj swój uśmiech. Ponieważ masz jeszcze do świadczenia dobro, pragnij przedłużenia życia. Ponieważ taka jest moja wola, bądź szczęśliwa, że ją pełnisz. Staraj się rozdawać radość dookoła siebie, nie zmieniając niczego w swoich zwyczajach”.(t.3, nr 163)

  1721. Małgorzata pisze:

    „Skoro Ja jestem w bliźnich, służ Mi tam, gdzie jestem”.(t.3, nr 163)

  1722. Małgorzata pisze:

    „Ufność bez granic, uległość, pragnienie Jezusa, niewinność i czystość, całkowite oddanie się, prostota spojrzenia. Odzyskaj swą duszę dziecka, aby Mi ją dać”.(t.2, nr 765)

  1723. Małgorzata pisze:

    Po Komunii św. – „Aby wniknąć głębiej we Mnie, zaniechaj wszelkich spojrzeń na zewnątrz i pogrąż się w mojej miłości bez dna, znajdziesz tam tyle dowodów, tyle wspomnień, tyle śladów gorącego płomienia i ulżysz memu żarowi. Przynoś ulgę… czy chcesz?” (t.2, nr 165)

  1724. Małgorzata pisze:

    „Czerp ze Mnie. Bierz ze Mnie i ofiarowując moje zasługi Ojcu, proś Go, by zapomniał o twych grzechach. Nie dość prosicie o przebaczenie. A jednak wiecie dobrze, że otrzymacie to przebaczenie, jeśli będziecie o nie błagać. Jakąż większą radość mógłbym mieć od tej, że wam przebaczam!” (t.2, nr 256)

  1725. Małgorzata pisze:

    „Dostrzegaj prostotę miłości we wszystkim, w rzeczach bardzo małych: dlaczego małe rzeczy nie miałyby mieć wartości rzeczy wielkich, jeżeli są przeżywane w tej samej miłości?” (t.3, nr 238)

  1726. Małgorzata pisze:

    „Oczekuj od Niego wszystkiego, a otrzymasz wszystko. Oddaj się Mu, a On odda się tobie. Któż Go zwycięży, kto będzie lepszy od Niego?” (t.2, nr 284)

  1727. Małgorzata pisze:

    „Pokazuj, że ze Mną trzeba rozmawiać, że nie trzeba zostawić Mnie samego w swoim sercu”.(t.2, nr 65)

  1728. Małgorzata pisze:

    „Nie widzicie Mnie, a jednak jestem zawsze pośród was: mój Kościół, mój Najświętszym Sakramentem, moja cześć i jeszcze Ja, w bliźnim. Czy możecie szukać Mnie i nie znaleźć?” (t.3, nr 241)

  1729. Małgorzata pisze:

    „Zapytaj siebie: 'A czy ja używam wszystkich sposobów, żeby uzyskać Miłość? Czy Miłość mnie słyszy? To znaczy: Czy mówię do Niego w sobie samej? Czy kontempluję Go żyjącego we mnie? Bo On tam jest…”(t.3, nr 11)

  1730. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego proszę cię abyś się modliła? Ponieważ modlitwa uaktywnia Łaskę jak świecę, którą się zapala. Wierz, pierwszy wysiłek człowieka i Bóg przybywa”.(t.3, nr 269)

  1731. Małgorzata pisze:

    „Mam wszystkie nici w mym ręku. Mogę pokierować wszystkim. Czy wierzysz w to mocno? Nawet nie czekając na nagrodę służ Mi dla radości służenia Mnie, bycia maleńką służebnicą mego serca: ancilla Domini”.(t.3, nr 219)

  1732. Małgorzata pisze:

    „We dwoje dokonamy pięknych rzeczy. Zechciałem uczynić człowieka swym współpracownikiem, aby zacieśnić moją z nim więź. Miłość dąży do zjednoczenia”.(t.1, nr 95)

  1733. Małgorzata pisze:

    „Wszyscy jak jedno ciało, jedna dusza, jedna modlitwa. Wybieram jednych tylko po to, by dosięgnąć innych. Bądźmy wszyscy jedno”.(t.1, nr 793)

  1734. Małgorzata pisze:

    „Niebo jest w Tabernakulum, adoruj razem z tymi wszystkimi, którzy adorują w niebie. Kochaj wraz z nimi. Śpiewaj. Wysławiaj”.(t.2, nr 167)

  1735. Małgorzata pisze:

    „W tobie modlę się do Ojca”.(t.3, nr 130)

  1736. Małgorzata pisze:

    „Obecność! To tak wiele… Czynisz wszystko: pracujesz, modlisz się, myślisz, rozmawiasz, tak jak gdybym był tutaj… A Ja naprawdę jestem tuż”.(t.1, nr 837)

  1737. Małgorzata pisze:

    „Bądź ukrzyżowana razem ze Mną. Być ukrzyżowanym, to być przygwożdżonym wbrew swej naturze, wbrew swoim pragnieniom, wbrew miłości ku sobie, w ubóstwie, w ciemności, w posłuszeństwie Ojcu. Pamiętaj, że ukrzyżowanie stanowi preludium do zmartwychwstania, czyli do wielkiej radości”.(t.1, nr 617)

  1738. Małgorzata pisze:

    „Raduj się, że byłaś moją myślą”.(t.3, nr 146)

  1739. Małgorzata pisze:

    „Myśl tylko o niebie, gdzie oczekuję cię aby święcić nasze zaślubiny. Wyrażaj Mi swą niecierpliwość i swoje poddanie, twoje porywy hamowane na mój rozkaz, twoje gwałtowne pragnienia nierozdzielne z moją wolą, a twoja pokora będzie cię coraz bardziej obmywać z plam i oczyści cię z grzechu. I twoje ostatnie dni przeminą, a ty przyjdziesz…”(t.2, nr 153)

  1740. Małgorzata pisze:

    „Czy sądzisz, że cię nie słucham gdy się modlisz? Czy nie wierzysz, że cię kocham? Uwielbienie i wdzięczność. Uwielbiaj w pokorze. Uwielbiaj w ufności z wiarą we Mnie, Wszechmogącego… Uwielbiaj miłując”.(t.1, nr 585)

  1741. Małgorzata pisze:

    „Nie lękaj się uznać swą nędzę. Już twoje ubóstwo zbliża cię do Mnie, jak gdyby moje bogactwo nagle pojawiło się, by je okryć”.(t.3, nr 35)

  1742. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, są trzy sądy: sądzą nas inni i jest to osąd błędny, bo oni widzą tylko to, co jest na zewnątrz; sądzimy się sami i to niedokładnie, bo patrzymy tylko w swoje wnętrze nie zdając sobie sprawy z przykładu jaki dajemy. Ja jeden znam właściwie każdą duszę i to Syn Człowieczy będzie sądził świat”. (t.2, nr 89)

  1743. Małgorzata pisze:

    „Kiedy posyłasz Mi strzałę miłości, Wszechmoc moja kieruje ją natychmiast ku jakiejś duszy będącej w rozterce. Nie potrzebujesz nawet jej wskazywać”.(t.1, nr 551)

  1744. Małgorzata pisze:

    „… ofiara uczyniona radośnie, nie jest już nawet ofiarą. Kosztuje to czego się odmawia. To się za sobą ciągnie. Weź swój krzyż na ramię i w drogę!” (t.2, nr 191)

  1745. Małgorzata pisze:

    „Oddaj się więc Miłości, aby Miłość posiadła ciebie. Nie dziel jej nawet na dwoje: część dla ciebie, część dla Mnie. Pragnę jej całej. Ja się nią żywię. Twoja miłość gasi moje pragnienie”.(t.2, nr 340)

  1746. Małgorzata pisze:

    „Czerp z mojej umiejętności kochania. Bierz ze Mnie wszystko, co możesz, by się do Mnie upodobnić, chciałbym rozpoznać się w tobie. Wiesz, jak szczęśliwi są ojcowie, kiedy się im mówi, że ich dzieci są do nich podobne?” (t.2, nr 272)

  1747. Małgorzata pisze:

    „Im bardziej oddasz się drugim, tym bardziej Ja oddam się tobie”. (t.1, nr 203)

  1748. Małgorzata pisze:

    „Czy zabiegacie gorliwie o swe oczyszczenie się w Sakramencie Pokuty? Czy staracie się wzbudzić w sobie głód Eucharystii – Miłości, która chce wam dopomóc w postępie duchowy? Czy nie żyjecie tak, jak byście mieli zawsze pozostać na ziemi?”(t.3, nr 145)

  1749. Małgorzata pisze:

    „Zbierz razem wszystkie swe grzechy i wszystkie moje łaski. I wtedy wyśpiewaj hymn chwały”.(t.1, nr 603)

  1750. Małgorzata pisze:

    „Z jak wielką delikatnością staram się o waszą miłość, przez wspomnienia, myśli, wydarzenia. Sama poznałaś tę chwilę, którą trzeba uchwycić jako moment wyboru, nie oglądając się wstecz, lecz oddając się z ufnością na nowe życie, które nie jest już życiem dla siebie, lecz życiem we dwoje dla chwały Ojca”.(t.2, nr 291)

  1751. Małgorzata pisze:

    „Myśl o mojej Obecności, to powiększy twą siłę, a czego nie dokonasz przez słabość, Ja uczynię za ciebie”.(t.2, nr 114)

  1752. Małgorzata pisze:

    „Proszę cię nie korzystaj zbyt długo ze swej wolności kosztem mojej radości: bądź moją”.(t.3, nr 118)

  1753. Małgorzata pisze:

    „Zawsze będziesz popełniać niedoskonałości. Będziesz nierówna i to będzie okazja do upokorzenia się. Ale miłość odkupuje wszystko. Ćwicz się w tym często, zaczynaj od nowa, idź dalej, rozwijaj się”.(t.2, nr 264)

  1754. Małgorzata pisze:

    „Ofiaruj Mi cierpienie spowodowane tym, że Mnie nie dość kochasz, jako czysty hołd twego serca! Ofiarowuj często! Nie zniechęcaj się. Uleczę to twoje biedne cierpienie. Może przez inne, większe, które przyniesie ze sobą słodycz rany, jeszcze ci nie znana”.( t.2, nr 349)

  1755. Małgorzata pisze:

    „Przypomnij sobie, że będę dla was tym, czego oczekiwaliście. Oddaj się bez ograniczeń, a Ja będę dawał ci bez ograniczeń”.(t.2, nr 243)

  1756. Małgorzata pisze:

    „Rozważaj w Ewangelii wszystkie moje subtelności: w słowach i czynach, w stosunku do moich przyjaciół i do moich grzeszników: Także i was nie potępię”.(t.2, nr 237)

  1757. Małgorzata pisze:

    „Jestem tu, w Trójcy pełen miłości dla mego Ojca, a Trzy Osoby miłują się w tobie. Przyłącz się”.(t.1,nr 325)

  1758. Małgorzata pisze:

    „O, jak pięknym zagubieniem się jest twoje zatracenie się we Mnie. Nie odnajdź siebie już nigdy! Nie szukaj Mnie więcej: już przybyłaś, ponieważ Ja cię otaczam”.(t.3, nr 250)

  1759. Małgorzata pisze:

    „Oczywiście! Wszystko należy widzieć przeze Mnie podobnie, jak przez płótno architekta widzi się kontury”.(t.3, nr 28)

  1760. Małgorzata pisze:

    „Kto ocala grzesznika, sam się zbawia. A dusze, które opuściły ziemię, mają wielką miłość dla tych, którzy jeszcze walczą. Takie wymiany są nie tylko dozwolone, ale stanowią radość Ojca dusz, który kocha was jak gdyby innych Chrystusów”.(t.3, nr 11)

  1761. Małgorzata pisze:

    „O, moja córko, gdyby święci mogli z tobą rozmawiać, jakże pilno byłoby ci pić z nimi ze strumieni Boskiej miłości… Poświęć ostatnie dni twego życia na przygotowanie do wejścia w świat niebiański”.(t.2, nr 261)

  1762. Małgorzata pisze:

    „Czy nie jestem twoim Skarbem wiecznym i nieskończonym? I czy finanse ziemskie nie są potrzebne na bardzo krótką chwilę? Poświęcaj im jedynie odrobinę uwagi, tyle, ile wymaga to, co konieczne, inaczej mogłyby one zawładnąć twoimi myślami, to znaczy głębią twych myśli, która należy do Mnie”.(t.3, nr 10)

  1763. Małgorzata pisze:

    „Na dziś wyznaczono wiele spotkań. Nikt nie pomyślał o wezwaniu Mnie. Czy to dlatego, że jestem Bogiem? Jestem także jednym z was. Będą adoracje i błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem, lecz bardzo niewielu pomyśli o ofiarowaniu Mi ciepłej intymności Godziny Świętej…” (t.2, nr 302)

  1764. Małgorzata pisze:

    „Proszę cię tylko o chęć oddania się Mnie w każdym czasie – w spokoju, czy też w burzy. A Ja cię przyjmę do Wieczernika, szczęśliwy moimi przyjaciółmi i moimi sługami”.(t.3, nr 36)

  1765. Małgorzata pisze:

    „Miej intencję naprawienia wszystkiego, co Mi sprawiło przykrość. Dlatego kochaj, zawsze i nieustannie. Czy przestajesz oddychać? Niech twoje życie wewnętrzne regularnie tętni miłością. Ponieważ Ja na to dobrze odpowiem!…” (t.2, nr 190)

  1766. Małgorzata pisze:

    „Powiedz Mi, że z każdym twoim oddechem będziesz wchłaniać miłość mego serca. Jakie to szczęście dla ciebie! Chcę, żebyś była czynna w mojej służbie i kontemplatywna w mojej miłości. Wzmóż swoją radość, a zwiększysz moją”.(t.1, nr 314)

  1767. Małgorzata pisze:

    „Oddaj Mi to wszystko, co sobie wyrzucasz. Ja jestem Tym, który przemienia nawet to, co najbrzydsze, najniższe, najgorsze. Przemieniam wszystko w złoto Chwały. Jak to się może dziać? Przez miłość”.(t.3, nr 23)

  1768. Małgorzata pisze:

    „Zawsze jednocz swoje cierpienia z moimi aby uczynić ich potęgę nieskończoną. Wierz, że to, co czynisz sama, jest niczym. Ale zawsze możesz postępować moimi śladami”.(t.2, nr 80)

  1769. Małgorzata pisze:

    „Potrzeba ci będzie zawsze wysiłku. W nim leży zasługa: zwłaszcza jeżeli wysiłek jest radosny i uczyniony jedynie dla Mnie”.(t.1, nr 809)

  1770. Małgorzata pisze:

    „Kto jest czysty? Są tylko grzesznicy i oczyszczeni. Biada tym, którzy się pysznią z tego, że nie ulegli pokusie, której nie doznali”.(t.2, nr 355)

  1771. Małgorzata pisze:

    „Co wieczór zrób przegląd twego dnia. Powiedz sobie: obym nie opuściła ani jednej okazji do miłości. Czy On czekał na mnie, gdy mnie tam nie było?” ( t.2, nr 325)

  1772. Małgorzata pisze:

    „Nie dziw się, że spotykasz przeciwności, nie jesteś stworzona do odpoczynku na ziemi, lecz do odpoczynku w niebie. Tak to jest. Przyzwyczajaj się widzieć swój cel w wieczności”.(t.2, nr 246)

  1773. Małgorzata pisze:

    „Kochaj moją miłość. Jeżeli będziesz ją kochała, przyjmiesz wszystko jako pochodzące ode Mnie i wszędzie będziesz działała dla Mnie. Jeżeli będziesz ufać mojej miłości, nie będziesz już liczyła na siebie. Będziesz Mnie oczekiwała w każdej trudnej sytuacji”.(t.2, nr 246)

  1774. Małgorzata pisze:

    „Powiedz sobie: jest tu ktoś obok mnie, ktoś żywy, to Bóg”.(t.2, nr 308)

  1775. Małgorzata pisze:

    „Lubię to, że umiesz Mnie rozpoznawać, choć masz oczy zasłonięte: 'To On!’ Jak bardzo Mnie to uszczęśliwia… Oto twoje zadanie na ziemi. Ucz tego innych. Sprawisz, że będę kochany. Rozumiesz? Poprosisz ich…”(t.2, nr 331)

  1776. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli miłość prosi Miłość, to Miłość nie może niczego odmówić. Jeżeli interes lub obawa prosi Miłość, to Ona słucha z daleka”.(t.2, nr 1)

  1777. Małgorzata pisze:

    W czasie Mszy Świętej: „Niektórzy skupiają się, wchodzą w moją atmosferę, ale nie posuwają się dalej. Ty idź dalej. Wnikaj w moje serce i czerp zeń Ducha; tak będziesz wielbiła”.(t.2, nr161)

  1778. Małgorzata pisze:

    „Cokolwiek możesz sobie wyobrazić o uroku mego kochającego serca, dalekie jest od rzeczywistości”. (t.3, nr 139)

  1779. Małgorzata pisze:

    „Wszystko w naturze jest obrazem twego Boga. Dzieła mówią o Mistrzu. Ty sama ukazujesz Mnie, mój mały obrazie; myśl o tym, abyś, jak tylko możesz, sprawiała by myślano o Mnie. Czy chcesz skłaniać ludzi do myślenia o Bogu? Choćby tylko swoim uśmiechem. To jeden z twoich sposobów głoszenia Boga”.(t.2, nr 357)

  1780. Małgorzata pisze:

    „…umiej wypoczywać w Bogu, znajdować w Nim szczęście i spokój. Już to jest wysławianiem Jego Chwały. Tylu ludzi uważa Boga za nudnego… a ty?” (t.2, nr206)

  1781. Małgorzata pisze:

    „Niech w twoim głosie, twoich słowach, w tobie całej wszystko będzie czarujące, ponieważ żyjesz tylko dla Mnie”.(t.2, nr 209)

  1782. Małgorzata pisze:

    „Idź szukać Mi grzeszników przez twoją modlitwę, idź szukać ich dla Mnie”.(t.3, nr 834)

  1783. Małgorzata pisze:

    „Czy zdajesz sobie sprawę, czym byłaby ziemia, gdyby wszyscy ludzie Mnie kochali i pełnili moją wolę? Jak słodkie byłoby życie!”(t.3, nr 121)

  1784. Małgorzata pisze:

    „Nie ma na świecie nic większego, nic cenniejszego i doskonalszego niż świętość Oblubieńca i Jego Oblubienicy – Kościoła, niż wspaniałość Trójcy Świętej, która obejmuje i oświeca wszystko, co do Niej należy”.(t.3, nr 266)

  1785. Małgorzata pisze:

    „… czy sądzisz, że Ja, który kocha więcej, nie mam ambicji być o każdej porze twoim Jedynym? A z obawy, byś Mi się nie wymknęła wśród tych światowych rozrywek chętnie zarzuciłbym na ciebie sieć ptasznika, by zachować cię unieruchomioną przez pamięć o Mnie, jak przez czar”.(t.3, nr 189)

  1786. Małgorzata pisze:

    „Istnieją spuścizny duchowe, które podają ręce poprzez ściany grobu. Wszystko przechodzi przeze Mnie i jest to na chwałę Ojca. A to zjednoczenie, które trwa między żyjącymi i zmarłymi jest tak wielkie tylko dlatego, że wszyscy należą do jednej rodziny, są z jednego domu: domu Ojca; z tej samej krwi, mojej, która krąży we wszystkich”.(t.3, nr 190)

  1787. Małgorzata pisze:

    „Gdy mija dzień bez myśli o Mnie, bolej nad tym bardzo z obawy, żeby moja boleść nie stała się jeszcze większa”.(t.1, nr 832)

  1788. Małgorzata pisze:

    „A teraz kiedy zgadzasz się na ofiarę, czy nie czujesz się jakby oderwana od ziemi? Jakby gotowa do odejścia? Utkwij swój wzrok w Prawdzie… Niech życie będzie dla ciebie jakby rozmową miłości we Mnie, przeze Mnie. Niech chwile, jakie ci pozostają, będą tylko dobrocią, czułością, darem z siebie”.(t.3, nr 96)

  1789. Małgorzata pisze:

    „To wiara sprawia, że Stwórca i stworzenie dotykają się nawzajem”.(t.3, nr 247)

  1790. Małgorzata pisze:

    „…kiedy nie będziesz mogła sama wejść do jakiegoś miejsca, to wejdzie tam twoja modlitwa. Nie ma takiej winy, której nie mógłbym odpuścić, takiej duszy choćby bardzo nisko upadłej, której bym nie mógł uleczyć”.(t.1, nr 880)

  1791. Małgorzata pisze:

    „A więc, kiedy codziennie oddajesz przysługę swemu bliźniemu, oddawaj ją Mnie samemu: o tyle wyższa będzie twoja nagroda!… Widzisz, chciałbym abyśmy się nigdy nie rozstawali. Próbuj. Proś Mnie o siłę, która zrównoważy twoją słabość”.(t.1, nr 870)

  1792. Małgorzata pisze:

    „Podaj Mi swoją rękę!… Włóż swoje serce do mego i idź do innych czyniąc się sama ubogą i oblekając się w twego drogiego Pana. Jak On ci wówczas będzie służył!… Dlatego, że nie liczysz już na siebie, On bierze cię na ramiona. Niesie cię z wielką radością”.(t.1, nr 870)

  1793. Małgorzata pisze:

    „Przyzwyczajaj się zwracać do bliźnich z pozycji kogoś niższego”. (t.1, nr 193)

  1794. Małgorzata pisze:

    „Jeszcze jeden krok naprzód. Krok twej uważnej woli. Krok twej wierności. Dotychczas żyłaś dla Mnie przez siebie. Teraz żyj dla Mnie, przeze Mnie”. (t.3, nr 155)

  1795. Małgorzata pisze:

    „Nawet jeżeli nie dotrzymałaś swych zobowiązań, nawet jeżeli upadłaś niżej niż wczoraj, to, jeśli żałujesz, jeśli pogardzasz sobą i przychodzisz powiedzieć Mi o tym, nie bój się uwierzyć, że jesteś w moim sercu, tak wielkim, tak dobrym, tak niepodobnym do serc ludzkich. Jestem Miłosierdziem, a nie zawziętością…”(t.3, nr 138)

  1796. Małgorzata pisze:

    „Ciężar mojej miłości do ludzi staje się coraz większy. Tak będzie aż do końca wszystkich czasów. Kto Mi uwierzy? Iluż drwić będzie z tego?” (t.3, nr 133)

  1797. Małgorzata pisze:

    „Twoja radość wywołuje moją, do której dorzucam przyjemność, jaką tobie sprawiam. Tak bardzo jej potrzebujesz… o wiele więcej niż ci się zdaje. Gdybym zawiesił moją pomoc, co stałoby się z tobą?” (t.3, nr 77)

  1798. Małgorzata pisze:

    „Pielęgnuj Mnie swoją miłością. Bo jestem ciągle zraniony”.(t.1, nr 621)

  1799. Małgorzata pisze:

    „Uwielbienie i wdzięczność. Uwielbiaj w pokorze. Uwielbiaj w ufności z wiarą we Mnie, Wszechmogącego… Uwielbiaj miłując”.(t.1, nr 585)

  1800. Małgorzata pisze:

    „Moje stworzenia, mogłem was kochać z mniejszą siłą. Dzisiaj wysławiaj Mnie za ten naddatek, za ten nadmiar. Dziękuj i proś moją Matkę, żeby ci pomogła”. (t.1, nr 727)

  1801. Małgorzata pisze:

    „Rozmawiasz z ludźmi i może myślisz o czym innym; ze Mną tak nie można!”(t.1, nr 476)

  1802. Małgorzata pisze:

    „Jakąż zasługę mielibyście kochając Mnie po zobaczeniu? To jest próba życia. Przejdźcie ją zwycięsko”.(t.1, nr 758)

  1803. Małgorzata pisze:

    „A więc kiedy wycofujesz się ze światowych obowiązków, z życia materialnego i na kilka chwil możesz wejść w swoje serce, daj Mi radosny, nawet dziecinny wybuch twojej młodości duchowej, szybko, miłośnie i – jak to się mówi – z całego serca, by potem wrócić do swej pracy wśród innych i w mojej służbie”.(t.3, nr 283)

  1804. Małgorzata pisze:

    „Czy nie sądzisz, że nauczyciel dołoży wszelkich starań, by dopomóc w pracy i wysiłkach tych, którzy chcą dojść do celu? Twoim nauczycielem jest Bóg. Twoją pracą jest Jego miłość”.(t.3, nr 267)

  1805. Małgorzata pisze:

    „(…) nie w każdym momencie korzystam z moich środków, które są w tobie. Ale ty w każdej chwili powinnaś oddawać je na moje usługi, zaszczycona i radosna”.(t.3, nr 168)

  1806. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że dzięki mojemu miłosierdziu jeden akt doskonałej miłości jest wynagrodzeniem za całe życie? Wiesz, że poraża Mnie jedno wasze pokorne i czułe spojrzenie? Wiesz, że jestem wrażliwy na każdy krzyk serca?… Niekiedy jestem tuż, blisko, gotowy jeszcze zanim Mnie wezwiecie”.(t.1, nr 834)

  1807. Małgorzata pisze:

    „Lubię cię upokorzoną lecz gotową poprawić się dla mojej miłości. Wtedy przybywam aby ci pomóc. A Duch napełnia cię, ponieważ wyzbyta z samej siebie, nie mając złudzeń co do swojej wartości oddajesz Mu nareszcie całe miejsce w sobie”.(t.3, nr 263)

  1808. Małgorzata pisze:

    „Przyjmij Mnie więc w sposób, jaki wybrałem dla ciebie. Sprawisz Mi tak wielką przyjemność. Porzuć siebie samą na moim sercu, a jest to serce Oblubieńca. Tego, który oddał życie za ciebie. Dołem ci moje życie cierpień. Wierz w moje słowa”.(t.1, nr 618)

  1809. Małgorzata pisze:

    „Patrz na Mnie często. Kiedy się kocha, jakąż wielką słodyczą jest spojrzenie! Ja mam ciebie obecną nieustannie przed moim Obliczem. Powiedz Mi o swoim pragnieniu złożenia Mi takiego samego hołdu. Wiem, że pochłaniają cię zajęcia ziemskie. Ale niech pierwszą twoją troską będzie przebywanie ze Mną”. (t.3, nr 219)

  1810. Małgorzata pisze:

    „Są różne sposoby mówienia do Mnie. Ty posługuj się swoim sercem”. (t.1, nr 167)

  1811. Małgorzata pisze:

    „Wiedzcie, że wasza miłość podoba się mojej miłości, jak dwa lustra odbijają się wzajemnie w nieskończoność. Czy nie czujesz się szczęśliwa na myśl, że odbijasz w sobie swego Boga? Ten Bóg jest tak bardzo twój, że zechciał cię stworzyć na swój obraz”.(t.3, nr 121)

  1812. Małgorzata pisze:

    „Córko moja, jak bardzo pomysłowa jest miłość! Jak ona pragnie uchwycić was w biegu… a iluż wymyka Mi się i ucieka ode Mnie! Ty daj się pochwycić i już prawie bez tchu – bo cierpiałaś – odpocznij na moim sercu. Czy myślisz, że nie zna ono tej próby, jakiej od ciebie zażądało?” (t.1, nr 260)

  1813. Małgorzata pisze:

    „Mów: 'Ojcze święty, ofiaruję Ci Jezusa żyjącego w moim życiu, ofiaruję Ci Jezusa umierającego w mojej śmierci, ofiaruję Ci Serce Jezusa w każdym uderzeniu mego serca'”.(t.1, nr 573)

  1814. Małgorzata pisze:

    „Zważ, że miłość i intencja miłosna stanowią o wartości czynów”.(t.1, nr 100)

  1815. Małgorzata pisze:

    „Ja jestem Tym, który oczyszcza z win. Złóż na ołtarzu wszystkie twoje przewinienia, począwszy od tych najpierwszych i z serdeczną ufnością wyznaj Ojcu szeptem swoją skruchę”. (t.1, nr 733)

  1816. Małgorzata pisze:

    „Będziesz dziełem mego miłosierdzia”.(t.1, nr 118)

  1817. Małgorzata pisze:

    „Nie jesteś małym, odrębnym kościołem, jesteś częścią wielkiego ruchu Chrystusowego, pod tchnieniem Ducha; izolując się mogłabyś przerwać łańcuch: bądź związana z gorliwymi. Wiedz, że pragnę, abyście wszyscy stanowili Jedno”.(t.3, nr 254)

  1818. Małgorzata pisze:

    „Jestem Ojcem, który znalazł sposób szybkiego wzbogacenia swych dzieci i wyjaśniwszy im to, czeka, by z tego skorzystały, bo cierpi z powodu ich ubóstwa bardziej niż one same”.(t.3, nr 254)

  1819. Małgorzata pisze:

    „Przedmiot wymagający naprawy powierza się rękom fachowca. Poddaj więc mojemu wejrzeniu swą duszę zamilkłą i znieruchomiałą. Ja naprawiam”.(t.1, nr 94)

  1820. Małgorzata pisze:

    „Radość dusz waszych płynie ze stałego obcowania z waszym Stwórcą, z waszym Zbawicielem, w Duchu Bożym. Zdajcie się na Boga, cokolwiek by uczynił. Pozwólcie Mu się prowadzić i współdziałajcie gorliwie z Jego Tchnieniem”.(t.3, nr 127)

  1821. Małgorzata pisze:

    „Czy nigdy nie przyszło ci na myśl, że Ja szanuję człowieka? Szanuję jego wolę. Oczekuję od niego miłości. Ale go nie zmuszam… Daję mu wszystko, czego potrzebuje, ale oczekuję jego wdzięczności… Trwam przy nim niewidzialny, miłujący, jak biedak, który pragnie jałmużny… Trzeba, abyście wy uczynili pierwszy krok… Ależ z jakąż radością Ja będę czynił wszystkie następne!…” (t.1, nr 734)

  1822. Małgorzata pisze:

    „Niech żaden inny ideał nie uszczęśliwia cię w pełni. To ja sprawiam, że kocha się nawet ból. Jaka inna siła mogłaby tego dokonać…”(t.3, nr 51)

  1823. Małgorzata pisze:

    „Szczęśliwy jestem w moim Miłosierdziu przyjmując obietnice i pragnienia, które stopniowo stają się czynami. Obietnice i pragnienia są to czyny w zarodku. Nie zniechęcaj się nigdy. Myśl często, że jestem blisko. Czyż mogę być tak blisko i nie pomagać tobie?” (t.2, nr 137)

  1824. Małgorzata pisze:

    „Pamiętasz, jak powiedziałem:’Jeśli odejdę, poślę Go do was’. Przywołuj więc często Ducha Świętego: świętość to Jego Królestwo. Proś często, dlaczego miałabyś się wstydzić? Czy nie jesteście stworzeni po to by być świętymi? A czy jesteście zdolni do tego bez Bożej pomocy?.(t.2, nr 277)

  1825. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, że nadal myślę o was więcej niż o Sobie. Tak, jak byście to wy byli Bogiem, a Ja stworzeniem. Jestem bowiem bezmiarem głębi miłości”.(t.2, nr 345)

  1826. Małgorzata pisze:

    „Dąż coraz bardziej ku twemu Mistrzowi. On cię stworzył. Wie, z czego jesteś zrobiona i jak możesz Mu służyć. Jaki jest twój udział w uświęcaniu świata, bo każdy z was współpracuje z dziełem zbawienia. Jak wielka byłaby kara gdybyś tego dzieła nie podjęła!” (t.2, nr 255)

  1827. Małgorzata pisze:

    „To, czego nie udaje ci się uzyskać samej – powściąganie słów, myśl o mojej Obecności – uzyskasz łatwiej mając pomoc mojej Matki. Proś Ją o pomoc”.(t.2, nr 211)

  1828. Małgorzata pisze:

    „Wszystko czyń nadprzyrodzonym, ofiarowując Mi wszystko. Jakże będziesz szczęśliwa, ponieważ nareszcie odnajdziesz prawdziwy sens życia”.(t.2, nr 377)

  1829. Małgorzata pisze:

    „Jeśli dobrze pojmujesz Wniebowstąpienie, starasz się iść za swym Oblubieńcem i mniej żyć ziemią, a więcej myślą o niebie, gdzie On przebywa. Nie zaniedbuj przyłączania się już teraz do wysławiania Boga przez błogosławionych, twoich jutrzejszych braci, w twym jutrzejszym zadaniu”.(t.2, nr 344)

  1830. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli popełniłaś jakiś błąd, to mówisz Mi: 'Moje drogie Wszystko, mogłam być wierniejsza dzisiaj. Przepraszam Twoje serce'”.

  1831. Małgorzata pisze:

    „A kiedy w ostatnim dniu będziecie szukać Tego, który za życia na ziemi był najnędzniejszy i najbardziej torturowany, poznacie Syna Człowieczego i zrozumiecie, dlaczego otrzymał On największy stopień chwały”.(t.2, nr 372)

  1832. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli to, co dla Mnie czynisz, lub to co do Mnie mówisz, może sprawić radość zwykłemu człowiekowi, to o wiele bardziej podoba się Mnie, ponieważ jestem najwrażliwszy, najbardziej kochający i najdelikatniejszy”.(t.2, nr 330)

  1833. Małgorzata pisze:

    „Każda modlitwa ma swoją strzałę. Miejcie niezbitą pewność, że będziecie wysłuchani. Ojciec!… Pomyśl tylko!… Jeżeli was nie wysłuchuje na wasz sposób, to czyni to w inny, lepszy. Ale słyszy was Ten, który przebywa pośród was, w was”.(t.1, nr 764)

  1834. Małgorzata pisze:

    „Kiedy do Mnie mówisz, odpowiadam ci, ale nie zawsze Mnie słyszysz”.(t.1, nr 406)

  1835. Małgorzata pisze:

    „Niech między nami panuje zawsze wiosna miłości; odnawianie czułych spotkań i niewysłowionych rozmów. Słowa, które będziesz wypowiadała, zostaną ci przeze Mnie podszepnięte, aby niczego nie brakowało w ich wyrazie. A jeżeli nie masz Mi nic do powiedzenia, będziesz na Mnie patrzeć”.(t.2, nr 270)

  1836. Małgorzata pisze:

    „Kiedy jesteś w kościele, uwolnij się od wszelkiej myśli, od wszelkiej troski dnia codziennego. Zrzuć je z siebie jak płaszcz; bądź całkowicie dla Mnie”.(t.1, nr 120)

  1837. Małgorzata pisze:

    „Im bardziej oddasz się drugim, tym bardziej Ja oddam się tobie”.(t.1, nr 203)

  1838. Małgorzata pisze:

    „Polecaj Mi w swym sercu tych wszystkich, którzy nie trwają w mojej miłości. O godzinie 3 pozdrawiaj Mnie słowem miłości, na pamiątkę”.(t.1, nr 706)

  1839. Maria M. pisze:

    Jezu, dziękuję Tobie!

