Łzy Marii Magdaleny (mp3)

19 kwietnia 2022, autor: Krzysztof Osuch SJ

Naukowcy zrekonstruowali twarz św. Marii Magdaleny

„Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu.Maria Magdalena natomiast stała przed grobem płacząc. A kiedy /tak/ płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa – jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: Niewiasto, czemu płaczesz? Odpowiedziała im: Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono. Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz? Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę. Jezus rzekł do niej: Mario! A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: Rabbuni, to znaczy: Nauczycielu. Rzekł do niej Jezus: Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego. Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: Widziałam Pana i to mi powiedział” (J 20,1.11-18).

Łzy Marii Magdaleny (mp3) kliknąć 

Komentarze

komentarzy 8 do wpisu “Łzy Marii Magdaleny (mp3)”
  1. Dorota pisze:

    16 listopada 1944- Powiedziałeś Panie do Gabrieli:
    Niech Moje Miłosierdzie będzie dla Ciebie upewnieniem, że w tej samej mierze,
    w jakiej dusze korzystać będą z Twoich pism, Ty sama będziesz przepełniona radością.
    I każdy Czytelnik będzie obdarzony tą Łaską.
    Wszyscy będą tworzyć jedną wspólną Rodzinę,
    Której Członkowie będą się czuć ściśle ze sobą związani:
    Rodzinę moich poufnych Przyjaciół.
    227 . – „Oczywiście , wszystko co mówię do jednej duszy , jest przeznaczone dla wszystkich dusz . Wszystkie są Moimi wybranymi . O gdyby znano Moją Miłość do każdej … Wierz w Tę Miłość .Wykorzystuj Ją”
    343 .- 21 grudnia 1944 .
    „….Poprzez Ciebie zwracam się do Tej czy innej Duszy , aby Ją pokrzepić lub zachęcić , żeby się zbliżyła ,
    żeby się wypowiedziała . Tak miłe byłyby Mi Ich zwierzenia!
    Nawet choćby te biedne Dusze nie umiały do Mnie mówić , niech przyjdą bez obawy , żeby Mi powiedzieć
    nie umiem , czynię to pierwszy raz . Nawet choćby nie wiedziały , jakim imieniem Mnie nazwać , niech
    wypowiedzą Mi swoją miłość nie nazywając Mnie żadnym imieniem .
    Jestem tu , Moje ukochane duszyczki . Słucham was . Dlaczego czekacie ? Opowiadajcie wszystko ,biedne
    owieczki , których poszukując posunął się Pasterz aż tak daleko , iż pozwolił , aby Krew Jego wypłynęła
    kropla po kropli , aż do ostatniej .
    A kiedy na ziemi wszystko się dla Niego skończyło , znalazł sposób , aby pozostać przy nich aż do końca świata .
    Módl się za te , które się boją . Jak mogą się bać ? Czyż można się lękać tak dobrego Pasterza ? Nawet naj – mniejsze jagnięta wchodzą Mu na kolana i spoczywają tam – i to jest radością Pasterza .
    O biedny , biedny Pasterz czasów obecnych… Widzi On nieład , nienawiść i drapieżcę , który porywa owce .
    Już tak dawno zaczęła się walka między szatanem i Synem Człowieczym …
    Ty , która pragniesz Mego Królestwa , módl się .
    (Na ręce ) Ojca ofiaruj dla Mnie wielką wiązankę małych , radosnych ofiar we wszystkich barwach miłości .
    Ofiarę cierpliwości . Ofiarę opanowywania gwałtownych odruchów . Ofiarę słodyczy . I tę – tak miłą –
    pokornej miłości (bliźniego) , rozumiesz ? – bardzo pokornej … A gdy składasz taką ofiarę , umiej podziękować
    Temu , który daje Ci sposobność do udzielenia jałmużny … samemu Jezusowi Chrystusowi .
    I jeszcze – ofiarę z pychy . Uważaj siebie za ostatnią spośród wszystkich , łącząc się w ten sposób
    z uczuciami Mojej Matki . Czy godzisz się ?
    O jakaż to piękna wiązanka , którą z dumą złożę na Sercu : wiązanka od Mojej córeczki !”
    A więc Każdy z Nas może i powinien rozmawiać z Tobą Panie.
    Ale małe są moje słowa.
    Spróbuję posłużyć się zdjęciem, piosenką , wierszem ……,który mi się skojarzy z przekazywaną Myślą.
    Może czasem odważę się powiedzieć coś sama. I to będzie moja opowieść.
    Dorota
    Pisałam rozważając dziennie jedną myśl z wydania Michalineum 1987 Warszawa(Struga) Kraków
    Gabriela Bossis „On i ja Rozmowy duchowe Stwórcy ze Stworzeniem” zaopatrzonego mottem:
    „Bóg jest w tobie,rozmawiaj z Nim.Bolesnemu i Niepokalanemu Sercu Maryi poświęcam tę książkę, aby się stała pociechą dla dusz”.
    Mogę się podzielić „tym pamiętnikiem?”.
    Może powinnam umieścić swój wpis na innym miejscu ale chyba najbardziej odpowiada przedstawionemu tekstowi!Bóg zapłać!Szczęść Boże! Dorota

