PRÓBA WIARY – komu chcecie służyć: światu i jego panom czy Stwórcy wszystkiego

6 lutego 2021, autor: Krzysztof Osuch SJ
Może być komiksem przedstawiającym tekst
  • ,,Ukochana i Moja drobinko, przejęłaś się faktem szczepionek dla nauczycieli.
  • Czyżby to był ten podstęp Herodiady, który miałby zburzyć pokój, który Ja sam tobie daję?
Uniżcie się przed Panem,
a On was wywyższy.
Ukochana, dlaczego martwisz się tym, co nie dotyczy was,
bo synowie są wolni”.
Jak to „wolni”? Jeśli zaliczają mnie do grupy nauczycieli i za chwilę zakwalifikują do „niezaszczepionych”.
  • „Cóż, czy nie pozostajesz, Moja drobinko, wolną w swoich decyzjach ? Kto ma prawo, aby zabierać Moim dzieciom ich wolność? Ja nie stoję za narodowym programem szczepień, dziecko Moje. Ja jestem Dawcą życia i zdrowia, a ci, którzy odeszli ode Mnie i kłaniają się obcym bogom, tym przede wszystkim grozi śmierć, Anetko.
Czy o drugiej czy o trzej straży przyjdę,
szczęśliwi będą tylko ci słudzy,
którzy opowiedzą się po stronie prawdy:
że nie ma w żadnym innym zbawienia,
gdyż nie dano wam ludziom pod niebem żadnego innego imienia,
w którym moglibyście być zbawieni.
  • Czy wątpisz w Moją Wszechmoc, drobinko? To, co mówiłaś dziś dzieciom: Ja stwarzam przez Słowo i można powiedzieć, że dzieło stwarzania trwa, mimo zamętu władcy ciemności.
Na kimże się ramię Pańskie objawiło, Anetko Moja?
Oto w mocy Mojego Słowa przychodzę do was i jak Herod Jana,
chętnie Mnie słuchacie,
a gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu Słowa,
zaraz się załamujecie.
  • A kiedy zabłyśnie jakaś gwiazda na firmamencie niebieskim, biegniecie za nią, omamieni jej blaskiem, niczym ślepe zwierzęta, podążając tylko i wyłącznie za potrzebami ciała.
Ach, błądzą uparcie Moje ukochane dzieci!
  • Tak kręci się wizja szczepionki przed waszymi oczami i na ekranach waszych telewizorów niczym obcy bóg i zbawca, który miałby was ratować i przywrócić porządek na świecie.
Głupi i ślepi, pomijający dobra wieczne, podziwiacie ziemskie.
O głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy,
komu przypadną zabezpieczenia na przyszłość, które zgromadziłeś.
  • Czy wiesz, ukochana, że ufający ludziom i przedmiotom, zostaną srodze ukarani za swoje bałwochwalstwo?
  • Zgadza się, jestem dobry i nie chcę karać i wygubić sprawiedliwych razem z bezbożnymi, a jednak kiedy oni nadal nie szukają Mojego Oblicza i odwracają się do Mnie plecami, pomimo ogromnego Mojego Miłosierdzia, nie mogę pozostać obojętnym i zamilknąć.
  • Kiedy narasta nienawiść Moich synów i córek wobec rodzącego się życia, a równocześnie pragną przedłużyć swoje istnienie, jakby to od nich zależało dodać choć minutę do wieku swego życia. 
Moje Kochanie, oblubienico Baranka,
proste są ścieżki Pana,
kroczą po nich sprawiedliwi,
a potykają się grzesznicy.
  • Nie dziw się zainteresowaniu szczepionkami, to też swoista próba wiary, wykazująca, komu tak naprawdę chcecie służyć: temu światu i jego panom, czy Mnie Stwórcy wszystkiego? Zapytasz zaraz: Czy powinnaś ostrzegać innych przed złem, jakim są szczepionki? Zastanów się, dziecię Moje, dobrze. Tak, w Moim Słowie jest odpowiedź na twoje pytanie. Już mówiłem tobie, najdroższa:
„Mają Mojżesza i proroków,
niechże ich słuchają”.
  • Twoim zadaniem jest kochać i cierpieć ze Mną w tajemnicy miłości ukrzyżowanej i zmartwychwstałej to jest zwycięskiej”.
Czy nie chcesz, Jezu, aby ostrzegać Twoje dzieci?
  • „Ach drobinko mała, pozwól, że Ja dbam o ich życie wieczne i sam decyduję, kiedy zakończą żywot ziemski. Ty jesteś Moja, a należąc do swego Mistrza i Nauczyciela, bądź jak On: wolna, wierna i radosna.
Weseląc się z tymi, którzy się weselą,
płacząc z tymi, którzy płaczą.
  • Nie bój się najdroższa, plany przeciwnika zostaną ujawnione otwarcie tym, którzy już wcześniej nie oddali pokłonu bestii i jej obrazowi i oni będą ocaleni. Pozwól ukochana, że Ja zadecyduję o tym, co stanie się z tymi, którzy mniej lub bardziej świadomie odpadli ode Mnie. Nie lękaj się niczego i nikogo, ostatecznie to Ja, Pan, jestem Twoim Obrońcą i Tarczą.