  1840. Małgorzata pisze:

    „Gdybym miał inny sposób zbliżenia cię do Mnie niż przez cierpienie, dałbym ci go”.(t.1, nr 726)

  1841. Małgorzata pisze:

    „Moja Matka nawet w tajemnicach radosnych napotykała cierpienia i ofiary. Niech mam swój udział w twoich radościach”.(t.1, nr 486)

  1842. Małgorzata pisze:

    „O, gdybyś częściej zbliżała się do Mnie z całym swym urokiem, mogłabyś może lepiej oglądać moje pragnienia. Może pomyślałabyś: 'On oczekuje ziemi’, całej ludzkości. Tak, moja córeczko, i od tak dawna!… Przyszedłem do Betlejem szukać ich i będę ich szukał do końca świata. Jest to cierpliwość Boga. To jest miłość Boga. Jakże więc mogłabyś rozumieć?” (t.3, nr 154)

  1843. Małgorzata pisze:

    „Daję ci moją krew, abyś ją wylewała na grzeszników. O, wylewaj moją krew na wszystkich! Nie ograniczaj! Ona jest dla was”.(t.3, nr 634)

  1844. Małgorzata pisze:

    „O, gdybyś wiedziała, czym jest Bóg! I jak bardzo zasługuje On na to, byście zagłębili się w rozważanie Jego Bogactw! Jego Szczodrobliwości, Jego niezwykłej Dobroci, Jego Miłości, zawsze Jego Miłości, bo to jest Istota Jego bytu”.(t.3, nr 25)

  1845. Maria M. pisze:

    „… Dziękuj za to, że zostałaś obdarowana ponad wszelkie twoje spodziewanie”. (t. 3, nr 66)

  1846. Małgorzata pisze:

    „Twoim hasłem mogłoby być: 'Jak On’. Byłoby to pełne spokoju i radości. Czyż nie pomógłbym ci? Widzisz, Miłość nie potrafi zatrzymać się. A kiedy widzę pracę duszy dobrej woli, z czułością biorę na siebie większą jej część. Wierz, a będziesz kochała”.(t.3, nr 96)

  1847. Małgorzata pisze:

    „Któż jak Bóg? Moja córeczko, czy możesz znaleźć porównanie? Czy masz większego przyjaciela?Czulszego, bogatszego, potężniejszego? A jeżeli nic z tego, co znasz, nie może się z Nim równać, jak mogłabyś nie oddać Mu się całkowicie? Prawda, że zachowujesz pewną rezerwę? Dlaczego lękasz się zawierzyć?” (t.3, nr 209)

  1848. Małgorzata pisze:

    „Uświęcaj się aby uświęcać innych. Uświęcać innych, to dawać Mnie innym, bo Święty to Ja, a Ja, Święty, uświęcam”.(t.1, nr 711)

  1849. Małgorzata pisze:

    „Odpraw dobrze nowennę przed Zesłaniem Ducha Św. łącząc się z moją Matką i świętymi niewiastami w Wieczerniku. Nie tyle dlatego, aby zostać pocieszoną przez Pocieszyciela, ile po to, aby On nauczył cię Mnie pocieszać. Pogrąż się cała w tym pragnieniu pocieszania Mnie. Jest to bardzo słodki sposób kochania. Posługuj się nim”.(t.2, nr 344)

  1850. Małgorzata pisze:

    „Przemieniam twoje modlitwy w moje Modlitwy: ale jeśli się nie modlisz… Czyż mogę sprawić, by zakwitła roślina, której nie zasiałaś?” (t.1, nr 29)

  1851. Małgorzata pisze:

    „Przypomnij sobie, że jeśli możnych tego świata czci się głośnymi pochwałami i publicznymi fanfarami, to Mnie chwali się sercem milczącym i uważnym, delikatną ofiarą nie znaną nikomu, tajemnym oddaniem się, czułym wewnętrznym spojrzeniem”.(t.3, nr 57)

  1852. Małgorzata pisze:

    „Nabierz upodobania w przezwyciężaniu swej woli z miłości dla Mnie”.(t.1, nr 801)

  1853. Małgorzata pisze:

    „Kochaj, moja droga córeczko, nie tylko tych, którzy są mili, ale i tych, którzy są dla ciebie odrażający. Staraj się przeciwważyć zastraszające ciężary, wyraźnie sprzeczne z moim pragnieniem łagodności i miłości. Moi przyjaciele z miłości i przez wzgląd na moją miłość są bardzo nieliczni”. (t.2, nr 368)

  1854. Małgorzata pisze:

    „…proszę cię, usuwaj się często w ciągu dnia do tajemnej celi, swego wieczernika, gdzie odbywa się wymiana zwierzeń. Gdy Mi już wszystko powiesz, pozostań w milczeniu, zawsze na moim sercu, a wtedy usłyszysz”.(t.2, nr 323)

  1855. Małgorzata pisze:

    „Módl się z silną wolą, by modlić się dobrze. Ja dopełnię reszty”.(t.1, nr 418)

  1856. Małgorzata pisze:

    „Zmartwychwstawaj w miłości w każdym z twoich czynów. Wznoś się. Wyjdź ze swego zwykłego grobu. Ogrzej twój chłód. Patrz tylko na Boga. Strać z oczu ziemię”.(t
    2, nr 219)

  1857. Małgorzata pisze:

    „Moje Miłosierdzie – i twoja małość… Złóż swoje serce na moim Sercu. Wdychaj. Pij moje cierpienie. Oczyszczajcie się”.(t.1, nr 178, 179)

  1858. Małgorzata pisze:

    „Pomyśl, że w tej chwili istnieją na świecie umiłowane przeze Mnie istoty, które chcą Mi być zupełnie obce… Módl się za nie, są tak biedne! (…) Módl się za nie tak, jakbyś modliła się za Chrystusa. Prawda, jakie to dziwne? Ale pomyśl, że każde moje stworzenie to drugi Chrystus”.(t.3, nr 266)

  1859. Małgorzata pisze:

    „Bądź więc nie tylko obok mego życia zewnętrznego, ale szukaj Mnie także w moim życiu wewnętrznym skierowanym do mego Ojca. Moja stała ofiara za was, moje zadośćuczynienia, moje milczenie miłości, moje pokorne poddanie się Człowieka-Boga, wobec Boga, mego Ojca. I jak zawsze mówię ci: 'jednocz się’. A dla zachęty myśl, że to sprawia Mi przyjemność, jakiej nie podejrzewasz. Czy lubisz sprawiać przyjemność swoim przyjaciołom? A więc… Mnie?” (t.3, nr 108)

  1860. Małgorzata pisze:

    „Chwytaj każdą okazję zachowania milczenia, które Mi ofiarowujesz jak kwiat. O, to piękne milczenie spokoju, pokory, pogody, zażyłości z Bogiem. Czegóż to nie mogłabyś uzyskać w tych błogosławionych chwilach… I oczywiście milczenie w twych myślach, w twoich wspomnieniach”.(t.3, nr 15)

  1861. Małgorzata pisze:

    „Waszą rzeczą jest chwytać moje natchnienia, rozwijać je w swoim umyśle, rozważać i ze wszystkich sił starać się służyć im z wdzięcznością. Wtedy Duch przyjdzie i przypomni wam wszystko, cokolwiek wam powiedziałem”.(t.3, nr 285)

  1862. Małgorzata pisze:

    „Moja miłość nigdy nie umarła. Kochałem was zawsze”. (t.2, nr 227)

  1863. Małgorzata pisze:

    „Zmartwychwstań… Zmartwychwstań razem ze Mną. To znaczy: bądź inną, lepszą. Bądź bliższą Mi. Błagaj Mnie i licz na Mnie”. (t.1, nr 226)

  1864. Małgorzata pisze:

    „Świętem mojego serca było ustanowienie Najświętszego Sakramentu wśród mych apostołów, ku którym skłaniałem się w trudny do wypowiedzenia sposób. Wstępowałem w nich, w każdego, do jego najskrytszego wnętrza. Przepełniałem ich taką słodyczą, że wielu z nich płakało”.(t.2, nr 225)

  1865. Małgorzata pisze:

    „Upokórz się z powodu twych zaniedbań, ale się im nie dziw. Pragnij wyleczyć się z tego braku starań w mojej służbie. Rozpatruj często nie tylko wartość twych czynów, ale przede wszystkim wartość ich intencji. Szczerość woli uwielbiania Mnie. Może, gdybyś częściej rozważała to, co robisz dla Mnie, wzmogłaby się twoja gorliwość i czułość”.(t.2, nr 339)

  1866. Małgorzata pisze:

    „Wierz mocno, że ci, którzy tworzą twoje otoczenie, są tu po to, byś prosiła o łaski dla nich. Idę krok w krok za tobą. Jak mogłabyś kiedykolwiek sądzić, że jesteś sama?” (t.2, nr 245)

  1867. Małgorzata pisze:

    „Czy jesteś spragniona chwały Bożej? Czy stale znajdujesz się naprzeciw jego Oblicza, śpiewając w myśli: 'Święty, Święty, Święty’? Proś archanioła by nauczył cię śpiewać, by nauczył cię służyć, by nauczył cię rozsiewać tę radość, która jest Siłą Boga. Ale proś często”.(t.3, nr 222)

  1868. Małgorzata pisze:

    „Nie pozwól twej duszy łatwo zasypiać, ale mnóż akty gorącego pragnienia, by dostać się do Mnie bliżej. O, kiedy będziesz tuż przy Mnie,… można powiedzieć w zasięgu ręki twego Mistrza, jak bardzo wszystko się dla ciebie zmieni… Będziesz bardziej pobudzona życiem duchowym, a ziemia dla ciebie umrze; bo nie można służyć dwóm panom. Czy jesteś zupełnie pewna, że wybrałaś swojego?”(t.3, nr 12)

  1869. Małgorzata pisze:

    „… nie ma świętości bez miłości. A miłość stworzenia jest triumfem miłości Stwórcy. Czy kiedyś pomyślałaś, że im bardziej kochasz, tym bliżej jesteś Mnie? O, ożyw swe pragnienie połączenia się ze Mną… Za cenę twego życia”.(t.2, nr 361)

  1870. Małgorzata pisze:

    „Przede wszystkim nie pogardzaj! Nie pogardzaj nikim. Nawet największymi grzesznikami! Raniłabyś Mnie. Mogą nawrócić się i w moim Domu być wyżej od ciebie”.(t.2, nr 254)

  1871. Małgorzata pisze:

    „Nie myśl, że trudno jest pokutować. Zadośćczynicie, gdy macie taką intencję i kiedy łączycie się z moimi cierpieniami, a wasze zadośćuczynienie jest miłe Bogu także dlatego, że dajecie je dobrowolnie, podczas gdy ekspiacja w czyśćcu jest niezależna od waszej woli”. ( t.1, nr 798)

  1872. Małgorzata pisze:

    „Cóż dla Mnie znaczy ta rzecz… Ten, czy inny czyn, który uważałaś za wielki, jest taki sam w moich oczach. Biorę z nich tylko miłość, jaką w nie wkładacie: chodzi o intencję miłosną, rozumiesz?” (t.1, nr 629)

  1873. Małgorzata pisze:

    „Podziękuj Mi spontanicznie jak komuś bardzo drogiemu. Nie jestem jedynie dawcą cierpień, jak sądzi wielu. Jestem również dawcą radości i lubię wasze podziękowania, moje dzieci: nie pozbawiajcie Mnie ich. Niech one będą manifestacją wyrażającą waszą wdzięczność”.(t.1, nr 872)

  1874. Małgorzata pisze:

    „Czy nie sądzisz, że wolę duszę, która często upada, ale pogardza sobą u moich stóp, od tej, co zawsze jest z siebie zadowolona i nie ma sobie nic do wyrzucenia?” (t.2, nr 150)

  1875. Małgorzata pisze:

    „Moją wielką boleść stanowiło to, że ta agonia była bezużyteczna dla tak wielu. Daj mi dusze, moja córeczko. Dlatego módl się ze Mną i pozwól Mi modlić się przez ciebie”.(t.1, nr 810)

  1876. Małgorzata pisze:

    „Wasza msza to wasze życie, uwieńczone waszą śmiercią, to takie proste! Jednoczyć się z moim Życiem w waszych najzwyklejszych czynach, które wówczas zostają przebóstwione. Tak bardzo tego pragnę!” (t.1, nr 812)

  1877. Małgorzata pisze:

    „Ofiaruj ten sam uśmiechnięty wdzięk zarówno maluczkim jak i wielkim. Otaczaj staraniem zwłaszcza tych, którzy wydają ci się pospolici. Do wszystkich przystępuj z tą samą słodyczą. Jesteście braćmi we Mnie. Czyż nie byłem Bratem dla wszystkich? Nie spuszczaj oczu z twego Wzorca…” (t.1, nr 811)

  1878. Małgorzata pisze:

    „Trzeba by jedna dusza płaciła za drugą. Ja zapłaciłem za was. Naśladuj Mnie”.( t.1, nr 874)

  1879. Małgorzata pisze:

    „Dziecko drogie, połóż głowę na moim sercu i słuchaj… Nie słuchacie dość uważnie, więc jak moglibyście słyszeć? A jak mogłyby przebiegać nasze poufne rozmowy? Nie tylko z ust do ust, ale z Serca do serca; bez słów, lecz przy pomocy westchnień, tchnień duszy. O, piękna zażyłości, absolutna czystości… Jak wielką przyjemność sprawia Mi ten, kto odkrywa Mi w taki sposób czym jest”.(t.3, nr 31)

  1880. Małgorzata pisze:

    „Chciej pragnąć, aby moja krew w każdej chwili oczyszczała twoją duszę i cały świat. Ufaj wiedząc, że w ten sposób idziesz za moim pragnieniem”.(t.1, nr 803)

  1881. Małgorzata pisze:

    „O, moja córko, módl się i nie ustawaj. Przypomnij sobie Chrystusa w Jego życiu. Za kogo On się modlił? Także i ty módl się za innych, a Bóg zatroszczy się o ciebie”. ( t.3, nr 269)

  1882. Małgorzata pisze:

    „Nie wierzycie wystarczająco w siłę mego Imienia, które jest źródłem nie wyczerpanym, płonącym chęcią wylania się. Ten, kto będzie żył tylko przeze Mnie i dla Mnie, otrzyma zadziwiające przywileje, jakimi nawet nie mógłby się szczycić”. (t.3, nr 65)

  1883. Małgorzata pisze:

    „Jednak kiedy przeżywasz radość dziękując Mi, że ci ją dałem, sprawia Mi to rozkosz i przynosi chwałę.(…) Błogosławiłem cię za każde z twoich radosnych podziękowań. Wiesz, jak błogosławię ukochaną przyjaciółkę, oblubienicę?… Trzymam ją na moim sercu. Ona tego nie widzi, ale czuje się pocieszona i gotowa do większego poświęcenia dla bliźnich”.(t.3, nr 45)

  1884. Małgorzata pisze:

    „Wyciągnij do Mnie ręce w wydarzeniach twojej codzienności. Zresztą zbliżamy się do spotkania. Zacznijmy podawać sobie ręce z jednego brzegu na drugi: ze skraju czasu – na skraj wieczności”.(t.2, nr 198)

  1885. Małgorzata pisze:

    „Pokora. Powtarzaj za Mną: Ojciec dał mi wszystko”.(t.1, nr 455)

  1886. Małgorzata pisze:

    „Czy nie widzisz moich ramion rozpostartych na Krzyżu? I więcej niż rozpostartych… napiętych aż do wywichnięcia… Będą wiecznie otwarte jako wasze doskonałe i słodkie schronienie…”(t.1, nr 830)

  1887. Małgorzata pisze:

    „Przynoszono Mi chorych i kaleki. Czy twoja miłość nie jest i chora i kaleka? Czy nie umiałem wskrzeszać? O, gdybyście wierzyli w moją potęgę, mielibyście więcej nadziei. Ty wierz w miłość i to wystarczy. Ależ tak, pomogę ci, proś Mnie o to. Widzisz, uczę cię, jak masz postępować”.(t.2, nr 265)

  1888. Małgorzata pisze:

    „Czy wierzysz we Mnie? Nie skarż się nigdy, ani przed innymi, ani przed sobą samą”. (t.1, nr 393)

  1889. Małgorzata pisze:

    „Przyznaj, iż wszystko co posiadasz, pochodzi ode Mnie. I że ci to dałem nie po to, by okazać moją potęgę, nie przez przypadek, ale z najczulszej miłości… Według twoich możliwości, na twoją drogę, abyś osiągnęła swój cel”.(t.2, nr 362)

  1890. Małgorzata pisze:

    „Ponieważ drugie przykazanie jest równie wielkie jak pierwsze, niech ci nie będzie przykro, że Mnie opuszczasz by iść do bliźniego. Czyż nie Ja ci to przygotowałem? Czy nie przeze Mnie wszedł on w twoje życie, ten właśnie, a nie inny?” (t.2, nr 311)

  1891. Małgorzata pisze:

    „Z pewnością, moja córko, jak szaleniec postępowałem w moim Szaleństwie Krzyża. Czy nie wyszedłem poza orbitę rozumu ludzkiego spodziewając się, że niektórzy przytłoczeni widokiem tak całkowitej ofiary ofiarują Mi z kolei całość swej wewnętrznej istoty?” (t.3, nr 6)

  1892. Małgorzata pisze:

    „Widzisz różnicę między poruszeniem natury, a poruszeniem Łaski, która przemienia naturę. Wzywaj Łaski. Pohamuj swoją instynktowną pochopność. Będzie to miłosnym znakiem poddania się jak małe dziecko, które zanim coś zrobi, spogląda na swą matkę by uzyskać jej zgodę. I będzie to dowodem, że kochasz Mnie więcej niż siebie”.(t.2, nr 214)

  1893. Małgorzata pisze:

    „Tak, dziękuj Mi zawsze. Tyle ci daję! A gdybym dał ci cierpienie, czy podziękowałabyś Mi? Powinnaś czynić wszystko dla dobra dusz. Nie wątp o tym i wierz mojej miłości. Ufaj mojej miłości. Kochaj moją miłość”.(t.2, nr 246)

  1894. Małgorzata pisze:

    „Znam naturę ludzką. Przyszedłem po to aby jej dopomóc, aby ją naprawić. Przenieś się we Mnie. Nie dla twoich zasług, lecz dla mojego pragnienia”.(t.1, nr 605)

  1895. Małgorzata pisze:

    „Jest coś poważniejszego niż wojna: to grzesznik, ten który nie chce przystąpić do wielkanocnej spowiedzi i komunii św. Proś Mnie o pojednanych z Bogiem”.(t.1, nr 747)

  1896. Małgorzata pisze:

    „Czy zauważyłaś, że 'Ojcze nasz’ zawiera siedem próśb? Żyj każdego dnia jedną z nich. W dzisiejszą sobotę: 'ale nas zbaw ode złego, amen!'” (t.3, nr 18)

  1897. Małgorzata pisze:

    ” O, jak bardzo pragnę, by uczyniono Mi łaskę przyjęcia mojej pomocy. I jak wielką miałbym pokusę, by wam powiedzieć: Dziękuję!”.(t.3, nr 254)

  1898. Małgorzata pisze:

    „Jestem w tym, kto ma nadzieję. Strzegę go jak brata. Towarzyszę tej duszy ufnej jako mojej oblubienicy. Czy kiedy zawiodłem? Czy byłem niewierny? O, jak Ja umiem troszczyć się… powierz się, a nie pożałujesz niczego. Zanurz się w Oceanie i pozwól się unosić, ponieważ Ocean – to Ja”.(t.3, nr 120)

  1899. Małgorzata pisze:

    „Wiesz dobrze, że nie oddalam się, kiedy moi przyjaciele cierpią, a moja obecność jest takim pokrzepieniem, że zaczynają pragnąć cierpienia na zawsze”.(t.3, nr 256)

  1900. Małgorzata pisze:

    „Czcij aniołów twego domu. O, gdybyście wierzyli, przestawalibyście więcej z niewidzialnymi, , niż z widzialnymi”. (t.1, nr 606)

  1901. Małgorzata pisze:

    „Pomyśl, że w tej chwili istnieją na świecie umiłowane przeze Mnie istoty, które chcą Mi być zupełnie obce… Módl się za nie, są tak biedne! Otrzymałaś tyle bogactw właśnie po to aby im pomagać”.(t.3, nr 266)

  1902. Małgorzata pisze:

    „Odrobina miłości z waszej strony już mi przynosi ulgę. Pragnienie zbliżenia się do Mnie koi mój ból. Zadowala Mnie nawet bardzo krótki akt miłości odmówiony w czasie waszych zajęć”.(t.3, nr 278)

  1903. Małgorzata pisze:

    „Proszę cię,żyj bezustannie w mojej miłości. Nie zmuszam cię. Nie zmuszam nigdy, nawet do przyjęcia moich darów. Jesteście wolni. Ileż to razy wasza wolność ukrzyżowała Mnie!… Czekam przez wieki… Czy nie sądzisz, że czekam już bardzo długo?” (t.3, nr 72)

  1904. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj, że miłość nie nadyma się pychą i nigdy się nie kończy. Służenie samej sobie skończy się nędznie. Służenie innym z miłości do Mnie rozbrzmiewa aż w wieczności. Czy próbowałaś Mnie widzieć w innych? Czy zrozumiałaś, że mieszkam u starej kaleki przy wyboistej drodze i u wszystkich innych jej podobnych?”(t.3, nr 194)

  1905. Małgorzata pisze:

    „Rozważaj często w sobie: czy żyję by sprawić przyjemność Bogu, czy też by sprawić przyjemność sobie samej? Oto cała różnica między niebem a ziemią, między Wszystkim a niczym”. (t.2, nr 222)

  1906. Małgorzata pisze:

    E”Czy dostrzegasz mój udział we wszystkim, co ci się zdarza? Czy widzisz mój udział w twoim życiu, polegający na największej miłości, która pragnie tylko zjednoczenia i w tym właśnie celu kieruję wydarzeniami na twej drodze. Nie wierz w żaden przypadek, to zawsze jestem Ja, Miłość, która wchodzi”.(t.2, nr 289)

  1907. Małgorzata pisze:

    „Święty jest takim samym człowiekiem jak inni ludzie. Lecz ogołocił się z siebie samego i poprosił Ducha Świętego, aby go napełnił. I to właśnie Duch jest święty”.(t.3, nr 204)

  1908. Małgorzata pisze:

    „Jestem tu, w Trójcy pełen miłości dla mego Ojca, a Trzy Osoby Boskie miłują się w tobie. Przyłącz się”.(t.1, nr 325)

  1909. Małgorzata pisze:

    „Najmniejsi mają wielką władzę nad moim sercem. Przede wszystkim ufność! Kiedy masz troskę, której nie możesz zaradzić, pomyśl: 'On to załatwi’ i powróć do pokoju we Mnie”.(t.1, nr 483)

  1910. Małgorzata pisze:

    „Proś Mnie o wszystko, co straciłaś przez zaniedbanie odpowiedzenia na moją łaskę. Proś pokornie, z ufnością, a moje miłosierdzie da ci to, ponieważ nie ma nic niemożliwego dla miłości, a moja miłość jest zwycięska”.(t.3, nr 43)

  1911. Małgorzata pisze:

    „Spójrz na przebieg mego życia: co umiłowałaś najwięcej? Nędzne narodziny, okres ukrytego życia, odkrycie objawienia czy haniebną śmierć? Czy możesz gdziekolwiek dojrzeć inne znamię niż znamię miłości. Miłość do mego Ojca, miłość do was, miłość do ciebie… Raduj się. Odpowiedz na strumień moich darów”.(t.3, nr 206)

  1912. Małgorzata pisze:

    „Ukaż Mi tylko niedostatki. Przedstaw Mi potrzeby. Przybędę z moimi bogactwami zwiększonymi jeszcze przez to, że zostały rozdane. Ale sposoby, formę, całą tę delikatną pracę szczegółów w zbliżaniu się do duszy, którą miłuję, pozostaw Mnie. Pozostaw to mojej genialnej miłości”.(t.2, nr 361)

  1913. Małgorzata pisze:

    „Wiesz dobrze, że rozmowy wieczorne są najbardziej poufne; twoja myśl rozpływa się w mojej. Kiedy masz trudności z wysłowieniem się, Duch tłumaczy, ale ty tego nie wiesz. Nie wiesz, że pokorne gaworzenia małego dziecka, przeze Mnie stają się hymnami chwały. Czy nie odczuwasz pragnienia wychwalania Boga? Przedłużaj tę chęć przez całe swoje życie. Wzmagaj ją”.(t.3, nr 178)

  1914. Małgorzata pisze:

    „Skupienie. Kiedy naczynie jest całkowicie napełnione, to gdyby się je przechyliło w prawo lub lewo, straciłoby swoją zawartość. Lecz jeśli się je utrzymuje zwrócone ku niebu, pozostaje pełne”.(t.1, nr 582)

  1915. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego nie przywołujecie Mnie usilniej w swym życiu wewnętrznym? (…) Pamiętaj, że wysiłek trzeba wiele razy ponawiać. Że trzeba próbować wzrastać. Że trzeba wystrzegać się zadowolenia z siebie. Natomiast często rozważaj swoją nędzę i mów Mi o niej, o takiej, jaką znasz. Moje serce bardzo będzie się spieszyło aby ci pomóc, bo będziesz maleńka, słabiutka”.(t.2, nr 341)

  1916. Małgorzata pisze:

    „Myśl częściej o niebie: czymże jest wszelkie piękno, które cię zachwyca na ziemi, w porównaniu z pięknem zza świata?… Jakże was tam wszystkich oczekuję!… Tak starannie przygotowałem Ucztę!… Twoje miejsce czeka… Zrozum moje wielkie pragnienie, by jak najprędzej przyjąć współbiesiadników, by ucieszyć się ich zdumieniem, ich zachwytem. To Ja, Chrystus, za wszystko zapłaciłem, bardzo drogo zapłaciłem za wasze szczęście”.(t.2, nr 314)

  1917. Małgorzata pisze:

    „Zamknij oczy obawie, która paraliżuje cię w porywie i rzuć się w moje ramiona. Wiesz dobrze, że złożę cię na moim sercu, bo jestem łagodnym Pasterzem”.(t.2, nr 382)

  1918. Małgorzata pisze:

    „Nie sądź, że sama jesteś dobra. Nie sądź, że sama jesteś pokorna. To moja dobroć i moja pokora przenikają cię. A ten kto jest do Mnie podobny, podoba się Ojcu”.(t.2, nr 269)

  1919. Małgorzata pisze:

    „Czyń co możesz. Ja nie żądam od ciebie więcej. Czyń wszystko z miłości, tak w spoczynku jak przy pracy, w radości i w smutku. Bo Ja jestem zawsze ten sam. A wszelki stan stworzenia powinien skłaniać się ku Mnie. Jest to sposób uznania Mnie za sprawiedliwego i miłosiernego”.(t.2, nr 269)

  1920. Maria pisze:

    „Nawet w myślach szukaj Mnie, a nie siebie.
    Myśl nie o sobie, lecz we Mnie.
    Myśl tak, jak gdybyś mieszkała we Mnie.
    Bądź jedną z tych, które mając stopy na ziemi,
    głowę i serce mają zajęte rozmową ze Mną.
    Nie miej trosk ziemskich. Żyj we Mnie.
    Troszcz się o moją chwałę, o sprawy miłości.
    Zamieszkaj we Mnie.”
    (t, 1, nr 135)

  1921. Małgorzata pisze:

    „Nienawiść nie jest z nieba: to oddech piekła”.(t.2, nr 368)

  1922. Maria pisze:

    „Niech Wola Boża będzie dla ciebie wszystkim! Ta umiłowana Wola. Proś o nią, aby spełniła się na ziemi, tak jak w niebie. Ofiaruj się, byś była taką, jaką Ja cię pragnę …” ( t. 2, nr 138)

  1923. Małgorzata pisze:

    „Kiedy wejdziesz w światłość, zrozumiesz. Do tej chwili będziesz szła w Prawdzie po omacku, będziesz zdobywać Miłość okruch po okruchu, abyś nie zraniła swoich śmiertelnych oczu.
    Kiedy twoje drugie spojrzenie zagłębi się w Nieskończoność, odkryjesz swoją nędzę i ogarnie cię niezmierna wdzięczność, że Bóg, można powiedzieć, wyruszył na spotkanie takiego nic, jakim jesteś”. (t.3, nr 132)

  1924. Małgorzata pisze:

    „Może, gdybyś częściej rozważała to, co robisz dla Mnie, wzmogłaby się twoja gorliwość i czułość. Byłabyś wierniejsza małym rzeczom: o szczęsne drobiazgi, które mogą wysłużyć tak wiele dobra!… Pyłki cnót, które wypełniają życie…”(t.2, nr 339)

  1925. Małgorzata pisze:

    „Rozważaj Mnie częściej w moim życiu ziemskim. Będziesz czerpała z tego siłę do naśladowania. Ponieważ chcesz Mnie naśladować, musisz stosować odpowiednie środki: patrzeć na Mnie, wzywać Mnie, kochać Mnie”. (t.3, nr 132)

  1926. Maria pisze:

    „Mów Mi 'Dzień dobry’ przy każdym przebudzeniu się, jakbyś wchodziła do nieba”. (t.1, nr 321)

  1927. Małgorzata pisze:

    „Nie mogę cofnąć tego, co powiedziałem: dusze, które poświęcają Mi się jako ofiary, są najbliższe memu sercu”.(t.3, nr 109)

  1928. Małgorzata pisze:

    „W swoich bliźnich spotykasz przedłużenie prawdy, dobroci, piękna. Ale pierwszym Źródłem jestem Ja”.(t.1, nr 490)

  1929. Małgorzata pisze:

    „Nie myśl, że święty musi koniecznie wydawać się świętym w oczach ludzi. Bo ma on swoją naturę zewnętrzną, a liczy się tylko to, co jest wewnątrz. Są owoce, których szorstka, a nawet kolczasta skórka nie pozwala domyślać się słodkiej i soczystej zawartości wnętrza. Podobnie jest z moimi świętymi: ich wartość zawiera się w ich sercach”.(t.1, nr 761)

  1930. Małgorzata pisze:

    „… przyjdź nabyć u Mnie doskonałą miłość, którą posiadam. Nabędziesz ją u Mnie przez swe pragnienia, przez modlitwy, przez wielką serdeczność. Widzisz, że wracamy ciągle do tych samych słów: miłość serdeczna. To jej od was pragnę. Ona jest Moją rozkoszą pośród was”.(t.3, nr 272)

  1931. Małgorzata pisze:

    „Moja miłość nie zmienia się. To ty nie możesz kochać mnie w jednakowy sposób… O, czyń wysiłki w miłości, coraz większe!” (t.1, nr 739)

  1932. Małgorzata pisze:

    „Co wieczór rozważaj dokładnie swoje słowa wypowiedziane tego dnia: pamiętaj, że ten, kto nie grzeszy słowami, jest człowiekiem doskonałym”.(t.1, nr 356)

  1933. Małgorzata pisze:

    „O, piękna, prosta drogo… Każda dusza ma swoją, ale niewiele nią idzie. Wiele wytycza sobie trasy fałszywe, pełne niebezpieczeństw i zguby”.(t.3, nr 146)

  1934. Małgorzata pisze:

    ” Zrozumiałaś łaskę Bożego Narodzenia? Nie opuszczaj mojej Matki – ani Jej, ani Mnie – w każdym z twoich czynów. Nie sądzisz, że jesteśmy godni towarzyszyć ci wszędzie? Czyżbyś się Nas wstydziła?…”(t.3, nr 135)

  1935. Maria pisze:

    „Niech opuści cię samolubna miłość. Niech zamieszka w tobie ofiarna miłość twego Boga!”
    (t.3, nr 279)

  1936. Małgorzata pisze:

    „Kiedy zrozumiesz moją miłość? Przepraszaj Mnie za grzechy przeciw miłości, w przeszłości i w tym roku, który się zamyka dziś wieczór i otwórz się na gorętszą miłość w roku nowym”.

    Życzę, nieustającego Bożego błogosławieństwa oraz wszelkich Jego łask, na cały nadchodzący rok abyśmy trwali w miłości Boga i ludzi. Szczęść Boże w 2015 roku!

  1937. Małgorzata pisze:

    „Nie trzeba obawiać się doskonałości, bo Ja jestem tuż, bo Ja ją przeżyłem, bo zajmowanie się wami jest moją radością. Więc nie jesteście już sami: macie Mnie”. (t.3, nr 135)

  1938. Małgorzata pisze:

    „Twój Bóg ma serce, które przebacza”.(t.2, nr 256)

  1939. Małgorzata pisze:

    „Niech odtąd twoje Komunie starają się prosić Mnie o naprawienie twej przeszłości. Rozprzestrzeniam się w was, w waszych komuniach, w każdej z waszych umiejętności, w waszej krwi i naprawiam was wedle waszego życzenia. Jestem nadal waszym Bratem Zbawicielem, bo moja miłość nie ustaje i nigdy nie przychodzę bez działania”.(t.2, nr 186)

  1940. Małgorzata pisze:

    „Twoja obawa, by Mnie nie obrazić, jest dla Mnie strzałą, która Mnie rani miłością… O, oby miłosne rany moich wiernych uleczyły inne rany, które zadają Mi ich nienawiść, obojętność i pogarda!…”.
    (t.1, nr 626)

  1941. Małgorzata pisze:

    „O, niech twoja miłość będzie dość wielka, by pojąć pełnię radości ze zjednoczenia z Bogiem! Widzisz, nawet kiedy nie ma się nic, jeżeli posiada się Jezusa, ma się wszystko. A posiadanie Jezusa nie jest fikcją, to naprawdę Ja. Biorę, kiedy Mi się oddają”.(t.1, nr 886)

  1942. Małgorzata pisze:

    „Nie dziw się, że jako pierwszych wezwałem pasterzy stad. Byli obrazem moich drogich kapłanów, moich sobowtórów”.(t.1, nr 530)

  1943. Maria pisze:

    Boże Narodzenie w katedrze. – „Dzisiejsi chrześcijanie! Inni byli przed wami, a jeszcze inni nastąpią po was, dodając więcej dusz przed oblicze Ojca.
    Dzisiejsi chrześcijanie! Oddajcie Mi więc podczas swego krótkiego życia maksimum waszej miłości dla mojej chwały! Oby wasza epoka była dla mego serca słodkim okresem bogatego żniwa”.
    (t .1, nr 715)

  1944. Małgorzata pisze:

    „O tak, raduj się! Czy wiesz, czym była ziemia przed moim przyjściem? Był Bóg i byli ludzie. Teraz Bóg stał się jednym z ludzi, jednym z was… Jakaż to miłość! Jakież zjednoczenie urzeczywistnione do granic możliwości między wami a Nim… Czy dobrze uświadamiasz sobie różnicę? DZIĘKUJ MI ze wszystkich sił i bądź moją bardziej niż kiedykolwiek”.
    Życzę radości w te błogosławione dni!