  2. Sz.P. Krzysztof Osuch

    Szanowni Państwo,

    dziś ok godz. 10 rano bliscy Asii Bibi poinformowali CitizenGO – z radością i nadzieją – o wyniku rozprawy w Sądzie Najwyższym. Sąd Najwyższy w Islamabadzie uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Lahore z października zeszłego roku i przejął sprawę do swego rozpoznania. To oznacza, że Sąd Najwyższy zbada sprawę na nowo i że w tej chwili nie obowiązuje wyrok śmierci wydany na Asię Bibi. Ciągle jest oskarżona, lecz według pakistańskiego prawa – nie można jej teraz zamordować.

    Asia Bibi mogłaby opuścić więzienie (ale nie kraj) do czasu kolejnej rozprawy w Sądzie Najwyższym (jej termin nie jest jeszcze znany), lecz wraz z rodziną i prawnikami zdecydowała o pozostaniu w więzieniu do ostatecznego wyroku, ponieważ tam jest bezpieczniejsza. Poza więzieniem mogłaby zostać natychmiast zamordowana (wyznaczono nawet nagrodę w wysokości prawie 5000 $ dla tego, kto ją zabije). Rodzina uznała, że życie Asii Bibi jest ważniejsze od bolesnej rozłąki…

    Ciągle podpisujmy petycję, a jeśli już to zrobiliśmy, poprośmy znajomych o podpisanie! http://citizengo.org/pl/uwolnic-asie-bibi-petycja-sad-najwyzszy

    Nasze podpisy mają sens. Pozwalają – choć trochę – równoważyć nacisk tych, którzy chcą Asię Bibi zamordować.

    http://citizengo.org/pl/uwolnic-asie-bibi-petycja-sad-najwyzszy

    Dziękuję Państwu za ogromne zaangażowanie i serdecznie pozdrawiam,

    Magdalena Korzekwa

    Dyrektor CitizenGO Polska

    P.S. Dzisiaj wraz z Ignaciem Arsuagą – prezesem CitizenGO oraz Miguelem Vidalem – dyrektorem organizacji Mas Libres (która walczy o wolność religijną) przekazywałam ambasadzie Pakistanu kolejną petycję o uwolnienie (petycje wysyłaliśmy także bezpośrednio do Sądu Najwyższego. Jest ona również w dyspozycji prawników Asii). Kilka zdjęć ze spotkania z przedstawicielem ambasady jest tutaj (wtedy już znaliśmy dobrą wiadomość): https://www.facebook.com/CitizenGOPolska (zachęcam do polubienia profilu).

  3. To więcej niż „ciekawostka”:
    Ciepła ręka Św. Marii Magdaleny odwiedzi Polskę

    W dniach 16-23 sierpnia w Polsce odbędzie się peregrynacja relikwii św. Marii Magdaleny z Góry Athos – „Cudownej dłoni świętej równej Apostołom i cząstki drogocennego drzewa Krzyża Pańskiego”.

    Na uroczystości związane z pobytem relikwii w Polsce zaproszeni są także katolicy.

    Relikwie św. Marii Magdaleny i Krzyża Świętego czczone są na co dzień w monasterze Simonopetra (Skała Szymona) na górze Athos i rzadko ją opuszczają. W tym roku będą pielgrzymować po polskich świątyniach prawosławnych. Powitanie relikwii odbędzie się 16 sierpnia o godz. 19.15 w warszawskiej Cerkwi Metropolitalnej Św. Marii Magdaleny (aleja Solidarności 52), Warszawa, w którym uczestniczyć będzie ze strony katolickiej Ks. Abp Henryk Hoser SAC.
    […]
    Równa Apostołom
    „Równa Apostołom” jest to tytuł, pod jakim czczona jest w Kościele Prawosławnym Maria Magdalena, ze względu na jej miłość do Chrystusa i zaangażowanie w Jego dzieła.