  • Nie pytaj więc: Kto mnie od niegodziwców osłoni? Tyś jest Moja. Raz powiedziałem i zdania nie zmienię. Anetko, twoja, ach, nasza religia nie zakłada wielobóstwa, lecz wiarę w Jednego Boga. Bądź zatem przejrzysta i jasna w swoich odważnych decyzjach, jak to uczyniłaś, odrzucając zapis na szczepienia. Mowa wasza ma być: tak, tak, nie, nie. Jednak mówiąc: nie, patrzcie, kim jest Ten, którego wsparcie odrzucacie, bo może się okazać, że to jedyna deska ratunku.
  • Między światem złym i przewrotnym zajaśnieją Moi wybrańcy niczym złociste gwiazdy, wskazując drogę błądzącym w ciemnościach”.
Jezu, a dlaczego dziś Sebastian ciągle rozrabiał, pomimo że zapieczętowałam go w twojej Krwi?
  • „Bo zapomniałaś, najdroższa, o jego rodzinie, z której nie wynosi ani krztyny miłości, lecz tylko zło i krzywdę. Ponadto słowa, jakie wypowiadasz nad nim w Moje Imię, muszą łączyć się z ogromnym szacunkiem i miłością wobec niego, ponieważ w przeciwnym razie będą martwe, jak magiczne zaklęcie bez żadnej wartości. Następnym razem, gdy mówisz, nie zapomnij o wierze w Moją miłość do niego i o przekonaniu o Mojej wszechmocy.
A moc zawsze w słabości doskonali.
  • Owocem dzisiejszej twojej modlitwy były słowa Janka: siostra jest jak Bóg, co cię bardzo zaskoczyło, dlatego zamilkłaś. Zatem nie wątp nigdy w działanie Mojej łaski, bo nawet gdy zdaje się być niewidoczna, Ja sam działam w głębinach serca tych małych. Przynależność do Ukrzyżowanego zobowiązuje do świadectwa: pełnego, żywego i prawdziwego.
I wy świadczyć będziecie.
  • Kochaj tak jakby tylko te parę minut, które są przed tobą, były owym czasem miłości jedynym, tym, który już się nie powtórzy.
Oto teraz czas upragniony,
oto teraz czas zbawienia.
  • Nie wybiegaj zbytnio w przyszłość, a machlojki ducha ciemności ignoruj jako tego, który upadł i na wieki będzie leżał, bo wzgardził prawdą i miłością, jaką był obdarowany.
  • O najdroższa i ukochana, powiedz, jak bardzo będziesz dziś kochać swego Oblubieńca. Wszak Ja przyglądam się tobie, gdy spoczywasz i chodzisz i znam wszystkie twoje drogi, najmilsza.
  • Tak, możesz dziś odłożyć sprzątanie a zająć się odpoczynkiem i miłowaniem Mnie”.
Jeszcze dziś mamy spowiedź…
  • „To okazja, abym cię przygarnął do Serca jak syna marnotrawnego i nigdy ze swych ramion nie wypuścił. O, Moja drobinka już jest w Moich ramionach, ale kto przeszkodzi, abym kochał cię bardziej i więcej. O, gdyby Moje stworzenia odgadły choć w maleńkiej części, czym jest Moja miłość do nich…
  • Pamiętasz, jak dzieci w przedszkolu szybko odgadły zagadki? Miały obrazki, które były podpowiedzią.
  • A Moje dzieci mają Mój Krzyż i mimo to mają problem, aby uwierzyć w Moją Miłość do nich. Dlaczego? Kto zasłonił ich oczy kłamstwem? Czy to nasza Salome, bohaterka z Ewangelii, która nieświadomie czciła innych bogów?
Jeśli zdejmę bielmo z ich oczu,
przerażeni nie będą mogli znieść widoku swojej nędzy.
  • Jednak, Anetko, nie ma na świecie takiej nędzy, która nie byłaby też furtką do Mojego Miłosierdzia. Trzeba to przypomnieć nie raz lecz milion razy, Moim biednym dzieciom.
  • Kocham cię, drobinko, odpowiedz dziś na Moją miłość, będę czekał z utęsknieniem!”.
———————————————————–
Tym razem, powiem więcej (mówiąc nieco żartobliwie): zamilknę (choć nie całkiem).
„Sapienti sat”.
Kto może, niech pojmuje…
Powaga wolności i rozstrzygającego wyboru.
Może przytoczę (tak ogólnie, bez konkretnych odniesień) wiersz – myśl Angelusa Silesiusa (1624-77), który uświadamia nam, z jakim wyborem mamy w życiu do czynienia (i nikt nas z niego nie zwolni):
„Do kogo się przyłączysz,
tego istotę wchłoniesz;
Do Boga – staniesz się Bogiem,
Do diabła – diabłem będziesz”.
Jak w Księdze Powtórzonego Prawa 30,15-20:
„Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście.
16 Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść.
17 Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon obcym bogom, służąc im –
18 oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu.
19 Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo,
20 miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi”.

Komentarze

Jedna odpowiedź do wpisu “PRÓBA WIARY – komu chcecie służyć: światu i jego panom czy Stwórcy wszystkiego”
  1. Danuta pisze:

    Szczęść Boże , czemu nie ma więcej wpisów z rozmów Pana Jezusa z Anetką ?
    Pozdrawiam serdecznie …