  1945. Małgorzata pisze:

    „O, jak chętnie schroniłbym się w wiernym sercu, aby tam zamieszkać z mym Ojcem. Wtedy serce to uległoby przemianie-znalazłoby się w stanie słodyczy i uszczęśliwionej prostoty. Przyzwyczaj się żyć we Mnie. Spróbuj. Zaczynaj od nowa, nieustannie. My ci pomożemy”. (t.2, nr 255)

  1946. Małgorzata pisze:

    „Znasz wypływ miłości? Miłości podobnej do Jego miłości? Tak samo silnej, równie wiernej, równie pożerającej, równie pełnej delikatnej słodyczy, która nie jest podobna do niczego z tego, co znasz na ziemi: miłość, cała gotowa. Ta miłość to zawsze 'teraz'”. (t.3, nr 182)

  1947. Małgorzata pisze:

    „Im dalej postępujesz w życiu, tym bardziej pragnę cię dla Siebie. Wiesz, że małe strumyki zbliżając się do morza płyną szybciej, jak gdyby pędziły ku swojej zgubie. Tak samo spiesz do Mnie, radośnie, całą swą istotą”. (t.3, nr 294)

  1948. Małgorzata pisze:

    „To dla ciebie, dla ciebie umarłem… Im bardziej cię obdarowałem, tym bardziej powinnaś być pokorną, ponieważ nic nie pochodzi od ciebie. Nie kradnijcie Mi mojej chwały”. (t.2, nr 15)

  1949. Małgorzata pisze:

    „Dam ci moją miłość, moją cierpliwość dla bliźnich; zrozumiesz lepiej, że bliźni to Ja i pójdziesz do niego z miłości do Mnie, z prostotą i zawsze z tą myślą, że jesteś mniej warta , jak najostatniejsza z wszystkich dusz”. (t.3,nr 118)

  1950. Małgorzata pisze:

    „Czy jesteś pewna, że masz pamięć? Czy ją widzisz? Jesteś pewna, że masz wolę? Czy ją widzisz? A twój rozum? Uwierz więc, że jestem w twoim sercu, chociaż Mnie nie widzisz”. (t.1, nr 770)

  1951. Małgorzata pisze:

    „Zmień swoją naturę. Bądź bardzo miłosierna. Nawet w nieobecności bliźniego mów o nim dobrze. Kontroluj swój sposób bycia, jego niuanse. To właśnie stanowi urok miłosierdzia”. (t.1, nr 336)

  1952. Małgorzata pisze:

    „Widzisz różnicę między poruszeniem natury, a poruszeniem Łaski, która przemienia naturę. Wzywaj Łaski. Pohamuj swoją instynktowną pochopność. Będzie to miłosnym znakiem poddania się jak małe dziecko, które zanim coś zrobi, spogląda na swą matkę by uzyskać jej zgodę. I będzie to dowodem, że kochasz Mnie więcej niż siebie. Pomnażaj te dowody…” (t. 2, nr 214)

  1953. Małgorzata pisze:

    „Niewielu przychodzi do Mnie jak do kochanego członka rodziny. A moja miłość jest i czeka. Ty im powiedz, by przyszli, weszli, by tacy, jakimi są, oddali się miłości. Tacy, jakimi są. Ja ich naprawię. Ja ich przemienię. Doznają radości, jakiej dotychczas nie znali. Ja jeden ją daję. Ale niech przyjdą. Powiedz im, żeby przyszli”.(t.1, nr 614)

  1954. Małgorzata pisze:

    „Ileż razy w moim Tabernakulum gromadzę gotowe skarby, ale nikt nie przychodzi prosić Mnie o nie. Jednak kilku weszło do kościoła, krótka wizyta, nieuważna…, daleka, jak gdyby moje Ciało w Eucharystii było martwe, a moja Dusza pozostawała w niebie. Starajcie się myśleć o mojej rzeczywistej obecności, po to, by Mnie kochać”. (t.3, nr 264)

  1955. Małgorzata pisze:

    „Świętość polega na stałym pragnieniu Mnie. Potępienie, to wypędzenie Mnie-’non serviam!’ Czy nie sądzisz, że to coś strasznego wypędzić Boga? To znaczy wypędzić miłość i możliwość kochania, bo wszystko poza Bogiem jest nicością”. (t.2, nr 372)

  1956. Małgorzata pisze:

    „Dałem ci wszystko, co posiadasz. Czyż nie stać Mnie na to, aby jeszcze podwoić moje dary?” (t.2, nr 243)

  1957. Małgorzata pisze:

    „A teraz, kiedy kończysz życie, śpiewaj Mi co dzień swoją pieśń wdzięczności. Bo dałem ci życie za darmo, rozumiesz? Dostrzegając z góry twoje niewdzięczności… Dałem ci je dla szczęścia, które wam przygotowuję. O, moje stworzenia, jesteście nadmiarem mojej miłości!…” (t.1, nr 754)

  1958. Małgorzata pisze:

    „Kiedy masz powód do radości, wysławiaj Mnie, wysławiaj Ojca, wysławiaj Ducha. W ten sposób znajdziesz okazje do wysławiania z nową gorliwością”. (t.1, nr 564)

  1959. Małgorzata pisze:

    „Myśl o moich myślach, a wtedy będziesz mówiła moje słowa. Jakież to twórcze, moja córko. Jak dźwignia… Spróbuj”. (t.3, nr 58)

  1960. Małgorzata pisze:

    „Zastanów się, w której chwili sprawiłaś Mi dziś najwięcej radości?” (t.3, nr 59)

  1961. Małgorzata pisze:

    „A ty próbuj zamienić miłość własną na miłość do Boga: nie pamiętać już o sobie, jakaż to ulga! I jakie nowe wejście we Mnie. Bo nowe to zawsze Ja”. (t.2, nr381)

  1962. Małgorzata pisze:

    „Nie myśl, że starzejąc się tracicie piękno swych dusz. Przeciwnie, jest to często moment rozwoju wspaniałości, kiedy miłość i mądrość spotykają się, aby być bliżej Boskości”. (t.2, nr 223)

  1963. Małgorzata pisze:

    „Żyj tylko dla Mnie. Kiedy będziesz musiała umrzeć, umieraj radośnie, ponieważ to będzie dla Mnie, by Mi podziękować za moją śmierć i pomóc w nadejściu mego królestwa”. (t.3, nr 205)

  1964. Małgorzata pisze:

    „Wierz w to, że najzwyklejsze czynności, spełniane w intencji ratowania dusz, rzeczywiście ratują dusze. Wierz w to mocno. Trzeba w to wierzyć, ponieważ w ten sposób oddaje się cześć mojej Wszechmocy i mojej Dobroci”. (t.1, nr 663)

  1965. Małgorzata pisze:

    „Istnieje jak gdyby linia między twoim sercem a moim, nie żeby je rozłączyć, ale by je połączyć, by się stopiły w jedno. O, to stopienie się dwóch serc! Czy chcesz tego? To zależy od ciebie. Ja od dawna jestem już gotów…” (t.3, nr 198)

  1966. Małgorzata pisze:

    ” Nie, to nie twoje dzieła się liczą. To twoje intencje w ich przedstawianiu, w przygotowaniu działania, w pracach. Idź prosto aby Mi się podobać. Nic innego: jedynie Ja. A dla siebie nie lękaj się niczego: Ja jestem tu zawsze. Dziękuj Mi, że masz naturę tak pełną wad, ponieważ to może ci dostarczyć zasług”. (t.1, nr 888)

  1967. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli cię napełniłem, jest to także dla innych. Nabierz zwyczaju dzielenia się z miłością tym wszystkim, co otrzymałaś. Jesteś Mi to winna. Jesteś winna im. Wierz, iż jeśli pozbędziesz się tego ciężaru łask, otrzymasz wiele innych: rzeka daje morzu wszystko i ciągle wzbiera na nowo”. (t. 3, nr 134)

  1968. Małgorzata pisze:

    „Uwolnij się od siebie. Zobacz czy, nawet tu, działasz dla Mnie czy dla siebie? Przestań istnieć dla swych oczu. Sprowadzaj wszystko do Mnie. Zwłaszcza twoje myśli, ponieważ od nich zależą twoje czyny”. (t.3, nr 117)

  1969. Małgorzata pisze:

    „Przebywaj w mojej nieskończoności swą codzienną myślą, swymi pragnieniami. Czy nie powinnaś znajdować się w ramionach swego Oblubieńca? Cóż mogłoby oderwać cię od Niego? On tyle dla ciebie uczynił… Czegóż nie czyni co dzień? Gdybyś mogła właściwie ocenić mszę każdego z twych poranków… Pomyśl przynajmniej, że Ja na ciebie patrzę, moje biedne dziecko i że ofiarowuję cię wraz z Sobą Ojcu, który jest w niebiosach”. (t.2, nr 353)

  1970. Małgorzata pisze:

    „Nie szukaj w niczym próżnej chwały! Co cię obchodzi, że ludzie pomyślą to, czy tamto! Niech ci wystarczy, że Ja znam ciebie i wiem o tobie wszystko”. (t.1, nr 541)

  1971. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli umiesz patrzeć uważnie, każdy dzień ma swoją wspaniałość, która pochodzi ode Mnie, oczywiście dla was… aby rozwinąć w was zamiłowanie do wychwalania, do uwielbienia-miłość Miłości”. (t.3, nr 186)

  1972. Małgorzata pisze:

    „Czytajcie Ewangelię. Patrzcie na Wzór. Czerpcie z miłości innych, z gorliwości w służbie Ojca, ze zjednoczenia z Duchem, aby tchnął, kiedy tego zapragnie i w takim stopniu, w jakim będzie chciał. A jeżeli doświadczy was, nie mówcie: 'Już dosyć!’ Oddajcie Mu swoją istotę, niech ją niesie tam, dokąd chce, a znajdziecie się na szczytach”. ( t.3, nr 278)

  1973. Małgorzata pisze:

    „Nie myśl lekko o Duchu Świętym. Gdybyś znała Jego majestat!…” (t.1, nr 637)

  1974. Małgorzata pisze:

    „Czy dokonałaś wyboru? Czy Ja jestem tym, którego pragniesz? Czy życie swoje urządzasz dla siebie czy dla Mnie? Ojciec i Ja czekamy na wasze odpowiedzi”. (t.1, nr 697)

  1975. Małgorzata pisze:

    „Czy nie sądzisz, że bardziej kocham duszę upadłą, która żałuje, niż duszę pełną dumy ze swych dobrych uczynków? Traci ona całą ich zasługę”. (t.2, nr 14)

  1976. Małgorzata pisze:

    „Dla tych, którzy ufają, jestem dobry. Dla tych, którzy mocniej ufają, jestem lepszy. Tym, którzy zatracają się we Mnie całkowicie, zabieram wszystko” (t.1, nr 338)

  1977. Małgorzata pisze:

    „Pozostań we Mnie; uczyńmy dwoje Jednym”. (t.2, nr 26)

  1978. Małgorzata pisze:

    „Szukaj doskonałości w czystości twej duszy i rozmów, bardziej jeszcze niż w sprawach zewnętrznego zachowania”. (t.2, nr 58)

  1979. Małgorzata pisze:

    „Lubię to, że umiesz Mnie rozpoznawać, choć masz oczy zasłonięte: 'To ON!’ Jak bardzo Mnie to uszczęśliwia… Oto twoje zadanie na ziemi. Ucz tego innych. Sprawisz, że będę kochany. Rozumiesz? Poprosisz ich…” (t.2, nr 331)

  1980. Małgorzata pisze:

    „Dziękuj więc za to, co robię z ciebie i oddaj się z silnym pragnieniem aby nic w tobie nie wymknęło się z mego uścisku. Proś wsparta o moje serce”. (t.2, nr 186)

  1981. Małgorzata pisze:

    „Zanurz swoją duszę w pokorze. Zanurz duszę w ufności i wtedy módl się”. (t.1, nr 513)

  1982. Małgorzata pisze:

    „Bądźcie blisko waszych zmarłych. Zwiększajcie wasze zaufanie. Wznieście się ponad skąpe miary ziemskie. Zamieszkajcie w łonie Boga. Częściej traćcie z oczu ten świat, który nie może was zatrzymać: dążycie do wieczności”. (t.3, nr 190)

  1983. Małgorzata pisze:

    „Poproś aniołów i świętych, aby ci towarzyszyli w dziękczynieniu: oni są tu po to, żeby być z tobą we wszystkich twoich czynnościach. To są twoi starsi bracia”.(t.1, nr 806)

  1984. Małgorzata pisze:

    „Nie niepokój się nigdy o nic, tylko obawiaj się Mnie obrazić”. (t.2, nr 268)

  1985. Maria pisze:

    „Wszystko co moje, jest twoje. Niech wszystko co twoje, będzie moim. Powtarzaj Mi to, powtarzaj mi to często.” (t. 1, nr 424)

  1986. Maria pisze:

    „Nie wymagam od ciebie doskonałości – to byłoby dla ciebie zbyt trudne – ale wymagam ducha doskonałości. Chciej zawsze czynić wszystko bardzo dobrze. I z wielką miłością.” (t.1, nr 128)

  1987. Maria pisze:

    „Modlisz się w swoich intencjach. Módl się także i w moich. (t. 2, nr 131)

  1988. Małgorzata pisze:

    „Czy myślisz kiedykolwiek o radości, z jaką czekam na ciebie w niebie?…” (t.3, nr 98)

  1989. Malgorzata pisze:

    „Dziecko, daj Mi swoje życie! Pragnę go bez przerwy, jest to jak nieprzerwany ciąg, jak symfonia bez końca. Każdy wysiłek będzie dla Mnie: kiedy powściągniesz jakieś słowo, kiedy obleczesz się w słodycz, kiedy unicestwisz swoją wolę, kiedy się ugniesz, kiedy zapomnisz o czyimś uchybieniu, kiedy poświęcisz jakąś przyjemność, by pomóc bliźniemu. Wszystko dla Mnie”. (t.2, nr 366)

  1990. Malgorzata pisze:

    „Gdybyś nie doznawała 'małych’ doświadczeń, jakże mógłbym darzyć cię 'wielkimi’ nagrodami?” (t.1, nr 53)

  1991. Malgorzata pisze:

    „Jakie znaczenie ma to, co może ci się przytrafić, skoro jesteś moją, ponieważ mieszkasz w mojej miłości, a twoja ziemska droga zetknie się z życiem bez końca, do którego prowadzi cię wszystko. Proś Mnie, abym wraz z tobą odbył ten ostatni kawałek drogi”. (t.3, nr 256)

  1992. Malgorzata pisze:

    „Zwróć swoje życie ku Mnie. Patrz ciągle na moją miłość pochyloną nad tobą i czując się kochaną, kochaj Mnie…” (t.1, nr 863)

  1993. Malgorzata pisze:

    „… Mnie chwali się sercem milczącym i uważnym, delikatną ofiarą nie znaną nikomu, tajemnym oddaniem się, czułym wewnętrznym spojrzeniem. W taki właśnie, bardzo prosty sposób pocieszają Mnie moje stworzenia”. (t.3, nr 57)

  1994. Maria pisze:

    „Dziękujesz Mi za moje słońce i dobrze czynisz. Dziękuj tak samo za złą pogodę. Wszystko pochodzi od mojej Opatrzności. Módl się z silną wolą, by modlić się dobrze. Ja dopełnię reszty.” (t. 1 nr. 418)

  1995. Malgorzata pisze:

    „Wyznawaj swą wiarę i ufność. Zwracaj się do mego Szaleństwa Miłości. Pragnij odpowiedzieć innym szaleństwem. Przypomnij sobie św. Franciszka z Asyżu, świętych misjonarzy, świętych męczenników. Czy nie wydawali się śmieszni w oczach świata? Wszystko było dla nich niczym, bo zatopieni byli w miłości swego Zbawcy. Nie obawiaj się. Idź ku Mnie wielkimi krokami”. (t.2, nr 172)

  1996. Malgorzata pisze:

    „Wiesz dobrze, że nie oddalam się, kiedy moi przyjaciele cierpią, a moja obecność jest takim pokrzepieniem, że zaczynają pragnąć cierpienia na zawsze. Trzymaj się więc bardzo blisko Mnie, aby się nam lepiej szło. O, piękna droga wiodąca do wieczności! Nie bądź smutna, zrobiłabyś Mi tym przykrość, ponieważ umrzeć to znaczy przyjść do Mnie, ponieważ tracąc siebie, znajdujesz Mnie… Prawda, że chcesz, abyśmy się połączyli?” (t.3, nr 256)

  1997. Malgorzata pisze:

    „Przez cały ten miesiąc różańcowy wzywaj moją Świętą Matkę, Matkę Bożą Miłości. Mów: 'Matko Miłości daj mi miłość!’ Cóż możesz ty sama aby móc postępować na drodze, po której się biegnie. Daj się unieść ramionom potężniejszym, tak jak wtedy, gdy byłaś mała. Nie wstydź się tego, że jesteś bezsilna i niedoskonała”. (t.2, nr 188)

  1998. Malgorzata pisze:

    „Ja jestem zadowolony, gdy dusza odpowiada temu, czego od niej chcę. Jest wolna. Ale jeżeli z miłości ugina się pod mym ciężarem, sama znajduje swe szczęście i szybko postępuje po moich drogach. Wszystko, co czyni się dla Mnie, idzie do mego serca i wywołuje wylew łask”. (t.2, nr 171)

  1999. Malgorzata pisze:

    „O, gdyby dobre pragnienia mogły przykryć masę złych pragnień zeświecczonego świata… jaka to byłaby pociecha dla mego serca. Ty, która rozmyślasz o mojej agonii, ty, która widziałaś cząsteczkę siły mego bólu, myśl więcej niż inni o pocieszaniu Mnie. Jeśli poznałaś moją miłość, dlaczego nie miałabyś bardziej kochać?”. (t.3, nr 224)

  2000. Maria pisze:

    „Czcij moje żywe Oblicze, moje oczy, które widziały narzędzia moich tortur, moje uszy, które słyszały obelgi i zniewagi. Moje nozdrza, które czuły odór plwocin. Moje wargi napojone żółcią. Moje nabrzmiałe i obolałe policzki. Całą moją zniekształconą twarz.”. (t.1, nr 441)

  2001. Malgorzata pisze:

    „Nieraz posyłałem apostołów, beze Mnie, i oni uzdrawiali. Pragnij uzdrowienia dusz, a uzdrowisz swoją”. (t.2, nr 305)

  2002. Malgorzata pisze:

    „…im więcej daję, tym jaśniejsze staje się wasze spojrzenie na waszą nędzę i to jest światło prawdy. Ubolewaj nad tym, że doszłaś jedynie do tego biednego, martwego punktu swoich starań o lepsze, ale zachowaj ufność, ponieważ wszystko możesz we Mnie, który cię umacniam. I pamiętaj, że Ja bardziej niż wy sami pragnę waszej doskonałości”. (t.3, nr 277)

  2003. Malgorzata pisze:

    „Ucisz pamięć o ziemi i niech twoja modlitwa wznosi się prosto ku górze. Mówię ci to Ja, twój Pan; nie oprę się strzałom wypuszczonym przez wszystkie siły twej woli”. (t.3, nr 207)

  2004. Malgorzata pisze:

    „Pragnienie uniknięcia czyśćca, aby Mnie wcześniej zobaczyć, jest składaniem Mi hołdu i sprawia Mi przyjemność”. (t.1, nr 439)

  2005. Malgorzata pisze:

    „Moja Matka żyła tylko dla Boga. Nie było w Niej żadnego egoizmu, żadnego skupienia na sobie samej. Odpowiadała dokładnie celowi Stwórcy tworzącemu swe stworzenie. Naśladuj Ją”. (t.1, nr 386)

  2006. Malgorzata pisze:

    „Moi beniaminkowie, poprzez wszystkie wieki wierzcie Temu, który was wysłuchuje, wierzcie tak bardzo, by prosząc dziękować, a wszystko zostanie uczynione by dać wam radość, którą daliście Mi wy sami”. (t.3, nr 248)

  2007. Malgorzata pisze:

    „O, moja biedna córeczka, bogata tylko przeze Mnie! Niech strzeże się mocno przed wiarą, ze sama z siebie ma jakąś wartość… Ale niech zna swoją siłę płynącą z mojej siły”. (t.3, nr 20)

  2008. Malgorzata pisze:

    „Myśl często: On jeden potrzebuje mego życia, bez względu na to, do jakiego stopnia potrzebowali by go inni. Nikt poza Mną nie pragnie go tak mocno, czy wiesz? Czy znasz pragnienie Boga, jego siłę? Wyjdź mu naprzeciw, a ono cię napełni”. (t.2, nr 209)

  2009. Malgorzata pisze:

    „A więc ofiaruj Mi już teraz swoją zgodę na śmierć w duchu posłuszeństwa prawu Bożemu, dla uwielbienia Boga, dla umniejszenia zła na świecie, dla wywyższenia Krzyża”. (t.1, nr 701)

  2010. Malgorzata pisze:

    „Nie opuściłem cię od chwili twego narodzenia i zanim się stałaś myślałem o tobie z tak czułą miłością. Dziękuj swemu Bogu za wszystko, co wyszło z Jego serca dla ciebie, moja córeczko i pomyśl o tym, jak Mu to oddać, prosząc Mnie o pomoc”. (t.2, nr 172)

  2011. Maria pisze:

    „Słuchaj Mnie uważnie: nie tylko słowami można innym dobrze czynić; nawet jedno spojrzenie przenika duszę i wzrusza ją.” (t.1, nr 141)

  2012. Malgorzata pisze:

    „Kto jest czysty? Są tylko grzesznicy albo oczyszczeni. Biada tym, którzy się pysznią z tego, że nie ulegli pokusie, której nie doznali”. (t.2, nr 355)

  2013. Malgorzata pisze:

    „Jestem we wszystkich sposobach kochania, szatan jest we wszystkich sposobach ranienia. Czy widzisz źródło? Czy widzisz owoc? Wybieraj i bądź w stanie wybrać zawsze Mnie. Jest to habitualny stan miłości, jest to prosta droga: ona przechodzi przez śmierć i prowadzi cię w moje ramiona”. (t.2, nr 176)

  2014. Malgorzata pisze:

    „Ofiaruj się Ojcu otulona w moje zasługi. Błagaj o miłość Ducha Miłości i oddaj się bezpowrotnie tak, jak na Golgocie”. (t.2, nr 194)

  2015. Malgorzata pisze:

    „Wierz w to, ze spełniać swój obowiązek to kochać Mnie. W ten sposób możesz Mnie kochać cały dzień. Ty tego nie dostrzegasz, ale Ja wiem”. (t.2, nr 298)

  2016. Malgorzata pisze:

    „Moja maleńka, zrozum Mnie: cierpliwe wysiłki codzienne nadają zasługę małym rzeczom”. (t.3, nr 287)

  2017. Maria pisze:

    „Niech w twoim glosie, twoich słowach, w tobie całej wszystko będzie czarujące, ponieważ żyjesz tylko dla Mnie”. (t. 2, nr 209)

  2018. Malgorzata pisze:

    „Weź moje serce, wyciśnij krew (…), na świat, aby siła oczyszczająca zmieniła postać rzeczy. Wiesz, że wszystko może służyć Dobru, nawet zło. A Ja mogę kazać służyć mojej chwale nawet tym, którzy szukają zamętu i gwałtu. Ale trzeba się modlić”. (t.2, nr 295)

  2019. Malgorzata pisze:

    „Dzisiaj tak się módl za pośrednictwem mojej Matki:’Daj mi świętość i mimo mojej małości spraw, abym uświęcała innych’. Jeżeli mówiąc to wierzysz, że będziesz wysłuchana, to będziesz. Pamiętaj, moja Gabrielo, że jestem nieskończenie potężny”. (t.1, nr 709)

  2020. Malgorzata pisze:

    „O, gdybyś znała miłosierdzie… to, które powinnaś starać się naśladować! Wznieś się ponad wszystko, by pochylić się nad czyimś sercem, nie zważać ani na rozczarowania, ani na niewdzięczność, być jeszcze lepszą dla tych, którzy nas zasmucili. I po prostu bądź Mną. Miej taką intencję”. (t.2, nr 326)

  2021. Malgorzata pisze:

    „Powiedz Mi, że z każdym twoim oddechem będziesz wchłaniać miłość mego serca. Jakie to szczęście dla ciebie! Chcę, żebyś była czynna w mojej służbie i kontemplatywna w mojej miłości. Wzmóż swoją radość, a zwiększysz moja”. (t.1, nr 314)

  2022. Malgorzata pisze:

    „Umieść całą ludzkość, wraz ze mną, na kolanach mojej Matki, aby Ona opatrzyła nasze rany, by je zamknęła, by nas zabalsamowała na Zmartwychwstanie”. (t.1, nr 731)

  2023. Malgorzata pisze:

    „Wszystko, czego dotyka miłość, staje się piękniejsze”. (t. 2, nr 356)

  2024. Maria pisze:

    „Gdy modlisz się do mojej Matki, proś Mnie , abym był z tobą. Ja umiem mówić do mej Matki…”
    (t.2, nr 21)

  2025. Malgorzata pisze:

    „Kochaj Mnie jak potrafisz: Ja uzupełnię”. (t.1, nr 689)

  2026. Malgorzata pisze:

    „Patrz na umęczoną twarz twego Umiłowanego: całe twoje życie, prócz grzechu, to On. Grzech? On zmywa go swą szatą zakrwawioną. Ale wierz Mu: nie unikaj Go w swoim sercu. Nie uciekaj przed Miłosierdziem. Poddaj się, a twoja małość podniesie cię”. (t.2, nr 60)

  2027. Maria pisze:

    „Kiedy jesteś w kościele, uwolnij się od wszelkiej myśli, od wszelkiej troski dnia codziennego. Zrzuć je z siebie jak płaszcz; bądź całkowicie dla Mnie”. (t.1, nr 120)

  2028. Malgorzata pisze:

    „Nie jestem już w życiu ziemskim, więc zastępuj Mnie”. (t.1, nr 59)

  2029. Malgorzata pisze:

    „Prosiłem ciebie, abyś budziła się w ramionach Ojca, bo każdy twój poranek jest nowym dziełem tworzenia”. (t.1, nr 163)

  2030. Maria pisze:

    „Pomyśl, że mogę ci dać wszystko. Ale lubię żebyście Mnie prosili i żeby wasze serca biły, bo jesteście mymi dziećmi”. (t.2, nr 191)

  2031. Maria pisze:

    „Córeczko, oczyszczaj zawsze swoją intencję, abym mógł rozpoznać swoje oblicze w twojej twarzy. Mówiłem: 'Kto Mnie widzi, widzi i Ojca’, pamiętasz? Niech tak samo będzie z tobą.” (t.3, nr 75)

  2032. Malgorzata pisze:

    „Zniszcz swe dawne nawyki małych porywów. Wejdź na drogę płomieni. Czy nie jest ona odpowiednia dla oblubienicy? Nie obawiaj się żyć żarliwością. Proś Mnie o to. Niech to będzie nowa droga jakby nieoczekiwana. Na początku będziesz zdziwiona, zmartwiona, cierpiąca”. (t.2, nr 288)

  2033. Malgorzata pisze:

    „Czy dwoje przyjaciół nie dąży do wymiany świadczeń? Czy zadowolisz się tym, że otrzymujesz? Podejmij inicjatywy miłości, nie tracąc przy tym zwłaszcza swego uśmiechu. Daj Mi ten uśmiech, abym go pobłogosławił”. (t.3, nr 15)

  2034. Malgorzata pisze:

    „Kiedy modlisz się do Mnie mówiąc Ave Maria to tak jak gdyby moja Matka podawała ci rękę, by cię przybliżyć do Mnie”. (t.1, nr 814)

  2035. Maria pisze:

    „Bądź najpokorniejsza, najprostsza”. (t.1, nr 225)

  2036. Malgorzata pisze:

    „Mów Mi, że chcesz Mnie posiadać i być posiadana przeze Mnie. Odnawiaj swoją miłość, to praca na każdy dzień. Nabieram więc odwagi, by znowu zacząć, po odwadze z dnia poprzedniego. Ja ci pomagam. Wiesz o tym dobrze. Powiedz Mi, że o tym wiesz. Te małe akty wiary, ufności są moją radością”. (t.2, nr 331)

  2037. Maria pisze:

    „W miłowaniu Mnie nie przesadzisz nigdy”. (t.1, nr 145)

  2038. Malgorzata pisze:

    „Człowiek opuści wszystko, każdą rzecz materialną i dotykalną, aby przywiązać się jedynie do Boga, Tego, którego ukocha nie widząc Go. I w tym, moja córko, leży cała tajemnica rozkoszy, jaką daje się Bogu”. (t.3, nr 264)

  2039. Malgorzata pisze:

    „Uwierz, że kocham to, co Mi dajesz, kiedy Mi dajesz: ależ tak, Ja cię w to wyposażyłem, ale ty, biedaczka, dałaś Mi to; dziękuję, że o Mnie pomyślałaś”. (t.3, nr 187)

  2040. Malgorzata pisze:

    „Zbliż się w twoim sercu do mego serca. Umiesz się zbliżać? Przez milczenie wewnętrzne i zewnętrzne? Umiesz nakazać milczenie swym władzom i jedynie przeniknąć w moją duszę z tamtej chwili, z chwili ustanowienia Eucharystii? Moja dusza w owej chwili widziała cię tak jak dziś, i z jakże wielką miłością!…” (t.3, nr 19)

  2041. Malgorzata pisze:

    „Jak bardzo potrzebuję tego byś była Mnie pewną! Czy czujesz moją gorliwość? Zapal twoją gorliwość od mojej. Proś o wszystko przez pośrednictwo mej Matki, tak dobrej, tak uważnej w trosce o wasze dusze… Gdybyś wiedziała! Nie znasz Jej jeszcze dostatecznie. Oddaj się Jej bez zastrzeżeń…” (t.2, nr 363)

  2042. Malgorzata pisze:

    „To wiara sprawia, że Stwórca i stworzenie dotykają się nawzajem”. (t.3, nr 247)

  2043. Maria pisze:

    „Nie pożałujesz tego, że oddałaś się Miłości. Idź naprzód tą drogą. Ja ci ją wskazuję, a ty idź nią, ponieważ Miłość idzie za tobą. … Myśl o mojej Obecności, to powiększy twą siłę, a czego nie dokonasz przez słabość, Ja uczynię za ciebie.” (t.2, nr 114)

  2044. Malgorzata pisze:

    „Intymność głębi serca przekazuje się jak kroplę po kropli, a każda z nich ma zasadnicze znaczenie i żadna nie może zastąpić innej. A ponieważ powierzam ci moje tajemnice, czekam na twoje. Tak, znam twój wielki sekret:’Panie, nie miłuję Cię tak, jakbym chciała: pokaż mi w jaki sposób kochać Cię więcej!…'” (t.2, nr 349)

  2045. Malgorzata pisze:

    „Święci starali się przełamywać swą wolę przez miłość do Mnie. Dla nich było to dawaniem świadectwa. Próbuj, a zobaczysz, że w końcu będziesz się śmiała z siebie i swoich uprzedzeń: wszystko będzie dobre dla ciebie, kiedy wszystko będzie dla Mnie. Nie przypuszczasz, ze pozostanę w tyle z moją hojnością”. (t.3, nr 50)

  2046. Maria pisze:

    „Patrz na Mnie jak na Istotę żyjącą, miłująca cię ponad wszystko, co mogłabyś sobie wyobrazić w twych największych pragnieniach.” (t.2, nr 239)

  2047. Maria pisze:

    „Spójrz, jestem przybity do Krzyża. Nigdy już na ziemi nie będę mógł posłużyć się mymi członkami. Użycz Mi swoich, aż do końca twego życia i użycz Mi swej głowy pełnej moich myśli. Będę się nimi posługiwał, jeśli się zgadzasz, aż do Spotkania.” (t. 3, nr 74)

  2048. Malgorzata pisze:

    „Aby mieć siłę do złożenia ofiary, nie patrz na ofiarę, patrz na moją przyjemność”. (t.3, nr 69)

  2049. Malgorzata pisze:

    „Każdy z twoich dni przebiega dla Mnie: jest Jezus pod postacią chleba i jest także Jezus pod postacią okoliczności, spotkań, faktów. Dostrzegaj Mnie wszędzie. Idź za Mną wszędzie”. (t.3, nr 20)

  2050. Malgorzata pisze:

    „Żyj w ciągłym święcie: w święcie Woli Bożej”. (t.1, nr 271)

  2051. Malgorzata pisze:

    „Aby umiłować Ojca i Ducha pożycz sobie moje serce, a żeby kochać swego Chrystusa ofiaruj Mu Jego Mękę”. (t.3, nr 267)

  2052. Malgorzata pisze:

    „Czym jest wysiłek? Jeżeli cały jest miłością, to nawet nie poczujesz jego ciężaru. Będziesz chciała zrobić dziesięć razy więcej. Bo to jest tak: nie liczy się tego, co się robi”. (t.3, nr 109)

  2053. Malgorzata pisze:

    „Kto jest twoim bóstwem? Ty, czy Ja? Dlaczego więc nie myślisz więcej o Mnie niż o sobie?” ( t.1, nr 640)

  2054. Malgorzata pisze:

    „Czy choć odrobinę lepiej zrozumiałaś moją miłość? Jeżeli rozumiesz, kochaj bardziej i w każdej chwili. Czy nie od dawna zaczęłaś juz odróżniać Mnie od rzeczy ziemskich? Jak bardzo trzymałaś się z daleka na początku… I oddawałaś się jedynie po komunii… Nie myślałaś o tym, by żyć ze Mną blisko we wszystkich czynnościach dnia…” (t.2, nr 375)

  2055. Malgorzata pisze:

    „Pozbieram wszystkie dobre chwile, ofiarowane Mi przez Ciebie, aby z nich uczynić twoją wieczność”. (t.1, nr 660)

  2056. Malgorzata pisze:

    „Rozmawiaj ze Mną. Nie ma dla Mnie słodszej modlitwy”. (t.1, nr 411)

  2057. Malgorzata pisze:

    „Czy nie pamiętasz, ze to twoja słabość przyciąga twego Boga? Daj Mu przede wszystkim swoją szaloną ufność, bez granic, rozumiesz? On może ci dać wszystko; On posiada wszystko. Czeka tylko na twoje wezwanie: bądź Go pewna. Bądź Go spragniona. Bądź Nim nienasycona. Twoje pełne miłości wymagania bardzo Go uhonorują”. (t.3, nr 270)

  2058. Malgorzata pisze:

    „Być chrześcijaninem nie znaczy tylko narodzić się w Bogu. To znaczy odradzać się w Nim ciągle. Nie znaczy tylko żyć przed Nim: to znaczy żyć Nim i umrzeć w Nim”. (t.3, nr 290)

  2059. Malgorzata pisze:

    „Uczynek bez intencji byłby jak ciało bez duszy. Rozumiesz: ciało bez duszy?…” (t.1, nr 459)

  2060. Maria pisze:

    „Nie ma dwóch dusz podobnych. Żadna nie da Mi tego, czego oczekuję od ciebie” . (t.3, nr 72)

  2061. Malgorzata pisze:

    „Niebo to Ja. A Ja jestem w tobie. Czy rozumiesz to dostatecznie?” (t.3, nr 268)

  2062. Malgorzata pisze:

    „Próbuj być tą, której pragnę. Tą która w swym sercu radośnie dotrzymuje Mi towarzystwa, i opuszcza tylko po to, by Mnie odnaleźć w wypełnianiu swego stanu”. (t.2, nr 367)

  2063. Malgorzata pisze:

    „Nabierz ufności i podejmuj na nowo twą skromną drogę, zawsze 'coraz bliżej’ Mnie. Wiesz, że nie jesteś mocna i że twoje oparcie może być tylko we Mnie. Gdy załamujesz się, zbieram szczątki i odbudowuję nową świątynię, piękniejszą, ponieważ upokorzyłaś się. Pamiętaj o tym, aby w ten sposób dojść do umiłowania upokorzeń”. (t.3, nr 138)

  2064. Maria pisze:

    „Mów Mi 'Dzień dobry’ przy każdym przebudzeniu się, jak gdybyś wchodziła do nieba”.
    (t.1, nr 321)

  2065. Malgorzata pisze:

    „Wszystko zawdzięcza się mojej nieskończonej łaskawej Opatrzności”. (t.1, nr 878)

  2066. Malgorzata pisze:

    „Czy ludzie wiedzą, kim jest Jezus Chrystus? Mówiłem: 'Za kogo Mnie uważają?’ Nadal pytam o to świat. Jakże niewielu odpowiada: 'Ty jesteś Synem Boga żywego’. Albo czczą Mnie obojętnie, albo Mną pogardzają w nienawiści, albo mówią o Mnie w czasie przeszłym… Jak niewielu jest tych, co żyją we Mnie żywym! Tych, którzy kochają moją miłość jako swój jedyny cel”. (t.2, nr 53)

  2067. Maria pisze:

    „Bądź cała moja! … ” – ( t.2, nr 130. – Godzina Święta. – )

  2068. Malgorzata pisze:

    „Patrz na Mnie często tak, jak na realną osobę, która jest bardziej niż blisko ciebie, która jest w tobie. Ktoś obecny. O, ta Obecność… Jakież to źródło radości… A obecność umiłowana jest tak cenna jak życie”. (t.2, nr 239)

  2069. Malgorzata pisze:

    „Krótko trwa ziemia… A potem ujrzysz moje Oblicze”. (t.1, nr 752)

  2070. Maria pisze:

    „Staraj się ulżyć cierpiącym tak, jakbyś chciała ulżyć Mnie”. (t.1,nr 778)

  2071. Malgorzata pisze:

    „Trójca Święta: oto twoja Rodzina”. (t.1, nr 776)

  2072. Maria pisze:

    cd. „Jeżeli mówiąc to wierzysz, że będziesz wysłuchana, to będziesz. Pamiętaj, moja Gabrielo, że jestem nieskończenie potężny. ” (t1, nr 709)

    „Pamiętaj, moja/mój ….. , że jestem nieskończenie potężny” – tak Bóg mówi też i do mnie.

  2073. Maria pisze:

    „Dzisiaj, tak się módl za pośrednictwem mojej Matki: 'Daj mi świętość i mimo mojej małości spraw, abym uświęcała innych’. „

  2074. Malgorzata pisze:

    „Czy jesteś pewna, że masz pamięć? Czy ją widzisz? Jesteś pewna, że masz wolę? Czy ją widzisz? A twój rozum? Uwierz więc, że jestem w twoim sercu, chociaż Mnie nie widzisz”. (t.1,nr 770)

  2075. Maria pisze:

    „…Wzywajcie Mnie często! Czy ojciec ziemski nie jest szczęśliwy, kiedy przyzywa go jego dziecko?….”
    (t.1, nr 850- .Godzina święta.-

  2076. Malgorzata pisze:

    „Radość,. Rozszerz swoją duszę. Radość Mnie czci. Rodzi się z ufności. Przyciąga moje serce, jednoczy się z moimi radościami niebiańskimi, do których się przyłącza. Moja Gabrielo, mieszkać razem, w radości… Czyń tak, jakbyś to ty Mi ją dawała”. (t.2, nr 329)

  2077. Maria pisze:

    „Kiedy się modlisz, wierz, że będziesz wysłuchana. To przemieni twoją modlitwę i sprawi Mi przyjemność”.
    (t.1, nr 576)

  2078. Malgorzata pisze:

    „Dla tych, którzy ufają, jestem dobry. Dla tych, którzy mocniej ufają, jestem lepszy. Tym, którzy zatracają się we Mnie całkowicie, zabieram wszystko”. (t.1, nr 338)

  2079. Maria pisze:

    „Przyzwyczajaj się zwracać do bliźnich z pozycji kogoś niższego”.
    (t.1, nr 193)

  2080. Malgorzata pisze:

    „Ofiaruj Mi cierpienie spowodowane tym, że Mnie nie dość kochasz, jako czysty hołd twego serca! Ofiarowuj często! Nie zniechęcaj się. Uleczę to twoje biedne cierpienie. Może przez inne, większe, które przyniesie ze sobą słodycz rany, jeszcze ci nie znaną”. (t.2, nr 349)

  2081. Maria pisze:

    „Samotność nigdy nie istnieje, ponieważ Ja jestem wszędzie”.
    (t.3, nr 289)

  2082. Malgorzata pisze:

    „… w duszach jest zawsze jakiś słaby punkt, którego można dosięgnąć przez cierpliwość i słodycz”. (t.1, nr 607)

  2083. Maria pisze:

    „Odmów 'Ojcze Nasz’ w łączności z moją Matką. Czy wyobrażasz sobie, jak Ona odmawiała tę modlitwę ułożoną przez Jej Syna? I jak często ją odmawiała? Czy wyobrażasz sobie radość Boga, który słuchał jej tak dobrze odmawianej?…”
    (t 1, nr 703)

  2084. Malgorzata pisze:

    „Jeżeli już serce człowieka hojnie obdarowanego jest pełne uroku, to cóż powiedzieć o sercu Boga-Człowieka, które zostało stworzone tylko do miłości i przebaczania! Dziecko drogie, połóż głowę na moim sercu i słuchaj…” (t.3, nr 32)

  2085. Maria pisze:

    „Dziś biorę dla Siebie każdy z twoich uśmiechów”. Postanowiłam więc uśmiechać się do wszystkiego i do wszystkich. ( t.1, nr 124. – Uroczystość Najśw. Serca Pana Jezusa)

  2086. Maria pisze:

    – Godzina święta. – „O, moja córeczko, żyj razem ze Mną. Rozmawiaj ze Mną. Proś mnie o radę. Wypowiadaj się przede Mną. Niektórzy pomyślą, że to absurdalne i dziecinne. Ale ty myśl jedynie że jest to prawda. (t1, nr 766)

  2087. Malgorzata pisze:

    „Czy pojmujesz siłę tych dwóch połączonych dróg życia: życie modlitwy i życie czynne, aby wzruszyć serc Ojca?” (t.1, nr 613)

  2088. Maria pisze:

    „Chcę być twoim Jedynym, twoją jedyną troską, twoją jedyną myślą. Nic. Nikt. Tylko Ja.” (t.1, nr 662)

  2089. Maria pisze:

    „Ja jestem Hostią, ty zaś monstrancją. Złote promienie – to moje łaski, których udzielam posługując się tobą.” (t.1, nr 108)

  2090. Malgorzata pisze:

    „Nie sądźcie, że kiedykolwiek jestem daleko, moje drogie maleństwa, tak często zagrożone. Jak słodki jest Mi wasz pokorny głos!” (t.3, nr 147)

  2091. Maria pisze:

    Jezu mój, to ja nie mogę kochać Cię w jednakowy sposób. Mam czynić wysiłki coraz większe!. Pomóż mi Jezu, bo ja sama nie jestem w stanie tego dokonać. Z Tobą poradzę sobie. Tyś moją siłą.