    Dłoń nietknięta rozkładem
    Mnisi z Góry Atos w czasie pobytu w Polsce nie będą udzielać żadnych wywiadów. Dlatego dla mediów o relikwiach wypowiedział się ks. Adam Misijuk z warszawskiej parafii św. Jana Klimaka. „Niezwykłość tych relikwii polega m.in. na tym, że dłoń jest nietknięta rozkładem i wciąż utrzymuje temperaturę ludzkiego ciała. Wydziela też bardzo przyjemną woń. – zauważa duchowny. – Mnisi opowiadali mi, że kiedyś do ich monasteru przyjechali światowi naukowcy, aby zbadać to utrzymywanie się ciepła i sprawdzić, czy nie jest to jakiś podstęp, np. czy aby szkatuła nie jest specjalnie podgrzewana. Jeden z mnichów wyniósł wówczas szkatułę na zewnątrz świątyni. A, że aura była zimowa – w miejscu gdzie położono szkatułę zaczął topić się śnieg. Ksiądz dodaje, że przy tych relikwiach odnotowano też niezliczoną liczbę cudów i uzdrowień.”

    Góra Atos
    Góra Atos to górzysty półwysep w Grecji, na którym w wielu tradycyjnych klasztorach mieszkają prawosławni mnisi. Ich nieustanna modlitwa otacza liczne ikony i relikwie. Jedną z nich przywitamy w Polsce.

    MP/m.bialystok.gazeta.pl/diecezja.waw.pl

  4. WARTO podpisać!
    Podpisz NIE DLA GMO, TAK DLA DOBREJ ŻYWNOŚCI

    http://www.petycjeonline.com/nie_dla_gmo_tak_dla_dobrej_ywnoci

    Komisja Sterująca w imieniu Koalicji Polska Wolna od GMO

  5. Adam pisze:

    Czytam. Dzięki!

  6. [Jeszcze m. in. o tym, żeby nie liczyć zbytnio na siebie; i dużo więcej…]:

    – 1943 – 25 lutego. Kościół we Fresne. Kiedy omal nie wyraziłam się w sposób śmieszny. -„Widzisz różnicę między poruszeniem natury, a poruszeniem Łaski, która przemienia naturę. Wzywaj Łaski. Pohamuj swoją instynktowną pochopność. Będzie to miłosnym znakiem poddania się jak małe dziecko, które zanim coś zrobi, spogląda na swą matkę by uzyskać jej zgodę. I będzie to dowodem, że kochasz Mnie więcej niż siebie. Pomnażaj te dowody… Jakież to będzie słodkie! Czy czułość nie ma zręcznych pomysłów podtrzymujących jej życie? Dojdź do tego, by to, co cię najwięcej kosztuje, nie kosztowało cię już nic w radości ofiarowania Mi tego. Czuwaj nad porywem swej miłości. Gdybyś rozpaliła wielki ogień, a tysiączne zajęcia oddaliły cię od niego, nie podtrzymywałabyś go; wielki ogień straciłby swą siłę i w końcu zgasłby. Rzucaj często w swą miłość ofiary, radosny podziw, spojrzenie kontemplujące, westchnienia, które Mnie dosięgną. Żal z powodu przeszłości, gorące pragnienia mojego Królestwa. I wzywaj Mnie często, bo pragnę tylko przychodzić. Ale jak nieśmiały biedak, jak delikatny aspirant, pozostaję na progu: 'Czy myślą o Mnie w tym sercu, które zbawiłem?…’ Iluż pozostawia Mnie tak latami, nie zapraszając abym wszedł w ich progi… Lecz jeżeli głos, który uważam za pełen czaru, mówi Mi z serca pokornego: 'Zamieszkaj u mnie, Panie mój’, uwierz, że wchodzę z całą pomocą potrzebną tej duszy, niemal dziękując jej za pozwolenie abym jej pomógł. Nauczcie się sprawiać Mi przyjemność i nigdy nie liczyć na siebie. Piotr dlatego trzykroć się Mnie zaparł, że zbytnio liczył na siebie. Proś o moją pomoc, moje biedne, jakże słabe dziecko. Wiesz, że jesteś niczym, a Ja jestem wszystkim. Kiedyż wreszcie będziesz miała pełne zaufanie do twego Boga? Czy zamykasz oczy, kiedy podajesz Mi rękę? Czy oddałaś Mi ster? Czy boisz się, kiedy Ja tu jestem? Jestem tu zawsze i kocham cię. Więc?”

  7. Jeszcze jeden genialny tekst, to znaczy słowa Jezusa = to, jak ON mówi o proponowanej nam RELACJI. [Także z „ON i ja”]:

    . – 1943 – 18 lutego (gdy wchodziłam do kościoła). – „Czekałem na ciebie. Usiądź w milczeniu u moich stóp. Mówię: w milczeniu – aby uciszyła się wszelka myśl, wszelkie wspomnienie rzeczy ziemskich. Chcę, żebyś całkowicie była dla Mnie. Czy chcesz tego także? Niczego nie zabieram siłą. Czekam… tyle razy czekam…
    Czy pamiętasz tego obłąkanego biedaka, który codziennie wychodził na drogę, by spotkać swoją córkę, już dawno zmarłą? Ja czekam na swoje dzieci. Wiele z nich już dawno umarło dla życia w łasce. Módl się, żeby Mi sprawiły tę radość, że uwierzą wreszcie w moje tkliwe miłosierdzie. Inne wprawdzie żyją życiem Ojca, ale rozpraszają je troski i zabiegi o zdobywanie pieniędzy.
    Moi powiernicy, którzy Mnie najlepiej zrozumieli, których pożera gorliwość o mój dom, ci, którzy pragną być Mi najdrożsi, jak Jan, Łazarz, Magdalena, piją u samego źródła wodę, która nigdy nie wysycha. Czy nie zauważyłaś, że słowa płynące z moich ust są zawsze czymś nowym dla twoich uszu? Czy nie znajdujesz w nich mocy, która cię zadziwia?”
    – Tak, Panie, lecz ciężar Twych łask trochę mnie przeraża… Jak odpowiedzieć na nie godnie?
    – „Czy Dobroć Zbawiciela zmarłego w hańbie kiedykolwiek kogoś przestraszyła? Nic w tobie nie może odpowiedzieć na moje łaski, prócz całości twego uczucia. Choć twoje serce jest tak ubogie, Ja pragnę go całego! Mówiłem ci: 'Potrzebuję twego życia’. Dzisiaj mówię ci: 'Potrzebuję twego serca’. Uważasz za dziwne, że Bóg może ci mówić takie słowa? Ale tak jest. Jak wytłumaczyć pragnienie Boga? Czy tłumaczysz sobie Szaleństwo Krzyża? Szaleństwo Hostii?… Przypomnij sobie: Bóg jest Miłością i Bóg hamuje, powstrzymuje swą miłość z powodu waszych słabych osądów. Czy przypominasz sobie, że kiedy powiedziałem: 'Dam wam Ciało moje na pokarm’ wielu odeszło ode Mnie? Wybieram takie słowa, które możesz zrozumieć; potrzebuję twego biednego serca”.

  8. Wszystkie spotkania Jezusa Zmartwychwstałego uświadamiają nam to m. in., że Jezus żyje! I że także my dzisiaj – w świętej Godzinie modlitwy – możemy się z Nim spotkać…

    Niech nas zachęcają do UFNYCH SPOTKAŃ z NIM także te Jego słowa zachęty skierowane do Gabrieli Bossis i do nas (a będzie w nich także o MARII Magdalenie):

    – 1941 – 20 kwietnia. Le Fresne. Godzina święta. – „Prawda, że przychodzisz do Mnie z większą ufnością niż do któregokolwiek przyjaciela na ziemi? Prawda, że u Mnie jesteś u siebie? I trzeba, aby tak było, bo jestem dla każdej duszy tym Jedynym, Nieporównanym. Tę wymianę uczuć nas dwojga ofiaruj Ojcu w łączności z jednością Trzech Osób Boskich. Po swoich komuniach ofiaruj Mu nie tylko moje Ciało, ale i doskonałości mojej Duszy: siły, słodycz, cnoty, które upodobałaś sobie we Mnie, aby wspomóc słabości i braki swojej duszy. Rozumiesz, że we Mnie znajdujesz wszystko, co może cię poratować poprzez Miłość. Nie obawiaj się posługiwać Tym, który cię tak bardzo kocha. Rozwijaj ufność jak jedwab, którym owiniesz swoje prośby. Zwyciężysz Mnie. Moje serce daje się tak łatwo zwyciężyć moim dziatkom, jakimi wszyscy jesteście!… Nie mam broni przeciwko pokornej czułości. Tak, kochając mnie, czyń Mi przed zaśnięciem pokorne wyznanie swoich win, popełnionych tego dnia: cóż to za korzyść dla ciebie! I jaka zachęta dla twego pełnego miłości Konserwatora. Czy przypominasz sobie? Kiedy Magdalena wyznawała Mi swoje grzechy, zatrzymywała się by zapytać Mnie: 'Czy po tym mogę otrzymać przebaczenie?…’ Uspokajałem ją. Mówiła dalej, potem jeszcze się zatrzymywała: 'A po tym czy mogę spodziewać się Twego przebaczenia?’ Ja odpowiadałem: 'Tak’. A kiedy w ten sposób cała jej przeszłość została złożona u mych stóp, płakała z przepełnionej wdzięcznością miłości i zrozumiała, czym jest Boże Miłosierdzie. Trochę zrozumiała!… Nie możecie pojąć Nieskończoności!… Polub być ślepą, ponieważ to Ja cię prowadzę, kiedy chcesz złożyć swoją rękę w mojej. Czy nie sądzisz, że ojcowie są zadowoleni, kiedy ich małe córeczki powierzają się im z prostej czułości?”