  2092. Malgorzata pisze:

    „Moja miłość nie zmienia się. To ty nie możesz kochać Mnie w jednakowy sposób… O, czyń wysiłki w miłości, coraz większe!” (t.1, nr 639)

  2093. Maria pisze:

    „Pojmujesz, że jeżeli masz twarz uśmiechniętą przed moim Obliczem, zachowasz ją uśmiechniętą przed swoim bliźnim, który się tym ogrzeje.” (t.2, nr 18)

    Prosiłam Matkę Bożą, moją MAMĘ, by pobłogosławiła mój dzień.

    Mój uśmiech, to dar od Jezusa. Często patrzę na mojego Boga. Mam piękny obraz. Kilka lat temu sąsiadka przyniosła go, wydrukowany z internetu, na ołtarz Bożego Ciała. Oprawiłam i zawiesiłam w pokoju. Codziennie uśmiecham się do Niego. Czasami wydaje mi się, że Jezus uśmiecha się do mnie. Kiedyś z problemami przyszłam do Niego, łzy w oczach, a Jezus jakby uśmiecha się do mnie. No tak, jeśli oddaje swoje problemy Bogu, to już dalej On się nimi zajmie. Wróciła radość.
    Uśmiech ogrzewa serce drugiego człowieka. Często uśmiecham się do znajomych, ale i do tych, których spotykam na mojej drodze.

  2094. Maria pisze:

    „Pojmujesz, że jeżeli masz twarz uśmiechniętą przed moim Obliczem, zachowasz,ją uśmiechniętą przed swoim bliźnim, który się tym ogrzeje.” (t. 2, nr 18)

    Prosiłam Matkę Bożą, moją MAMĘ, by pobłogosławiła mój dzień.

    Mój uśmiech to dar Jezusa. Często patrzę na Niego, na obraz w moim pokoju i uśmiecham się. Do mojego TATY. Czasami wydaje mi się, że Jezus też się do mnie uśmiecha.
    Często uśmiecham się do innych ludzi, często nieznanych. Bardzo lubię uśmiechać się do małych dzieci i patrzeć na ich słodkie uśmiechy.
    Ostatnio na skrzyżowaniu uśmiechnęłam się do kierowcy czekającego na światłach. Jak ciepły uśmiech otrzymałam od niego. Radosna wsiadłam do autobusu.

  2095. Maria pisze:

    „Każdego ranka proś moją Matkę by pobłogosławiła twój dzień. Ona troszczy się o was, tak jak troszczyła się o mnie przyciskając Mnie do swego serca”. (T 1, nr 654).

  2096. Malgorzata pisze:

    „Rozumiesz, że zechciałem żyć pośród ludzi. Tak jak żyłem pośród mych apostołów. Aż do końca świata. To moje pragnienie, pełne mojej miłości”. (t.1, nr 619)

  2097. Małgorzata pisze:

    „Niech myśl, że jesteś moją, przeważa w tobie nad wszystkim innym, jak aleja prowadząca do szczęśliwej i spokojnej siedziby zażyłości. A kiedy będziesz żyła tym poufnym życiem, jakże mogłabyś przywiązywać tyle znaczenia do tego, co dzieje się na zewnątrz, do zachcianek świata, które zmieniają się i mijają? Ty zamieszkaj w tej siedzibie. Chcę cię tam mieć”. (t.3, nr 56)

  2098. Małgorzata pisze:

    „W myślach o zjednoczeniu znajdziesz swój obowiązek dawania szczęścia tym, których Ja postawiłem obok ciebie. Nie wierz w przypadek, wierz w interwencję twego Ojca, twego Przyjaciela, Tego, który nigdy nie opuszcza. Czy miałabyś prawo sądzić, ze zjednoczyłaś swego ducha z Duchem Bożym, gdybyś zamiast dawać szczęście sprawiała przykrość, gdybyś nie promieniowała Mną, który pocieszam?” (t.3, nr 255)

  2099. Małgorzata pisze:

    cd. „A moje tajemnice dają siłę przez wzmacnianie wiary. Moje tajemnice mają tylko jeden cel: zbliżyć was do Mnie. O, jaka to piękna tajemnica, która dokonuje zjednoczenia! Córeczko, oczyszczaj zawsze swoją intencję, abym mógł rozpoznać swoje oblicze w twojej twarzy”. (t.3, nr 75)

  2100. Małgorzata pisze:

    cd z wczoraj:”A jeśli ono zgadza się oderwać od spraw świata, by Mi poświęcić wszystkie swe zdolności -choćby tylko przez kilka minut na dzień-na uciszenie wewnętrzne by słuchać Mnie z miłością, to zmusza Mnie, by się tak wyrazić, abym je wziął w Siebie, aby mu powierzyć moje tajemnice”. cdn (t.3, nr 75)

  2101. Małgorzata pisze:

    „Wyobraź sobie, że Ja, który jestem doskonale szczęśliwy w łonie mego Ojca, mam tak wiele miłości dla mego stworzenia, że nie mogę się obejść bez niego, ponieważ moja miłość dla niego osiąga doskonałość, o której nie możecie mieć pojęcia”. cdn (t.3, nr 75)

  2102. Małgorzata pisze:

    „Ofiaruj Mi cierpienie; w niebie nie mogą Mi go dać. Daj Mi je”. (t.1, nr 177)

  2103. Małgorzata pisze:

    „Pragnij wyleczyć się z tego braku starań w mojej służbie. Rozpatruj często nie tylko wartość twych czynów, ale przede wszystkim wartość ich intencji. Szczerość woli uwielbiania Mnie”. (t.2, nr 339)

  2104. Małgorzata pisze:

    „Mężczyźni są jak dzieci, kieruje się nimi słodyczą. Slodycz pochodzi ode Mnie”. (t.2, nr 73)

  2105. Małgorzata pisze:

    „Uwielbienie i wdzięczność. Uwielbiaj w pokorze. Uwielbiaj w ufności z wiarą we Mnie, Wszechmogącego… Uwielbiaj miłując”. (t.1, nr 585)

  2106. Małgorzata pisze:

    „Nie mogę cofnąć tego, co powiedziałem: dusze, które poświęcają Mi się jako ofiary, są najbliższe memu sercu. Dlaczego lękasz się ofiarowywania Mi siebie w ten sposób każdego ranka? Czyż nie będziesz miała mojej łaski?” (t.3, nr 109)

  2107. Małgorzata pisze:

    „Moja miłość nie jest miłością mas. Potrzebuję każdej duszy, jak gdyby tylko ona jedna była na świecie, jak gdyby świat został stworzony tylko dla niej, a moja miłość jest jeszcze większa”. (t.3, nr 77)

  2108. Małgorzata pisze:

    „Czy dobrze zrozumiałaś, że możesz przyjść spocząć na Moim sercu? A jeśli zrozumiałaś, dlaczego nie przychodzisz? To Mnie czegoś pozbawiasz. Muszę czekać, nie nalegać, ponieważ szanuję waszą wolność. Jestem tutaj. Pragnę ciebie. Czy nie przyszłabyś?” (t.3, nr 118)

  2109. Małgorzata pisze:

    „Prosiłaś Mnie o nieustające strumienie Wiary, Nadziei i Miłości: trzeba często ćwiczyć się w nich. Mów: 'Wierzę w Ciebie, ukochana Miłości, Ufam Tobie, Potężna Miłości, Kocham Cię, Nieskończona Miłości, a bliźniego dla Ciebie. Ty jesteś cały dla mnie, ja jestem cała dla Ciebie'”. (t.2, nr 146)

  2110. Małgorzata pisze:

    „Nie pozostawiam cię nigdy samą. Zamieszkuję w tobie. I ty także nie zostawiaj Mnie nigdy samego w swoim sercu”. (t.1, nr 704)

  2111. Małgorzata pisze:

    „Niekiedy stwarzam niepokojące sytuacje, aby wypróbować waszą ufność. Daj Mi swoją ufność. Dawaj Mi ją często. W swoich postawach bądź naprawdę moją oblubienicą.
    Ja ocalałem.Ty ocalaj. Pomagaj. Pocieszaj”. (t.1, nr 471)

  2112. Małgorzata pisze:

    „W swoją modlitwę wkładaj zawsze intencję czułości. Przyjmuję ją nawet przy twoich roztargnieniach. Gdybym wam dawał tylko to, co wy Mi dajecie!… Widzisz moje miłosierdzie?… Słuchaj śpiewu mego serca. Będzie ci towarzyszył”. (t.1, nr 471)

  2113. Małgorzata pisze:

    „Mogę cię uświęcić w jednej chwili, ale lubię twoją powolną i cierpliwą pracę, która cię utrzymuje w pokorze. Zdobywaj miłosną pokorę. Ona cię podniesie. Zniechęcenie nigdy nie podniosło żadnej duszy”. (t.2, nr 243)

  2114. Małgorzata pisze:

    „Otwarłem niebo dla wszystkich, ale każdy jest wolny. To wy, moi bracia, powinniście uzupełniać zbawienie ludzi prosząc Mnie o nie, cierpiąc za nich”. (t.1, nr 524)

  2115. Małgorzata pisze:

    cd. wczorajszego cytatu:”Są tacy, którzy tak mocno naśladowali słodkie Oblicze Chrystusa, że ukazali się w niebie jakby drugi On. Jakąż chwałę przynoszą z sobą! Bo każdy z waszych czynów ma swój oddźwięk w niebie lub w piekle. To są wielkie prądy. Rozważaj je na moim sercu. Trzymaj się pod moim spojrzeniem, moja córeczko. Idę za tobą, bo cię kocham”. (t.2, nr 259)

  2116. Małgorzata pisze:

    „Stwarzając człowieka umieściłem w jego wnętrzu poczucie prawdy, bo stworzyłem go na mój obraz. Gdy grzeszy on przeciw swemu sumieniu, traci moje podobieństwo i staje się nikczemny. Dusza, która przez ofiary i wysiłki stara się zbliżyć do Mnie, zyskuje jakby nowe podobieństwo do Mnie”. (t.3, nr 259)

  2117. Małgorzata pisze:

    „wieczorem pomyślcie o wejściu w moje ramiona z sercem przepełnionym wdzięcznością. Powiecie Mi: 'jeszcze’. I przyjdę znowu. Tak dojdziemy do końca życia, do ostatniej z moich łask: za nią właśnie powiedz Mi już teraz swoje czułe dziękuję…” (t.3, nr 276)

  2118. Małgorzata pisze:

    ’Moje upokorzenia! Rozważaj moje narodzenie: narodzenie w łonie Ojca – w Niepoznawalnym. Narodzenie z łona Dziewicy – w ubóstwie. Narodzenie z ciemności grobu – w mroku. Narodzenie w Eucharystii – w poddaniu się słowu człowieka”. (t.2, nr 327)

  2119. Małgorzata pisze:

    „Wierzyć, czyż nie jest to największym szczęściem? O, moje dziatki, jaką łaską jest wiara! Czy możecie przyrównywać się do tych, którzy ją utracili? Wy, którzy jesteście bogaci, dawajcie biednym. Dawajcie im całą siłę swej modlitwy, siłę kochania i wasze pragnienia, by kochać mocniej”. (t.3, nr 222)

  2120. Małgorzata pisze:

    „Dzisiaj tak się módl za pośrednictwem mojej Matki: 'Daj mi świętość i mimo mojej małości spraw, abym uświęcała innych’. Jeżeli mówiąc to wierzysz, że będziesz wysłuchana, to będziesz. Pamiętaj, moja Gabrielo, że jestem nieskończnie potężny”. (t.1, nr 709)

  2121. Małgorzata pisze:

    „Czy nie wiesz, że każda czynność może być wykonywana dla Mnie? Ja nie uznaję różnicy między rodzajem zajęć, jak wy to robicie. Widzę tylko stopnie w miłości”. (t.1, nr 496)

  2122. Małgorzata pisze:

    „Kiedy kapłan po Confiteor przystępuje do ołtarza, tak jak Ja zbliżałem się do moich nieprzyjaciół, i gdy całuje ołtarz, ucałuj Mnie w swoim sercu by Mnie pocieszyć po pocałunku Judasza”. (t.2, nr 312)

  2123. Małgorzata pisze:

    „Prosisz o tak niewiele!… Dlaczego? Zbadaj, czy jest to brak zaufania, czy beztroska, czy też to, że wolisz liczyć tylko na siebie?” (t.2, nr 375)

  2124. Małgorzata pisze:

    „”Święty jest takim samym człowiekiem jak inni ludzie. Lecz ogołocił się z siebie samego i poprosił Ducha Świętego, aby go napełnił. I to właśnie Duch jest święty”. (t.3, nr 204)

  2125. Małgorzata pisze:

    „Powiedz Mi pokornie: 'Dokonałam tylko tyle w ciągu całego dnia, mój Boże… Mogłam zrobić więcej! Dokonałam tylko tyle… w moich stosunkach z Tobą… z innymi…’ Ja uzupełnię braki”. (t.3, nr 232)

  2126. Małgorzata pisze:

    „Kocham was mimo wszystko takimi, jacy jesteście”. (t.1, nr 575)

  2127. Małgorzata pisze:

    „Kiedyż wreszcie będziesz miała pełne zaufanie do twego Boga? Czy zamykasz oczy, kiedy podajesz Mi rękę? Czy oddałaś Mi ster? Czy boisz się, kiedy Ja tu jestem? Jestem tu zawsze i kocham cię. Więc?” (t.2, nr 214)

  2128. Małgorzata pisze:

    „Prosiłem ciebie, abyś budziła się w ramionach Ojca, bo każdy twój poranek jest nowym dziełem tworzenia”. (t.1, nr 163)

  2129. Małgorzata pisze:

    „Im więcej będziesz dawała światła innym, tym więcej go zachowasz dla siebie”. (t.1, nr 220)

  2130. Małgorzata pisze:

    „O, gdybyś znała miłosierdzie… to, które powinnaś starać się naśladować! Wznieś się ponad wszystko, by pochylić się nad czyimś sercem, nie zważać ani na rozczarowania, ani na niewdzięczność, być jeszcze lepszą dla tych, którzy nas zasmucili.
    I po prostu bądź Mną. Miej taką intencję. A Ja ukażę się przez ciebie”. (t.2, nr 326)

  2131. Małgorzata pisze:

    „Będziesz dziełem mego miłosierdzia”. (t.1, nr 118)

  2132. Małgorzata pisze:

    „Nie do szatana należy dać poznać miłosierdzie. Ty przynajmniej bądź dzisiaj szczęśliwa…” (t.1, nr 750)

  2133. Małgorzata pisze:

    „Twoja radość wywołuje moją, do której dorzucam przyjemność, jaką tobie sprawiam. Tak bardzo jej potrzebujesz… o wiele więcej niż ci się zdaje. Gdybym zawiesił moją pomoc, co stałoby się z tobą?” (t.3, nr 77)

  2134. Małgorzata pisze:

    „Uważaj pilnie na całe to dobro, jakiego mogłabyś dokonać przez swe rozmowy…” (t.1, nr 722)

  2135. Małgorzata pisze:

    „Ofiaruj wszystkie twoje grzechy w moim Ciele na drzewie, aby Ojciec przebaczył. Ojciec tak lubi przebaczać! Pozwólcie Mu udzielać tego przebaczenia, które lubi, przez waszą pokorną skruchę maluczkich”. (t.1, nr 800)

  2136. Małgorzata pisze:

    „(…) nie dostrzegasz Boskiej siły, która cię popycha, kiedy powierzasz jej całe kierownictwo. Chwilami zatrzymujesz się i myślisz: Czy to nie On? To zawsze Ja…” (t.3, nr 281)

  2137. Małgorzata pisze:

    „Tak jak uroczyście wstąpiłem do otchłani po moich ostatnich cierpieniach – tak jak uradowałem i wyzwoliłemte dusze, tak samo uroczyście przyjdę wyzwolić was z tej ziemi i uradować was, moje tak drogie Mi dusze! Niech ta myśl napełni was radosną ufnością. Krótko trwa ziemia… A potem ujrzysz moje Oblicze”. (t.1, nr 752)

  2138. Małgorzata pisze:

    „Świętem mojego serca było ustanowienie Najświętszego Sakramentu wśród mych apostołów, ku którym skłaniałem się w trudny do wypowiedzenia sposób. Wstępowałem w nich, w każdego, do jego najskrytszego wnętrza. Przepełniałem ich taką słodyczą, że wielu z nich płakało. Wśród tego szczęścia okrutna boleść: obecność zdrajcy. Tak bardzo kochałem Judasza…” (t.2, nr 225)

  2139. Małgorzata pisze:

    „Twoja wierność jest dla Mnie cenna, jak czułe uwielbienie. Widzisz, w mojej hojności wobec was uważam za proste i jakby naturalne cierpieć męki śmierci. Ale kiedy wy ofiarowujecie się, aby współczuć i cierpieć ze Mną, czuję się wzruszony jak gdyby dotknięciem prosto w serce i chcę was utożsamić ze Mną, aby Ojciec widział was i patrzył na was i na Mnie jednym spojrzeniem”. (t.3, nr 84)

  2140. Małgorzata pisze:

    „Moje stworzenia są dla Mnie, aby wyrażały moją chwałę. Nie uchylaj się”. (t.1, nr 302)

  2141. Małgorzata pisze:

    „Pomnażaj co dzień swoje akty miłości, aby rozradować moje spojrzenia”. (t.1, nr 390)

  2142. Małgorzata pisze:

    „Chcę być twoim Jedynym, twoją jedyną troską, twoją jedyną myślą. Nic. Nikt. Tylko Ja”. (t.1, nr 662)

  2143. Małgorzata pisze:

    „Zwiększyć chwałę Boga, cóż za cel dla duszy, siostry mojej duszy”. (t.1, nr 671)

  2144. Małgorzata pisze:

    „Wierz mocno. że natura ludzka nie może kochać cierpienia dla niego samego. Moja natura ludzka także go nie kochała. Ale nadnatura używa go jako narzędzia w służbie Bogu, albo w Jego własnych celach i to jest najdoskonalsze. Albo dla łask, jakie chcemy otrzymać, ale które poddajemy Woli Ojca. I zawsze, moja dziecino, musicie się łączyć z moimi cierpieniami”. (t.1, nr 866)

  2145. Małgorzata pisze:

    „Dziękuj Mi przede wszystkim za moją miłość . Znasz najlepszy sposób dziękowania Mi? Uwierzyć w nią”. (t.2, nr 52)

  2146. Małgorzata pisze:

    „Prowadzę wasze dusze drogami, jakich potrzebują. Moim celem jest wasza świętość. Świętość polega na tym, by zawsze być gotowym dla Mnie”. (t.2, nr 250)

  2147. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, modlitwa to jakby przewód: trzeba żeby jeden koniec uwagi utkwiony był w Bogu, inaczej łaska nie spłynie do doszy”. (t.1, nr 285)

  2148. Małgorzata pisze:

    „Wierzyc, to prawie widzieć. Widzieć Mnie! Jakie wywyższenie, jakie bogactwo do wykorzystania, kiedy do Mnie mówisz, kiedy Mi wyznajesz, że Mnie kochasz”. (t.3, nr 17)

  2149. Małgorzata pisze:

    „Świętość, to nie jakieś rachunki. Jeden jedyny akt miłości w chwili śmierci z całkowitym zdaniem się na Boga i ufnością bez zastrzeżeń może kogoś uczynić świętym. Bo właśnie przez to jestem tak bardzo uwielbiony!” (t.3, nr 64)

  2150. Małgorzata pisze:

    „Żadna zbrodniam nie pokona miłości. Miłość jest większa od waszych win”. (t.1, nr 514)

  2151. Małgorzata pisze:

    „Bądź dla wszystkich samą pobłażliwością i miłosierdziem.(…) Naśladuj swego Oblubieńca. Pragnij utożsamienia się z Nim: tylu innych tego próbowało, dlaczegoż by nie ty?” (t.3, nr 96)

  2152. Małgorzata pisze:

    „Świętość? Jest powolna i postępująca jak pory roku. Powierz Mi się. Ja ci pomogę. Czy nie pragnę jej więcej niż ty sama?” (t.1, nr 607)

  2153. Małgorzata pisze:

    „Zwracaj uwagę na swoje myśli. Czy nie widzisz, że pochłaniają największą część twego życia? Że to jest królestwo wewnętrzne, którym trzeba umieć rządzić, że z nich pochodzi dobro lub zło twoich dni? Umieszczaj je w Bożej atmosferze: Jego chwały, Jego woli, Jego łaskawości i wszystkich Jego zalet, które sprawiają, że to jest On”. (t.3, nr 225)

  2154. Małgorzata pisze:

    „Czy sądzisz, że cię nie słucham gdy się modlisz? Czy nie wierzysz, że cię kocham? Uwielbienie i wdzięczność. Uwielbienie w pokorze. Uwielbiaj w ufności z wiarą we Mnie, Wszechmogącego… Uwielbiaj miłując”. (t.1, nr 585)

  2155. Małgorzata pisze:

    „Spójrz na moje serce: jego uderzenia są uderzeniami miłości, uderzeniami bolesnymi od pragnień waszej miłości. Dopomóż Mi!…” (t.1, nr 424)

  2156. Małgorzata pisze:

    „A Ja proszę cię, abyś przyjęła stan hostii: przyjmować to, co przyjdzie, pochodząc ode Mnie, gotowa zgodzić się na wszystko w zjednoczeniu ze Mną, Ofiarą za wszystkich, nawet za katów…
    Moja mała hostio raduj się: nie ma nic piękniejszego niż stan ofiary. To mój stan”. (t.1, nr 833)

  2157. Małgorzata pisze:

    „Znasz potęgę modlitwy? Módl się, ponieważ Ja się modliłem. Ofiaruj się, ponieważ się ofiarowałem. Jeżeli się boisz, spojrzyj na Mnie. Rozważ, kim Ja jestem, a kim jesteś ty. Ukryj się we Mnie. Spójrz, jak Ojciec na nas patrzy. Używam słów, które możesz zrozumieć. Jego miłosierdzie obejmuje nas razem”. (t.2, nr79)

  2158. Małgorzata pisze:

    „Nawet gdybyś w końcu przestała Mnie kochać, Ja miłowałbym cię zawsze. Nawet gdybyś nie uciszała się już by Mnie słuchać, Ja kierowałbym moje słowa do twego ucha. Właśnie w ten sposób każdy grzesznik znajduje Mnie czekającego na niego. Kto mógłby zważyc Moją miłość?” (t.2, nr 328)

  2159. Małgorzata pisze:

    243.-22czerwca. (Po komunii) – „Kiedy zamykasz oczy, to tak jakbyś oddawała na moją służbę całą siebie, całe swoje wnętrze. Kiedy patrzysz na zewnątrz, to już nie jesteśmy 'my’, rozpraszasz się”.

  2160. Małgorzata pisze:

    „Nie przenoście miłości na nic innego: to wzbudziłoby Boską zazdrość. Uwielbiajcie swój Cel i działajcie dla Jedynego”. (t.2, nr 328)

  2161. Małgorzata pisze:

    „Proś Mnie o przebaczenie, jeżeli masz sobie do wyrzucenia braki… Nie, nie u moich stóp, na moim sercu”. (t.3, nr 57)

  2162. Małgorzata pisze:

    „Proszę cię, żyj bezustannie w mojej miłości. Nie zmuszam cię. Nie zmuszam nigdy, nawet do przyjęcia moich darów. Jesteście wolni. Ileż to razy wasza wolność ukrzyżowała Mnie!… Więc czekam… Czekam przez wieki… Czy nie sądzisz, że czekam już bardzo długo?” (t.3, nr 72)

  2163. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, że jedynie miłym uśmiechem wyświadczyłaś Mi dobro. Zrozumiałaś Mnie. Zawsze rozum Mnie dobrze. Wtedy zjednoczenie jest ścisłe”. (t.1, nr 635)

  2164. Małgorzata pisze:

    „Wierz mocno, że ci, którzy tworzą twoje otoczenie, są tu po to, byś prosiła o łaski dla nich”.
    (t.2, nr 245)

  2165. Małgorzata pisze:

    „Moi bliscy na ziemi będą Mi jeszcze bardziej bliscy w niebie”. (t.1, nr 479)

  2166. Małgorzata pisze:

    „Dawać Boga innym… Jakież to zadanie na resztę twego życia, moja córko… A Ja pozwolę się dawać innym poprzez ciebie!” (t.3, nr 54)

  2167. Małgorzata pisze:

    „Znam drogę do każdgo serca. Ty umiej przyjść do mego serca”. (t.2, nr 97)

  2168. Małgorzata pisze:

    „Rozważ, jaki ogrom myśli poświęcasz sobie, a jak mało pamięci poświęcasz Mnie, czy mojej sprawie. Oderwij się od siebie. Przyjmuj Mnie, twego Ojca, twój Ośrodek, twoje Źródło, Tego, który cię porusza i w którym oddychasz. Mnie, Miłość. I żeby być obecną w mojej myśli, czyń wszystko dla mojej, pełnej miłości woli”. (t.3, nr 46)

  2169. Małgorzata pisze:

    „Aby być Moim uczniem, trzeba nie tylko nieść swój krzyż, trzeba go ’ wziąć ’ „. (t.1, nr 302)

  2170. Małgorzata pisze:

    „Trzymaj swą wolę w zjednoczeniu z moją. Bądź tym, czym chciałem, abyś była. Wkładaj w to całą swą pilność, całą twą miłość. O, jak piękne jest życie zjednoczonych serc!” (t.2, nr 248)

  2171. Małgorzata pisze:

    „W każdej chwili pozwalaj Mi żyć tam, gdzie ty żyjesz. Niech nic cię nie oddala. Niech nic Mnie nie odala od ciebie. Trzymaj Mnie w środku siebie, jak słońce w zenicie, a dni twoje będą boskie”. (t.3, nr 200)

  2172. Małgorzata pisze:

    „Kiedy rozpatrujesz szczegóły mojej śmierci w posłuszeństwie, łagodności i akceptacji całej mojej istoty, niechże twoje spojrzenie odkryje moją pasję”. (t.3, nr 336)

  2173. Małgorzata pisze:

    „Co Mi sprawia ból, to gdy pozostaję wśród was jak obcy, prawie niepożądany… niechciany! O, jak bardzo odnoszenie się moje do was jest uzależnione od waszego przyjęcia! Ja, który chciałbym być zawsze dla każdej duszy rozrzutnym Dawcą miłości… Ale jakże tego dokonam, gdy zamykacie drzwi przede Mną?” (t.3, nr 71)

  2174. Małgorzata pisze:

    „Przyjmij swój krzyż codzienny jak Ja przyjąłęm swój z wielką miłością. Nie mówię: nie odczuwaj cierpienia. Mówię: dochodź stopniowo do umiłowania cierpienia. Cierpienie upodabnia do Mnie, chociaż nikt Mi nie może dorównać w Mych niezliczonych cierpieniach”. (t.1, nr 733)

  2175. Małgorzata pisze:

    „Żyj tylko dla Mnie. Niech twoim życiem będzie Chrystus”. (t.1, nr 265)

  2176. Małgorzata pisze:

    „Mój Krzyż. Tak, on jest naprawdę mój, bo tworzymy jedno. Kiedy go spotkasz, ja jestem z nim. Przyjmij więc nas razem” (t.1, nr 781)

  2177. Małgorzata pisze:

    „Bądź dla wszystkich samą pobłażliwością i miłosierdziem. Pamiętaj, że nazwałem Judasza 'moim przyjacielem…’ Naśladuj swego Oblubieńca. Pragnij utożsamiania się z Nim: tylu innych tego próbowało, dlaczegoż nie ty?” (t.3, nr 96)

  2178. Małgorzata pisze:

    „Czy wiesz, co to znaczy czuć się w jakiejś duszy jak u siebie? Być w niej rozumianym, rozkazodawcą, mimo iż jestem tak bardzo skłonny czynić wszystko, czego pragnie dusza, która żyje tylko dla Mnie”. (t.3, nr 192)

  2179. Maryla Jagoda pisze:

    Do wpisu: Małgorzata pisze:
    24 lutego 2014 o 22:13
    „Powiedz Mi coś, co by zachwyciło moje serce”. (t.1, nr 523)

    Cóż bardziej miłego, pragnie usłyszeć osoba, gorąco kogoś kochająca, niż słowa: KOCHAM! Więc jakie to „coś” – co zachwyciłoby Serce Jezusa można powiedzieć, jak li tylko „Kocham Ciebie!” A rzecz tę, wypowiadania wobec Pana ważnych, prawdziwych i liczących się słów .. – nawet, gdy nie czuje się w tym momencie ich żaru .., tłumaczy pięknie św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, na przykładzie, gdy człowiek przez wypowiedzenie „zwykłego aktu” oddaje się Maryi:
    „Aby poddać się duchowi Maryi, by on nas prowadził i nami kierował według Jej woli, trzeba więc pozostawać w Jej dziewiczych rękach jak narzędzie w rękach rzemieślnika, jak lutnia w ręce artysty. Jak kamień wrzucony do morza, tak dusza musi zanurzyć się w Maryi i w Niej zniknąć. Dzieje się to w prosty sposób, w mgnieniu oka, przez jedno spojrzenie ducha, przez krótki akt woli, przez jedną myśl, np.: „Wyrzekam się siebie i oddaję się Tobie, Matko moja droga!” A chociaż nie odczuwasz przy tym akcie żadnej słodyczy, to jednak jest on rzeczywisty.
    Tak samo, gdy ktoś na serio – od czego niech nas Bóg broni – powiedział: „oddaję się szatanowi”, należałby rzeczywiście do szatana, choćby te słowa bez najmniejszego uczuciowego wzruszenia wypowiedział”.

    Kocham Ciebie Jezu, kocham całym sercem, które mi dałeś!

  2180. Małgorzata pisze:

    „Zrozum, że abym wszedł do duszy, muszę tam być u siebie, nie u niej”. (t.3, nr 8)

  2181. Małgorzata pisze:

    „Powiedz Mi coś, co by zachwyciło moje serce”. (t.1, nr 523)

  2182. Małgorzata pisze:

    „Myślisz, że małe cele ziemskie warte są by dla nich żyć? Są one zbyt krótkie. Lecz ponoszenie trudów dla wzbogacenia sprawy Bożej staje się w niektórych duszach, pod wpływem Ducha Św., prawdziwą namiętnością. Bo widzisz, ta chwała mego Ojca, dla której poniosłem śmierć, jest teraz w waszych rękach”. (t.2, nr 333)

  2183. Małgorzata pisze:

    „Nie lękaj się ofiarować spełnieniu mojej myśli o tobie, tak jak Ja chciałbym być zachęcony twoimi palącymi pragnieniami”. (t.3, nr 27)

  2184. Małgorzata pisze:

    „Niech Wola Boża będzie dla ciebie wszystkim! Ta umiłowana Wola. Proś o nią, aby spełniała się na ziemi, tak jak w niebie.Ofiaruj się, byś była taką, jaką Ja cię pragnę…” (t.2, nr 138)

  2185. Małgorzata pisze:

    „Przynoszono Mi chorych, kaleki. Czy twoja miłość do Mnie nie jest i chora i kaleka? Czy nie umiałem wskrzeszać? O, gdybyście wierzyli w moją potęgę, mielibyście więcej nadziei. Ty wierz w miłość i to wystarczy. Ależ tak, pomogę ci, proś Mnie o to”. (t.2, nr 265)

  2186. Małgorzata pisze:

    „Ciągle staram się przybliżyć cię do Mnie. Czy dobrze rozumiesz, że życie twoje daje ci na to środki? Czy widzisz sens?… Z ilu zbliżeń powstanie jedność?” (t.3, nr 35)

  2187. Małgorzata pisze:

    „Miej coraz więcej ufności, aż do granic cudu. Nie powstrzymuj się od tego, bo czyniąc tak ograniczyłabyś moją Miłość”. (t.2, nr 78)

  2188. Małgorzata pisze:

    „Czegóż nie potrafi wymyślić Miłosierdzie? Jeżeli Mu się powierzysz, nic już cię nie zadziwi. Cud Miłosierdzia polega na tym, że zdaje się nie widzieć niewdzięczności”. (t.2, nr 292″

  2189. Małgorzata pisze:

    „Wierz we wspaniałą piękność duszy pokornej, która pokazuje Mi swoje rany i ma nadzieję tylko we Mnie. Wtedy okrywam ją płaszczem mych zasług. Czy sądzisz, że mógłbym postępować inaczej?” (t.3, nr 196)

  2190. Małgorzata pisze:

    „Tak bardzo Mnie cieszysz, kiedy dajesz Mi dowód miłości… Gdybyś wiedziała! Nie czuć się już obcym, obojętnym, jakim jestem dla większości ludzi… ” (t.3, nr 78)

  2191. Małgorzata pisze:

    „Idź, moja córko, krocz z głową w Bogu. Gdzie jest twoje serce? Czy ono jest dla ciebie czy dla Mnie?” (t.3, nr 202)

  2192. Małgorzata pisze:

    „Spełniaj każdy ze swoich uczynków z taką samą radością, z taką samą miłością, jak gdybyś była w Niebie. Szukaj jedynie Mojej chwały, a wszystko będzie ci dane w obfitości”. (t.1, nr 561)

  2193. Małgorzata pisze:

    „Czy nie masz ochoty Mnie zobaczyć, lepiej Mnie poznać? Proś Mnie o to pragnienie. Mogę ci dać wszystko, czego ci brak, ale ty nie prosisz”. (t.2, nr 262)

  2194. Małgorzata pisze:

    „735. – 21 lutego 1940. Nantes. Zakończenie Czterdziestogodzinnego nabożeństwa u Białych Sióstr, gdy wyjmowano Najśw. Sakrament, by Go obnieść dokoła kaplicy. – „Widzisz jaki jestem posłuszny gestom kapłana? Wychodzę i wracam wedle jego woli. A przecież jestem Stwórcą Nieba i ziemi. Bądź poddaną mnie, Poddanemu. Przyjmuj wszystko z mojej woli”.

  2195. Małgorzata pisze:

    „Nawet jeżeli w waszym sercu jest zupełnie czarno, jeżeli mój głos zdaje się milknąc na zawsze, myślcie: 'On mnie kocha i wydał się za mnie'”. (t.1, nr 882)

  2196. Małgorzata pisze:

    „Daj Mi pierwsze miejsce, córko moja, i to mi wystarczy. Ono gwarantuje Mi ciebie, a ty czujesz, że jestem ponad wszelkimi siłami, jakie są w tobie. Proś Ducha, aby ustalił w tobie ten porządek. To porządek Stworzenia. To porządek Objawienia. To porządek Miłości”. (t.3, nr 212)

  2197. Małgorzata pisze:

    „W tobie modlę się do Ojca”. (t.3, nr 130)

  2198. Małgorzata pisze:

    „Składaj dzięki Ojcu, całym swoim ciałem, swoim umysłem i wolą wycierpienia tego, czego od ciebie zażąda. Przypomnij sobie, że wstępując dla Jego chwały na Golgotę modliłem się za tych, którzy będą Mnie naśladować”. (t.1, nr 655)

  2199. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego wierzycie z takim trudem? Odczytajcie historię mego życia: tyle cudów, tyle miłości… tyle prostoty pośród was… A ustanowienie Eucharystii, mej wieczystej obecności w waszym życiu, czy nie zasługuje na to, byście przychodzili opowiadac Mi o wszystkim, co was zajmuje, w serdecznym otwarciu serca?” (t.3, nr 173)

  2200. Małgorzata pisze:

    „Przyjmować w każdym czasie, czy nie jest to oznaką prawdziwej zażyłości? Przyjmij Mnie. Zbliżaj się do Mnie w obojętnie jakim zajęciu”. (t.1, nr 644)

  2201. Małgorzata pisze:

    „Nawet jeżeli nie widzisz rezultatu swych modlitw, czy swych wysiłków, niczemu w sobie nie odbieraj odwagi. Pomyśl tylko, że Ja wiem i powierz się znowu rękom twego Odkupiciela”. (t.1, nr 774)

  2202. Małgorzata pisze:

    „Pokora. Powtarzaj za Mną: Ojciec dał mi wszystko”. (t.1, nr 455)

  2203. Małgorzata pisze:

    „A teraz, kiedy tu jesteś, kiedy otrzymałaś tchnienie Boga i Jego podobieństwo, co zrobisz dla Mnie w tych nielicznych już dniach przed twymi dniami ostatnimi? Czy obudzisz swoje serce, aby nowe życie zwróciło je ku Mnie?” (t.3, nr 251)

  2204. Małgorzata pisze:

    „Niewiele z waszych spraw drga we Mnie. Gdybyś miała doskonalszą znajomość Boskości, zrozumiałabyś to. Często sądzicie Boga wedle ludzkich cech. Przypomnij sobie, że jesteś niczym. Że jesteś niegodna moich łask”. (t.2, nr 252)

  2205. Maryla Jagoda pisze:

    Małgorzata pisze:
    20 stycznia 2014 o 22:24
    „Wzruszaj Mnie pragnąc pełnej świętości. Pragnij tego, co ci się wydaje niemożliwe. Wtedy Ja zaczynam interweniować. Czy nie mogę cię wziąć na moje ramiona?” (t.2, nr 238)
    ————
    Słowa Jezusa, że wystarczy „tylko” pragnąc pełnej świętości.., a reszta działania już należy do Jego inicjatywy, otwierają na takie pragnienie, i by tak właśnie się działo.
    Że, z naszej strony musi być gorąca o to prośba, a potem, to już sam Bóg prosi za nami Boga. Syn Boży prosi za nami Boga Ojca. Czy możliwe jest, by taka interwencja – wstawiennictwo, nie została wysłuchane?
    Dlatego Jezus już niejako z góry zapewnia:”czy nie mogę cię wziąć na ramiona?”

  2206. Małgorzata pisze:

    „Kiedy wchodzisz do mojego kościoła, pozostaw przy drzwiach wszelką troskę, wszystko, co zaprząta umysł. Jesteś u swego największego Przyjaciela. Cóż więc mogłoby cię dosięgnąć? Myśl o Mnie. Myśl o tym, by Mnie kochać, by Mnie pocieszać. Mów Mi wszystko, co najmilsze i najgodniejsze ucha twego Oblubieńca. Wypowiadaj Mi swoją duszę.Ja słucham”. (t.2, nr 196)

  2207. Małgorzata pisze:

    „Wzruszaj Mnie pragnąc pełnej świętości. Pragnij tego, co ci się wydaje niemożliwe. Wtedy Ja zaczynam interweniować. Czy nie mogę cię wziąć na moje ramiona?” (t.2, nr 238)

  2208. Małgorzata pisze:

    „Gdy mija dzień bez myśli o Mnie, bolej nad tym bardzo z obawy, żeby moja boleść nie stała się jeszcze większa”. (t.1, nr 832)

  2209. Małgorzata pisze:

    „Zdajcie się na Boga, cokolwiek by uczynił. Pozwólcie Mu się prowadzić i współdziałajcie gorliwie z Jego Tchnieniem. Ty zaś przychodź do Niego z entuzjazmem, gdyż On posiada pełną odpowiedź na wszystkie twoje potrzeby czułości, odpoczynku, zrozumienia”. (t.3, nr 127)

  2210. Małgorzata pisze:

    „Smutny jest ten brak porozumienia między Stwórcą a Jego stworzeniem. To jakby milczenie śmierci. Ja jestem Życiem i daję życie. Czekaj na nie. Pragnij go. Życie, które Ja daję, trwa aż na wieczność. Błogosławieni wiedzą o tym. Oni rozpoznają moje drogi w sobie”. (t.3, nr 125)

  2211. Małgorzata pisze:

    „Przytul się mocno do Mnie, będzie ci łatwiej iść”. (t.3, nr 124)

  2212. Maria Jagoda pisze:

    Małgorzata pisze:
    12 stycznia 2014 o 21:55
    … Każda modlitwa wywołuje oddźwięk, którego ty nie słyszysz. – Proś, proś…” (t.2, nr 92)
    ———————–
    Czyż nie są to słowa porywające do radości serca, że: każda nasza modlitwa wywołuje oddźwięk, którego wprawdzie nie słyszymy, ale..”.

    Po tej myśli idąc, i innej z „On i ja” – w podzielonej na nowy rok medytacji O. Krzysztofa SJ, „Dar czasu dobrze wykorzystać”: i zacytowanych w niej słowach Jezusa: „na każdym stopniu schodów powiedz Mi, że z całego twego życia teraz jest chwila twojej największej wiary, największej nadziei, największej miłości. Trzeba wzrastać z chwili na chwilę i mówić Mi o tym” (Gabriela Bossis, On i ja, t. I nr 659).,
    – więc im więcej tych schodków w dół czy w górę, to wtedy łaska, by podarować Panu z tych modlitewnych westchnień i ich oddźwięków, cały melodyjny utwór? Gdyż, tak jak w muzyce istnieje np. nokturn na skrzypce, na pianino itd., tak ten rodzaj muzyki, utworzonej z modlitewnych na schodach westchnień – i ich oddźwięków, może określany będzie w niebie, jako „nokturn na westchnienia po stopniach schodów?”

  2213. Małgorzata pisze:

    „To właśnie jest życie, nieoczekiwane nowiny, przeprowadzki: wielka pora zmian. Trzymaj się mego serca.(…) Pamiętaj, że nic się nie dzieje bez mego zezwolenia i zachowaj wielki spokój.(…) Niech twoja dusza trwa w spokoju, szczęśliwa że jest poddana mojej woli”. (t.3, nr 76)

  2214. Małgorzata pisze:

    11. – 31 stycznia1941. Rennes, kościół Saint-Germain. Biła trzecia. – Czy ci to nic nie przypomina?… Uwielbiaj Mnie umierającego za ciebie, pokutującego za ciebie. Moja córeczko, zbieraj starannie te ostatnie chwile mego życia ziemskiego jako moją ostatnią wolę cierpienia wobec Ojca, aby was zbawić. Ofiaruj Mu te ostatnie minuty Miłości, całkowitej Ofiary. Powiedz Mu: 'Ojcze, to Twój Syn umiera, pozwól się wzruszyć! Nawróć grzeszników, stwarzaj świętych, stwarzaj kapłanów. Daj światu pokój, 'prawdziwy Pokój!’ Czy możesz czegoś odmówić Swemu Synowi, Ojcze! On modli się w nas, przez nas: wysłuchaj nas!'”

  2215. Małgorzata pisze:

    „Czy wierzysz w to, że dzieje się coś szczególnego w niebie i na ziemi, kiedy Mnie, skrwawionego, ofiarowujesz razem z sobą Ojcu? Czemu miałyby służyć moje cierpienia? A ty – jak korzystasz z dobroci Ojca? Każda modlitwa wywołuje oddźwięk, którego ty nie słyszysz. – Proś, proś…” (t.2, nr 92)

  2216. Małgorzata pisze:

    „(…)odpoczywaj często na moim sercu. O ileż lepiej pracuje się, gdy się tam jest! Spróbuj”. (t.2, nr 202)

  2217. Małgorzata pisze:

    „Czekałem na ciebie. Usiądź w milczeniu u moich stóp. Mówię: w milczeniu: – aby uciszyła się wszelka myśl, wszelkie wspomnienie rzeczy ziemskich. Chcę, żebyś całkowicie była dla Mnie. Czy chcesz tego także? Niczego nie zabieram siłą. Czekam… tyle razy czekam…” (t.2, nr 213)

  2218. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj, że to Ja rozporządzam tobą, dopóki jesteś na ziemi. Mówię ci to, aby cię zachęcić do zachwycania Mnie. Miej upodobanie w byciu tą która daje więcej. Czy naprawdę robisz wszystko dla Mnie? Czy sie Mnie wstydzisz?” (t.1, nr 545)

  2219. Małgorzata pisze:

    „Nie odmawiaj swoich modlitw jak jakąś obowiązkową pańszczyznę, ale tak, jak gdybyś szeptała Umiłowanemu opowieść czarowną i nową. O ileż lepiej będzie, jeśli ją opowiesz z wewnętrznym uśmiechem, a jak chętnie będzie słuchana!…” (t.1, nr 751)

  2220. Małgorzata pisze:

    „O, moi drodzy przyjaciele, nigdy nie wątpcie o Mnie! Ja was przewyższam. Przewyższam was całą swą nieskończonością. Niech nic nie wstrzymuje twej ufności. Ćwicz ją często. Powtarzaj to zdanie, które lubisz: Choćbyś mnie zabił, będę ci ufać. Wyjdź poza swoje własne granice. Czy Ja mam granice? A tam gdzie chodzi o umiłowanie was…” (t.2, nr 306)

  2221. Andrzej pisze:

    ,, Uczynek bez intencji bylby jak cialo bez duszy. Rozumiesz; cialo bez duszy?…” – On i ja 1/459

  2222. Małgorzata pisze:

    „Przypomnij sobie, że jeśli możnych tego świata czci się głośnymi pochwałami i publicznymi fanfarami, to Mnie chwali się sercem milczącym i uważnym, delikatną ofiarą nie znaną nikomu, tajemnym oddaniem się, czułym wewnętrznym spojrzeniem. W taki właśnie, bardzo prosty sposób pocieszają Mnie moje stworzenia”. (t.3, nr 57)

  2223. Małgorzata pisze:

    „A więc, kiedy przerywasz zajęcia, aby przyjąć swych przyjaciół, mam ochotę podziękować ci, powiedzieć: 'Czy Ja też mogę przyjść?'” (t.2, nr 331)

  2224. Małgorzata pisze:

    „Zajmij się Bogiem. Czym jesteś bez Niego? Niczym. Oddaj Mu wszystko: czy myślisz, czy mówisz, czy działasz, zajmuj się tylko Nim, a On zajmie się tobą”. (t.3, nr 202)

  2225. Maryla Jagoda pisze:

    Małgorzata pisze:
    1 stycznia 2014 o 22:08
    „Czy wiesz, co to jest dobroć? Dobroć – to Moja Matka”. (t.1, nr 116)

    Pewien aspekt tej „Dobroci Maryi – Matki, wobec wszystkich ludzi”, pięknie ujmuje w słowa św. Grzegorz:
    Bóg wybrał Maryję na Skarbniczkę, Szafarkę i Rozdawczynię wszystkich swoich łask: Wszystkie łaski i wszystkie dary, przechodzą przez Jej ręce. Mocą władzy, którą otrzymała, rozdaje łaski Ojca Przedwiecznego, cnoty Jezusa Chrystusa i dary Ducha Świętego, komu chce, jak chce, kiedy chce i ile chce.

    – Maryja wstrzymuje Syna, by nie karał,
    – wstrzymuje szatana, by nie szkodził,
    – cnoty wstrzymuje, by nie uleciały,
    – zasługi, by nie zginęły,
    – łaski, by nie minęły.

  2226. agnes pisze:

    Z tego cytatu wynika, że przyjmując Hostie gromadzimy jakby skarby wieczne i że nie każdemu są one dane. Każdy może być wybrany, ale nie każdy realizuje swoje wybranie.
    Tak mało wiemy o tym, co kryje się w Hostii, jaką ma moc i jakie łaski ze sobą niesie.

  2227. Małgorzata pisze:

    „Miłość wczorajsza daje ci więcej miłości na dzisiaj, a miłość dzisiejsza przygotowuje jej wzrost na jutro”. (t.1, nr 226)

  2228. Andrzej pisze:

    Dziekowalam Mu za wszystkie Hostie, poczawszy od pierwszej, ktora przyjelam. – ,, Masz je na zawsze. Raz przyjeta Hostia jest darem wiecznym. To wlasnie jest skarbem wybranych” – On i ja 1/420.

  2229. Małgorzata pisze:

    „Czy wiesz, co to jest dobroć? Dobroć – to Moja Matka”. (t.1, nr 116)

  2230. Małgorzata pisze:

    „Zakończmy wspólnie ten rok i podziękuj Mi całym sercem. Bo Ja dałem ci tyle łask przez moje serce!
    Skąd mogłyby pochodzić, jak nie z tego serca, które tak ukochało ludzi? Miła Mi będzie twoja wdzięczność tak jak miłe Mi jest wszystko, co Mi dajecie, moje dzieciny”. (t.1, nr 889)

  2231. Małgorzata pisze:

    „Zapamiętaj dobrze: cieszę się wami wtedy, kiedy jesteście na ziemi, moi umiłowani wierni. W życiu Niebios wy cieszycie się Mną”. (t.1, nr 827)

  2232. Małgorzata pisze:

    „Polecaj Mi w swym sercu tych wszystkich, którzy nie trwają w mojej miłości. O godzinie 3 pozdrawiaj Mnie słowem miłości, na pamiątkę…” (t.1, nr 706)

  2233. Małgorzata pisze:

    „Moje dziatki, wszystko zawiera się w zjednoczeniu serc: czymże jest wszystko, co się dzieje wobec życia duszy z jej Zbawcą! w tej bliskości moich dzieci znajduję rozkosze. To tak jakbyście oddając się, dawali Mi skarb. Moja wielka miłość do was dokonuje reszty”. (t.1, nr 801)

  2234. Małgorzata pisze:

    „Dostrzegaj Mnie we wszystkim. A kiedy w ten sposób przejdziesz już we Mnie, pozostaniesz w adoracji i miłości”. (t.2, nr 279)

  2235. Małgorzata pisze:

    „Miłość nigdy nie jest czymś małym, miłość to przemienienie. Nosisz ją w sobie od rana do wieczora jak rozjaśniający płomień i każdy z twoich czynów staje się światłem, które miesza się ze światłością z nieba”. (t.3, nr 206)

  2236. Małgorzata pisze:

    „Nie móc już kochać Boga, to rzecz przerażająca…” (t.1, nr 713)

  2237. Maryla Jagoda pisze:

    W dniu 31 października Małgorzata wkleiła:

    Małgorzata pisze:
    31 października 2013 o 22:14
    „Muzyka wznosi człowieka ponad ten świat. Dlaczego miałoby cię dziwić, że kontemplowanie Mnie może wywołać ekstazę?” (t.1, nr 137)

    Najpierw moja refleksja, pytanie: czy to, że muzyka „wznosi człowieka ponad świat” jest dla wszystkich ludzi wydarzeniem dostępnym? Słowa te wypowiada Jezus do osoby, która zna i rozumie muzykę. W jednym bowiem ze swoich świadectw Gabriela mówi, że: „grała na organach w pustym kościele…”, innym razem, „że grała po Komunii św.”…, że „grała swoją kompozycję..” czyli, że Gabriela była tą uprzywilejowaną, która miała łaskę poznać muzykę, i odczuć to wznoszące ponad ten świat piękno muzyki.

    .A że muzyka może wzbudzać takie uczucia, mogą też świadczyć słowa Ojca Świętego Benedykta XVI, będąc znawcą muzyki poważnej i posiadający też dar grania na pianinie, powiedział jednego razu: „że, ma nadzieję zagrać kiedyś w niebie wspólnie z Mozartem”.

    Ale jest i tak, że nawet dla osób nie rozumiejących świata muzyki poważnej , Pan Bóg otwiera niejako zastępcze furtki, do wzniesienia się przez muzykę ponad ten świat. Dla przykładu, w czasie jednej sesji rekolekcyjnej, gdy na tle pięknej muzyki relaksacyjnej Kitaro, wyświetlane były przemawiające pięknem obrazy – wtedy, wszyscy obecni, niezależnie od posiadanego – czy nie – słuchu, wedle późniejszego dzielenia, wszyscy doznawali odczuć wznoszenia się ich ducha , ponad pułap tamtego pomieszczenia…

    Skąd taka moc zawarta w muzyce ? Może odpowiedź na to odczytać można przez słowa Psalmu 42 [41], które głoszą:: «Głębia przyzywa głębię hukiem wodospadów. Wszystkie Twe nurty i fale nade mną się przewalają»
    Właśnie, może to głębia muzyki wszechświata, przyzywa – nasz świat, do zaznania jakby preludium z przeżyć życia NIEBIAŃSKIEGO

    Warto tutaj powtórzyć bardzo ciekawą, piękną teorię, którą podzielił się wpisem,: „Opal”:

    „Od-prawują się obroty
    Harmonijnej na głos dziwny,
    Nucąc Bogu zwykłe hymny…”
    WESPAZJAN KOCHOWSKI (1674)

    „Ruchy niebieskie są niczym innym jak muzyką ciągłą na wiele głosów, która daje się objąć NIE UCHEM, LECZ INTELEKTEM” – zdecydował na początku XVII w. Johannes Kepler, odnajdując w ruchach planet rzeczywistą harmonię Wszechświata. Dwa wieki później Juliusz Słowacki uogólnił sformułowanie Keplera z właściwym wieszczowi rozmachem: „Astronomia muzyką intelektu”. Trudno o lepszą zachętę do wyruszenia na pięciolinię planetarnych orbit.

    Odkrycie, że prawa ruchu planet można odtworzyć, używając klawiatury fortepianu, jest odkryciem niebanalnym. Oznacza bowiem, ni mniej, ni więcej, tylko tyle, że prędkości orbitalne planet (mierzone liczbą obiegów przypadających na jednostkę czasu, czyli np. w hercach) są współmierne, tak jak dźwięki systemu dźwiękowego, którym odpowiadają właśnie klawisze fortepianu. Dla tej niezwykłej prawidłowości, odkrytej przez Keplera, do dziś nie potrafimy podać pełnego wyjaśnienia.
    Merkury mknie wokół Słońca w wesołym i szybkim tempie allegro. Ziemia i Wenus biegną żywo w tempie vivace. Mars kroczy w andante. Dla majestatycznego Jowisza natura zarezerwowała tempo maestoso, a dla bardzo już powolnego Saturna – adagio molto”.

  2238. Małgorzata pisze:

    W Hostii serce moje bije, tak jak to czyniło na ziemi, tak jak to czyni w niebie. Nie ma kilku serc Chrystusa, jest tylko jedno. Wierz mocno w moją obecność tu, przed tobą. Pociesz Mnie, zbliżając swoje serce do mego”. (t.2, nr 187)

  2239. Małgorzata pisze:

    „Czytajcie Ewangelię. Patrzcie na Wzór. Czerpcie z miłości innych, z gorliwości w służbie Ojca, ze zjednoczenia z Duchem, aby tchnął, kiedy tego zapragnie i w takim stopniu, w jakim będzie chciał. A jeżeli doświadczy was, nie mówcie: 'Już dosyć!’ Oddajcie Mu swoją istotę, niech ją niesie tam, dokąd chce, a znajdziecie się na szczytach”. (t.3, nr 278)

  2240. Małgorzata pisze:

    „Działanie dla Boga to pewien sposób spalania się dla Niego; wyniszczania się dla Niego. Spalania swego życia przed Jego uwielbionym Obliczem”. (t.2, nr 77)

  2241. Małgorzata pisze:

    „Czy rozumiecie miłość waszego Boga? Znacie Odkupienie i Jego mękę, ale wymyka się wam uczucie Jego serca, które tak bardzo tego pragnęło”. (t.3, nr 66)

  2242. Małgorzata pisze:

    „Cóż nas rozdziela? Czy to, że jestem Bogiem? Lecz byłem Człowiekiem i Prawo się zmieniło: przyszedłem usunąć lęk i zebrać miłość. Daj Mi ją. Daj dla innych. Jeżeli czujesz się ubogą, wyciągnij do Mnie rękę. A w twoim sercu kochać będzie moje serce”. (t.3, nr 128)

  2243. Małgorzata pisze:

    „Czy układasz swoje życie dla Mnie? Czy kochasz Mnie dość, by pragnąć tylko Mnie?” (t.3, nr 108)

  2244. Małgorzata pisze:

    „’Panie, módl się za mnie, abym mogła służyć Bogu tak jak Ty na ziemi’. Przypominasz sobie tę modlitwę? Spójrz głeboko w siebie, czy tak jest? On dawał radość wszystkim, którzy się do Niego zbliżali. A ty?” (t.3, nr 222)

  2245. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli otrzymałem waszą wierność, moje błogosławieństwo na zawsze na was spływa. Wierz zatem mocno i nie pozbawiaj Mnie swoich wołań”. (t.3, nr 266)

  2246. Małgorzata pisze:

    „Kiedy czujesz, że zalewa cię światło, chwytaj je. Zagłębiaj się w nie. To jest łaska Boża. Dotykasz palcem Jego miłości. Ile razy na dzień? A więc, czy to za wiele ofiarować Mu wszystko tego samego dnia?” (t.3, nr 4)

  2247. Małgorzata pisze:

    „Uczyń Mi miejsce w swoim sercu: wejdę tam z wszystkimi moimi łaskami”. (t.3, nr 22)

  2248. Małgorzata pisze:

    „W czyśćcu będzie panowanie Sprawiedliwość. Ale dopóki jesteś na ziemi, znajdujesz się pod władzą Miłosierdzia. Posługuj się nim” (t.1, nr 369)

  2249. Małgorzata pisze:

    „Przyjdź do Mnie, przyjdź! Przyciągaj, zwiększaj cząstkę Mnie w tych wszystkich, którzy cię otaczają, choćby przez jeden dzień, choćby przez chwilę. Umieść Mnie pomiędzy nimi i sobą, a Ja otworzę ramiona by objąć was wszystkich”. (t.1, nr 870)

  2250. Małgorzata pisze:

    „Prawem miłości jest postęp. Czy nie czujesz w sobie jakby palącego żalu z powodu tej odrobiny, którą Mi dajesz, Mnie, który daję ci tak wiele? Ten ogień, który dręczy cię chwilami, to miłość. Trzeba przyjąć jej udrękę i radość: pragnąć jednego i drugiego, to pragnąć miłości”. (t.3, nr 259)

  2251. Andrzej pisze:

    Pamietaj; czynic dobro, ile tylko w twojej mocy, na twojej drodze z powodu Mnie, dla Mnie, a nie dla dobra.-,, On i ja”

  2252. Małgorzata pisze:

    „Ja jestem Głową, ty jesteś moimi ramionami wzniesionymi ku Ojcu. Razem, moja córko, uwielbiajmy Go. Włóż w to całe swoje serce, to znaczy swoją wolę. A będziesz wzrastała. A twoje zjednoczenie ze Mną, Głową ciała, da ci siłę, której nie podejrzewasz”. (t.3, nr 168)

  2253. Małgorzata pisze:

    „Kiedy myślisz o Mnie, staraj się włożyć w to tyleż miłości, co Ja, kiedy myślę o tobie”. (t.2, nr 119)

  2254. Małgorzata pisze:

    „O, mała liczbo moich najczulszych przyjaciół, łączcie się ze Mną co dzień na kartach Ewangelii. Szukajcie tam mego serca i dajcie Mi wasze”. (t.3, nr 160)

  2255. Małgorzata pisze:

    „Kieruję słowami na twoich wargach, kiedy się modlisz, tak jak kieruje się krokami małego dziecka. Poznaj wreszcie moją miłość. Zrób Mi tę przyjemność i uwierz w nią. Trudno ci uwierzyć, że Bóg może się cieszyć swoim stworzeniem?” (t.1, nr 591)

  2256. Andrzej pisze:

    – Dworzec Saint – Lazare w Paryzu. – Mala dziewczynka mowila do swego ojca; Daj mi reke . – ,,Mow Mi to czesto ” 246/ – On i ja.

  2257. Małgorzata pisze:

    „Trzeba aby ci, którzy Mi się poświęcili, równoważyli uczucia nienawiści, zazdrości, które prześladują świat i sprawiają Mi tyle cierpienia. Czy nie domagam się zawsze miłości, wzajemnej pomocy, pokornej słodyczy serca, które ogrzewa serce przyjmującego?” (t.2, nr 300)

  2258. Małgorzata pisze:

    „O, szczęśliwa mała duszo, której dam tyle radości, jeżeli ona da Mi jej trochę! Ukryj się dobrze we Mnie. Delektuj się intymnością twego podziękowania… O, jak moja córeczka nie śmie wierzyć w swoje szczęście!”. (t.3, nr 63)

  2259. Małgorzata pisze:

    „Niech nic cię nie niepokoi, ani pogarda ani lekceważenie. Cóż znaczy dla ciebie ziemia, kiedy jesteś moja?” (t.3, nr 56)

  2260. Małgorzata pisze:

    „Wiem, że pochłaniają cię zajęcia ziemskie. Ale niech pierwszą twoją troską będzie przebywanie ze Mną, jak gdyby twoje korzenie, zagłębiając się we Mnie, dawały kwiatom i owocom twych czynów wonie, które zbliżają cię do Mnie”. (t.3, nr 219)

  2261. Małgorzata pisze:

    „O, moja córko, niech wszystko w tobie, to na zewnątrz i to wewnątrz, mówi o Mnie, rozdaje Mnie, pozwala zrozumieć Mnie nieświadomym, zadziwionym, spragnionym, bojaźliwym, cierpiącym. Jestem tu dla każdego stanu. Niech stnie się to wiadome”. (t.3, nr 255)

  2262. Andrzej pisze:

    ,,Nic nie jest małe [ co jest czynione ] dla Mnie,, – On i ja.

  2263. Andrzej pisze:

    Nie sprzeczaj się z nikim, zwłaszcza z tymi, którzy ci wyrządzili krzywdę.- On i ja.

  2264. Małgorzata pisze:

    „Składaj dzięki Ojcu, całym swoim ciałem, swoim umysłem i wolą wycierpienia tego, czego od ciebie zażąda. Przypomnij sobie, że wstępując dla Jego chwały na Golgotę modliłem sie za tych, którzy będą Mnie naśladować”. (t.1, nr 655)

  2265. Małgorzata pisze:

    „Gdy tylko dostrzeżesz swą winę, oddaj ją Mnie, abym ją naprawił”. (t.3, nr 21)

  2266. Małgorzata pisze:

    „Wybieram nędzę. Nie lękaj się”. (t.1, nr 619)

  2267. Andrzej pisze:

    Wiesz, że moi, to Ja Sam. pracuj nad podtrzymaniem wszystkiego, co jest moje. A Ja podtrzymam ciebie.

  2268. Małgorzata pisze:

    „Wyjdź poza własne granice. Kochaj Mnie”. (t.1, nr 78)

  2269. Małgorzata pisze:

    „Proszę cię nie korzystaj zbyt długo ze swej wolności kosztem mojej radości: bądź moją”. (t.3, nr 118)

  2270. Andrzej pisze:

    Nie czuj pogardy dla nikogo. Więcej myśl o błędach własnych niż o cudzych.

  2271. Andrzej pisze:

    Kiedy niesiemy swój krzyż, to on nas niesie.

  2272. Małgorzata pisze:

    „Teraz odmawiaj dla Mnie 'Ojcze nasz’ i 'Zdrowaś ’. Potrzebuję ich dla biednych grzeszników: moje wytwórnie modlitw szybko wyczerpują swoje zasoby. Nie pozwól oderwać się ode Mnie. Bądź cała przede Mną, we Mnie, bo Ja jestem cały przed tobą, w tobie. Módl się tak, nie ustając”. (t.1, nr 713)

  2273. Małgorzata pisze:

    „Módl się dużo za innych. Poszerzaj zasięg twoich próśb. Zdaj się na Mnie: zajmę się władcami, misjami, narodami. Wszędzie moje królestwo”. (t.1, nr 714)

  2274. Małgorzata pisze:

    „(…) czy oblubieniec ziemski umie kochać tak jak Ja? Czy umie kochać ten, kto nie cierpiał? A któż cierpiał tak jak Ja? O, moja córeczko, niech żadne twoje cierpienie nie wymknie się spod naszej kontroli”. (t. 2, nr 197)

  2275. Małgorzata pisze:

    „Moje serce i przebaczenie to to samo”. (t.2, nr 163)

  2276. Małgorzata pisze:

    Dlaczego miałoby cię dziwić to, że masz duszę kapłańską, skoro Ja, twój Brat, jestem Kapłanem wiekuistym? Przyszedłem na ziemię by oddać cześć memu Ojcu, a ty masz w tym udział. Masz udział we wszystkim, co Ja posiadam”. (t.3, nr 227)

  2277. Małgorzata pisze:

    „Tak, moja córeczko, nie ma nic piękniejszego niż Ja w tobie: Bóg w duszy, Bóg zaślubiający duszę. Oko ludzkie nigdy nie widziało czegoś podobnego. To jest spektakl dla aniołów. Proś swego anioła byś dobrze odegrała swą rolę w tym świecie. Może on trwac całe życie, jeżeli dusza bierze w nim udział przez swą biedną dobrą wolę”. 9t.2, nr 291)

  2278. Małgorzata pisze:

    „Kiedy mówisz 'Ojcze nasz’ stań przed Bogiem i patrz na Niego” (t.2, nr 385)

  2279. Małgorzata pisze:

    „Istnieją spuścizny duchowe, które podają ręce poprzez ściany grobu. Wszystko przechodzi przeze Mnie i jest to na chwałę Ojca. A to zjednoczenie, które trwa między żyjącymi i zmarłymi jest tak wielkie tylko dlatego, że wszyscy należą do jednej rodziny, są z jednego domu: domu Ojca; z tej samej krwi, mojej, która krąży we wszystkich. Bądźcie blisko waszych zmarłych. Oni są przy was”. (t.3, nr 190)

  2280. Małgorzata pisze:

    „Miej za nic swój trud, kiedy chodzi o niebo: gdyby święci mogli powrócić na ziemię, prosiliby Mnie, aby mogli więcej cierpieć. Teraz już wiedzą, że w sferze miłości każde cierpienie otrzymuje wspaniałą nagrodę. Byliby gotowi na wszystko aby osiągnąć wyższy stopień w Nieskończoności!… Zjednocz się z ich radością, z radością dusz, które dziś przyszły na Łono Boga. I zgodnie z twoją misją na ziemi niesienia ulgi w cierpieniach bliźnich, pomyśl o duszach w czyśćcu. Oddasz Mi tym przysługę i cześć. Oczekuję ich, ponieważ je kocham a one będą wyśpiewywały moją chwałę. Moja mała przyjaciółko, już teraz bądź świętą!”

  2281. Małgorzata pisze:

    „Muzyka wznosi człowieka ponad ten świat. Dlaczego miałoby cię dziwić, że kontemplowanie Mnie może wywołać ekstazę?” (t.1, nr 137)

  2282. Małgorzata pisze:

    „Opuść sama siebie. Wyrzeknij się kierowania sobą.. Zatrać swą duszę w mojej. Dlaczego wszystko chcesz robić sama? Daj Mi działać w sobie, zaufaj Mi. Kieruj sie moimi poruszeniami”. (t.1, nr 409)

  2283. Małgorzata pisze:

    „Spraw, abym czuł, że mieszkam w tobie. Bym czuł w tobie wszystko, oczywiście nawet twoje winy. Czy nie jestem cały Miłosierdziem? Czy nie mam władzy zatarcia wszystkiego? Podniesienia wszystkiego?” (t.3, nr 20)

  2284. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj: czynić dobro, ile tylko w twojej mocy, na twojej drodze z powodu Mnie, dla Mnie, a nie dla dobra”. (t.2, nr 325)

  2285. Małgorzata pisze:

    „Zjednocz się ze Mną i wierz, że to sprawia Mi przyjemność. Czy nie przyszedłem po to, by zjednoczyć się z wami? Abyśmy stanowili jedno? Nie odpychaj tej myśli. Tak, nie jesteś godna, ale to jest moje pragnienie”. (t.3, nr 60)

  2286. Małgorzata pisze:

    „Nie tylko proś Mnie, ale ofiaruj także za to wszystkie swoje działania, a nic nie będzie dla Mnie słodsze, ponieważ są łaski, których nie mogę udzielic, jeżeli Mnie o nie nie proszą. Te łaski są pracą dwojga: moją i człowieka”. (t.1, nr 850)

  2287. Małgorzata pisze:

    „Wiara!… Jak ona jest prosta i dobra… Dziękuj Mi, że ci ją dałem. Pracuj nad pomnożeniem jej: to będzie tak, jakbyś sprawiała mój wzrost w tobie”. (t.2, nr 269)

  2288. Małgorzata pisze:

    Myślę, że sposobów biegu do Boga jest wiele. Ja właśnie wróciłam ze swojego biegu. Osiem dni wysiłku na treningach i codzienny maraton na modlitwie. Rekolekcje Ignacjańskie, z pewnością są biegiem ku Bogu. Dzięki łasce otrzymanej od Pana, pokonałam spory dystans. Każdy z nas powinien odnaleźć własny rodzaj biegu. Życzę „sukcesów” w biegu do Pana!

  2289. Maryla Jagoda pisze:

    Małgorzata pisze:
    14 października 2013 o 22:28
    „Gdy się idzie, posuwa się naprzód powoli. Do Boga trzeba biec”. (t.3, nr 125)

    Skoro Jezus mówi , że trzeba, to znaczy, że koniecznie tak trzeba!
    Ale jak tu biec do Boga!
    Nasuwają mi się słowa z Ew. ŁK 1, 39-45) – „W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry, do pewnego miasta.. „. Skoro Ta, która najbardziej biegła do Boga, czyniła to w formie pośpiechu .. czynienia pomocy Jej krewnej Elżbiecie, to czy w tym wydarzeniu nie znajdujemy niejako drogowskazu i dla naszego, podobnego „biegu – pośpiechu?
    Pragnę tu zacytować jeszcze refleksję „o biegu do przodu, do Boga „, z Blogu „Jezus żyje” – 26 luty 2010, usualgir.
    „Bogu trzeba zaufać. On ma dla nas najlepsze plany, i choć treningi są czasem wykańczające, męczące, czasem płaczesz, rezygnujesz z wielu rzeczy, to jednak Bóg jest najlepszym trenerem i dba o to, żebyś nigdy nie przestał biec, biec do przodu, biec ku wyznaczonej mecie ku nagrodzie jaką obiecał nam Chrystus”.

    „Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie”. Francois Mauriac

  2290. Małgorzata pisze:

    „Gdy się idzie, posuwa się naprzód powoli. Do Boga trzeba biec”. (t.3, nr 125)

  2291. Małgorzata pisze:

    „Wszyscy troje razem: Ja, Ona i ty. Ja przyjmuję z miłością, Ona, przekazuje. Ty, ofiarowujesz się z całą mocą na jaką cię stać. A Ojciec widzi nas”. (t.3, nr 116)

  2292. Małgorzata pisze:

    „Jedynym celem jestem Ja. Jesteś jeszcze zbyt mała, bym mógł ci powiedzieć: jedynym celem jest cierpienie, bo widzisz, cierpienie jest najpewniejszym sposobem zbliżenia się do Mnie, upodobnienia się do Mnie”. (t.3, nr 45)

  2293. Małgorzata pisze:

    „Dusza to coś, co kosztuje drogo… Potrzeba czasu, ofiar… Cierp dla niej. Zwiąż swoje cierpienia z moimi cierpieniami, aby lepiej podobać się Ojcu”. (t.1, nr 407)

  2294. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli jestem dobry dla mych wrogów, dla tych, którzy umyślnie starają się Mnie obrazić i pozostajwiam im czas na skruchę, jakże wielką serdeczność i życzliwość mam dla tych, których życie jest jedynie dla Mnie!” (t.2, nr 345)

  2295. Małgorzata pisze:

    „…prośba rozpalona miłością daje memu miłosierdziu jak gdyby pretekst do jej wysłuchania”. (t.2, nr 303)

  2296. Małgorzata pisze:

    „Cud miłosierdzia polega na tym, że zdaje się nie widzieć niewdzięczności. A kiedy dusza bliska memu sercu prosi Mnie o nie, jakże bym mógł nie dążyć do zwycięswa poprzez miłość? Jestem człowiekiem śmiertelnie zranionym, który przygarnia swego przeciwnika do serca i mówi mu: 'Wysłuchaj mego przebaczenia'” (t.2, nr 293)

  2297. Małgorzata pisze:

    Dziękuję za wpis, to piękna refleksja. Pozostaje powiedzieć: Amen. Pozdrawiam.

  2298. Małgorzata pisze:

    „Znasz wypływ miłości? Miłości podobnej do Jego miłości? Tak samo silnej, równie wiernej, równie pożerającej, równie pełnej delikatnej słodyczy, która nie jest podobna do niczego z tego, co znasz na ziemi: miłość, cała gotowa. Ta miłość to zawsze 'teraz'” (t.3, nr 182)

  2299. Maryla Jagoda pisze:

    Wpis Małgorzaty z: 30 września 2013 o 21:57
    „Pragnę. Mam tylko to, co Mi dają, sam nic nie biorę”. (t.3, nr 150)

    Czytając powyższą myśl Jezusa z: „On i ja”,
    w pierwszym porywie, chciałabym obdarować Jezusa wszystkim, co szacuję jako „godny dla Niego dar”. Ale i przychodzi na pamięć – że, mogę także samego Jezusa prosić, by On, – z tego, co tylko zechce – mnie niejako sam obrabował:
    – Słowa takiej refleksji, podzielone były na 8-mą niedzielę sierpnia, (Łk 12, 35-40), przez Diak. Piotra Alabrudzińskiego,: „O Panu – Który niespodziewanie wraca z wesela” –

    Cytat z refleksji diakona Piotra:
    „Ale Ale przecież Jezus jest nie tylko podobny do osoby wracającej z wesela. Jest też podobny do złodzieja. Dziwny ten nasz Bóg. /../
    Bądź (Jezu) takim Złodziejem w moim życiu. Obrabuj mnie z tych złych myśli o Tobie, które wciąż kotłują się w mojej głowie. Ukradnij każdy mój zły nastrój. Zabierz sobie wszystkie oszczędności grzechów i nałogów, które kolekcjonuję. Odbierz mi, choćby siłą, to, co mnie zniewala. Okradnij mnie z wszystkich nienawistnych spojrzeń. Zabierz każde słowo, które wciąż trzymam w uszach i w sercu. Śmiało, bierz wszystkie zranienia. Nie bój się, Kochany Złodzieju. Zostawiam klucze w drzwiach. Bierz wszystko, choćby siłą i po kryjomu. Kradnij, niszcz, psuj. Żebym mógł zostać tylko prawdziwy ja – choćby z pretensjami do Ciebie, że mi to wszystko ukradłeś… Klucze czekają w zamku…”

  2300. Małgorzata pisze:

    „Nie ciągnij bezustannie za sobą swojej przeszłości, jeśli ci ona ciąży i przeszkadza zbliżyć się, kiedy do Mnie przychodzisz. Taka jaka jesteś rzuć się bez wahania w moje ramiona, aby odnaleźć radość. Czyż mogę ci dać coś innego?” (t.1, nr 685)

  2301. Małgorzata pisze:

    „Szukaj Mnie, jestem tam gdzie i ty. Ale jeszcze trzeba, byś Mnie znalazła. Włóż swoje serce bezpośrednio w moje. Upokarzaj się z wielu powodów. Przyciągnę cię tak upokorzoną bliżej do Siebie”. (t.2, nr 244)

  2302. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj o Mnie. Naśladuj Mnie. Odtwarzaj Mnie raczej w czynach niż w słowach. O, jak piękne jest milczenie tego, który działa!…” (t.3, nr 121)

  2303. Małgorzata pisze:

    „To Ja pierwszy ciebie pokochałem” (t.1, nr 311)

  2304. Małgorzata pisze:

    „Pragnę. Mam tylko to, co Mi dają, sam nic nie biorę”. (t.3, nr 150)

  2305. Małgorzata pisze:

    „Nie zaczynaj więc niczego, w czym nie byłoby Mnie. Nie zapominaj o czystości intencji: Jeden Jedyny do służenia Mu, miłowania Go, pocieszania Go, bezpośrednio albo w bliźnim. Jeden Jedyny: twój Stwórca, Ten który cię miłuje”. (t.3, nr 37)

  2306. Małgorzata pisze:

    „Czy pojmujesz teraz siłę tych dwóch połączonych dróg życia: życie modlitwy i życie czynne, aby wzruszyć serce Ojca?” (t.1, nr 613)

  2307. Małgorzata pisze:

    „Kiedy spostrzeżesz, że uczyniłaś coś złego, poprosisz moje serce o przebaczenie. Ono widziało wszystko i gotowe jest zapomnieć, ponieważ słucha słów twojej pełnej rozpaczy pokory” (t.2, nr 354)

  2308. Małgorzata pisze:

    „Łaska Boża, piękna i dobra łaska nie zostaje nigdy odmówiona duszom, które wyciągnięte ze swej zwykłej obojętności przez jakieś narzędzie – przez ciebie, jeśli tego zechcesz – bardziej zaczynają pragnąć zażyłości ze swym Zbawcą” (t.3, nr 24)

  2309. Małgorzata pisze:

    „Dostrzegaj we Mnie miłość, a serce twoje rozpłynie się i znajdziesz sto mocnych lub czułych sposobów by Mnie kochać, przez ofiary i przez porywy, przez milczenie kontemplacji lub przez rozmowy w sercu. Niech to wszystko będzie Mi pomocą w zbawianiu świata”. (t.2, nr 285)

  2310. Małgorzata pisze:

    „Zrozum: kiedy powiedziałaś 'Panie, kocham Cię’, to sprawa skończona, nie możesz już powiedziec nic więcej, tylko powtarzac to. A Pan króluje nad tobą”. (t.3, nr 292)

  2311. Małgorzata pisze:

    „Czy pracowałaś dla Odkupienia? Jest to miarą świętości. Pracuj dla Odkupienia”. (t.1, nr 426)

  2312. Małgorzata pisze:

    „Daję ci potrzebne łaski, te, które chcę abyś spożytkowała tak, żeby spotykając ciebie, spotykano Mnie”. (t.3, nr 134)

  2313. Małgorzata pisze:

    „Raz przyjęta Hostia jest darem wiecznym. To właśnie jest skarbem wybranych” (t.1, nr 420)

  2314. Małgorzata pisze:

    „Jeszcze jeden krok naprzód. Krok twej uważnej woli. Krok twej wierności. Dotychczas żyłaś dla Mnie przez siebie. Teraz żyj dla Mnie, przeze Mnie”. (t.3, nr 155)

  2315. Małgorzata pisze:

    „A ty, otwórz na oścież swoje serce. Wejdę doń i już nie wyjdę, chyba, że sprzykrzy ci się Przyjaciel, który umarł, by cię zbawić. Gdybyś Mnie wypędziła, pozostanę u twoich drzwi”. (t.2, nr244)

  2316. Małgorzata pisze:

    „Szukaj Mnie zawsze w Hostii. Ona jest dla ciebie, dla wszystkich. Nie miej oporów, po prostu przyjdź. Dziękuj z radością. Kochaj po prostu. Wszystko jest takie proste ze Mną… Czy nie czujesz tego, kiedy do ciebie mówię?” (t.2, nr 344)

  2317. Małgorzata pisze:

    „Pamiętaj, że kontemplacja powinna łączyć się z apostolstwem. Nie oszczędzaj się więc dla nikogo”.
    (t.1, nr 859)

  2318. Małgorzata pisze:

    „Nie porównuj się z tą, czy z tym. Jest tylko jeden punkt porównania: Bóg. 'Bądźcie doskonali, jak Ojciec mój jest doskonały’. Nawróć się. To znaczy: zwracaj na Mnie swe zwyczajne spojrzenie”. (t.2, nr 280)

  2319. Małgorzata pisze:

    „Gdy miłość Krzyża wchodzi do duszy i zakorzenia się w niej, wówczas żyje ona w radości, jakiej nie zna świat, który zna tylko przyjemności. Lecz radość należy do Mnie i do moich, moja przyjaciółko”. (t.1, nr 701)

  2320. Małgorzata pisze:

    „A więc ofiaruj Mi już teraz swoją zgodę na śmierć w duchu posłuszeństwa prawu Bożemu, dla uwielbienia Boga, dla umniejszenia zła na świecie, dla wywyższenia Krzyża”.

  2321. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego sądzisz, że jesteś sama, kiedy się modlisz? Ja modlę się razem z tobą. Zawsze”. (t.1, nr 568)

  2322. Małgorzata pisze:

    „Powiększasz moją chwałę, przybliżasz moje Królestwo przez czyn lepiej wykonany. Myśl o tym często, a będziesz żyła życiem wyższym”. (t.2, nr 281)

  2323. Małgorzata pisze:

    „Stwórca żyje w swym stworzeniu, jesteś stworzona na obraz i podobieństwo moje: jesteś więc zdolna kochać wszystkich z wyjątkiem siebie: sobie dawaj tylko to, co konieczne. To co najlepsze i najpiękniejsze ofiaruj innym dla Mnie”. (t.2, nr 233)

  2324. Małgorzata pisze:

    „Twój Bóg ma serce, które przebacza. Wypłakujcie przede Mną swoje błędy, jeden po drugim. Patrzcie na moje oczy, które je przed wami opłakały. Jednoczcie wasz ból z moim bólem. Czy nie jest to najmniejsze, co możecie zrobić? Wy, którzy sprawiliście, że płakałem?” (t.2, nr 256)

  2325. Małgorzata pisze:

    „Bierz ze Mnie aby dawać”. (t.1, nr 523)

  2326. Małgorzata pisze:

    W dniu postu i modlitwy o pokój w Syrii: „Zapal wielkie świece: rządzących, kierujących, wszystkich zwierzchników, wszystkich! Ażeby wszyscy pałali pragnieniem mego Królestwa Miłości. Niech im się udzieli mój ogień”. ( t.1, nr 786)

  2327. Małgorzata pisze:

    „Spraw Mi tę przyjemność, bym był jedynym twym celem”. (t.2, nr 220)

  2328. Maryla Jagoda pisze:

    (— 544. – 1939 – 13 stycznia. – „Zwiększaj! Zwiększaj!…(…) „Czy sądzisz, że gdybyś bardzo często prosiła Mnie o to, aby być świętą, nie udzieliłbym ci tego?… Ćwicz się w nadziei, w wynagradzaniu. Widzisz: we wszystkich sztukach trzeba się ćwiczyć”.

    Znamy to popularne hasło: „Ćwiczenie czyni mistrzem”!
    Jego prawdą żyjemy i potwierdzamy sukcesami, w ćwiczonych dziedzinach.
    Jezus, w podobnym „tonie” zachęca Gabrielę i każdego z nas, do zdaje się łatwego osiągnięcia świętości, gdyż to przede wszystkim Jego dar: ” gdybyś bardzo często prosiła Mnie o to, aby być świętą, nie udzieliłbym ci tego?..
    Próbuję tutaj powtórzyć tę zachętę więcej razy, aby tym mocniej pozostała w mojej pamięci:
    ” gdybyś bardzo często prosiła Mnie o to, aby być świętą, nie udzieliłbym ci tego?..
    ” gdybyś bardzo często prosiła Mnie o to, aby być świętą, nie udzieliłbym ci tego?..
    ” gdybyś bardzo często prosiła Mnie o to, aby być świętą, nie udzieliłbym ci tego?..

  2329. Małgorzata pisze:

    „Upokórz się. Czy boisz się upokorzenia wraz ze Mną? skoro Ja znam twoją duszę? Ale lubię, abyś Mi o niej mówiła, rozważając swoją słabość. Ja jestem silny. Czy nie pragniesz powierzyć Mi swojej duszy? Rozważ swoje słabości, swoje krótkie okresy wytrwałości… Do kogóż masz się zwrócić po lekarstwo, jeżeli nie do twego Zbawcy. Czy w dalszym ciągu nie zbawiam mych stworzeń? Rzuć się w moje ramiona”. (t.2, nr 218)

  2330. Małgorzata pisze:

    „Nigdy winy nie są dość opłakiwane. Niektórzy popełniają je i chlubią się nimi. Moi przyjaciele wiedzą, ile Mnie kosztowały… Mają w sobie smutek mego wielkiego smutku, nie cierpią siebie w ninawiści ku sobie. Stąd rodzi się ich miłość, pragnąca zadośćczynić. Odtąd wszystkie ich małe nędzne czyny będą zadośćuczynieniem, abym zapomniał”. (t.3, nr 196)

  2331. Małgorzata pisze:

    „Sposób rozmowy jest ważniejszy niż sama rozmowa: mów do Mnie z entuzjazmem miłości”. (t.3, nr 106)

  2332. Małgorzata pisze:

    „Dla tego, kto Mnie szuka, jestem wszędzie. Żyje on ze Mną, żyjąc we Mnie. Posiadam go po to, by on Mnie posiadał. Jak mógłby być sam!” (t.2, nr 367)

  2333. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, cisza. Słychać najsłabszy dźwięk. Zachowaj swoją duszę w milczeniu, a przechwycisz uderzenia mego serca, uderzenia bolesne, uderzenia szczęśliwe: to wszystko jest żywą miłością”. (t.1, nr 838)

  2334. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że wszystko może służyć Dobru, nawet zło. A Ja mogę kazać służyć mojej chwale nawet tym, którzy szukają zamętu i gwałtu. Ale trzeba się modlić. Widzisz. że zawsze proszę o współpracę ze Mną. (t.2, nr 295)

  2335. Małgorzata pisze:

    „Czy wiesz, czego pragnę dziś wieczorem? Spocząć w tobie… Dlatego bądź cała dla Mnie. Zwiąż swą myśl z moim sercem i jego cierpieniami. Wtedy będzie Mi się zdawało, że przejmujesz część mojego trudu, że współczujesz ze Mną…” (t.3, nr 10)

  2336. Małgorzata pisze:

    „Proś o miłość, aby Mnie kochać, a przyniesiesz Mi ulgę. Nie dość o to prosisz! Proś nieustannie, aby Mnie uszczęśliwić, abym czuł twoje zaufanie, by Mi powiedzieć, że chcesz być lepszą i więcej być ze Mną. Moje serce chce zamknąć w sobie twoje biedne serce”. (t.2, nr 285)

  2337. Małgorzata pisze:

    „Gdybym wam dawał tylko to, co wy Mi dajecie!… Widzisz moje miłosierdzie?… Słuchaj śpiewu mego serca. Będzie ci towarzyszył”. (t.1, nr 471)

  2338. Małgorzata pisze:

    „Miłość! Jakże ona jest wspaniała… Proś Mnie, abym ci ją dał dla twoich bliźnich. Gdy ją posiądziesz, zobaczysz wielką różnicę, w prostocie, w bogactwie i w promieniowaniu poprzez ciebie. Proś Mnie o miłość. Ja ją posiadam i daję komu chcę”. (t.2, nr 237)

  2339. Maryla Jagoda pisze:

    „Kiedy modlisz się do Mnie mówiąc Ave Maria to tak jak gdyby moja Matka podawała ci rękę, by cię przybliżyć do Mnie”. (t.1, nr 814)

    – W tych zacytowanych (Przez Małgorzatę) słowach Jezusa o modlitwie Ave Maria, jakże piękna w nich obietnica: że wtedy wydarza się tak, jakby Jego Matka podawała nam rękę… Czyli, gdyby odmówić codziennie, (za przykładem chociażby papieża Franciszka), trzy części różańca, to wtedy Matka Boża aż 150 razy „jakby” poda nam rękę…? Piękna obietnica.

  2340. Małgorzata pisze:

    „Kiedy modlisz się do Mnie mówiąc Ave Maria to tak jak gdyby moja Matka podawała ci rękę, by cię przybliżyć do Mnie”. (t.1, nr 814)

  2341. Małgorzata pisze:

    „Bądź zawsze gotowa miłować Mnie, czyniąc moją wolę w tym dniu, w tej godzinie, w tej chwili obecnej, które moja Opatrzność ofiarowuje ci po tylu jeszcze innych… uczyń wysiłek… To tylko pierwszy odruch woli, potem to już idzie samo, lecz potrzebny jest ten pierwszy wysiłek nad sobą, przeciw sobie, przy błaganiu o łaskę a złe nawyki stopniowo ustąpią”. (t.2, nr 217)

  2342. Małgorzata pisze:

    „Jak możesz dziwić się swojej słabości? Czy nie widzisz, że nieustannie trzeba Mi podawać rękę? Wzywać Mnie i przyjmować radość, którą przynoszę: radość to siła. Śpiewaj w swym sercu. Naprzeciw ofiary trzeba wychodzić śpiewając. Ja odmawiałem psalmy: był to jakby hymn wewnętrzny, który wznosił się do mego Ojca”. (t.3, nr 264)

  2343. Małgorzata pisze:

    „Każdego ranka proś moją Matkę by pobłogosławiła twój dzień. Ona troszczy się o was, tak jak troszczyła się o Mnie przyciskając Mnie do swego serca”. (t.1, nr 654)

  2344. Małgorzata pisze:

    „Proś Mnie o przebaczenie, jeżeli masz sobie do wyrzucenia braki… Nie, nie u moich stóp, na moim sercu”. (t.3, nr 57)

  2345. Małgorzata pisze:

    „Wszystko co dobre w was, to Ja: uczyńcie Mi miejsce. Pragnijcie, aby mój Duch owładnął waszym. Porzuć co twoje. Przyoblecz sie w moje”. (t.3, nr 168)

  2346. s. Pelagia pisze:

    W jednej książce o tematyce życia duchowego przeczytałam myśl, że jeżeli człowiek obudzi się w nocy i potem dłużej nie może zasnąć, to być może, jest to dopuszczony (niejako wyreżyserowany) przez Pana czas, w którym ma nam coś ważnego do powiedzenia?
    Gdy niedawno doświadczyłam w nocy takiego właśnie dłuższego przebudzenia, przypomniała mi się ta myśl, że może Pan pragnie mi coś specjalnego powiedzieć? – i sięgnęłam po drugi tomik „On i ja”. Tomik ten na „chybił – trafił” otworzony, przyniósł (przypadkiem?) przedziwnie podobną myśl:
    „Nie wiedziałaś, jak wykorzystać przebudzenie się w nocy: niech to będzie wezwanie miłosne do Komunii, którą przyjmiesz rano. Niech serce twoje wyciągnie do Mnie ramiona. Nadawaj Mi najczulsze imiona, mimo, i z robisz to przez sen. /../ Ta Komunia ma dla ciebie łaski, których nie miała wczoraj i nie będzie miała jutro. /../
    Nie przyzwyczajaj się do takiej łaski, niech to zawsze będzie Pierwsza Komunia
    (tom II,173)

  2347. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli umieścisz Mnie w swoim życiu, Ja będę w twojej śmierci. Jakież to będzie odejście! Razem! Z ziemi do innego świata! Czyż to nie jest warte trudu wspólnego życia? Słuchaj Mego głosu: to głos miłości, jakiej nie domyślasz się”. (t.2, nr 273)

  2348. Małgorzata pisze:

    „Proś moją Matkęo łaskę, byś żyła tak jak Ona, w Naszym towarzystwie, bardziej rzeczywistym niż oblicze tego świata”. (t.3, nr 117)

  2349. Małgorzata pisze:

    „Moim rzemiosłem jest zbawienie. Ocalaj, ofiarowując Mi wszystko. Cóż jest prawdziwszego od moich słów?” (t.1, nr 547)

  2350. Małgorzata pisze:

    „(…) moje serce radowało się wszystkimi waszymi drobnymi podarunkami: nawet jeżeli kosztowały was niewiele, nawet jeżeli daliście Mi je tylko dlatego, że Ojciec mój włożył je w wasze ręce w okolicznościach, których nie wybraliście dobrowolnie. Ale ofiarowaliście Mi je jak dobre, kochające dzieci”. (t.3, nr 275)

  2351. Małgorzata pisze:

    „O, moja córko, niech wszystko w tobie, to na zewnątrz i to wewnątrz, mówi o Mnie, rozdaje Mnie, pozwala zrozumieć Mnie nieświadomym, zadziwionym, spragnionym, bojaźliwym, cierpiącym. Jestem tu dla każdego stanu. Niech stanie sie to wiadome. Niech przychodzą do Mnie, a Ja nie dam wam już odejść…” (t.3, nr 255)

  2352. Małgorzata pisze:

    „Nigdy ty, zawsze Ja. A jeśli zapomnisz o sobie do tego stopnia, jeśli będziesz o Mnie pamiętała do tego stopnia, jakże mógłbym oprzeć się temu czarowi mego stworzenia?… Dam mu wiele ponad jego potrzeby i zajaśnieje moja chwała”. (t.1, nr 882)

  2353. Małgorzata pisze:

    „Umiłowana Moja, pozostańmy przy sobie myśląc tylko o nas, o niczym więcej. Ty – nędza. Ja – Miłosierdzie. Nie obawiaj się upokorzenia. Tak, jesteś niczym. Ale Ja jestem Wszystkim. Okaż Mi zaufanie”. (t.3, nr 55)

  2354. Maryla Jagoda pisze:

    Do wpisu Małgorzaty: z 1 maja: ..”W stosunki z ludźmi wkładaj najsubtelniejszą delikatność”.

    Czytając książkę „Papież Franciszek” – wywiad z Ojcem Świętym, gdy piastował jeszcze urząd kardynała – urzekły mnie w niej słowa, że on: „jakże bardzo lubi łagodność..”.
    Więc można sobie dopowiedzieć, że skoro on tak bardzo ceni sobie łagodność, to i sam czyni starania, by takim być. Co też słyszymy z wypowiedzi papieża Franciszka i widzimy w jego pełnych szacunku i dobroci gestach wobec ludzi.
    Te słowa Jezusa do Gabrieli, o „najsubtelniejszej delikatności”, przypominają mi się często w sytuacjach konfliktowych: gdy czyjeś słowa zaczynają być nam zadrą. I chciałoby się zaraz oddać „pięknym za nadobne”. Ale wspominając na słowa Jezusa „o najsubtelniejszej delikatności”, udaje się wtedy przynajmniej na zewnątrz zachować postawę dobroci. Jednak o heroizm wewnętrznej ciszy myśli i najsubtelniejszej w niej delikatności, to sprawa wćwiczania się w taką postawę stale od nowa, i pewnie do końca życia.

  2355. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego proszę cię abyś się modliła? Ponieważ modlitwa uaktywnia Łaskę jak świcę, którą się zapala. Wierz, pierwszy wysiłek człowieka i Bóg przybywa. Zawsze zjednoczenie – nigdy sam Bóg. Nigdy sam człowiek, lecz praca wspólna. To jest prawo mojej miłości: czy nie uważasz, że jest miłe?” (t.3, nr 269)

  2356. Małgorzata pisze:

    „Wasza msza to wasze życie, uwieńczone waszą śmiercią, to takie proste! Jednoczyć się z moim Życiem w waszych najzwyklejszych czynnościach, które wówczas zostają przebóstwione. Tak bardzo tego pragnę!” (t.1, nr 812)

  2357. Małgorzata pisze:

    „Miejmy wiele małych spotkań przed Wielkim Spotkaniem po tamtej stronie!… To jakby przedsmak nas samych. Pomyśl o tym. Czy nie byłoby ci miło ćwiczyć się w tej grze miłości, jedynej istniejącej miłości, jedynej zasługującej na twoje serce?… (t.3, nr 52)

  2358. Małgorzata pisze:

    „Zechcesz pracowaćnad nawróceniem grzeszników? Przynajmniej tych, których znasz, z którymi poufale rozmawiasz a którzy doszli już do tego, że mogą spaść w otchłań? (…) Módl się więc z całego serca pełnego współczucia dla tych dusz, pogrążonych w nędzy. Pamiętaj, że ocalając bliźniego ocalasz samą siebie”. (t. 3, nr 46)

  2359. Małgorzata pisze:

    „Ty śpisz, a Ja nie spuszczam z ciebie wzroku…” (t.2, nr 52)

  2360. Małgorzata pisze:

    „Oddaj Mi całą siebie w pełni swej ufności. Czy to coś trudnego dla Mnie uczynić cię taką, jaką chciałbym abyś była? Pomyśl o tym: Ja mogę wszystko”. (t.2, nr 388)

  2361. Małgorzata pisze:

    „Czyń, co możesz. Ja nie żądam od ciebie więcej. Czyń wszystko z miłości, tak w spoczynku jak przy pracy, w radości i w smutku. Bo Ja jestem zawsze ten sam”. (t.2, nr 269)

  2362. Małgorzata pisze:

    „Rozpatruj często nie tylko wartość twych czynów, ale przede wszystkim wartość ich intencji. Szczerość woli uwielbiania Mnie”. (t.2, nr 339)

  2363. Małgorzata pisze:

    „Raduj się, że byłaś moją myślą. Dziękuj. Służ. Kochaj. Pamiętaj, że jesteś moim członkiem, że posyłając cię na ziemię wytyczyłem drogę, którą przeznaczyłem wyłącznie dla ciebie”. (t.3, nr 146)

  2364. Małgorzata pisze:

    „Kochaj Mnie tym, co ci daję każdego dnia… Kazdego dnia…” (t.1, nr 410)

  2365. Maryla Jagoda pisze:

    Słowa Jezusa o naszym „zażenowaniu w przyjęciu Jego łask” są prawdą w naszej codzienności. Z drugiej strony jednak, taka chociażby zachęta Jezusa :
    „Mów mi często: Stworzycielu mój, wypełnij swoją wolę co do mnie. Niczego innego nie pragnę, jak tylko, żeby Królestwo Twoje wypełniło się we mnie jak w niebie, – a Ja porwę ciebie z większą gwałtownością, niż ptak drapieżny swą zdobycz, albo jak płomień, który pożera” (t.2 244), słowa te dodają mocy, odwagi, by prosić o wypełnienie się Jego królestwa we mnie, jak w niebie. Jedyny wiec przyczynek w tej sprawie z mojej strony, to tylko: „mów mi często – mów mi często – mów mi często”…!

  2366. Małgorzata pisze:

    „Czasem jesteś jakby zażenowana moimi łaskami: nikt nie jest godzien przyjęcia ich”. (t.3, nr 47)

  2367. Małgorzata pisze:

    „Myśl więcej o Trójcy Świętej obecnej w tobie. Uwielbiaj Ją. Miłuj Ją. Rozweselaj Ją. Niech Jej Trzy Osoby będą trzema Towarzyszami twego życia”. (t.1, nr 875)

  2368. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, zawsze trzeba mieć cierpliwość i zawsze modlić się. Wtedy Ja nie stawiam oporu… Dziękuj Mi”. (t.1, nr 868)

  2369. Małgorzata pisze:

    „Skierujesz swój wysiłek na poprawę swojej natury: gestu, słowa – wszystko to jest nieustanną pokutą”. (t.1, nr 237)

  2370. Małgorzata pisze:

    „Bądźcie spragnieni Boga, a otrzymacie. Jak może przyjść do was jeżeli nie będziecie Go wzywać? Czy przychodzicie z wizytą do ludzi, którzy was nie pragną?” (t.3, nr 198)

  2371. Maryla Jagoda pisze:

    Dziękuję Małgorzato za Twój wpis z 19 lipca.
    Przytakuję podanym przez Ciebie cytatom z „On i ja” i słowom Twojej do nich refleksji.. .
    Pragnę jeszcze „dorzucić” do nich cytaty z „On i ja”, które po prostu bardzo lubię, gdyż zapewniają, że jestem dla Maryi córką.
    1940 –
    – Kiedy mówiłam: Jak dojdę do naśladowania wysokiej doskonałości Najśw.. Panny? – „Pomyśl, że jesteś Jej córką i że dziedziczysz po takiej Matce.
    – „Wszystko, co należy do matki, należy również do jej dzieci. Czy spotkałaś kiedy matkę, która nie chciałaby się dzielić? Wszystko. Ona da ci wszystko, jeżeli Ją o to poprosisz. Wzbogacaj się więc przez Nią dla mojej chwały, moja córeczko”.
    – W tramwaju Bellecour. – „Mówię do ciebie dlatego, że jesteś tak mało godna słyszeć Mnie. Tak postępuje moje miłosierdzie. Niech twoja dusza nosi podobieństwo do twojej Matki (Najśw. Panny), twego Brata (Chrystusa)”.

    I jeszcze takie (zachwycające mnie) słowa Jezusa do Gabrieli, : „czy wiesz, co to jest dobroć? Dobroć, to moja Matka.

  2372. Małgorzata pisze:

    „Prowadzę wasze dusze drogami, jakich potrzebują. Moim celem jest wasza świętość. Świętość polega na tym, by zawsze być gotowym dla Mnie. Blisko Mnie – jakby nowi Chrystusowie”. (t.2, nr 250)

  2373. Małgorzata pisze:

    „Ja jestem Hostią, ty zaś monstrancją. Złote promienie – to moje łaski, których udzielam posługując się tobą”. (t.1, nr 108)

  2374. Małgorzata pisze:

    „Bądź cierpliwa z maluczkimi. Czym jesteś wobec Boga, kiedy do Niego mówisz? A jednak On słucha ciebie z dobrocią”. (t.1, nr 392)

  2375. Małgorzata pisze:

    Przemyślałam, poszukałam i odpowiadam: Jezus, 6 stycznia 1941r , tak wypowiada się o swojej Matce: „Ona jest Matką Radości i jest także Matką Boleści. Jest Kobietą. Rozumiesz? W całej doskonałości bytu”. No właśnie, w całej doskonałości bytu. Obarczeni grzechem pierworodnym mamy skażoną naturę, nasze „fiat” nie będzie tak doskonałe jak „Fiat” Maryi. Możemy, jako kobiety, jedynie podążać drogą Maryi, a do tego potrzebna nam jest łaska Jezusa. Tutaj natomiast mamy obietnicę, że będzie nam uczynione według naszej wiary…i pozostaje jeszcze… nadzieja. A na koniec cytat: „Pamiętaj: rozpoczęłaś swe życie pokutnicy w nadziei, że zbliżę się do ciebie. A więc jakże chcesz, żebym się temu oparł? Każde wasze wezwanie jest wysłuchane przeze mnie z wielką miłością! Twoje ciało? Dostrzegaj w nim przedmiot potrzebny na ziemi. Opuścisz je tak, jak zdejmujesz obuwie. Dostrzegaj wielką wzniosłość twej duszy, stworzonej na moje podobieństwo”. Resztę odpowiedzi należy odszukać w swoim sercu. Z Bogiem, pozdrawiam serdecznie.

  2376. Małgorzata pisze:

    „Dlaczego miałabyś targować się o przysługi oddawane bliźnim? Przypomnij sobie, że to Mnie służysz w nich. To ci doda odwagi, a trzeba jej, by zostać świętą”. (t.2, nr 183)

  2377. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli żyjesz dla siebie, masz tylko pociechę ziemską. Jeżeli będziesz żyła dla Mnie, będzie to nie kończące się Niebo”. (t.1, nr 352)

  2378. Maryla Jagoda pisze:

    „Mogę zrobić z ciebie nową kobietę”.
    (Nie pamiętam w którym to jest tomiku, gdyż zdanie to zostało mi tylko w pamięci..)
    Czyż nie przedziwna to propozycja ze strony Pana, zapowiedź takiej „łasej” dla nas możliwości?..
    W wydarzeniach objawień w Licheniu, Maryja powiedziała do Mikołaj Sikatki, że na znak, aby ludzie uwierzyli temu, co widział i słyszał, dokona na nim samym cudu odmłodzenia go. I rzeczywiście, jak podaje kronika, odmłodziła starego pasterza w ten sposób, że „jego siwa broda przybrała czarny kolor”.
    Ale czy w obietnicy o „nowej kobiecie”, chodzi może też o odmłodzenie fizyczne? Wydaje mi się możliwą odpowiedź, że pan pragnie czynić z nas duchowo – nowych ludzi, co jednak też sprawić może, że i ciało ma w tym widzialny udział: jak to wiemy z przykładów świętych, którzy promieniowali na zewnątrz niejako „nową pięknością”..
    Także Maryja, najpierw „tylko” dziewczę z Izraela, potem, gdy wypowiedziała swoje „Fiat” , stała się „nową” Kobietą – Matką Jezusa, a potem jeszcze słyszy na „Weselu w Kanie Galilejskiej” skierowane do Niej słowa: „Niewiasto”. Teologiczne interpretacje mówią, że w tym określeniu „Niewiasto”, Jezus Chrystus wskazuje na Maryję, jako na tę Nową Niewiastę z Księgi Rodzaju, „która zetrze głowę węża”..
    Dlatego też, idąc po tej myśli, Jezus zapowiada i obiecuje każdej kobiecie, że może upodobniać ją do Maryi….(?) A co na te powyższe refleksje powiedziałaby pani Małgorzata, „mistrzyni” od wyszukiwania myśli z „On i Ja”?

  2379. Małgorzata pisze:

    „Wola. Zrozum, że wszelka zasługa o wiele bardziej zależy od woli niż od uczucia. Ofiara, jaką z niej czynisz jest czystą chwałą dla Ojca”. (t.2, nr 380)

  2380. Małgorzata pisze:

    „Częste ćwiczenia prowadzą do celu. Cwiczenia w miłości po to, by kochać, ponieważ wynagradzam każdy wysiłek zwiększoną łaską, na którą powinnaś odpowiedzieć”. (t.3, nr 28)

  2381. Małgorzata pisze:

    „Żyć dla innych, żyć dla swego Boga,to słodsze, niż żyć tylko dla siebie, rozumiesz?…” (t.3, nr 6)

  2382. Małgorzata pisze:

    „Bądź małą wierną służebnicą, która pracuje tym lepiej, że ma od czasu do czasu tajemne spotkania ze swym pełnym miłości Mistrzem”. (t.2, nr 371)

  2383. Małgorzata pisze:

    „Wiedz o tym, że w życiu każdego człowieka przychodzi taka chwila, która wymaga od niego najwyższego męstwa: przez przyjmowanie z miłością ciężarów dnia powszechnego otrzyma on na tę chwilę potrzebną łaskę”. (t.2, nr 346)

  2384. Małgorzata pisze:

    „Wiesz, że przed Bogiem wszystko jest teraźniejszością: moje życie na ziemi, moja męka, moje ofiary. Niech cię to zachęci do ofiar zjednoczonych z moimi. Twoje także będą zawsze obecne przed Bogiem”. (t.2, nr 203)

  2385. Małgorzata pisze:

    „Droga duszo… Zamknij wszystkie wejścia do naszego domu, aby już nie słyszeć wycia wilków. Zapomnij o ziemi i jej małych sprawach, i w miejscu najbardziej oddalonym, którym jest wnętrze serca, mówmy językiem nam właściwym: bez słów „. (t.3, nr 192)

  2386. Małgorzata pisze:

    „Chciałem wycierpieć wszystko, abyście mogli spotkać Mnie w pół drogi każdego waszego cierpienia. Zawsze wychodzę naprzeciw was, aby wam przynieść poparcie i radość z tego, że cierpicie ze Mną, waszym Oblubieńcem”. (t.1, nr 880)

  2387. Małgorzata pisze:

    „Nie jedz dlatego, że to jest dobre. Jedz, aby być Mi posłuszną w podtrzymywaniu tego ciała, które dałem ci na moją służbę”. (t.1, nr 763)

  2388. Małgorzata pisze:

    ” Rozmiłuj się w swoim Bogu: jest blaskiem Prawdy. A jeśli jesteś w Nim rozmiłowana, myśl twoja staje się częstsza. Jest to wspominanie Mnie, którego pragnę w tobie, owa troska by Mi się podobać, ta obawa, by Mnie nie obrazić, ta radość z powodu mego królowania. Chcę królować w każdym z was”. (t.3, nr 184)

  2389. Małgorzata pisze:

    „Zmierzaj do osiągnięcia mego zadowolenia, nie twego: właśnie to jest miłość – myśleć jedynie o szczęściu Drugiego. Drugiego – Boga, Zbawiciela”. (t.3, nr 77)

  2390. Małgorzata pisze:

    „Czy zaczynasz rozumieć, że słowa waszych modlitw zostały uformowane nie po to, by uderzać w powietrze, lecz aby dotknąć swymi strzałami Serce Ojca, który je przyjmuje z miłością? Każda modlitwa ma swoją strzałę. Miejcie niezbitą pewność, że będziecie wysłuchani”. (t.1, nr 764)

  2391. Małgorzata pisze:

    „Myśl o Mnie, kiedy doznajesz przykrości: Ja cię pocieszę. Mam wszystko, co potrzebne i nie jestem daleko”. (t.3, nr 64)

  2392. Małgorzata pisze:

    ” Niech nie będzie ani jednego dnia, w którym nie zajęłabyś się czymś co jest ze Mnie, tak jak nie ma ani jednego dnia, w którym Ja nie pracowałbym w tobie dla twojego własnego szczęścia”. (t.3, nr 14)

  2393. Małgorzata pisze:

    „Czujesz się oddalona ode Mnie, obawiasz się, że Mnie opuściłaś, a Ja jestem w tobie. Wystarcza Mi, że zachowujesz dla Mnie swoją wolę; twoja wola w Mojej i to wszystko, dla Mojej radości i dla twojej”. (t.3, nr 34)

  2394. Małgorzata pisze:

    „Ofiara, która podoba się Bogu, to serce złamane boleścią. Najgłębszą boleścią, jaką możesz odczuwać, jest to, że nie dość Mnie kochasz”. (t.2, nr 240)

  2395. Małgorzata pisze:

    „A więc kiedy wycofujesz się ze światowych obowiązków, z życia materialnego i na kilka chwil możesz wejśc w swoje serce, daj Mi radosny, nawet dziecinny wybuch twojej młodości duchowej, szybko, miłośnie i – jak to się mówi – z całego serca, by potem wrócic do swej pracy wśród innych i w mojej służbie”. (t.3, nr 283)

  2396. Małgorzata pisze:

    „Cóż znaczą drobne troski, małe zmiany oblicza tego świata… Nie są warte jednego westchnienia twego serca. Zakorzeń się we Mnie: to jest twoje miejsce”. (t.2, nr 353)

  2397. Małgorzata pisze:

    „Żadna zbrodnia nie pokona Miłości. Miłość jest większa od waszych win”. (t.1, nr 514)

  2398. opal pisze:

    „Nie wiesz, że pokorne gaworzenia małego dziecka przeze Mnie stają się hymnami chwały.
    Czy nie odczuwasz pragnienia wychwalania Boga?
    Przedłużaj tę chęć przez całe swoje życie. Wzmagaj ją”.
    ( z 13 sierpnia 1948 roku)

  2399. Małgorzata pisze:

    „Pragnienie uniknięcia czśćca, aby Mnie wcześniej zobaczyć, jest składaniem Mi hołdu i sprawia Mi przyjemność”. (t.1, nr 439)

  2400. Małgorzata pisze:

    „Otulaj się zawsze Mną. Przy każdej sposobności zacieśniaj nasze więzy. Ja ciebie nie opuszczam, a ty?” (t.2, nr 205)

  2401. Małgorzata pisze:

    „A Ja proszę cię, abyś przyjęła stan hostii: przyjmować to, co przyjdzie, pochodząc ode Mnie, gotowa zgodzić się na wszystko w zjednoczeniu ze Mną, Ofiarą za wszystkich, nawet katów…” (t.1, nr 833)

  2402. Małgorzata pisze:

    „Stwórzmy przymierze między twoją nędzą a moim bogactwem. Opieraj się zawsze na Mnie. Nigdy nie ufaj sobie”. (t.3, nr 19)

  2403. Małgorzata pisze:

    „Staraj się służyc Mi cokolwiek czynisz, tak jak Ja służyłem tobie na wszelkie sposoby w moim życiu ziemskim. A dlaczego męczysz się będąc dobrą dla innych? Czy Ja nie jestem w nich?” (t.3, nr 108)

  2404. Małgorzata pisze:

    „Moja córeczko… widzisz, dla ciebie jednej zszedłbym na ziemię, by cierpieć i umrzeć…” (t.1, nr412)

  2405. Małgorzata pisze:

    A to proponuję na jutrzejsze święto:
    „Jeżeli już serce człowieka hojnie obdarowanego jest pełne uroku, to cóż powiedziec o sercu Boga-Człowieka, które zostało stworzone tylko do miłości i przebaczania!” (t.3, nr 31)

  2406. Małgorzata pisze:

    „Jednak kiedy przeżywasz radość dziękując Mi, że ci ją dałem, sprawia Mi to rozkosz i przynosi chwałę”. (t.3, nr 45)

  2407. Małgorzata pisze:

    „Ja Sam, który byłem Bogiem, pełniłem tylko wolę Ojca, który Mnie posłał. Jest to oczywiście tajemnica, ale wierz w nią”. (t.2, nr 252)

  2408. Małgorzata pisze:

    „Nigdy nie zniechęcaj się, ale proś Mnie o to, czego już nie oczekujesz od siebie. Widzisz, że nie jesteś zdolna do odrobiny wytrwałości. Widzisz, że błądzisz we wszystkim: rozszerz swą ufność”. (t.2, nr 243)

  2409. Małgorzata pisze:

    „Kto może przybliżać do Mnie, jeżeli nie Ja Sam, ukryty w człowieku. O, jaka to dobra formuła miłości!”
    (t.3, nr 134)

  2410. Małgorzata pisze:

    „Pielęgnuj Mnie swoją miłością. Bo jestem ciągle zraniony…” (t.1, nr 621)

  2411. Małgorzata pisze:

    „Odtwarzaj Mnie raczej w czynach niż w słowach. O, jak piękne jest milczenie tego, który działa!…” (t.3, nr 121)

  2412. opal pisze:

    „Służyć! Służyć Bogu: służysz Mu, kiedy się modlisz. On potrzebuje twych modlitw by rozsiewać łaski. Służysz Mu, kiedy wszystkie czynności twego dnia wykonujesz dla Niego. Kiedy Go wielbisz i kochasz: On posługuje się wszystkim. Wszystkie twoje służby w posługiwaniu bliźnim.
    O, służ Bogu!” z 15 grudnia 1940r

  2413. Małgorzata pisze:

    „Czym jest ołtarz Bożego Ciała? Wybuchem radości i miłości. Wznoś takie ołtarze w swym życiu, w każdym swoim dniu. Poświęć chwilę na większe miłowanie Mnie”. (t.3, nr 241)

  2414. Małgorzata pisze:

    „Ucz się poznawać Mnie: to będzie lekcją miłowania Mnie. Jak godne pozazdroszczenia będą twoje dni! Jakież miłe życie!” (t.3, nr 46)

  2415. opal pisze:

    …a gdy składasz ofiare UMIEJ DZIĘKOWAĆ TEMU, KTRZ DAJE CI SPOSOBNOSC!!!! – jakie to wane!!!

  2416. opal pisze:

    Na ręce Ojca ofiaruj dla Mnie wielką wiązankę małych, radosnych ofiar we wszystkich barwach miłości. Ofiarę cierpliwości. Ofiarę opanowania gwałtownych odruchów. Ofiarę słodyczy. I tę – tak miłą – pokornej miłości (bliźniego), rozumiesz? – bardzo pokornej… A gdy składasz taką ofiarę, umiej podziękować Temu, który daje ci sposobność do udzielenia jałmużny… samemu Jezusowi Chrystusowi. On i ja – z 21 grudnia 1944

  2417. Małgorzata pisze:

    „Gdybym ci odjął to małe cierpienie, nie mogłabyś Mi go ofiarować”. (t.1, nr 482)

  2418. opal pisze:

    Jako Wspaniały jawi mi się także ten tekst na dzisiejszą Uroczystość Trójcy Przenajświetszej z 18 XI 1948 roku :
    (…)Wszystkie sposoby kochania są w Bogu. Wszystkie są godne uwielbienia. Składaj Mu dzięki za Jego sposób miłowania ciebie, za Jego myśli specjalnie o tobie, za to, co włożył w twoje serce, a nie w serce innej; za to, że sprawił to, czym jesteś i co powinnaś poczytywać za łaskę. Czy nie jest łaską, że Jego spojrzenie szło za tobą od wieków? Czy nie czujesz się bardziej Jego dzieckiem szczęśliwym, że ma takiego Ojca? Co złego mogłoby cię spotkać? JESTEŚ CÓRKĄ BOGA, A CHRYSTUS JEST TWOIM BRATEM Czy nie stanowi to niewyczerpanego źródła radości? Uwolnij się, opuść troski ziemskie. Powracaj ciągle do wiecznego Łona, które cię nosiło. ODDAJ SIĘ DUCHOWIi, KTÓRY CIĘ OŻYWI, ON CIĘ PRZEKAŻE OJCU. Nie możesz tego zrozumieć? Wiedząc, że nic nie wiesz, oddaj się mimo wszystko; im będziesz mniejsza, tym bardziej DUCH CIĘ WYWYŻSZY. Wyliczaj swoje ułomności; chciałabyś skakać, ale nie umiesz nawet chodzić. A więc wyciągnij ramiona, DUCH CIĘ POCHWYCI”.

    Potwierdzają one chociażby te słowa Ojca Krzysztofa z zamieszczonego rozważania : „Bóg ukryty – udzielajacy się” – „… Boskie Osoby już udzielają Się nam hojnie i wielkodusznie. Nad wyraz wielkodusznie i hojnie! Jesteśmy bowiem dosłownie zasypywani Bożymi darami, które zresztą świadczą o wielu przymiotach Dawcy (o Mądrości, Pięknie, Wszechmocy), ale nade wszystko świadczą o Jego Miłości.”
    BÓG ZAPŁAĆ OJCZE!

  2419. Małgorzata pisze:

    „Przyjmuję każde cierpienie, małe czy wielkie. Umieszczam je w Skarbcu Kościoła, w tym, który służy do tworzenia świętych. Twoje minione cierpienia zacierają się w twojej pamięci, ale dla Mnie pozostają owocne”. (t.3, nr 275)

  2420. Małgorzata pisze:

    „Czy moje upokorzone Życie nie daje ci upodobania w upokorzeniach?” (t.1, nr 600)

  2421. Małgorzata pisze:

    „Powiedz sobie: jest tu ktoś obok mnie, ktoś żywy, to Bóg”. (t.2, nr 308)

  2422. Małgorzata pisze:

    „Podziel swój dzień na trzy części:
    – Rano, po przebudzeniu powierz się Ojcu-Stwórcy, który Syna Swego daje ci na pokarm.
    – Po Mszy św. powierz się Synowi, który jest w tobie.
    – Zasypiaj w Duchu Św., który jest Miłością”. (t.1, nr 132)

  2423. Małgorzata pisze:

    „Czy nie wiesz, że pragnienia są zasługami? One Mnie wysławiają. Nie wsydź się ich. Pomnażanie ich czyni je czynami”. (t.3, nr 64)

  2424. Małgorzata pisze:

    „To właśnie jest życie, nieoczekiwane nowiny, przeprowadzki: wielka pora zmian. Trzymaj się mego serca(…) Pamiętaj, że nic się nie dzieje bez mego zezwolenia i zachowaj wielki spokój”.(t3, nr 76)

  2425. Małgorzata pisze:

    „Ja dałem wam znak Krzyża. Czyń Go często, jako znak miłości i zjednoczenia”. (t.1, nr 516)

  2426. Kasia 2 pisze:

    ” O gdybyś mogła uzdrawiać rany dusz, które się do ciebie zbliżają…Proś Mnie o to. Proś o to Moją Matkę. O Moja córeczko, tak bardzo droga, czy pozwalasz Mi życ jeszcze na ziemi przez ciebie”ON i ja t.2, str. 326

  2427. Kasia 2 pisze:

    ” Myśl, że zawsze jesteś na początku drogi; jesteś taka maleńka, szukaj mojej ręki” ON i ja t. 2 s. 206

  2428. Małgorzata pisze:

    „Dziecino moja, kochaj Mnie! Widzisz jak żebrzę”. (t.2, nr295)

  2429. Małgorzata pisze:

    „Jest miłość i jest nienawiść. Dwa korzenie: Bóg i szatan. (…) Jestem we wszystkich sposobach kochania, szatan jest we wszystkich sposobach ranienia. (…) Wybieraj i bądź w stanie wybrać zawsze Mnie”. (t.3, nr 176)

  2430. Małgorzata pisze:

    „Zmierzaj do tego, aby twoja miłość mogła Mnie pocieszyć za miłości karygodne”. (t.3, nr37)

  2431. Małgorzata pisze:

    „Oddawaj dobrem za zło. Nie strać żadnej okazji”. (t.1, nr 73)

  2432. opal pisze:

    „Przekrocz swą zwykłą miarę. Kochaj Mnie bardziej”. ON i ja t.1, nr 16

  2433. Małgorzata pisze:

    „Nie do szatana należy dać poznać miłosierdzie”. (t.1, nr 750)

  2434. Małgorzata pisze:

    ”O biedny, biedny Pasterz czasów obecnych… Widzi On nieład, nienawiść i drapieżcę, który porywa owce. Już tak dawno zaczęła się walka między szatanem i Synem Człowieczym… Ty, która pragniesz mego Królestwa, módl sie”. (t.2,nr317)

  2435. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli czujesz się ubogą, wyciągnij do Mnie rękę. A w twoim sercu kochać będzie moje serce”. (t.3, nr 128)

  2436. Małgorzata pisze:

    „Zawierz się Łasce. Ona i ty: żagiel wzdęty wiatrem i barka. O słodkie przymierze”. (t.3, nr 281)

  2437. Małgorzata pisze:

    „Służyć. Bądź służebnicą innych. Moja Matka powiedziała: 'Oto ja służebnica'”. (t.1, nr 575)

  2438. Małgorzata pisze:

    „Badaj, czy moje oczy utkwione w tobie mają powody do dumy z twojej wiernej czułości? Czy mogę myśleć, że przedkładasz moją miłość ponad wszystko i poza wszystkim? Czy mogę tak myśleć?” (t.3, nr 37)

  2439. Małgorzata pisze:

    „Kiedy oddajesz się innym, myśl o naśladowaniu twego Wielkiego Przyjaciela. W stosunki z ludźmi wkładaj najsubtelniejszą delikatność. Stwórz nowy sposób sprawiania przyjemności, nie myśląc o sobie samej. Uważaj się za nic”. (t.2, nr 237)

  2440. Małgorzata pisze:

    „’Nie pozostawiam was w nędzy, jeżeli Mi ją przedstawicie. Bo cierpiałem więcej niż każdy z was, przez was i dla was. I mam potrzebę dawania wam. Przyjdźcie brać , wejdźcie w moją dobroć . Pozostań: to twoje mieszkanie”. (t.2, nr 277)

  2441. Małgorzata pisze:

    „Dałem ci twoje życie, a ty oddawaj Mi je we wszystkich swych czynach”. (t.1, nr 850)

  2442. opal pisze:

    „wejdź w mój bezmiar, jak małe dziecko, które radośnie ssie i usypia na łonie matki. Odpoczywaj. Nabieraj sił. Raduj się. Wszystko we Mnie jest dla ciebie”.
    ( t. 3, z 3 stycznia 1948 )

  2443. Maria Jagoda pisze:

    Dziękuję „Opatrzności Bożej” i Małgorzacie za wybór tych słów Jezusa –
    „Składaj dzięki Ojcu, całym swoim ciałem, swoim umysłem i wolą wycierpienia tego, czego od ciebie zażąda”. (t.1, nr 655)

    – są mi one „na czasie” i przyczyniły się do rozradowania w Panu …

  2444. Małgorzata pisze:

    „Składaj dzięki Ojcu, całym swoim ciałem, swoim umysłem i wolą wycierpienia tego, czego od ciebie zażąda”. (t.1, nr 655)

  2445. Małgorzata pisze:

    „Czy widziałaś, jak cię stwarzałem?… Nie możesz więc znać czułości, jaką obdarzyłem twoją duszę już od tak dawna… od niepamiętnych czasów…” (t.2, nr 362)

  2446. Małgorzata pisze:

    „Pragna waszej miłości, której oczekuję nieustannie z premedytacją, nie prosząc was o nią. Nie czytałaś w Ewangelii bym powiedział do Piotra, czy Jana, czy też do innych: 'Kochaj Mnie’. Nieskończenie szanuję decyzje waszych wolnych serc”. (t.2, nr 291)

  2447. Małgorzata pisze:

    „Mówię ci często ’ Bądź moją’, abyś ty też mogła cieszyć się dobradziejstwem tego 'końca’ mojej miłości. Do jak wielkiej słodyczy cię doprowadzę! Czy znasz miłość Chrystusa?” (t.2, nr 337)

  2448. Małgorzata pisze:

    „Módl się za wszystkie czasy, wszystkie ludy, wszystkich grzeszników: Mój krwawy pot zawiera nieskończone bogactwo.(…)Rozlewaj tę Krew jako Życie, które idzie, by dawać życie”. (t.2, nr 5)

  2449. Małgorzata pisze:

    „Wierz, a wszystko stanie się proste. Kochanie Mnie będzie proste, służenie Mi proste, proste zadowolenie, że cierpi się dla Mnie”. (t.3, nr 17)

  2450. Małgorzata pisze:

    ” O, moje stworzenia, jesteście nadmiarem mojej miłości!… ” (t.1, nr 754)

  2451. opal pisze:

    Miłuję cię bardziej, niż kiedykolwiek byłaś kochana!
    Czuj się jakby zaszokowana
    tym szczęściem.
    Z tych wzruszeń zrodzonych z twej ufności powstaną nowe łaski dające wzrost… ku JEDNOŚCI!!! Por. On i ja,t.II,332

  2452. Małgorzata pisze:

    „Gdybym nie wiedział, że celem twoich bogactw jest moja chwała, zabrałbym ci twoje skarby”. (t.3, nr 103)

  2453. Maria Jagoda pisze:

    Najpierw cytat pani Małgorzaty z „On i ja
    9 kwietnia 2013
    „O, moja córko, módl się i nie ustawaj. Przypomnij sobie Chrystusa w Jego życiu. Za kogo On się modlił? Także i ty módl się za innych, a Bóg zatroszczy się o ciebie”. (t.3, nr 269)

    Już nie raz z dużym zadziwieniem doświadczać mogłam, że gdy zaczynam modlić się i dziękować Panu (wbrew nawet odczuciom) za osobę dla mnie trudną, ciężką wielce do zaakceptowania jej .. ,
    ta osoba zaczyna zwracać do mnie z jakąś uprzejmością, łagodnością – nawet jeżeli ta uprzejmość trwa tylko przez pewien czas – może do następnej za nią pochwalnej modlitwy?

  2454. Małgorzata pisze:

    „Żyj swoją chwilą obecną. Przyszłość należy do Mnie. Złóż wszystko w moje przebite ręce, w moje ręce Oblubieńca”. (t.1, nr 848)

  2455. Małgorzata pisze:

    „Zawsze istnieją dwie drogi: jedna, która prowadzi w dół, do rozrywek egoistycznych i druga, która wznosi się ku Mnie, dla Mnie. I to wy wybieracie albo Mnie albo siebie”. (t.3, nr 269)

  2456. Małgorzata pisze:

    „O, moja córko, módl się i nie ustawaj. Przypomnij sobie Chrystusa w Jego życiu. Za kogo On się modlił? Tawkże i ty módl się za innych, a Bóg zatroszczy się o ciebie”. (t.3, nr 269)

  2457. Małgorzata pisze:

    „Na ziemi jesteście bogaczami, którzy nie znają swych bogactw: ten czas może wam kupić chwałę, miłość, wzrastającą znajomość Boga, zasługi i zasługi… ale ten cenny czas tracicie’. (t.2, nr 215)

  2458. Maria Jagoda pisze:

    Lubię powtarzać sobie zebrane (..) myśli Jezusa, z „ON i ja”.

    Czy ty wiesz, co to jest „dobroć?”
    Dobroć, to Moja Matka.

    Bądź ,
    najmilszą z kobiet,
    bądź najłagodniejsza,
    bądź najdelikatniejsza,
    bądź najprostsza,
    bądź najwyrozumialsza
    bądź tą, która rozsiewaj wszędzie radość i dobroć ..

    Wydaje się nieraz, że te słowa są niemożliwe do ich naśladowania w niejednokrotnie „twardym” życiu codziennym, gdzie górą wydają się być osoby o krzykliwym tonie!
    A jednak, skoro Jezus zaprasza: 'bądź!”, to trzeba się tylko mocno trzymać (jak dziecko) choćby rąbka szaty naszej Niebiańskiej Matki i czynić to, co Ona…

  2459. Małgorzata pisze:

    „Jesteś w ramionach Jedynego, któremu wszystko powierzyłaś: twoją cześć, twój majątek, twoje serce. On użyje tego wszystkiego dla twego dobra, dla twego uświęcenia. To jedyny wielki cel: miłować, podobać sie Bogu… Cóż znaczy cała reszta, moja droga córeczko!” ( t.2, nr 241)

  2460. Małgorzata pisze:

    „Moja współpracownica? Możesz nią być. Przez swe poddanie się wydarzeniom, które są wyrazem woli Boga. Poddanie się z uśmiechem”. (t.2, nr 359)

  2461. Małgorzata pisze:

    „Bądź pewna, że moja miłość przewyższa nieskończenie wasze stany grzechu. Gdybyś nie liczyła na Mnie, na kogo mogłabyś liczyć?… Złóż we Mnie wszystkie swoje umiejętności zaufania i nadziei, uczcisz Mnie, a Ja odpowiem na każde twoje wezwanie”. (t.3, nr 43)

  2462. opal pisze:

    „Zanikaj więc coraz bardziej, moja córeczko. Rozdawaj się, zatracaj się WE MNIE, twym nieskończonych oceanie. Zatracić się w nim, to takie proste dla ciebie, ponieważ Ja na ciebie czekam: jest tylko jedna wola, moja. Jeden cel, CHWAŁA OJCA. Jedno słowo: 'MIŁUJĘ CIĘ ze wszystkich sił tego serca, które Ty mi dałeś’. I to wszystko. ” ( t.2, z 1 lutego 1945)

  2463. Małgorzata pisze:

    „Twój Umiłowany tak bardzo zajmuje się tobą. Kiedy jesteś pochłonięta innymi sprawami, On jest tutaj. Kiedy trudzisz się, bo twoja wiara czuwa, On jest tutaj. Kiedy Go nie czujesz, On jest tu. A kiedy myślisz, że jesteś opuszczona w zapomnieniu, On jest w tobie żywy, czuwający, kochający”. (t.2, nr 290)

  2464. Małgorzata pisze:

    „Im więcej cierpisz, tym więcej służysz”. (t.3, nr 286)

  2465. Małgorzata pisze:

    „Bądź blisko Mnie. To dzień mojej wielkiej miłości”. (t. 3, nr 228)

  2466. Małgorzata pisze:

    „Wszelka łaska przyszła do ciebie przez kapłanów, w imię kapłanów, w imię Kapłana, Chrystusa. Dziękuj Mi. Módl się za kapłanów. Pomagaj im”. (t.1, nr 740)

  2467. Małgorzata pisze:

    „Dobre wykonanie obowiązku twego stanu: dąż do połączenia się w ten sposób ze Mną. Oczekuję cię w tym z całą moją miłością. Przyjdź z całą swoją miłością, niezbyt wielką, jednak wyrazisz Mi tym swoją chęć pomnożenia jej”. (t.2, nr 346)

  2468. Małgorzata pisze:

    „Niech więc troską twoją będzie to, by zawsze być przy Mnie i przy moich sprawach: mojej chwale, moim Królestwie, mojej woli, moim głodzie dusz, moich najdelikatniejszych pragnieniach. Czy wiesz, czego pragnę dziś wieczorem? Spocząć w tobie… Dlatego bądź cała dla Mnie „. (t.3, nr 10)

  2469. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli to, co dla Mnie czynisz, lub to co do Mnie mówisz, może sprawić radość zwykłemu człowiekowi, to o wiele bardziej podoba się Mnie, ponieważ jestem najwrażliwszy, najbardziej kochający i najdelikatniejszy”. (t.2, nr 330)

  2470. Małgorzata pisze:

    „Otwórz się przeze Mnie i rozdawaj Mnie, to przedziwna praca duszy, która łączy swoje siły z Bogiem. Wynikiem tego jest słodka i wierna dobroczynność”. (t.2, nr 233)

  2471. Małgorzata pisze:

    „Modlitwa! Kiedy nie możesz przyjść do chorego lub przeniknąć czyjegoś serca, módl się! Twoja modlitwa wejdzie. Często wchodzi ona przed tobą i może wejść wtedy, kiedy ty nie możesz. Lecz dusza ta zostaje ocalona i pomnaża moją chwałę. Modlitwa!” (t.1, nr 826)

  2472. Małgorzata pisze:

    „Pragnę. Mam tylko to, co Mi dają, sam nic nie biorę”. (t.3, nr 150)

  2473. Małgorzata pisze:

    „Ja nadal ciebie stwarzam. Czy dziś wieczorem, w tej intymnej chwili przed zaśnięciem, nie powiesz Mi miłego 'dziękuję’ płynącego z twego serca, które jest blisko Mego?” (t.2, nr 373)

  2474. Małgorzata pisze:

    „Przyjmuj każdą przykrość jako pochodzącą z mojej ręki. Pamiętaj, że Ja objąłem swój krzyż. Kiedy jesteś zmęczona, myśl o moim zmęczeniu. Aby być Moim uczniem, trzeba nie tylko nieść swój krzyż, trzeba go 'objąć'”. (t.1, nr 302)

  2475. Małgorzata pisze:

    „Nie niepokój się. Te rzeczy, na które nie możesz nic poradzić, obchodzą nie ciebie, ale Mnie. Ty Mi je powierzasz i to wszystko”. (t.2, nr 198)

  2476. Małgorzata pisze:

    „Nie ma dwóch dusz podobnych. Żadna nie da Mi tego, czego oczekuję od ciebie”. (t.3, nr 72)

  2477. Małgorzata pisze:

    „Małe dzieci nie umieją się wysłowić, ale Ojciec czyta w ich sercach. Nie lękaj się! Po prostu idź z wzrokiem utkwionym w Nim. O, wierz w Miłość twego Ojca i Pana!… To takie trudne?… Kiedy widzisz Jego Krzyż?” (t.2, nr 376)

  2478. Małgorzata pisze:

    „Czyń wszystko, aby zachować pamięć o Mnie. Wszystko odnoś do Mnie. Wiedz, że Ja przewodniczę wszystkiemu, ponieważ jestem w tobie, a ty jesteś we Mnie: dwa czoła, które się stykają? Nie, jedno w Drugim”. (t.3, nr 126)

  2479. Małgorzata pisze:

    „Kiedy rozpatrujesz szczegóły mojej śmierci w posłuszeństwie, łagodności i akceptacji całej mojej istoty, niechże twoje spojrzenie odkryje moją pasję. To poddanie i ta słodycz są też dla was”. (t.2, nr 336)

  2480. Małgorzata pisze:

    „Muzyka wznosi człowieka ponad ten świat. Dlaczego miałoby cię dziwić, że kontemplowanie Mnie może wywołać ekstazę?” (t.1, nr 137)

  2481. Małgorzata pisze:

    „Co wieczór rozważaj dokładnie swoje słowa wypowiedziane tego dnia: pamiętaj, że ten, kto nie grzeszy słowami, jest człowiekiem doskonałym”. (t.1, nr 356)

  2482. Małgorzata pisze:

    „Mów Mi często: 'spełnię ten uczynek z całą możliwą doskonałością, aby Ci sprawić przyjemność”. (t.3, nr 53)

  2483. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli cię napełniam, jest to także dla innych. Nabierz zwyczaju dzielenia się z miłością tym wszystkim, co otrzymałaś. Jesteś Mi to winna. Jesteś winna im”. (t.3, nr 134)

  2484. Małgorzata pisze:

    „Co Mi sprawia ból, to gdy pozostaję wśród was jak obcy, prawie nipożądany… niechciany! O, jak bardzo odnoszenie się moje do was jest uzależnione od waszego przyjęcia! Ja, który chciałbym być zawsze dla każdej duszy rozrzutnym Dawcą miłości… Ale jakże tego dokonam, gdy zamykacie drzwi przede Mną? Chciałem powiedzieć: gdy Mnie obrzucacie spojrzeniem wrogim, nieufnym?” (t.3, nr71)

  2485. Małgorzata pisze:

    „Niech odtąd twoje Komunie starają się prosić Mnie o naprawienie twej przeszłości. Rozprzestrzeniam się w was, w waszych komuniach, w każdej z waszych umiejętności, w waszej krwi i naprawiam was wedle waszego życzenia. Jestem nadal waszym Bratem Zbawicielem, bo moja miłość nie ustaje i nigdy nie przychodzę bez działania”. (t.2, nr 186)

  2486. Małgorzata pisze:

    „Kropla wody, to ty w moim kielichu. We wszystkim i w każdej ze swych czynności jednocz się z moim Krzyżem, na moim zbolałym ramieniu”. (t.1, nr 743)

  2487. opal pisze:

    cytat z „ON i ja” pochodzi z t.2, nr 340

  2488. opal pisze:

    ” chcę cię przynęcić, na pustynię cię wyprowadzić i mówić do Twego serca” ( por. Oz 2, 16 ).

    „…Oddaj się więc Miłości, aby Miłość posiadła ciebie (…) skoro Ja przekraczam wszelką miłość, dlaczego ty nie miałabyś przekroczyć swych zwykłych sposobów miłowania po to, by przejść do wyższych regionów, do prostoty zjednoczenia. Zwłaszcza gdybyś wiedziała, że tam właśnie OCZEKUJĘ TWEJ DUSZY I WIELKA JEST MOJA POTRZEBA SPOTKANIA TAM CIEBIE!!!”

    Oto jestem PANIE, TY poprowadź mnie!!!

  2489. Małgorzata pisze:

    „Każda wina jest drwiną z miłości. Każda cnota to miłość płynąca z woli”. (t.3, nr 276)

  2490. Małgorzata pisze:

    „Atmosfera świata jest tak kłamliwa, że Prawda nie może się do niej dostosować. Wejdź w moje obszary miłości i ukryj się w nich”. (t.3, nr 25)

  2491. Małgorzata pisze:

    „Proszę cię, żyj bezustannie w mojej miłości. Nie zmuszam cię. Nie zmuszam nigdy, nawet do przyjęcia moich darów. Jesteście wolni. Ileż to razy wasza wolność ukrzyżowała Mnie!… Więc czekam… Czekam przez wieki… Czy nie sądzisz, że czekam już bardzo długo?” (t.3, nr 72)

  2492. opal pisze:

    „Nigdy nie włożysz w swoje dziękczynienie tyle radości i miłości, ile Ja włożyłem miłości i radości w moje cierpienie dla waszego zbawienia”. t.1, nr 70

  2493. Małgorzata pisze:

    „Bądź zawsze radosna. Niech twoje serce płonie w moim. Kocham cię do 'Szaleństwa’: czy 'Szaleństwo’ Krzyża nie dowodzi ci tego?” (t.1, nr 664)

  2494. opal pisze:

    „Wszyscy śpią. Pozwól Mi schronić się w twoim sercu”. t .1, nr 537.

  2495. Małgorzata pisze:

    „Czekam, jak ubogi u twoich drzwi… ażebyś zechciała Mnie obdarzyć… Zastanów się, w której chwili sprawiłaś Mi dziś najwięcej radości?” (t.3, nr 59)

  2496. Małgorzata pisze:

    „Chcę być twoim Jedynym, twoją jedyną troską, twoją jedyną myślą. Nic. Nikt. Tylko Ja”. (t. 1, nr 662)

  2497. Małgorzata pisze:

    „Trzeba kochać, kochać bez miary i nieustannie. Trzeba wejść w zażyłość z moimi cierpieniami znanymi i nieznanymi, pozdrawiać je jako dobrodziejstwo, które ciebie ocaliło”. (t. 2, nr 223)

  2498. Małgorzata pisze:

    „Nie sobie zawierz, lecz Mnie i to z radością, która sprawi Mi tak wielką przyjemność… Czegóż bym ci nie dał w zamian? Czy znasz hojność Boga? A ponieważ On już dał, nie sądź, że zaprzestanie. A ponieważ dał też innym, nie sądź, że nic nie ma do rozdania”. (t.2, nr 378)

  2499. Małgorzata pisze:

    „Narzuć sobie kwadrans miłości: nie robić nic, tylko kochać”. (t.3 nr 139)

  2500. opal pisze:

    „…Ty cichutko wypowiedz mojemu sercu radość swego serca. Twoje słowa będą dla Mnie zapłatą. Jak bardzo jesteś szczęśliwa umieszczając Mnie w samej głębi twego istnienia… Powiększaj, powiększaj częstotliwość przystosowywania się do twego Wielkiego Przyjaciela. To ciebie wzmocni, a Mnie sprawi przyjemność. Bądź pociechą, jaką nieśli Mi aniołowie w Getsemani. ” ( z 18 marca 1943 r )

  2501. Małgorzata pisze:

    „Stań naprzeciw mojego oblicza. Pojmij nieskończone Miłosierdzie pochylone nad sercem, które Mnie szuka: nie ustawaj w przyzywaniu Mnie!”. (t. 2, nr 376)

  2502. Małgorzata pisze:

    „To Ja pierwszy ciebie pokochałem”. (t.1, nr 311)

  2503. Małgorzata pisze:

    „Szukam cierpiących, którzy chcieliby zjednoczyć swoje cierpienia z moimi”. (t.1, nr 105)

  2504. Małgorzata pisze:

    „Pozbądź się małych trosk ziemskich. Wejdź w wielkie sprawy Nieba Bożego. Gdybyś mogła zrozumieć, czym jest Niebo, czym jest utrata Nieba, nic innego by się nie liczyło… jedynie zbawianie dusz”. (t.1, nr 424)

  2505. Małgorzata pisze:

    „Wszystko może się stać przez zasługi, i w imieniu, Jezusa Chrystusa”. (t.1, nr 765)

  2506. Małgorzata pisze:

    „Jestem Poławiaczem pereł. Jak one są żywe i lśniące w mojej dłoni!… Jak wiele starania muszę włożyć, by nie stoczyły się i nie rozbiły w moralnym błocie!… One są moją koroną chwały „. (t.2, nr 361)

  2507. opal pisze:

    „…Dla tych, którzy ufają, jestem dobry. Dla tych, którzy mocniej ufają, jestem lepszy. TYM, KTÓRZY ZATRACAJĄ SIĘ WE MNIE CAŁKOWICIE, ZABIERAM WSZYSTKO…” t.1, nr 338

  2508. opal pisze:

    „…jeżeli będziesz się modlić we Mnie, będziesz dobrze widziała Ojca. Jeżeli we Mnie będziesz mówić, nie powiesz byle czego. Jeżeli we Mnie będziesz myśleć, będziesz blisko Ojca.” t.2, nr 123

  2509. Małgorzata pisze:

    ’Szukaj Mnie w moich tajemnicach, w mojej Ewangelii, w moich słowach, w wydarzeniach, w natchnieniach twego serca, w twoich komuniach, w innych ludziach, w dzieciach, w przyrodzie. Czy nie stworzyłem jej dla człowieka, aby służyła za ramę dla mego Człowieczeństwa? Czy nie jestem w niej na nowo, ponieważ jestem wszędzie? Szukaj i znajduj, aby wzajemne posiadanie stopiło się w naszej miłości. Wierz w miłość!” (t.3, nr 28)

  2510. Małgorzata pisze:

    „Zostaw swoje małe troski. Przejmij się moimi: tyle dusz ginie!” (t.1, nr 323)

  2511. Małgorzata pisze:

    „Mnóż swoje siły przyzywając Mnie na pomoc, odnawiając coraz lepiej twój akt zjednoczenia”. (t.3 nr 52)

  2512. Małgorzata pisze:

    „Jeżeli czujesz się ubogą, wyciągnij do Mnie rękę. A w twoim sercu kochać będzie moje serce”. (t.3, nr 128)

  2513. opal pisze:

    „Daj Mi swoje myśli pełne ufności. Będą Mnie czciły jak kadzidło palone przed moją Dobrocią.”
    t.1, nr 795

  2514. Małgorzata pisze:

    „Pamietaj, że nic, nic dobrego nie może zaistnieć w tobie beze Mnie. Czymże ty jesteś? Uciekaj się często do twego Ożywiciela. Nie wstydź się tego. Czy Ja nie wiem? A kiedy spostrzeżesz winę, opłakuj ją na moim sercu nie łzami oczu, lecz smutkiem twej duszy. Tam znajdziesz siłę, by postępować lepiej, lepiej milczeć, nauczysz się prawdziwie boskiej miłości bliźniego: bliźni zajmuje tak wielkie miejsce w życiu… a Ja jestem Bliźnim; wielką winą byłoby, gdybyś go źle traktowała i oczerniała go. Jak wielkie dobro możesz mu wyświadczyć po prostu 'niczym’ chodzi tylko o twój sposób bycia. Pomyśl, jak zbliżyć się do niego, jak mu odpowiadać. Czy postępujesz tak, jakby on był Mną? Stworzonym na obraz i podobieństwo?” (t.2, nr 254)

  2515. opal pisze:

    Dziś taki nietypowy, powiedzmy świąteczny sms – w nawiązaniu do poruszającego rozważania, które Ojciec zamieścił na dzisiejsze Święto Ofiarowania Pana Jezusa w Świątyni:

    http://www.youtube.com/user/MrRYSIA?feature=BF#p/a

    ” Życie zostało wam dane tylko po to,
    ABYŚCIE PŁONĘLI MIŁOŚCIĄ
    i mieści się to w waszych możliwościach
    MUSICIE TYLKO CHCIEĆ!”

    Obyśmy „zechcieli chcieć”!!!

  2516. opal pisze:

    „…Miej zawsze prostotę małego dziecka, bezgraniczną nadzieję”. ( t.1, nr 550 )

  2517. Małgorzata pisze:

    „Szukasz miłości, pragniesz jej i przyzywasz. Wiedz, że każda miłość jednoczy się z wolą przedmiotu miłości i to właśnie jej dowodzi”. (t.2, nr 388)

  2518. Małgorzata pisze:

    „Blisko waszych serc jestem taki biedny… tyle obojętności… tyle odrazy… Niech ci, którzy lepiej to rozumieją, próbują co dzień wzbogacać Mnie, choćby tylko przez współczucie. Odrobina współczucia z waszej strony już Mi przynosi ulgę”. (t.3, nr 278)

  2519. Małgorzata pisze:

    „Pozbieram wszystkie drobne chwile, ofiarowane Mi przez ciebie, aby z nich uczynić twoją wieczność”. (t.1, nr 660)

  2520. Małgorzata pisze:

    „Nawet ten, kto nauczyłby tylko jedno dziecko, tylko jednego 'Ojcze nasz’, ten, kto nauczyłby je mówić: 'Boże mój, oddaję Ci moje serce’, i ten pozna moją radość i dozna mojej wdzięczności. Doświadczy nowego nieba, ponieważ przyczynił się do wywyższenia Mnie”. (t.3, nr 269)

  2521. Małgorzata pisze:

    „Wszystko, czego dotyka miłość, staje się piękniejsze”. (t.2, nr 356)

  2522. opal pisze:

    „Wierz w nieskończoną oczyszczającą moc mojej krwi”. t.1, nr 4

  2523. Małgorzata pisze:

    „Żyjmy razem. To wielki sposób wynagradzania, błagania, nawracania”. (t.1, nr 787)

  2524. opal pisze:

    „Jedno 'Ojcze nasz’, odmówione przez świętego, jest potężniejsze niż wiele modlitw odmówionych bez miłości. Wkładaj w słowa miłość, (niech będą) jakby wylaniem twego serca. A wtedy twoje słowa Mnie pocieszą. Czyż nie jest radością dla ciebie dać odpoczynek twojemu Bogu? Powiedz Mi to, niech to dobrze usłyszę jako tajemnicę miłości”.

  2525. Małgorzata pisze:

    „O, kiedy oddajesz przysługę innym, niech to będzie dla Mnie, a nie przez zamiłowanie do uprzejmości”. (t.3, nr 45)

  2526. opal pisze:

    Poniższą zachętę Pana Jezusa dedykuję , wszystkim utrudzonym, Ojcu Krzysztofowi i prześwietnej Ekipie CD w Częstochowie na cudowny trud pomocy Rekolektantom w „szukaniu i znajdowaniu Boga we wszystkim..!!! Niech MAryja Najwspanialsza z Matek wyprasza potrzebne łaski!!! Szcęść Boże!

    „wejdź w mój bezmiar, jak małe dziecko, które radośnie ssie i usypia na łonie matki. Odpoczywaj. Nabieraj sił. Raduj się. Wszystko we Mnie jest dla ciebie”.
    t. 3, z 3 stycznia 1948

  2527. Małgorzata pisze:

    „Nienawiść nie jest z nieba: to oddech piekła”. (t.2, nr 368)

  2528. Małgorzata pisze:

    „Jakże łatwo ulega wzruszeniu moja miłość, kiedy mówiąc do Mnie jesteście cali pokorni, cali biedni, cali przepełnieni pragnieniem zjednoczenia ze Mną, nie na chwilę lecz na zawsze. Wtedy właśnie staję się Oblubieńcem duszy, która Mnie błaga i którą po tajemnych stopniach cnót wiodę i umieszczam w miejscu mego serca zarezerwowanym dla niej, a do którego nie ma wstępu żadna inna dusza”. (t.1, nr 873)

  2529. opal pisze:

    powtórzę się, bo słowa te poruszają głęboko moje serce i duszę, pobudzając je do radosnej wdzięczności i uważności na najcichsze szelesty Bożej łaski, aby jak najlepiej ” odegrać swą rolę w tym świecie…”

    …nie ma nic piękniejszego niż Ja w tobie: Bóg w duszy, Bóg zaślubiający duszę. Oko ludzkie nigdy nie widziało czegoś podobnego. To jest spektakl dla aniołów. Proś swego anioła byś dobrze odegrała swą rolę w tym świecie…” ( t.2, z 17 sierpnia 1944 )

  2530. Małgorzata pisze:

    „Nie oszczędzaj się: patrz na Mnie idącego do końca każdego cierpienia. I wkładaj w to radość: to pieczęć miłości. Idź, moja córko, krocz z głową w Bogu. Gdzie jest twoje serce? Czy ono jest dla ciebie czy dla Mnie?” (t.3, nr 202)

  2531. opal pisze:

    – „Tak, moja córeczko, nie ma nic piękniejszego niż Ja w tobie: Bóg w duszy, Bóg zaślubiający duszę. Oko ludzkie nigdy nie widziało czegoś podobnego. To jest spektakl dla aniołów. Proś swego anioła byś dobrze odegrała swą rolę w tym świecie. Może on trwać całe życie, jeżeli dusza bierze w nim udział przez swą biedną dobrą wolę…’ -t.2, z 17 sierpnia 1944

  2532. Maałgorzata pisze:

    „Poznawaj moje życzenia, aby stały się twoimi. Niech twoje pragnienie przedłuża Mnie! Uzupełnia Mnie, ponieważ bez was nie chciałem być pełnią. Jestem Człowiekiem z wszystkimi ludźmi. Tak przedstawiam się Ojcu. Przedstaw się Mu razem ze Mną: będziemy Go kochać razem”. (t.3, nr 54)

  2533. Maałgorzata pisze:

    ’Nie pozwolę ci pomagać sobie, nie pomagając tobie, wiesz o tym dobrze. A więc nie bój się wielu modlitw, poświęceń, ponieważ twój Brat poświęcił się i tak wiele się modlił!…” (t.1, nr 873)

  2534. Maałgorzata pisze:

    „Każdy ma swoje własne, bezpośrednie promieniowanie, którego nikt inny nie może Mi ofiarować. Nie wymiguj się, nic go nie zastąpi. To, co Mi się daje, trwa. Ziemskie dary przemijają”. (t.3, nr 234)

  2535. Maałgorzata pisze:

    „Zamknij oczy obawie, która paraliżuje cię w porywie i rzuć się w moje ramiona. Wiesz dobrze, że złożę cię na moim sercu, bo jestem łagodnym Pasterzem”. (t.2, nr 382)

  2536. opal pisze:

    „…Umieść swoje serce pomiędzy Moimi palcami jak nastrojoną i napiętą harfę. Wydobędę z niej dźwięki, których harmonia zachwyci ziemię i niebo. Czy chcesz być tym instrumentem?”

    – Tak, Panie mój, z jakąż radością!

    – „I razem będziemy śpiewać na ten sam ton: 'Ojcze składamy Ci dzięki za to, że dzień ten się narodził’. Będziesz powtarzała, jak biedne dziecko, które uczy się alfabetu miłości”.

  2537. Małgorzata pisze:

    „O, gdybyście więcej wierzyli… Bylibyście mocniej związani i wasza radość byłaby wielka, bo bylibyście blisko szczęścia. Wiesz dobrze, że wasze szczęście to Ja. Niewielu to rozumie. Staraj się im wytłumaczyć. Bądź moją przekazicielką. Wiem, że nie działasz dla nagrody… działasz by Mi sprawić przyjemność”. (t.3, nr 170)

  2538. Małgorzata pisze:

    Ten fragment kieruję szczególnie do osób obecnie chorujących na grypę, z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia:

    20 stycznia. Godzina święta. – (Miałam Grypę). – „Wykorzystaj te dolegliwości dla mojej sprawy. Ofiaruj je, ujęte w ramy moich cierpień, aby w nich znalazły Boską treść, pełną owoców”. (t.3, nr 211).

  2539. Małgorzata pisze:

    „Dźwigam ciężar świata. Wydaje Mi się, że upadam pod tym ciężarem… Moja Gabrielo, pomóż Mi! Pomóż Mi modląc się. Pomóż MI kochając…” (t.2, nr 5)

  2540. opal pisze:

    „…twoja ufność czyni Mnie tak szczęśliwym!… To szczęście matki przy swoim dziecku jeszcze niedołężnym, o wiele bardziej jej oddanym niż potem, gdy będzie mogło biegać samo… Daj Mi wszystko z siebie. I weź wszystko ze Mnie. t.1, nr 870

  2541. Małgorzata pisze:

    „Lękać się i powierzać się: pokora i miłość”. (t.1, nr 460)

  2542. opal pisze:

    „…oglądaj w głębi serca Osoby Przenajświętszej Trójcy, miłujące się nawzajem, wychwalające się nawzajem, jak fale w nieskończonym ruchu. Zjednocz się w twoim życiu z Ich Życiem. To przedsmak zjednoczenia z Ich Życiem w życiu niebiańskim !!! „. t. 1, nr 819

  2543. opal pisze:

    „Kiedy wkładałam swoje serce w Jego serce, powiedział mi: „Czuły Ojciec poddaje się zachciankom swojego dziecięcia. Powiedz tak jak ta dziewczynka swemu ojcu: 'Przyjdź do mnie blisko'”. t.1, nr 340

  2544. Małgorzata pisze:

    „Opuść sama siebie. Wyrzeknij się kierowania sobą. Zatrać swą duszę w mojej. Dlaczego wszystko chcesz robić sama? Daj Mi działać w sobie, zaufaj Mi. Kieruj się moimi poruszeniami”. (t.1, nr 409)

  2545. Małgorzata pisze:

    „Nie niepokój się nigdy o nic, tylko obawiaj się Mnie obrazić. Wszystko jest w Moim ręku, jestem Najpotężniejszy „. (t.2, nr 268)

  2546. Małgorzata pisze:

    „Ze względu na wasze zasługi chciałem, abyście Mnie szukali w ciemności, abyście Mnie znajdowali jeszcze w półcieniu. Niewypowiedziana światłość przyjdzie później”. (t.1, nr 841)

  2547. opal pisze:

    „Posłuchaj tych dwóch słów: dar i oddanie się. Rozumiesz? Nie zatrzymuj niczego dla siebie, przejdź we Mnie aż do zapomnienia o sobie. Kiedy już będziesz całkowicie zagubiona, Ja cię odnajdę… Czegóż więc miałabyś się obawiać, o, moja droga córeczko?” t.2, nr 41

  2548. opal pisze:

    „…wznieś się na łono Trójcy Świętej, jak ziarnko kadzidła, w czystym uwielbieniu! ” t.1, nr 829

  2549. Małgorzata pisze:

    Dzisiaj, po odmówieniu Koronki do Bożego Miłosierdzia o godz. 15:00, sięgnęłam po jeden z tomików „ON i ja” i oto, co przeczytałam:

    „Mów: 'Ojcze święty, ofiaruję Ci Jezusa żyjącego w moim życiu, ofiaruję Ci Jezusa umierającego w mojej śmierci, ofiaruję Ci Serce Jezusa w każdym uderzeniu mego serca’ „. (t.1, nr 573)

  2550. Małgorzata pisze:

    „To nie wargi powinny się modlić, moja córeczko, ale to twoje serce powinno na Mnie patrzeć i mówić do Mnie. Czy rozumiesz, jaka to różnica? I dla ciebie, by się wypowiadać i dla Mnie, by ciebie słuchać”. (t.3, nr 105)

  2551. Małgorzata pisze:

    „O, moja droga córko, nie poprzestawaj na dobrych intencjach, za bardzo żałowałabyś potem przepuszczonych okazji kochania Mnie lepiej. Życie zostało wam dane tylko po to, abyście płonęli miłością i mieści się to w waszych możliwościach, musicie tylko chcieć”. (t.3, nr 109)

  2552. Małgorzata pisze:

    „Proszę cię, abyś dziś wieczorem pocieszała Mnie, pocieszając innych. Pomyśl, że to łatwe. Bądź zawsze miła. Tylu ludzi dźwiga ciężki krzyż! Ty przechodzisz i mówisz z uśmiechem słowo: dusza rozjaśnia się. To jest pociecha”. (t.2, nr 53)

  2553. opal pisze:

    „…Gdybyś mogła być czulsza i prostsza ze Mną, jak dziecko!”
    t.1, nr 540

  2554. Małgorzata pisze:

    „Wystarczy, byś Mi ofiarowywała chwilę obecną; w ten sposób cały twój rok będzie dla Mnie”. (t.1, nr 31)

  2555. Małgorzata pisze:

    „Nie sądź zbyt pospiesznie. Nie sądź ludzi po ich wyglądzie”. (t.1, nr 628)

  2556. Małgorzata pisze:

    „Z chwilą gdy jakaś prawda albo jakaś myśl porusza was, zachowajcie ją w swej duszy przez cały dzień i patrzcie na nią tak, jak gdybyście oglądali Mnie w zwierciadle. Wzywajcie Mnie często!” (t.1, nr 850)

  2557. opal pisze:

    Przyjdź do Mnie, żyjąca radością, pogodą i czułością… Przemienisz nasze stosunki: to dla ciebie wysiłek, ale jakże słodki… Czy nie sądzisz, że to życie rodzinne? Bo widzisz, Ja zawsze szukam zażyłości z wami”. ( z 11 lutego 1945r.)

  2558. Małgorzata pisze:

    „Córko moja, troszczyć się o Mnie to znaczy miłować Mnie. Zdaje Mi się, że niczego więcej nie pragnę.(…) Zatroszcz się więc o pocieszanie Mnie w sposób bardzo prosty: spojrzenie, wewnętrzny uśmiech, nawet litość dla moich cierpień, albo modlitwa za grzeszników. Dziecko, daj Mi swe życie!” (t.2, nr 366)

  2559. Małgorzata pisze:

    „Gdzie jest twoje serce? Czy ono jest dla ciebie czy dla Mnie? Proś o głód i pragnienie Boga. Proś o tęsknotę za Bogiem”. (t.3, nr202 i 203)

  2560. opal pisze:

    Dziś trochę dłuższy cytat w obliczu napławających informacji o ofierze życia za wiarę naszych Sióstr i Braci w wierze : „ocenia się, że w tym roku zabito ze względu na wiarę 105 tys. chrześcijan. Oznacza to śmierć jednej osoby co pięć minut. Są to proporcje naprawdę przerażające…”

    Jeśli PAN JEZUS TERAZ NIE PROSI NAS o TAKIE ŚWIADECTWO, to jego prośba skierowana do nas przez Gabrielę jest w moim odczuciu bardzo aktualna! :

    „Brak gorliwości o moją chwałę, brak uniesienia. Wasze myśli, wasze czyny nie są urozmaicone, brak im owej żywej intencji by Mi się podobać, by wyciągać do Mnie waszą miłość, tak jak się wyciąga pieszczącą dłoń (…) Chcę być Istotą wszystkich waszych chwil. Jestem twoim korzeniem: pragnij rozkwitu, który Ja ci przygotowuję. Pragnij owoców – aby je rozdawać. Obserwuj swój wpływ. Czy powinienem ci dawać, jeżeli ty nie przekazujesz? Służ innym: nawet jeżeli oni tobie nie służą. Kochaj Mnie, nawet gdybym Ja ciebie nie kochał. I kochaj Mnie dla Mnie – nie dla siebie. Ofiaruj Mi wszystko, cokolwiek ci dałem. Moja czułość jest tak wielka, że będzie Mi się wydawało, iż wszystko co dla Mnie, pochodzi od ciebie. Aby lepiej Mnie zrozumieć wróć spojrzeniem wstecz i patrz na Mnie od chwili mego dzieciństwa na ziemi. Moja czystość. Moja lojalność. Mój duch ofiary, już wtedy. A przecież byłem tylko małym Dzieckiem wśród innych dzieci. Twoja dusza jest mała. Uczyń ją bardzo prostą. Po co komplikować? Odpowiedz na prostotę swojego Pana.

    Jezu cichy i pokornego Serca – uczyń serca nasze według Serca Twego!

  2561. opal pisze:

    „Proste i czułe spojrzenie. Nie potrzebujesz nawet słów. Spojrzenie daje Mi twoje serce”. t. 3, z nr 276

  2562. opal pisze:

    „Proste i czułe spojrzenie. Nie potrzebujesz nawet słów. Spojrzenie daje Mi twoje serce”. t. 3, z nr 276

  2563. Małgorzata pisze:

    „Widzisz, że w żłóbku jestem podobny do was: to po to, byście się upodobnili do Mnie. Włóż w to cały swój wysiłek”. (t.3, nr 60)

  2564. opal pisze:

    „Zrozumiałaś łaskę Bożego Narodzenia? Nie opuszczaj mojej Matki – ani Jej, ani Mnie – w każdym z twoich czynów. Nie sądzisz, że jesteśmy godni towarzyszyć ci wszędzie?” 25 grudnia 1947

  2565. Małgorzata pisze:

    24 grudnia 1939 – „O tak, raduj się! Czy wiesz, czym była ziemia przed moim przyjściem? Był Bóg i byli ludzie. Teraz Bóg stał się jednym z ludzi, jednym z was… Jakaż to miłość! Jakież zjednoczenie urzeczywistnione do granic możliwości między wami a Nim… Czy dobrze uświadamiasz sobie różnicę? Dziękuj Mi ze wszystkich sił i bądź moją bardziej niż kiedykolwiek”.
    Po komunii. – „Oto Zbawca, Mesjasz, wzywany, upragniony. Zbawca świata, Zbawca każdego z was, twój Zbawca. Proś Mnie, bym cię wybawił z twych codziennych win, z twoich nagannych przyzwyczajeń, z twojego zła – i Ja cię wybawię. Staraj się mnożyć akty miłosierdzia, unikać win popełnianych językiem. Mów sobie: 'On będzie zadowolony ’ „. (t.1, nr 715)
    WESOŁYCH ŚWIĄT!

  2566. Małgorzata pisze:

    „Wierzyłaś w uczucia swojej matki, swego ojca. Wierz więc w moje, bo jestem jednym i drugim. Ja im dałemto, co oni dali tobie”. (t.3, nr 250)

  2567. opal pisze:

    Czytałam: „Maryja miała wiarę, jakiej nigdy nie będzie miała żadna ludzka istota”.

    – „Wszystko, co należy do matki, należy również do jej dzieci. Czy spotkałaś kiedy matkę, która nie chciałaby się dzielić? Wszystko. Ona da ci wszystko, jeżeli Ją o to poprosisz. Wzbogacaj się więc przez Nią dla mojej chwały, moja córeczko” t 1, nr 883

  2568. opal pisze:

    „Uśmiechnij się, kiedy mówisz do Mnie. Wierz, że to Mnie uszczęśliwia. A jeśli naprawdę chcesz Mi sprawić przyjemność, dlaczego nie przyjdziesz bliżej i radośniej? Jakby do mego serca? Czy nie widzisz, że nie należy oczekiwać szczęścia od rzeczy ziemskich, lecz jedynie od rodzaju twych stosunków z Bogiem.” z „ON i ja” – 2 czerwca 1949

  2569. Małgorzata pisze:

    „Proś Mnie o miłość. Ja ją posiadam i daję komu chcę. Ale trzeba prosić o nią i brać ją z mojego serca. Prawda, że chcesz tego?” (t.2, nr 237)

  2570. Małgorzata pisze:

    „Nie dziw się, że jesteś słaba, lecz złóż w moje silne ręce twoją słabość”. (t.1, nr 819)

  2571. opal pisze:

    Powiedz sobie: 'To On przechodzi: niech zostanie we mnie, ponieważ to On mnie zabierze’. Wiesz? Jak orzeł, który spada… z „ON i ja” 12.02.1948

  2572. opal pisze:

    „Prawda, że ona ( Św. Teresa od Dzieciątka Jezus ) miała rację powierzając Mi dziecięctwo swej duszy? Czy nie jest prawdą, że umocniłem ją w rzeczach większych? Powierz Mi swoją małość. Zagub się w mojej mocy”. z „ON i ja”, 3 stycznia 1943

  2573. Małgorzata pisze:

    „Bądź Mną żyjącym. Spraw, abym czuł, że mieszkam w tobie. Bym czuł w tobie wszystko, oczywiście nawet twoje winy. Czy nie jestem cały Miłosierdziem? Czy nie mam władzy zatarcia wszystkiego? Podniesienia wszystkiego?” (t.3, nr 20)

  2574. Małgorzata pisze:

    „Ja nadal ciebie stwarzam. Czy dziś wieczorem, w tej intymnej chwili przed zaśnięciem, nie powiesz Mi miłego 'dziękuję’ płynącego z twego serca, które jest blisko Mego/” (t.2, nr 373)

  2575. Małgorzata pisze:

    ” Niech moi chrześcijanie modlą się jedni za drugich tak, jak Ja modliłewm się za nich”. (t.1, nr 473)

  2576. Małgorzata pisze:

    ” Biorę cię taką, jaką jesteś. Pozwól Mi wziąć cię taką. Nie czekaj na niedzielną suknię…” (t.1, nr 846)

  2577. opal pisze:

    „Umieść całą ludzkość, wraz ze Mną, na kolanach mojej Matki…” t.1, nr 731

    Jutro rozpoczyna się Wielka Nowenna do Najświętszego Dzieciątka Jezus!!! Uczyńmy to, o co prosi Pan Jezus Gabrielę : „Umieść całą ludzkość, wraz ze Mną, na kolanach mojej Matki..”

    „O DZIECIĘ JEZUS
    O ŻYWA HOSTIO
    ROZJAŚNIJ NASZĄ NOC.
    O DZIECIĘ JEZUS NA KOLANACH MATKI
    POBŁOGOSŁAW NASZ DOM!
    I UDZIEL NAM DUCHA DZIECIĘCTWA
    TY , KTÓRY ZAWSZE ŻYJESZ – W MARYI
    WIELBIMY CIEBIE!!! „

  2578. opal pisze:

    O, mały cud wydarzył sie przy wpisie! Bardzo pięknie! DZIĘKUJĘ

  2579. Małgorzata pisze:

    „… Tak niewielu żyje dla Mnie, dla innych! Może raz jeden, od czasu do czasu, potem wraca się do swego egocentryzmu”. (t2, nr 68)

  2580. opal pisze:

    „Bądź zawsze pogodna i spokojna. Tylko w spokojnej rzece odbija się niebo”. t. 1, nr 51

  2581. Małgorzata pisze:

    „Wejdź mocno w głębię określenia: twój Ojciec. Jest nim Bóg. Adoptował cię z miłości. Prawda, że adopcje pochodzą z miłości? Rozkoszuj się słodyczą tego, że jesteś dzieckiem Ojca, takiego Ojca!…” (t2, nr 375)

  2582. opal pisze:

    „O, moje drogie dziecko, jak bardzo zależy Mi na tym, byś była lepsza; bądź uważna wobec Mnie, wiesz, że w stosunku do każdej duszy postępuję tak, jakby tylko ona jedna była na ziemi. Wiesz dobrze, że moja miłość przelewa się z mego serca, choć ją ukrywam w milczeniu, abyście mieli całą zasługę wiary. Twój Oblubieniec patrzy na ciebie przez kraty… bądź tego pewna… ” z „ON i ja „-1943 – 16 grudnia

  2583. Małgorzata pisze:

    „…Zawsze myślisz, że wszystko dzieje się samo. Nic nie dzieje się samo z siebie. Ja jestem we wszystkim. A moją Istotą jest Miłość. Przejmij się tą myślą”. (t.3, nr 3)

  2584. opal pisze:

    „Życie miłości Stwórcy ze stworzeniem mogło się zacząć dopiero w niebie. Przyszedłem zapalić je na ziemi po to, by je przyspieszyć”. t 1, nr 317

  2585. opal pisze:

    „Powiedz Mi, że z każdym twoim oddechem będziesz wchłaniać miłość mego serca. Jakie to szczęście dla ciebie! Chcę, żebyś była czynna w mojej służbie i kontemplatywna w mojej miłości. Wzmóż swoją radość, a zwiększysz moją.” t.1, nr 314

  2586. Małgorzata pisze:

    „Niech każda godzina, która wybija przyprowadza cię do mego serca”. (t.3, 46)

  2587. opal pisze:

    W Nowennie przed Uroczystością Św. Jana od Krzyża pięknie wpisują sie w tym miejscu słowa jego poezji:

    „Dziewica Przenajświętsza

    Ze Słowem Bożym w łonie

    Do ciebie przyjdzie z drogi,

    Jeśli Jej dasz schronienie.

    Dziewico Przenajświętsza

    Ze Słowem Bożym w łonie

    Zechciej przyjść do mnie z drogi,

    W sercu mym znajdź schronienie.”

  2588. opal pisze:

    „Podczas tego Adwentu bądź blisko Mnie, w łonie mej Matki. Adoruj Mnie tam, gdzie żyję tak jak w niebie. Czekam tam, aby moja ludzka formacja dopełniła się dla zbawienia ludzi. Ludzie nie domyślają się, że ich Zbawca był tak blisko nich. Cud z Guwadalupe
    Podobnie, bardzo niewielu myśli o tym, że jestem w tabernakulum!… Bądź ze Mną w łonie mojej matki i pozwól by Ona cię ukształtowała. Wielka jest moja niecierpliwość, by wyjść z mego więzienia, aby zbliżyć się do was! Niech wielka będzie też twoja niecierpliwość, by osiągnąć, mimo twego żałosnego ubóstwa, doskonały stan duszy, jakim jest świętość. Ty sama jesteś bezsilna. Ale moja Matka ma swoje tajemnice. Zaczerpnęła je ze Mnie. Oddziaływuje na tych, którzy Ją o to proszą: jest taka dobra!” t.1, nr 713

  2589. opal pisze:

    „Masz mniej dni przed sobą niż poza sobą. Spędźmy więc te ostatnie chwile twego życia jak dwie istoty, które zanim się zobaczą łączą się ściśle w wielkich pragnieniach.” t.1, nr 721

  2590. Małgorzata pisze:

    „Kto ocala grzesznika, sam się zbawia”. (t.3, nr 11)

  2591. opal pisze:

    „Życie miłości Stwórcy ze stworzeniem mogło się zacząć dopiero w niebie. Przyszedłem zapalić je na ziemi po to, by je przyspieszyć”.t.1, nr 317

  2592. opal pisze:

    „…zachowaj kult Niepokalanej, umiłuj czystość, rozumiesz? Czystość intencji, która odniesie bezpośrednio do Mnie wszystkie twoje czyny i myśli. Ja, twój jedyny Cel „. t.1, nr 876

  2593. Małgorzata pisze:

    „Zawsze jednocz swoje cierpienia z moimi aby uczynić ich potęgę nieskończoną. Wierz, że to, co czynisz sama, jest niczym. Ale zawsze możesz postępować moimi śladami”. (t.2, nr 80)

  2594. opal pisze:

    „Weź swą duszę w dłonie i popatrz na miniony dzień. Zważ miłość, którą Mi dałaś podczas tych godzin. Pamiętaj: będziecie sądzeni z miłości”.

  2595. Małgorzata pisze:

    „Pragnij być słodyczą mego serca. Czy nie mam prawa do przywilejów, do korzystania z waszych łask? Do tego aby być Wybranym i Najukochańszym?” (t.2, nr 362)

  2596. opal pisze:

    „Kiedy wejdziesz w światłość, zrozumiesz. Do tej chwili będziesz szła w Prawdzie po omacku, będziesz zdobywać Miłość okruch po okruchu, abyś nie zraniła swych śmiertelnych oczu.

    Kiedy twoje drugie spojrzenie zagłębi się w Nieskończoność, odkryjesz swoją nędzę i ogarnie cię niezmierna wdzięczność, że Bóg, można powiedzieć, wyruszył na spotkanie takiego nic, jakim jesteś”.t. 3, nr 132

  2597. Małgorzata pisze:

    U schyłku Roku Duszpasterskiego, który upłynął pod hasłem KOŚCIÓŁ NASZYM DOMEM, zamieszczam fragment z „ON i ja’ w którym Jezus wypowiada się na ten temat.

    Może warto zastanowić się, czy czujemy się w Kościele jak w domu…?

    1944r. – 7 września. Godzina święta. – „Jeżeli jest dom, gdzie czujesz się naprawdę u siebie, to niech to będzie mój, w kościele. Ponieważ to dom twego Oblubieńca, Wielkiego Przyjaciela, którego odnajdujesz z nowym uniesieniem i do którego zbliżasz się w czułym uścisku. Jak mógłbym bez obawy zgorszenia wypowiedzieć ci zwykłymi ziemskimi słowami moje pragnienie przygarnięcia twej duszy. Miłość moja, przewyższająca miłość ludzką, potrzebuje wyrażeń mocnych i tak słodkich, że nie znacie stopni nagromadzenia ich w niej. Kiedy więc jesteś w kościele – u nas – myśl o tej miłości niemej twego Zbawcy i nie lękaj się objawić swych uczuć nawet przez naiwność samooskarżeń wielkich porywów. Skarż się, że nie kochasz Mnie bardziej, że nie rozumiesz Mnie lepiej, że wiesz, iż nic nie wiesz o Bogu. Uskarżaj się, że już nie ufasz, że już nie wierzysz. Skarż się nawet na to, że nie umiesz się skarżyć. A Ja, który widzę twą duszę, rzucę przed Ojcem wszystko, czego ci brak. I dalej, kiedy znajdujesz się w ‘naszym domu’ – w kościele – pomyśl, czy Ojciec nie jest czulszy z powodu Hostii, która tam jest? Powiedz więc Ojcu, że ty także stajesz się hostią dla zbawienia świata, bo we wszystkim wzorujesz się na swym Wielkim Przyjacielu, aby On spojrzał na nas tym samym spojrzeniem. A Ja ciebie osłaniam”. (t.2, nr 294)

  2598. opal pisze:

    „…O, cenna śmierci świętych, która dźwięczy echem w niebieskich przestworzach Domu Ojca!
    Nie lękaj się utraty życia, które jest chwilą tylko, aby pójść na wieczne spotkanie z Umiłowanym. Przecież Ja tam będę… O, będzie to moment wiary, nadziei i miłości. Przejmij się tymi uczuciami.
    A potem – po prostu zawsze… jesteś ze swoim Ojcem, ze swoim Oblubieńcem,
    należysz do Rodziny Bożej.
    Żyj, myśl, kochaj jak w rodzinie; to będzie przypieczętowanie miłości…” t.3, nr 78

  2599. Małgorzata pisze:

    „Odżywiaj naszą miłość. Patrz na moje łaski. Wspominaj moje cierpienia. Rozważaj wszystkie moje przebaczenia, względy jakimi cię otoczyłem. Może po pewnym czasie, poświęconym na wpatrywanie się w moją miłość, twoje serce rozpali się i zechce odpowiedziedzieć. Może mogłabyś Mnie prosić o pomoc. Takie pełne pokory błaganie ożywiłoby pragnienie, a pragnienie jest bezpośrednim wołaniem, któremu nie mogę się oprzeć”. (t.2, nr 254)

  2600. opal pisze:

    „Niepokoi cię przejście przez śmierć? Lecz skoro jest to największym dowodem miłości, jaki możesz Mi ofiarować – raduj się! Już teraz ofiaruj Mi ją z całkowitym oderwaniem się. Wznieś twego ducha aż do heroizmu. Mów: Choćbym nawet nie miała zaznać śmierci, wybrałabym ją, aby upodobnić się do Niego, ponieważ On umarł za mnie i umarł z miłości. W ten sposób oddasz Mi największą chwałę, jaką stworzenie może dać swemu Stwórcy.” t.3, nr 78

  2601. Małgorzata pisze:

    „Czy pojmujesz, co to jest Miłość Boga – Człowieka, która woła, która przyzywa waszą miłość? A w odpowiedzi słyszy tylko obelżywy śmiech, który urąga…” (t.1, nr 625)

  2602. opal pisze:

    Z radością się nawracam i tu (po pewnej koniecznej przerwie )powracam.
    Poniższy sms dodaje mi odwagi… AMDG et BMVH!!! – opal

    „Córka nie myśli w każdej chwili o tym, że kocha swego Ojca. A jednak jego miłość żyje mocno w jej sercu. Czy masz powody, by się na Mnie skarżyć?” t.1, nr 260

  2603. Basia pisze:

    ” Miej zawsze radosny wyglad , poniewaz jestes w mojej sluzbie. „

  2604. Basia pisze:

    ” Co wieczor rozwazaj dokladnie swoje slowa wypowiedziane tego dnia ; pamietaj ,ze ten , kto nie grzeszy slowami, jest czlowiekiem doskonalym .”

  2605. Małgorzata pisze:

    „Proś, żebym był dla ciebie wszystkim… a ty żebyś była cała dla Mnie”. (t.2, nr 230)

  2606. Małgorzata pisze:

    „Zostaliście stworzeni po to by Mnie miłować… Wasze władze są tak ukształtowane. Nie przenoście miłości na nic innego: to wzbudziłoby Boską zazdrość. Uwielbiajcie swój Cel i działajcie dla Jedynego”. (t.2, nr 328)

  2607. Małgorzata pisze:

    „Jakiej błogości doznasz, kiedy będziesz mogła powiedzieć: ’ Twoje Królestwo nadeszło!’ A kiedy czynisz znak Krzyża, zamykam cię od stóp do głowy, i w całym twoim wymiarze”. (t.1, nr 384)

  2608. Małgorzata pisze:

    „Nie ma dwóch dusz podobnych. Żadna nie da Mi tego, czego oczekuję od ciebie”. (t.3, nr 72)

  2609. Małgorzata pisze:

    „Myśl często: On jeden potrzebuje mego życia, bez względu na to, do jakiego stopnia potrzebowali by go inni. Nikt poza Mną nie pragnie go tak mocno, czy wiesz?” (t.2, nr 209)

  2610. Małgorzata pisze:

    „Oddaj Mi to wszystko, co sobie wyrzucasz. Ja jestem Tym, który przemienia nawet to, co najbrzydsze, najnizsze, najgorsze. Przemieniam wszystko w złoto Chwały. Jak to się może dziać? Przez miłość”. (t.3 nr 23)

  2611. Małgorzata pisze:

    „Rozważ, jaki ogrom myśli poświęcasz sobie, a jak mało pamięci poświęcasz Mnie, czy mojej sprawie. Oderwij się od siebie. Przyjmuj Mnie, twego Ojca, twój Ośrodek, twoje Źródło, Tego, który cię porusza i w którym oddychasz. Mnie, Miłość”. (t.3, nr 46)

  2612. opal pisze:

    „…wszystko zawiera się w zjednoczeniu serc: CZYMŻE JEST WSZYSTKO, CO SIĘ DZIEJE, WOBEC ŻYCIA DUSZY Z JEJ ZBAWCĄ? ” t.1, 801

  2613. Małgorzata pisze:

    „Pomyśl, iż rzecz, która wydaje ci się trudna lub niemożliwa do uzyskania, jest niczym dla mojej potęgi. Czy nie jestem wszechmocny? A czy wysłuchanie ciebie nie leży w gestii mojej miłości? Nie opuszczaj Miłości: rozmawiaj ze swą Miłością, zwracaj się do Miłości. Czy nie jest to czymś zwyczajnym między duszą i jej Bogiem? I czy można inaczej postępować między przyjaciółmi?” (t.1, nr 880)

  2614. opal pisze:

    ” Otwory po cierniach na Jego Świętym Obliczu ozdabiałam po komunii wieńcem pocałunków, naszyjnikiem wynagrodzeń i współczucia. Powiedział mi: „Teraz oddaj hołd mojej woli, mojej pamięci, memu rozumowi, wszystkiemu temu o czym wiesz, że może cierpieć w człowieku. Pamiętaj zwłaszcza o mojej delikatności, większej niż u innych ludzi”. z ON i ja, t.1, 359.

  2615. Małgorzata pisze:

    „Czy oddałaś się całkowicie Miłosierdziu? Czy o Nim myślisz? Czy na Nie liczysz? Czy czujesz, że zostało stworzone dla ciebie?… To cała wyrozumiałość Serca Boga, przenikniętego najczulszą miłością. Jak mogłabyś nie oddać się Mu, zwłaszcza gdy wiesz, że czyniąc to pomnażasz Jego chwałę”. (t.2, nr 380)

  2616. Małgorzata pisze:

    „W mej delikatności nie proszę cię, abyś Mi służyła. Proszę cię tylko abyś Mnie kochała ponad wszystko i ponad wszystkich”. (t.2, nr 22)

  2617. Małgorzata pisze:

    „Zespól swą wolę z moją Wolą. Powiedz Mi, że chcesz być Mi wierną, mając serce oparte na moim sercu. Zawsze jestem skłonny wierzyć ci… Nie potrzebuję powodów, by cię kochać: jesteś moim dzieckiem. Pomyśl o mojej czułości. Wierz w nią”. (t.2, nr 275)

  2618. Elzbieta pisze:

    „Zyj ze Mna jak z Przyjacielem,ktorego sie nigdy nie opuszcza:czy Ja ciebie opuszczam?”

  2619. Elzbieta pisze:

    Ten kto nie grzeszy jezykiem,jest czlowiekiem doskonalym”

  2620. Elzbieta pisze:

    „Rozmawiaj ze Mna.Nie ma dla Mnie slodszej modlitwwy”

  2621. Małgorzata pisze:

    „Każdego ranka proś moją Matkę by pobłogosławiła twój dzień. Ona troszczy się o was, tak jak troszczyła się o Mnie przyciskając Mnie do serca”. (t.1, nr 654)

  2622. opal pisze:

    „Uważaj się za nagą i za nicość. Swoją nagość robaka połącz z moją pełną zasług nagością u stóp krzyża. Oddaj się tak Ojcu, w skrajnym ubóstwie, ale ufna w nieskończone bogactwo twego Zbawcy, a Ojciec rozpozna w tobie Siebie i Jego Miłość okryje cię.”t.2, 42

  2623. Małgorzata pisze:

    „Weź swą duszę w dłonie i popatrz na miniony dzień. Zważ miłość, którą Mi dałaś podczas tych godzin. Pamiętaj: będziecie sądzeni z miłości”. (t.1, nr 716)

  2624. opal pisze:

    „Oddaj się ogołocona z siebie: nie masz nic i jesteś niczym…” t. 2, 42

  2625. opal pisze:

    „Raduj się Bogiem w sobie. W czyśćcu jest specjalna kara dla dusz, które nie starały się o tę radość. Spuścić lampę miłości w głąb duszy. Wierz mocniej w moją miłość. Jeżeli musisz sądzić, sądź lepiej niż gorzej. Nie zadawaj sobie trudu przewidywania. To Ja myślę za ciebie”. t 1, 104

  2626. Małgorzata pisze:

    „Chcę abyście byli świętymi, ponieważ mój Ojciec jest święty. Dlatego trzeba być prostym i mieć tylko jedną myśl: Miłować Boga, rozszerzać Jego Królestwo, pomnażać Jego chwałę. Teraz droga jest ciemna, lecz później, w radościach błogosławionych, zobaczysz żniwa, o których nie wiedziałaś”. (t.2, nr 228)

  2627. Małgorzata pisze:

    „Każda siła pochodzi z mojej siły i jest przy niej niczym. Nawet moja łagodność obleczona jest w moją siłę, bowiem nie istnieje nic tak łagodnego jak Ja”. (t.3, nr 14)

  2628. opal pisze:

    Czerpcie z miłości innych, z gorliwości w służbie Ojca, ze zjednoczenia z Duchem, aby tchnął, kiedy tego zapragnie i w takim stopniu, w jakim będzie chciał. A jeżeli doświadczy was, nie mówcie: 'Już dosyć!’ t.3, 278

  2629. opal pisze:

    „Kochaj usługiwanie. Pamiętaj, że Ja umywałem nogi, uzdrawiałem, pocieszałem”. t.1, 438

  2630. Małgorzata pisze:

    „Myśl moich dzieci jest Mi tak droga! To jakby słodka modlitwa. Umieśćcie Mnie choć raz w swych wspomnieniach. Kilka razy dziennie i nawet w nocy mówcie Mi: 'Żyję tylko dla Ciebie! Cóż warte jest życie bez Ciebie!’ Życzcie Mi wielu serc, miłości świata, Chwały Imienia mego Ojca. Niech Moje sprawy będą ponad waszymi”. (t.2, nr 153)

  2631. opal pisze:

    „Rzucaj się co rano w moje ramiona i proś Mnie o siłę…” t.1, 719

  2632. Małgorzata pisze:

    „Kiedy daję ci siłę, pozostaje ona w tobie, jeśli jej strzeżesz. A jeżeli przekazujesz ją innym, to zwiększa się w stosunku stu do jednego. Miej więc odwagę”. (t1, nr 567)

  2633. okrzos pisze:

    Zapraszam do kontynuowania WPISÓW – „SMS”-ów z „ON i ja”. Dziękuję! o. Krzysztof